Rozczarowana oświadczynami :(

[kalincia]

S

Napisane przez Nameria

Zaręczyny i to jaki jest pierścionek nie mają dla was znaczenia a ja na to patrzę inaczej. Skoro mówię facetowi, chcę to czy to, w żółtym nie chodzę i chodzić nie będę, nie podoba mi się. Dostaję zółte złoto, ochydny pierścionek. mam zacisnąć zęby i go zakłądać, żeby Tżtowi było miło, czy rzucić w kąt bo to bez znaczenia?
Według mnie powinno się dbać o druga osobę i liczyć się z jej zdaniem. Skoro pierścionek jest dla mnie to Tż stara się kupić taki żeby mi się podobała a nie pierwszy lepszy bo to bez znaczenia, ważne, żebyśmy byli razem.
Potem tak samo ślub bez znaczenia, imię dla dziecka bez znaczenia itd.

Ależ kwestia zaciskania zębów w ogóle nie wchodzi w grę w moim przypadku, bo żaden pierścioneczek nie jest wart tyle emocji. Skoro materialny pierścionek jako taki jest bez znaczenia, to jakie zaciskanie zębówe. Toż to symbol wynikający z tradycji tylko.m

[201706190936]

Napisane przez Luba

Ja w ogole zauwazam, ze zareczyny, slub, pewnie jeszcze jakies inne wydarzenia sa obecnie traktowane dosc sztywno, nie ma duzo miejsca na luz. W moich czasach bylo, o dziwo! bardziej na luzie pod tym wzgledem
Obecnie, zareczyny to piekna sceneria, pierscien, klekanie, tak owak, marzenia, ma byc tak i tak. Zdziwienia, ze nie klekal, albo klekal dwa razy, ze to tamto bylo nie tak jak "protokol oswiadczyn wymaga".
Slub to samo, brak odpowiednich, wymarzonych zaproszen powoduje spazmy. Trzeba odpowiednio nogi stawiac, zeby panna mloda nie zabila wzrokiem goscia, boziu, dochodzi juz do tego, ze panstwo mlodzi wymagaja od gosci pci menskiej jakiego koloru krawat maja posiadac na sobie.

Najpierw rozpacz, bo zareczyny nie takie, potem rozpacz, ze slub nie taki, a potem przychodzi szara rzeczywistosc i dopiero jest pod gorke i "nie tak mialo byc".

Otóż to

[kalincia]

Napisane przez Luba

Za pierwszym razem nie klekal
Nie, podejrzewam, ze wszyscy wiedzieli, ze to tylko taka "zareczynowa impreza"

U mnie tez tak bylo, maz w autobusie zapytal czy chce z nim byc (nie klekal) a pierscionek dal mi przy rodzicach, bez klekania. Oczywiscie wszyscy wiedzieli, ze to nie jest zadna "niepsodzianka", ze sobie juz wszystko ustalilismy miedzy soba (w autobusie ) i to jest tylko takie tradycyjne spotkanie rodzinne. Zreszta odbylo sie wlasciwie po to, zeby nasi rodzice sie poznali a nie jako jakies zareczyny.

My zaprosiliśmy mamę, ale wcześniej ustaliliśmy, jak będzie. Tylko pierścionek był dla mnie niespodzianką, bo mówiłam mu wcześniej, żeby nie kupował, bo już jeden złoty od niego dostałam na gwiazdkę i traktowałam specjalnie. Ale uznał, że ma być. Natomiast całość była niespodzianką dla mamy,która dostała bukiet i została oficjalnie poproszona o moją rękę. Zabawne, ale jej się łezka zakręciła.

[elvegirl]

Napisane przez Luba

Ja w ogole zauwazam, ze zareczyny, slub, pewnie jeszcze jakies inne wydarzenia sa obecnie traktowane dosc sztywno, nie ma duzo miejsca na luz. W moich czasach bylo, o dziwo! bardziej na luzie pod tym wzgledem

E tam, z tego co widzę i słyszę, to nic się nie zmieniło, poza internetem, w którym teraz po prostu wszystko jest rozkładane na czynniki pierwsze Zawsze byli i "luzacy" i "sztywniacy", zawsze istniały różne podejścia do różnych kwestii.
I zawsze istniały nieudane małżeństwa, bez względu na formę oświadczyn.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Swoją drogą z tego co widzę to u większości wizażanek wypowiadających się "pro luz", jednak ta oprawa była Nawet autobusowe oświadczyny zyskały ramkę
Czy któraś z Was przeżyła oświadczyny w totalnie niepasującej do niej formie i dostała nieładny według niej pierścionek?

[Luba]

Napisane przez elvegirl

Swoją drogą z tego co widzę to u większości wizażanek wypowiadających się "pro luz", jednak ta oprawa była Nawet autobusowe oświadczyny zyskały ramkę
Czy któraś z Was przeżyła oświadczyny w totalnie niepasującej do niej formie i dostała nieładny według niej pierścionek?

no nie wiem czy autobus to ladna ramka A oprawa byla, bo, jak pisalam, nasi rodzice chcieli sie poznac, wiec jego rodzice zostali przez moich zaproszeni na obiad, wtedy dostalam pierscionek, bez klekania ani nijakich ekscesow
Pierscionek jest moim zdaniem brzydki, bez najmniejszego oczka, z ruskiego, czerwonego zlota, przemycanego zreszta Od poczatku uznalam go za brzydki, ale mialam i mam to tak gleboko w okreznicy, ze tego nie widac.

[elvegirl]

Napisane przez Luba

Pierscionek jest moim zdaniem brzydki, bez najmniejszego oczka, z ruskiego, czerwonego zlota, przemycanego zreszta Od poczatku uznalam go za brzydki, ale mialam i mam to tak gleboko w okreznicy, ze tego nie widac.

Fajnie mieć takie podejście Nosisz go?

[Luba]

Napisane przez elvegirl

Fajnie mieć takie podejście Nosisz go?

Nosilam, ale od dlugiego czasu nie nosze zadnych pierscionkow, nawet obraczki (ktora jest bardzo ladna).

[Nameria]

Napisane przez Farmakopea

Nigdy nie calowalas sie zaraz po przebudzeniu? D: Tak na dzień dobry?

nie bardzo, nie lubię, przynajmniej sobie nie przypominam.
Buziak się zdarzył ale nie całowanie

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez kalincia

S

Ależ kwestia zaciskania zębów w ogóle nie wchodzi w grę w moim przypadku, bo żaden pierścioneczek nie jest wart tyle emocji. Skoro materialny pierścionek jako taki jest bez znaczenia, to jakie zaciskanie zębówe. Toż to symbol wynikający z tradycji tylko.m

Tylko dla mnie pierścionek to symbol i chcę go nosić. więc fajnie jak by do mnie pasował a nie straszył mnie i wszystkich w koło

[kalincia]

Napisane przez Nameria

nie bardzo, nie lubię, przynajmniej sobie nie przypominam.
Buziak się zdarzył ale nie całowanie

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------



Tylko dla mnie pierścionek to symbol i chcę go nosić. więc fajnie jak by do mnie pasował a nie straszył mnie i wszystkich w koło

Dla mnie też symbol właśnie. Symboliczny jest pierścionek ogólnie, a nie"taki a nie inny". Mnie by żaden nie straszył, a inni? Nawet nie zauważają, nie sądź, że każdy się przygląda, co nosisz.

[Nameria]

Napisane przez kalincia

Dla mnie też symbol właśnie. Symboliczny jest pierścionek ogólnie, a nie"taki a nie inny". Mnie by żaden nie straszył, a inni? Nawet nie zauważają, nie sądź, że każdy się przygląda, co nosisz.

Może źle napisałam bo mało mnie interesuje czy komuś się mój pierścionek podoba czy nie ( nie wygląda na zaręczynowy ) tylko nie chciałabym nosicz czegoś co uważam za brzydkie. Ufałam też mojemu Tżtowi, że wie jaki mam gust i dobierze coś tak, żebym była zadowolona. Tak też zrobił. Gdybym dostała brzydki byłoby mi przykro, że mnie nie zna. Przynajmniej gdyby się nie dostowował do rzeczy oczywistych o których powinien wiedzieć bo mu mówię, może zaobserwować ( typu kolor, wielkość, praktyczność itd )

[elvegirl]

Napisane przez Luba

Nosilam, ale od dlugiego czasu nie nosze zadnych pierscionkow, nawet obraczki (ktora jest bardzo ladna).

Słodkie Ja nie wiem czy bym się przemogła

Napisane przez kalincia

Mnie by żaden nie straszył, a inni? Nawet nie zauważają, nie sądź, że każdy się przygląda, co nosisz.

Kwestia środowiska, u mnie zarówno pierścionek, jak i obrączki zostały okomentowane z każdej strony

[madana]

Napisane przez Luba

Nosilam, ale od dlugiego czasu nie nosze zadnych pierscionkow, nawet obraczki (ktora jest bardzo ladna).

- to tak jak ja , tyle, że noszę obrączkę, bo chcę i bo lubię.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez elvegirl

Słodkie Ja nie wiem czy bym się przemogła


Kwestia środowiska, u mnie zarówno pierścionek, jak i obrączki zostały okomentowane z każdej strony

- a w jakim stylu: "ale piękne" czy "ja nie wiem, co ci się tam podoba"? :F=D

[elvegirl]

Napisane przez madana

- a w jakim stylu: "ale piękne" czy "ja nie wiem, co ci się tam podoba"? :F=D

Oj różnie, było "POKAŻ POKAŻ" i "ale śliczne", było też "pffffffffff takie proooooooosteeeeeee?" i "no się nie postarał..." i "mogłaś sobie odbić chociaż przy zamawianiu obrączek"
Tyle że mnie to kompletnie nie ruszyło, bo i pierścionek i obrączki są dokładnie takie, jak być powinny według mnie. Nie wiem jak bym takie gadanie odebrała, gdybym miała do pierścionka jakieś swoje małe, ciche zastrzeżenia. Pewnie by mnie to jakoś podgryzało.

[201706190936]

Napisane przez madana

- to tak jak ja , tyle, że noszę obrączkę, bo chcę i bo lubię.

ja nosze i jedno i drugie, niestety palce mi trochę schudły i obrączka leciała więc na jednym palcu noszę obrączkę i zaręczynowy który jest węższy i blokuje obrączkę

[Lexie]

Napisane przez elvegirl

Czy któraś z Was przeżyła oświadczyny w totalnie niepasującej do niej formie i dostała nieładny według niej pierścionek?

Ja przeżyłam pierwsze zaręczyny w totalnie niepasującej formie Uznałam, że facet chyba zwariował, żeby taką właśnie wybrać, ale szczerze mówiąc nie przejmowałam się tym zbytnio później...

Za to z obecnym TŻtem okoliczności były bardzo okej, pierścionek trochę mniej mi się podobał, a na dodatek okazał się przymały Ale też nie uznałam tego za specjalnie ważne.

Nie wiem, może to dlatego, że nie nastawiałam się na jakieś konkretne okoliczności zaręczynowe, no i dla mnie to jednak tylko jeden moment, jak nie wyjdzie idealnie, coś mi się nie spodoba, to... trudno.

[roseblue]

Teraz hitem na fejsbuku jest filmik z zaręczyn na studniówce, w komentarzach jakieś zachwycone babki a dla mnie to jest takie przaśne i śmieszne, że chyba bym zeszła gdyby mój facet wpadł na taki pomysł. Także zgadzam się, że nie każde okoliczności byłyby dla mnie odpowiednie. Wybrałabym zlew


hejże hej on oświadczył się jej

[Nameria]

Napisane przez roseblue

Teraz hitem na fejsbuku jest filmik z zaręczyn na studniówce, w komentarzach jakieś zachwycone babki a dla mnie to jest takie przaśne i śmieszne, że chyba bym zeszła gdyby mój facet wpadł na taki pomysł. Także zgadzam się, że nie każde okoliczności byłyby dla mnie odpowiednie. Wybrałabym zlew


hejże hej on oświadczył się jej

ojej straszne takie publiczne i... przecież oni mają 18-19 lat

[tyene]

Każdy ma swoje preferencje, ale tak jak Luba i Madana mówią, trzeba wiedzieć, co jest najważniejsze. Ja planuję teraz ślub. Czy chcę mieć piękne zaproszenia, mieć ładne przyjęcie i wyglądać och ach? Chcę. Ale to nie jest najważniejsze. I baaaardzo staram się trzymać rękę na pulsie i nie zwariować, a już na pewno nie dopuścić do tego, że stanę się potworem, który terroryzuje gości o noszenie odpowiednich krawatów i bardziej dba o formę niż o przygotowania do wspólnego życia.

Dobre związki są rzadkie i tworzenie takiego powinno być kluczem. Czasami forma ma wypełnić pustkę, bo relacja nie rokuje. A czasami po prostu łatwo dać się jej porwać (mi łatwo - lubię ładne rzeczy). Z tym, że naprawdę najważniejsze jest to, jak ja się komunikuję z moim TŻ, jak ja go kocham a on mnie, jaką mamy bliskość ze sobą niż nasze (absolutnie przepiękne tak czy siak) oświadczyny, które aż mam ochotę Wam wrzucić, tak się nad nimi rozpływam.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Luba

no nie wiem czy autobus to ladna ramka A oprawa byla, bo, jak pisalam, nasi rodzice chcieli sie poznac, wiec jego rodzice zostali przez moich zaproszeni na obiad, wtedy dostalam pierscionek, bez klekania ani nijakich ekscesow
Pierscionek jest moim zdaniem brzydki, bez najmniejszego oczka, z ruskiego, czerwonego zlota, przemycanego zreszta Od poczatku uznalam go za brzydki, ale mialam i mam to tak gleboko w okreznicy, ze tego nie widac.

Napisane przez kalincia

Dla mnie też symbol właśnie. Symboliczny jest pierścionek ogólnie, a nie"taki a nie inny". Mnie by żaden nie straszył, a inni? Nawet nie zauważają, nie sądź, że każdy się przygląda, co nosisz.

Sama noszę pierscionek z ruskiego złota. Bo mama go dostała na 18. urodziny. Nie czuję, żebym raziła tym otoczenie

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez roseblue

Teraz hitem na fejsbuku jest filmik z zaręczyn na studniówce, w komentarzach jakieś zachwycone babki a dla mnie to jest takie przaśne i śmieszne, że chyba bym zeszła gdyby mój facet wpadł na taki pomysł. Także zgadzam się, że nie każde okoliczności byłyby dla mnie odpowiednie. Wybrałabym zlew


hejże hej on oświadczył się jej

Jakby mi sie chłopak oświadczył na studniowce to najpredzej bym go tymi różami zdzieliła przez łeb

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Napisane przez tyene

Każdy ma swoje preferencje, ale tak jak Luba i Madana mówią, trzeba wiedzieć, co jest najważniejsze. Ja planuję teraz ślub. Czy chcę mieć piękne zaproszenia, mieć ładne przyjęcie i wyglądać och ach? Chcę. Ale to nie jest najważniejsze. I baaaardzo staram się trzymać rękę na pulsie i nie zwariować, a już na pewno nie dopuścić do tego, że stanę się potworem, który terroryzuje gości o noszenie odpowiednich krawatów i bardziej dba o formę niż o przygotowania do wspólnego życia.

Dobre związki są rzadkie i tworzenie takiego powinno być kluczem. Czasami forma ma wypełnić pustkę, bo relacja nie rokuje. A czasami po prostu łatwo dać się jej porwać (mi łatwo - lubię ładne rzeczy). Z tym, że naprawdę najważniejsze jest to, jak ja się komunikuję z moim TŻ, jak ja go kocham a on mnie, jaką mamy bliskość ze sobą niż nasze (absolutnie przepiękne tak czy siak) oświadczyny, które aż mam ochotę Wam wrzucić, tak się nad nimi rozpływam.

Wrzuć

[Hibiku]

Napisane przez PaulinciaKWC

Wrzuć

Popieram! Choćby na priv

[Leszy]

Nie wrzucaj, bo moja TŻ zobaczy i okaże się, że wszystkie pomysły zabrane :<

[tyene]

Voila!

[PaulinciaKWC]

Napisane przez tyene

Voila!

Tak jak pisałam zaręczyliśmy się przy sesji zdjęciowej robionej przez moją (teraz naszą) przyjaciółkę. Tak jak pisałam powiedziałam się oświadczyn, potem zwątpiłam (chodziliśmy parę h tak), nie widziałam, aby TŻ coś przy sobie nosił no i tak...

Tak bez garniaka i kwiatów? żart super sceneria!

[tyene]

Jak się przyjrzysz, zobaczysz, że TŻ nie klęka tak naprawdę, a nasze buty są totalnie obłocone... jego spodnie też. Na szczęście w imię miłości potem umył moje buty

[paulinika]

tyene !!!

[madana]

Napisane przez paulinika

tyene !!!

- to ja też tak oczami porobię I jakie piękne tło dla pary.

[paulinika]

Napisane przez madana

- to ja też tak oczami porobię I jakie piękne tło dla pary.

Co chwile otwieram zdjecie. Patrze i sie usmiecham do monitora.

[madana]

Napisane przez paulinika

Co chwile otwieram zdjecie. Patrze i sie usmiecham do monitora.

- to robimy to samo , tyle że ja piję pyszną żurawinową herbatę przy tym.

[paulinika]

Napisane przez madana

- to robimy to samo , tyle że ja piję pyszną żurawinową herbatę przy tym.

A ja herbate z cytryna.

[elvegirl]

Ja mam gorącą czekoladę Słodkie zdjęcie, na ogół nie pociągają mnie ani takie sesje, ani wizja towarzystwa podczas oświadczyn, ale...no wzrusza, pozytywne wibracje falują w powietrzu Jejku, jak sobie przypomnę Twoje pierwsze posty o tym facecie...i jak widać do czego tamto wariactwo doprowadziło...