Wybory 2023 - na kogo głosujecie?

[Alekto123]

https://oko.press/mieszkania-lewica-wieden

Ciekawy artykuł, czyli mamy szansę zostać drugą Irlandią

"€žJeśli chcemy zobaczyć, jak będzie wyglądać rynek mieszkaniowy w Polsce za 10, 15, 20 lat, musimy odwiedzić Irlandię, która przeszła tę samą drogę. Od kraju, który opiera się na własności i budownictwie indywidualnym, do silnej finansjalizacji mieszkalnictwa” – mówi dr Adam Czerniak. „Przed globalnym kryzysem finansowym w rynek mocno weszły tam banki i inne instytucje finansowe. Dziś odsetek kredytów jest tam na wysokim poziomie, wiele osób kupiło dwie, trzy, cztery nieruchomości, co doprowadziło do wzrostu cen i ogromnych nierówności majątkowych”.

W reakcji na poważne problemy społeczne,€“ wzrost liczby osób w kryzysie bezdomności, a także rodzin, które potrzebują zakwaterowania w tzw. nagłych przypadkach,“ rząd zaczął wprowadzać korekty. €žOgraniczono dopłaty do zakupu mieszkań własnościowych, wprowadzono podatek katastralny, później€“ podatek od pustostanów i transakcji mieszkaniowych. Tyle że było za późno i do dziś, a korekta w polityce mieszkaniowej trwa tam już 10 lat, nie udało się sprowadzić cen mieszkań do poziomu dostępnego"€“ mówi dr Czerniak.

I takie coś jest dla mnie ciekawe. Ten projekt Wiedeń jest interesujący, ale jak ktoś umie konkretnie powiedzieć jakie widzi trudności i przedstawić inne ciekawe rozwiązania, to warto poczytać takie kontrargumenty i się zastanowić.

Z ciekawości poszukałam o tym kryzysie mieszkaniowy w Irlandii.

Podsumowując mileniajlsi dostali w cztery litery i mogą pomarzyć o mieszkaniu lub wyemigrować. Mogą też kombinować i np. mieszkać w łodzi. Bezdomność też jak najbardziej jest opcją.

Problem mieszkaniowy wpływa na atrakcyjności gospodarki. Skoro jest drogo i ciężko coś znaleźć, to kraj nie przyciąga ludzi tak bardzo jak mógłby i potencjalnym firmom ciężko byłoby sprowadzić pracowników.

https://www.bbc.com/news/articles/c885xelwpgeo


Z względu na wysokie koszta wynajmu i kupna mieszkania aż ponad 70% młodych Irlandczyków chce wyjechać za granicę, więc z szukaniem pracowników wśród młodszych tubylców może być też ciężko, skoro tak wielu chce wyjechać.

[Monika828282]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89684785]Po prostu nie mam obsesji i widzę kto jak tańczy. Widzę styl rządzenia i skutki; widzę, że to nie jest to samo. Nie rozmawiamy teraz o tym, co się komu podoba w obu stylach i że są zwolennicy jednego albo drugiego. Mnie po prostu śmieszy, że komuś może nie mieścić się w głowie, że z tego że politycy są ze sobą na ty i czasem spotykają się prywatnie niekoniecznie musi wynikać, że działają jak mafia, niczym się nie różnią i czyhają na naszą cnotę.
Polityka to nie jest kwestia wiary, jak ktoś przed kimś klęczy to tylko mu wspłóczuć. Między ślepą wiarą, a węszeniem wszędzie zmowy przez co niby nie ma sensu nic, jest jeszcze zdrowy rozsądek, jest łączenie faktów, również tych z przeszłości. Dziwi mnie np. zdziwienie niektórych, że pis rozwalił system demokratyczny, wziął do rządzenia ludzi o marnych kwalifikacjach psychicznych i merytorycznych, zaprowadza zamordyzm i napuszcza na swoich oponentów, kiedy wystarczyło sobie przypomnieć ich rządy w latach 2005-2007. Są konsekwentni i niczymi nie zaskakują, a jedynie radykalizują się im dłużej rządzą, to też znany mechanizm. Że komuś się to podoba ? Jego sprawa, ale to się tak mocno 'wyróżnia' na tle wszystkich rządów przed nimi, że negowanie tego trąci jakimś rodzajem zaczadzenia umysłowego. Albo uleganiu modzie pt. ja wiem więcej, moja przenikliwość poraża, a wszędzie jest drugie i ósme dno, ciemniaki.[/QUOTE]

Odnośnie pogrubionego, to mnie najbardziej rozwala, że jak gadam do kogoś, kto zamierza głosować na pis, że pis rozwalił demokrację, to odpowiedź jest z reguły w stylu "ale może poproszę konkrety, a nie slogany z TVN24". I potem jak im mówię o niezawisłych sądach (a raczej ich braku), o trójpodziale władzy i ogólnie o tym wszystkim bez czego nie ma demokracji, to widać, że nic nie dociera i przydałaby się tym ludziom powtórka z WOS-u (nie wiem, może nie mieli w szkole?)

Po prostu nie mieści mi się w głowie, jak można żyć w Polsce, patrzeć co się działo na przestrzeni ostatnich lat (w kontekście niszczenia demokracji właśnie) i potem mieć jakiekolwiek wątpliwości na temat tego, która partia jest większym zagrożeniem.

Aż chciałoby się zadać pytanie, tym, którym nie zależy na odsunięciu pisu od władzy - uważacie, że pis nie niszczy demokracji? A jeżeli uważacie, że niszczy, to kolejne pytanie - nie przeszkadza to wam??

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Alekto123]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Trzeba pewnie będzie przyjrzeć się rozwiązaniom z innych krajów.

To co znalazłam o Norwegii. https://www.lifeinnorway.net/wealth-tax/

W Szwecji z tego co rozumiem inne są stawki dla zwykłego szaraczka, a inne dla firm, firmy płacą wyższy podatek od posiadania nieruchomości.

W Niemczech zdaje się mają ciekawą metodę na flipperów. Mianowicie, jeśli ktoś kupi mieszkanie albo dom i sprzeda go przed upływem 10 lat musi zapłacić podatek od zysków kapitałowych 25%, chyba że dana posiadłość była miejscem zamieszkania tej osoby przez co najmniej 2 całe lata, to wtedy nie.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Monika828282]

Napisane przez TheSunTheMoonTheStars

Dla ludzi to po prostu sprawy, które wydają im się dalekie, które ich nie dotyczą. Dostają realnie do ręki 500+? Dostają. Dostaną realnie 800+ od nowego roku? Dostaną. I tylko to się liczy tak naprawdę. Nie jakieś niezawisłe sądy.

Zdałam sobie sprawę, że jest jak mówisz i złapałam doła. Dotąd się łudziłam, że może to dlatego, że ci wszyscy poplecznicy pisu po prostu nie są świadomi co pis wyprawia i gdyby się dowiedzieli, to by zmienili zdanie. Ale nie, ich to nie obchodzi, najważniejsze żeby było czym napchać brzuchy z 500+. Ciekawa jestem, czy jesli wyjdziemy z Unii, albo do więzień zaczną wsadzać ludzi otwarcie krytykujących władzę, to dalej im to nie będzie przeszkadzało. Zastanawiam się gdzie jest granica, po przekroczeniu której coś się w tych umysłach prymitywnych poruszy,

[Alekto123]

Pytanie jest ile będzie za mieszkanie, w którym się mieszka i czy w ogóle cokolwiek? Weźmy tę Norwegię, żeby zapłacić podatek od bogactwa, to światowy majątek netto danej osoby, musi przekroczyć 1.7 milionów koron. Ale mieszkanie w którym się mieszka ma wartość liczną na 25% wartości rynkowej i jeśli ktoś nie przekroczy tej kwoty 1.7 milionów koron, to go nie płaci.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Monika828282]

Napisane przez TheSunTheMoonTheStars

Ja Ci szczerze powiem, że mam w pracy dziewczyny w okolicy trzydziestki, które mają 2-3 dzieci, i choćbyśmy mieli wyjść z Unii Europejskiej już jutro, zamknięto by w więzieniu całą opozycję i nie wiem, co jeszcze, to one w życiu nie przestaną głosować na PIS, bo nie zrezygnują z 800+. To jest dla zwykłych, średnio zarabiających ludzi, kupa kasy.

Więc tak sobie myślę, że jeśli taki tok myślenia przyjmują osoby z mojej pracy, które są po studiach, pracują, i naprawdę ogarniają rzeczywistość - to jaki musi być tok myślenia całych mas bezrobotnych, mniej wykształconych osób z mniejszymi możliwościami zarobkowania, które mają jeszcze więcej dzieci?

Czyli co, nie wierzą, że gdyby KO wygrało to 500/800+ zostałoby utrzymane?


Ja mam sąsiadkę, która też naprawdę ogarnia rzeczywistość, jest po dobrych studiach (na UW) a i tak pójdzie głosować na pis, bo według niej żadna inna partia nie jest tak blisko katolickich wartości. Szkoda tylko, że nie widzi, że tymi katolickimi wartościami wycierają sobie tylko gęby.

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez Monika828282

Czyli co, nie wierzą, że gdyby KO wygrało to 500/800+ zostałoby utrzymane?





Ja mam sąsiadkę, która też naprawdę ogarnia rzeczywistość, jest po dobrych studiach (na UW) a i tak pójdzie głosować na pis, bo według niej żadna inna partia nie jest tak blisko katolickich wartości. Szkoda tylko, że nie widzi, że tymi katolickimi wartościami wycierają sobie tylko gęby.

To dla nich nie ma znaczenia bo głosują na tego, kto dal. KO jest dla nich jedna wielka niewiadomą. Głosowanie na tego, kto zapewnił. Znam mnóstwo takich ludzi. Przecież PISowi skądś się te procenty biorą. To nie tylko wieś, ale też w dużej mierze rodziny z dziećmi z dużych miast.

A co do katolicyzmu... A czym jest on dla tych zwykłych wyborców? Tym samym- msza w niedzielę, niczym więcej. PIS jest lustrzanym odbiciem prawie połowy społeczeństwa- tacy też jesteśmy- zaściankowi, zacietrzewieni, skupieni na tym żeby nikt nas nie oszukał bo przecież każdy na nas czyha, na ten pępek świata

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Rena]

Tzn. wg Was ludzie powinni glosowac nie dla siebie tylko dla innych? Pytam z ciekawosci, bo spotkalam sie w realu z taka argumentacja zwolennikow PO. Dla mnie to troche jednak aroganckie jest.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Wachy brakuje na Orleninie, a powodem cud pisowskiej gospodarki - w hurcie drożej niż w detalu
Na Mieszkanie Plus narobione i przyklepane, ni ma i nie będzie, Izera dalej na poziomie prototypu, a fabryka na poziomie wyciętego lasu bez kupionych gruntów (i taki to będzie nasz polski miś na miarę pisowskich czasów, że ma być produkowany z chińczykami na ich platformie i technologiach, a fabryka ma też być montownią dla innych chińskich samochodów, brawo Chiny, good deal - wybudować za polskie pieniądze chińska fabrykę, genialne), inflacja gigant (realna na żarciu to ciągle kilkadziesiąt procent), do lekarza czeka się coraz dłużej, ujemny wzrost gospodarczy w ostatnich kwartałach, zapaść w demografii, coraz mniej dzieci rodzi się w tym raju, Odra też prawie zdechła, na granicy z Niemcami i Słowacją zapory i kontrole, za to płot na granicy z Białorusią dziurwy jak sito (na szczęście był bardzo tani, bo tylko jakieś śmieszne 1,5 miliarda kosztował) i wbija tu kilkanaście tysięcy uchodźców miesięcznie i komuś to pasuje ?
No czemu nie.
Na szczęście takich oszołomów coraz mniej, ludzie zaczyną rozumieć co tu się odwala. Czytałam, że niezdecydowani są gotowi w większości głosować na partie opozycyjne, bardzo prawdopodobne, że wygramy to. Pytanie czy ta rządząca szajka się z tym pogodzi i jak bardzo nie. Będzie ciekawie; to na pewno.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez Monika828282

Zdałam sobie sprawę, że jest jak mówisz i złapałam doła.

Nie łap doła, gdyby wyłączyć alternatywną rzeczywistość z TVPiS i obajtkowych dzieł z Polska Press, gdyby do większości konsumentów tej prymitywnej partyjnej propagandy zamiast niej docierała prawda o tym jak faktycznie działa ta władza, to PiS miałby stabilne jakieś 10 % poparcia Ludzie nie są głupi, tylko czasem dają się ogłupiać. Ale to już wina tych, którzy ogłupiają i ich trzeba z tego rozliczać. Plus tutaj sporo jest do pogadania z klerem zaangażowanym w naganianie elektoratu partii, która tak ładnie w zamian dokarmia go z państwowego stołu. Nie ma co łapać doła, tylko trzeba tu posprzątać.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Rena]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89685418]bardzo prawdopodobne, że wygramy to. [/QUOTE]

Czyli startujesz? Do sejmu czy senatu?

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Rena

Czyli startujesz? Do sejmu czy senatu?

Czepiasz się.
Napisała MY nie JA

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez Rena

Tzn. wg Was ludzie powinni glosowac nie dla siebie tylko dla innych? Pytam z ciekawosci, bo spotkalam sie w realu z taka argumentacja zwolennikow PO. Dla mnie to troche jednak aroganckie jest.

Wypowiem się jako przeciwniczka KO i PIS (i w sumie większości startujących partii) - myślę, że ludzie powinni głosować dla siebie ale i dla swoich bliskich. Nie powinni być oszukiwani z żadnej ze stron. Polityka jest aktualnie bardzo brudna, a ludzie zaślepieni pieniądzem. Poprawiło im się życie, konsumpcjonizm rozhulał się u nas na dobre- póki mają co jeść, co pić i za co fundować rozrywki, poty nikt z wyborców PIS nie będzie protestować. Po latach niedostatku u najmniej zarabiających, w końcu mają trochę pieniędzy - to zmieniło życie tych ludzi, oni mają naprawdę gdzieś prawa aborcyjne (druga strona medalu- czesto Ci ludzie są przeciwnikami aborcji, maja bardzo konserwatywne poglądy)i konstytucję itp hasła opozycji. Chcą mieć pełne brzuchy i moc kupić to, czego kiedyś nie mogli. PIS kupił sobie Polaków, trzeba przyznać że strategia doskonała.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Monika828282]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89685418]Wachy brakuje na Orleninie, zużywane już są rezerwy strategiczne, ale faktycznie cud pisowskiej gospodarki - w hurcie drożej niż w detalu
Na Mieszkanie Plus narobione i przyklepane, ni ma i nie będzie, Izera dalej na poziomie prototypu, a fabryka na poziomie wyciętego lasu bez kupionych gruntów (i taki to będzie nasz polski miś na miarę pisowskich czasów, że ma być produkowany z chińczykami na ich platformie i technologiach, a fabryka ma też być montownią dla innych chińskich samochodów, brawo Chiny, good deal - wybudować za polskie pieniądze chińska fabrykę, genialne), inflacja gigant (realna na żarciu to ciągle kilkadziesiąt procent), do lekarza czeka się coraz dłużej, ujemny wzrost gospodarczy w ostatnich kwartałach, zapaść w demografii, coraz mniej dzieci rodzi się w tym raju, Odra też prawie zdechła, na granicy z Niemcami i Słowacją zapory i kontrole, za to płot na granicy z Białorusią dziurwy jak sito (na szczęście był bardzo tani, bo tylko jakieś śmieszne 1,5 miliarda kosztował) i wbija tu kilkanaście tysięcy uchodźców miesięcznie i komuś to pasuje ?
No czemu nie.
Na szczęście takich oszołomów coraz mniej, ludzie zaczyną rozumieć co tu się odwala. Czytałam, że niezdecydowani są gotowi w większości głosować na partie opozycyjne, bardzo prawdopodobne, że wygramy to. Pytanie czy ta rządząca szajka się z tym pogodzi i jak bardzo nie. Będzie ciekawie; to na pewno.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------



Nie łap doła, gdyby wyłączyć alternatywną rzeczywistość z TVPiS i obajtkowych dzieł z Polska Press, gdyby do większości konsumentów tej prymitywnej partyjnej propagandy zamiast niej docierała prawda o tym jak faktycznie działa ta władza, to PiS miałby stabilne jakieś 10 % poparcia Ludzie nie są głupi, tylko czasem dają się ogłupiać. Ale to już wina tych, którzy ogłupiają i ich trzeba z tego rozliczać. Plus tutaj sporo jest do pogadania z klerem zaangażowanym w naganianie elektoratu partii, która tak ładnie w zamian dokarmia go z państwowego stołu. Nie ma co łapać doła, tylko trzeba tu posprzątać.[/QUOTE]

Ale co może zrobić pojedynczy szary człowieczek oprócz zagłosowaniem przeciw pis i próbą uświadomienia (najczęściej skazaną na niepowodzenie) ludzi z najbliższego otoczenia?

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

W sumie to po co te wybory, skoro opozycja trzęsie krajem.

[milka_70]

Napisane przez Rena

Czyli startujesz? Do sejmu czy senatu?

A co ty taka bojowa? Kiedy sprowadzasz się na stałe do Polski?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Monika828282

Ale co może zrobić pojedynczy szary człowieczek oprócz zagłosowaniem przeciw pis i próbą uświadomienia (najczęściej skazaną na niepowodzenie) ludzi z najbliższego otoczenia?

No właśnie to. Iść i głosować. Prawo do głosowania to mocna broń więc trzeba z tego korzystać póki jeszcze można tym coś zwojować. Mogą przyjść czasy że będzie to tylko fasada, pozór jak było w PRLu, a teraz jest na Biołorusi czy w Rosji.

I nie słuchać tych wszystkich wiecznie wątpiących, robić swoje i wierzyć w to.

[Monika828282]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

To dla nich nie ma znaczenia bo głosują na tego, kto dal. KO jest dla nich jedna wielka niewiadomą. Głosowanie na tego, kto zapewnił. Znam mnóstwo takich ludzi. Przecież PISowi skądś się te procenty biorą. To nie tylko wieś, ale też w dużej mierze rodziny z dziećmi z dużych miast.

A co do katolicyzmu... A czym jest on dla tych zwykłych wyborców? Tym samym- msza w niedzielę, niczym więcej. PIS jest lustrzanym odbiciem prawie połowy społeczeństwa- tacy też jesteśmy- zaściankowi, zacietrzewieni, skupieni na tym żeby nikt nas nie oszukał bo przecież każdy na nas czyha, na ten pępek świata

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

No to jeśli nie ma to dla ludzi znaczenia, że głosują na partię (albo nie głosują PRZECIW niej), która zmierza w prostej linii do rozwalenia demokracji (czyli tego samego co zrobił Putin w Rosji) jednocześnie nazywając się partia antyrosyjską to to jest dla mnie szczyt głupoty i dowód na to że tacy ludzie nie zasługują na demokrację bo ani nie doceniają korzyści z niej plynących ani nie są świadomi następstw jej utraty. Napchane chwilowo brzuchy to jest patrzenie krótkowzroczne. Sami się zaorają, tylko potrzeba jeszcze kilku/nastu lat.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

Po latach niedostatku u najmniej zarabiających, w końcu mają trochę pieniędzy

Pieniędzy mają więcej, tyle że kupić za to mogą mniej niż jeszcze kilka lat temu.

Siła nabywcza wynagrodzeń spada, w budżetówce regularnie od dwóch lat, a w sektorze przedsiębiorstw od roku.

A inflacja jest sztucznie duszona tymi wszystkimi tarczami i majstrowaniem na polityczne zamówienie przy cenach paliw przez Obajtka czy stopach procentowych przez NBP.

Na Węgrzech przed wyborami było tak samo. Po wyborach inna bajka.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Monika828282]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89685589]No właśnie to. Iść i głosować. Prawo do głosowania to mocna broń więc trzeba z tego korzystać póki jeszcze można tym coś zwojować. Mogą przyjść czasy że będzie to tylko fasada, pozór jak było w PRLu, a teraz jest na Biołorusi czy w Rosji.

I nie słuchać tych wszystkich wiecznie wątpiących, robić swoje i wierzyć w to.[/QUOTE]


Toż głosuję. Tylko mnie boli, że nawet tu na wizażu widać, jak trudno przekonac/uświadomić wątpiących/niezdecydowanych.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Monika828282

Toż głosuję. Tylko mnie boli, że nawet tu na wizażu widać, jak trudno przekonac/uświadomić wątpiących/niezdecydowanych.

Toż wiem
Niech Cię nie boli, ludzie różne rzeczy gadają. Jakoś nikt tu nie wspomina o tych, którzy w otoczeniu na rządzących psioczą i wieszają psy. Dla mnie to znamienne, że zawsze podaje się przykłady zachwyconych pisem Zosiek i Asiek z sugestią ich nic nie zmieni. Może ich nie zmieni nic, ale czy koniecznie musi ? One nie stanowią większości, większość stanowi opozycja i niezdecydowani - tutaj jest coś do roboty, a nie jęczenie, że ktoś tam popiera rozwalanie demokracji. Niech se popiera, kij mu w oko. Kiedyś pożałuje.

[Lasagna_ze_szpinakiem]

No a jeszcze zauważcie, że my przynajmniej jakoś tam dyskutujemy, a taka moja sąsiadka to np w ogóle nie myśli, żeby iść gdzieś głosować (bo ma męża emeryta górniczego, całe życie wychowywała dzieci i jej się żyje super jak twierdzi i polityka ja nie interesuje). To samo moi teściowie- więcej fizycznie emerytury i nie ma opcji - dla nich to życie teraz jest naprawdę ok i wybiorą PIS. I ja się generalnie tym ludziom nie dziwie- ich już nie interesuje co będzie jutro, jeśli dziś jest im dobrze.
Będzie jak będzie, oddanie głosu to jedyne co można zrobić bo zmienić czyjeś myślenie- praktycznie nierealne. Nie dla wszystkich przyszłość Polski ma jakiekolwiek znaczenie.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez TheSunTheMoonTheStars

To prawda, ale nadal mogą kupić więcej niż za PO.

Za PO zaciskano pasa, ale za to Pisowce mieli z czego rozdawać. Dopóki była kasa. Była ale się skończyła, zadłużenie na przyszyły rok to już dwa biliony ? Zadłużyli kraj bardziej niż wszystkie rządy przed nimi przez ostatnich 20 lat. Można ? Można.
Błędem poprzedniej władzy było to dociskanie śruby, trzeba było poluzować. Ale spokojnie, rachunek już nadchodzi. Tyle, że po dupie dostaniemy wszyscy. Najbiedniejsi tradycyjnie najbardziej.