Zbędny wydatek

[andra]

Ok, ale jeśli nie kupujesz na zapas a tylko w razie potrzeby (myślę o zużyciu czy wypadku jak roztarganie) to newsletter niewiele daje
Może jestem pechowcem ale promocje jakoś są zawsze wtedy gdy ich nie potrzebuję - np kolejnej pary butów, bo chodzę w ulubionych na okrągło, czy się nie interesuję bo jest inny życiowy problem na tapecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez andra

Chyba masz dar do polowania.
Dwa tygodnie temu spędziłam dzień w fashion house w Jaworznie (darujcie nie pamiętam jak teraz się nazywa, wszyscy wiedzą o co chodzi pod starą nazwą). Niestety, za 250 zł wszystkie mierzone Lee, Levi's oczekiwane kolory to kiepsko z rozmiarami (potrzebuję długości 29 i 30) i ogólna kicha, z innymi firmami. Za to w Mustang w promocji 3 taniej spodnie wychodziły po całe 180-200.
I ogólnie chyba kryzysu jeszcze nie ma aż tak w narodzie... W Lee/Wrangler (chyba to sklep Silesia jeans) stałam w długiej kolejce do kasy. Średnie zapłaty to było 800-1000 zł na raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ten fashion house to jest w Sosnowcu

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[avocado77]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

Mnie nie raczej nie mam takich sytuacji że akurat zniszczyła mi się jedyna kurtka i na cito potrzebuję nowej. Po prostu mam ochotę na coś nowego, ale wolę poczekać do końca sezonu i kupić to samo zamiast za 500 to za 300. Myślę, że to są realne oszczędności w skali roku. Kilka takich rzeczy i zamiast przepłacać mam na fajny wyjazd weekendowy Outlet to normalna galeria handlowa jak każda- jadę tam i mam levisy/wranglery/lee za 160 zamiast za 300 w zwykłej galerii (do której tak samo muszę dojechać). To nie są marki modowe, sieciowki wiec nie widzę sensu płacić 2 razy tyle za tego typu ciuchy.
Dodam, że mam typowy rozmiar S/XS przy 170 cm więc nie mam problemów z nietypowym zakupem (a więc ograniczoną rozmiarowka) - w takim przypadku jak coś pasuje to pewnie trzeba brać bo szybko znika.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

No nie, tak to nie działa, bo po sezonie produktu może nie być. Jeśli Ci nie zależy co nosisz to jasne, możesz sobie cos wybrać, ale jeśli masz sprecyzowane oczekiwania - kupujesz rzadko ale rzeczy, które naprawdę chcesz - to to nie działa.

Mieszkam obok jednego z najbardziej znanych outletów w mieście. Ostatnio sporo schudłam i potrzebowałam nowych ciuchów, więc marsz do outletu.

Przymierzałam może z 8 par w różnych sklepach i wszystkie były za 189 zł. Kupiłam jedne w końcu - sądziłam, że teraz jeansy tyle kosztują. Kilka dni później byłam przypadkiem w sieciówce - kupiłam nawet ładniejsze za 70 zł.

Inne rzeczy, których ceny znam, w stylu wyposażenia domu, nie są tam też zazwyczaj tańsze - taniej jest tylko w sieci, ale nie zawsze mam ochotę czekać i ryzykować konieczność zwrotu.

Tego nie przewidzisz.

[Ellen_Ripley]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89527726]Ten fashion house to jest w Sosnowcu
[/QUOTE]

Ukochany sklep mojego kolegi, bo lubi rzeczy sportowe, a tam tego mnóstwo. Mnie tam przeraża ten ogromny parking, wiecznie zajęty.

[Lumimi]

Napisane przez avocado77

Szlag by mnie trafił gdybym miła chodzić po outletach albo wyprzedażach za każdym razem jak potrzebuję czegoś nowego do ubrania.

W pewnym wieku czas liczy się tak samo jak pieniądze. Kupuję tylko to, na co mnie stać i nie wyrzucam pieniędzy na niepotrzebne rzeczy (siódma para adidasów), ale czekanie na przeceny to strata czasu, który mogłabym inaczej spożytkować. Oszczędność 50 zł to mała oszczędność jeśli kosztowała mnie kilka h sprawdzania cen.

Dlatego ja kupuje gdy jest okazja. Sandały/botki musze mieć zawsze jakieś rezerwowe. Swetry kupuje gdy rzuci mi się jakieś w promocji. Np pod koniec roku kupiłam 6 swetrów bo były po 50/60 zł a jakoś mi odpowiada. W styczniu kupiłam parę koszulek na lato bo były np w new yorker po 10-15 zł.

Po pierwsze to spora oszczędności a po drugie przeważnie jak czegoś potrzebowałam to tego nie było.

Jedynie na rezerwowe nie kupuje ciuchów w których wiem że są okazjonalne typu sukienki wieczorowe czy inne bardzo eleganckie.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[andra]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89527726]Ten fashion house to jest w Sosnowcu

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Hmmm chyba ostatni budynek w Sosnowcu U mnie w towarzystwie zawsze się mówiło że jedzie się do Jaworzna (a faktycznie chyba jest za ulicą )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez andra

Hmmm chyba ostatni budynek w Sosnowcu U mnie w towarzystwie zawsze się mówiło że jedzie się do Jaworzna (a faktycznie chyba jest za ulicą )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Prawdopodobnie przez to, ze swego czasu tylko Jaworznickie autobusy tam jeździły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez andra

Chyba masz dar do polowania.
Dwa tygodnie temu spędziłam dzień w fashion house w Jaworznie (darujcie nie pamiętam jak teraz się nazywa, wszyscy wiedzą o co chodzi pod starą nazwą). Niestety, za 250 zł wszystkie mierzone Lee, Levi's oczekiwane kolory to kiepsko z rozmiarami (potrzebuję długości 29 i 30) i ogólna kicha, z innymi firmami. Za to w Mustang w promocji 3 taniej spodnie wychodziły po całe 180-200.
I ogólnie chyba kryzysu jeszcze nie ma aż tak w narodzie... W Lee/Wrangler (chyba to sklep Silesia jeans) stałam w długiej kolejce do kasy. Średnie zapłaty to było 800-1000 zł na raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to ja jeżdżę do Gliwic do outletu (Factory). W sumie wszystkie spodnie mam stamtąd. I mój najlepszy łup- kurtka wiatrówka z adidasa za 70 zł (ostatnia sztuka przeceniona z 400) Tylko ja serio jestem typem człowieka który wchodzi nawet do second handu i wyciąga fajne rzeczy za grosze. Wrzucam to do swoich talentów życiowych
I prawda jest że nigdy nie jestem nastawiona na konkretny model. Patrzę i jak coś mi się spodoba faktycznie to biorę. Nie mam żadnych ulubionych modeli jeansów itd.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez andra

Hmmm chyba ostatni budynek w Sosnowcu U mnie w towarzystwie zawsze się mówiło że jedzie się do Jaworzna (a faktycznie chyba jest za ulicą )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To Sosno na 100%

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez Ellen_Ripley

Ukochany sklep mojego kolegi, bo lubi rzeczy sportowe, a tam tego mnóstwo. Mnie tam przeraża ten ogromny parking, wiecznie zajęty.

Ja nie lubię tego sklepu. Raz, że głównie są tam sportowe sklepy, dwa unosi się tam dziwny zapach z tej strefy z jedzeniem. Ten parking jest dla mnie tajemnicą, bo byłam kilka razy i parking full zapchany, a w środku baaaardzo luźno i żadnych tłumów?? To ja się pytam - skąd tyle samochodów?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[meliandra]

Ja kiedyś pracowałam w outlecie we Wrocławiu. Praktycznie nic tam nigdy nie kupowałam. Te rzeczy wcale nie były tanie, do tego jakieś stare kolekcje, dużo rzeczy już było brudnych i zniszczonych. Jak coś było ok, to cena bez szału. Jedynie co się opłacało kupować to w sportowych typu Adidas czy Nike, ale teraz jest tyle promek na Zalando itp., że nie widzę sensu żeby tam jeździć.

[Ellen_Ripley]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89528163]
(...)
Ja nie lubię tego sklepu. Raz, że głównie są tam sportowe sklepy, dwa unosi się tam dziwny zapach z tej strefy z jedzeniem. Ten parking jest dla mnie tajemnicą, bo byłam kilka razy i parking full zapchany, a w środku baaaardzo luźno i żadnych tłumów?? To ja się pytam - skąd tyle samochodów?
[/QUOTE]

O to to. Jakieś parkingowe światy równoległe? Byliśmy tam z mężem może z 3 razy w ciągu iluś lat i nawet nie pamiętam, czy w końcu coś kupiliśmy. Za to spacer po tym parkingu pamiętam. Raz było jakby mniej aut - środek tygodnia, z samego rana pojechaliśmy. Ale i tak było ich dużo, tylko po prostu nie aż taki full jak wcześniej. Ale kolega w sklepie zakochany, bo ubiera się jak typowy wuefista, czy trener z amerykańskiego filmu. Dać mu jeszcze gwizdek i może zaczynać lekcję.

[Triszuniek]

Mnie vinted po prostu tak rozpieściło podczas pandemii, że po prostu odzwyczaiłam sie od outletów i stacjonarnych second handów :P Zwłaszcza, że ceny w nich ostatnio i tak są kompletnie bez sensu.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ja raz pojechałam do takiej galerii outlet. Nic tam sobie nie znalazłam. Rzeczy albo jakieś bardzo stare, albo cena jak regularna. Wolę zalando.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Taranka]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89529576]Ja raz pojechałam do takiej galerii outlet. Nic tam sobie nie znalazłam. Rzeczy albo jakieś bardzo stare, albo cena jak regularna. Wolę zalando.
[/QUOTE]

Z outletem to zawsze loteria.
Lubimy się z TŻ czasem na polowanie przejechać i czasami dosłownie nie ma nic, czasem kupimy parę rzeczy.
Ostatnio np. buty adidasa -50%, sprawdziłam metkę, nie mają nawet roku.

A za to na Vinted nigdy nie udało mi się nic znaleźć

[andra]

Mi nigdy na Zalando i answer. Dosłownie nic nigdy stamtąd nie kupiłam.
Na vinted wchodziłam kilkakrotnie aż w końcu znalazłam (upolowałam) super rzeczy. Tak samo jest z outletami, czasami lata nic a potem raz wielkie siaty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz