Jakie macie kompleksy ? :>

[Mahdab]

Napisane przez Rozyczka-89

ja mam blizne od oparzenia na klatce piersiowej i prawej rece ale nie uwazam tego za kompleks mam od dziecka od 1.5 roczku wiec przyzwyczailam sie po za tym nie widac pod bluzka tyroszke szkoda ze nie moge chodzic w bluzkach z duzym dekoldem i bez ramion ale juz sie przyzwyczailam mimo blizny podobam sie sobie i nie chcialabym miec innej klatki piersiowej

Moja też jest od oparzenia ale miałam przeszczep i jeszcze mam teraz drugą na pupie Na nodze z przodu, wogóle jest widoczna, coś strasznego. Zawsze byłam zadowolona z nóg, teraz to dla mnie tragedia;(( Chociaż robi się coraz ładniejsza i tak mnie przeraża. Już mija pół roku a wciąż mam w tym miejscu inny kolor skóry i obrzeża widoczne.

[Dziubek90]

-zawsze marzyłam o pięknym białym uśmiechu, ale to kosztuje. teraz mam taki średni. kiedyś ten mały kompleks naprawie:P
dziś mam dobry humor to tylko ten kompleks widze, jak będe w złym to napisze tu więcej. :P

[sylvi_86]

lydki;/...zadnego kozaka nie moge wcisnac...ale robie z tym porzadek...zapisalam sie na sile i spalam spalam spalam..az do bolu..

[larva]

jestem jednym, wielkim, chodzącym kompleksem. Uważam, że jestem brzydka, takie tam...

[NancyGirl]

Stopy, nie lubie swoich stop a wlasciwie palcow,sandalow to nigdy nie mialam, mam totalnego bzika na punkcie stop i jak zauwazylam, duzo ludzi nie ma zbyt ciekawych, ale to o moich kompleksach mialo byc;P nos, lekko garbaty- pozostalosci z dzicinstwa, choc malo ludzi to widzi, dla mnie jest kolosem i to chyba wszystko

[aneciak18]

Aj mój kompleks to moja figura... Ale cóż począć? I tak moj Dziubek mnie trochę z tych kompleksów wyleczył, ale niestety nie do końca...

[IIserenityII]

U mnie jest ich wiele czasem mnie tak dobijaja, ze mi sie z lozka nie chce wstawac :/
maly biust
krzywe nogi
krzywy nos
szerokie biodra
a no i bym zapomniala najwazniejsze owlosienie <cry>
to podstawowe, ale z pewnoscia bym cos jeszcze znalazla

[olbka]

za duzy nos, za mały biust, za wysoka, za chuda...

[basiula19]

heheh widze, ze nie ja jedyna mam mase kompleksow z niektorymi sie pogodzilam ale z jednym sie nie moge pogodzic a tym kompleksem sa moje male piersi no nie sa az takie male ale jak by byly troszki wieksze to bym sie napewno nie zmartwila. Mam cicha nadzieje ze mi jeszcze troszki urosna pozdrawiam

[olbka]

no mi juz raczej nie urosna no ale coz... trzeba sie pocieszac tym, ze jest szansa, ze za 20 tal jak bedziemy wstawaly z łóżka to nie bedziemy sie poślizgiwać o własną pierś a mając duży biust jest to duzo latwiejsze do osiagnięcia, bo maly z reguly przy odrobinie pielegnacji zachowuje jedrnoosc (i nie mam na celu urażenia w tym momencie pań po 40-stce z miseczka D i E )

[basiula19]

hhehhehehehheheehhe no ja niemam na czym sie posliznac ehehehehe
ale mam cichutka nadzieje ze jeszcze urosna chociaz w to nie wierze za bardzo no ale moze sie uda pozdro

[golgie]

hmmm długo by wymieniać, bo jest ich diabelnie dużo

[IIserenityII]

Teraz widzisz jakie kobiety maja kompleksy, a skoro jestes o to wzbogacony powinienes robic wszystko, aby przynajmniej twoja o sobie tak nie myslala

[basiula19]

ale laski przeciez nikt nie jest doskonaly moze wyda wam sie smieszne ale ja o moicg kompleksach rozmawialam z moim szwagrem i powiedzial mi ze on jako mezczyzna nie dostrzega takich glupotek jakimi ja sie wczesniej przejmowalam o jest luzik fajnie miec kogos takiego z kim mozesz pogadac a jak to jeszcze mezczyzna mozna sie spytac co faceci mysla o nie ktorych rzeczach i uwiezcie mi czasem jest calkiem inaczej niz nam sie wydaje A WIEC LLLLAAAAASSSSSSKKKKKIIIII I GLOWA DO GORY

[Maggiczna]

Napisane przez basiula19

ale laski przeciez nikt nie jest doskonaly moze wyda wam sie smieszne ale ja o moicg kompleksach rozmawialam z moim szwagrem i powiedzial mi ze on jako mezczyzna nie dostrzega takich glupotek jakimi ja sie wczesniej przejmowalam o jest luzik fajnie miec kogos takiego z kim mozesz pogadac a jak to jeszcze mezczyzna mozna sie spytac co faceci mysla o nie ktorych rzeczach i uwiezcie mi czasem jest calkiem inaczej niz nam sie wydaje A WIEC LLLLAAAAASSSSSSKKKKKIIIII I GLOWA DO GORY

zgadzam się w pełni
Miała kompleks krzywych jedynek - wyprostowałam, a mój chłopak nawet nie zauwazył
Miałam kompleks cellulitu - przeszło mi po wypowiedzi TŻ "dobrze, że nie masz cellulitu, bo byś musiała wcierać w siebie kolejne mazidła" :P to wtedy kiedy zobaczył ilość moich kosmetyków
Miałam kompleks małego biustu (75B) - przeszło po stwierdzeniu kolegi "najładniejsze są B, nie za duże, nie za małe - po prostu Boskie"


Na chwilę obecną przeszkadzają mi jedynie chyba lekko odstające uszy.

Jednym słowem - za bardzo się dręczymy dziewczyny kochane. A wynikać to może z perfekcjonizmu - jeden kompleks zwalczymy, to szukamy następnego, żeby mieć z czym walczyć. I tak w kółko, żeby być idealną - a ideały przecież nie istnieją.

[larva]

pięknie to napisałaś

[SoBeautiful]

NOS!! nie znoszę go - zmienia mi całą twarz na niekorzyść,gdyby nie on,byłaby idealna.

Podkówki pod oczami których nie da się zlikwidować - bo to nie sińce, wygląda to tak jakbym miała zbyt głębokie oczodoły

I dłonie - mam okropne dłonie. Od jakiś 12 tu lat obgryzam skórki i wygląda to strasznie... próbowałam już wielu rzeczy aby się tego oduczyć

resztę właściwie na dzień dzisiejszy akceptuję.

[Magnolia_83]

Napisane przez Mroczna_Kuleczka_Zaglady

Z czym walczycie , czego się wstydzicie ... ?!?!?!?

czasami z sama sobą..

[Maggiczna]

Napisane przez larva

pięknie to napisałaś

Jeśli to było do mnie, to dziękuję

Tak się zastanawiam.. czy mężczyźni mają inne kompleksy niż te dotyczące ich przyrodzenia?

[IIserenityII]

chyba jeszcze łysienie jest ich kompleksem

[caro_l_a]

moim największym kompleksem jest to jaka jestem,nie chodzi mi o wygląd tylko o charakter , jestem osoba bardzo niepewną siebie, mało odważną, dlatego nie potarfię znależć sobie pracy,z wszystkim zwlekam, dużo mówię mało robię,nie mam motywacji i celu w zyciu, często patrze na ludzi i zastanawiam się kim są,jak sobie poradzili, ja wciąż w tym samym miejscu , za szybko życie mi mija, wolałabym jeszcze pochodzic do liceum:/

[Maggiczna]

Napisane przez IIserenityII

chyba jeszcze łysienie jest ich kompleksem

I ewentualnie niski wzrost Ale przy liczbie naszych kompleksów to i tak mało

[śnieżka_]

Napisane przez Maggiczna

y.

Jednym słowem - za bardzo się dręczymy dziewczyny kochane. A wynikać to może z perfekcjonizmu - jeden kompleks zwalczymy, to szukamy następnego, żeby mieć z czym walczyć. I tak w kółko, żeby być idealną - a ideały przecież nie istnieją.

skąd ja to znam..
jestem zakompleksiona od stóp do głów, łacznie z wnętrzem

[LauraS.]

ehh ... moze jak to wszystko napisze bedzie mi latwiej..
-nieznosze swojej twarzy..nie moge popatrzec w lusterko..bo jest strasznie..twarz jest pulchna mimo ze reszta ciala jest szczupla;/ mam malutkie gleboko osadzone oczy a powieki sa takie ze niema mowy o wykonaniu fajego makijazu oczu ;((a przeciez prawie wszystkie kobietki maja duze piekne oczy..a ja czuje sie przez to okropnie ;( ogromnym problemem jest cera..pryszcze koloryt skory rozszerzone pory...dermatolog zabiegi antybiotyki..a nadal jest zle ;( nikt niepotrafi mi pomoc i to jest najgorsze piersi nie mam wogole .ale i tak cala moja uwaga skupiona jest na twarzy..tylko jak chcialabym zalozyc jakas bluzeczke fajna czy sukienke brakuje piersi ;// mam duze stopy a wogole glowa ma niefajny ksztalt,twarz jak ksiezyc w pelni..usta..jakies takie nieproporcjonalne..nos zbyt duzy i nieksztaltny..zero delikatnosci.czuje sie bardzi zle w swoim ciele..rzadko gdzies wychodze..niepamietam kiedy bylam na ciuchowych zakupach bo niemoge na sibie patrzec ;( i jak tu normalnie zyc :/ ?

[Maggiczna]

Napisane przez LauraS.

ehh ... moze jak to wszystko napisze bedzie mi latwiej..
-nieznosze swojej twarzy..nie moge popatrzec w lusterko..bo jest strasznie..twarz jest pulchna mimo ze reszta ciala jest szczupla;/ mam malutkie gleboko osadzone oczy a powieki sa takie ze niema mowy o wykonaniu fajego makijazu oczu ;((a przeciez prawie wszystkie kobietki maja duze piekne oczy..a ja czuje sie przez to okropnie ;( ogromnym problemem jest cera..pryszcze koloryt skory rozszerzone pory...dermatolog zabiegi antybiotyki..a nadal jest zle ;( nikt niepotrafi mi pomoc i to jest najgorsze piersi nie mam wogole .ale i tak cala moja uwaga skupiona jest na twarzy..tylko jak chcialabym zalozyc jakas bluzeczke fajna czy sukienke brakuje piersi ;// mam duze stopy a wogole glowa ma niefajny ksztalt,twarz jak ksiezyc w pelni..usta..jakies takie nieproporcjonalne..nos zbyt duzy i nieksztaltny..zero delikatnosci.czuje sie bardzi zle w swoim ciele..rzadko gdzies wychodze..niepamietam kiedy bylam na ciuchowych zakupach bo niemoge na sibie patrzec ;( i jak tu normalnie zyc :/ ?

Jest pewna granica między popadaniem w kompleksy z byle powodu, a zamykaniem się przed światem z rzeczywistego zakompleksienia. W Twoim przypadku niestety jest to drugie. Tutaj pojawia się już nie zwykły kompleks, ale brak akceptacji siebie. Ciężko coś doradzić.. Może poszukaj rad stylistów, żeby jakoś zminimalizować ten dyskomfort psychiczny. Odpowiednio dobrany strój, makijaż czy fryzura potrafią zdziałać cuda. Poszperaj w necie i broń Boże nie chowaj się przed światem. Właśnie idź do sklepu i kup sobie coś w czym czujesz się w miarę dobrze.
Trzymam kciuki za Ciebie

[IIserenityII]

Ja ostatnio tez staram sie cos z tym zdzialac, chociaz czasem jest bardzo ciezzzzko. Moj mezczyzna stara sie mnie podbudowac i wbic do glowy ze jestem ladna, ale ja czasem jestem tak uparta..... chcem sobie kupic teraz jakies kozaczki to powiedzial ze chcialby zebym jakies z obcasem kupila bo zawsze chodze w plaskich, no dobra chodze w glanach:P, postanowilam ze poszukam na obcasiku, chcem sie stac bardziej kobieca. Nie chodze tez w spudnicach :/, ale moze kiedys sie wystroje w jakas super spudnice i butach na obcasach do tego w koncu sie pomaluje, bo tez tego nie robie, nooo super by bylo ale potrzebuje do tego troche czasu.

[marshmallow14]

1.odstające uszy
2.szeroki nos
3.wąskie usta

A radze sobie tak ,że nie myślę co powiedzą inni ( prawie)

[kaledonia]

Ja walczę ze swoją nieśmiałością,głupotą i lenistwem

[karta666]

1. Jak połowa kobiet- uważam, że jestem za gruba.
2. paznokcie, z powodu ich łamania, mam ciągle krótkie :/
3. chciałabym mieć większy biust. (mam małe B, chciałabym C)
4. cera, jest brzydka..

[Vivienne]

Kiedyś w ogóle nie akceptowałam swojego wyglądu, dopiero TŻ wyleczył mnie z większości kompleksów

Nie cierpię swojej cery- rozszerzone pory, trądzik... żółtych zębow, baaardzo małego biustu (eee, sorry, ja NIE MAM biustu...), brzucha... i podkówek pod oczami! wyglądają jak wory po nieprzespanej nocy, a ja mam je cały czas.

Chyba tyle

Kiedyś doszłoby do tego, że jestem gruba i mam okrągłą twarz, ale schudłam i buźka trochę zeszczuplała