2009-02-05, 15:27 | #691 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
|
|
2009-02-05, 15:42 | #692 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 32
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Wczoraj testowałam dwie nowości, Magnifique Lancome, który jakiś zapach mi przypomina, ale nie wpadłam jeszcze na to jaki, w każdym bądź razie, po pierwszym pobieżnym dość teście, jakoś nie zapada w pamięci. Drugim zapachem był Jasmin Noir Bvlgari i tu bardzo podobne wrażenia, to znaczy nic takiego, co by mnie powaliło, przynajmniej po pierwszym razie.
Przedwczoraj zaś testwałam dwa starocia i tu wrażenia już dużo dużo lepsze. Must de Cartier, na którego się przyczajam od dawna i ten ostatni test tylko mnie utwierdził w tym, że to Cartierowe drewienko warte zdobycia, choć lekko przy skórze, to jednak nieziemsko trwałe(czułam bardzo długo, choć to był tylko nadgarstek). No i drugi zapach, który mnie powalił i muszę go mieć to Boudoir Vivienne Westwood. Ach jaki charakterny, mocny zapach, piękny i strasznie trwały...jestem pod wrażeniam. |
2009-02-05, 15:42 | #693 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Co do trwałości to nie mogę się wypowiedzieć zbyt dokładnie-psiknęłam na wierzch dłoni i dopuki nie umyłam rąk to pachniała intensywnie.Teraz po kilkukrotnym myciu zostala tylko bardzo delikanta mgiełka.
__________________
Mój kosmetyczny blog |
|
2009-02-06, 18:15 | #694 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Tabu Dana-zapach z 1932 roku.Uważany za protoplastę takich perfum jak:Youth Dew,Opium,Obsession.Świetny zapach-jeden z tych klasyków,którzy nie trącą myszką i trącić nie będą jeszcze przez dziesięciolecia.
Tabu to na mojej skórze głównie paczula.Na początku jest mocno alkoholowa-jak wyborny słodko-gorzki trunek i nagle pojawia się cynamon-piękny,odymiony,ciemny(na zapach cynamonu w perfumach mój organizm zawsze reaguje ssaniem w żołądku,co ciekawe zapach prawdziwej przyprawy w ogóle nie działa na mnie w ten sposób).W tej fazie Tabu bardzo przypomina mi Habanitę-ten sam typ retro-orientu. Potem pojawiają się goździki-czuję zarówno kwiaty jak i przyprawę.Razem z paczulą i cynamonem tworzą idealne trio-paczula nie zionie swym piwniczno-smrodliwym oddechem,jak to ma w zwyczaju,tylko miękko otula skórę jak brązowy aksamit,w nutach nie ma krzykliwych przypraw czy pobrzmiewających męskawo ziół,które mogłyby zakłócić tę haromonię. Ale żeby nie było tak do końca miło-Tabu ma też drugą,mniej grzeczną twarz,którą nie zawsze ujawnia-pierwsza twarz to ta paczulowo-goździkowa,druga to połączenie cybetu z mchem dębowym. Nie wiem jak pachnie prawdziwy cybet i pewnie się nie dowiem-bo odszedł już dawno wraz z prawdziwym piżmem i ambrą w perfumeryjny niebyt,ale domyślam się,że ta nieco zwierzęca,brudna wręcz nuta,łącząca się idealnie z kwaśnawym mchem dębowym to właśnie TEN cybet. Może właśnie dzięki tej fizjologicznej,brudnej nucie Tabu kiedyś uważane było za perfumy,które porządnym kobietom nosić nie wypada.Gdzieś przeczytałam opinię,w której recenzent pisał o swojej babci,która Tabu uważała za zapach dla cór KoryntuMoże wzięło się to stąd,że Jean Carles,twórca tych perfum dostał polecenie od producenta,by zrobić perfumy,które mogłaby nosić prostytutka -i stworzył własnie Tabu. Polecam-bywa na allegro za dosłowne grosze.
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist. |
2009-02-06, 20:08 | #695 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Lady, potrafisz mnie zawsze zaciekawić takimi wynalazkami, wiesz to, prawda?
__________________
Kot najgorszego sortu |
2009-02-06, 20:10 | #696 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
|
2009-02-06, 20:11 | #697 |
Piers do przodu
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 285
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Hmm czy to może to???
http://www.allegro.pl/item544228591_...la_kobiet.html
__________________
Dying is easy it's living that scares me to death . |
2009-02-06, 20:44 | #699 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist. |
|||
2009-02-06, 21:52 | #700 |
Piers do przodu
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 285
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Narobiłyście mi smaka a miałam odwykać a tak będę szukać .... idę na ebya ...
edit: doczytałm i dorozumiałam (po kilku lampkach wina ) to chyba kliknę ...
__________________
Dying is easy it's living that scares me to death . Edytowane przez Katty_p13 Czas edycji: 2009-02-06 o 21:54 |
2009-02-07, 17:15 | #701 |
To ja :)
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 9 787
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
A nawet jeszcze testuje -Innocent... Najpiekniej pachnie po pol godzinie (i pozniej), kiedy juz sie ulotni angelowa nuta i zostaje sama slodycz i elegancja... Mmm... Polowanie na flakonik oglaszam za rozpoczete!
|
2009-02-07, 18:02 | #702 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
ja ostatnio testowałam klasyków właśnie "jicky" i "un jardin du bagatelle", niestety zapachy piękne na testerku na mnie potwornie kwaśnieją, a szkoda bo w obu wyczulam drzewne nuty, za którymi przepadam. spróbuję jeszcze za czas jakiś, może mojej skórze się odmieni |
|
2009-02-07, 19:53 | #703 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Wlasnie testuje nadgarstkowo Kashmine- urocze okadzone drewienko
Delikantna mgielka, trzymajaca sie blisko skory, wyczywalna przy bliskim kontakcie nosa z nadgarstkiem Wydebilam probke z sephory- jutro testuje globalnie. |
2009-02-08, 08:35 | #704 |
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Testowałam Kenzo Le Monde Est Beau - na początku zapach krzaczków ze świeżymi porzeczkami, potem rozwija się cudowna "upalna" nutka. Wąchajac nadgarstek czułam się jak w upalny dzień na hamaku w ogrodzie Cudowny, niebanalny zapach-zaraz lecę przeglądać allegro Zauroczył mnie bardzo. W ogóle zapachy Kenzo bardzo cenię za to że są "jakieś", można je nienawidzieć, ale wzbudzają jakieś emocje.
|
2009-02-08, 11:00 | #705 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 039
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Wczoraj i dziś miałam nieszczęście ponownie testować prawdziwe znikacze: Histoire d'eau i Desnudę. Wczorajsza Historia Wody niestety piękna. A szkoda, bo czuję ją na sobie może godzinę-półtorej. Przydymione śliwki, ale nie tak alkoholizowane jak w Idole, piękne, słodkie, lekko kadzidlane. Ach, co za szkoda Porównywałam HdE z HdE Amethyst i nie rozumiem zupełnie kontynuacji nazwy. Te dwa zapachy to inna bajka, a Amethyst przy klasyku był niezauważalny i nieciekawy, coś jak kolejna propozycja z Sephory. Dzisiejsza Desnuda to już prawdziwa lebioda. Z szyi (mimo obfitego polania) poczułam coś raptem trzy czy cztery razy i to tylko przy ruchu. Z nadgarstka mogłam zauważyć, że zapach jest delikatny, ale jest. Coś kwiatowo-pudrowo-słodkawego, całość lekka i przejrzysta. Naprawdę ładna, choć całe szczęście nie w moim stylu. Przynajmniej nie zgrzytam zębami z powodu tej trwałości.
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|
2009-02-08, 11:15 | #706 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Ja wczoraj wróciłam do testów Crystal Noir. I chyba mi się bardzo podoba, niestety. Dzisiaj ponoszę i zobaczymy. Kiedyś bolała mnie głowa, teraz zupełnie inaczej go odbieram. I mój drugi test dzięki bardzo miłemu panu w Douglasie w Gliwickim Forum - Rush. Dziwny zapach, bardzo zmienny, bardzo mocno się rozwija, szokująco trwały i ogoniasty. Nie spodziewałam się takich doznań. Po 6 godzinach nadal mnie otaczał przy każdym, nawet najmniejszym ruchu ręki. Opakowanie koszmarne, więc pewnie nawet bym o nim nie pomyślała dla siebie, ale Pan mnie uprzedził, że Rush dwa miesiące temu wycofano ze sprzedaży (tester przyniósł mi grzecznie z zaplecza), więc zapaliła mi się jakaś idiotyczna lampka. Niech mnie ktoś walnie po łbie. |
|
2009-02-08, 14:41 | #707 | |
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Crystal Noir jest piękny, bardziej podoba mi się wersja edt. Szalałam kiedyś na punkcie tego zapachu, teraz mogę wąchać na blotterku lub na kimś, bo jakoś nie współgra z moją skórą, ale go doceniam. Rush wycofywany, a ja go nie poznałam a może to i dobrze, bo mam wrażenie, że mógłby mnie zauroczyć |
|
2009-02-08, 18:22 | #708 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Wersji edt Crystal Noir nie znam, ale z pewnością poznam teraz, po Twojej opinii. Co do Rush to nie wiem ile w tym prawdy. Szukałam testera, nie znalazłam, napatoczył się pan i oznajmił, że wycofano 2 miesiące temu mniej więcej. Gdy byłam już przy drzwiach dopadł do mnie i zaproponował, że przyniesie z zaplecza, bo koleżanka mówi, że jedna flaszka została. I tak go poznałam. Ale to stary zapach, więc wszystko jest możliwe. |
|
2009-02-08, 18:26 | #709 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Jade Durbano - no, niestety, nie dla mnie żywiczny oddech, sosny i hausty leśnego powietrza. Pachnę Jade i nie mogę odpędzić skojarzenia z nosem głęboko zanurzonym w pełną niedopałków mentolowych papierosów popielniczką... To nie jest ani miłe uczucie ani miłe skojarzenie, ale wyobraźnia nie chce podsunąć żadnego innego obrazu - tylko coś zmęczonego, nieco stęchłego, przeżartego na wskroś papierosowym dymem. Jak ciężka głowa na kacu po zbyt długim wieczorze w zadymionym barze
__________________
|
2009-02-08, 18:48 | #710 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Ciekawe tylko,czy Gucci przestał po prostu produkować Rush,czy tylko nie będzie sprzedawany w perfumeriach-tak jak np.m.in.Boudoir,ktory jest produkowany,ale w żadnej perfumerii nigdy go nie widziałam
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist. |
|
2009-02-08, 18:55 | #711 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
U mnie były przeceny w Galerii, wyprzedawali go, dziś byłam w centrum, więc luknęłam przy okazji - nie było już ani jednej flaszki. |
|
2009-02-08, 22:21 | #712 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Nie chce mi sie wierzyc, ze Rus jest wycofywany... Jutro ide do perfumerii, to sprawdze, ale skoro mowicie, ze znika, to wierze, ale z trudem W koncu to jest bardzo popularny zapach, glupota byloby go wycofywac. NIe jest w moim typie i raczej go sobie nie kupie, ale troche mi go szkoda...
|
2009-02-08, 23:23 | #713 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Warto było czekać.
__________________
|
|
2009-02-09, 06:18 | #714 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2009-02-10 o 13:33 |
|
2009-02-09, 13:26 | #715 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Zapomnialam spojrzec co z tym Ryshem, za co przepraszam, ale na pewno sie poprawie przy najblizszej okazji Bylam tak zaaferowana, ze testowalam w pospiechu to, co mnie najbardziej zainteresowalo:
Ferre Rose Princesse - znow na papierku,b o lapki tylko dwie i zapach bardzo mi sie podoba, ale nie barzdo wiem, czy chce go miec, bo nie jest zbyt oryginalny. Pachnie troche jak Bright crystal Versace, tylko moze mniej swiezo, a bardziej piwoniowo i rozano Nie ma jednak tego czegos, charakteru. Daisy EDT by Marc Jacobs - swiezak w typie Light blue, tylko bardziej ukwiecony i odrobinke oslodzony. Uroczy, ale dla mlodej dziewczynki, w kazdym razie tez malo charakterny i zbyt subtelny jak dla mnie. Mam obawy,ze szybko przestalabym go czuc na sobie O, przypomina mi nowe Zen Shiseido. Michael Kors - juz testowalam, ale chcialam powtorzyc. Na poczatkuz nosny, z gardenia, ale pozniej przeistoczyl sie w syntetyczna gume balonowa. Guma guma guma. Malo to kobiecy i malo pociagajace. Juicy couture - postanowilam sobie przypomniec ten zapach, bo testowalam tylko raz, na papierku i wowczas zapach wydal mi sie ohydny. Ale ogladajac fimiki na youtube, w ktorych dziecwzyny pokazuja swoje kolekcje perfum, zainteresowalo mnie, ze niemal kazda dziewczyna (USA/UK) posiada i zachwala Juicy Couture. Postanowilam, ze musze po prostu poznac ten zapach. I dzis zaryzykowalam, psiknelam sobie 2 razy na lape i zapach jest piekny. Jest gardenia i jest tuberoza, ale dosc subtelne. I podoba mi sie ta kombinacja, chcociaz normalnie nie trawie obu skladnikow. Dobry zapach dla elegantki, ktora chce sie czuc kobieco, mlodo i wiosennie, a jednoczesnie charakternie. Teraz mysle nad zakupem... |
2009-02-09, 17:47 | #716 |
To ja :)
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 9 787
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Ange ou Demon Givenchy. o rany, musze isc i umyc glowe, bo jeszcze go czuje we wlosach... Jakis taki... meski ten zapach i troche mi sie kojarzy z tania woda kolonska z czasow PRL
Mam nadzieje, ze nie zostane za to zlinczowana Ale dzis mnie boli glowa. No dobra, moze to nie byl najlepszy moment na testy, ale nie moglam wytrzymac... |
2009-02-09, 18:51 | #717 |
Guerlain Lover
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 19 945
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Dzisiaj będąc w Yves Rocher testowałam:
Naturelle edt - idealne lekkie cytrusy na lato Comme une evidence edp - nie przekonują mnie, ale trochę ciekawią. Nie pasuje mi, że jest tam za dużo kwiatów, trochę za nudny. Neonatura cocon - okropny, można dostać bólów głowy, jak dla mnie za mocny. Rose absolue la parfum - wg mojego nosa to mocniejszy i trwalszy odpowiednik edp, ale dalej piękna konfitura różana Szkoda, że taki drogi, bo wolałabym kupić ten niż edp |
2009-02-09, 19:58 | #718 |
BAN stały
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
hoho widzę, że ja muszę czym prędzej wracać do cywilizacji i tę osławioną kashminę testować
|
2009-02-10, 13:37 | #719 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
No i dopadłam Crystal Noir edt. Nic nie powiem...
Przy okazji już chyba po raz setny przetestowałam Kashminę. Piękna, ale co z tego, skoro w ogóle się mnie nie trzyma. |
2009-02-10, 13:56 | #720 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 042
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
No właśnie Na Córce, Irkax i na mnie też nie, a szkoda, bo zapach jest szalenie miły Może rzczywiście pora dla Kashminy nieodpowiednia i lepiej się będzie rozwijać w wiosennym słońcu? Ja w każdym razie dam jej jeszcze szansę
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:06.