Coraz bliżej Święta!- kochamy Święta Bożego Narodzenia cz. X !

[_zgryzota_]

Znalazłam nową aplikacje prezentowa po polsku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez beatiska

Kupił cynamonowa Cole w zabce. Była tylko litrowa. Bardzo dobra, ja uwielbiam cynamon, więc dla mnie super. W dodatku caky litr dla mnie, bo TZ nie lubi cynamonu

Mam taki zapiernicz w pracy i jakoś po pracy, że nie mam czasu szykować się do świąt. Tak bardzo je chciałam, a nie mogę się nawet cieszyć oczekiwaniami, praca całkowicie sprowadza mnie na ziemię i dzień za dniem mi leci...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Maz właśnie poszedł do żabki, poprosiłam żeby sprawdził czy cola jest. Mam nadzieję, że Jan będzie to kupi

Napisane przez chouette_

Łączę się z Wami w bólu Ostatnio jakąś masakrę mam w pracy i nie mam nawet ochoty i głowy do myślenia o świętach.

Ja tez dołączam. Mam co prawda najczęściej dzień lub dwa wolnego w tygodniu ale po 3 lub 4 zmianach 12-godzinnych padam na twarz. Dobrze, że mam mnóstwo świątecznego asortymentu w sklepie to raz, że obczajam co a dwa jak kasuje to przynajmniej oko naciesze

[Greychristmas]

Widzę, że wszystkie mamy TŻtów z podobnymi charakterami i długie zmiany w pracy. Zaginione świąteczne siostry.

[Ondiine]

Napisane przez _zgryzota_

Ja bileciki robię sama, są piękne w internecie, mam dobrą drukarkę wystarczy gruby papier i są piękne, spersonalizowane od razu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też się na tym zastanawiam w tym roku
Kupiłam już złoty papier do pakowania i sznurek jutowy, tak w tym roku planuję zapakować prezenty. I dodrukuję bileciki, wsadzę gałązkę choinki albo candy cane i już


Kupiłam już prezenty dla rodziców - perfumy, babci kupię szalik wełniany, pewnie jakieś słodycze Brata z bratową obdaruję na Mikołajki drobiazgami, bo nie spędzamy razem wigilii, bratu kupiłam już prezent, dla bratowej mam już pomysł, muszę tylko kupić i już Jak budżet pozwoli to jeszcze coś dokupię Była propozycja wigilii bez prezentów, ale jak zwykle nie wyjdzie, więc stawiamy na skromne

[arenika]

Co do spędzania świąt we dwoje to kilka razy tak się nam złożyło. My z mężem za granicą a cała rodzina w Polsce. Ale potrawy wigilijne przygotowałam tradycyjne tylko w mniejszej ilości też było sympatycznie chociaż brakowało odwiedzin u najbliższych.

A dzisiaj wracając z pracy zauważyłam ze kilkoro moich sąsiadów juz ozdobiło świątecznymi dekoracjami i światełkami swoje domy wiec w weekend też zabieram się do pracy i będę dekorować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chouette_]

Napisane przez martyna_tina

Do mnie dziś dotarła jedna paczka z prezentem, jutro powinna być kolejna

Co kupiłaś? Jakieś perfumy?




Nie udało mi się dziś wyskoczyć na zakupy, ale mam nadzieję, że wyrobię się do końca tygodnia. Muszę zacząć kompletować papiery i wstążki, bilecików też mi brakuje. W weekend chyba ruszę z pierwszymi ozdobami

Perfumy już zamówione, dla mamy Ale akurat teraz przyszły dwie walizki, dla kuzyna i dziewczyny brata
Powiem Ci, że ogólnie ostatnio przyhamowałam z perfumami, teraz płynę z paletkami cieni

Mam plan kupić w weekend choinkę, niestety chyba jednak sztuczną . W zeszłym roku kupiłam żywą w Lidlu, ale niestety zmarnowała się, bo ta "ziemia" w której była umieszczona przypominała raczej glinę, która zastygła tak, że nie dało rady podlać tego biednego drzewka. Chyba że wiecie gdzie dostanę taką normalną żywą choinkę, która przeżyje po świętach?

[_zgryzota_]

Napisane przez chouette_

Perfumy już zamówione, dla mamy Ale akurat teraz przyszły dwie walizki, dla kuzyna i dziewczyny brata
Powiem Ci, że ogólnie ostatnio przyhamowałam z perfumami, teraz płynę z paletkami cieni

Perfumy poza biżuterią to najlepszy prezent na świecie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pinakoladka2008]

Ja wczoraj przepadłam w Biedronce w slodyczach i ozdobach, ale wrócę tam dopiero jak przemyśle co jest mi naprawdę potrzebne. A Bricomarche są takie piękne krasnale, które bujają się na boki ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

Zachowałam się jak dziecko i napisałam do mamy list w imieniu Dziadka Mroza
Mamita ma zawsze problem co kupić i już mnie dręczy co chcę i co chcę. Mówię, żeby mnie zaskoczyła albo była trochę kreatywna. Mimo wszystko napisałam list, zawinęłam w rulonik i przewiązałam kokardką i schowam dzisiaj pod pościelą, niech ma ułatwienie
Chociaż ja i tak zawsze najbardziej cieszę się z radości obdarowywanych

[_zgryzota_]

Napisane przez Nightmare666

Zachowałam się jak dziecko i napisałam do mamy list w imieniu Dziadka Mroza
Mamita ma zawsze problem co kupić i już mnie dręczy co chcę i co chcę. Mówię, żeby mnie zaskoczyła albo była trochę kreatywna. Mimo wszystko napisałam list, zawinęłam w rulonik i przewiązałam kokardką i schowam dzisiaj pod pościelą, niech ma ułatwienie
Chociaż ja i tak zawsze najbardziej cieszę się z radości obdarowywanych

Też wolę dawać prezenty, zwłaszcza że są przemyślane i przydatne, lub wiem że ktoś dokładnie "o tym" marzy, sama natomiast nie przepadam za otrzymywaniem prezentów, mam problem z udawaniem radości z tego co :
- nie przyda mi się
- nie podoba mi się
- zawali mi dom
- jest prezentem od osoby za którą nie przepadam
Czuję się jakoś dziwnie jak dostaję prezenty ale mam tak od dziecka.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

Napisane przez _zgryzota_

Też wolę dawać prezenty, zwłaszcza że są przemyślane i przydatne, lub wiem że ktoś dokładnie "o tym" marzy, sama natomiast nie przepadam za otrzymywaniem prezentów, mam problem z udawaniem radości z tego co :
- nie przyda mi się
- nie podoba mi się
- zawali mi dom
- jest prezentem od osoby za którą nie przepadam
Czuję się jakoś dziwnie jak dostaję prezenty ale mam tak od dziecka.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jednakże ja zawsze cieszę się z prezentów, lubię dostawać nawet głupie słodycze

[Parvati]

Mnie też praca wykańcza do tego stopnia, że nie mam sił nawet o świątecznym czymkolwiek pomyśleć. Dziś wzięłam urlop żeby poleżeć w łóżku, ogarnąć trochę w domu...beznadzieja żeby na to urlop brać trzeba bylo

Popieram Tinkę, Yasmine i pozostałe dziewczyny - nie ma czegoś takiego jak powinno się spędzać święta tak czy siak. Dla każdego Święta to co innego. Jedni Święta we dwoje odbiorą jako piękne, romantyczne, magiczne chwile, a inni jako strasznie samotny dzień. Jedni wielką rozbieganą dzieciarnię uznają za magię świątecznej radochy mikołajowej, inni jako wrzeszczące głowobóle. Jedni kochają spędzać Święta w większym gronie, inni mniejszym. Dopóki to nie ociera się o patologię (w tym zawieram te wszystkie samotne, porzucone ciotki, o których była mowa), to niech każdy spędza tak jak mu najlepiej

Co do przystrajania domu to chyba jakieś malutkie akcenty już zrobię w niedzielę (sobota w robocie), a pełną parą już po Mikołajkach

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Parvati

Mnie też praca wykańcza do tego stopnia, że nie mam sił nawet o świątecznym czymkolwiek pomyśleć. Dziś wzięłam urlop żeby poleżeć w łóżku, ogarnąć trochę w domu...beznadzieja żeby na to urlop brać trzeba bylo

Popieram Tinkę, Yasmine i pozostałe dziewczyny - nie ma czegoś takiego jak powinno się spędzać święta tak czy siak. Dla każdego Święta to co innego. Jedni Święta we dwoje odbiorą jako piękne, romantyczne, magiczne chwile, a inni jako strasznie samotny dzień. Jedni wielką rozbieganą dzieciarnię uznają za magię świątecznej radochy mikołajowej, inni jako wrzeszczące głowobóle. Jedni kochają spędzać Święta w większym gronie, inni mniejszym. Dopóki to nie ociera się o patologię (w tym zawieram te wszystkie samotne, porzucone ciotki, o których była mowa), to niech każdy spędza tak jak mu najlepiej

Co do przystrajania domu to chyba jakieś malutkie akcenty już zrobię w niedzielę (sobota w robocie), a pełną parą już po Mikołajkach

Nominacja do tekstu roku: wrzeszczące głowobóle.
A z całością się oczywiście zgadzam.

[indecorum]

Napisane przez Nightmare666

Zachowałam się jak dziecko i napisałam do mamy list w imieniu Dziadka Mroza
Mamita ma zawsze problem co kupić i już mnie dręczy co chcę i co chcę. Mówię, żeby mnie zaskoczyła albo była trochę kreatywna. Mimo wszystko napisałam list, zawinęłam w rulonik i przewiązałam kokardką i schowam dzisiaj pod pościelą, niech ma ułatwienie
Chociaż ja i tak zawsze najbardziej cieszę się z radości obdarowywanych

Ale super pomysł! Chyba napiszę w przyszłym roku . Moja mama już wyciągnęła ze mnie co bym chciała dostać i będzie to paletka cieni (pozdro chouette_ , nie jesteś sama w tej obsesji ), ale nie wiem jakie dokładnie kolory w niej wylądują, więc będzie trochę niespodziankowo .

Mąż odmówił kupienia mi na święta tabletu graficznego, bo "to mało romantyczne i mogę sobie kupić sama" . Także zobaczymy co romatycznego mi sperezentuje, odpowiednie sugestie otrzymał

[MieciowaRuda]

Napisane przez Y a s m i n e

Ja tu jestem już 7 lat i dlatego mam taki przesyt. Jak zdecydowałam, że wracam poznałam TŻ i klops Mam nadzieję, że Ty takiego rozdarcia nie będziesz miała .

Weekend już, wnoś te kartony do salonu i ciesz oczy . A wianek piękny! Śliczny Ci wyszedł! Podziwiam osoby, które mają takie pomysły, bo mi nigdy wianki nie wychodziły, jestem zmuszona kupić gotowy jak już i ewentualnie dodać coś swojego

Ja kiedyś zrobiłam choinkę w kolorach biało-fioletowym, takim ciemnym i intensywnym i powiem Wam, że jakaś smutna była . Biały to była taka piękna perła. Choinka wyszła "zimna". Musiałam dodać jakieś złote błyszczące dodatki, bo inaczej jakaś strasznie dystyngowana była i "lodowa". To był pierwszy i ostatni raz, od tamtej pory stawiam na ciepłe kolory :ehem

Powiem Ci, że my tu planujemy zostać. Lżej się żyje niż w Pl. Jak już ogarniemy dobrze język to też będzie prościej. Największy minus to brak rodziny, no ale coś za coś... może w końcu poznamy więcej znajomych to też będzie inaczej. Bo jak narazie to na paru 'super znajomych'to się ostro przejechaliśmy

Jeszcze się wstrzymałam ale w tygodniu to zrobię hi hi mój mi marudzi że chce już niedługo choinke ubierać
Dziękuję! Ja lubię robić takie rzeczy, wręcz uwielbiam. Jeszcze mam plan na choinkę ze sznurka ale czy zrobię?

No właśnie widzisz wydaje się w myślach że bedzie pięknie a było za smutno. Dobra rada dla mnie na przyszłość! Dzięki!

Napisane przez arenika

Co do spędzania świąt we dwoje to kilka razy tak się nam złożyło. My z mężem za granicą a cała rodzina w Polsce. Ale potrawy wigilijne przygotowałam tradycyjne tylko w mniejszej ilości też było sympatycznie chociaż brakowało odwiedzin u najbliższych.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My w tamtym roku też spędzaliśmy święta sami. Znaczy z maluchem w brzuchu. Termin byl bliski i woleliśmy zostać niż ryzykować drogę.. było 12 potraw choć robiliśmy je w niewielkich ilościach. I myślałam że będzie mi smutno że jesteśmy tu sami a nie w Pl z rodziną, ale mąż tak się postarał że było naprawde super
W tym też spędzamy je w Niemczech a nie w Pl ale w tym roku przyjadą rodzice na kilka dni wyjeżdżają dopiero w wigilię nad ranem więc wszystko musimy ogarnąć sami ale jakoś specjalnie mnie to nie przeraża. Rozplanuję sobie co i kiedy i porobimy

Wiecie co? A mi tam się podoba ta reklama z Dudziakową chociaż jej nie lubię.

[Likka9]

Mam świąteczne zapachy z ziai
Zimowe mydło w piance czekolada-pomarancza oraz mydło do kąpieli piernik-imbir-cynamon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Napisane przez Likka9

Mam świąteczne zapachy z ziai
Zimowe mydło w piance czekolada-pomarancza oraz mydło do kąpieli piernik-imbir-cynamon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wrzuć zdjęcia

[Likka9]

Napisane przez Ervisha

Wrzuć zdjęcia

Nie wiem czy widać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martyna_tina]

Napisane przez _zgryzota_

Ja bileciki robię sama, są piękne w internecie, mam dobrą drukarkę wystarczy gruby papier i są piękne, spersonalizowane od razu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też nad tym myślałam, ale mam jednak słabość do gotowców - niektóre są tak piękne, że

Napisane przez chouette_

Perfumy już zamówione, dla mamy Ale akurat teraz przyszły dwie walizki, dla kuzyna i dziewczyny brata
Powiem Ci, że ogólnie ostatnio przyhamowałam z perfumami, teraz płynę z paletkami cieni

Mam plan kupić w weekend choinkę, niestety chyba jednak sztuczną . W zeszłym roku kupiłam żywą w Lidlu, ale niestety zmarnowała się, bo ta "ziemia" w której była umieszczona przypominała raczej glinę, która zastygła tak, że nie dało rady podlać tego biednego drzewka. Chyba że wiecie gdzie dostanę taką normalną żywą choinkę, która przeżyje po świętach?

U mnie obsesja ani trochę nie osłabła Perfumy śnią mi się po nocach


Ja też kupiłam w zeszłym roku choinkę w Lidlu - o dziwo przetrwała nawet okropnie gorące lato z mocno nieregularnym podlewaniem W zeszłym tygodniu mąż w końcu wkopał ją pod płot i zobaczymy, czy przeżyje W tym roku kupiłam niewielką przed wejście do mieszkania. Tym razem w Obi, ale nawet nie zwróciłam uwagi w co jest wsadzona, bo przenosiliśmy ją do dużej donicy wysypanej ziemią do iglaków. No właśnie, może to jest sposób? Rozwal tę prowizoryczną osłonkę, w której choinkę kupujesz, obsyp z tego w czym siedziała i walnij ją do nowej doniczki z odpowiednim podłożem?

Napisane przez _zgryzota_

Perfumy poza biżuterią to najlepszy prezent na świecie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Perfumy, perfumy i jeszcze raz perfumy Chociaż w tym roku moim absolutnym numerem jeden jest makijaż permanentny brwi - prezent już "dostałam" od męża i żałuję tylko, że tak długo z tym zwlekałam

Napisane przez Parvati

Popieram Tinkę, Yasmine i pozostałe dziewczyny - nie ma czegoś takiego jak powinno się spędzać święta tak czy siak. Dla każdego Święta to co innego. Jedni Święta we dwoje odbiorą jako piękne, romantyczne, magiczne chwile, a inni jako strasznie samotny dzień. Jedni wielką rozbieganą dzieciarnię uznają za magię świątecznej radochy mikołajowej, inni jako wrzeszczące głowobóle. Jedni kochają spędzać Święta w większym gronie, inni mniejszym. Dopóki to nie ociera się o patologię (w tym zawieram te wszystkie samotne, porzucone ciotki, o których była mowa), to niech każdy spędza tak jak mu najlepiej

Co do przystrajania domu to chyba jakieś malutkie akcenty już zrobię w niedzielę (sobota w robocie), a pełną parą już po Mikołajkach

Ja też chciałabym powoli ruszyć w weekend W przyszłym tygodniu walnę już z grubej rury

Napisane przez indecorum

Mąż odmówił kupienia mi na święta tabletu graficznego, bo "to mało romantyczne i mogę sobie kupić sama" . Także zobaczymy co romatycznego mi sperezentuje, odpowiednie sugestie otrzymał

Oj tam, oj tam... Ja kiedyś na mikołajki dałam mojemu jego ukochany dżem i wędlinę




Zimno dziś - lekki mróz trzyma od nocy. Gdyby tak jeszcze trochę śniegu spadło

[Likka9]

Choinki polecam kupować w nadleśnictwie. Może nie są tak piękne jak z hodowli, ale chociaż mniejsze prawdopodobieństwo że ktoś nam sprzed chore drzewko . Ile razy kupowaliśmy w szkółce tyle razy były chore drzewka . W nadleśnictwie połowa ceny i zdrowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[indecorum]

Napisane przez martyna_tina

Oj tam, oj tam... Ja kiedyś na mikołajki dałam mojemu jego ukochany dżem i wędlinę

Mój tż byłby zachwycony, on uwielbia dostawać takie praktyczne prezenty typu jedzenie, majtki
W tym roku na mikołajki dostanie szampon i żel z Yope

[Y a s m i n e]

Napisane przez MieciowaRuda

Powiem Ci, że my tu planujemy zostać. Lżej się żyje niż w Pl. Jak już ogarniemy dobrze język to też będzie prościej. Największy minus to brak rodziny, no ale coś za coś... może w końcu poznamy więcej znajomych to też będzie inaczej. Bo jak narazie to na paru 'super znajomych'to się ostro przejechaliśmy

Jeszcze się wstrzymałam ale w tygodniu to zrobię hi hi mój mi marudzi że chce już niedługo choinke ubierać

Oby wszystko poszło po Waszej myśli .

Napisane przez Likka9

Nie wiem czy widać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie widać nic

Napisane przez Parvati

Popieram Tinkę, Yasmine i pozostałe dziewczyny - nie ma czegoś takiego jak powinno się spędzać święta tak czy siak. Dla każdego Święta to co innego. Jedni Święta we dwoje odbiorą jako piękne, romantyczne, magiczne chwile, a inni jako strasznie samotny dzień. Jedni wielką rozbieganą dzieciarnię uznają za magię świątecznej radochy mikołajowej, inni jako wrzeszczące głowobóle. Jedni kochają spędzać Święta w większym gronie, inni mniejszym. Dopóki to nie ociera się o patologię (w tym zawieram te wszystkie samotne, porzucone ciotki, o których była mowa), to niech każdy spędza tak jak mu najlepiej

Padłam . Wygrałaś ten wątek w tym roku

Napisane przez martyna_tina

Oj tam, oj tam... Ja kiedyś na mikołajki dałam mojemu jego ukochany dżem i wędlinę

(...)

Perfumy, perfumy i jeszcze raz perfumy Chociaż w tym roku moim absolutnym numerem jeden jest makijaż permanentny brwi - prezent już "dostałam" od męża i żałuję tylko, że tak długo z tym zwlekałam

Cóż za wysublimowany romantyzm
Ja permanentny (piórkowy) robiłam w zeszłym roku i szczerze, po raz pierwszy w życiu na fotelu przeszło mi przez myśl, że omatko, pierwszy i ostatni raz i że chyba faktycznie nie zastanowiłam się dokładnie nad tym, co mnie czeka . Zabieg był dla mnie prawdziwą torturą, czułam się, jakbym sama dobrowolnie dała się ciąć i siekać i skazała na przemiał . Ale patrząc na efekt wiem, że pójdę kolejny raz, co za masochizm . Gratuluję Ci odwagi i wytrzymałości

[_zgryzota_]

A ja się permanentnego makijażu boję, że coś nie wyjdzie, że będzie krzywo, albo mega sztucznie a marzy mi się od lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_zgryzota_]

Właśnie patrzcie dziewczyny na to jak wyglądają drzewka nie tylko z zewnątrz ale dokładnie na pień i gałęzie, potrafią sprzedawać drzewka z Kornikiem, mszycą i innymi robakami, koleżanka z pracy miała nawet na drzewku kokon z jakimś robakiem w zeszłym roku! A po przyniesieniu takiej choinki do ciepłego domu całe to robactwo ożywa

Wysłane z mojego E6853 przy użyciu Tapatalka

[Parvati]

Polecam się na przyszłość inspirację stanowił drący gębę 24 godziny na dobę od jakichś 4 lat dzieciak sąsiadów. W pakiecie miał też cymbałki o 3 nad ranem, piszczałki o 2 nad ranem i całą gamę wycia niezależnie od pory dnia, pory roku czy siły wiatru. Dzięki borze szumiący - wyprowadzili się wczoraj to był jeden z tych dni kiedy ze wzruszenia łza w oku się kręci autentycznie planujemy to opić w przyszły weekend.

A co do Galerii to Plac Unii wygląda na prawdę fajnie w tym roku

[_zgryzota_]

Napisane przez Parvati

Polecam się na przyszłość inspirację stanowił drący gębę 24 godziny na dobę od jakichś 4 lat dzieciak sąsiadów. W pakiecie miał też cymbałki o 3 nad ranem, piszczałki o 2 nad ranem i całą gamę wycia niezależnie od pory dnia, pory roku czy siły wiatru. Dzięki borze szumiący - wyprowadzili się wczoraj to był jeden z tych dni kiedy ze wzruszenia łza w oku się kręci autentycznie planujemy to opić w przyszły weekend.

A co do Galerii to Plac Unii wygląda na prawdę fajnie w tym roku

I nikt nie reagował żeby rodzice jakoś nad nim panowali chyba bym na Twoim miejscu upiła się ze szczęścia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cytokina]

Melduję, że prawie wszystkie prezenty zostały już zakupione


Dla TŻ mam koszulę ze świątecznym motywem.
Dla prawie-teściowej duże opakowanie żelu aloesowego i świąteczne skarpety.
Dla prawie-teścia elegancki kalendarz i długopis.
Dla siostry TŻ płyta Podsiadło i skarpety. Dla jej męża długopis i organizer. Dla dzieci zabawki dostosowane do wieku.

Dla babć TŻ zestaw kosmetyków z Dove, dla dziadka świąteczna piersiówka (to chyba moja ulubiona perełka!).
Ciocia i kuzynka dostaną długopis i skarpety.
Mój dziadek dostanie książkę.
Prezenty dla rodziców muszą poczekać jeszcze tydzień aż dostane wypłatę, mama dostanie termofor, tata szalik, z brat skarpetki.
Już się nie mogę doczekać pakowania

[martyna_tina]

Napisane przez indecorum

Mój tż byłby zachwycony, on uwielbia dostawać takie praktyczne prezenty typu jedzenie, majtki
W tym roku na mikołajki dostanie szampon i żel z Yope

Mój to ucieszy się chyba ze wszystkiego Dostanie drogie perfumy - super; dostanie smażone krewetki z ryżem - tez super

Napisane przez Y a s m i n e

Cóż za wysublimowany romantyzm
Ja permanentny (piórkowy) robiłam w zeszłym roku i szczerze, po raz pierwszy w życiu na fotelu przeszło mi przez myśl, że omatko, pierwszy i ostatni raz i że chyba faktycznie nie zastanowiłam się dokładnie nad tym, co mnie czeka . Zabieg był dla mnie prawdziwą torturą, czułam się, jakbym sama dobrowolnie dała się ciąć i siekać i skazała na przemiał . Ale patrząc na efekt wiem, że pójdę kolejny raz, co za masochizm . Gratuluję Ci odwagi i wytrzymałości

No cóż, bywam "romantyczna inaczej"


Ja brwi mam zrobione delikatnym cieniem, ale wiem o czym piszesz, bo sama leżałam tam i przy końcu pierwszej brwi miałam ochotę puścić parę łez z bólu i uciec W sumie to nie mam pojęcia dlaczego tak wyszło, bo to ponoć jedno z najmniej bolesnych miejsc na makijaż permanentny, a do tego mam raczej wysoki próg bólu. Widocznie jestem jakoś dziwnie unerwiona
W każdym razie jest szalenie zadowolona, bo u mnie nie była to kwestia kaprysu, a raczej naprawienia błędu młodości Było się głupią siksą, powyrywało za dużo włosków, koleżanka, która miała pomóc jeszcze dopełniła dzieła, nic nie chciało odrastać i skończyłam z taką marnością, że szkoda gadać. Do tego dochodziła asymetria Tyle lat przeklinałam przy codziennym malowaniu i kombinowaniu, by jakoś to wyglądało, tyle czasu łapałam doła po umyciu twarzy wieczorem, tyle razy narzekałam, że w końcu mąż sam zapisał mnie na zabieg (wiedział u kogo chciałabym go zrobić) i go zasponsorował - właśnie trochę w ramach dużo wcześniejszego prezentu gwiazdkowego Gdy zobaczyłam się w lustrze zaraz po, to mało nie padłam - brwi gruuube, jakieś szerokie, zaczerwienione Oczywiście byłam uprzedzona, że tak początkowo będzie, ale gdy wcześniej mało co się ma w tym miejscu, można przeżyć niezły szok Na szczęście po czasie wszystko wygoiło się jak powinno i wiem już na 100%, że w przyszłym roku będę makijaż odświeżać

Napisane przez _zgryzota_

A ja się permanentnego makijażu boję, że coś nie wyjdzie, że będzie krzywo, albo mega sztucznie a marzy mi się od lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Według mnie kluczem jest trafny wybór osoby wykonującej ten makijaż Co do sztuczności - teraz są takie techniki, że można wybrać coś pod siebie. Gdybym miała zafundować sobie takie typowe stemple, to chyba odcięłabym sobie łeb Nie wiem jakie masz swoje naturalne brwi - jeśli w miarę "normalne", to moim zdaniem łatwiej osiągnąć piękny, naturalny efekt, skoro z moich marnideł udało się coś wyczarować

Napisane przez _zgryzota_

Właśnie patrzcie dziewczyny na to jak wyglądają drzewka nie tylko z zewnątrz ale dokładnie na pień i gałęzie, potrafią sprzedawać drzewka z Kornikiem, mszycą i innymi robakami, koleżanka z pracy miała nawet na drzewku kokon z jakimś robakiem w zeszłym roku! A po przyniesieniu takiej choinki do ciepłego domu całe to robactwo ożywa

Wysłane z mojego E6853 przy użyciu Tapatalka

OMG, wyobraziłam sobie jak nagle zaczyna się to to ruszać i coś z tego wyłazi

Napisane przez Parvati

Polecam się na przyszłość inspirację stanowił drący gębę 24 godziny na dobę od jakichś 4 lat dzieciak sąsiadów. W pakiecie miał też cymbałki o 3 nad ranem, piszczałki o 2 nad ranem i całą gamę wycia niezależnie od pory dnia, pory roku czy siły wiatru. Dzięki borze szumiący - wyprowadzili się wczoraj to był jeden z tych dni kiedy ze wzruszenia łza w oku się kręci autentycznie planujemy to opić w przyszły weekend.

A co do Galerii to Plac Unii wygląda na prawdę fajnie w tym roku

To brzmi jak idealny opis piekła na ziemi Tak sobie myślę, że po tygodniu takich atrakcji zamknęliby mnie w mięciutkim pokoju bez okien i klamek

[Pinakoladka2008]

A jak już jesteśmy w temacie perfum, to gdzie kupujecie prawdziwe perfumy? A nie wody toaletowe czy perfumowane?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_zgryzota_]

Napisane przez Pinakoladka2008

A jak już jesteśmy w temacie perfum, to gdzie kupujecie prawdziwe perfumy? A nie wody toaletowe czy perfumowane?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To zależy jakich firm, niektóre można spotkać w perfumeriach internetowych, część stacjonarnie w sklepach danych marek, a niektóre trzeba zamawiać z oficjalnych stron producentów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz