Studentki wszelkich filologii łączmy się! :)

[Lycriss]

A ja myślałam, że nie przeżyję dzisiejszego poranka. W sumie chyba od czerwca pierwszy raz musiałam wstać tak wcześnie ale ogólnie jak na pierwszy dzień studiowania było fajnie

karolinaaa92 z iloma osobami mieszkasz?

[joracuppi]

Ja też już "po pierwszym razie". A właściwie to wczoraj miałam już 2 wykłady ( i 2 godziny przerwy pomiędzy ). Wrażenia średnie. Szkoła mi się nie podoba, czuję się tam jak w szpitalu. Wykłady mega nudne, całe szczęście trochę wcześniej nas wypuścili, bo nie dotrzymałabym do końca Swojej grupy jeszcze nie poznałam, bo cały rok miał razem wykłady i wszyscy byli pomieszani. Dzisiaj na inauguracje nie dojechałam, choć miałam taki zamiar

Czyli u mnie nie zaczyna się zachęcająco, ale mam nadzieję, że później będzie lepiej

[izk_a]

Ja mam jutro swój pierwszy dzień i serio zaczynam sie stresować.. nikogo nie znam, poznawaliśmy sie troche przez fb ale kogo bedzie się mieć w grupie tego nie wiadomo, a szkoda

[karolinaaa92]

Napisane przez Lycriss

karolinaaa92 z iloma osobami mieszkasz?

Na pewno z sześcioma, bo tylu na razie poznałam, ale jest jeszcze chyba 2-3 współlokatorów, którzy jeszcze nie przyjechali.

Napisane przez joracuppi

Ja też już "po pierwszym razie". A właściwie to wczoraj miałam już 2 wykłady ( i 2 godziny przerwy pomiędzy ). Wrażenia średnie. Szkoła mi się nie podoba, czuję się tam jak w szpitalu. Wykłady mega nudne, całe szczęście trochę wcześniej nas wypuścili, bo nie dotrzymałabym do końca Swojej grupy jeszcze nie poznałam, bo cały rok miał razem wykłady i wszyscy byli pomieszani. Dzisiaj na inauguracje nie dojechałam, choć miałam taki zamiar

Czyli u mnie nie zaczyna się zachęcająco, ale mam nadzieję, że później będzie lepiej

Poznasz ludzi, przyzwyczaisz się do uczelni i będzie dobrze.


Ja dzisiaj musiałam rano jeszcze pojechać do starego mieszkania, bo zostawiłam tam płyty i nie wiem jak wytrzymałam tam przez rok. Daleko od uczelni, autobusy jeżdżą raz na godzinę. Byłam jeszcze w galerii, bo chciałam kupić sobie jakąś torebkę, ale nic mi się nie spodobało, albo ceny były kosmiczne i wróciłam z niczym. Ale za tydzień jest "Noc zakupów" w Gemini w Bielsku, więc może tam coś upoluję. Po dłuższej przerwie poszłam jeszcze w końcu do KFC i zjadłam nowego kebaba, który, jak dla mnie, jest straszny. Zdążyłam jeszcze do biblioteki i wypożyczyłam kilka książek, parę zamówiłam i okazuje się, ze po dwóch dniach na uczelni mam już komplet wypożyczeń. I okazało się jeszcze, że dzisiaj miałam tylko psychologię i skończyłam o 16ej, a nie po 19ej. Już doceniam uroki mieszkania dwa kroki od uczelni.

[goszzi]

PIĄTEK, PIĄTECZEK, PIĄTUNIO!
dziś tylko francuski na 13:45 i do domu. tydzień uważam za przetrwany, chociaż dwa wykłady mam w plecy.
powoooli zaczynam odróżniać ludzi, wykładowcy w porządku, chociaż niektórzy nudzą niesamowicie (wykład z literatury brytyjskiej ).
3 godziny stania pod dziekanatem pozostaną traumą na całe życie, ale miło mieć legitymację w portfelu

ale wrażenia ogólnie pozytywne! chociaż zmęczenie niesamowite, ból pleców i drętwiejąca ręka zapewne od ciężkiej torby. zasypianie o 1 lub później to już przeszłość - wczoraj padłam po 22 i spałam jak zabita

[karolinaaa92]

Pierwszy tydzień nowego roku akademickeigo za mną. Nie jest źle, myślałam, ze będzie gorzej. Póki co przerażają mnie tylko poniedziałkowe badania (rentgen płuc) + medycyna pracy. Niestety dla mnie to poważny problem, nigdy nie lubilam lekarzy i badań, więc nawet najprostsze badanie jest dla mnie problemem.

[irmusiek]

Napisane przez karolinaaa92

Pierwszy tydzień nowego roku akademickeigo za mną. Nie jest źle, myślałam, ze będzie gorzej. Póki co przerażają mnie tylko poniedziałkowe badania (rentgen płuc) + medycyna pracy. Niestety dla mnie to poważny problem, nigdy nie lubilam lekarzy i badań, więc nawet najprostsze badanie jest dla mnie problemem.

a te badania to w ramach czego?

mnie pierwszy tydzien minął bardzo fajnie, prawie w ogóle nie było zajęć ale jutro na 8.30

[karolinaaa92]

Napisane przez irmusiek

a te badania to w ramach czego?

Od listopada zaczynam praktykę nauczycielską i muszę wyrobić sobie książeczkę zdrowia. Ale dowiedziałam się, że te badania można szybko zrobić w przyuczelnianej przychodni, więc we wtorek za tydzień się tam wybiorę.

[goszzi]

jak tam dziewczyny?

[irmusiek]

Napisane przez goszzi

jak tam dziewczyny?

a nawet wszystko w porządku tylko, że nic mi się nie chcę powinnam zacząc się uczyć Postepowania Karnego, bo ciężki przedmiot i dupa ...
a przed chwilą skończyłam opracowywać słownictwo medyczne (ang) na zajęcia z tłumaczenia symultanicznego, troche tego jest, a będzie jeeeeszcze więcej :P no, ale to mi się akurat podoba

[karolinaaa92]

Cześć!

Siedzę właśnie z kolegą i mam już dość. Na psychologa się nie nadaję.

[newmoongirl]

Na germanistyce cienko. Dużo roboty, ale to w sumie żadna nowośc, więc nie powinnam się dziwic. Na bohemistyce super, coraz bardziej podoba mi się ten język

[goszzi]

u mnie na anglistyce fonetyka zbiera żniwa

[Rarita]

A u mnie słówka, słówka, słówka i słówka. Czy ja kiedykolwiek będę umiała sklecić jakieś zdanie?

[newmoongirl]

Napisane przez Rarita

A u mnie słówka, słówka, słówka i słówka. Czy ja kiedykolwiek będę umiała sklecić jakieś zdanie?

Cierpliwości... Jeszcze trochę i obie będziemy mogły zaszpanować nowym językiem

[irmusiek]

Napisane przez Rarita

A u mnie słówka, słówka, słówka i słówka. Czy ja kiedykolwiek będę umiała sklecić jakieś zdanie?

przede wszystkim nie należy się poddawać
z językami obcymi często tak jest, że przez jakiś czas nie widzimy postępów i nagle, pewnego dnia dostrzegamy, że jednak już tyle umiemy

[karolinaaa92]

Jakoś tak mi smutno dzisiaj, za dużo myślę o mnie i o TŻie, za dużo niedopowiedzeń, a brak zaufania z mojej strony daje o sobie znać...

[goszzi]

Karolina, co jest? jesienne podłamanie czy coś nie tak między Wami? usiądźcie i porozmawiajcie, tak jest najlepiej, mimo że ja mam z tym trudności... dziwne, mało kobiece - w końcu to my dużo gadamy, a oni milczą - u mnie jest odwrotnie. najchętniej na wszystko odwróciłabym się tyłkiem...

jak tak chodzę na gramatykę opisową to już czuję, że widmo sesji zacznie mnie niedługo nawiedzać. chyba będzie ciężko

[karolinaaa92]

Ostatnio TŻ 0kłamał mnie, poczułam się zignorowana... Rozmawialiśmy już o tym, On wie, że źle się stało i chce to naprawić, ale przez to, ze siedze teraz sama, to mam za dużo czasu na przemyślenia i jakaś chandra mnie złapała. Mam nadzieję, że jutro się spotkamy, porozmawiamy i w końcu będzie lepiej.

[bowszystkotoiluzjajest]

U mnie pierwszy kolosik 14 listopada Z fonetyki i fonologii

Poza tym u mnie nader spokojnie. W przyszłym semestrze zaczynamy moduł nauczycielski (nie zrobili specjalności nauczycielskiej, więc kto chętny może się zapisać na moduł, a oprócz tego będzie mógł wybrać specjalność )... także plan się zmieni, ale mam nadzieję, że nie będę siedzieć codziennie do 19. Już wystarczająco środa mnie dobija....

Do studiujących polonistykę - co sądzicie o poetyce? Ja chcę słuchać i notować, ale.... po 20 minutach wymiękam Nie wiem, czy ta babka po prostu zbyt szybko przeskakuje z tematu na temat, czy co...

[karolinaaa92]

bowszystkotoiluzjajest, fonetykę i fonologię wprost uwielbiałam!
Jeśli chodzi o poetykę, to miałam podobnie jak Ty. Do dziś się cieszę, że na zaliczenie była do napisania praca, a nie jakiś test.

U mnie na uczelni, póki co, jeszcze spokojnie, ale pewnie pod koniec listopada zaczną się kolokwia.

[bowszystkotoiluzjajest]

Napisane przez karolinaaa92

bowszystkotoiluzjajest, fonetykę i fonologię wprost uwielbiałam!
Jeśli chodzi o poetykę, to miałam podobnie jak Ty. Do dziś się cieszę, że na zaliczenie była do napisania praca, a nie jakiś test.

U mnie na uczelni, póki co, jeszcze spokojnie, ale pewnie pod koniec listopada zaczną się kolokwia.

Mnie się póki co fonetyka podoba Za to poetyka Zupełnie nie mam pojęcia o czym babka gada. Chcę..ale nie mogę No słucham, słucham, notuję i po 20 minutach przyłapuję się na tym, że ja nawet nie wiem, o co chodzi i że moje notatki są bez sensu, bo najpierw o jednym, a nagle ni z tego ni z owego coś innego, co nie wiem nawet jak ma się łączyć z poprzednim

Nie wiem jeszcze, czy będzie praca do napisania czy jakiś test... babka tylko zapowiedziała, że jak ktoś zaliczy na 5, to zwolni go z egzaminu Tylko że 5 jest poza moim zasięgiem, jak nic nie czaję

[karolinaaa92]

Ja na szczęście miałam tylko zaliczenie.
A gdzie studiujesz?

[ParoleParole]

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

U mnie pierwszy kolosik 14 listopada Z fonetyki i fonologii

Poza tym u mnie nader spokojnie. W przyszłym semestrze zaczynamy moduł nauczycielski (nie zrobili specjalności nauczycielskiej, więc kto chętny może się zapisać na moduł, a oprócz tego będzie mógł wybrać specjalność )... także plan się zmieni, ale mam nadzieję, że nie będę siedzieć codziennie do 19. Już wystarczająco środa mnie dobija....

Do studiujących polonistykę - co sądzicie o poetyce? Ja chcę słuchać i notować, ale.... po 20 minutach wymiękam Nie wiem, czy ta babka po prostu zbyt szybko przeskakuje z tematu na temat, czy co...

lubię poetykę



Ja dzisiaj się za Polikarpa biorę

[eternitka]

Sto lat tu nie zaglądałam cześć Wam
powiem tylko, że drugi rok to złooo i że dołączyłam do samorządu uczelnianego, więc mam taki młyn że ledwo nadążam za życiem. Dodatkowo rozsyłam cv, bo chcę iść do pracy (mam wolne czwartki ale piątki już nie, wyjazdy do domu odpadają ). Jak sobie zapychać grafik tygodnia to na całego, a jakże! trzymajcie się powodzenia sobie i Wam życzę

[karolinaaa92]

Cześć Wam!
Męczę się cały dzień z konspektem lekcji, ale mniej więcej już mam wszystko, jutro to jeszcze ułożę w jakąś całość i myślę, że będzie ok.

[bowszystkotoiluzjajest]

Napisane przez ParoleParole

lubię poetykę

Tak w ogóle, to moja koleżanka mówiła, że ponoć całe wykłady z poetyki są gdzieś w internecie Że wpisała temat, jaki podała nam wykładająca, i właśnie cały ten temat był opracowany w podobny sposób (wszystko w tej samej kolejności) jak wykład.

Ogólnie myślałam ,że może spróbuję sama jakoś to ogarnąć i wypożyczyłam "Poetykę stosowaną", no tyle że w tej książce nie ma genologii, a my właśnie od genologii zaczęliśmy. Jakieś analizowanie artykułów jakichś literaturoznawców, itd

[ParoleParole]

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

Tak w ogóle, to moja koleżanka mówiła, że ponoć całe wykłady z poetyki są gdzieś w internecie Że wpisała temat, jaki podała nam wykładająca, i właśnie cały ten temat był opracowany w podobny sposób (wszystko w tej samej kolejności) jak wykład.

Ogólnie myślałam ,że może spróbuję sama jakoś to ogarnąć i wypożyczyłam "Poetykę stosowaną", no tyle że w tej książce nie ma genologii, a my właśnie od genologii zaczęliśmy. Jakieś analizowanie artykułów jakichś literaturoznawców, itd

mi z poetyką pomogły bardzo "trojaczki" i dzięki tej książce pokochałam poetykę

[goszzi]

zbliża się kolokwium z gramatyki opisowej - jestem przerażona

[irmusiek]

Napisane przez goszzi

zbliża się kolokwium z gramatyki opisowej - jestem przerażona

a co konkretnie?