Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. III

[lunita]

A co to własnego zdania już nie wolno wyjawic??

[papryka85]

Napisane przez lunita

A co to własnego zdania już nie wolno wyjawic??

Wolno, ale po co prowokować kłótnie na forum?
To i tak do niczego nie doprowadzi, bo czy ktoś uczciwie zdał czy nie,to i tak się nie dowiemy, a lepiej po prostu pogratulować temu kto zdał, podnieść na duchu tego, który się denerwuje, coś doradzić, podzielić się swoimi doświadczeniami zamiast podejrzewać, kto tu z towarzystwa dał w łapę

[ifkaa]

Napisane przez lunita

A co to własnego zdania już nie wolno wyjawic??

własnego zdania ? haha, bezpodstawnie oskarżasz kogoś i nazywasz to własnym zdaniem ? żenująca dyskusja.

[sugar_kitty]

Dzieki za obrone. Rece mi juz po prostu opadaja i nie chce mi sie juz nawet tego komentowac
Lunicie moge tylko pogratulowac tego, ze zdala w koncu za 3 razem bez bledu, ja niestety nie jestem taka idealna ale wiem tez, ze mam czyste sumienie i prawko sobie sama wyjezdzilam.
Ciekawa jestem, ile osob by mialo pawo jazdy, gdyby 1 najmniejszy blad dyskwalifikowal do prawka... WORDy stalyby sie kopalnia zlota, a CPNy by chyba splajtowaly

[pawil18]

Napisane przez sugar_kitty

Dzieki za obrone. Rece mi juz po prostu opadaja i nie chce mi sie juz nawet tego komentowac
Lunicie moge tylko pogratulowac tego, ze zdala w koncu za 3 razem bez bledu, ja niestety nie jestem taka idealna ale wiem tez, ze mam czyste sumienie i prawko sobie sama wyjezdzilam.
Ciekawa jestem, ile osob by mialo pawo jazdy, gdyby 1 najmniejszy blad dyskwalifikowal do prawka... WORDy stalyby sie kopalnia zlota, a CPNy by chyba splajtowaly

Masz rację.Daj sobie spokój,ta dziewczyna nie ma podstaw żeby Cię oskarżać.Przeciesz nie raz czytamy na tym forum , że komuś udało się zdać bo miał dużo szczęścia

[ifkaa]

Napisane przez pawil18

Masz rację.Daj sobie spokój,ta dziewczyna nie ma podstaw żeby Cię oskarżać.Przeciesz nie raz czytamy na tym forum , że komuś udało się zdać bo miał dużo szczęścia

... i umiejętności

[sugar_kitty]

Paweł, ale ty ranny ptaszek jestes Dzis w koncu dotre do domu i bede miala czas, to ci napisze jaka mialam trase

Ktos moze byc dobrym kierowca, ale ma zwyczajnie pecha i nie zda. Ja juz od dawna spadam na 4 lapy, jezeli chodzi o zdawanie roznych egzaminow- matura, sesja, teraz prawko.
Nie raz sie smieje, ze mam wiecej szczescia niz rozumu Jednak to wszystko nie przychodziloby mi z taka latwoscia bez wiedzy i umiejetnosci.

[kaka123456789]

Napisane przez lunita

W takim razie ja chce miec to szczescie i nie spotkac jej na ulicy

Uważaj bo możesz spotkać się czołowo z osobą która jeździ bez prawka lub miała kupione a nie z osobą która cięzko na nie zapracowała.Ciekawe co byś wtedy powiedziała.Oczywiście nie życzę Ci tego.Wszystkim życzę szerokiej i szczęśliwej drogi bez żadnych wariatów drogowych

[papryka85]

jak dla mnie temat jest skończony
no a ja zaraz biorę się za bazę pytań-no w końcu kiedyś trzeba, choć patrzeć na to dziadostwo nie mogę
jutro jazda, chciałam przenieść na wtorek, ale się nie udało
strach się bać, co tym razem paprysia oreł kierownicy nawyczynia

[pawil18]

Napisane przez papryka85

jak dla mnie temat jest skończony
no a ja zaraz biorę się za bazę pytań-no w końcu kiedyś trzeba, choć patrzeć na to dziadostwo nie mogę
jutro jazda, chciałam przenieść na wtorek, ale się nie udało
strach się bać, co tym razem paprysia oreł kierownicy nawyczynia

Strach się bać:/

Ja też od dzisiaj biorę sie za kompleksowe powtórzenie teorii. To nic że mam 0 błędów w testach,ale zawsze warto powtórzyć .

Dzisiaj mój ośrodek miał wykupione godziny i za free mogłem jeździć po placu Wordu
Górka była idealna ale za to mylny łuk.We wtorek będzie na pewno idealnie

[losux]

ja jutro dzwonie do wordu, czy by sie jakis termin nie zwolnil wcesniejszy...


sugar gratuluje nawet nie wiesz jak OGROMNIE CI ZAZDROSZCZE

jak myslicie ile wziac jazd po miesiacu przerwy?
15-stego moj trzeci egzamin, pierwszy oblalam "na gorce" ktora jest prawie ze plaska, a drugi raz na luku - i obydwie te rzeczy umialam perfekt ;[[[[[ chcialabym w koncu miec to z glowy;p

[IR1988]

Napisane przez papryka85

jak dla mnie temat jest skończony
no a ja zaraz biorę się za bazę pytań-no w końcu kiedyś trzeba, choć patrzeć na to dziadostwo nie mogę
jutro jazda, chciałam przenieść na wtorek, ale się nie udało
strach się bać, co tym razem paprysia oreł kierownicy nawyczynia

Bardzo ladnie

[LustForLife]

Napisane przez pawil18

Strach się bać:/

Ja też od dzisiaj biorę sie za kompleksowe powtórzenie teorii. To nic że mam 0 błędów w testach,ale zawsze warto powtórzyć .

Dzisiaj mój ośrodek miał wykupione godziny i za free mogłem jeździć po placu Wordu
Górka była idealna ale za to mylny łuk.We wtorek będzie na pewno idealnie

Kurcze, ale Ci fajnie tez bym sobie chchiała po placu WORDU pojeździc, ale nie ma możliwości poki co

[papryka85]

Napisane przez pawil18

Strach się bać:/

Ja też od dzisiaj biorę sie za kompleksowe powtórzenie teorii. To nic że mam 0 błędów w testach,ale zawsze warto powtórzyć .

Dzisiaj mój ośrodek miał wykupione godziny i za free mogłem jeździć po placu Wordu
Górka była idealna ale za to mylny łuk.We wtorek będzie na pewno idealnie

ehhh Ty to masz super bojowe nastawienie
tak trzymaj coś czuję, że pięknie zdasz za pierwszym razem

Napisane przez IR1988

Bardzo ladnie

nnnooo bazy nie zrobiłam, ale parę zestawów owszem i...głowa mnie rozbolała na maxa

[pawil18]

Napisane przez papryka85

ehhh Ty to masz super bojowe nastawienie
tak trzymaj coś czuję, że pięknie zdasz za pierwszym razem


nnnooo bazy nie zrobiłam, ale parę zestawów owszem i...głowa mnie rozbolała na maxa

Nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym... Najbardziej boję sie placu i to że jakoś głupotę popełnię na mieście.Ale chyba każdy tak się boi;/;/

A tak propo zgubiła mi się ta kartka co mi ją dali przy zapisywaniu się na egzamin-muszą ją mieć czy tylko dowód wystarczy???

znalazłem ją ale napiszcie czy ona jest wymagana

[annasuwalska]

Napisane przez losux

ja jutro dzwonie do wordu, czy by sie jakis termin nie zwolnil wcesniejszy...


sugar gratuluje nawet nie wiesz jak OGROMNIE CI ZAZDROSZCZE

jak myslicie ile wziac jazd po miesiacu przerwy?
15-stego moj trzeci egzamin, pierwszy oblalam "na gorce" ktora jest prawie ze plaska, a drugi raz na luku - i obydwie te rzeczy umialam perfekt ;[[[[[ chcialabym w koncu miec to z glowy;p

Losux, też mam trzeci egzamin po ponad miesięcznej przerwie i od ostatniego podejścia w ogóle nie prowadziłam samochodu .
Wykupiłam cztery dodatkowe godziny (2*2), dwa tygodnie i tydzień przed egzaminem. Tak doradził mi instruktor, który twierdzi,że dobrze sobie radzę za kierownicą , a jazdy mają przypomnieć "trasy egzaminacyjne".

W związku ze zbliżającym się egzaminem mam pytanie. Czy są tu osoby , które od samego początku nie miały najmniejszych problemów z ruszaniem lub teraz świetnie sobie z tym radzą. To mi spędza sen z powiek. Ze mną było tak,że cały kurs nie miałam z tym problemu, a na pierwszym egzaminie za to nie zdałam .

Teraz panicznie boję się,że sytuacja może się powtórzyć. Macie może jakąś wypróbowaną metodę, niezawodny sposób? Proszę o pomoc.

[papryka85]

Napisane przez pawil18

Nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym... Najbardziej boję sie placu i to że jakoś głupotę popełnię na mieście.Ale chyba każdy tak się boi;/;/

A tak propo zgubiła mi się ta kartka co mi ją dali przy zapisywaniu się na egzamin-muszą ją mieć czy tylko dowód wystarczy???

znalazłem ją ale napiszcie czy ona jest wymagana

a pewnie, że wiem jak bardzo byś chciał zdać
podobno ta kartka nie jest potrzebna-to jest dla Ciebie, ale pochlastać się nie dam ja chyba ją zabiorę

Napisane przez annasuwalska

Losux, też mam trzeci egzamin po ponad miesięcznej przerwie i od ostatniego podejścia w ogóle nie prowadziłam samochodu .
Wykupiłam cztery dodatkowe godziny (2*2), dwa tygodnie i tydzień przed egzaminem. Tak doradził mi instruktor, który twierdzi,że dobrze sobie radzę za kierownicą , a jazdy mają przypomnieć "trasy egzaminacyjne".

W związku ze zbliżającym się egzaminem mam pytanie. Czy są tu osoby , które od samego początku nie miały najmniejszych problemów z ruszaniem lub teraz świetnie sobie z tym radzą. To mi spędza sen z powiek. Ze mną było tak,że cały kurs nie miałam z tym problemu, a na pierwszym egzaminie za to nie zdałam .

Teraz panicznie boję się,że sytuacja może się powtórzyć. Macie może jakąś wypróbowaną metodę, niezawodny sposób? Proszę o pomoc.

ja miałam problemy z ruszaniem gdzieś w połowie kursu, pod koniec przestałam je mieć i teraz nie mam, ale...tylko na aveo na szczęście na tym zdaję
jak jeżdżę czasem punto, to lubi mi zgasnąć, ale doskonale wiem jaki błąd popełniam-za mało gazu punto bardziej buczy niż aveo i stąd wydaje mi się, że już wystarczająco dogazowałam, a tu się okazuje, że nie męczę się tak przez godzinę, ale potem jest już ok, a w tym momencie robię to zupełnie na wyczucie
Jak miałam problemy na aveo jeszcze, to instr mi powtarzał-patrz na obrotomierz-dogazuj do 2 tysięcy obrotów i zacznij puszczać sprzęgło. I faktycznie metoda okazała się skuteczna w 100%. Potem już przestałam patrzeć na obrotomierz, bo już dobrze czułam auto. W punto(jeździłam chyba 4 razy) jakoś mi "nie po drodze" na ten obrotomierz, więc na początku czasem mi gaśnie, potem jak już wyczuję, to nie.
No ale to, że zdaję na aveo, którym teoretycznie umiem ruszać nie znaczy, że tym egzaminacyjnym będzie mi się ruszało dokładnie tak samo-zależy od stopnia zużycia sprzęgła tak że ja wymyśliłam, że jak mi raz zgaśnie na egzaminie, to będę się starała pomagać sobie tymi obrotami

no ale ja mogę sobie obiecywać i tak zeżrą mnie nerwy, choć niby idę na luzie, bo nie wierzę, że zdam w piątek

[IR1988]

Co do kartki to ja ja musialam miec, bo bez niej nie weszlabym na poczekalnie. Gosciu sprawdzal kazdemu przy wejsciu

[lunita]

z tego co widze zadna z was nie ma jeszcze zdanego prawka ( bez zlosliwosci zycze powodzenia) wiec najwidoczniej z tego powodu nie wiecie jaki blad jest zagrozeniem a jaki nie i tak ochoczo bronicie kolezanki. Zreszta juz nie bede wiecej na ten temat pisac bo mnie zlinczujecie wielkie obronczynie hehehe

[maxymilian]

Napisane przez losux

ja jutro dzwonie do wordu, czy by sie jakis termin nie zwolnil wcesniejszy...


sugar gratuluje nawet nie wiesz jak OGROMNIE CI ZAZDROSZCZE

jak myslicie ile wziac jazd po miesiacu przerwy?
15-stego moj trzeci egzamin, pierwszy oblalam "na gorce" ktora jest prawie ze plaska, a drugi raz na luku - i obydwie te rzeczy umialam perfekt ;[[[[[ chcialabym w koncu miec to z glowy;p

cieżko doradzić... ja też mam ponad miesiąc przerwy. Pierwszy egzamin 22 lipca poprawka 4 września.

Ja wziąłem (wezmę) 5 godzin. 1,2 i 3 września. Pierwsze dwa dni po 1,5 godz. Trzeci dzień 2 godz. Mam nadzieję, że to wystarczy.

Papryka - a jak tam testy?

[kaka123456789]

Napisane przez annasuwalska

Losux, też mam trzeci egzamin po ponad miesięcznej przerwie i od ostatniego podejścia w ogóle nie prowadziłam samochodu .
Wykupiłam cztery dodatkowe godziny (2*2), dwa tygodnie i tydzień przed egzaminem. Tak doradził mi instruktor, który twierdzi,że dobrze sobie radzę za kierownicą , a jazdy mają przypomnieć "trasy egzaminacyjne".

W związku ze zbliżającym się egzaminem mam pytanie. Czy są tu osoby , które od samego początku nie miały najmniejszych problemów z ruszaniem lub teraz świetnie sobie z tym radzą. To mi spędza sen z powiek. Ze mną było tak,że cały kurs nie miałam z tym problemu, a na pierwszym egzaminie za to nie zdałam .
Teraz panicznie boję się,że sytuacja może się powtórzyć. Macie może jakąś wypróbowaną metodę, niezawodny sposób? Proszę o pomoc.

Ja miałam ( taką teraz mi się wydaje śmieszną sytuację)z ruszaniem na łuku na półsprzęgle.Zanim ruszyłam wte i wewte to mi zgasło po kilka razy.Raz instruktor się wkurzył i powiedział że jak jeszcze raz mi zgaśnie to uczyć się będę tego ruszania od nowa.Od tego momentu ani razu mi nie zgasł. Na 4h dodatkowych też mi nie gasło za to na egz 2 razy padł ale z nerwów. NO ja mam swój sposób na ruszanie i od samego początku tak ruszam -jak czuje drgania puszczając sprzęgło to noga z chamulca i lekki gaz iiiii jedziemy bĘDZIE ODBRZE

Plameczka jak Tobie idą jazdy??Ja już się nie moge plastiku doczekać a ,,gdzie tam" do września:-]

Lunita na 1 str pisze kto ma prawko oraz kto będzie miał za niedługo czyli bez słówka- zdany- ale to kwestia czasu.

[annasuwalska]

świetnie rusza się w samochodzie, który już się zna. Kiedy byłam na kursie, 30 godzin spędziłam w jednym samochodzie i dlatego nie miałam problemów z ruszaniem. Doskonale wiedziałam, na jakiej wysokości "bierze" sprzęgło. Potem wsiadłam do samochodu na egzaminie i czar prysł- auto zgasło kilka razy, gdyż nie umiałam z początku go wyczuć.

Doświadczeni kierowcy radzą sobie świetnie z ruszaniem w każdym samochodzie, ale gdzie mi do nich . Dlatego myślałam (miałam nadzieję),że jest jakiś niezawodny sposób.

Bardzo podoba mi się przebieg egzaminu w Niemczech.
Po pierwsze, na egzaminie obok zdającego siedzi instruktor, a egzaminator z tyłu. Po drugie, zdaje się na samochodzie, którym jeździło sie w czasie kursu. I jeszcze jedno: jeśli się zdało, prawo jazdy otrzymuje sie przy wysiadaniu z samochodu lub zaświadczenie,że można prowadzić.
Informacje na temat są sprawdzone, gdyż 2 miesiące temu kuzynka zdawała w Stuttgarcie.

Szkoda,że tak nie jest u nas .

[blacksheep969]

ja zdałam we wtorek:PP drugie podejście:P

za pierwszym razem padłam na łuku (najechałam na pachołek.. gamoń:P )...

ale to była po części wina szkoły jazdy, gdzie nie było profesjonalnego , "normalnego" łuku.. i instruktora, który używał samochodu prywatnie, więc często "pomagał" mi sprzęgłem (przez co, nie nabyłam tego wyczucia co i jak).. teraz tą szkołę jazdy odradzam wszelkim znajomym i wrogom...:P

na szczęście mój tatuś zadziałał i dokupił mi godziny (6 dokładnie) w innej szkole, gdzie nauczyli mnie praktycznie od podstaw (łuk przejechałam bezbłędnie:P)

a co do testów teoretycznych - na początku próbowałam robić zestawami... ale w końcu siadłam do komputera i zaczęłam przerabiać każde pytanie po kolei, zapisując numery tych, przy których miałam wątpliwości... gdy doszłam do tego 495 (ostatniego), wróciłam do tych zapisanych.... po takim przerobieniu nie robiłam już ani jednego błędu:P (na egzaminie włącznie:P )

powodzenia życzę)

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Witam wszystkich, pozwolicie że coś napiszę, bo już nie można tego spokojnie czytać - chodzi oczywiście o spór w ocenie egzaminu Sugar.

Lunita ja sie wypowiem jako osoba już po zdanym egzaminie, kryteria oceny podczas egzaminu jeszcze świetnie pamiętam.

Po pierwsze bardzo mi się nie podoba Twoja postawa wobec Sugar a teraz już w zasadzie wszystkich osób które próbowały przedstawiać swoje argumenty.
Wysuwanie bezpodstawnego oskarżenia kogoś o "kupienie" egzaminu jest poważnym oskarżeniem i generalnie taka postawa bardzo mi się nie podoba.
Niepotrzebnie psuje tutaj atmosferę na forum.

Postaram się wkleić pewne linki oraz fragmenty tekstów, żeby pokazać co i jak:

Po pierwsze - arkusz przebiegu egzaminu - pewnie każdy go widział, a jeśli nie to warto wiedzieć co jest oceniane na egzaminie

http://www.naukajazdy.pl/assets/imag...lne/arkusz.gif


Po drugie ocena egzaminu:
Osoba egzaminowana uzyskuje:

1. wynik pozytywny z egzaminu praktycznego, jeżeli poprawnie wykonała zadania egzaminacyjne,
2. wynik negatywny z egzaminu praktycznego, jeżeli:

1. dwukrotnie nieprawidłowo wykonała to samo zadanie egzaminacyjne
2. nie panuje w wystarczającym stopniu nad pojazdem a dalsza jazda zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego

Jeśli chodzi o to pogrubione - w arkuszu przebiegu egzaminu dla każdego zadania są dwie rubryki - jeśli dla jednego zadania są dwa razy "N" - to egzamin jest niezaliczony ale nie jest przerwany,
jeśli dla jednego zadania egzaminacyjnego jest "N" i "P" to egzamin ma szansę być zaliczony,
Ilość "N" w różnych zadaniach może być dowolna (a nie tylko dwie "N"-ki w ogóle) - byle nie było 2x"N" w jednym zadaniu)
warunkiem zdania egzaminu jest by przy każdym wykonywanym zadaniu było "P" lub "N" i "P".

Jeśli chodzi o punkt b -to żeby nie było wątpliwości wkleję jeszcze listę błędów za które egzamin jest zakończony od razu:


Naruszenia przepisów ruchu drogowego skutkujące przerwaniem egzaminu państwowego na prawo jazdy1Kolizja drogowa
2Omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymała się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym.
3Wyprzedzanie na przejściach dla pieszych i bezpośrednio przed nimi.
4Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na oznakowanym przejściu.
5Nieustąpienie pierwszeństwa przez kierującego pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża pojazd.
6Niezatrzymanie pojazdu w razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej, używającej specjalnego oznaczenia, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności poruszania się w celu umożliwieniu jej przejścia.
7Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu podczas cofania.
8Niezastosowanie się do:

• sygnałów świetlnych,
• sygnałów i poleceń podawanych przez osoby uprawnione do kierowania ruchem drogowym,
• sygnałów i poleceń podawanych przez osoby uprawnione do kontroli ruchu drogowego.

9Niezastosowanie się do znaków:

• „zakaz wjazdu",
• „zakaz ruchu w obu kierunkach",
• „zakaz skręcania w lewo",
• „zakaz skręcania w prawo",
• „nakaz jazdy....",
• „linia podwójna ciągła",

10Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu:

• na skrzyżowaniu w sytuacji równorzędnej,
• na skrzyżowaniu oznaczonym znakami określającymi pierwszeństwo przejazdu,
• pojazdom szynowym,
• rowerzystom,
• podczas zmiany pasa ruchu,
• w razie przecinania się poza skrzyżowaniem kierunków ruchu lub torów jazdy pojazdów poruszających się po tej samej drodze,
• podczas włączania się do ruchu,
• podczas cofania,

11Naruszenie zakazu zawracania.
12Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 20 km/h.
13Nieupewnienie się o możliwości wyprzedzania.
14Naruszenie zakazu wyprzedzania:

• na przejazdach rowerowych i bezpośrednio przed nimi,
• przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia,
• na zakrętach oznaczonych znakami ostrzegawczymi,
• na skrzyżowaniach,
• na przejazdach kolejowych i bezpośrednio przed nimi,
• na przejazdach tramwajowych i bezpośrednio przed nimi,

15Niezastosowanie się do znaku zakaz wyprzedzania.
16 Wyprzedzanie z niewłaściwej strony.

To chyba wyjaśnia wszystko, jeśli nie to trudno ...
Jeśli Sugar miała po jednym błędzie z każdego rodzaju to mogła ich mieć 2, 3, 4, 5 - nieważne. Ważne że się nie powtórzyły dwa razy.
Egzamin zaliczony słusznie, prawidłowo i dalsza dyskusja na ten temat nie ma sensu i prowadzi tylko do niepotrzebnych kłótni.



kaka, sugar - gratuluję zdania egzaminów .

aaneczka - następnym razem już będzie wszystko w porządku .

papryka poćwicz testy, a na egzamin idź z nastawieniem że masz szansę zdać, bo dlaczego by nie .

[papryka85]

Napisane przez lunita

z tego co widze zadna z was nie ma jeszcze zdanego prawka ( bez zlosliwosci zycze powodzenia) wiec najwidoczniej z tego powodu nie wiecie jaki blad jest zagrozeniem a jaki nie i tak ochoczo bronicie kolezanki. Zreszta juz nie bede wiecej na ten temat pisac bo mnie zlinczujecie wielkie obronczynie hehehe

Może by tak zgłosić do moderatora, że ktoś nam tu psuje atmosferę i dopuszcza się z bezpodstawnych oskarżeń? Bo już zaczyna mnie powoli trafiać! Kobieto obrażasz i denerwujesz innych!

Napisane przez maxymilian

Papryka - a jak tam testy?

o żesz nie pytaj to przyjdzie jedna siora, to druga, to siostrzeniec, to szwagier, to coś bym zjadła, to może herbatki, to siku, a paznokcie takie lewe-muszę pomalować
zaczęłam bazę, ale jestem na początku i normalnie chyba mam uczulenie
a tak w ogóle, to w końcu żeś się pojawił

Napisane przez annasuwalska

świetnie rusza się w samochodzie, który już się zna. Kiedy byłam na kursie, 30 godzin spędziłam w jednym samochodzie i dlatego nie miałam problemów z ruszaniem. Doskonale wiedziałam, na jakiej wysokości "bierze" sprzęgło. Potem wsiadłam do samochodu na egzaminie i czar prysł- auto zgasło kilka razy, gdyż nie umiałam z początku go wyczuć.

Doświadczeni kierowcy radzą sobie świetnie z ruszaniem w każdym samochodzie, ale gdzie mi do nich . Dlatego myślałam (miałam nadzieję),że jest jakiś niezawodny sposób.

Bardzo podoba mi się przebieg egzaminu w Niemczech.
Po pierwsze, na egzaminie obok zdającego siedzi instruktor, a egzaminator z tyłu. Po drugie, zdaje się na samochodzie, którym jeździło sie w czasie kursu. I jeszcze jedno: jeśli się zdało, prawo jazdy otrzymuje sie przy wysiadaniu z samochodu lub zaświadczenie,że można prowadzić.
Informacje na temat są sprawdzone, gdyż 2 miesiące temu kuzynka zdawała w Stuttgarcie.

Szkoda,że tak nie jest u nas .

ooo rzeczywiście fajnie tam mają no ale u nas nie może być za prosto
a ta metoda z obrotami jest bardzo dobra-spróbuj

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;8728984]Witam wszystkich, pozwolicie że coś napiszę, bo już nie można tego spokojnie czytać - chodzi oczywiście o spór w ocenie egzaminu Sugar.

Lunita ja sie wypowiem jako osoba już po zdanym egzaminie, kryteria oceny podczas egzaminu jeszcze świetnie pamiętam.

Po pierwsze bardzo mi się nie podoba Twoja postawa wobec Sugar a teraz już w zasadzie wszystkich osób które próbowały przedstawiać swoje argumenty.
Wysuwanie bezpodstawnego oskarżenia kogoś o "kupienie" egzaminu jest poważnym oskarżeniem i generalnie taka postawa bardzo mi się nie podoba.
Niepotrzebnie psuje tutaj atmosferę na forum.

papryka poćwicz testy, a na egzamin idź z nastawieniem że masz szansę zdać, bo dlaczego by nie .[/quote]
no dokładnie-"już nie można tego spokojnie czytać" ale co byś Duś nie napisała, to jakbyś grochem o ścianę rzuciła
no zawezmę się i przerobię co najmniej pół tej bazy dzisiaj, resztę we wtorek(bo jutro późno wrócę) a w piątek biorę wolne i idę się odstresować na jakieś lody czy coś w ten deseń co do zdania-moje zwątpienie jeszcze nie minęło

suuuuper, że wróciłaś tak Cię tu brakowało

edit-no i bomba-jeden z moich głównych "kibiców" wlazł na aqq
ale nie ma gadania-papryka do testów marsz!!!!

[kaka123456789]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;8728984]kaka, sugar - gratuluję zdania egzaminów .[/quote]
oczywiście Tobie też bardzo dziękuję za pamięć nie mogę się już doczekać plastiku. Sugar przybij piątkę, dałyśmy radę obronić szaloną 3 !!!!

[ifkaa]

Napisane przez lunita

z tego co widze zadna z was nie ma jeszcze zdanego prawka ( bez zlosliwosci zycze powodzenia) wiec najwidoczniej z tego powodu nie wiecie jaki blad jest zagrozeniem a jaki nie i tak ochoczo bronicie kolezanki. Zreszta juz nie bede wiecej na ten temat pisac bo mnie zlinczujecie wielkie obronczynie hehehe

żadna z nas? jeśli po raz kolejny wysuwasz wnioski na jakis temat, to najpierw przeczytaj forum (nie musisz dokłanie, wystarczy pierwsze strony), a następnie 3 razy pomyśl zanim coś napiszesz, bo chyba z tym u Ciebie kiepsko.

[pawil18]

yls
glam_star
Martilla
pawil18


To teraz my do odstrzału!!! Tak wogóle to te osoby wyżej mnie piszą na tym forum bo nie kojarzę jakoś...

[LustForLife]

A mógłbyś jeszcze mnie dopisac ? W ten piątek mam . Wprawdzie nie udzielam sie zbytnio póki co, ale postaram sie...o ile oczywiście przyjmiecie mnie do swego grona

[klimatyczna]

ja moje prawko mam od miesiaca,zdalam za 3 razem,ale moj problem polega na tym,ze mimo wszystko nadal boje sie jezdzic.Tata namawia mnie do jazdy,daje mi swoj samochod,ale ja za kierownica ciagle czuje sie tak jak w czasie egzaminu.Qrde,chyba jestem jakas nienormalna,czy jest ktos kto tez tak mial?