Prezenty.Co już kupiłyście??

[FioletowyAnanas]

Napisane przez Ailanna

Moja sis jak miała 15, to sobie wręcz zażyczyła misia, do przytulania jak jej smutno Dostała takiego fajnego z Biedry, wielki i puchaty

No a ja nie wiem ;( bo niby lubi misie ale sama już nie wiem ;d

[Sumi]

Napisane przez gabka9

Dobre wino kupisz już za nieco ponad 20zł. Jeżeli TŻ lubi słodkie wino, to fakt, Witosha będzie ok (naprawdę, jest bardzo słodka), jednak jestem zdania że to jest takie dosyć "babskie" wino, mężczyźni raczejwolą kwaśne smaki z goryczką Ja osobiście polecam Fuertigo (tak wygląda butelka http://img.bazarek.pl/226471/14679/2...b91283d0a9.jpg), zawsze jak kupię, to ktoś chwali, że dobre

No właśnie niekoniecznie babskie - mój TŻ też je uwielbia a i częstowani koledzy nie mieli nigdy nic przeciwko. Wg mnie typowe babskie wina są słabsze Ostatnio na jakąś imprezę (gdzie wiedziałam, że wszyscy będą pić wódę a ja nie lubię) wzięłam sobie sophię, to mi TŻ podbierał i marudził czemu witoshy nie kupiłam.

Muszę w końcu zamówić muzyczną poduszkę dla TŻta, tylko mam dylemat - kurier (ale w pracy nie mogę mieć tel. przy sobie i wracam po 17, więc problem z odbiorem) czy PP priorytet (boję się, że zaginie lub dojdzie po świętach).

[marylinda]

Ja zgromadziłam już prawie wszystkie prezenty, z czego, nie ukrywam, jestem dumna.
Dwie osoby z moich bliskich mają jeszcze urodziny w tym świątecznym czasie, więc na prezenty musze przeznaczyc wiecej pieniazkow.

Co juz kupilam ->

Mama: dopasowany stanik (żadne tam 75B - ostatnio zabralam sie za wszystkie bliskie mi kobietki i doradzam im zakup stanika zgodnie z zasadami brafittingu) + śliczne, ciepłe kapcie + zestaw kosmetyków L'occitane

Ciocia: dopasowany satynowy stanik + skórzany karmelowy portfel

Chłopak cioci: markowa koszula termo do uprawiania sportów

Siostra: perfumy Guess + puchate, śnieżnobiałe kapciuszki z pomponikami

Babcia: perfumy Gucci + wino

Chłopak: zestaw kosmetyków do twarzy + ... (jemu jeszcze muszę coś dokupić)

[kroliiczek]

Napisane przez Ailanna

Moja sis jak miała 15, to sobie wręcz zażyczyła misia, do przytulania jak jej smutno Dostała takiego fajnego z Biedry, wielki i puchaty

Ja wole dostawać takie misie od chłopaka Tylko, że ja często latam i lubie mieć misia przy sobie i wole jak nie jest jakiś wielki

[aniabaniaa]

Napisane przez marylinda

Mama: dopasowany stanik (żadne tam 75B - ostatnio zabralam sie za wszystkie bliskie mi kobietki i doradzam im zakup stanika zgodnie z zasadami brafittingu) + śliczne, ciepłe kapcie + zestaw kosmetyków L'occitane

Ciocia: dopasowany satynowy stanik + skórzany karmelowy portfel

Chłopak cioci: markowa koszula termo do uprawiania sportów

Siostra: perfumy Guess + puchate, śnieżnobiałe kapciuszki z pomponikami

Babcia: perfumy Gucci + wino

Chłopak: zestaw kosmetyków do twarzy + ... (jemu jeszcze muszę coś dokupić)

a co mu kupujesz? powiedz, proszę, proszę!

I co do staników - podalaś braffitterce wymiary, czy zabralaś te Panie bezpośrednio do niej. w sumie jest to dla mnie ciekawa podpowiedź , chociaż moja rozpieszczona siostra pewnie by nie docenila takiego gestu

fajne prezenty i jak ja Ci zazdroszczę, że już wszystko masz

Napisane przez kroliiczek

Ja wole dostawać takie misie od chłopaka Tylko, że ja często latam i lubie mieć misia przy sobie i wole jak nie jest jakiś wielki

misie są urocze. jeszcze z nich nie wyroslam
na pierwsze walentynki dostalam takiego misia, który ma w brzuszku wkładkę z jakiś kamyczków trzymających cieplo to bylo przesłodkie, miś jest moim przyjacielem do dziś i grzeje mi brzuch podczas okresu ;p taki termofor, czad

[marylinda]

Napisane przez aniabaniaa

a co mu kupujesz? powiedz, proszę, proszę!

I co do staników - podalaś braffitterce wymiary, czy zabralaś te Panie bezpośrednio do niej. w sumie jest to dla mnie ciekawa podpowiedź , chociaż moja rozpieszczona siostra pewnie by nie docenila takiego gestu

fajne prezenty i jak ja Ci zazdroszczę, że już wszystko masz

Hehe, ja zawsze zabieram się za to wcześnie, bo chce uniknać przeciskania się wśród tłumów i kupowania prezentów "bylejakich" pod presją czasu
Jeśli chodzi o staniki to z mamą było tak, że byłyśmy jakiś czas temu razem w sklepie, gdzie oferowane są usługi brafittingu (avocado) - oczywiście za moją namową. Mama po zakupie dwóch staników jest nimi oczarowana, a ja teraz znam jej rozmiar
Jeśli chodzi o ciocię to ma podobny rozmiar, co moja mama, sama była na brafittingu w kraju, gdzie mieszka, podala mi kiedys rozmiar, ktory jej tam podano. Mam nadzieję, że ten, który nabyłam będzie na nią odpowiedni (w każdym razie napewno lepszy niż 80C, które nosiła do tej pory

Co do chłopaka to mam dylemat i w sumie chętnie się Was poradzę, myśłałam o:
- elegancki album o Whisky (bo bardzo się tym alkoholem interesuje)
- kalendarz z Pink Floyd (jego ulubiony zespół)
- pióro Parker z grawerem (bo jesteśmy studentami, a jego obecne szwankuje)

Wszystko w okolicach 60 zł.
Co wybrałybyście na moim miejscu?

[hecate]

Napisane przez marylinda

Co do chłopaka to mam dylemat i w sumie chętnie się Was poradzę, myśłałam o:
- elegancki album o Whisky (bo bardzo się tym alkoholem interesuje)
- kalendarz z Pink Floyd (jego ulubiony zespół)
- pióro Parker z grawerem (bo jesteśmy studentami, a jego obecne szwankuje)

Wszystko w okolicach 60 zł.
Co wybrałybyście na moim miejscu?

Pioro i kalendarz to fajnepomysly, szczegolnie pioro.

[aniabaniaa]

Napisane przez marylinda

Hehe, ja zawsze zabieram się za to wcześnie, bo chce uniknać przeciskania się wśród tłumów i kupowania prezentów "bylejakich" pod presją czasu
Jeśli chodzi o staniki to z mamą było tak, że byłyśmy jakiś czas temu razem w sklepie, gdzie oferowane są usługi brafittingu (avocado) - oczywiście za moją namową. Mama po zakupie dwóch staników jest nimi oczarowana, a ja teraz znam jej rozmiar
Jeśli chodzi o ciocię to ma podobny rozmiar, co moja mama, sama była na brafittingu w kraju, gdzie mieszka, podala mi kiedys rozmiar, ktory jej tam podano. Mam nadzieję, że ten, który nabyłam będzie na nią odpowiedni (w każdym razie napewno lepszy niż 80C, które nosiła do tej pory

Co do chłopaka to mam dylemat i w sumie chętnie się Was poradzę, myśłałam o:
- elegancki album o Whisky (bo bardzo się tym alkoholem interesuje)
- kalendarz z Pink Floyd (jego ulubiony zespół)
- pióro Parker z grawerem (bo jesteśmy studentami, a jego obecne szwankuje)

Wszystko w okolicach 60 zł.
Co wybrałybyście na moim miejscu?

ale masz fajnie.masz jasny plan wszystko jest fajne pioro wiadomo najbardziej praktyczne, ale z kalendarza i albumu tez na pewno by sie ucieszyl ja chyba stawiam na praktyke

[Dagunia]

Ja bym kupiła kalendarz a pióro z dedykacją na Walentynki

[hanna_f]

dla brata air hogs - czy jakoś tak, te samochody jeżdżące po ścianie

[kroliiczek]

Napisane przez marylinda

Hehe, ja zawsze zabieram się za to wcześnie, bo chce uniknać przeciskania się wśród tłumów i kupowania prezentów "bylejakich" pod presją czasu
Jeśli chodzi o staniki to z mamą było tak, że byłyśmy jakiś czas temu razem w sklepie, gdzie oferowane są usługi brafittingu (avocado) - oczywiście za moją namową. Mama po zakupie dwóch staników jest nimi oczarowana, a ja teraz znam jej rozmiar
Jeśli chodzi o ciocię to ma podobny rozmiar, co moja mama, sama była na brafittingu w kraju, gdzie mieszka, podala mi kiedys rozmiar, ktory jej tam podano. Mam nadzieję, że ten, który nabyłam będzie na nią odpowiedni (w każdym razie napewno lepszy niż 80C, które nosiła do tej pory

Co do chłopaka to mam dylemat i w sumie chętnie się Was poradzę, myśłałam o:
- elegancki album o Whisky (bo bardzo się tym alkoholem interesuje)
- kalendarz z Pink Floyd (jego ulubiony zespół)
- pióro Parker z grawerem (bo jesteśmy studentami, a jego obecne szwankuje)

Wszystko w okolicach 60 zł.
Co wybrałybyście na moim miejscu?

Ja kupiłam siostrze parkera pod choinkę, też jest studentka więc powinna się ucieszyć.

[Nuria147]

Ja właściwie wczoraj i dziś kupiłam większość prezentów:
-dla mamy- koraliki z Coyoco i puszkę z angielską herbatą w TKmaxx
-dla taty- płytę z etniczną amerykańską muzyką (głównie "andyjski flet")- lubi takie klimaty i pięciopak skarpetek PierreCardin bo zawsze ma za mało ;D
-dla siostry- tusz Lancome i koszulka DG (z TKmaxx)
-dla szwagra- autobiografię Keitha Richardsa
-dla pięcioletniej siostrzenicy (łącznie, na urodziny i święta) książkę "Moja pierwsza encyklopedia świata" i sukienkę- princeskę, mam jeszcze dla niej zestaw "szkolny" (tzn jakiś notesik, ołówki, etc.)z Hello Kitty, które Zuza uwielbia
-dla TŻ- wełniany rozpinany sweter i jeszcze zamówiłam mu drążek rozporowy do ćwiczeń (w sumie nie planowałam tyle, ale domyślił się że dostanie sweter, to niech ma jeszcze jakąś niespodziankę ;P)
-dla mamy TŻ- autobiografię Danuty Wałęsy

Muszę jeszcze tylko kupić coś dla "cioci" (wdowy po moim dziadku), prawdopodobnie książkę albo wełniane skarpetki + jakiś kosmetyk.

[marylinda]

Wow, dziewczyny, dziękuję za spory odzew

No właśnie mam dylemat, wczoraj juz prawie zamowilam ten album, ale potem pomyslalam, ze w sumie na razie nie stac go, zeby sobie testować whisky, wiec moze to byc nie do konca praktyczny prezent...

Co do piora to przejrzalam allegro i chyba zdecydowalabym sie na Watermana tylko wtedy byłoby bez grawera bo są sporo drozsze - jakos bardziej przemawia do mnie ich stylistka, niż Parkerowska (zreszta Parkera dostalam kiedys od ex i załamałam stalowkę przy drugim uzyciu )

Kalendarz wygląda tak jak w zalaczniku.
Ewentualnie myślałam jeszcze o perfumach.
Dajcie znać co najbardziej do Was przemawia (mile widziana porada u Waszych TŻ'tów )

[marylinda]

Napisane przez aniabaniaa

ale masz fajnie.masz jasny plan wszystko jest fajne pioro wiadomo najbardziej praktyczne, ale z kalendarza i albumu tez na pewno by sie ucieszyl ja chyba stawiam na praktyke

Dziękuję za miłe słowa i sugestie

[Ailanna]

Napisane przez marylinda

Wow, dziewczyny, dziękuję za spory odzew

No właśnie mam dylemat, wczoraj juz prawie zamowilam ten album, ale potem pomyslalam, ze w sumie na razie nie stac go, zeby sobie testować whisky, wiec moze to byc nie do konca praktyczny prezent...

Co do piora to przejrzalam allegro i chyba zdecydowalabym sie na Watermana tylko wtedy byłoby bez grawera bo są sporo drozsze - jakos bardziej przemawia do mnie ich stylistka, niż Parkerowska (zreszta Parkera dostalam kiedys od ex i załamałam stalowkę przy drugim uzyciu )

Kalendarz wygląda tak jak w zalaczniku.
Ewentualnie myślałam jeszcze o perfumach.
Dajcie znać co najbardziej do Was przemawia (mile widziana porada u Waszych TŻ'tów )

Moim zdaniem pióro. Ten kalendarz mało Floydowski. Zdjęcia są ok, ale te tło takie jakieś... popowe :/ Jeśli kalendarz Floydów, to polecam taki z okładkami płyt, w 2009 bodajże kupiłam bratu, może jest też podobny na 2012.

[marylinda]

Napisane przez Ailanna

Moim zdaniem pióro. Ten kalendarz mało Floydowski. Zdjęcia są ok, ale te tło takie jakieś... popowe :/ Jeśli kalendarz Floydów, to polecam taki z okładkami płyt, w 2009 bodajże kupiłam bratu, może jest też podobny na 2012.

Dziękuję za uwagę, masz rację, w takim razie kalendarz odpada.

Zostają perfumy, pióro i album o whisky (taki: http://www.poczytaj.pl/181954)
Co wybieracie?

[jimka]

Kalendarz Floydów na 2012 jest paskudny. Od lat je facetowi kupuję, ale w tym roku się nie zdecydowałam.

[hecate]

Napisane przez marylinda

Dziękuję za uwagę, masz rację, w takim razie kalendarz odpada.

Zostają perfumy, pióro i album o whisky (taki: http://www.poczytaj.pl/181954)
Co wybieracie?

Pioro!

Sama chcialabym jakies porzadne, ale znajac mnie, zgubilabym zaraz.

Perfumy - znasz jego gust? Jesli tak, to ja maniaczka perfum, kupowalabym!

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Zalatwilam dzis wszytskie prezenty dla mojego lubego.

Etui na Ipada2 - juz dostarczone
wiesniackie skarpety - dostarczone
Skyrim na PS3 - zamowiony
Koszulka Fox - zamowiona
Koszulka Slayer - zamowiona
Wiesniacki sygnet - w drodze
i teraz kliknelam jeszcze okulary Oakley bo mi sie przypomnialo, ze kiedys gadalismy, jakies stare ma, a ja bylam cwaniara i kupilam nowa, ladna wersje!

Styknie.

[Alice in Wonderland]

Pióro! sama chce poprosic

kalendarz jakiś taki dziwny- chodzi o tło i tak jak zostało napisane a'la POP

[mia88]

Dla mamy prostownica Philips Salon Straight
dla taty perfumy Lalique
dla przyjaciółki książka Łowcy głów + kubek + kakao (myślę, że super zestaw na zimowe wieczory )
dla TŻta zaszalałam - kabel do gitary (jest muzykiem)

i to tyle! Jestem spłukana, ale wszystko (oprócz kakao) już mam zakupione

[xAstridx]

Hej, u mnie wszystkie prezenty już kupione, a prezent dla TŻ jest w trakcie tworzenia. ^^
Dla mamy - EK Heroes 6
Dla taty - Książka o mitologii japońskiej
Dla TŻ - duuży, własnoręcznie robiony plakat. WIP ^^
Z tym, że mam do Was takie pytanie: Otóż niedawno z TŻ stuknęły nam 4 miesiące razem, a ponieważ uwielbiam dawać prezenty, to kupiłam również dla jego rodziców. Dla matki srebrną bransoletkę, a dla ojca butelkę Johnniego Walkera. No i mimo, że wszystko jest już kupione, to i tak waham się, czy im je dać. W końcu tak długo z TŻ nie jesteśmy. Może w tym roku lepiej dać im coś innego...?
A jak Wy myślicie?

[Bojra]

Jejku, dla mnie to troszkę przegięcie . Srebrna bransoletka i JW to troszkę dużo - ryzykujesz parę rzeczy:
- rodzicom TŻ zrobi się głupio, że nie mają czegoś wartościowego dla Ciebie
- mogą pomyśleć, że czekasz na rewanż albo próbujesz się wkupić w łaski
- Twojemu TŻ zrobi się głupio, że wykosztowałaś się dla jego rodziców, a on może aż tyle (lub nic?) nie mieć dla Twoich

Ja bym odwiedziła w święta z ciasteczkami / ciastem / winem / pralinkami i dobrą świąteczną herbatą w prezencie. Tak niezobowiązująco.

[marylinda]

Napisane przez Bojra

Jejku, dla mnie to troszkę przegięcie . Srebrna bransoletka i JW to troszkę dużo - ryzykujesz parę rzeczy:
- rodzicom TŻ zrobi się głupio, że nie mają czegoś wartościowego dla Ciebie
- mogą pomyśleć, że czekasz na rewanż albo próbujesz się wkupić w łaski
- Twojemu TŻ zrobi się głupio, że wykosztowałaś się dla jego rodziców, a on może aż tyle (lub nic?) nie mieć dla Twoich

Ja bym odwiedziła w święta z ciasteczkami / ciastem / winem / pralinkami i dobrą świąteczną herbatą w prezencie. Tak niezobowiązująco.

Dokładnie.

xAstridx: Te prezenty, które kupilaś wskazują na to, jakbyście byli z TŻ już po ślubie, a jego rodzicie byli Twoimi teściami ;-)
Jesli to nie tajemnica to w jakim jestescie wieku?

[xAstridx]

marylinda - Żadna tajemnica - ja 17, on 19.
Bojra - Właśnie pod tymi kątami mam wątpliwości. Szczególnie, że TŻ nie należy do osób, które dają prezenty, nawet rodzicom.

Sęk w tym, że ja uwielbiam dawać prezenty na najróżniejsze okazje (a na święta szczególnie) i nienawidzę ich dostawać. Dlatego właśnie boję się reakcji.

Z mojego punktu oczywiście nie ma problemu (Bazując na punktach Bojry):
-Nie chcę nic w zamian
-Nie potrzebuję się wkupować w łaski, bo już mnie lubią
-TŻ mimo wszystko raczej nie powinno być głupio (oceniam na tyle, na ile go znam ^^)

Ale zdaję sobie sprawę że są 2 strony, dlatego też chcę na to spojrzeć bardziej obiektywnie.

Moją prezentową zmorą jest zawsze to, że chcę wszystkim dać wszystko, co najlepsze i zawsze mam wrażenie, że jednak mogłoby to być coś jeszcze lepszego. Dylemat.

[marylinda]

Napisane przez xAstridx

marylinda - Żadna tajemnica - ja 17, on 19.
Bojra - Właśnie pod tymi kątami mam wątpliwości. Szczególnie, że TŻ nie należy do osób, które dają prezenty, nawet rodzicom.

Sęk w tym, że ja uwielbiam dawać prezenty na najróżniejsze okazje (a na święta szczególnie) i nienawidzę ich dostawać. Dlatego właśnie boję się reakcji.

Z mojego punktu oczywiście nie ma problemu (Bazując na punktach Bojry):
-Nie chcę nic w zamian
-Nie potrzebuję się wkupować w łaski, bo już mnie lubią
-TŻ mimo wszystko raczej nie powinno być głupio (oceniam na tyle, na ile go znam ^^)

Ale zdaję sobie sprawę że są 2 strony, dlatego też chcę na to spojrzeć bardziej obiektywnie.

Moją prezentową zmorą jest zawsze to, że chcę wszystkim dać wszystko, co najlepsze i zawsze mam wrażenie, że jednak mogłoby to być coś jeszcze lepszego. Dylemat.

Hmm, niewątpliwie masz dobre chęci i to się ceni. Jednak masz dopiero 17 lat, z chłopakiem nie jesteście jeszcze w długim, stałym związku (4 miesiące to raczej niedługo), poza tym nie zarabiasz na swoje utrzymanie, więc raczej nikt po Tobie nie spodziewa się drogich (a do takich zaliczyć można whisky i srebrną bransoletkę) prezentów.
Aha, i jeszcze jedno - niektórzy mogą alkohol jako prezent od nastolatki spostrzegać niekoniecznie w najlepszym tonie. Niechący, ale może wyjść trochę niezręcznie.
Moze podarujesz te rzeczy swoim rodzicom (dziadkom?), a dla rodzicow chlopaka kupisz czekoladki czy cos w ten deseń?

[slicznota]

Psu - pluszaka z Ikea
tacie Skrwawione dzieje
bratu - trylogię Millenium
mamie -tusz do rzęs i krędkę z sephory

plus różne gadżety z Rossmana, żele do golenia, słodycze, alkohol
czyli nic nadzwyczajnego

[xAstridx]

Napisane przez marylinda

Hmm, niewątpliwie masz dobre chęci i to się ceni. Jednak masz dopiero 17 lat, z chłopakiem nie jesteście jeszcze w długim, stałym związku (4 miesiące to raczej niedługo), poza tym nie zarabiasz na swoje utrzymanie, więc raczej nikt po Tobie nie spodziewa się drogich (a do takich zaliczyć można whisky i srebrną bransoletkę) prezentów.
Aha, i jeszcze jedno - niektórzy mogą alkohol jako prezent od nastolatki spostrzegać niekoniecznie w najlepszym tonie. Niechący, ale może wyjść trochę niezręcznie.
Moze podarujesz te rzeczy swoim rodzicom (dziadkom?), a dla rodzicow chlopaka kupisz czekoladki czy cos w ten deseń?

Hm, podarowanie tych rzeczy komuś innemu odpada, ponieważ wybierałam te rzeczy specjalnie z myślą o nich i mimo, że są w miarę uniwersalnie, to jednak chciałabym je dać właśnie im. Kwestią pozostaje tylko tak naprawdę KIEDY je dać.

Koniec końców mogłabym upiec ciasto i kupić jakąś herbatę do zaparzenia. Inna sprawa, że ja nie będę zadowolona z takiego podarunku.

[Satine_82]

Wydaje mi się - biorąc pod uwagę wasz "staż" i wiek, ze to jednak nie są odpowiednie prezenty... Jego rodzice mogą poczuc sie niezrecznie otrzymujac je od Ciebie. Rozumiem ze lubisz obdarowywac ludzi na swieta ale moze lepiej by bylozebys w tym wypadku skupila sie bardziej na swoich bliskich (rodzinie) i TŻ... na "bardziej zobowiązujące" przenty dla / i od rodzicow tz przyjdzie jeszcze czas

[marylinda]

Napisane przez xAstridx

Hm, podarowanie tych rzeczy komuś innemu odpada, ponieważ wybierałam te rzeczy specjalnie z myślą o nich i mimo, że są w miarę uniwersalnie, to jednak chciałabym je dać właśnie im. Kwestią pozostaje tylko tak naprawdę KIEDY je dać.

Koniec końców mogłabym upiec ciasto i kupić jakąś herbatę do zaparzenia. Inna sprawa, że ja nie będę zadowolona z takiego podarunku.

Ostateczna decyzja i tak należy do Ciebie - przecież to Twoj chlopak i Twoje życie. Natomiast ja uważam, że prezentów nie kupuje się dla siebie (tudzież własnej przyjemności/zadowolenia) i podtrzymuję to, co napisałam w poście powyżej.

Poza tym, co napisała Ci Bojra, pamiętaj, że nadgorliwość nie zawsze popłaca.

[xAstridx]

Tzn, nie to miałam na myśli pisząc, że nie będę zadowolona. Chodziło mi bardziej o moją chęć dawania wszystkim tego, co najlepsze. Coby nie było, że prezenty dla siebie kupuję. W życiu.

W sumie chyba nie zaszkodzi, jeśli prezenty pokurzą się rok.