My się jeździć nie boimy i po drogach się wozimy! - mamy już prawo jazdy - cz. II - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-25, 14:34   #781
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez Papiszynka Pokaż wiadomość
Podejrzewam ze przy wymianie opon mi to zrobia? bo on ciagle na zimowkach jest... to jest druga rzecz, jaka bedzie trzeba zrobic po mechaniku
Zrobią
A przynajmniej powinni
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 15:02   #782
iguanaiguana
Zadomowienie
 
Avatar iguanaiguana
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 890
GG do iguanaiguana
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Witam !
Długo mnie nie było.Podczytuję ale się nie udzielam bo czasu brak.Cały czas jeżdzę.Są lepsze i gorsze dni.
A dzisiaj miałam taką sytuację.Stoję jako druga na czerwonym chcę skręcić w prawo.Samochód przed mną chciał jechać prosto ale miał akurat warunek skrętu w prawo i sobie skręcił.Więc ja podjeżdzam do świateł (cały czas świeci się zielona strzałka do warunkowego skrętu w prawo),pełne zatrzymanie według przepisów i jak już ruszyłam strzałka zgasła i czerwone.Ja pojechałam dalej bo zatrzymałabym się za sygnalizatorem i co wtedy... nie widzę świateł a za mną sznur samochodów.Jakbym zachamowała to jeszcze ktoś by mi w tyłek wjechał.
Nie wiem tylko co na to by powiedziała policja bo mandatu i punktów nie chciałabym zarobić.
A wy co byście zrobiły ?
iguanaiguana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 15:10   #783
lemonka
Zakorzenienie
 
Avatar lemonka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

tez miałam podobna sytuację.. stałam na skrzyżowaniu, była zielona strzałka, ale jak już podjechałam do skrętu to za mną się zgasiła, spojrzałam w lewo..nic jeszcze nie jechało to pojechałam dalej.. a wczoraj sytuację miałam tą samą z tym, że z lwej już im się zapaliło zielone i jechały auta..także sobie postałam i jak oni stanęli, to widziałam we wstecznym, że ci za mną ruszają i pojechałam..
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką..

...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę


nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć
lemonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 15:22   #784
beoneself
Zakorzenienie
 
Avatar beoneself
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Nad czym tu się zastanawiać.... jak gaśnie w momencie kiedy ruszasz a ty już jedziesz o nie hamuj tylko jedź dalej Większych problemów być narobiła zatrzymując się w dziwacznym miejscu niż odjeżdżając jak najszybciej

Dziewczyny zatrzymujecie się zawsze przed zieloną strzałką?...
beoneself jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 15:25   #785
iguanaiguana
Zadomowienie
 
Avatar iguanaiguana
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 890
GG do iguanaiguana
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez beoneself Pokaż wiadomość
Nad czym tu się zastanawiać.... jak gaśnie w momencie kiedy ruszasz a ty już jedziesz o nie hamuj tylko jedź dalej Większych problemów być narobiła zatrzymując się w dziwacznym miejscu niż odjeżdżając jak najszybciej

Dziewczyny zatrzymujecie się zawsze przed zieloną strzałką?...
ja się zatrzymuję wiem że prawie nikt z kierowców tego nie robi i nawet mój chłopak mi mówi że nie powinnam bo ktoś mi w tył wiedzie bo pewnie nie będzie wiedział że się zatrzymam.Taka jestem przepisowa.
iguanaiguana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 15:29   #786
lemonka
Zakorzenienie
 
Avatar lemonka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

ja hm.. zalezy od miejsca.. jak mam dobra widoczność i widzę, że nic nie jedzie to zwolnię, ale przed nią sie nie zatrzymam...zatrzymuje sie z reguly juz za, na samym skrecie.. ale jest takie miejsce w mieście, gdzie podczas kursu wiecznie bury dostawalam od faceta, ze przed strzalka sie nie zatrzymywalam i tam zawsze staje
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką..

...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę


nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć
lemonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 15:31   #787
Papiszynka
Zakorzenienie
 
Avatar Papiszynka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez lemonka Pokaż wiadomość
tez miałam podobna sytuację.. stałam na skrzyżowaniu, była zielona strzałka, ale jak już podjechałam do skrętu to za mną się zgasiła, spojrzałam w lewo..nic jeszcze nie jechało to pojechałam dalej.. a wczoraj sytuację miałam tą samą z tym, że z lwej już im się zapaliło zielone i jechały auta..także sobie postałam i jak oni stanęli, to widziałam we wstecznym, że ci za mną ruszają i pojechałam..
Ale jak to tym z lewej zapalilo sie zielone? Przeciez zazwyczaj sie pali, jak mamy strzalke, pojechac mozemy i tak tylko wtedy jak jest wolne, wiec mi to tam by zwisalo generalnie, czy sie ledwo za mna zgasila strzalka i bym jechala spokojnie.

Cytat:
Napisane przez iguanaiguana Pokaż wiadomość
ja się zatrzymuję wiem że prawie nikt z kierowców tego nie robi i nawet mój chłopak mi mówi że nie powinnam bo ktoś mi w tył wiedzie bo pewnie nie będzie wiedział że się zatrzymam.Taka jestem przepisowa.
No cudowna rada poprostu a swiatla stopu to po co sa? ja nie wiem, trzeba byc jakims idiota skonczonym zeby oczekiwac, ze ten przed nami sie nie zatrzyma i walnac go z tego powodu w tylek.

Ja sie zazwyczaj zatrzymuje, chociaz przynaje, nie zawsze jest to takie pelne zatrzymanie, czasami zanim zdarze stanac to juz ruszam
Papiszynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-25, 15:36   #788
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Ja zwalniam, ale wszystko zależy od strzałki. Czy jest warunkowa z powodu pieszych czy może także z powodu aut jeszcze jadących z lewej.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 16:16   #789
PannaCola
Zadomowienie
 
Avatar PannaCola
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez Papiszynka Pokaż wiadomość
Podejrzewam ze przy wymianie opon mi to zrobia? bo on ciagle na zimowkach jest... to jest druga rzecz, jaka bedzie trzeba zrobic po mechaniku
Też mi się wydaje,że powinni się tym zająć
W razie co,to ich tam uświadom

Cytat:
Napisane przez beoneself Pokaż wiadomość
Nad czym tu się zastanawiać.... jak gaśnie w momencie kiedy ruszasz a ty już jedziesz o nie hamuj tylko jedź dalej Większych problemów być narobiła zatrzymując się w dziwacznym miejscu niż odjeżdżając jak najszybciej

Dziewczyny zatrzymujecie się zawsze przed zieloną strzałką?...
To samo pytanie kiedyś zadałam Dziewczynom
Kiedyś zatrzymywałam się na każdej zielonej strzałce. Ale jakoś trochę przestałam.

Dziś wsiądę we własne autko. Dawno nim nie jechałam...
__________________
kocha Jego. ;*

www.pajacyk.pl kliknij na brzuszek.!
PannaCola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 18:19   #790
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

przy wymianie kół nie ustawiają zbieżności. Robią to najczęściej tam, gdzie jest diagnostyka samochodowa. Koszt - 100 zł bez względu na miejsce.

A co do tej krzywej jazdy - czy jak puścisz kierownicę to jedzie prosto? Bo to może być tylko źle założona kiera. Miałam tak w poprzednim aucie i szwagier mówił, że mam zła zbieżność a to tylko kierownica była źle założona.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 18:26   #791
Papiszynka
Zakorzenienie
 
Avatar Papiszynka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
przy wymianie kół nie ustawiają zbieżności. Robią to najczęściej tam, gdzie jest diagnostyka samochodowa. Koszt - 100 zł bez względu na miejsce.

A co do tej krzywej jazdy - czy jak puścisz kierownicę to jedzie prosto? Bo to może być tylko źle założona kiera. Miałam tak w poprzednim aucie i szwagier mówił, że mam zła zbieżność a to tylko kierownica była źle założona.
Tak, z tym nie ma problemow, takze widocznie moze byc tak jak piszesz chociaz TŻ jak jechal za mna, to cos mowil, ze mu sie wydaje ze kola krzywe jakies sa...
A co do kol, to ja mam same opony, takze przy tym cos chyba beda musieli ustawiac? nie wiem, nie znam sie napewno TŻ powie tak, zeby bylo dobrze
Papiszynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-25, 19:09   #792
L_ka
Rozeznanie
 
Avatar L_ka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 645
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez Papiszynka Pokaż wiadomość
Tak, z tym nie ma problemow, takze widocznie moze byc tak jak piszesz chociaz TŻ jak jechal za mna, to cos mowil, ze mu sie wydaje ze kola krzywe jakies sa...
A co do kol, to ja mam same opony, takze przy tym cos chyba beda musieli ustawiac? nie wiem, nie znam sie napewno TŻ powie tak, zeby bylo dobrze
Przy wymianie opon (ew. całych kół, jak ktoś ma 2 kpl) wyważają je. Ustawianie zbieżności trzeba zlecić osobno. Ja akurat robiłam w tym samym warsztacie. Fajnie, że TŻ będzie z Tobą. Mój akurat nie mógł, więc zarówno wymianę opon jak i ustawianie zbieżności robiłam sama zaraz po zakupie. Niezły ubaw pewnie ze mnie mieli.
Też miałam kopniętą kierownicę w 1 stronę i zbieżność była tylko trochę zła. Niby poprawili położenie kierownicy, ale im więcej i swobodniej jeżdżę, tym bardziej mam wrażenie, że nie do końca. Nic to, przeżyję, a następnym razem wezmę w tym ustawianiu czynny udział.
__________________
Lekarstwem na przyzwyczajenie jest inne przyzwyczajenie (Epiktet)
L_ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 20:14   #793
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

przy przełożeniu opony na felgę wyważanie to obowiązkowa podstawa. ale objawy są zupełnie inne źle wyważonej opony i źle ustawionej zbieżności. jeśli auto na prostej drodze i puszczonej kierownicy będzie ściągało w którąś stronę (prosta, równa droga, bez kolein itp), to znak, że coś jest ze zbieżnością lub samym zawieszeniem nawet. Jeśli pojedzie prosto, daj mechanikowi, niech ci kierownicę prosto ustawi (chyba, że TŻ ci to zrobi w 'domowym' zaciszu).

I mam pytanie do Lemonki - jakiś czas temu zawiódł mnie mój mechanik - masz kogoś zaufanego w Fordonie?
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 22:05   #794
lemonka
Zakorzenienie
 
Avatar lemonka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Karolca, wypróbowałam jednego w Fordonie na początku i nie byłam zadowolona, bo mnie w jajo zrobił, chciał naciągnąć.. teraz jeżdżę dosyć daleko, bo na Grunwaldzką..znajomy rodziny ma sklep z cześciami bezpośrednio przy mechaniku, więc mam pewność, że uczciwie mi zrobi.. bo ja ogólnie niedowiarek jestem, nie wierze żadnym sprzedawcom itp.. ;-)
Przyjaciółka swoje auto oddaje zawsze do zakładu w st. Fordonie i w sumie nigdy nie skarżyła mi się, więc sądzę, że jest zadowolona.. jadąc w stronę miasta, skręca się w mała uliczkę między kamienicami przed piekarnią..
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką..

...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę


nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć

Edytowane przez lemonka
Czas edycji: 2010-06-25 o 22:07
lemonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 22:17   #795
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez lemonka Pokaż wiadomość
Karolca, wypróbowałam jednego w Fordonie na początku i nie byłam zadowolona, bo mnie w jajo zrobił, chciał naciągnąć.. teraz jeżdżę dosyć daleko, bo na Grunwaldzką..znajomy rodziny ma sklep z cześciami bezpośrednio przy mechaniku, więc mam pewność, że uczciwie mi zrobi.. bo ja ogólnie niedowiarek jestem, nie wierze żadnym sprzedawcom itp.. ;-)
Przyjaciółka swoje auto oddaje zawsze do zakładu w st. Fordonie i w sumie nigdy nie skarżyła mi się, więc sądzę, że jest zadowolona.. jadąc w stronę miasta, skręca się w mała uliczkę między kamienicami przed piekarnią..
zakład gdzie prowadzą również naprawy blacharsko-lakiernicze? Jeśli tak, to ceny rewelacyjne :/
Muszę z TŻ poszukać kogoś zaufanego w Fordonie, bo nasz mechanik po naprawie hamulców w aucie TŻ tak je zrobił, że przy pierwszym hamowaniu stracił wszystkie hamulce!!!!!!!! SZOK. narobił nam więcej szkody niż pożytku, straty były ogromne, bo na nowo musiał robić cały układ hamulcowy. A miał pacan wymienić tylko jeden cylinderek, bo TŻ nie miał czasu. Ehhh...

A mnie niedługo czeka wymiana klocków hamulcowych. Na szczęście proste to to jest i sami damy radę.
Zastanawiam się nam pomalowaniem szczęk hamulcowych. Mam aluski więc może jakiś żółty kolorek? Bębny z tyłu mam pociągnięte rdzewiejącą srebrną farbą, ale niezbyt mi się widzi.
No i muszę okleić zderzaki jakąś gumową listewką, bo wkurza mnie, że co wyjazd gdzies do marketu pojawiają się nowe rysy i żebym to ja była im winna... ehhh
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 22:31   #796
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cofam się!

Mam garaż w remoncie, więc szukałam późnym wieczorem miejsca do zaparkowania, ale cóż, nic nie ma. Postanowiłam więc zawrócić i wjechałam na wolne miejsce dla niepełnosprawnych i wycofuję. I kurde, za mną blisko auto zaparkowane równolegle, ciemno jest, mało widzę, wiec no cóż, średnio mi szło. Zrezygnowana schowałam dumę do kieszeni, uśmiech głupiej blondynki i do stojących niedaleko młodzieniaszków: "hej panowie, jaka odległość, daleko jeszcze?"
No i jeden z drugim stanęli, jeden z przodu, drugi z tylu i heja! wczuli się w rolę i: "tak, jeszcze troszeczkę, tak, tak, JUŻ!". I tak w cudownych okrzykach wykreciłam sobie i odjechałam. I w końcu stanęłam na pustym placu, gdzieś na uboczu, więc mam cichą nadzieję, że radia mi nie buchną... bo coś panel nie schodzi. Ale wstyd na osiedlu A taka byłam z siebie zawsze dumna, że ja to nie z tych co o pomoc proszą w takich pierdołach :P
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 08:31   #797
Papiszynka
Zakorzenienie
 
Avatar Papiszynka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Dziekuje dziewczyny za wasze rady i podziwiam za wiedze, tez bym kiedys tak chciala

Vivienne absolutnie nie masz sie czego wstydzic, fajni chlopcy, ze Ci pomogli
Papiszynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 20:24   #798
mala19881
Zadomowienie
 
Avatar mala19881
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 636
GG do mala19881
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Wazne, ze dalas rade - lepiej poprosic o pomoc niz wyrzadzic szkode
Ostatnio kolejna trase zaliczylam bez wpadek - 100 km ale zawsze i idzie mi coraz lepiej

Do tego zadalam egzamin poprawkowy i zlozylam papiery na kolejne studia - okaze sie na poczatku lipca czy bede studentka czy ma edukacja sie zakonczy
__________________
20.07.2013
31.12.2014
18.06.2016
mala19881 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 20:43   #799
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

właśnie się dowiedziałam, że w poniedziałek jadę nad morze, do Sianożęt tego samego dnia TŻ jedzie do Tych, ponad 400 km :/
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-26, 21:14   #800
PannaCola
Zadomowienie
 
Avatar PannaCola
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Jezus... Raz jedzie mi się super, a raz beznadziejnie. Beznadziejnie jechało mi się w nocy. Czułam się bardzo niepewnie,bo było strasznie ciemno,a te moje światła jakoś nie świecą tak jak powinny... A dziś rano, wsiadłam, pojechałam i nawet zaparkowałam tyłem pod domem Zdecydowanie wolę jazdę w dzień
__________________
kocha Jego. ;*

www.pajacyk.pl kliknij na brzuszek.!
PannaCola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 22:12   #801
Hoya
Przyczajenie
 
Avatar Hoya
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 29
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Wróciłam cała i zdrowa z mojej pierwszej trasy, hurraaa. Obyło się bez wpadek, podobno jechałam równo i płynnie (według małżonka. Nie powiem jednak, by doszło u mnie do jakiegoś wielkiego przełomu, nadal się czuję niepewnie za kołkiem. Cały czas byłam skupiona, gdyż droga była słabo oświetlona a zakrętów mnóstwo.
Musze jednak przyznać, że jazda nocą przy dźwiękach dobrej muzyki ma swój urok...
Hoya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 22:13   #802
sauer
Wtajemniczenie
 
Avatar sauer
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 042
GG do sauer
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

ja teraz to Was tylko podczytywać będę, bo biorę takie zamulające lekarstwa to lepiej po nich nie wchodzić do auta Ostatnio tylko same nerwy w tym aucie na siebie miałam i coś mi tam dziwnie chodzi, mam nadzieję, że nic nie trzeba będzie w nim robić. Pozdrowienia dla automaniaczek

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Hoya Pokaż wiadomość
Wróciłam cała i zdrowa z mojej pierwszej trasy, hurraaa. Obyło się bez wpadek, podobno jechałam równo i płynnie (według małżonka. Nie powiem jednak, by doszło u mnie do jakiegoś wielkiego przełomu, nadal się czuję niepewnie za kołkiem. Cały czas byłam skupiona, gdyż droga była słabo oświetlona a zakrętów mnóstwo.
Musze jednak przyznać, że jazda nocą przy dźwiękach dobrej muzyki ma swój urok...

jak małżonek taki łaskawy i chwali to nic tylko jeździć z nim
__________________
.hate it or love it


sauer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 22:32   #803
agness813
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez Papiszynka Pokaż wiadomość
Wlasnie ten znajomego to byl Plak, ja juz mam jakies inne ale pachnie wybornie ;D Plak drozszy byl, 10zl ponad :P
Plaka widziałam ale kupiłam W5 (niecałe 8 zł) i musze przyznac że jestem zachwycona efektami i zapachem

Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
Ha! Mnie też ostatnio komar w aucie atakował, ale akurat stałam na światłach a ten chciał mi się wgryźć w szyję i wtedy go capłam
.
Co za napaleniec,chciał "bzyknąć" sobie bez pozwolenia

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Cofam się!

Mam garaż w remoncie, więc szukałam późnym wieczorem miejsca do zaparkowania, ale cóż, nic nie ma. Postanowiłam więc zawrócić i wjechałam na wolne miejsce dla niepełnosprawnych i wycofuję. I kurde, za mną blisko auto zaparkowane równolegle, ciemno jest, mało widzę, wiec no cóż, średnio mi szło. Zrezygnowana schowałam dumę do kieszeni, uśmiech głupiej blondynki i do stojących niedaleko młodzieniaszków: "hej panowie, jaka odległość, daleko jeszcze?"
No i jeden z drugim stanęli, jeden z przodu, drugi z tylu i heja! wczuli się w rolę i: "tak, jeszcze troszeczkę, tak, tak, JUŻ!". I tak w cudownych okrzykach wykreciłam sobie i odjechałam. I w końcu stanęłam na pustym placu, gdzieś na uboczu, więc mam cichą nadzieję, że radia mi nie buchną... bo coś panel nie schodzi. Ale wstyd na osiedlu A taka byłam z siebie zawsze dumna, że ja to nie z tych co o pomoc proszą w takich pierdołach :P
Eeeeno,czasem tak trzeba,w niczym Ci to jednak nie ujmuje

Cytat:
Napisane przez mala19881 Pokaż wiadomość
Do tego zadalam egzamin poprawkowy i zlozylam papiery na kolejne studia - okaze sie na poczatku lipca czy bede studentka czy ma edukacja sie zakonczy


Cytat:
Napisane przez PannaCola Pokaż wiadomość
Jezus... Raz jedzie mi się super, a raz beznadziejnie. Beznadziejnie jechało mi się w nocy. Czułam się bardzo niepewnie,bo było strasznie ciemno,a te moje światła jakoś nie świecą tak jak powinny... A dziś rano, wsiadłam, pojechałam i nawet zaparkowałam tyłem pod domem Zdecydowanie wolę jazdę w dzień
To nie jestem sama

Cytat:
Napisane przez Hoya Pokaż wiadomość
Wróciłam cała i zdrowa z mojej pierwszej trasy, hurraaa. Obyło się bez wpadek, podobno jechałam równo i płynnie (według małżonka. Nie powiem jednak, by doszło u mnie do jakiegoś wielkiego przełomu, nadal się czuję niepewnie za kołkiem. Cały czas byłam skupiona, gdyż droga była słabo oświetlona a zakrętów mnóstwo.
Musze jednak przyznać, że jazda nocą przy dźwiękach dobrej muzyki ma swój urok...
No to gratki oby tak dalej

Ja już od wczoraj mam wakacje,synek odebrał świadectwo także...laba
2 lipca czeka mnie wyjazd do Berlina na lotnisko po męża...mam nadzieję że nawigacja mnie nie zawiedzie
Natomiast 4 lipca wypad nad morze,do Mrzeżyna,jedyne 150 km w jedną stronę ale zawsze coś
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
agness813 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 22:51   #804
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Ja też nie lubię jazdy nocą. Tzn. w niczym mi sama jazda nie przeszkadza (muzyczka, spokojnie na drodze- to jest fajne ), ale!

a). sama się boję, szczególnie przez jakieś lasy/ góry/ doły jeździć... Zawsze jak jeżdżę sama mam paranoję, ze zaraz coś/ ktoś mi na drodze stanie, a ja nie będę miała gdzie uciec . To straszne!
b). manewrowanie mnie wkurza- ostatnio byłam na imprezie z TŻ, ja rzecz jasna, jako kierowca i musiałam spod obcego domu wycofać, wyjazd wąski, wokół rów, droga nieoświetlona, więc ciemno jak nie powiem gdzie i dla mnie to była kompletna klapa, bo ani w lusterkach NIC widać nie było, ani jak patrzyłam do tyłu... więc koniec końców TŻ musiał wysiąść z auta, żeby mnie pokierować, bo nawet nie widziałam gdzie droga, a gdzie co, taka świetna widocznośc. Chyba tego najbardziej nie lubię...
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 23:16   #805
mala19881
Zadomowienie
 
Avatar mala19881
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 636
GG do mala19881
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Ale wam zazdroszcze jezdzicie sobie nad morze, a ten moj chlop taki burak, ze nie chce mu sie z chaty wyjsc
__________________
20.07.2013
31.12.2014
18.06.2016
mala19881 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-27, 08:19   #806
PannaCola
Zadomowienie
 
Avatar PannaCola
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Ja nad morze jadę pod koniec lipca Ale nie wiem czy zdecyduję się prowadzić Choć pewnie TŻ będzie naciskał
__________________
kocha Jego. ;*

www.pajacyk.pl kliknij na brzuszek.!
PannaCola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-27, 08:27   #807
beoneself
Zakorzenienie
 
Avatar beoneself
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Oooo jaaa bardzo bym chciała!!!
To musi być rewelacyjny sprawdzian umiejętności. Choć pewnie bałabym się strzaszliwie.
Ten weekend mam znowu przejeżdżony... i w przyszłym tygodniu też wyjazd z pracy... Jak zwykle drobny stresik jest, chociaż na pewno świetnie sobie poradzę
beoneself jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-27, 10:23   #808
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez mala19881 Pokaż wiadomość
Ale wam zazdroszcze jezdzicie sobie nad morze, a ten moj chlop taki burak, ze nie chce mu sie z chaty wyjsc
Chłopa zostaw w domu. Mój wyjeżdża w delegację akurat i jadę z mamą i bratem :P
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-27, 11:14   #809
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Hej dziewczyny
Dawno mnie tu nie było, jakoś mi umknęła 2 część wątku. W sumie odkąd zmieniłam pracę raczej rzadko jeżdzę. Ale za to w sobotę szykuje mi się wyjazd nad morze pierwszy raz będę jechać tak daleko sama bez drugiego kierowcy mam stres jak nie wiem co, ale z drugiej strony jestem strasznie podjarana ogólnie nie idzie mi najgorzej, ale popełniam czasem głupie błędy. Wczoraj jeździłam trochę z ojcem żeby jeszcze poćwiczyć przed trasą (na codzień jak już jeżdzę to tylko po mieście) i całkiem fajnie mi się jechało, zero stresu szkoda tylko że złapałam przy okazji mandat za przekroczenie i 4 punkty no ale to też nauczka żeby na przyszłość bardziej uważać.
Ogólnie to najbardziej chyba się boję że mi się samochód zepsuje gdzieś po drodze na szczęście w czwartek idzie na przegląd...
__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-27, 18:52   #810
sauer
Wtajemniczenie
 
Avatar sauer
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 042
GG do sauer
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

padło mi auto
chyba akumulator bo jak zapalam to słychać tylko taki "click" i nic nie odpala dobrze, że pod domem tylko nie wiem co mam teraz zrobić. Bo nawet jak mi wujek podładuje i odpali to skąd mam wiedzieć, że mi nie zgaśnie po drodze? Czy to prawda, że akumulator sam się ładuje w trakcie jazdy?
nic nie wiem
__________________
.hate it or love it


sauer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-23 16:33:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:37.