Absurdy i zdziwka z grup na fejsie

[invisible_01]

O tak, grupy osiedlowe to złoto. Pod niemalże każdym postem dotyczącym parkowania czy czegoś podobnego musi się wypowiedzieć mieszkaniec z dziada pradziada twierdzący, że to słoiki przyjechały do wielkiego miasta ze wsi i nie potrafio parkować. Tak samo było jakiś czas temu głosowanie na inicjatywy z budżetu dzielnicy i padały opinie, że głosować powinni tylko mieszkańcy od urodzenia, a nie słoiki, bo one nie wiedzo, czego miastu trzeba xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Taranka]

Napisane przez invisible_01

O tak, grupy osiedlowe to złoto. Pod niemalże każdym postem dotyczącym parkowania czy czegoś podobnego musi się wypowiedzieć mieszkaniec z dziada pradziada twierdzący, że to słoiki przyjechały do wielkiego miasta ze wsi i nie potrafio parkować. Tak samo było jakiś czas temu głosowanie na inicjatywy z budżetu dzielnicy i padały opinie, że głosować powinni tylko mieszkańcy od urodzenia, a nie słoiki, bo one nie wiedzo, czego miastu trzeba xD

I potem licytacje kto jest bardziej lokalersem

[invisible_01]

Napisane przez kocia_lapka

Dla mnie zabawne jest kiedy sekta pisze o tym, że ma Mercedesa w kuchni

Oj tak. Przy okazji trochę mi szkoda tych sekciar głoszących, jakimi to wspaniałymi żonami i matkami są dzięki TM, jakby tym co wartościuje kobietę było stanie przy garach.

Nowy kącik na grupie o mieszkaniach: kącik czytelniczy jako określenie na fotel z podnóżkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kalindaa]

Grupa mojej wspólnoty też bywa dziwna. Każdy samochód, który choćby minimalnie krzywo stoi trafia zaraz na grupę.

Napisane przez Ishikawa

Grupy osiedlowe to hit.
Na grupie osiedlowej do której należę ostatnio pojawiło się kilkanaście postów od różnych osób o tym, że ktoś im ukradł katalizator albo porysował samochód /nie przypadkiem tylko duża rysa wzdłuż samochodu/ .
No i oczywiście pojawiły się posty o tym że dogadać się ze spółdzielnią o założeniu monitoringu w newralgicznych miejscach...i się zaczęła ównoburza o tym że: "tak, najpierw monitoring a potem czipy nam będą wszczepiać!!!" " nie damy się podglądać, wszędzie inwigilacja, jeszcze mi w chałupie kamerę zamontują".
Niestety takich głosów było naprawdę sporo w tej dyskusji...

Kolejna sprawa to posty-przepychanki osób mieszkających w starych blokach a osobach mieszkających na osiedlach TBS - jakaś babka z TBS ostro się piekliła o to że dzieci "nie z tbs" bawiły się na placu zabaw na terenie TBS.
Lawina ruszyła, te laski przesyłały sobie zdjęcie w momencie jak dzieciak z TBS bawił się na osiedlowym boisku a przecież ma plac zabaw pod domem...komedia i dramat w jednym

U nas głosowali, żeby zabrać monitoring z parkingu, a ustawić na wiatę śmietnikową, żeby było widać kto źle wyrzuca śmiecie.

[Taranka]

Napisane przez invisible_01

Oj tak. Przy okazji trochę mi szkoda tych sekciar głoszących, jakimi to wspaniałymi żonami i matkami są dzięki TM, jakby tym co wartościuje kobietę było stanie przy garach.

Ostatnio widziałam posta o tym, jak to rzekomo dzieci mamusi dziękowały, że mają TM w domu, bo taka dobra pizza była
Aż chyba tego poszukam, bo płakałam ze śmiechu normalnie

[invisible_01]

Napisane przez Taranka

Ostatnio widziałam posta o tym, jak to rzekomo dzieci mamusi dziękowały, że mają TM w domu, bo taka dobra pizza była
Aż chyba tego poszukam, bo płakałam ze śmiechu normalnie

Masakra. Ja kiedyś widziałam niemalże okraszone łzami wyznanie, jak to wszystkie dotychczasowe poranki były w biegu, nie było na nic czasu, wspomnienia pełne zgrozy, jak to zrobienie kanapek czy usmażenie jajecznicy kończyło się fiaskiem, aż tu nagle dzięki TM, który wszystko robi sam samiutki, rodzina może cieszyć się zdrowymi, pysznymi i pełnowartościowymi śniadaniami i usiąść razem przy stole.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Taranka]

Znalazłam

[Taranka]

Napisane przez invisible_01

Masakra. Ja kiedyś widziałam niemalże okraszone łzami wyznanie, jak to wszystkie dotychczasowe poranki były w biegu, nie było na nic czasu, wspomnienia pełne zgrozy, jak to zrobienie kanapek czy usmażenie jajecznicy kończyło się fiaskiem, aż tu nagle dzięki TM, który wszystko robi sam samiutki, rodzina może cieszyć się zdrowymi, pysznymi i pełnowartościowymi śniadaniami i usiąść razem przy stole.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Taranka

Znalazłam

no jakby nie patrząc, jakbym musiała jeść na kolację kiepską pizzę, bo matka woli zrobić niż zamówić (chociaż zrobić nie umie), to też dziękowałabym, że sobie kupiła tm

[invisible_01]

Napisane przez Taranka

Znalazłam

Dzieci na pewno dziękowały całując matkę po rękach, że zakupiła tego Mercedesa wśród robotów kuchennych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Napisane przez invisible_01

Dzieci na pewno dziękowały całując matkę po rękach, że zakupiła tego Mercedesa wśród robotów kuchennych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oklaskom (i śmiechom) nie było końca

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

- Czy są tu jakieś osoby z lubelskiego?
- Trójmiasto pozdrawia.

[Nightmare666]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88364746]- Czy są tu jakieś osoby z lubelskiego?
- Trójmiasto pozdrawia.

[/QUOTE]

Przecież to prawie po sąsiedzku, za miedzą

[harmonijca89]

Pytanie na grupie budowy domu

-Czy ktos buduje dom "xyz" w okolicach malopolski? Chcialbym zobaczyc jak wyglada w rzeczywistosci


Odpowiedź:
-Suwałki

...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

A propos thermo mixa



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kalindaa]

Napisane przez khloe

A propos thermo mixa



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Genialne! Też chce.

[Lumimi]

[1=9848198ceafc75373689018 f1c5708ad8ca8cef1_6087464 13ed8e;88362497]Czasami grupy osiedlowe to są istne perełki. Na mojej królują posty dotyczące nowych budów (nie tylko bloków mieszkalnych), najlepiej żeby nic nie budować, nic nie robić, a potem narzekać. Niektóre plany są serio bardzo w porządku, na dodatek w takich miejscach, że raczej nikomu niczego nie utrudnią, nie zasłonią widoku, no ale trzeba ponarzekać. Hitem było łażenie po mieszkaniach i zbieranie podpisów, żeby zablokować budowę, która miała powstać w miejscu, gdzie od 40 lat stoi (obecnie już stała) jakaś wielka, niedokończona, zardzewiała rudera, sporo drogi od innych bloków mieszkalnych, na dodatek w takim dole. Pani zbierająca podpisy zgromiła mnie wzrokiem, gdy powiedziałam, że jestem za budową.[/QUOTE]Najlepsze to sa typki co najpierew kupuja sobie mieszkania, a potem jak deweloper chce obok postawic drugi/kolejny blok to o bosz jaki skandal, wszystko chca zabudowac, park albo plac zabaw by zrobili widoki im spieprza

Oni gniazdko juz maja, wiec im juz nie potrzeba.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Pantegram]

Napisane przez Lumimi

Najlepsze to sa typki co najpierew kupuja sobie mieszkania, a potem jak deweloper chce obok postawic drugi/kolejny blok to o bosz jaki skandal, wszystko chca zabudowac, park albo plac zabaw by zrobili widoki im spieprza

Oni gniazdko juz maja, wiec im juz nie potrzeba.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

No ale wiesz, sytuacje są różne i czasem mieszkańcy przesadzają, ale IMO częściej to deweloper leci w kulki.

Po pierwsze - deweloper ma obowiązek przedstawić klientowi prospekt informacyjny, a w nim plany zagospodarowania budowanego przez niego osiedla oraz plany zagospodarowania sąsiednich działek właśnie po to, by ludzie nie byli zaskoczeni tym, że kupują blok obok działki wyglądającej na rolniczą, z widokiem na łąkę, a w planach to działka budowlana i za rok będą tam bloki...

A zdarzają się mimo tego sytuacje, gdzie deweloper pokazuje plan "zamienny" (zastrzega sobie prawo do wprowadzenia zmian w projekcie osiedla) i potem na terenie, na którym w oryginalnym planie miał być plac zabaw i teren rekreacyjny między 6 blokami stawia na bezczela kolejny blok w odległości tak 10m od pozostałych (true story z warszawskiego rynku mieszkań), więc w takiej sytuacji wnerwienie mieszkańców nie w ogóle nie dziwi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

W mojej dzielnicy tylko jedno osiedle ma grupę na fb. Są tam głównie domy jednorodzinne, ale jakieś małe budynki z podziałem na mieszkania tez się znajdą.
To jest ogólnie nowe osiedle, część dopiero się wybuduje, część już jest.
I ich głównym problemem, który ciągle mielą jest to, że pomijając jedną główniejszą ulicę nie ma tam asfaltu, tylko szutrówki.

Tzn no, ja rozumiem, że nie jest to jakaś super opcja. Ale ludzie tam piszą, jakby wylicytowali te domu na allegro, wprowadzili się, urządzili i dopiero potem nagle odkryli, że nie ma asfaltu i na ulicy po deszczu woda stoi

[Lumimi]

Napisane przez Pantegram

No ale wiesz, sytuacje są różne i czasem mieszkańcy przesadzają, ale IMO częściej to deweloper leci w kulki.

Po pierwsze - deweloper ma obowiązek przedstawić klientowi prospekt informacyjny, a w nim plany zagospodarowania budowanego przez niego osiedla oraz plany zagospodarowania sąsiednich działek właśnie po to, by ludzie nie byli zaskoczeni tym, że kupują blok obok działki wyglądającej na rolniczą, z widokiem na łąkę, a w planach to działka budowlana i za rok będą tam bloki...

A zdarzają się mimo tego sytuacje, gdzie deweloper pokazuje plan "zamienny" (zastrzega sobie prawo do wprowadzenia zmian w projekcie osiedla) i potem na terenie, na którym w oryginalnym planie miał być plac zabaw i teren rekreacyjny między 6 blokami stawia na bezczela kolejny blok w odległości tak 10m od pozostałych (true story z warszawskiego rynku mieszkań), więc w takiej sytuacji wnerwienie mieszkańców nie w ogóle nie dziwi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ma obowiazek czy jak klient poprosi to ma mu pokazac? Zawarty jest ten projekt w umowie sprzedazy? Klient podpisuje ze sie zapoznal?

Czesto odnosze wrazenie ze ludzie serio nie mysla gdzie kupuja a potem jest placz.
U mnie w miescie jest duzo kwiatkow mieszkaniowych a potem zdziwko. Kupowanie mieszkania na terenach zalewowych I zdziwko ze zalalo, szeregoweczka na osiedlu gdzie nie ma jak zrobic szerszych drog, a potem placz ze droga waska, korki jak diabli i czemu nie poszerza drogi. Taaak, bo powinni immym domy wyburzyc zeby im poszerzyc droge.
Sorry, ale raczej nie jest tajemnica ze jak deweloper kupuje iles tam dzialki to chce wybudowac tam bloki. A nie ze widza mieszkanie z widokiem na cos, ale zeby sie zainteresowac co tam bedzie to juz nie, a potem placz. Kurde mieszkanie to jednak drogi wydatek I wyladaloby sprawdzic co I jak.
Tak samo jak znam przypadki zero ktos kupil dom obok tartaku a potem robil afere ze glosno albo kolo rolnika I ze smierdzi.
Tak samo jak ktos kupuje z widokiem na laczke to niech sie zainteresuje czyja laczka I co chce z nia zrobic

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Lumimi

Ma obowiazek czy jak klient poprosi to ma mu pokazac? Zawarty jest ten projekt w umowie sprzedazy? Klient podpisuje ze sie zapoznal?

Czesto odnosze wrazenie ze ludzie serio nie mysla gdzie kupuja a potem jest placz.
U mnie w miescie jest duzo kwiatkow mieszkaniowych a potem zdziwko. Kupowanie mieszkania na terenach zalewowych I zdziwko ze zalalo, szeregoweczka na osiedlu gdzie nie ma jak zrobic szerszych drog, a potem placz ze droga waska, korki jak diabli i czemu nie poszerza drogi. Taaak, bo powinni immym domy wyburzyc zeby im poszerzyc droge.
Sorry, ale raczej nie jest tajemnica ze jak deweloper kupuje iles tam dzialki to chce wybudowac tam bloki. A nie ze widza mieszkanie z widokiem na cos, ale zeby sie zainteresowac co tam bedzie to juz nie, a potem placz. Kurde mieszkanie to jednak drogi wydatek I wyladaloby sprawdzic co I jak.
Tak samo jak znam przypadki zero ktos kupil dom obok tartaku a potem robil afere ze glosno albo kolo rolnika I ze smierdzi.
Tak samo jak ktos kupuje z widokiem na laczke to niech sie zainteresuje czyja laczka I co chce z nia zrobic

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

OMG, tak.
W mojej dzielnicy jest obszar, gdzie dawno temu był bardzo duży staw, zasypali to, ale dalej jest nisko i ostatnie 3 lata to może nie, ale wcześniej to normalnie potrafiła tam latem woda stać. I ktoś sobie na tym terenie nawet nie tyle, że kupił mieszkanie, co wybudował sam willę z basenem, takim krytym, w osobnym budynku połączonym z budynkiem mieszkalnym. Pomieszkali tam bardzo krótko, może z rok, sprzedali i uciekli gdzieś indziej. Bo nagle się zorientowali, że tam woda stoi, że podmokło, a oni sobie chyba nawet żadnego schodka do tej willi nie zrobili. Nie wiem, jak można było tego nie zauważyć, przecież nawet jadąc drogą widać, że tam notorycznie woda stoi.

[Pantegram]

Napisane przez Lumimi

Ma obowiazek czy jak klient poprosi to ma mu pokazac? Zawarty jest ten projekt w umowie sprzedazy? Klient podpisuje ze sie zapoznal?

Czesto odnosze wrazenie ze ludzie serio nie mysla gdzie kupuja a potem jest placz.
U mnie w miescie jest duzo kwiatkow mieszkaniowych a potem zdziwko. Kupowanie mieszkania na terenach zalewowych I zdziwko ze zalalo, szeregoweczka na osiedlu gdzie nie ma jak zrobic szerszych drog, a potem placz ze droga waska, korki jak diabli i czemu nie poszerza drogi. Taaak, bo powinni immym domy wyburzyc zeby im poszerzyc droge.
Sorry, ale raczej nie jest tajemnica ze jak deweloper kupuje iles tam dzialki to chce wybudowac tam bloki. A nie ze widza mieszkanie z widokiem na cos, ale zeby sie zainteresowac co tam bedzie to juz nie, a potem placz. Kurde mieszkanie to jednak drogi wydatek I wyladaloby sprawdzic co I jak.
Tak samo jak znam przypadki zero ktos kupil dom obok tartaku a potem robil afere ze glosno albo kolo rolnika I ze smierdzi.
Tak samo jak ktos kupuje z widokiem na laczke to niech sie zainteresuje czyja laczka I co chce z nia zrobic

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Wydaje mi się, że ma obowiązek (nie jestem prawnikiem). Był zawarty w mojej umowie sprzedaży, tak samo jak klauzula, że deweloper mi go przedstawił i zapoznałam się z nim.

I zgadzam się, że ludzie czasem kompletnie nie myślą, co robią, nie patrzą, co podpisują, a dopiero po fakcie robią awantury, że ktoś ich niby oszukał i żądają rekompensat, bo "im się należy" (mimo, że np. kupili dom 2x taniej właśnie dlatego, że był na terenach zalewowych) i że jest to dziwne...
Zdarzają się jednak sytuacje, gdzie to np. deweloper stosuje nieuczciwe praktyki konsumenckie (oddanie bloku z wadami i uchylanie się od jego naprawy) albo sytuacje, w których no ewidentnie urzędnik musiał być skorumpowany, by deweloperowi pozwolenie na budowę przyklepać, a potem mieszkańcy cierpią nie że swojej winy...


Na warszawskim Ursusie w okolicy domków jednorodzinnych deweloper wybudował osiedle 11-piętrowych bloków.
No sorry, ale nie wierzę, że taka zabudowa jest zgodna z normami i w pełni legalna... Pewnie wykorzystali jakiś kruczek typu "brak planu zagospodarowania terenu", co nie zmienia faktu, że takie praktyki to patodeweloperka pełną gębą i powinno się to piętnować, nawet jeśli osobiście Ci to nie przeszkadza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Prospekt doręcza się na żądanie kupującego, więc jak ktoś nie ogarnia tematu i nie poprosi, to deweloper nic nie musi w tym temacie. Chociaż są deweloperzy, którzy sami z siebie doręczają/dołączają go do umowy.

[9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e]

Ja pisałam o świetym oburzeniu na plany budowy w miejscu z dala od mieszkań. W dole, gdzie stała zardzewiała rudera i włóczyły się osiedlowe pijaki, oczywiście było tam pełno śmieci, butelek, petów. Więc to nie tak, że deweloper chciał wciskać ludziom blok obok bloków, które już były.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Ale wiecie są też takie sytuacje, że jest osiedle z lat 70tych, a ktoś się wielce oburza że ma boisko szkolne obok i dzieci mu się dra na nim xd no szok i niedowierzanie, jak to stoi od 40 lat xd
Pamiętam wielką bitwę na forum osiedlowym o to xd

[Pantegram]

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;88368293]Ale wiecie są też takie sytuacje, że jest osiedle z lat 70tych, a ktoś się wielce oburza że ma boisko szkolne obok i dzieci mu się dra na nim xd no szok i niedowierzanie, jak to stoi od 40 lat xd
Pamiętam wielką bitwę na forum osiedlowym o to xd[/QUOTE]No ludzie są różni, do nas raz sąsiadka przyszła narzekać, że za głośno wodę w kiblu spuszczamy
Może dlatego narzekanie na to, że dzieci są głośne a na drodze błoto nie robi na mnie takiego wrażenia xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lumimi]

Napisane przez Pantegram

Wydaje mi się, że ma obowiązek (nie jestem prawnikiem). Był zawarty w mojej umowie sprzedaży, tak samo jak klauzula, że deweloper mi go przedstawił i zapoznałam się z nim.

I zgadzam się, że ludzie czasem kompletnie nie myślą, co robią, nie patrzą, co podpisują, a dopiero po fakcie robią awantury, że ktoś ich niby oszukał i żądają rekompensat, bo "im się należy" (mimo, że np. kupili dom 2x taniej właśnie dlatego, że był na terenach zalewowych) i że jest to dziwne...
Zdarzają się jednak sytuacje, gdzie to np. deweloper stosuje nieuczciwe praktyki konsumenckie (oddanie bloku z wadami i uchylanie się od jego naprawy) albo sytuacje, w których no ewidentnie urzędnik musiał być skorumpowany, by deweloperowi pozwolenie na budowę przyklepać, a potem mieszkańcy cierpią nie że swojej winy...


Na warszawskim Ursusie w okolicy domków jednorodzinnych deweloper wybudował osiedle 11-piętrowych bloków.
No sorry, ale nie wierzę, że taka zabudowa jest zgodna z normami i w pełni legalna... Pewnie wykorzystali jakiś kruczek typu "brak planu zagospodarowania terenu", co nie zmienia faktu, że takie praktyki to patodeweloperka pełną gębą i powinno się to piętnować, nawet jeśli osobiście Ci to nie przeszkadza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie twierdze ze kazdy deweloper jest uczciwy. Po prostu uwazam ze niektorzy ludzie nie poczytaja nie pomysla a potem placz.
Co innego oddanie bloku z wadami a co innego postawienie kolejnych blokow zgodnie z prawem.

Odnosnie budowania 11 pietrowyvh blokow na osiedlu domkow. Tak to jest glupota I patodeweloperka, bo osiedla to jednak powinny byc albo domki albo wiezowce.
Ale podejrzewam ze jednak nie ten sam deweloper budowal te domki I wiezowce.
Wiec uwazam ze jednak co innego jest oburzenie jak ktos kolo domu buduje wieze a co innego oburzanie ze bedzie kolejny blok mimo ze mozna to bylo sprawdzic na etapie kupna albo ze bedzie to taki sam blok.

Poza tym jakbys kupila domek z widokiem jezioro a potem sasiad by sprzedal ta dzialke miedzy toba a jeziorem, a nowy wlasciciel by wybudowal tam dom I by zaslonol jezioro to tez bys miala pretensje?

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Napisane przez Lumimi

Ma obowiazek czy jak klient poprosi to ma mu pokazac? Zawarty jest ten projekt w umowie sprzedazy? Klient podpisuje ze sie zapoznal?

Czesto odnosze wrazenie ze ludzie serio nie mysla gdzie kupuja a potem jest placz.
U mnie w miescie jest duzo kwiatkow mieszkaniowych a potem zdziwko. Kupowanie mieszkania na terenach zalewowych I zdziwko ze zalalo, szeregoweczka na osiedlu gdzie nie ma jak zrobic szerszych drog, a potem placz ze droga waska, korki jak diabli i czemu nie poszerza drogi. Taaak, bo powinni immym domy wyburzyc zeby im poszerzyc droge.
Sorry, ale raczej nie jest tajemnica ze jak deweloper kupuje iles tam dzialki to chce wybudowac tam bloki. A nie ze widza mieszkanie z widokiem na cos, ale zeby sie zainteresowac co tam bedzie to juz nie, a potem placz. Kurde mieszkanie to jednak drogi wydatek I wyladaloby sprawdzic co I jak.
Tak samo jak znam przypadki zero ktos kupil dom obok tartaku a potem robil afere ze glosno albo kolo rolnika I ze smierdzi.
Tak samo jak ktos kupuje z widokiem na laczke to niech sie zainteresuje czyja laczka I co chce z nia zrobic

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

A ja uważam, że to właśnie element patologii deweloperskiej z sąsiedniego wątku i Twoja wypowiedź świadczy tylko o tym, jak bardzo jest wrośnięta w społeczeństwo.

W normalnym, niepatologicznym układzie nie powinno być takich wałków. Powinien być MPZP, który zagwarantuje, że będzie ta droga dojazdowa o odpowiedniej przepustowości, że w przypadku terenów zalewowych blok zostanie wykonany w odpowiedniej technologii (skoro wg planu jest tam dopuszczona mieszkaniówka) czy że nie będzie tartaku czy lotniska nad głową. Sorry, ale te urzędasy od tego powinny być, że jak paluchem pokażą - tu jest zaplanowana mieszkaniówka, to blok w tym miejscu będzie nadawać się do życia, uwzględniając chociażby przepustowość dróg dojazdowych.

Ludzie są różni, mądrzejsi i głupsi, znający się na prawie, fizyce, geografii, chemii, i tacy, którzy tego nie kumają, każdy ma prawo żyć w normalnych warunkach. Fajnie pośmiać się z frajerów, hahaha, czego oni oczekiwali. Tylko ten układ działa tak, że każdego można sfrajerzyć. Każdego. Powinna być jasna ścieżka, która pozwoli bezpiecznie kupić mieszkanie. Takie coś nie istnieje, człowiek nadal jest na szarym końcu chronionych stron, najpierw możni są zabezpieczani, np. banki. Trzeba przekopać się nieraz przez miliony dokumentów, mieć dojścia w urzędach, żeby poznać realne plany inwestycji w danej okolicy (u mnie właśnie inwestycję zaplanowaną na 2015 przełożono na nigdy) itd. A deweloper i tak może bezkarnie kolejnym budynkom budowanym coraz bliżej sprzedawać widok na jezioro, bo plany zawsze się mogą zmienić, a umowy na widok nikt nie podpisuje, huehuehue.

[Takion94]

W poprzedniej pracy była kobieta, która wychwalała pod niebiosa TM. Prawie co dzień głównym tematem do rozmów był TM. Ktokolwiek nie zgadzał się z tym to prawie oczy wydrapywała. Przed pandemią wrzucała zdjęcia na fejsiku z całą elitą, którzy również posiadają to cudo