Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting ) - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-07-24, 10:17   #781
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )

Moja półtora roku ma i są pady na ziemię olewam. Nie może się bawić wszystkim, wytrzeć nos trzeba, umyć zęby czy buzię też, o przewijaniu nie wspomnę A dzisiaj - dobrze, że śpi, bo już miałam dość płacz o wszystko: pić nie, jeść nie (za to palce w kaszę owszem), przytulić nie, na rękach nie, zabawki nie (ew. do rzucania), herbatnik jeden nie -bo całą paczkę dojrzała :/ i tak dalej. Jeśli czegoś bardzo chce/nie chce to delikatnie stawiam na podłogę lub sadzam, ona z reguły wówczas wykonuje pad z tańcem węża na które to ekscesy nie zwracam uwagi. Z reguły potem wstaje i chce się przytulić, no to ok.

Mam koleżankę, której synek właśnie tak po głowie się bił i walił głową we wszystko, co możliwe :/ lekarka zaleciła suplementację cynkiem i magnezem, bo niedobory tychże wzmagają takie zachowania i ogólny niepokój u dzieci. Tu ładnie rozpisane:

http://www.wswieciedaniela.blogspot....-szczegoy.html

Ale to akurat nie o tym chłopcu pisałam, tu na blogu problemy dodatkowe - a koleżanka ta od bijącego się dziecka ma ogólnie całkowicie zdrowe dziecko i również takie zalecenia dostała.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-24, 10:35   #782
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )

Ja nic nie suplementuję, oprócz wit. D :/ Nie wiem, czy to dobrze, dawno nie robiliśmy morfologii.
Ale on tak robi tylko przy złoszczeniu się, ewidentnie. Choć będę na to zwracać uwagę.
Mój Młody jeszcze tak wiele nie kapuje, ale zwykle te napady są kilkunastosekundowe, ew. kilkuminutowe. Potem jest znów pogodny i przytula się, śmieje i wszystko.

Co do czyszczenia nosa, to nawet się nie wypowiadam, wiele razy się obawiałam wizyty opieki społecznej.

A taki dzień Szaja miałam wczoraj.
Nie wyszliśmy na dwór z powodu tej głupiej pogody co 5 sekund innej i każdorazowo usypiałam Młodego na drzemkę godzinę. Oprócz tego histeria przy wkładaniu do krzesełka do karmienia, przy karmieniu, przy wszystkim. Już odliczałam sekundy do powrotu TŻa, po czym Młody usnął na nadprogramowo długą drzemkę i na noc zasnął o 22... Mnie się urwał film chyba przed nim jeszcze.
Dzisiaj choćby waliło nie wiem czym z nieba, idę na spacer.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-24, 11:32   #783
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )

Perse: też mamy ten etap
Norma rozwojowa, nie ma to związku z tym czy u was w domu ktoś krzyczy czy nie etc.
Nie potrafi powiedzieć to wyraża inaczej. Także niezadowolenie, jeśli w tej chwili miał inny plan a został zabrany do przewinięcia np.
Często pomaga jak uprzedzam " pójdziemy się przewinąć wtedy i wtedy" - nie odrywam nagle i znienacka od super zabawy. Bawi się chwilę, albo idziemy z tą rzeczą.

Jeśli są sytuacje kiedy muszę coś zrobić na już to jej to mówię, nazywając jednocześnie jej emocje typu "Widzę, że jesteś teraz bardzo zła/smutna/rozczarowana i rozumiem to, ale w tej chwili muszę to i to, bo..."
Perse pamiętaj, że frustrują się także dorośli.
I rolą rodzica nie jest chronienie ustawiczne dziecka przed stresem i frustracją tylko nauczenie sobie z nimi radzić - wtedy gdy jest ona nie douniknięcia. Np poprzez empatyczne rozumienie, wspieranie, nazywanie uczuć.
To ci się przyda jak będzie miał parę lat - i zamiast uderzać w coś powie ci " jestem bardzo zły!" - od ciebie musi się tego nauczyć.
A że z mową słabo, emocje wielkie wielkie + problemy z ich nazwaniem ( tu też pomagamy my rodzice) to tak jest i jeszcze trochę będzie.

Juula polecam
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-24, 11:45   #784
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )

Tak, znam ten sposób, tylko sądziłam, że to jest raczej dla starszych, już rozumiejących co nieco dzieci. Artkowi to mogę mówić i że rozumiem go w stu procentach, ale nie robi to na nim wrażenia i wrzeszczy jak szalony, czasami płacze - oczywiście w większości wypadków bez łez No i ucieka. Ale fakt, mam nadzieję, że to zaprocentuje.
Jak ma jakąś zabawkę, to oczywiście idziemy z nią na przewijak

Książkę niedawno zamówiłam inną, Rozwój psychiczny 0-10 lat, więc z kolejną muszę poczekać do przyszłej Matki Boskiej Pieniężnej
Ale robi się coraz bardziej pod górkę, więc chyba muszę :P
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-05, 16:47   #785
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )

Mam podobny problem z moim jedenastomiesięcznym maluchem i też nie bardzo czuję, że potrafię sobie poradzić z atakami histerii. Dzisiaj na przykład postanowił sprawdzać, co się stanie, kiedy będzie mnie bił po twarzy. Tłumaczyłam mu spokojnie, że nie wolno (oczywiście bez elaboratów, ale w prostych słowach ) Kiedy go od siebie odsunęłam, zaczął wyć w wniebogłosy i nie mogłam go uspokoić przez dobre kilka minut. Co robić w takiej sytuacji? Czuję, że mówienie tak małemu dziecku, że się rozumie jego złość to jak rzucanie grochem o ścianę
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-06, 10:18   #786
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )

Mów po prostu NIE, odsuwając jego ręce, ew. odstawiając małego na bok - pokazujesz dezaprobatę i tyle, nie siłowo, nie agresywnie.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-06, 10:30   #787
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47590692]Mów po prostu NIE, odsuwając jego ręce, ew. odstawiając małego na bok - pokazujesz dezaprobatę i tyle, nie siłowo, nie agresywnie.[/QUOTE]
Tyle, że moje łagodne ale stanowcze NIE kończy się histerią. Wygląda na to, że nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać, aż młody zacznie coś więcej rozumieć
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-08-06, 11:54   #788
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )

Artek wali głową o krzesełko do karmienia... I to tak mocno, że przesuwa się razem z krzesełkiem.
I to nawet nie, jak jest zły, chyba robi to, żeby zwrócić naszą uwagę (choć i tak jest prawie zawsze skupiona na nim).
Mówimy mu, że nie wolno tak robić i robimy poważne miny, a jak nie ma już potrzeby, to szybko wyciągamy z krzesełka.

I ciągnie dzieci w piaskownicy za włosy. A jak się już dostanie do włosów, to ma obłęd w oczach i krzyczy z radości, jak kogoś ciągnie. No nic, odciągam i tyle. Nie wiem, skąd to zamiłowanie do ciągnięcia za włosy się bierze, inne dzieci też tak mają?
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-06, 13:00   #789
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )

Moje dziecko, aż chyba dziwne, nigdy nie przejawiało zachowań agresywnych, nie uderzyło mnie w złości, nie ciągnęło za wlosy. Jak jest BARDZO zła (czyli zwykle zmęczona) to tupie nóżkami. Także nie wiem, co poradzić.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-06, 20:06   #790
boska latynoska
Zadomowienie
 
Avatar boska latynoska
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 311
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Moje dziecko, aż chyba dziwne, nigdy nie przejawiało zachowań agresywnych, nie uderzyło mnie w złości, nie ciągnęło za wlosy. Jak jest BARDZO zła (czyli zwykle zmęczona) to tupie nóżkami. Także nie wiem, co poradzić.
Moje również. Jak jest bardzo zła, to kładzie się na podłodze i wali nogami. Zastanawiam się, czy są dzieci które w ogóle takich zachowań nie przejawiają, bo moja teściowa twierdzi, że do 5 roku życia na bank i u nas sie to pojawi...
boska latynoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-06, 20:55   #791
MamaKtosia
Zadomowienie
 
Avatar MamaKtosia
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Moje dziecko, aż chyba dziwne, nigdy nie przejawiało zachowań agresywnych, nie uderzyło mnie w złości, nie ciągnęło za wlosy.
Moja też nie ma takich zachowań, za to rzuca się na podłogę i wije wężowo jak to zgrabnie ujęła Szaja. Przy czym po wnikliwych obserwacjach wiem, że to rzucanie jest tylko wtedy gdy jest głodna albo bardzo zmęczona. Jeśli ma normalny poziom cukru i nie pada ze zmęczenia to da się z nią bez problemu współpracować.
MamaKtosia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-06, 22:54   #792
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )

Tyle, że mój Młody nie ciągnie za te włosy ze złości. On po prostu uważa to za świetną (dla siebie) zabawę. Wręcz robi to w pełnym uśmiechem na buzi.
Jedyne, co mnie martwi, to to uderzanie głową w krzesełko czy wózek.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-07, 18:17   #793
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )

Cytat:
Napisane przez boska latynoska Pokaż wiadomość
Moje również. Jak jest bardzo zła, to kładzie się na podłodze i wali nogami. Zastanawiam się, czy są dzieci które w ogóle takich zachowań nie przejawiają, bo moja teściowa twierdzi, że do 5 roku życia na bank i u nas sie to pojawi...
Mnie dziwi mnie, że córka mi jeszcze nie wlała, bo przecież do żłoba chodzi.

Ale dodam, że dziecko mam wielce kulturalne po tej placówce: "Mamusiu, POPROSZĘ...", od nas sie tego na pewno nie nauczyła , aż mnie mobilizuje do lepszych manier
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-07, 18:31   #794
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47601479]Tyle, że mój Młody nie ciągnie za te włosy ze złości. On po prostu uważa to za świetną (dla siebie) zabawę. Wręcz robi to w pełnym uśmiechem na buzi.
Jedyne, co mnie martwi, to to uderzanie głową w krzesełko czy wózek.[/QUOTE]

To taki etap, nie mart się ja też to przerabiałam
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-08, 07:56   #795
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Moje dziecko, aż chyba dziwne, nigdy nie przejawiało zachowań agresywnych, nie uderzyło mnie w złości, nie ciągnęło za wlosy. Jak jest BARDZO zła (czyli zwykle zmęczona) to tupie nóżkami. Także nie wiem, co poradzić.
Moja starsza też. Jak zła, to warczy Młodsza na razie też nic, aczkolwiek ostatnio sprała starszą poszło o autko takie do jeżdżenia w marketach, ona sama chciała i koniec, więc siostra zostala wytargana za włosy i pogryziona. Atawizm, cholerka
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-28, 14:16   #796
wkitek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 13
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )

Byłyście może na Konferencji bliskości? Bo byłą ostatnio, a chciałam się dowiedzieć czy warto na takie zjazdy się wybierać. Czy można coś ciekawego wynieść. A mam duże wątpliwości.
__________________
http://www.nvc.zgora.pl/
wkitek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-28 15:16:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:04.