2010-10-05, 12:20 | #811 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Dlatego własnie ta praca jest niewdzieczna, albo klient niesympatyczny i od razu krzyk albo calkiem mily ale zrazony przez poprzedniego konsultanta z którym sie nie dogadał, byl niemily badz czuje sie oszukany. Po roku takiej pracy juz mam nieco dosc, wolałabym isc zrobic swoje i wrocic odpocząć, a tam sie tylko wiecej nadenerwuje niz to warte.. A praca w orange. Co do Twojej sytuacji zazwyczaj jest tak ze jak nie odebral to mozemy dzwonic ponownie albo uznac ze nie chcesz oferty i zadzwonia za miesiac.
Naf a kiedy tym razem spotkanie? jak bylo w ogóle? Bo w ten piatek akurat dlugo pracuje- do 21 |
2010-10-05, 12:43 | #813 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Cytat:
Macie od każdego klienta coś extra czy jak to jest ? Akurat szykuje mi się przedłużanie oferty w Orange
__________________
|
|
2010-10-17, 09:37 | #814 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Witam Was
1go pazdziernika wrocilam do PL. Wyjazd do UK byl kompletnie inny, niz oczekiwalam, ale jak juz ochlonelam po powrocie, to stwierdzam, ze tak zle nie bylo. Denerwowala mnie przede wszystkim praca, ktora uniemozliwiala mi robienie czekolowiek innego, przyszla nawet chwila ze czulam sie jak w Dniu Świstaka... w kazdym razie cel jakim bylo zarobienie pieniazkow zostal zrealizowany poznalam rowniez mase fantastycznych osob, z czego niezmiernie sie ciesze. Przezylam rowniez maly romansik Powrot na studia byl ciezki, gdyz dziekanat skutecznie uniemozliwial mi doslownie wszystko, skonczylo sie na tym, ze nie moge studiowac planowanych dwoch kierunkow... wiec jestem tylko na zarzadzaniu zapisalam sie rowniez na kurs hiszpanskiego oraz hindi, wczoraj bylam tez pierwszy raz na silowni. Teraz tylko znalezc prace i bedzie juz super. czasami jak Was czytam, to mam wrazenie, ze mam tak pstro w głowie, że aż mi wstyd przed samą sobą
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
2010-10-17, 12:27 | #815 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
martina nie masz pstro :P przynajmniej ja tak nie uważam, mi się podoba Twój luz i takie dziewczęce "roztargnienie" i chęć bycia w 100 miejscach na raz ;d
właśnie coś takiego będę próbowała wdrożyć w swoje życie, ale nie wiem czy podołam ciągnę teraz jakoś te dwa kierunki, pisze prace inzynierska, zapisałam sie na niemiecki i jestem cholernie zdeterminowana ,żeby się tego jezyka jak najszybciej nauczyc, od przyszlego semestru chciałabym zaczac studia magisterskie po angielsku na International Faculty of Engineering, w lipcu wyjechać na 3 miesiące praktyk do Austrii , apotem jak Bozia da to na Erasmusa gdzieś...jeszcze nie wiem gdzie co i jak ,ale plany są tylko problem w tym, że jeśli zdecydowałabym się na wyjazd zagraniczny to musiałabym wziac urlop dziekański na drugim kierunku , no i moje studiowanie będzie się znów przeciągało w nieskończoność....już sama nie wiem co mam robić |
2010-10-30, 17:36 | #816 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Cytat:
boziu, ja to bym chciala studiowac w nieskonczonosc Susska, fenomenalny plan! uzywaj zycia ile mozna! zrezygnowalam w koncu z drugiego jezyka, postanawiajac konkretnie wziac sie za hiszpanski; zapisalam sie na silownie bo wiecie - chce byc Tap Madl dzisiaj spontanicznie poszlam do fryzjera i wyszlam z takim oto czyms ogolnie to jestem mega szczesliwa, a Wy?
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
|
2010-10-30, 19:33 | #817 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
ależ spontan ;d martina każdy się za Tobą obejrzy na ulicy !
a tak naprawdę - to wyglądasz zabójczo, taka drapieżna girl ja się zastanawiam nad rzuceniem sobie rudej farby :P całe życie jestem brązowowłosa... już mi się nudzi :P |
2010-10-30, 19:36 | #818 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
powiem Ci, ze po prostu potrzebowalam odmiany, a jednoczesnie chce wrocic do naturalnego koloru i zapuscic troche wlosy, wiec takie rozwiazanie wydalo mi sie w miare odpowiednie
no i jeszcze wychodze z zalozenia ze wlosy nie zeby, odrosna wiec Kochana, farbuj i szalej
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
2010-11-02, 10:43 | #819 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
ależ mi się nie chce zebrać do pisania pracy inż.... kopnijcie mnie w tyłek, żebym stwierdziła, że MWord jest 100x fajniejszy od wizażu
|
2010-11-02, 12:20 | #820 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
wiem, co czujesz. Szczerze powiedziawszy mi najlepiej szlo pisanie pracy jak nie zainstalowalam sobie neta na uczelni jeszcze, siedzialam wiec w bibliotece i dziobalam a to co musialam sprawdzic w sieci, zapisywalam na kartce i robilam w domu
internet to zlo jestem w trakcie zmiany dostawcy i nie mam internetu w domu, zrobilam wiec wszystkie zalegle czynnosci, jak pranie sprzatanie i ruszylam sie z domu (siedze teraz w kawiarni). NA prawde idzie mi o niebo lepiej, jak nie odciaga mnie internet i nawet sie z domu rusze
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
2010-11-02, 14:09 | #821 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Masz rację pisanie pracy na kompie z netem to nieporozumienie :P Problem w tym, że 90% literatury, którą posiadam jest po angielsku i to w postaci artykułów dostępnych na portalach typu pubmed, nature itd. więc nie opłaca mi się wszystkich drukować, a poza tym korzystam ze słownika na kompie, bo na wertowaniu kartkowego szybko bym raczej tego nie skończyła
|
2010-11-02, 16:03 | #822 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
skąd ja to znam...
__________________
|
2010-11-02, 21:51 | #823 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
dobra...mam 9 stron ze stroną tytułową włącznie a zaczęłam pisać wczoraj
jestem z siebie dumna |
2010-11-03, 01:05 | #824 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 723
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
gratuluje 9 stron ja właśnie powoli zaczynam się przygotowywać do magisterki. Ogólnie wszyscy są zaskoczeni, że na IV roku już piszemy i nagle trzeba było wybierać promotora, co było horrorem. Udało mi się fartem zapisać do całkiem sensownego kolesia. Wpadło mu do sali z 50 osób, 2 dni po ogłoszeniu info, że zaczynają się seminaria i ogłoszeniu obszaru zainteresowań promotorów i nagle prosze chodzić i się zapisywać, także wszyscy się pchali gdzie się dało nie wiedząc co gdzie i jak. U niego były uzależnienia, psycho osób niepełnosprawnych itp. Facet rozdał wszystkim kartki, kazał napisać temat i literaturę, którą do tej pory przeczytaliśmy. Wszyscy w szoku i pełen spontan. Napisałam mu uzależnienie od seksu. Spodobało mu się. Bo wszystkich chcących pisać o alkoholikach i narkomanach automatycznie odrzucił. Z ogromnej ilości ludzi przyjął chyba 8, bo okazało się, że 5 czy 6 osób miało z nim zajęcia w poprzednim semestrze i sobie już wcześniej zaklepali u niego miejsce na seminarium
|
2010-11-03, 09:37 | #825 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
adrijah - skad ja to znam. O dobrego promotora to jak o łazienke w dżunglii. Gratuluje siły przebicia.
Tak z ciekawości - jak Dukan idzie? Spojrzałam na podpis i jestem pod wrażeniem; też byłam dwa miesiace, ale generalnie to dieta nie dla mnie. Zdecydowanie bardziej wole sport i lekka kontrole jedzenia, niż ścisłą dietę; chodzi mi o to, jak wytrzymujesz na takim jadłospisie i czy jestes osobą pijącą alkohol
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
2010-11-03, 13:57 | #826 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 723
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Dzięki Ja miałam też tego farta, że znam angielski i miałam 4 z psychometrii u najgorszego faceta prowadzącego ten przedmiot, a ten mój promotor powiedział, że może mieć materiały do mojej pracy, a nawet jeden kwestionariusz, tylko wszystko po angielsku i będę musiała tłumaczyć i robić wszystkie obliczenia żeby sprawdzić czy moja wersja nadal bada to samo
Dukan nie idzie... bo w wakacje wprowadziłam się do TŻa na 1,5 miesiąca i zaczęłam razem z nim podjadać.. zrzuciłam co prawda 18,5kg w 4 miesiące, ale teraz się w ogóle oderwać od słodyczy nie mogę :/ niby śniadanka, obiadki itd dukanowe, ale jak nie zjem w ciągu dnia jakiegoś batonika, ciacha, czy czegoś, to jestem chora po prostu. A to wszystko przez TŻa, bo on co wieczór kupuje sobie torbę słodyczy i z nią siada przy kompie albo przed tv i ja tak siedząc z nim, w końcu raz, drugi i trzeci się skusiłam i mi tak zostało za to alkohol przestałam pić z dnia na dzień praktycznie przed dietą byłam nieekonomiczna w tej kwestii, tzn nie byłam w stanie się upić sporo alko musiałam w siebie wlać żeby mi się w ogóle humor poprawił a jakoś po 2 miesiacach diety pojechałam z TŻem na działkę i on sobie kupił Gingersa z ciekawości. Ja też go wcześniej nie piłam i wzięłam od niego łyka. Jemu nie zasmakował, za to mi bardzo (pomijam fakt, że na diecie wszystko, co było słodkie, a nie miało posmaku słodzika było dla mojego podniebienia rozkoszą ) i w końcu ja wypiłam jedną puszkę. Niewiele brakowało, a bym mu tam śpiewała Zaczęłam chodzić lekkim slalomem, non stop się śmiałam i generalnie byłam trudna do ogarnięcia ale z tego co czytam na forum, dziewczyny, które na imprezach piją tyle co przed dietą, mają później spore problemy, mega kaca, najpierw są odwodnione i się cieszą ze spadków na wadze, a potem jest kilka dni wzrostu. Ale podobno mogą być naprawdę poważne powikłania potem Chociaż zauważyłam, że np faceci, którzy pozwalają sobie np na lampkę wytrawnego wina do obiadu dukanowego, chudną książkowo ale nie trafiłam jeszcze na żadną dziewczynę, która by tę lampkę wina do obiadku praktykowała |
2010-11-06, 09:34 | #827 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ja do nieba nie chce wcale ja NieBo mam Tu :)
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Witajcie moje kochane;*
Aktualnie jestem na 2roku pedagogiki, w tym roku uwaga uwaga poprawiam mature jestem niezadowolona iż mam 2 lata w plecy przez studium kosmetyczne którego właściwie nie moge teraz wykorzystywać w pełni wiec postanowiłam iż spróbuje to wszystko nadrobić drugim kierunkiem od przyszłego roku, mam nadzieje ze pogodze dwa na raz. Ogolnie jestem mega zadowolona z mieszkania w Krakowie, to było świetna decyzja nie żałuje. A i mojego TŻeta mam teraz tak bliziutko i suuper mi jest Mam zamiar tez znajdować czas na siłownieno i diete, mam straszznie słabą wolę wiec Adrijah świetnie Cie rozumiem.A czy dieta dunkana nie wydaje Ci sie za droga? Czytając jego książke i widząc ilości mięsa które niestety nie jest za tanie na kieszeń studentki, wydaje mi sie ze dość kosztowna jest ta dieta. Masz moze jakąś zmodyfikowana tańszą wersje? Suuper ze można Was poczytać Martina suuper fryzurka, odważna
__________________
|
2010-11-14, 11:54 | #828 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Gent, Aachen czy Coventry ? już mi się w głowie lasuje i nie wiem gdzie jechać... :P
|
2010-11-14, 19:44 | #829 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Fifcia a Ty nie mialas czasem socjologii studiowac? Widze ze dietetycznie sie zrobilo- to tak jak i u mnie, minął tydzien i jako tako trwam w swoich postanowieniach ale jak to mowie same sprzecznosci- jak schudnąc jedząc ciastka i mieć wyćwiczony brzuch siedząc przed tv ?
Milego wieczoru! Aha, Adrijah gratuluje takich efektów 4 miesiace i prawie 20 kilo to swietny wynik! |
2011-01-29, 18:02 | #830 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Żyjecie?
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
2011-01-29, 20:07 | #831 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 723
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Tia.. wczoraj dostałam pierwszą w życiu (studenckim ) 6! jestem w mega szoku pisałam pół nocy pracę i do tego miałam pierwszy ustny egzamin (nie wiem jak my się tyle czasu na samych pisemnych uchowaliśmy) i dostałam 5! w ogóle WOW! a teraz wracam do zakuwania, bo jeszcze 7 egzaminów przede mną... chyba, że ta 6 mnie zwolni z egzaminu z wykładu, ale tego jeszcze nie wiem, czekam na odpowiedź wykładowcy..
|
2011-01-30, 09:39 | #832 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
a ja mam obronę w przyszłym tygodniu...już sram po gaciach
|
2011-01-30, 10:13 | #833 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Żyjemy, żyjemy tylko co to za życie Dopadło mnie jakiejś paskudne przeziębienie jutro mój drugi i ostatni zarazem egzamin w tej sesji... oby potem tylko poprawki nie było
__________________
po prostu Milena |
2011-01-30, 10:32 | #834 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Cytat:
Moj trzeci, ale ostatni |
|
2011-01-30, 10:37 | #835 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
I ja tez żyję Życie prywatne bez zmian.. Praca ta sama, którą bardzo lubię
Studia.. magisterskie uzupełniające.. kierunek nadal mój wymarzony.. ale organizacja i "koleżanki" z roku - tragedia. Bardzo mi się to nie podoba.. Nie umiem już w tym studiowaniu znaleźć grama przyjemności (satysfakcją będzie tylko zdobyte wykształcenie i tytuł mgr). I tak to właśnie wygląda, gdy na magisterce połączone są tak naprawdę 3 osobne, zgrane już wcześniej grupy (Nowy Sącz, Kraków i Tarnów).. Powiem Wam tyle.. że można to porównać z wrogimi obozami .. Dziewczyny z Tarnowa.. potrafią nie iść na ćwiczenia, które odbywają się przed zaplanowanym egzaminem i 2h wcześniej stać (KOCZOWAĆ!) pod drzwiami sali egzaminacyjnej, by zająć sobie "dobre" miejsce. Do tego dochodzą obraźliwe teksty, walka o miejsce jak o przetrwanie i inne dość dziwne sytuacje. Pierwszy raz widzę, żeby dorosłe baby mające być wzorem (pedagogika) zachowywały się w tak dziki i barbarzyński () sposób Podsumowuję to jedną myślą: Jeszcze tylko półtora roku Jakoś wytrzymam!
__________________
Edytowane przez nadia07 Czas edycji: 2011-01-30 o 10:38 |
2011-01-30, 18:50 | #836 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
dasz radę!! i będziesz inżynier!!
__________________
|
2011-01-30, 20:39 | #837 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
nadia, ja też na pedagogice i patrząc na niektóre osoby z mojej nowej grupy zastanawiam się, kto takich na ten kierunek przyjął... koleś bez zębów wyglądający jak menel spod budki z piwem, dziewczynki w stylu "tipsik, solarka" uh.... i tacy potem do dzieci i młodzieży idą?!
__________________
po prostu Milena |
2011-01-30, 20:46 | #838 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Miło, że żyjecie, ja też żyję i jestem na nowym kierunku. W przyszły weekend mam 3 zaliczenia, z jednego muszę dostać 5 (wtedy będę zwolniona z egzaminu) i z pozostałych dwóch też mam ambicję dostać 5 (ostatnio jakoś mi się poprzestawiały trybiki i walczę o dobre oceny ). Jak dobrze pójdzie to zostaną mi tylko 2 egzaminy do zdania
Nadia, widzę, że jesteś z Krakowa - zajrzyj kiedyś do nas na krakowski wątek OJOJ, mój 3000 post
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
2011-01-30, 21:17 | #839 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Cytat:
Właśnie jedna dziewczyna z mojego roku wyglądająca jak typowa "maniurka z dyskoteki wątpliwej renomy a'la białe kozaczki" (takich co nosza białe kozaczki zresztą też jest niemało ) robiąca zawsze pełny, bardzo mocny, ale jednocześnie profesjonalny makijaż (ciemne róże połączone z fioletem, fiolety z niebieskim, ciemno obrysowane oko) niezwykle miło mnie zaskoczyła. Jest miła, kulturalna, wypowiada się bardzo sensownie, elokwentna. Akurat jestem z nią w grupie ćwiczeniowej i dziewczyna mi zaimponowała swoją wiedzą, rozgarnięciem i przyszłościowymi planami. Po prostu ma jedynie taki styl a'la białe kozaczki, a nie jak to się mówi stan umysłu Niestety są też takie starsze "dziewczyny"? kobiety? Panie? po 40.. tlenione na mega jasny blond.. bardzo głośne, hałaśliwe, niezwykle niekulturalne, zwracające się do młodszych: "zamknij się gówniaro" Wszystko zalezy od człowieka, ale eureki nie odkryłam Cytat:
Na wątku krakowianek kiedyś byłam, ale nie odnalazłam się tam.. Dziewczyny są dość zgrane (przynajmniej kiedy ja byłam.. były bardzo) i niestety nie udało mi się jakoś płynnie wejść na wątek.. Czułam się jak odludek..
__________________
|
||
2011-01-30, 21:30 | #840 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Fakt, zapomniałam o tym! Ech ten Sebastian
Chodź, chodź do nas - jest nas dużo, ale jesteśmy przyjazne i nie gryziemy Jak jeszcze przyjdziesz na spotkanie to wsiąkniesz na amen!
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:34.