2014-10-22, 16:26 | #811 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
z telefonu się chyba nie da dostać do klubu ;p
__________________
-27,9 kg |
2014-10-22, 16:40 | #812 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
|
2014-10-22, 17:01 | #813 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
w ramach pocieszenia wrzuciłam cały elaborat ;p
__________________
-27,9 kg |
2014-10-22, 18:11 | #814 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 779
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
Cytat:
Za tego orbitreka Facetem się nie przejmuj, olej osła! ---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ---------- Cytat:
Ja teraz wróciłam z siłowni, lecę coś zjeść i też napiszę swój jadłospis
__________________
"W miłości dwie wolności łączą się w jedną słodką niewolę..." |
||
2014-10-22, 18:15 | #815 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
tyle, że pierwszy tydzień picia to wysyp niespodzianek na twarzy :p
__________________
-27,9 kg |
2014-10-22, 18:46 | #816 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
Cytat:
Nie pisałam., bo jeszcze nie jadłam ich wtedy Ja pokrzywę jakiś czas temu piłam (ze względu na te nerki) i rzeczywiście fajnie się wtedy czułam jeśli chodzi o poziom "napuchnięcia" . Niespodzianek nie zanotowałam- ale jestem fanem bratka, wiec może to dlatego |
|
2014-10-22, 18:50 | #817 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 762
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
Cytat:
a teraz coś o grzechach- tabliczka czekolady i ser pleśniowy taką dziś miałam chandrę z niewiadomego powodu
__________________
114,7-108,9 |
|
2014-10-22, 18:58 | #818 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
trzeba się przyzwyczaić do tego smaku. albo łączyć z jakimś innym zielskiem
za karę dodatkowe ćwiczenia :p
__________________
-27,9 kg |
2014-10-22, 19:09 | #819 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
Ja też dzisiaj zostałam skuszona przez czekoladę... Co prawda gorzką i tylko kawałek, nie tabliczkę To przez to, że cały dzień leje, dzisiaj miałam pięć (!) wykładów, które strasznie mnie zmuliły, więc wróciłam do domu w półśnie niemal... Potraktowałam to jako podwieczorek i zastrzyk energii przed zasiadnieciem do nauki. Podziałało
|
2014-10-22, 20:04 | #820 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 779
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
Cytat:
Chcemy poznać dzisiaj Twoje jedzonko ---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ---------- Cytat:
No bratka to ja też lubię ---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ---------- Cytat:
A poza tymi grzechami coś sensownego było? ---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ---------- Cytat:
A za umiar... Podziwiam, bo ja jak tylko mam ochotę na czekoladę to cała moja
__________________
"W miłości dwie wolności łączą się w jedną słodką niewolę..." |
||||
2014-10-22, 20:18 | #821 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
Cytat:
Staram się wsłuchiwać w swoje ciało, coraz lepiej mi to idzie. Naszła mnie ta nieodparta ochota na czekoladę, wysłałam TŻeta do sklepu, zjadłam kawałek... I jakby nowe życie we mnie wstąpiło Kiedyś naszedł mnie smak na oliwę albo na marchewkę- zjadłam i normalnie magia. Polecam spełnianie zachcianek (byle z głową) zaraz się człek zdrowszy czuje. |
|
2014-10-22, 20:36 | #822 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 779
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
O kurczaczek Miałam menu napisać, a poszłabym sobie spać bez słowa No to ja dzisiaj jadłam tak:
śniadanie: owsianka z dużą ilością suszonych śliwek II śniadanie: jogurt naturalny + otręby owsiane + grejpfrut czerwony + garść orzechów laskowych obiad: zapiekanka z warzyw na patelnię (z ziemniakami), kurczaka, i sera mozzarelli podwieczorek: zupa krem z brokuła +kilka grzanek pełnoziarnistych + łyżka jogurtu naturalnego kolacja: sałatka (sałata lodowa, pomidor, ogórek zielony, papryka, cebula) + pierś z kurczaka wędzona + oliwa z oliwek No i siłownia zaliczona
__________________
"W miłości dwie wolności łączą się w jedną słodką niewolę..." |
2014-10-22, 20:40 | #823 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
Cytat:
Ale masz smakowite, sycące posiłki! Chyba zrobię kremu z brokuła i innych na zapas w weekend i będę szamać na podwieczorki, narobiłaś mi ochoty |
|
2014-10-22, 20:52 | #824 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 779
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
Cytat:
O samej wodzie i chlebie bym nie przetrwała No a zupy kremy ja też uwielbiam jeszcze teraz... w te jesienne popołudnia, fajnie zjeść coś ciepłego Ja robię z różnych warzyw: dyni, brokuła, kalafiora, pieczarek, selera naciowego i wszystkie zajadam ze smakiem
__________________
"W miłości dwie wolności łączą się w jedną słodką niewolę..." |
|
2014-10-22, 21:18 | #825 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
haha. tyle, że mój jadłospis jest w stylu: jak się nie odżywiać. tyle, że serio nie mam apetytu. na śniadanie zjadłam pół kajzerki z żółtym serem, później facet próbował we mnie wmusić żarcie i nie byłam w stanie nic zjeść. późnym popołudniem 100g orzechów i wieczorem pół kostki białego sera z odrobiną jogurtu i cynamonem. miszczostwo świata kiepskiej diety
__________________
-27,9 kg |
2014-10-22, 21:51 | #826 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
Cytat:
Chyba głodówki |
|
2014-10-22, 22:38 | #827 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
eeee.... orzechy na pewno pozwoliły mi podbić kalorie do 1200 ;p gdybym zjadła coś więcej to by się to źle skończyło. zazwyczaj w chwilach smutku/stresu jem, ale teraz jest całkiem odwrotnie.
ha! jest 1.30 a mnie zachciało się jeść - trochę jogurtu naturalnego z błonnikiem wtrząchnęłam :p
__________________
-27,9 kg Edytowane przez skazana_na_bluesa Czas edycji: 2014-10-23 o 00:35 |
2014-10-23, 06:54 | #828 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 11 185
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
da się trzeba wejść przez przeglądarkę a nie tapatalka
ja osotatnio tak z Wami piszę, bo nie mam lapka TŻ mi naprawia
__________________
Dobro wraca
"Matka nie musi wszystkiego rozumieć – wystarczy, żeby kochała i ochraniała. No i była dumna." Paulo Coelho |
2014-10-23, 08:43 | #829 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 779
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
Witam się i ja w ten okropny dzień
Od rana zła jak osa @ się przyplątała, coś pociągam nosem... Dziewczyny, jakie by ono nie było CODZIENNIE piszemy swoje jedzenie!!! To jest motywujące! Nie tylko wtedy, kiedy ładnie jemy, ale też wtedy jak grzeszymy! Nikt nie jest idealny, a przyznać się jednak trzeba...
__________________
"W miłości dwie wolności łączą się w jedną słodką niewolę..." |
2014-10-23, 11:14 | #830 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 762
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
Wczorajsze menu:
Sniadanie: owsianka na wodzie z gruszką i kilkoma łyżeczkami jogurtu plus mała garsteczka orzechów włoskich II: bułka graham z masełkiem i tym cholernym camembertem- nie byłoby źle gdybym zjadła tyle co się mieści na dwóch połówkach bułki, ale nie mogłam się oprzeć i resztę też wszamałam Obiad: makaron razowy zapiekany z mięsem mielonym z indyka i mozzarellą. Podwieczorek: przeklęta czekolada cała Kolacja: miks sałat z olejem lnianym i szynką z kurczaka pokrojoną w kawałki. Dzisiejszy jadłospis: Ś: standardowo owsianka budyniowa na mleku bez dodatków II: bułka graham z gotowanym jajem( chodzi za mną już 3 dni) i sałatą Obiad: zostało mi od wczoraj więc powtórka z rozrywki Podw.: kasza kuskus z miodem i orzechami Kolacja: zupa kalafiorowa- oczywiście zblęduję na krem, bo ja tylko rosół nie jem w formie kremu Acha zupa taka trochę oszukana będzie, bo kupuję gotową w biedronce i gotuje na kostce rosołowej i miksuje żeby było jasne kostkę rosołową rozpuszczam w większej ilości wody niż sugerują na opakowaniu- takie małe usprawiedliwienie dla soli i tłuszczu w kostce Madziulek popieram pisanie jadłospisów Po pierwsze jak wszystko spiszemy to już sami dostrzegamy błędy a jak nie to inni nam je wytkną Po drugie ja czasami się inspiruję tym co jecie, no chyba, że tak jak skazana nie jecie prawie wcale bez obrazy oczywiście ale jeść powinnaś dla zdrowia a jak nie to
__________________
114,7-108,9 |
2014-10-23, 13:32 | #831 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 779
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
88agnik bardzo podoba mi się Twój dzisiejszy jadłospis! - swój dodam jak będę miała troszkę więcej czasu...
Jedynie co to do kolacji dodałabym trochę mięska - np. z piersi z kurczaka czy indyka (białko), bo kolacja powinna zawierać białko Za wczoraj już kara została Ci wyznaczona No i zgadam się ze stwierdzeniem - żeby schudnąć trzeba jeść! ---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ---------- No i tak, jak obiecałam wcześniej dodaję swój dzisiejszy jadłospis (3 posiłki już za mną niestety ) śniadanie: owsianka ze śliwkami świeżymi dla odmiany II śniadanie: standard - jogurt naturalny + otręby owsiane + orzechy włoskie + śliwki obiad: kapuśniak z ziemniakami i piersią z kurczaka podwieczorek (będzie): kromka razowca + pierś z kurczaka z piekarnika w przyprawach + surówka z marchewki kolacja (będzie): sałatka (sałata lodowa, pomidor, ogórek zielony, cebula) z połową kostki fety + prażone ziarna słonecznika Dzisiaj takie mało urozmaicone jedzenie ale jutro jadę na cotygodniowe zakupy i starałam się wyczyścić lodówkę, żeby włożyć tam świeżutkie jedzenie jutro ---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ---------- Zapraszam podglądaczy do rozmowy frruzia78
__________________
"W miłości dwie wolności łączą się w jedną słodką niewolę..." |
2014-10-23, 17:19 | #832 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 463
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
Dziewczyny, dlaczego pierwszy post nie jest aktualizowany?
|
2014-10-23, 17:38 | #833 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
Bo nic się nie zmienia :P jedynie agnik pochwaliła się spadkiem, więc to dopiszę. A chwalenie się wagą nie jest obowiązkowe Madziul- jakbym zjadła duet mleko+śliwki (tym bardziej świeże), to by to był zdecydowanie ostatni mój posiłek tego dnia. Musisz mieć żołądek ze stali. |
2014-10-23, 17:38 | #834 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 779
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
Hmm... a podajesz zawsze wagę? Albo kto ją podaje co tydzień?
__________________
"W miłości dwie wolności łączą się w jedną słodką niewolę..." |
2014-10-23, 18:15 | #835 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 463
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
No tak, przepraszam. Ale jakiś czas temu podałam To macie moja wagę z ubiegłej środy - 64,7. Od tego czasu jeszcze się nie ważyłam, myślę, że i tak nic nie spadło, jakoś brak mi samozaparcia. Jem nieregularnie- w tygodniu zwykle malutko ( nie specjalnie, po prostu jakoś nie czuję głodu), za to w weekend nadrabiam ciastem ;(
|
2014-10-23, 18:18 | #836 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
Cytat:
Musiałam przeoczyć Już dopisałam |
|
2014-10-23, 18:20 | #837 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 463
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
|
2014-10-23, 18:25 | #838 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
ja podjęłam odważną decyzję i w końcu zważę się w poniedziałek
__________________
-27,9 kg |
2014-10-23, 18:36 | #839 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
|
2014-10-23, 19:36 | #840 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jesienne odchudzanie :)
gnozja? nie wiem, nigdy nie jadłam :p
kuwać.... zważyłam się, bo nie wytrzymałam. i doznałam szoku. fakt, że pełny żołądek i sporo wody wypiłam, ale... szczerze się przeraziłam. wydawało mi się, że jest lepiej, a jest gorzej. od jutra więc prowadzę sumienne wypiski własnej diety i wysiłku fizycznego. tak, wiem, że już pisałam podobne rzeczy, ale autentycznie jestem przerażona. jutro oczywiście będę się też ważyć jeszcze raz, na pusty żołądek. mój facet ma mnie zacząć kontrolować z dietą. tak, jego wina też w tym jest :p a was też proszę o pilnowanie i marudzenie ;p
__________________
-27,9 kg |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:17.