prawo jazdy :)

[Sathi]

marzka82, ja na pewno nie będę mieć tak łatwo jak ty
Nie wiem nic po samochoda, nie siedziałam nawet za kierownicą nigdy, więc to niemozliwe żebym sobie tak wsiadła i pojechała

mav- na prawko wybrałam się sama
Uznałam że skoro tyle osób umie jeździć to i ja się jakoś nauczę...no cóż, zobaczmy

[mav]

no to masz wielkie szczęście bo sama tego chciałaś

ja miałam kolejna "lekcje" z tym samym instruktorem i szło mi troche lepiej nie robiłam juz takich olbrzymich zakrętów ale mam problem z biegami

[Mysia_]

Napisane przez mav

no to masz wielkie szczęście bo sama tego chciałaś

ja miałam kolejna "lekcje" z tym samym instruktorem i szło mi troche lepiej nie robiłam juz takich olbrzymich zakrętów ale mam problem z biegami

hehe skąd ja to znam mav z dnia na dzien bedzie coraz lepiej, trzymam kciuki

[mav]

Napisane przez Mysia_

hehe skąd ja to znam mav z dnia na dzien bedzie coraz lepiej, trzymam kciuki

mówisz? ja jestem taka spięta jak jade tak się boję szok

[natina2]

kurcze ja zaczynam odliczanie... jeszcze tylko tydzień ! powiedzcie mi doświadczone wizazanki co zrobić żeby zdać za pierwszym razem ?? testy idą mi klawo... przeważnie mam 3 błędy zaczynam sie denerwować ...

[Mego]

Napisane przez natina2

kurcze ja zaczynam odliczanie... jeszcze tylko tydzień ! powiedzcie mi doświadczone wizazanki co zrobić żeby zdać za pierwszym razem ?? testy idą mi klawo... przeważnie mam 3 błędy zaczynam sie denerwować ...

Wszystko spokojnie, napewno się uda
Ja dzisiaj właśnie skończyłam kurs i pozostało mi czekać równo 2 tygodnie do egzaminu.
Dzisiaj miałam niezły stresik na egzaminie wewnętrznym.. Jadę sobie spokojnie na światłach a tu nagle w samochód przede mną ( ok 5 m) uderza z dużą prędkością drugi na krzyżówkach. Wyglądałam tak ---->

[agatkaz88]

a ja od 11 lipca zaczynam teorie . a 3 tyg później jazdy już nie mogę się doczekać . Naszczęscie jeździłam teraz troszke z Tatą i się oswoiłam , gdybym miała tak iść nic nie umiejąc i odrazu by mnie wzieli na ulice to bym się stresowała lekko , a tak to luzik . Dziewczynki nie bójcie się to nie jest takie trudne , ja myślałam że bedzie gorzej a nie jest tak źle . Damy radę

[anestet-ka]

Napisane przez Mego

Wszystko spokojnie, napewno się uda
Ja dzisiaj właśnie skończyłam kurs i pozostało mi czekać równo 2 tygodnie do egzaminu.
Dzisiaj miałam niezły stresik na egzaminie wewnętrznym.. Jadę sobie spokojnie na światłach a tu nagle w samochód przede mną ( ok 5 m) uderza z dużą prędkością drugi na krzyżówkach. Wyglądałam tak ---->

a moglabys powiedziec na czym wygladal u Ciebie egzamin wewnetrzny?? Bo ja mam we wtorek i nie mam pojecia na czym to na polegac niby?

[Mysia_]

dziewczynki , jutro czyli w piątek 7lipca godzina 7.00 WORD w Bytomiu, mam egzamin:P trzymac kciuki

p.s.
jak nie zdam ide sie powiesic:P

[Apiska]

mysia dasz rade
Ja mam jutro czwartą jazdę, na 7 rano hyh ciekawe jak wstane, no cóż ;P
Ale powiem Wam., że zapominam o niektórych sprawch, np. że dojeżdżając do świateł puszczam gaz, wciskam sprzęgło i lekko hamuje, daje na 1. Aaa słuchajcie zawsze przy zatrzymywaniu się gdzieś trzeba wcisnąć sprzęgło??

[isa666]

Ja pamiętam mój egzamin wewnętrzny(tzn. u instruktora) Był z teorii i z jazdy.
Teorię zaliczyłam bez problemu a o egzaminie z jazdy nawet nie wiedziałam
Po prostu ten egzamin mi zrobił mój instruktor tak, że myślałam, że jade na zwykłą jazdę na miasto a on mi mówi potem, że to był egzamin Ale zdałam, bo przejechałam dobrze całą trasę

[mav]

Napisane przez Apiska

mysia dasz rade
Ja mam jutro czwartą jazdę, na 7 rano hyh ciekawe jak wstane, no cóż ;P
Ale powiem Wam., że zapominam o niektórych sprawch, np. że dojeżdżając do świateł puszczam gaz, wciskam sprzęgło i lekko hamuje, daje na 1. Aaa słuchajcie zawsze przy zatrzymywaniu się gdzieś trzeba wcisnąć sprzęgło??

tak trzeba, ja tez zapominam hamować

[natina2]

Napisane przez Apiska

mysia dasz rade
Ja mam jutro czwartą jazdę, na 7 rano hyh ciekawe jak wstane, no cóż ;P
Ale powiem Wam., że zapominam o niektórych sprawch, np. że dojeżdżając do świateł puszczam gaz, wciskam sprzęgło i lekko hamuje, daje na 1. Aaa słuchajcie zawsze przy zatrzymywaniu się gdzieś trzeba wcisnąć sprzęgło??

Apiska! pociesze Cie ja musze wstać o 4,30 bo jade o 5,30 do nowego sącza na jazde a to jest ponad 70 km ech jakoś przeżyjemy jutrzejszy dzień ... myśle

[Sathi]

dziewczynki ile płacicie za kurs?
Ja płacę 1200 ale nie wiem czy za egzamin, za lekarza i testy musze osobno zapłacić?

[God_give_me_truth_in_me]

Sathi - Ja placilam też 1200zł za kurs. Za badania płaciłam dodatkowo 80zł, testy, tzn płytkę i książke miałam w cenie.
Dowiedz się,jak jest u Ciebie.

Jesli chodzi o egzamin - niestety,trzeba wyłożyc dodatkową kasę.. w sumie 132zł, egzamin praktyczny kosztuje 112zł, jednak najpierw trzeba zdać teorię,ktorej koszt wynosi 20zł.
Jak już zdasz,trzeba zapłacić w wydziale 70zł.

Kurcze,nieźle nas nacinają

[God_give_me_truth_in_me]

Napisane przez Apiska

mysia dasz rade
Ja mam jutro czwartą jazdę, na 7 rano hyh ciekawe jak wstane, no cóż ;P
Ale powiem Wam., że zapominam o niektórych sprawch, np. że dojeżdżając do świateł puszczam gaz, wciskam sprzęgło i lekko hamuje, daje na 1. Aaa słuchajcie zawsze przy zatrzymywaniu się gdzieś trzeba wcisnąć sprzęgło??

Teoretycznie najlepiej hamować tak :

puszczasz gaz, hamujesz.. i dopiero na końcu naciskasz sprzęgło. Ja dlugo robilam tak jak Ty-najpierw sprzeglo,potem hamulec. Podobno to źle dla samochodu i niezbyt dobrze..

a co do twojegopytani to wydaje mi się,że zawsze trzeba to sprzeglo wcisnac,bo innaczej nam sie samochodzik udusi..
chyba,ze wrzucisz na luz,to wtedy nie..

tak mi się wydaję

ale ja jestem jedynie po kursie,egzamin juz zdalam,ale jeszcze prawka nie ma do odbioru..
czekam z niecierpliwoscia

[margitta]

Napisane przez Apiska

mysia dasz rade
Ja mam jutro czwartą jazdę, na 7 rano hyh ciekawe jak wstane, no cóż ;P
Ale powiem Wam., że zapominam o niektórych sprawch, np. że dojeżdżając do świateł puszczam gaz, wciskam sprzęgło i lekko hamuje, daje na 1. Aaa słuchajcie zawsze przy zatrzymywaniu się gdzieś trzeba wcisnąć sprzęgło??

Nawet jak światło jest zielone?

[natina2]

Napisane przez Sathi

dziewczynki ile płacicie za kurs?
Ja płacę 1200 ale nie wiem czy za egzamin, za lekarza i testy musze osobno zapłacić?

ja płaciłam 1500 zł za kurs + 132zł egzamin + 50zł lekarz + 50 zł wewnętrzny... tak wiec można sie załamać ... nie wliczam nawet poprawek... BŁAGAM trzymajcie za mnie za tydzień o 8,00 kciuki bo zbankrutuje

[Atram]

jestem zalamana.. facet ktory mnie uczy jezdzic ciagle powatrza mi ze jestem zbyt flagmatyczna , a dzis powiedzial ze ja sie chyba zatrzymalam w rozwoju jako kierowca i nie moge przeskoczyc pewnego progu.. jak wracalam do domu to plakalam cala droge. ze jestem jakas uposledzona i ze mi te jazdy nie ida. wyjezdzilam juz 20 godzin.
poza tym szlag mnie trafia bo jazdy mialam dwa razy w tygodniu, a teraz z okazji wakacji nastepna mam za 1,5 tygodnia, a potem za 3;/ czuje ze ja to prako bede robic do konca zycia...
chcialabym byc juz po kursie...
myslicie ze 10 h to duzo zeby sie jeszcze czegos nauczyc? facet mowi ze z technika wykonania u mnie kiepsko, najgorzej zakrety..
w ogole krzyczy na mnie caly czas ;( a ja sie stresuje.. nie dziwie sie mu ze krzyczy ale ja sie staram i nie wychodzi.. to co mam zrobic ;(
nie mam juz sil
zaluje ze kiedykolwiek sie zapisalam na to prawko..

[Atram]

acha, czy ktoras z Was moglaby wytulmaczyc mi agrafke i rondo ze swiatlami? tzn kiedy jaki pas i kiedy kierunkowskaz prosze..

[Sathi]

czyli tak jak podejrzewałam, wszędzie tak samo, cała kwota zamknie sie pewnie na 1500 zł

Atram, zmień instruktora, przecież nie ma prawa tak cię traktować, to ty płacisz i ty wymagasz!!
I nie przejmuj sie bo jeszcze będziesz mistrzynią kierownicy, początki zawsze są trudne

[Atram]

Napisane przez Sathi

czyli tak jak podejrzewałam, wszędzie tak samo, cała kwota zamknie sie pewnie na 1500 zł

Atram, zmień instruktora, przecież nie ma prawa tak cię traktować, to ty płacisz i ty wymagasz!!
I nie przejmuj sie bo jeszcze będziesz mistrzynią kierownicy, początki zawsze są trudne

no wlasnie ciezko zmienic.. bo mam juz 20 h wyjezdzonych i zaplacilam 1350 .. wiec jakbym chciala zmienic to musialabym znow zaplacic ,a niestety nie stac mnie . postaram sie zmusic siostre zeby zabrala mnie w weekend na plac

[God_give_me_truth_in_me]

Napisane przez Atram

no wlasnie ciezko zmienic.. bo mam juz 20 h wyjezdzonych i zaplacilam 1350 .. wiec jakbym chciala zmienic to musialabym znow zaplacic ,a niestety nie stac mnie . postaram sie zmusic siostre zeby zabrala mnie w weekend na plac

kurcze,to dziwny osrodek
Masz prawo do bezpłatnej zmiany instruktora.!!!
Sproboj porozmawiac z kierownikiem..


a co do Agrafki..? co to jest ta agrafka?

a na rondzie,o jaki konkretny przypadek Ci chodzi?
ronda bez swiatel,ze swiatlami?

bo jak jest takie bez swiatel,ze puszczasz tych,co są na rondzie, to zawsze zjezdzajac z niego musisz wlaczyc prawy kierunek.

na rondzie z sygnalizacja, najlepiej kierunek wlaczyc dopiero jak wjedziesz na rondko (np. jak zawracasz,czy skrecasz w lewo).

[Mysia_]

Ja płacilam za kurs 950zł za lekarza 50 zł. ksiazki i płytki jakieś kosztowąły 20 zł ale ja ich nie brałam:P egzaminu wewn nie mialam, niedawno dopiero to chyba wprowadzili nie? no i oczywiscie egzamin teoretyczny+praktyka=134 zł:/ 22[teoria]. No i za kazdy niezdany egzamin praktyczny 112 zl masakra;/// mam nadzieje ze jutro te cholerstwo zdam i bede miala swiety spokoj nie tyle z wydatkami co z tym strasznym stresem

[Orbitkaa]

ja płaciłam 950 bez badan i bez egzaminu

[anestet-ka]

ja placiłam za kurs 900 zł + 50 zł lekarz

[Atram]

Napisane przez God_give_me_truth_in_me

kurcze,to dziwny osrodek
Masz prawo do bezpłatnej zmiany instruktora.!!!
Sproboj porozmawiac z kierownikiem..

aa bo ja myslalam ze wy mowicie zbeym zmienila osrodek a wiec instruktorow mam dwoch.. i jeden gorzy od drugiego .. jezdze na zmiane z nimi. w sumie im sie nie dziwie ze tak krzycza na mnie, bo robie mase bledow. ale mnie to bardziej stresuje... teraz umowilam sie na jazde z trzecim instruktorem zbey szybciej mi to szlo. ten trzeci to tata mojej przyjaciolki wiec moze bedzie troche lepiej..

czyli jak wjezdzam na rondo bez swiatel to wtedy nie musze wlanczac zadnego kierunkowskazu, tylko dopiero jak wyjezdzam to prawy, tak?

a jak mam rondo z sygnalizacja , to wtedy jak wjezdzam na rondo to tez nie wlanczam nic? a jak wyjezdzam z ronda to czy wtedy swiece ktorys kierunkowskaz?

nie moge sobie tego ulozyc w glowie jakos.. probowalam to rozrysowac, ale nie wiem jak skoro nie wiem jak to ma byc tzn ronda bez swiatel juz ok, gorzej ze swiatlami

[Apiska]

Napisane przez Sathi

dziewczynki ile płacicie za kurs?
Ja płacę 1200 ale nie wiem czy za egzamin, za lekarza i testy musze osobno zapłacić?

U mni kurs kosztuje 1100zł+130zł egz+80zł zaświad. lekarskie+20zł płaciłam za ksiązki CD i testy mam z tamtego roku.
God_give_me_truth_in_me- otóz tak hamuje jak mówisz

Napisane przez margitta

Nawet jak światło jest zielone?

Hehheeh nie, a po co miałabym się zatrzymywać na zielonym?

[sloncee]

Napisane przez Atram

jestem zalamana.. facet ktory mnie uczy jezdzic ciagle powatrza mi ze jestem zbyt flagmatyczna , a dzis powiedzial ze ja sie chyba zatrzymalam w rozwoju jako kierowca i nie moge przeskoczyc pewnego progu.. jak wracalam do domu to plakalam cala droge. ze jestem jakas uposledzona i ze mi te jazdy nie ida. wyjezdzilam juz 20 godzin.
poza tym szlag mnie trafia bo jazdy mialam dwa razy w tygodniu, a teraz z okazji wakacji nastepna mam za 1,5 tygodnia, a potem za 3;/ czuje ze ja to prako bede robic do konca zycia...
chcialabym byc juz po kursie...
myslicie ze 10 h to duzo zeby sie jeszcze czegos nauczyc? facet mowi ze z technika wykonania u mnie kiepsko, najgorzej zakrety..
w ogole krzyczy na mnie caly czas ;( a ja sie stresuje.. nie dziwie sie mu ze krzyczy ale ja sie staram i nie wychodzi.. to co mam zrobic ;(
nie mam juz sil
zaluje ze kiedykolwiek sie zapisalam na to prawko..

A ja już zrezygnowałam ze zdawania tego prawka To nie dla mnie, wiem, że się do tego nie nadaję! Tylko muszę powiedzieć o tym rodzicom Że już nie chcę, z każdym examem nerwy są coraz większe.. Przecież 3 razy już oblałam i to jeszcze za takie głupie błędy
I tak pół roku w sierpniu minie jak zdałam teorię A drugi raz jej nie chcę zdawać, więc mam jeszcze jedną szansę.. Sama nie wiem co robić, bo za pare dni jadę do Niemiec [do pracy i raczej do końca wakacji]

[Mego]

Napisane przez anestet-ka

a moglabys powiedziec na czym wygladal u Ciebie egzamin wewnetrzny?? Bo ja mam we wtorek i nie mam pojecia na czym to na polegac niby?

No więc na wstępie wyjął taką kartkę którą mają też egzaminatorzy z tym, że pisało, że to egzamin wewnętrzny. Na kartce były wymagania do zdania egz ( mogę ją zeskanować jeśli chcesz, zresztą ciekawe jeszcze czy będziesz miała taką samą). Były tam różne punkty i obok rubryczki w których wstawiał P lub N.
Taki wewnętrzny to całkiem dobra rzecz, bo np. dla mnie mój instruktor za dużo mi mówił A tutaj poprostu siedzi sobie i notuje co nieco. Oczywiście wiadomo, że zawsze to mniejszy stres, ale chociaż trochę przygotowuje do tego normalnego. ( który mam już równo za 2 tyg.)