problem z dziewczynami

[bess]

Napisane przez Sysunia_d

O mój Boże --- żeby szukać laski przez neta to juz trzeba być desperatem

a niby dlaczego?wejdz sobie na watek o internetowych malzenstwach i zobacz ile ludzi tak sie poznalo

[ViLLeMkA]

Napisane przez szegi

wlasnie.. ehh

ale Ty potrzebujesz dziewczyny juz natychmiast? XD
nie lepiej poczekac.... ?
yyy... nie wiem

ccialbys dziewczyne ktora jest ladna, i tyle?
a np nie mialbys dla niej zadnych cieplejszych uczuc?
przeciez nie bedzie Ci zalezec na kims bo nie jest ladny? :|

ale chyba i tak wiem o co Ci chodzi...

[syntagma]

Napisane przez Sysunia_d

O mój Boże --- żeby szukać laski przez neta to juz trzeba być desperatem

a to niby dlaczego? co za roznica gdzie sie kogos pozna?

[szegi]

Napisane przez ViLLeMkA

ale Ty potrzebujesz dziewczyny juz natychmiast? XD
nie lepiej poczekac.... ?

nie natychmiast z nia byc, ale natychmiast znalezc obiek, o ktorym byloby realne myslec, ze bedziemy razem

[larva]

Napisane przez szegi

wiekszosc te profile chyba uzupelnia na odwal...

"Pomyśl nad szarmanckim zachowaniem, czymś, czym możesz ując kobietę. Uwierz, to działa bardziej niż skóra, fura i komóra. " moze tak konkretne przyklady, bo ja jednak ograniczony jestem

My mamy Tobie wymyślać, o czym chcesz, rozmawiać, jak się zachowywać?! przepraszam, ile kolega ma lat, bo zaczynam wątpić?

[szegi]

larva, pisalem, ile mam lat. po prostu prosze o przyklady, bo piszecie jakies slowa, ktore moga znaczyc 100 roznych rzeczy...

[ViLLeMkA]

najpierw znalezc obiekt... jeden obiekt... wyjatkowy obiekt....
nie mzoe czuc sie jednym z wielu obiektow xD

a potem robic tak, zeby caly czas byc ale sie nie narzucac
po prostu....
do granic szalenstwa

[Broniecka]

A masz jakieś koleżanki?
a) Tak. To o czym z nimi rozmawiasz? Jak je poznałeś i udało Ci się nawiązać dalszą znajomość?
b) Nie. Ciężki przypadek

[larva]

Broniecka, nie każda koleżanka musi chcieć pchać się w związek

[szegi]

pewnie, ze mam kolezanki ;] no juz nie przesadzajcie ;]

[Broniecka]

Larva, ja wcale tak nie uważam, ale chciałam tylko się dowiedzieć, czy kolega w ogóle potrafi utrzymać znajomość z dziewczyną choćby na stopie koleżeńskiej, bo pytania, które zadaje, budzą moje wątpliwości co do tego

[szegi]

moze nie jestem jeszcze az tak zepsuty, zeby ze mnei nic sie nie dalo zrobic? co mam w sobie zmienic Waszym zdaniem?

[candy20]

pokaz foto ocenimy cie

[szegi]

fotki moge pokazac, ale twarz ocenzuruje

[Lexie]

Napisane przez Sysunia_d

O mój Boże --- żeby szukać laski przez neta to juz trzeba być desperatem

Napisane przez bess

a niby dlaczego?wejdz sobie na watek o internetowych malzenstwach i zobacz ile ludzi tak sie poznalo

Napisane przez syntagma

a to niby dlaczego? co za roznica gdzie sie kogos pozna?

O właśnie. Ja faceta poznałam przez internet

[bitter]

szegi niestety jest desperatem. to akurat widać.

wizażanki, podziwiam próbę nauczenia ryby wspinaczki wysokogórskiej

wszystkie rady są super, ale jest jeden problem.
sam musisz wiedzieć co robić.

ja np. jestem uważana za osobę wyjątkową - czytam basha, wiem, co to jest irc znam się na polityce, literaturze, lingwistyce(te dwie ostatnie dziedziny studiuje), słucham naprawdę różnorodnej muzyki, uwielbiam zakupy a i na dodatek podobno jestem bardzo ładna.

i myślę że jakby taki biedny szegi do mnie podszedł to mogłabym conajwyżej się uśmiechnąć.

o moim TŻcie usłyszałam kiedyś, że niby wygląda okropnie (!) - od dziewczyny z którą nie jestem nawet na cześć i która z tego co pamiętam na ostatniej salsotece leżała zbyt pijana żeby wstać gdzieś na parapecie. jesteśmy przeciwieństwami - żywy, chaotyczny i choleryczny wulkan energii i spokojny człowiek który chyba urodził się kilka epok za późno no i ja, wylansowana znajoma chyba wszystkich a on - niezbyt imprezujący 'naukowiec' (i tancerz - niezłe połączenie swoją drogą )

ale to nawiązuje do tematu - to, że Tobie wydaje się że jesteś lepszy od takiego Kazia który właśnie całuje dziewczynę która wpadła Ci w oko.
a ja jestem przekonana że taki Kazio to człowiek, który ma coś niezwykłego, wyjątkowego. jak mój TŻ, który swoją drogą okrutnie mi się podoba i nie tylko mi.
na andjrzejkach na które zaprosiłam znajome z wydziału i tż był jednym z 3 rodzynków wszystkie koleżanki patrzyły się za nami kiedy zaczęliśmy tańczyć mniej-więcej tak:.

ale to się wie, czuje... niemożliwością jest napisanie poradnika w tym zabawnym kąciku zwierzeń - co zrobić, żebyś przestał być taki beznadziejny.

proponuję zastanowić się nad sobą, przeczytać kilka książek. pogłębiona refleksja nad własnym życiem, nad JA. kim jestem, co mam do zaoferowania? czy tam coś jest czy jedna wielka pustka?

gwarantuję Ci że gdybyś jednak coś miał, dziewczyna nie patrzyłaby na to, że chyba nie jesteś aż tak wysoki. to przecież nie ma żadnego znaczenia!

[larva]

Napisane przez bitter

szegi niestety jest desperatem. to akurat widać.

wizażanki, podziwiam próbę nauczenia ryby wspinaczki wysokogórskiej

wszystkie rady są super, ale jest jeden problem.
sam musisz wiedzieć co robić.

ja np. jestem uważana za osobę wyjątkową - czytam basha, wiem, co to jest irc znam się na polityce, literaturze, lingwistyce(te dwie ostatnie dziedziny studiuje), słucham naprawdę różnorodnej muzyki, uwielbiam zakupy a i na dodatek podobno jestem bardzo ładna.

i myślę że jakby taki biedny szegi do mnie podszedł to mogłabym conajwyżej się uśmiechnąć.

o moim TŻcie usłyszałam kiedyś, że niby wygląda okropnie (!) - od dziewczyny z którą nie jestem nawet na cześć i która z tego co pamiętam na ostatniej salsotece leżała zbyt pijana żeby wstać gdzieś na parapecie. jesteśmy przeciwieństwami - żywy, chaotyczny i choleryczny wulkan energii i spokojny człowiek który chyba urodził się kilka epok za późno no i ja, wylansowana znajoma chyba wszystkich a on - niezbyt imprezujący 'naukowiec' (i tancerz - niezłe połączenie swoją drogą )

ale to nawiązuje do tematu - to, że Tobie wydaje się że jesteś lepszy od takiego Kazia który właśnie całuje dziewczynę która wpadła Ci w oko.
a ja jestem przekonana że taki Kazio to człowiek, który ma coś niezwykłego, wyjątkowego. jak mój TŻ, który swoją drogą okrutnie mi się podoba i nie tylko mi.
na andjrzejkach na które zaprosiłam znajome z wydziału i tż był jednym z 3 rodzynków wszystkie koleżanki patrzyły się za nami kiedy zaczęliśmy tańczyć mniej-więcej tak:.

ale to się wie, czuje... niemożliwością jest napisanie poradnika w tym zabawnym kąciku zwierzeń - co zrobić, żebyś przestał być taki beznadziejny.

proponuję zastanowić się nad sobą, przeczytać kilka książek. pogłębiona refleksja nad własnym życiem, nad JA. kim jestem, co mam do zaoferowania? czy tam coś jest czy jedna wielka pustka?

gwarantuję Ci że gdybyś jednak coś miał, dziewczyna nie patrzyłaby na to, że chyba nie jesteś aż tak wysoki. to przecież nie ma żadnego znaczenia!

kocham Cię normalnie za te teksty

[bitter]

Napisane przez larva

kocham Cię normalnie za te teksty

larva - do usług!

staram się kultywować tępioną w imię politycznej poprawności na wizażu sztukę tzw. ciętej riposty. (kto nie zna niech się nawet nie przyznaje!)

bo nie wyobrażam sobie odpowiadać na głupie tematy w inny sposób. przepraszam. niezmiennie bawi ale i pozytywnie wzrusza Chii która nawet na najbardziej idiotyczny temat odpowiada opisując jak to jest u niej i u TŻta, gdzie na innym forum temat byłby skasowany a użytkownik zbanowany. będę się za to smażyć w piekle bez kosmetyków, zakupów w h&m i internetu?

szagi, jak tam podryw pięknych pań?

[olenka_69]

a własnie ze sie nie zgadzam <nonono> wielu moich kolegów , bardzo atrakcyjnych umawia sie z malo atrakcyjnymi dziewczynami np. moj brat 190 , model ma dziewczyne ktora wazy 85 kg przy wzroście 159 , okrona wade wzroku i krzywe zeby ... jak ktos powiedział każda zmora znajdzie swojego adoratora

[Sysunia_d]

Napisane przez bess

a niby dlaczego?wejdz sobie na watek o internetowych malzenstwach i zobacz ile ludzi tak sie poznalo

Wiem że bardzo wiele osób poznaje swoje drugie połówki np przez neta - ale mnie sie jakoś zawsze wydaje ze na takich portalach to wiekszosc ludzi siedzi z nudow i sobie jaja robia.
Rozumiesz o co mi chodzi?

[szegi]

bitter, jak nie umiesz pomoc ani nie chcesz, to sie w ogole w tym temacie nie wypowiadaj! zalozylem ten temat z mysla, ze znajdzie sie chocciaz pare osob, ktore beda chetne pomoc, postaraja sie choc troche poznac moj problem, a Ty tylko utrudniasz im to poprzez smiecenie. jest duzo wiecej do czytania (co zniecheca), a nie wnosi to kompletnie nic do tematu. Tobie juz thx ;]

[syntagma]

Napisane przez bitter

bo nie wyobrażam sobie odpowiadać na głupie tematy w inny sposób. przepraszam. niezmiennie bawi ale i pozytywnie wzrusza Chii która nawet na najbardziej idiotyczny temat odpowiada opisując jak to jest u niej i u TŻta, gdzie na innym forum temat byłby skasowany a użytkownik zbanowany. będę się za to smażyć w piekle bez kosmetyków, zakupów w h&m i internetu?

ja nie uwazam tematu za glupi. Jak mialam 16 lat tez mi sie zdawalo, ze wszyscy przystojni chlopacy sa zajeci albo niedostepni, a ja dostaje walentynke od najwiekszej szkarady w szkole . I to nie znaczylo, ze nie widze nic poza wygladem, ale bylo to wtedy dla mnie bardzo wazne. Kazdy wiek ma swoje prawa. Szegi ma niby wiecej lat, ale kazdy inaczej dojrzewa

tak samo od razu zakladasz, ze jest nieciekawa osoba, bez zainteresowan i pasji. Tego nie wiemy.

[szegi]

chyba SAM czas niczego nie zmieni..

[candy20]

szegi a niby dlaczego mamy dziekowac bitter jej teksty są nieprzeciętne a do forum wnoszą mnóstwo smiechu. Czytając to co napisała miałam takiego lola na buzi ze moja mama myslała ze oszalałam bo ciesze sie do monitora. W wielkiej mierze bitter ma racje, co z tego ze my ci tu powiemy co masz robic jak ty i tak zrobisz swoje tyle ze sobie pogadamy. Zaloze sie ze nawet nie wziąłes, wziełes (cholera wie jak to sie pisze) sobie do serca.

[KaTi88]

no to może ja się wypowiem... bo widzisz, dziewczyny lubią takich facetów,którzy wiedzą o czym gadać:P gadać można o wszystkim...o tym dlaczego jest tu i teraz,czy przyszła ze znajomymi, skąd jest, czym się aktualnie zajmuje,czy pracuje, studiuje...no pole do popisu jest! bądź kreatywyny jakiś żart też by nie zaszkodził,bo poczucie humoru to podstawa. pewność siebie również(ale bez przesady:P) jeśli dobrze będzie wam się gadać,to jest szansa na powodzenie. Bo co z tego,że oboje będziecie się sobie podobać zewn.,skoro nie będziecie potrafili rozmawiać...? Musi pojawić się to 'coś',bo recepty na udany podryw nie ma. Chyba,że trafisz na panienkę,której Twoja elokwencja nie będzie potrzebna:P to wystarczy,że zapytasz: 'Masz moż mapę? Bo zabłądziłem w Twoich oczach...' :P a tak na serio,to może rozejrzyj się w swoim towarzystwie,przecież niekoniecznie musisz 'podrywać' nieznajomą. Z dziewczyną,którą znasz jest dużo łatwiej-wiesz o niej co nieco,wiesz czego się po niej spodziewać... Po prostu musisz dać się poznać,bo same super teksty i wygląd cudów nie zdziałają

[szegi]

Napisane przez KaTi88

no to może ja się wypowiem... bo widzisz, dziewczyny lubią takich facetów,którzy wiedzą o czym gadać:P gadać można o wszystkim...o tym dlaczego jest tu i teraz,czy przyszła ze znajomymi, skąd jest, czym się aktualnie zajmuje,czy pracuje, studiuje...

a nie sa te pytania takei zbyt glupie? "siema, co studiujesz..." no nie wiem :/

[larva]

Napisane przez szegi

bitter, jak nie umiesz pomoc ani nie chcesz, to sie w ogole w tym temacie nie wypowiadaj! zalozylem ten temat z mysla, ze znajdzie sie chocciaz pare osob, ktore beda chetne pomoc, postaraja sie choc troche poznac moj problem, a Ty tylko utrudniasz im to poprzez smiecenie. jest duzo wiecej do czytania (co zniecheca), a nie wnosi to kompletnie nic do tematu. Tobie juz thx ;]

no to zaczynamy. podam Ci mój telefon. jutro idziemy na zakupy, żeby jakoś wyglądać. poniedziałek - lekcja savoir-vivre. wtorek - fryzjer. środa - siłownia. czwartek - basen.




Facet, nie pogrążaj się.

[tobias1984]

Normalnie poczytałem większosć wypowiedzi i posty co poniektórych osób nadają sie na strone www.pożal się boże .. bo normalnie wytrzymać nie mogę . Nie wiem kto tam napisał że szukanie dziewczyny przez internet to desperacja bo to czysta kpina poprostu jak poznajesz kogoś przez internet to też chyba z góry nie zakładasz że to będzie ukochana . Ja osobiście spotkałem sie z paroma dziewczynami przez internet i nie myślę o sobie jako o desperacie i wcale nie żałuje tych spotkań bo znajomości utrzymuje do dziś to daj cie sobie spokój z takimi głupimi komentarzami .

Nie rozumie tylko twojego problemu z dziewczynami nie ważne czy kogoś znasz czy nie . Ważne żebyś wogóle umiał zacząć dialog i dał się dalej ponieść a reszta to sama spontaniczność tematów do rozmowy jest mnóstwo wiadomo że początek rozmowy wygląda jak z czatu typowe wypytywanie co robi czym się zajmuje itd . ale ..... po dłuższej rozmowie tematy same się narzucają ważne tez przynajmniej dla mnie jest że lubię dziewczyny które nie tylko sluchają ale potrafia też coś same powiedziec:P

[szegi]

i kolejny raz sie przekonalem, ze na facetow jednak mozna bardziej liczyc nie dostalem odp na pytanie: takei wlasnei wypytywanie o no nie wiem szkole, zainteresowania nie jest jakeis zbyt oklepane i juz nudne? bo ja to straam sie wyszukac neiwiadomo co i jak oryginalnego, a z tego nic nie wychodzi...

[Broniecka]

Trzeba było od razu zgłosić się na męskie forum