Trądzik-bardzo duży problem. ZDJĘCIA! Proszę o pomoc

[koczika1989]

Lexinova- ja używam kremu z AA o którym już wczesniej pisałam, kosztuje jakieś 21zł wiec nie jest zle. Słyszalam ze z Biodermy sa dobre kremy ale nie mialam okazji wyprobowac, bo zawsze byl dla mnie za drogi. Ten z AA jak na razie dla mnie najlepszy ze wszystkich ktorych do tej pory uzywalam ale jednak to nie jest jeszcze to. Szukam jeszcze czegos innego, bardzo dobrze nawilza jest lekki ale mam wrazenie ze troszeczke za tlusty jak dla mnie. Ale na razie przy nim zostane, bo nie znalazlam nic lepszego za taka cene.

Rosarioo- właśnie o coś takiego mi chodziło. Dokładnie taki sam sposób chce zastosować. Najtrudniej jest mi nie dotykac twarzy, w domu ok pojde szybko umyc raczki i moge leciutko sie podrapac jak cos mnie swedzi, ale bywa ze nie mam w poblizu lazieki i w tedy jest problem ;/ druga sprawa to dieta, ciezko bedzie mi odmowic sobie ulubionych potraw, slodyczy i piwka czy imprezki ze znajomymi. Ale chce sprobowac, Mam nadzieje ze mi sie uda i beda efekty.

i mam kilka pytan:
1. Po jakim czasie zauważyłaś poprawe?
2. Czy podczas stosowania tych zasad uzywałas jakiegos podkladu? i czy mogłabyć polecic jakis niezapychajacy podklad ale tez w rozsadnej cenie? oraz jakie jest twoje zadnie na temat malowania sie przy tradziku? czy pogarsza/polepsza/nie ma wplywu na stan cery?

VisionAM- wielu osoba pomogl antybiotyk i tradzik nie wrocil ale mi wrocil i szukam innych spossobow zanim siegne po niego ponownie bo historia moze sie powtorzyc i tradzik ponownie wroci, moze wracac w nieskonczonosc jesli np nie zmienie diety lub bede uwywac nieodpowiednich kosmetykow. Musze caly czas siebie obderwowac.

[visionAM]

A retinoidy?

[koczika1989]

retinoidy zewnetrznie? czyli np differin?

[Lexinova]

koczika1989

Używałam niemalże całą gamę kosmetyków BIODERMY włącznie z kremami nawilżającymi.
Rzeczywiście, był rewelacyjny, ale z jednym zastrzeżeniem - że zaaplikujesz go w odpowiednim momencie kuracji.
Kiedyś kupiłam go sama, po wcześniejszym, dodam - bardzo udanym - stosowaniu z zalecenia lekarza. Niestety, kiedy zaaplikowałam go sobie sama, efekt nie był taki sam. Przypuszczam więc, że stan skóry ma tutaj zasadnicze znaczenie i moment, w jakim dołączamy odpowiedni kosmetyk.

Generalnie nawet, kiedy kupowałam bardzo drogie leki i dermo-kosmetyki, to były one skuteczne pod warunkiem, że "wyczułam" odpowiedni moment, aby włączyć je do codziennej pielęgnacji.

Zupełnie nie działał na mnie VICHY - NOMRADERM. Podrażniał mi skórę i rzeczywiście, były to pieniądze wyrzucone w błoto. Podobe spostrzeżenie miałam z La Roche Posay.


A teraz rada dla dziewczyn...
Kiedyś bardzo zależało mi na tym, aby kupić sobie dobry krem do twarzy...właśnie z Biodermy, aktualnie jednak nie miałam pieniędzy, Mieszkam w duzym mieście, gdzie funkcjonuje sporo aptek...przeszłam je wzdłuż i wszerz i dokładnie za 0 zł miałam ponad 70 ml kremu Biodermy próbki! próbki! próbki!

[Rosarioo]

Poprawa postępowała stopniowo i raczej powoli, myśle że po okresie około miesiąca widac już było różnicę. Wiem jak ciężko jest utrzymac odpowiednią dietę, szczególnie na początku. Gdy odstawiłam słodycze i ograniczyłam węglowodany czasami tak mi się chciało zjeśc coś słodkiego że nie mogłam już wytrzymac i zdarzało mi się zjeśc wtedy np. jednego cukierka albo pare kostek gorzkiej czekolady. Radziłabym na początku przez np. pierwszy miesiąc bardzo trzymac się diety i później jeśli zauważysz poprawę można taką dietę trochę "rozluźnic" i częściej pozwalac sobie na coś słodkiego czy od czasu do czasu jakieś małe frytki czy chipsy (ale naprawdę rzadko). Ja obecnie nie stosuje już tak restrykcyjnej diety, moja cera nie jest idealna, ale jest ok Są okresy kiedy stan mojej cery się pogarsza, ale staram się wtedy nie załamywac i mowie sobie, ze to tylko przejsciowe i za 2 tygodnie bedzie lepiej. Do odpowiedniej diety mozna się naprawdę przyzwyczaic, po kilku tygodniach już nie ciągnie do słodyczy Wierze że dasz rade

Co do imprez - wg mnie bez alkoholu można rownie dobrze sie bawic, a jesli wypijesz np. jedno male piwo raz na miesiąc czy jednego drinka nic strasznego nie powinno sie stac

Bardzo ważne jest tez nastawienie - nie myśl ciągle o tradziku, pomyśl o tym, ze Ty i Twoja cera stajecie sie zdrowsze z dnia na dzień, podswiadomośc podchwyci tą myśl i pomoże w walce z "oprawcą". Trądzik jest chorobą, a wiemy, że pozytywne nastawienie podczas jakiejkolwiek choroby pomaga w wyzdrowieniu.

Makijaż - ja na codzień zazwyczaj się nie maluję - jeśli już to lekko oczy a na twarz korektor, czasem sypki puder (L'oreal true match minerals). Podkład płynny stosowałam Soraya matujący antybakteryjny - nie wywoływał u mnie wysypu, ale też nie stosowałam go codziennie. Wydaje mi się, że powinno się dac skórze odpoczywac od "tapety" tyle ile się da. Czyli make-up tylko wtedy kiedy naprawde potrzebujesz i wykonany odpowiednimi kosmetykami. Minimalizm kosmetyczny naprawde pomaga.

P.S. Najlepsze życzenia noworoczne dla wszystkich wizażanek!!
Oby trądzik omijał nas z daleka

[koczika1989]

Lexinova-ten pomysł z próbkami-rewelacja! Że ja też wcześniej na to nie wpadłam, bede musiała sie przejsc po aptekach

Rosarioo-a jesz pieczywo, makarony, ryż, kasze? I czy pizze też może nasilać trądzik? Jak to u Ciebie było?

Po sylwestrowym obżarstwie i pijaństwie o dziwo moja cera nie pogorszyła sie w jakimś znacznym stopniu. Zaczęłam moją dietkę i mam nadzieję, że wytrwam, bo oprócz tego, że mam tradzik posiadam również kilka a nawet kilkanaście nadprogramowych kilogramów ;/ więc taka dietka lekkostrawna na peno mi nie zaszkodzi a może dobrze wpłynąc na cere, figura i dusze ;p
Penie jakies piwko co jakis czas wypije i zgrzesze czymś nie zdrowym ale nie moge sobie wszystkiego całkowicie odmawiac bo zwariuje.

No i będe musiała ograniczyć makijaż. Będzie ciężko, bo jak sie nie pomaluje to jestem cała w czerwonych kropkach i wyglądam niezbyt atrakcyjnie ;/ ale może jakoś się przemoge

[rosa21]

Cześć,
mam 27 lat i problem z pryszczyskami na buzi. Czekam na wizytę u dermatologa (wiadomo terminy). Kosmetyki dostępne w drogeriach nie pomagają. Problem pojawił się po tym, jak rok temu odstawiłam tabletki antykoncepcyjne. Dziś nie ma już dnia żeby nie wyskoczył mi nowy pryszcz. Dodam, że nie mam ich na plecach, ani na dekolcie, najbardziej upodobały sobie brodę i miejsce nad górną wargą. Zauważyłam, że mam zatkane pory i to z nich po czasie "wyłażą" pryszcze. Nie wiem jak się tego pozbyć, oczyścić, bo peelingi nie pomagają. Codziennie używam fluidu i korektora, żeby to zamaskować, ale jest coraz gorzej.
Może któraś z was miała podobny problem i mogła by mnie wesprzeć dobrą radą. Już nie mogę na siebie patrzeć

[visionAM]

A jak pielęgnujesz swoją twarz? Czego używasz przeciwko pryszczom?
Jelsi to są krosty ropne odradzam peelingi mechaniczne

[Rosarioo]

Koczika1989 - pieczywo jem, ale razowe, czasem chleb żytni bądź jakiś z nasionaki, słonecznikiem, soją. Makaron jem zwyczajny, ale nie za często. Ryż różnie - czasem zwykły biały, czasem naturalny brązowy (bardzo dobry ).
Pizzy raczej nie jadam ponieważ nie przepadam za nią, za ciężka jest dla mnie i po zjedzeniu kilku kawałków mam wrażenie, że trawie ją przez kilka godzin. Nie jestem w stanie Ci jednoznacznie odpowiedziec jak pizza na mnie dziala. Kiedyś po zjedzeniu kilku parówek na drugi dzień wyskoczyło mi pełno małych drobnych pryszczyków - więc omijam je z daleka. Podobnie miałam po zjedzeniu kupnego ciasta (taka rolada pakowana w folię, baardzo słodka).

[siska81]

Ja po dostawieniu antykoncepcji miałam jeszcze gorszy trądzik i wtedy postanowiłam wziąść się za oczyszczenie organizmu bo może w tym tkwi problem .Odstawiłam w większym stopniu ciężko strawne jedzenie typu makarony , pizze ,frytki ,itd. Do tego zaczełam pić więcej wody i ziółka :pokrzywe , skrzyp bo one dobrze oczyszczają krew z wszystkich świństw ,które przyjmujemy z pożywieniem .Jem więcej warzyw ,ziarn: sezam , słonecznik ,siemie lniane oraz przyjmuje olej z wiesiołka bo to źrodło nienasyconych tłuszczów.Efekty są super teraz tylko sporadycznie mi coś wyskoczy.Dieta lekko strawna jest bardzo ważna w trądziku bo jedzenie nie zalega długo w jelitach i nie zatruwa skóry od środka .

[kasienkaw]

Napisane przez koczika1989

Witam wszystkich serdecznie,
wiem, że jest już bardzo dużo wątków dotyczących tradziku ale nie znalazłam takiego gdzie ktoś wklejał swoje zdjęcie. Jeżeli taki istnieje to z góry przepraszam za zaśmiecanie forum.

Chciałabym się poradzić Was drogie wizazanki. Może któraś z was miała tradzik taki jak ja i udalo jej sie wyleczyc i podzieli sie ze mna swoimi doswiadczeniami.

Lecze tradzik od 8 lat i pomagaja mi niektore leki ale tylko na chwile, uzywalam rznych masci plynow zeli od dermatologa, antybiotyki zewnetrznie doustnie i poprawy brak

dołączam zdjecia abyscie mogli blizej zapoznac sie z moim problemem

prosze o pomoc i rady


dodam ze na pierwszym zdjeciu jestem pomalowana (podklad+puder);/

Ja radzilabym Ci zrobic badania u dermatologa. Moj brat przez kilka lat leczyl tradzik,dostawal przerozne tabletki,antybiotyki,masc i...czasem skutkowalo ale na krotko...po kilku latach trafil na "skutecznego lekarza" tylko on wpadl na pomysl zeby zrobic badania, okazalo sie,ze leki ktore przyjmowal, byly na darmo. dlaczego? okazalo sie,ze jest uodporniony na jakis tam skad,ktore mialy te leki,masci itp. i w ogole na niego nie dzialaly. Wiem,ze teraz dostaje jakies specjalne zastrzyki,raz na 1,5 tygodnia, jeden kosztuje okolo 150zl, bardzo mu to pomoglo, tradzik znika i nie faszeruje sie tymi antybotykami.

a najlepsza masc jaka uzywam na tradzik to EPIDUO 0,1% + 2,5%(mala tubka 15g i jest na recepte;/ jest dosc droga ok.70zł), naprawde polecam, jest bardzo skuteczna.

Do tego kosmetyki LA ROCHE-POSAY, EFFACLAR, mam caly zestaw,zel do mycia,krem,masc itp. tez sa bardzo dobre ale tez dosc drogie.

Raz w tygodniu robie peeling, ST.IVES anty tradzikowy, buzia robi sie naprawde gladka.

[Rilen]

Wiem, że były tu już może na swój sposób podobne wypowiedzi ale i ja się wypowiem :
Ja używam mydła siarkowego ( i mimo wszystkie głosy na 'nie' bardzo polecam) Mi bardzo pomaga Przemywam nim twarz tak około 2 razy w tygodniu.
I teraz takie moje rady nie zostawiaj go na dłużej... tylko od razu spłucz. po każdym stosowaniu mydełka używaj toniku,by wyrównać pH skóry... i warto jeszcze nałożyć zwykły krem nawilżający.. ja używam zwykły Bambino.
Dla większości problem jest w tym, że takie mydło może wysuszyć skórę i podrażnić.. mi się nic nie dzieje

tak że może warto spróbować a nie kosztuje dużo a efekt u mnie jest świetny

Pozdrawiam

[bless694]

Mam taki sam problem jak wiele, wiele dziewczyn tutaj niestety, lecz ja nie jestem tak wysypana jak Wy. No więc tak. Napisały już dziewczyny o diecie, więc ja się nie będę rozpisywać bo myślę tak samo. Po 2 kiedy tylko zauważyłam małą krostkę albo zaczerwienienie na twarzy od razu to gniotłam, po czym na jego miejsce wyskakiwał nie dość, że dużo większy, to w dodatku koło niego 2-3 inne. Stwierdziłam, że skończę z tym. Nie dotykałam w ogóle twarzy, nie malowałam się. Z malowanie to jest jak z katarem- kiedy masz zatkany nos nie dasz rady oddychać, tak samo jest z porami które są zatkane przez fluidy więc ODRADZAM. Pewnego dnia moja mama zrobiła mi maseczkę z drożdży (połowa drożdży+lekko podgrzane mleko, mieszać to wszystko tak żeby było gęste) i nałożyła mi na twarz. Trzymałam 15 min. Na początku piekło w miejscu gdzie były syfki ale zaraz przestało. Po jakiś 3 min. z drożdży zrobiła mi się skorupa na twarzy. Zmyłam ciepłą wodą, a twarz umyłam zimną. Na początku wysyp jest duży ponieważ drożdże wyciągają wszystko ze środka, ale potem schodzą. Skóra jest delikatna i co najważniejsze - NIE MA SYFÓW!! Polecam, naprawdę pomaga .

[kwiatuszek_16]

Hej też mam duży problem z trądzikem ;( nie wiem jak sobie z nim poradzić ale mam taki lek na receptę ,, Zineryt'' pomaga troszkę i cynk też jest badzo dobry polecam ci

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

CZY PRYSZCZE ZGINĄ KIEDYŚ?
Mam już pryszcze od 13lat cały czas mi dokuczają najczęściej na czole i brodzie już nic mi nie pomaga żadne toniki żele macie coś dobrego na to dziadostwo

[Rosarioo]

Ostatnio wymyśliłam ciekawą mieszankę na pryszcze Na wielkie pryszcze niestety nie pomoże, ale na małe owszem. Jest też bardzo dobra na takie "dogajające się" syfki, ślady po nich i małe strupki.
Mianowicie: biorę trochę pasty cynkowej (wielkości zirnka groszku), tyle samo tormentiolu, kroplę olejku lawendowego i kroplę olejku herbacianego (zamiast olejku może by też kropla Citroseptu). Wszystko mieszam na dłoni i nakładam dośc grubą warstwą na krostki i inne niezidentyfikowane rzeczy na twarzy Chodzę z tym tak długo jak się da, pół dnia powiedzmy. Oczywiście nie da się z tym wyjśc, ani nalozyc na noc. Mieszanka ta działa złuszczająco, ranki szybciej sie goją, olejki działają antybakteryjnie.
Dodatkowy plus jest taki, że wtedy nie da się dłubac przy twarzy .
Polecam spróbowac!

[imparfait]

ja z tradzikiem walcze juz 10 lat.. bylo roznie, raz lepiej, raz gorzej i z tych kosmetykow, ktore mi pomogly to BENZACNE-wyleczyl mi twarz z tego dziadostwa, pozniej czesto wracalam do tego zeliku jak mialam jakis wiekszy wysyp.. od pol roku zazywam BRATEK w tabletkach i cynk-ZINCAS FORTE i one naprawe pomogly mojej cerze, wyskakuje mi o wiele mniej syfow, cera wyglada na zdrowsza co do pielegnacji to uzywam GARNIERA serii ACTIVE-zel, tonik, peeling i krem i bardzo dobrze dzialaja na moje buzie uzywalam roznych i tycc z nizszych polek i z wyzszych, ale ta seria najlepiej podeszla mojej wymeczonej cerze..

[Rosarioo]

Ucichło coś u nas Jak Twoje zmagania z trądzikiem założycielko wątku? Mam nadzieje, że jest lepiej Odezwij się
U mnie niestety ostatnio pogorszenie Od około 2 tygodni mam dużo małych krostek, szczególnie na policzkach i brodzie:/ Nie są to jakies wielkie pryszcze, ale są i nijak nie chce uciec z mojej twarzy... Chyba czas zaostrzyć moją dietę + zmodyfikować pielęgnację. Oby pomogło, bo już patrzeć na siebie nie mogę.

[siska81]

Witamina F inaczej np. olej lniany ma duży wpływ na stan naszej cery tu troche o niej http://magicsport.pl/news/kobieta/wi...ecie,N217.html .
Właśnie skończylam olej wiesiołkowy i wprowadzam do swojej diety ten olej zobaczymy jak się spisze . Pisałam na innych wątkach może i was to zainteresuje .

[maadziulek91]

Witam..
przeczytałam cały wątek i powiem Wam jak jest ze mną..
Mam 18 lat.. i trądzik mniej więcej chyba od 12 roku życia ?
na początku bagatelizowałam.. używałam kosmetyków z serii "nastolatka" potem clean&clear aż w końcu w wieku 15 lat wylądowałam u dermatologa.. najpierw brevoxyl i jakies inne.. a potem terapia tetralysalem. wtedy pomogło. miałam spokój aż do wrzesnia tego roku.. znowu dermatolog. zaczeło sie od tetralysalu skoro kiedyś pomógł.. teraz nawet lekkich zmian nie było.. potem azytrymycyna.. zero zmian.. potem metronidazol.. oczywiscie w miedzy czasie milion maści zewnętrznych.. trądzik zamiast znikać - nasilał się..
pomyślałam że to winna dieta.. więc ograniczyłam słodycze, zaczelam pic pokrzywe bratka.. (zielona herbate piłam od zawsze..) i nie dość ze dostałam wysypu.. to źle sie czułam po pokrzywie i w ogole nie działała na mnie ta dieta.. zreszta nigdy nie zauwazylam szczegolnych zmian trądzikowych po czekoladzie kawie czy ostrych rzeczach.
w końcu 2 dni temu poszłam do derm i zdecydowałam się na terapie IZOTEKIEM.. wzięłam małą dawke wiec skutków ubocznych nie bedzie tak wiele..

[Rosarioo]

Mi też dermatolog proponowała kurację retinoidami doustnie, ale nie zdecydowałam się, za bardzo boję się skutków ubocznych. Poza tym niedługo wychodzę za mąż a co za tym idzie (przynajmniej w moim przypadku) będę się starać zajść w ciążę w tym roku, więc takie leczenie zdecydowanie odpada.
Skoro już zdecydowałaś się na takie leczenie to bardzo na siebie uważaj, rób badania i w ogóle.. napewno o wszystkim już wiesz. Moja koleżanka miała dość ciężki trądzik i po około pół roku terapii retinoaidami widać wielką poprawę. Na początku miała bardzo czerwoną i podrażnioną twarz, ale teraz wygląda to już o wiele lepiej.

Co do stosowania olejów - kiedyś brałam wiesiołek - zjadłam jedno opakowanie i nie zauważyłam żadnej poprawy (nie wiem, może za krótko stosowałam?). Podobnie po tranie (tran piłam ok 3 m-ce). Więc sobie odpuściłam, ale muszę sobie poczytać o tej witamince F.

Ostatnio też zainteresowałam się fitohormonami - myśle nad stosowaniem wyciągów z soi. Robiłam sobie ostatnio badanie hormonów - testosteron i DHEAS wyszły w normie, więc męskie hormony są ok, więc sobie pomyślałam, że może za mało estrogenów (mały biust, szczupła bardzo jestem...układa się to w jakąś całość). Trzeba pomyśleć

[mandarynkaaa]

maść cynkowa. Na prawde, kosztuje 2 zł, a działa cuda. Na pewno nie warto brać nic ze sterydami, bo skutki są opłakane. Niby pomaga, i to szybko, ale jak przestaniesz brac, to Twoja twarz wygląda 5 razy gorzej.
Aha, i na początku może być tragicznie z Twoją twarzą, ale radzę używać tej maści jakiś tyfdzień i zobaczyć jakie bedą skutki. Po 8 latach wywalania kasy w produkty od dermatologów nie zaszkodzic spróbować. Moje znajmoej dermatolog to polecila i pomoglo, aczkolwiek tydzień wyglądała okropnie, obrzydliwie, fatalnie. Cała w krostach. Ale po tygodniu wszystko zniknęlo i juz po 2 miala idealną twarz.

[koczika1989]

Hej dziewczyny!
myslałam, ze watek calkowiecie ucichnie, bo ja tu dawmno nie zagladalam (sesja ;/) przyszedl weeken i pomyslalam ze zobacze co tam na miom watku a wy ladnie sie udzielacie bardzo mi milo
A moje zmagania z tradzikime... jest jeszcze gorzej. Ale na razie wmawiam sobie, ze to z powodu zaniedbania siebie, ta sesja mnie wykonczy, jem nieregularnie i duzo niezdrowych rzeczy, na codzien nie poje kawy a w ostatnim czasie pije 2 dziennie. Pielegnacja cery ogranicza sie do umacia twarzy i nalozenia kremu nawilzajacego. Spie srednio po 4-5 godzin a nie 8 jak powinnam. Ogolenie jestem bardzo zmeczona, dodatkowo terazm mam jeszcze okres i moja twarz wyglada tragicznie aaa i co dziennie sie maluje ;/;/ ale w srode mam ostatni egzamin, potem piwko ze znajomymi i biore sie za siebie, zdrowa dieta itd kupilam sobie ostatnio cynk, tabletki z wiesiolka i tabletki z bratka, moze to pomoze
Pozdrawiam i piszcie dziewczyny co tam u was

[n-nika]

Ja już też się namęczyłam z tym wszystkim czego to ja już nie sotsowałam masakra...
Teraz moja walka wygląda tak: mydełko naturalne z nanosrebrem, maść Acne derm, tonik Soray Care&Control i krem Humektan, no i na noc krem na odparzenia dla dzieci Johnson's naturals na te blizny i plamy
Mam nadzieje, że wkońcu coś sie ruszy, bo po woli widze poprawe

[Lucjana19]

Szczerze, jestem zdania, że PRAWDZIWY trądzik (a nie kilka krostek na krzyż przed okresem) są w stanie wyleczyć tylko retinoidy. Sama miałam trądzik (przeczosowy zresztą) od 10. roku życia, do tego w pewnym momencie doszło zapalenie skóry i mieszków włosowych. Teraz mam 18 lat, bardzo duże dziury i przebarwienia po trądziku leczonym przez debili-bo ciężko to nazwać inaczej- antybiotykami, maściami, kremikami itd. Obecnie kończę terapię Izotekiem, przez ostatnie pół roku leczenia wyszło mi raptem kilka krostek przed okresem, które zresztą po max 2 dniach znikały. Gdybym trafiła na moją panią dermatolog wcześniej, to dzisiaj nie byłabym oszpecona, ale wszyscy "wiedzieli lepiej", bo trądzik nie był bardzo silny, ja młodziutka itd. Prawda jest taka, że o ile nie uczulają cię dane substancje, dieta w bardzo niewielkim stopniu wpływa na stan skóry (oczywiście pod warunkiem, że nie składa się wyłącznie z papierosów, kawy i frytek), a wszystkie effeklare i tym podobne wynalazki to bardziej efekt placebo. Jeżeli na trądzik nie pomogły antybiotyki, a nie masz problemów z wątrobą, nie zastanawiaj się tylko po prostu poszukaj lekarza, który przepisze ci Roaccutane lub Izotek, bo niestety, niektórzy wciąż uważają je za zło skończone i wolą czyścić ci kieszenie na leczeniu jakimiś papkami. Proponuję wejść na forum o Izoteku, zdjęcia przed, po i w czasie kuracji - efekty są zachwycające.

[visionAM]

Zgadzam się z Tobą jednak wg mnie retinoidy doustne to juz ostateczność, gdy nic innego nie pomaga albo stan skóry jest przerażający

[koczika1989]

ale czy z moja twarza jest az tak zle, ze kwalifikuje sie do leczenia izotekiem??

[visionAM]

jeżeli pomagają Ci antybiotyki i zmiana w pielęgnacji to raczej nie
poza tym nie wygląda tak bardzo źle, ja miałam podobnie i antybiotyk sobie poradził

[Lucjana19]

Najpierw polecam spróbować tetracykliny - jeżeli pomoże, to sprawa załatwiona. Izotekiem leczy się tylko trądzik, na który nic innego nie pomaga, i to niekoniecznie bardzo silny, tylko właśnie "nie do zdarcia". Ja brałam przez 5 miesięcy Unidox, w czasie kuracji było super, choć skóra i włosy oczywiście nadal się przetłuszczały- ale to, co nastąpiło w tydzień po zakończeniu kuracji, było po prostu koszmarem: masa zaskórników, cysty, ropiejące rany itd. Z izo mam przynajmniej tę gwarancję, że nacieszę się gładką skórą dłużej, niż przez kilka dni "po"

[koczika1989]

dziewczyny ale wy tu piszecie, że macie bardzo tłustą cere i wlosy wam sie bardzo przetluszczaja, a ja mam sucha twarz i tradzik ;/ i wlosy nie sa tluste godzine po umyciu. Mysle, że przetluszczja mi sie tak normalnie jak innym ludziom, myje je codziennie ale moglabym co dwa dni bo nie sa jeszcze tak strasznie tluste ale ja poprostu lubie miec czyste pachnace wlosy i lepiej sie czuje jak myje je codziennie

[visionAM]

ja też nie mam tłustej cery, a trądzik niestety jest
nie od tego to zależy...