Jesienne Mamy 2007 cz. III - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-06, 11:53   #61
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Ja wpadam na chwilkę przywitać się tylko na trzeciej części naszego wątku.
U nas, jak wiecie, okres adaptacji Łucji w żłobku. Wczoraj została tam sama aż na 5 godzin. I choć miałam co robić w domu to okropnie za nią tęskniłam i nie mogłam doczekać się kiedy ją zabiorę. Jak na razie aklimatyzuje się całkiem dobrze, nie płacze, ładnie się bawi, jedynie z jedzeniem gorzej, bo je mniej niż w domu, co przy jej wadze spędza mi sen z powiek. Mam jednak nadzieję, że jak się przyzwyczai do nowego otoczenia to i z jedzeniem będzie lepiej.
to napewno kwestia zaklimatyzowania sie. Jak wzielam Si na caly dzien do innych dzieci, to zjadl 2 posilki i ani myslal wiecej, bo on mial tyle spraw do zrobienia. znalesc nowe wtyczki,poszukac pralki,piekarnika,pozabaw iac towarzystwo...dopiero nastepnego dnia postanowil zjesc cos konkretnego.
ja staram sie juz pozytywnie nakrecac na zlobek szukam samych plusow

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
100% plusy też są:
1. darmowa antykoncepcja
2. zdrowsza napewno
3. pewna w 101%


Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Blanka jak ma te misnie na sile rozciagane to jest bordowo-sina z placzu, lzy jak grochy, cala zasliniona - bardzo nieprzyjemny widok, niestety po wszystkim jak biore ja na rece to poprostu zapada w sen na przynajmniej godzine, bo jest tak wykonczona.Oprocz tego ma masaz, cwiczenia bobath i laser ale to juz raczej przyjemnosc
biedactwo
a ja narzekam,ze moje dziecko jest zbyt ruchliwe....az mi glupio
Cytat:
Napisane przez iza251 Pokaż wiadomość

Aha.Znalazłam fajny deserek z truskawek,ale też sie obawiam,bo uczulają znów

A to ten przepis:

*5-7 dojrzałych truskawek;
*1 łyżeczka kleiku ryżowego;
*2-3 łyżeczki przegotowanej wody.
Owoce sparz wrzątkiem,rozetrzyj na miazgę i przetrzyj przez sitko, dodaj kleik ryżowy i wodę.Rozmieszaj wszystko.Przecier podawaj dziecku od razu po ugotowaniu.

A co z CEBULĄ kiedy mozna dodać do zypki?
Si juz od 1,5 miesiaca je truskawki, bo sa one w deserkach od 4 miesiaca. nic mu sie nie dzieje. oczywiscie taki deser je sporadycznie,nie dlatego,ze sie boje,ale taki jest tego wybor,ze codzinnie je co innego.
ooo sprawdzilam. ma tez kaszke na mleku z truskawkami i ciasteczka malinowo truskawkowe.
cebule tez widzialam w sloiczkach od 4 miesiaca z Hippo

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7791889]Pysiu: lacze sie w bolu Ja musze sie pozegnac z moim ukochanym Frasierem od wczoraj jest BB, rano sa powtorki, i wywalili z anteny Frasiera, buuuuu A to byl moj punkt dnia, jak ja teraz bede zyla bez niego [/quote]
o jeeeeeeeeeeeee .musze sobie podlaczyc ang antene, to juz 9 edycja

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Zresztą ja mam bardzo dziwne dziecko... czy któreś z Waszych dzieci nie lubi lulania? Olka nienawidzi, jak ją ktoś bierze na ręce i zaczyna lulać, to alarm jej się włącza , ręce i nogi zamieniają się w wiatrak, a osoba, która nie wie o co chodzi, robi minę wystraszoną, że niby coś jej zrobiła.
heheh u nas to samo nigdy go nie lulalam. nie znosi tez trzymania na kolyske,ta pozycja byla dozwolona tylko jak karmilam piersia.
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
dziś mi się śniło że jestem w 5 miesiącu ciąży i żadnych badań ani usg nie zrobiłam! do tego miałam rodzić tez 4 października i cała byłam w tym śnie zestrachana o Weroniczkę że nie będę już jej mogła nosić bo w ciąży nie mogę dźwigać! jak się obudziłam tzn Weronika mnie ciągała za włosy od siebie z łóżeczka (bo postawiłam je teraz obok naszej kanapy) to się ucieszyłam że to tylko sen!
dajcie spokój co za sny człowiek ma?
ehhhhh ja tam codziennie ratuje swiat w moich snach
bardzo boje sie ze wpadniemy z nastepnym dzidziusiem juz teraz,nawet zabezpieczenie nie daje mi gwarancji. jakas taka obsesyjna sie zrobilam najbardziej martwi mnie to,ze nie bede mogla poswiecic odpowiednio duzo czasu Simulce i to co Ty wspomnialas Beatko...nie bede mogla go nosic na rekach.
Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Ależ Wy jesteście wszystkie pracowite. Ciągle nowe przepisy, pomysły i innowacje. Chyba idę zakopać się w mysią dziurę, bo jestem tu jedynym leniem, który dziecko ze słoików karmi. A wy to kalafiorki, to brokuły, budynie i inne. No nie Dobijcie mnie dziewczyny. Wszystkie z Was lubią w domu z bobasem być i wcale do pracy nie tęsknią, a ja wyrywam sie jak mogę, żeby juz tylko móc pracować. Chyba jakaś jednak nie za bardzo jestem.
nie prawda. ja nadal jade na sloikach,a gotuje 2 razy w tyg,3...wlasciwie to nie gotuje specjalnie dla niego, tylko akurat srednio 3 nasze obiady pasuja Simulce. dzis wlasnie robie brokula.
z reka na sercu,gdybym mieszkala w pl tez bym gotowala.ceny sloiczkow przerazaja mnie!! tutaj place w promocji 4f za 10 sloikow Hippa,jest roznica na nasze zarobki i to szokujaca dla przykladu podam,ze paczka papierosow kosztuje ok 5,5f

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7792326]
Ja to w ogole o tym nie pisze, az wstyd sie przyznac, ale mi sie serce nie rozdziera jak ide do pracy Po prostu, proza zycia, i wcale nie mam wyrzutow sumienia, ze Oli bez mamy jest, za to z tata

[/quote]
podobnie... z wielka checia wychodze do pracy ide na 2h,wpadam na h przerwe,pozniej jade na 3 i tyle mojego niewidzenia Simulki. poza tym Tz doskonale sobie radzi... w zupelnie inny sposob oragnizuje mu czas niz ja,z czego ogromnie sie ciesze

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Naprawiłam
Pewnie to rozwiązanie czasowe bo skleiłam , ale Pan w Electro Wordzie powiedział że bywaja (wiem że bywajabo kupiłam tam) teraz nie ma ale by siędowiadywać...

Właśnie zrobiłam sobie filiżankę by Was poczytać (psrtyknełam też fotkę)
P.S.ZAPRASZAM NA KAWĘ...
ranyyyyy u mnie nawet w kawiarni nie podaja takiej zwichrowanej
My za to z Leokadia mamy syropy francuskie no kawy,a Wy nie (chyba nie)

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Maatro, cieszę się, że wpadłaś. Z pewnością wspaniale organizujesz czas Simonkowi . Jedne dzieci są bardziej ruchliwe, inne mniej, ale wszystkie, bez względu na temperament, trzeba pilnować.
Jaś też jest szalenie ruchliwy, interesuje go wszystko, a przy tym przyjmuje bardzo dziwne pozy i czasem traci równowagę. Pewnie wszystkie dzieci tak robią Niemniej wczoraj nie wyszliśmy na spacer, bo miałam sporo do zrobienia w domu, poza tym czytałam testy. I bardziej się umordowałam, niż wtedy, gdy spacerujemy. Podczas spaceru Jaś siedzi w wózku przypięty szelkami, a ja tylko powłóczę nogami – raz szybciej, raz wolniej, a wczoraj biegałam za nim jak opętana. Zrobiłam cokolwiek dopiero, gdy zasnął, a śpi na szczęście dość długo, odkąd przestawiłam go na dwie drzemki. Pierwsza trwa zazwyczaj ok. 2 godz., druga 1-1,5 godz.
Gdy nie spał, z trudem myłam butelkę czy przygotowywałam obiad. W łóżeczku denerwował się i płakał, w krzesełku wytrzymywał kilka, góra kilkanaście minut. Położyłam mu zabawki na blat, w ciągu minuty pozbył się wszystkich i z rozkoszą wpatrywał się, jak upadają . Do tego co parę minut domagał się pokazywania przejeżdżających pociągów głośnym „eee”!
Po 3,5 godzinie bieganiny byłam mokrzuteńka.
Co do kremu, to Jaś też uwielbia wszelkie tubki, ale na razie udało nam się uniknąć „wycieku” . Natomiast od pewnego czasu przy zmianie pieluchy jego rączki wędrują wprost do siusiaka, pół biedy, gdy pielucha jest tylko mokra lub gdy wymaże się świeżo nałożonym kremem...

Współczuję Ci rwy kulszowej, to podobno straszliwy ból .

I, jeśli Cię to jakoś pocieszy , humor wcale mi nie dopisuje, jestem urodzoną pesymistką, ale staram się nie narzekać na forum. Próbuję zmienić swoje nastawienie do siebie, do życia, niemniej trudno po tylu latach przestawić myślenie na inne tory. Czas jednak ucieka i wciąż nad tym pracuję.
wiem,wiem nie ma co narzekać,ale chwilami naprawde nie wiem czy sie smiac czy plakac. dzis np prasowalam godzine. Simula uparcie trzymal sie deski i stal. ja drzacymi rekami prasowalam i caly czas zelazko dzierzylam w dloni. Tak jak wspomnialas,nie moge go wstawic do siedzonka,ani do lozeczka, bo zacnie sie taki placz....
co do przebierania pampersow...to jest tragedia. robimy to na stojaco. Si nie toleruje lezenia na plecach.
z rwa juz lepiej, polezalam troche na podlodze i przeszlo
ehhhh mi tez sie wlaczyl pesymizm. wkroczylam na wojenna sciezke z tesciowa,poklocilam sie ze znajomymi z pl o ich wesele. przykro mi troszke,mimo iz wiem,ze w obu przypadkach postapilam slusznie.


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Mąż i synek odprowadzili mnie wczoraj do miejsca, z którego zabrał mnie instruktor i przeszli się na króciutki spacer. Z zajęć odebrał mnie Michał, Jaś spał, a pilnował go moja mama. Gdy weszłam do pokoju szczęka mi opadła, ponieważ mój małżonek kochany tak zachwycił się makami na łące (miałam im pstryknąć fotkę, też nie umknęły mojej uwadze), że zebrał i wręczył dość pokaźny bukiet. Wyglądały pięknie, ale szybko padły, bo maki to nie kwiaty wazonowe, o czym mój ukochany zapomniał.
Kiedyś, na początku naszej znajomości, zbieraliśmy właśnie maki i chabry na łąkach i polach, strasznie miło to wspominam...
no no jak romantycznie tym razem nie zazdroszcze, moze i moj Tz podaje jedzenie jak dla psa,ale kwiaty dostaje regularnie

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Tak się zachłysnęłam nową częścią wątku, że zapomniałam o życzeniach

Wszystkiego najlepszego dla Kubusia i Piotrusia


Olcia od paru dni próbuje się puszczać i stać o własnych siłach, na razie jeszcze się chwieje i po paru sekundach pada, zobaczymy co będzie dalej
podlaczamy sie pod zyczenia
zdawaj relacje....moj ani mysli sie puscic

************************* ************************* *******************
no i koniec pisania. moj synek wstal i placze.
zaraz jedziemy razem do pracy, po grafik na nastepny tydzien. milego dnia
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 11:54   #62
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

wklejam liste
GRATULUJEMY
Demonik - 01.09.2007-Jan Michał-Urodzony 22.08.07 3045g, 51cm SN
Taszkin - 12.09.2007-Nina- Urodzona 02.09.07 3200g, 56cm CC
Katarzynka77 - 15.09.2007-Łucja-Urodzona 3.09.07 3000g, 53cm CC
Ebena - 08.09.2007-Matylda-Urodzona 4.09.07 3350g, 55cm CC
82anusia - 08.09.07 -Maja-Urodzona 05.09.07 3150g, 55cmSN
Poissonivy - 19.09.2007-Ola-Urodzona 12.09.07 3390g, 56cm CC
Dorka19801 - 20.09.07-Klaudia-Urodzona 13.09.07 3100g, 51cmCC
Joli31 - 21.09.2007-Agatka-Urodzona 18.09.07 3200g, 55cmSN
Edycia15 - 30.09.07-Tobiaszek-Urodzony 20.09.2007 3400g, 56cm
Motylek78 - 14.09.2007-Massimiliano-Urodzony 21.09.07 3600g, 51cm
Eszeweria - ? -Mikołaj-Urodzony 21.09.2007 4500g CC
Biankaaa - 08.10.2007-Blanka-Urodzona 22.09.07 3500g, 54cm SN
Edytkap - 21.09.2007-Marta Janina-Urodzona 23.09.07 3350g, 55cm SN
Maatra - 29.09.2007-Simon-Urodzony 23.09.07 3275g, 56cm SN
Anaid5 - 27.09.2007-Tymoteusz- Urodzony 25.09.07 2430g, 52cm SN
Edytka2 - 21.09.2007-Kubuś-Urodzony 25.09.07 3320g, 56cm
Enya - 27.09.2007-?-Urodzona 27.09.07 2700g, 54cm CC
Szmidtka - 20.09.2007-Agatka-Urodzona 28.09.07 3000g, 53cm SN
Mamaczkowa -28.09.2007-Tatianka-Urodzona 29.09.07 3550g, 56cm
Lea29 - 3.10.2007-Olivier-Urodzony 01.10.07 3280g, 56cmSN
Cathy86-13.10.2007-Wiktoria-Urodzona 01.10.07 2700g, 52cm CC
Berbeaa - 03.10.2007-Weronika-Urodzona 04.10.07 3100g, 54cm SN
Pysiamn - 27.09.2007-Kubuś-Urodzony 06.10.07 3960g, 60cmSN
Lipinka - 04.10.2007-Piotruś-Urodzony 06.10.07 3270g, 52cm
Myycha - 30.09.2007-Nadia-Urodzona 07.10.07 3450g, 56cm SN
Agy -28.09.2007-Maja-Urodzona 09.10.07 3560g, 57cmCC
Szaramysz - 04.10.2007- Pola-Urodzona 11.10.07 3520g, 60cm
Sylwia-zuza - 14.10.2007-Maciuś-Urodzony 12.10.07 3250g, 54cmCC
Iza251 - 15.10.2007-Daria-Urodzona 13.10.07 3250g, 52cmSN
Joasiah - 23.10.2007 -Zuzia-Urodzona 18.10.07 3600g, 52cmCC
Ania26 - 18.10.2007-Piotruś-Urodzony 21.10.07 3280g, 58 cmSN
Myshia - 14.10.2007-Michał-Urodzony 23.10.07 3940g, 60cmSN
Annula - 15.10.2007-Maciuś-Urodzony 24.10.07 3680g, 59cm
Murmelius - 31.10.2007-Elisa Malwina-Urodzona 27.10.07 3500 g, 52 cm SN
Aneta80s - 30.10.2007-Patryczek-Urodzony 05.11.07 3450g 54cm
SN
Kulka2808 - 14.11.2007-Laura-Urodzona 14.11.07 3620g, 55cm CC
Evela56 - 12.12.07-Małgorzata Julia-Urodzona 27.11.2007 3140g, 55 cm

dziewczyny ktorych nie ma na liscie prosze o dane

Miesiecznice

JAK ZROBIC:
kleik(plynny)
zupki i deserki
co i kiedy? -czyli zmiany w menu malucha
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 11:58   #63
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Najlepsze życzenia dla Kubusia i Piotrusia


Łuśka w żłobku, więc się rehabilituję i popiszę troszkę, a co?
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ja mam i ten i z Nestle, w tym Nestle napisane, że po 9 miesiącu.

No więc w poradniku Nutricia jest, że po 12 miesiącu arbuz i kiwi
Co poradnik to inaczej. Ja już skołowaciałam, jak czytałam to wszystko i zaczęłam kierować się intuicją i matczynym instynktem . Na razie po żadnej wprowadzonej przeze mnie nowince nic Łucji nie było. Oby nie zapeszyć...

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Będzie dobrze , choć pewnie ja od września też będę się zamartwiać, jak Ola znosi żłobek
Dziękujemy . Musi być dobrze. U Was też pewnie wszystko przebiegnie bez problemu, choć nerwy pewnie będą.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Zresztą ja mam bardzo dziwne dziecko... czy któreś z Waszych dzieci nie lubi lulania? Olka nienawidzi, jak ją ktoś bierze na ręce i zaczyna lulać, to alarm jej się włącza , ręce i nogi zamieniają się w wiatrak, a osoba, która nie wie o co chodzi, robi minę wystraszoną, że niby coś jej zrobiła.
Olcia nie jest dziwna. Nasza pannica też nie przepada za lulaniem. Gdy coś takiego staram się jej zrobić to wyrywa się jakby chciała uciec z dala od tego typu "pieszczot"

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
wiecie co zastanawiałam się nad tym żeby na odchowalni założyc nowy wątek w ktorym zbierałybysmy różne wypróbowane przepisy na obiadki, deserki itp. Jak mam szukac w watkach to szału dostaje a bardzo fajne przepisy macie. Tylko nie wiem czy sprzeciwu nie będzie (coby nie zaśmiecać)

Pysiu trzepaczka w dloń !!!
Jestem za, bo przepisy podajecie wspaniałe, a gdy mam czas z nich skorzystać to z kolei nie mam czasu na ich szukanie.

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Brokuły kokocha uwielbia ale kalafiora nie! wogóle jajka w zupie nie cierpi i jak jej daję zupkę z jajkiem to wpychać muszę jej a tą samą bez-wcina aż jej się uszy trzęsą! dlatego budyń często jej podaję bo tam ma całe zóltko i wcina
Łucja uwielbia zupkę po dodaniu do niej jajka. Niestety ten smakołyk będzie teraz dostawała tylko w weekendy, bo panie w żłobku nie mają czasu na takie "cudowanie".

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Ależ Wy jesteście wszystkie pracowite. Ciągle nowe przepisy, pomysły i innowacje. Chyba idę zakopać się w mysią dziurę, bo jestem tu jedynym leniem, który dziecko ze słoików karmi. A wy to kalafiorki, to brokuły, budynie i inne. No nie Dobijcie mnie dziewczyny. Wszystkie z Was lubią w domu z bobasem być i wcale do pracy nie tęsknią, a ja wyrywam sie jak mogę, żeby juz tylko móc pracować. Chyba jakaś jednak nie za bardzo jestem.
Kochana... nie wszystkie, nie wszystkie... Moja córa też "leci" na słoiczkach, bo po pierwsze nie lubi gotowanych zupek, a po drugie ja nie mam czasu. Co do pracy to ja uwielbiam spędzać czas z Łucją, ale nie też nie mogłabym być tylko mamą zajmującą się domem. Niemalże w podskokach wracałam do pracy po macierzyńskim, więc rozumiem Cię doskonale. Przed porodem byłam na zwolnieniu, potem macierzyński, więc nie było mnie w pracy 10 miesięcy. To mi wystarczyło i do pracy wróciłam chętnie. Mimo to nie uważam się za złą matkę, bo uwielbiam wracać po pracy do Łucji. Ty też nie myśl o sobie, że coś z Tobą nie tak. Jesteś normalna. Każda kobieta ma różne potrzeby. Jedna spełnia się będąc managerem domowym (na serio uważam, że tak powinno się nazywać kobietę zajmującą się domem, bo to chyba najtrudniejsza i najbardziej odpowiedzialna praca ze wszystkich możliwych) lub jak kto woli panią domu, inna czuje się spełniona, gdy lubi swą pracę i jednocześnie potrafi godzić rolę mamy i żony z rolą kobiety spełnionej zawodowo, a jeszcze inna ceni ponad wszystko pracę zawodową. Każdy ma prawo ustalać sobie takie priorytety, aby samej czuć się komfortowo.

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Właśnie zrobiłam sobie filiżankę by Was poczytać (psrtyknełam też fotkę)
P.S.ZAPRASZAM NA KAWĘ...
O matko! Co za cudo! Mmmm... już w wyobraźni czuję ten smak i aromat...



Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Katarzynko, trzymam kciuki za Łusię .

* * *

Mąż i synek odprowadzili mnie wczoraj do miejsca, z którego zabrał mnie instruktor i przeszli się na króciutki spacer. Z zajęć odebrał mnie Michał, Jaś spał, a pilnował go moja mama. Gdy weszłam do pokoju szczęka mi opadła, ponieważ mój małżonek kochany tak zachwycił się makami na łące (miałam im pstryknąć fotkę, też nie umknęły mojej uwadze), że zebrał i wręczył dość pokaźny bukiet. Wyglądały pięknie, ale szybko padły, bo maki to nie kwiaty wazonowe, o czym mój ukochany zapomniał.
Kiedyś, na początku naszej znajomości, zbieraliśmy właśnie maki i chabry na łąkach i polach, strasznie miło to wspominam...
Dzięki .
Co do bukietu to musiał być piękny. Pamiętam jak w zamierzchłych czasach też taki dostałam...

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Cieszę się, ze Łusia zaaklimatyzowała się w żłobku. Pewnie już niedługo też zacznie dobrze tam jadać.
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Trzymamy , żeby Łusia szybko się zaaklimatyzowała z żłobku
Dziękuję. Oby, oby...



Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość
przepraszam, juz wklejam mego brudasa
Prześliczna!

----------

A ja dziś mam jazdy. Pierwszy raz odkąd nie ma z nami babć, więc mój mąż po raz pierwszy zostanie sam z Łucją na dłużej (na ok. 3 godz.). Mam nadzieję, że jego debiut w roli pełnoetatowego taty wyjdzie obu stronom na zdrowie (mam na myśli jego i Łucję) i obejdzie się bez jego uszczerbku
__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 12:28   #64
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

dla Kubusia idla Piotrusia

Demoniku maki śliczne a że nie wazonowe? aparat uwiecznił jak by były

Hania

Joli będzie dobrze zobaczysz!

dziś dałam małej mango i pluła bziągwa jedna

Katarzynko a jak byś dawał do tego żłobka zupkę z jajeczkiem? co by panie nie musiały problemów sobie robić! ale myślę taż jak Maatra że po emocjach i Łucja zacznie wcinać w tym miejscu!

ale się ucieszyam bo wczoraj oddaliśmy wózek do reklamacji a dziś już pan nam go oddał ( reklamacja z winy użytkownika koszt 50 zł i jak tu facetów nie obgadywać - oczywiście wina mojego męża i brata, którzy podczas składania wózka złamali go! bo oczywiście ja ja go nie odbezpieczyłam!)

Sylwia jestem! dzięki kochana

Edytowane przez berbeaa
Czas edycji: 2008-06-06 o 12:31 Powód: skleroza zapomniała dzięknąć
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 12:33   #65
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Demoniku my do Hajnowki mamy z Warszawy ponad 200 km, srednio jedziemy 100-120km/h i zajmuje nam to okolo 3 godzin. Do Bialego mysle ze odlegloscia bedzie tak jak napisala Ivy wiec czasowo powinno byc krocej troche. Ta trasa jezdzi jednak sporo tirow i one czasem blokuja wiec moze sie jazda przedluzyc. Mysle ze 2,5 gora 3 godziny i bedziecie na miejscu.

Udanego spotkania Dziewczyny, dla mnie w Kiermusach jest bardzo ladnie.

Murmelius a jak Twoj francuski? Dogadujesz sie bez wiekszych problemow?
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 12:55   #66
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Ja znów tylko z doskoku.


Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość

Murmelius a jak Twoj francuski? Dogadujesz sie bez wiekszych problemow?
Anetko, mój francuski nie istnieje hihihi. Ja tylko łi łi albo ną ną hihihi i parę tam innych. Wczoraj w sklepie udało mi się zrozumieć, że mnie o kod pocztowy pytają hihihi - a że tych głupich cyfr francuskich spamiętać nie idzie, to powiedziałam, że nie wiem . Na szczęście dziś przyjeżdża na tydzień moja siostra, ona jest obstukana, mieszkała troszku we Francji.

Ebenko, no martwi mnie tez żłobek, co tu dużo gadać jak tylko mama i maaaama. Dobrze, że sprawa za Tobą.

Szperrr, brudasek piękny.

Maatra, Katarzynko - fajnie czytać więcej od Was. Dziękuję Wam za pocieszenie. W Stanach też mozna tanio kupic słoiczki i to wyjście wydaje mi się optymalne, bo jakość żywności jest straszna i mam cichą nadzieję, że jednak te dzieciowe dania nie są tak bardzo naszpikowane chemią.

Sylwia, jestem obecna ! Merci!


Proszę mnie też zabrać do Kiermus. Mogę nawet w bagażniku jechać.

Nie, no nie wytrzymam!!!! Następna matka zostawiła dziecko zamknięte w samochodzie. Dobrze, że przechodnie zareagowali i wybili szybę.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...mochodzie.html

Edytowane przez Murmelius
Czas edycji: 2008-06-06 o 13:25 Powód: głupota ludzka
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 13:12   #67
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

już założyłam nowy wątek. prosze o przepisy jak macie jakies uwagi zeby coś tam poprawic albo dodac to piszcie, nie miałam koncepcji jak go poukladać
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-06-06, 13:34   #68
iza251
Zakorzenienie
 
Avatar iza251
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
Thumbs up Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
to napewno kwestia zaklimatyzowania sie. Jak wzielam Si na caly dzien do innych dzieci, to zjadl 2 posilki i ani myslal wiecej, bo on mial tyle spraw do zrobienia. znalesc nowe wtyczki,poszukac pralki,piekarnika,pozabaw iac towarzystwo...dopiero nastepnego dnia postanowil zjesc cos konkretnego.
ja staram sie juz pozytywnie nakrecac na zlobek szukam samych plusow





biedactwo
a ja narzekam,ze moje dziecko jest zbyt ruchliwe....az mi glupio

Si juz od 1,5 miesiaca je truskawki, bo sa one w deserkach od 4 miesiaca. nic mu sie nie dzieje. oczywiscie taki deser je sporadycznie,nie dlatego,ze sie boje,ale taki jest tego wybor,ze codzinnie je co innego.
ooo sprawdzilam. ma tez kaszke na mleku z truskawkami i ciasteczka malinowo truskawkowe.
cebule tez widzialam w sloiczkach od 4 miesiaca z Hippo


o jeeeeeeeeeeeee .musze sobie podlaczyc ang antene, to juz 9 edycja



heheh u nas to samo nigdy go nie lulalam. nie znosi tez trzymania na kolyske,ta pozycja byla dozwolona tylko jak karmilam piersia.

ehhhhh ja tam codziennie ratuje swiat w moich snach
bardzo boje sie ze wpadniemy z nastepnym dzidziusiem juz teraz,nawet zabezpieczenie nie daje mi gwarancji. jakas taka obsesyjna sie zrobilam najbardziej martwi mnie to,ze nie bede mogla poswiecic odpowiednio duzo czasu Simulce i to co Ty wspomnialas Beatko...nie bede mogla go nosic na rekach.

nie prawda. ja nadal jade na sloikach,a gotuje 2 razy w tyg,3...wlasciwie to nie gotuje specjalnie dla niego, tylko akurat srednio 3 nasze obiady pasuja Simulce. dzis wlasnie robie brokula.
z reka na sercu,gdybym mieszkala w pl tez bym gotowala.ceny sloiczkow przerazaja mnie!! tutaj place w promocji 4f za 10 sloikow Hippa,jest roznica na nasze zarobki i to szokujaca dla przykladu podam,ze paczka papierosow kosztuje ok 5,5f


podobnie... z wielka checia wychodze do pracy ide na 2h,wpadam na h przerwe,pozniej jade na 3 i tyle mojego niewidzenia Simulki. poza tym Tz doskonale sobie radzi... w zupelnie inny sposob oragnizuje mu czas niz ja,z czego ogromnie sie ciesze


ranyyyyy u mnie nawet w kawiarni nie podaja takiej zwichrowanej
My za to z Leokadia mamy syropy francuskie no kawy,a Wy nie (chyba nie)


wiem,wiem nie ma co narzekać,ale chwilami naprawde nie wiem czy sie smiac czy plakac. dzis np prasowalam godzine. Simula uparcie trzymal sie deski i stal. ja drzacymi rekami prasowalam i caly czas zelazko dzierzylam w dloni. Tak jak wspomnialas,nie moge go wstawic do siedzonka,ani do lozeczka, bo zacnie sie taki placz....
co do przebierania pampersow...to jest tragedia. robimy to na stojaco. Si nie toleruje lezenia na plecach.
z rwa juz lepiej, polezalam troche na podlodze i przeszlo
ehhhh mi tez sie wlaczyl pesymizm. wkroczylam na wojenna sciezke z tesciowa,poklocilam sie ze znajomymi z pl o ich wesele. przykro mi troszke,mimo iz wiem,ze w obu przypadkach postapilam slusznie.



no no jak romantycznie tym razem nie zazdroszcze, moze i moj Tz podaje jedzenie jak dla psa,ale kwiaty dostaje regularnie


podlaczamy sie pod zyczenia
zdawaj relacje....moj ani mysli sie puscic

************************* ************************* *******************
no i koniec pisania. moj synek wstal i placze.
zaraz jedziemy razem do pracy, po grafik na nastepny tydzien. milego dnia
Kochane,ponieważ nie bedzie mnie do poniedziałku życzę udanego weekendu i mam nadzieje,że bedziemy w dobrych nastrojach po NIEDZIELNYM ym meczu Mam nadzieję,że DOKOPIEMY NIEMCOM PORZĄĄĄĄDNIE
__________________
D&A
iza251 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 15:51   #69
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

teraz to przegiełyscie- ldwo uało mi sie przjrzec.

u ns tak sobie-w nocy goraczka ale apetyt dopisuje i duzo pije,no i duzo spi.

takze spadam bo poklada mi sie na rekach
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 15:56   #70
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Puchatek dziękuje za życzenia
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Mąż i synek odprowadzili mnie wczoraj do miejsca, z którego zabrał mnie instruktor i przeszli się na króciutki spacer. Z zajęć odebrał mnie Michał, Jaś spał, a pilnował go moja mama. Gdy weszłam do pokoju szczęka mi opadła, ponieważ mój małżonek kochany tak zachwycił się makami na łące (miałam im pstryknąć fotkę, też nie umknęły mojej uwadze), że zebrał i wręczył dość pokaźny bukiet. Wyglądały pięknie, ale szybko padły, bo maki to nie kwiaty wazonowe, o czym mój ukochany zapomniał.
Kiedyś, na początku naszej znajomości, zbieraliśmy właśnie maki i chabry na łąkach i polach, strasznie miło to wspominam...
Piękna niespodzianka
Ja też z ukochanym zbieralam maki...jeden zasuszony mam do dzisiaj
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość

Wygląda smakowicie, już lecę
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość

już
Gdzie jesteście ???
Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość
przepraszam, juz wklejam mego brudasa


Cytat:
Napisane przez iza251 Pokaż wiadomość
Pysiu sprzedaj szybko przepis na to Twoje latte
Bo wygląaąąaąda cuuuudnie
Zalewam kawę ( ja lubię Jacobs velvet z delikatną pianką) do połowy filiżanki, spieniam mleko i dodaję do kawy na koniec merdam finezyjnie patyczkiem do drinków


Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
czesc prosze sprawdzic liste obecnoci
Jesteśmy !
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
ranyyyyy u mnie nawet w kawiarni nie podaja takiej zwichrowanej
My za to z Leokadia mamy syropy francuskie no kawy,a Wy nie (chyba nie)
Może połączymy sily ja serwuje kawę ty dolewasz syropu

*********************
Niestety shaker zepsuł się przy robieniu kolejnej pianki
Ale Pyśka odkryla, że taka sama pianka wychodzi z mleka jak się ubija blenderem tą końcówką do ubijana piany z białek !!! i działa : jupi:

Jestem Ocalona!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!
Polecam!!! Skosztujcie, kto nie lubi kawy może w ten sposob udekorować cacao...
Pychaaaaaaaaaa
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 20:21   #71
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Aniu o ktorej jutro wyjezdzasz??
Demonik o ktorej wyjezdzasz?
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-06, 20:27   #72
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

gdzie wszystkie wywiało?
iza to chyba do tej Austrii pojechała na te mecze?
czy Lea ma telebim? co by dobrze widzieć te bramki? bo są dwie tak?
Polska Polska tu du du tu du du!
ale to forum o dzieciach przecież to co ja? ale tak mnie naszło jak zobaczyłam że tu cisza!

teraz nawet załapałam że ta flaga Pyśki mężowi była na te mistrzostwa potrzebna? widziłam dziś że na autach powywieszli flagi! czy taki gest ma cudowną moc? dobra będę trzymać kciuki za naszych
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 20:37   #73
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
gdzie wszystkie wywiało?
iza to chyba do tej Austrii pojechała na te mecze?
czy Lea ma telebim? co by dobrze widzieć te bramki? bo są dwie tak?
Polska Polska tu du du tu du du!
ale to forum o dzieciach przecież to co ja? ale tak mnie naszło jak zobaczyłam że tu cisza!
U mnie jest siostra. Dam Wam trochę od siebie odpocząć. Ale nie cieszcie się za bardzo, będę się czasem jednak udzielać.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 22:30   #74
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Hej. Dzisiaj szwagier przyjechał w odwiedziny do Pl. Kupił Agatce lalę ( na fotce). Złozyłam juz zamówienie na autko,jeździk, wiecie o czym mówię.
Ja dostałam sukienkę, tzunikę, super, a TŻ koszulke klubowa i szalik, jest zachwycony. W ogóle strasznie przeżywa niedzielny mecz. ja chyba zwariuję przez te mistrzostwa.
Ale piszę, żeby się pochwalic. Pucka robi podchody do wstawania. W łóżeczku przed snem wariowała, patrze, a ta bez podparcia klęczy na środku lóżeczka . Próbowałam to sfotografować, ale niezbyt mi to wyszło.
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 06:28   #75
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

witam

fotki oczywiście udało mi sie obejzec ale zaległości ciezko było nadrobić.

pucka superowa-szczególnie z lalą

esz- trzymaj się

udanego weekendu wam zycze. my czekamy na tz- mam nadzieje ze bedzie-bo tam znowu jakas afera i niewiadomo.

okruszeczek wieczorkiem dostał calpol i bardzo szybko sie naprawiła- bawiła sie i buszowała do 22. no i w nocy 1 sie obudziła i rano dopiero o 6. ropka juz z oczu nie kapie, katar mnijszy i kaszle chyba tez mniej.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 07:10   #76
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

ale dodam jeszcze fotki
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 08:39   #77
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

hej sliczne fotki z cudnymi dziewczynkami

zastanawia mnie fakt, ze tu tak pusto.. normalnie echo dzie
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 08:39   #78
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

a co taka cisza?
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 08:48   #79
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Dorka sliczne zdjęcia. ja sie dzis koszmarnie czuję, moż pobiegł do apteki po jakis magnez albo żelazo. Nie mam sil małego łobuza nawet podnieść Może wieczorem was odwiedzę. Miłego dnia
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-07, 09:16   #80
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Lipinka trzymaj się
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 09:47   #81
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

hejka!
dziewczynki jak malowane a Agatka na Twoich rękach robi Jolu superową minkę! i gratuluję postępów.
cieszy że Klaudynie się poprawiło! ale Ty ją Dorka bardzo odważnie ubierasz.

a miało być tak pięknie i tłoczno że w tydzień jakis rekord a tu plaża?

u nas fajnie nocka bo doszłam do teg ze wstaję przed nią i na śpiocha 120 mleka wciskam w ryjka ściuka ściuka odwracam na boczek i sama wskakuję do swojego łózeczka. mało tego o 6 wzięłam ją do siebie i do 9 pospałyśmy!
tylko teraz przed drzemką zrobiła scene i nic nie zjadła! ale jak wstanie to może zgłodnieje

miłej soboty jesienne
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 11:28   #82
eszeweria
Raczkowanie
 
Avatar eszeweria
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Dziewczyny moje kochane - dziś odrobinę lępiej się czuję nie bardzo moge pisac i odnieśc się do postów bo straszne zamieszanie w domu z dzieciakami bo komplet w weekend przez cały dzien bo Zuzia nie w żłobku ale jak tylko czas pozwoli i zdrówko to zaistnieję na nowo na wątku. Jak dobrze WAS mieć!!!
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348
milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640
eszeweria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 13:53   #83
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

wszystkiego najlepszego dla Nadii, która dziś skończyła 8 miesięcy
Dzień dobry dziewczynki, faktycznie pusto tu dzisiaj.
Lipinko jak się czujesz, lepiej juz ?
Esz trzymaj się , zmierza ku poprawie ?
Klaudunia slicznie wygląda w kompleciku na pierwszej fotce, pozy do spania też bardzo interesujące
Murmelius co robicie z siostrą? Pomaga Ci przy Malwince, czy tylko bałagani tak jak moja siostra jak wpadnie z wizytą .
Ja siedzę w domu, Pucka marudzi, ale nie ma ochoty na spanie. Byłam z nia na dworze przed południem, bo marudzila okrutnie. Pospała fajnie, wróciłysmy jest troche lepiej, ale nic nie pozwoli zrobic, nie moge na krok się ruszyc. TŻ pojechał na chwilę do klientki po jakiś papier, pytam, czy możemy z nim jechac. Pucka i tak nie spi, zawsze jakas odmiana. Powiedział, że nie bo sie śpieszy, poza tym musi jechać z mamusia na zakupy
To niech se jedzie, żeby potem nie był zdziwiony.
Wczoraj zapomniałam się pochwalić. Ugotowałam Agatce zupke. Brokuł, do tego żółtko i łyzka Sinlacu. Super wszystko zjadła, bardzo jej smakowało. Dzisiaj dla odmiany nawet kaszki nie chciała jeść, zupy nie dawałam, bo nie mam jak zrobić.
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 14:16   #84
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Hej. Dzisiaj szwagier przyjechał w odwiedziny do Pl. Kupił Agatce lalę ( na fotce). Złozyłam juz zamówienie na autko,jeździk, wiecie o czym mówię.
Ja dostałam sukienkę, tzunikę, super, a TŻ koszulke klubowa i szalik, jest zachwycony. W ogóle strasznie przeżywa niedzielny mecz. ja chyba zwariuję przez te mistrzostwa.
Ale piszę, żeby się pochwalic. Pucka robi podchody do wstawania. W łóżeczku przed snem wariowała, patrze, a ta bez podparcia klęczy na środku lóżeczka . Próbowałam to sfotografować, ale niezbyt mi to wyszło.
pokaż nam co dostałaś
OGROMNE BRAWA DLA PUCUNI teraz sie zacznie jak Piotrus tak raz na kolanka wstał to później non stop próbował aż mu się udało, ateraz chce już chodzić (co jamowię chodzić, on biega!!)

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
Lipinka trzymaj się
już mi lepiej. Duuuuużo lepiej, jej jak mi rano było paskudnie, myslę że cisnienie jakies takie do bani było. Mąż kupił mi prenatal i wcinam sobie (a całej dużej milki z orzechami wcale nie zjadłam)
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 15:25   #85
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

o super że dziewczynki wracacie do sił?
Lipinka jak mogłaś nie kopsnąć kawalątka tej słodkości?

Joli a Ty masz wolną tą siostrę?
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 16:27   #86
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

berbeaa sama się zastanawiam żeby pół chociaż, ale gdzie tam, cała poszła co tu tak cicho dziś?
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 17:23   #87
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

WItam witam już wróciłysmy
Bylo super !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
a zdjec mamy że łohoho
ale zem zmeczona jest że hej
i wszystko mnie swedzi od slonca
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 18:07   #88
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Najlepsze życzenia dla Nadii
Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Udanego spotkania Dziewczyny, dla mnie w Kiermusach jest bardzo ladnie.
Dziękujemy , było super
Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Proszę mnie też zabrać do Kiermus. Mogę nawet w bagażniku jechać.
Bardzo chętnie
Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Nie, no nie wytrzymam!!!! Następna matka zostawiła dziecko zamknięte w samochodzie. Dobrze, że przechodnie zareagowali i wybili szybę.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...mochodzie.html
Ludzie są bezmyślni
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Zalewam kawę ( ja lubię Jacobs velvet z delikatną pianką) do połowy filiżanki, spieniam mleko i dodaję do kawy na koniec merdam finezyjnie patyczkiem do drinków
Oj Pyśka fantazyjne rzeczy robi
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Niestety shaker zepsuł się przy robieniu kolejnej pianki
Ale Pyśka odkryla, że taka sama pianka wychodzi z mleka jak się ubija blenderem tą końcówką do ubijana piany z białek !!! i działa : jupi:

Jestem Ocalona!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!
Polecam!!! Skosztujcie, kto nie lubi kawy może w ten sposob udekorować cacao...
Pychaaaaaaaaaa
Muszę spróbować takiej kawki
Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
U mnie jest siostra. Dam Wam trochę od siebie odpocząć. Ale nie cieszcie się za bardzo, będę się czasem jednak udzielać.
Cieszymy się, że będziesz się udzielać
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Ale piszę, żeby się pochwalic. Pucka robi podchody do wstawania. W łóżeczku przed snem wariowała, patrze, a ta bez podparcia klęczy na środku lóżeczka . Próbowałam to sfotografować, ale niezbyt mi to wyszło.
Pięknie Pucka wygląda i za podchody do wstawania
Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
ale dodam jeszcze fotki
Klaudunia jak zawsze uroczo wygląda
Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
Dziewczyny moje kochane - dziś odrobinę lępiej się czuję nie bardzo moge pisac i odnieśc się do postów bo straszne zamieszanie w domu z dzieciakami bo komplet w weekend przez cały dzien bo Zuzia nie w żłobku ale jak tylko czas pozwoli i zdrówko to zaistnieję na nowo na wątku. Jak dobrze WAS mieć!!!
Dobrze czytać Esz, że już jest poprawa, życzę cąłkowitego powrotu do zdrowia
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość

Wczoraj zapomniałam się pochwalić. Ugotowałam Agatce zupke. Brokuł, do tego żółtko i łyzka Sinlacu. Super wszystko zjadła, bardzo jej smakowało.
dla mamy i dla Agatki
Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
WItam witam już wróciłysmy
Bylo super !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
a zdjec mamy że łohoho
ale zem zmeczona jest że hej
i wszystko mnie swedzi od slonca
Potwierdzam było super .

Fotki... mąż robił, a ona jak zwykle bidak nie wiedział, że ma wszystkich fotografować...

1. widoki takie mieliśmy
2. próbkowanie perfum
3. Ola i Jasio (do niczego nie doszło ), w tle ja
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 18:25   #89
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

ja mam fotek 246
tez cosik wkleje ale to za moment
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 18:50   #90
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

chce-my zdjęcia! chce-my zdjęcia!
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:29.