Młode Mamy z Lublina

[zuzanna12]

dziewczyny ja wam na wlosy polecam Silica...ja bralam ja przez rok przed ciaza i teraz nawet pol wlosa mi nie wypadnie a to juz 4 m-ce po porodzie i tabletki anty biore

[Stokrotka81]

Napisane przez zuzanna12

dziewczyny ja wam na wlosy polecam Silica...ja bralam ja przez rok przed ciaza i teraz nawet pol wlosa mi nie wypadnie a to juz 4 m-ce po porodzie i tabletki anty biore

ja cie nie chce straszyc ale karmilam 3 m-ce a wlosy zaczely wypadac 5 m-ce po porodzie

A czy i kiedy chcecie/musicie wracac do pracy??

[gosiak0103]

Od dziś rozpoczynam walkę o włosy: zaopatrzyłam się w szampon, tonik i te tabletki Silica- i mam wielką nadzieje że szybko pomoże!!!

Wielkie dzięki za Wasze rady!!!!


Co do pracy, to ja chciałam wrócić zaraz po macierzyńskim... ale niestety okazało się że nie będziemy mieli z kim zostawić Małego ( a na razie nie chcemy go jeszcze posyłać do żłobka), więc do pracy wracam dopiero od października- ostateczny termin jaki dostałam od szefa. Mam tylko nadzieje że teściowa do tego czasu zdąży wrócić od córki, a jeśli nie to wtedy Oli pójdzie do żłobka.

[marciab]

Napisane przez Stokrotka81

ja cie nie chce straszyc ale karmilam 3 m-ce a wlosy zaczely wypadac 5 m-ce po porodzie

A czy i kiedy chcecie/musicie wracac do pracy??

U mnie właśnie tak jest jak piszesz. Wszystko było dobrze dokąd nie przestałam karmić piersią a karmiłam 2,5 miesiąca i jakieś dwa miesiące po tym zaczęły mi włosy lecieć są wszędzie. w niunki rączkach, ubrankach na podłodze, zamiatam i odkurzam itp itd. kupię tą silice może będzie poprawa.
Jeśli chodzi o pracę to podobnie jak gosiak0103 nie mam z kim niunki zostawić a jakoś myśl o niance lub żłobku mnie przeraża. Może jak będzie troszkę większa to pomyślę, a puki co cieszę się macierzyństwem a jak to wygląda u Ciebie?
zuzanna12 - zazdroszczę, że nie masz tego problemu z wypadającymi włosami

[simpatica]

Napisane przez marciab

Ładną datę urodzin córcia ma i gratulacje z ukończenia co prawda 4 dni temu ale już 3 miesiące i 4 dni. pewnie już się świadomie szeroko uśmiecha do mamy moja już za dwa dni 5 kończy - leci ten czas jak szalony. Chrzciny mamy 11 kwietnia i w związku z tym mam do Was mamusie pytanie czy znacie w Lublinie jakieś fajne miejsce, gdzie można taką imprezę zorganizować? bedzie 14 osób i w domu jakoś nie chcemy robić.
Mi też włosy lecą garściami wymarniały trochę piję pokrzywę od kilku dni - rada fryzjerki i płuczę też pokrzywą 3 razy w tyg. a jeszcze wypróbuję ten szampon RADICAL o którym piszesz i może tą Silice którą poleca Stokrotka81

z tą datą śmiesznie wyszło bo przed porodem mówiłam że chciałabym 12.12 urodzić i się udało
i dzięki za gratki i już na jutro przesyłam je Tobie z okazji 5 m-ca
uśmiechy są i nawet miałam już szczeście słyszeć śmiechy na głos
my tez bedziemy chrzcili 11 w Lublinie to nie wiem - jest wiele lokali ale który godny polecenia

Napisane przez 'Estelle'

Nie chcę myśleć, co będzie, jak moja urośnie :strach: bo ja baaaaardzo nie lubię porannego wstawania

moja ma 3 m-ce a już od ponad tyg urządza sobie (a raczej nam) zabawy od 5,6 rano...

Napisane przez Stokrotka81

A czy i kiedy chcecie/musicie wracac do pracy??

ja najwcześniej zapowiedziałam szefowej grudzień

[Stokrotka81]

u nas bylo tak ze Kamiś jak miał 7 m-ce miał iść do żłoba na Wilenska -ma całkiem dobre opinie wsrod mam i na mnie tez wywarł dobre wrazenie i koszt calkiem calkiem bo 300zł z wyzywieniem

ale jakos po rozmowach z roznymi ludzmi od rodziny, przez znajomych i lekarzy stwierdzilismy ze jednak nie złobek a niania...wiec wykorzystalam 20 tyg macierzyskiego 26 dni urlopu z poprzedniego roku bo cala ciaze bylam na zwolnieniu wiec przechomikowalam i pol nowego urlopu i na pare dni przed ukonczeniem pol roku wrocilam do pracy

do dzis nie zaluje
teraz znow mam dylemat co teraz czy dac do żloba czy dalej niania ... biorąc pod uwage ze za niedlugo zaczynamy sie starac o rodzenstwo...hmmm

[simpatica]

ale cisza na wątku

chciałam sie pochwalic że dziś moja córeczka przekręciła sie sama z plecków na brzuszek i to dwa razy a już od wczoraj ostro próbowała ale cały cas się blokowała na rączce! Jej jaka jestem z niej dumna

['Estelle']

Napisane przez Stokrotka81

ja cie nie chce straszyc ale karmilam 3 m-ce a wlosy zaczely wypadac 5 m-ce po porodzie

A czy i kiedy chcecie/musicie wracac do pracy??

Na początku czerwca pewnie chociaż zastanawiam się, czy nie wziąć ze 2-3 miesięcy wychowawczego, aby mieć wolne w wakacje, muszę to jeszcze obgadać z TŻ'tem.

Na szczęście mam już sprawdzoną opiekunkę, żłobków jakoś się boję .

Mi włosy zaczęły lecieć 2 miesiące po porodzie.
Teraz powoli zjawisko ustępuje, chociaż do formy sprzed ciąży jeszcze trochę brakuje

Napisane przez simpatica

moja ma 3 m-ce a już od ponad tyg urządza sobie (a raczej nam) zabawy od 5,6 rano...

Moja budzi się o 6, ale grzecznie leży w łóżeczku i sama się sobą zajmuje.
Dziś po karmieniu nie chciała spać, więc poleżałyśmy trochę razem w łóżku dla dorosłych , jak jej się znudziło i zaczęła się denerwować, to ją przesadziłam do leżaczka [sama jeszcze troszkę podrzemywałam bujając Małą ] a po 8 to już nie było przeproś i trzeba było zwlec 4 litery z wyrka
Ale za to jak padła w południe, to 3,5 godziny wolnego miałam

Napisane przez simpatica

ale cisza na wątku

chciałam sie pochwalic że dziś moja córeczka przekręciła sie sama z plecków na brzuszek i to dwa razy a już od wczoraj ostro próbowała ale cały cas się blokowała na rączce! Jej jaka jestem z niej dumna

Gratulacje

[gosiak0103]

Napisane przez simpatica

ale cisza na wątku

chciałam sie pochwalic że dziś moja córeczka przekręciła sie sama z plecków na brzuszek i to dwa razy a już od wczoraj ostro próbowała ale cały cas się blokowała na rączce! Jej jaka jestem z niej dumna

GRATULACJE!!

My w czwartek byliśmy na szczepieniach, no i wczoraj Mały cały dzień po nich gorączkował...i nie było za weseło. Na szczęscie dzisiaj już wszystko jest juz OK.
A Pani Doktor powiedziła nam że za tydzień możemy już zacząć rozszerzać dietę Maluszkowi...już się nie mogę doczekać na pierszą marcheweczkę!!

[Stokrotka81]

Napisane przez gosiak0103

GRATULACJE!!

My w czwartek byliśmy na szczepieniach, no i wczoraj Mały cały dzień po nich gorączkował...i nie było za weseło. Na szczęscie dzisiaj już wszystko jest juz OK.
A Pani Doktor powiedziła nam że za tydzień możemy już zacząć rozszerzać dietę Maluszkowi...już się nie mogę doczekać na pierszą marcheweczkę!!

tez sie nie moglam doczekac i zaczelam rozszerzac diete ze 2 tyg przed 4 m-ce na dobre nam wyszlo mo moj maly strasznie zygal po wszystkim, a po jedzonkach stalych nie

[simpatica]

dziekuję za gratulacje (które tak naprawde sa dla Oli )

Napisane przez 'Estelle'

w łóżku dla dorosłych

Ola sama to tylko kupę robi a potem to już musimy nią zając przy przewijaniu się tak rozbudza ze zaczyna gadac po swojemu a to takie słodkie że zaczynam razem z nią, tż się przyłącza i no i mamy rozmowy w toku o poranku

<><><><>

nie jestem w stanie opisac swej radości z okazji przyjscia wiosny

[miss.hot]

Napisane przez Stokrotka81

A czy i kiedy chcecie/musicie wracac do pracy??

Ja wracam za niecały miesiąc - 21 kwietnia
Macierzyński skończył mi się 13.03, a od 15.02 jestem na zaległym urlopie z zeszłego roku (tak jak Stokrotka byłam na L4 i zostało tego urlopu)
Grzesiem zajmą się teściowie - obydwoje są na emeryturze
A pod koniec roku chcemy się starać o rodzeństwo dla synka, więc choć na trochę chcę wrócić do ludzi

Problem wypadania włosów dotknął i mnie i ja stosuję
- od wewnątrz Salfazin
- na zewnątrz - serię kosmetyków Seboratin Niger z czarnej rzepy - szampon, odżywka, lotion i kuracja w ampułkach

[gosiak0103]

A czy kiedy rozszerzałyście dietę Swoich Maluszków to trzymałyście się tych zasad, że:
- najpierw łyżeczkę, następnego dnia dwie, potem trzy itd., itd.,...
-tylko jeden produkt na tydzień np. cały tydzień tylko jabuszko
- czy wprowadzałyście od razu kaszki??

Mój Oliwier w nocy potrafi się budzić jeszcze nawet 3 razy na jedzonko, a kasza jednak zawsze bardziej sycąca niż mleko, i zastanawiam się czy już mogę ją podać małemu??

[miss.hot]

Napisane przez gosiak0103

A czy kiedy rozszerzałyście dietę Swoich Maluszków to trzymałyście się tych zasad, że:
- najpierw łyżeczkę, następnego dnia dwie, potem trzy itd., itd.,...
-tylko jeden produkt na tydzień np. cały tydzień tylko jabuszko
- czy wprowadzałyście od razu kaszki??

Szczerze - nie, nie trzymałam się tych zasad
Tylko przy pierwszym podawaniu czegoś innego niż mleko (czyli marchewki) odczekałam 2 dni, ale synek zjadł pół słoiczka
Teraz ma ponad 5 m-cy i je kaszkę codziennie - smakową np mieszam ze startym jabłkiem albo samą kaszkę na gęsto jako deser, a na noc do mleka dodaję zwykłą bezsmakową Śpi tak samo jak wczesniej po mleku czyli od ok. 21 do 6

Napisane przez gosiak0103

Mój Oliwier w nocy potrafi się budzić jeszcze nawet 3 razy na jedzonko, a kasza jednak zawsze bardziej sycąca niż mleko, i zastanawiam się czy już mogę ją podać małemu??

A ile synek ma ?

[SELKA*]

Napisane przez gosiak0103

A czy kiedy rozszerzałyście dietę Swoich Maluszków to trzymałyście się tych zasad, że:
- najpierw łyżeczkę, następnego dnia dwie, potem trzy itd., itd.,...
-tylko jeden produkt na tydzień np. cały tydzień tylko jabuszko
- czy wprowadzałyście od razu kaszki??

Mój Oliwier w nocy potrafi się budzić jeszcze nawet 3 razy na jedzonko, a kasza jednak zawsze bardziej sycąca niż mleko, i zastanawiam się czy już mogę ją podać małemu??

Ja trzymałam się tych zasad, mimo,że rozszerzanie diety rozpoczęłam gdy Bartuś skończył 6 miesięcy. Zaczęłam od 3 łyżeczek marchewki, stopniowo dodając po jednej, i tak przez tydzień. Potem jabłuszko, dania z 2 produktów. Wiadomo,że im dziecko młodsze, tym układ pokarmowy mniej dojrzały i trzeba ostrożnie wprowadzać nowości, tym bardziej,że nigdzie się nam nie spieszy A jeśli chodzi o kaszkę, to pierw podaj ją rano, żeby sprawdzić jak synek na nią reaguje, a po kilku dniach spokojnie już wieczorem. A ile miesięcy ma Twój synek i czy jest piersiowy?

[marciab]

Ale super pogoda mam nadzieje, że już będzie tylko coraz cieplej. Nareszcie załatwiłam klucz do wózkowni i nie muszę targać wózka z 1 piętra I powoli myślę o zmianie z gondoli na spacerówkę.

Napisane przez gosiak0103

A czy kiedy rozszerzałyście dietę Swoich Maluszków to trzymałyście się tych zasad, że:
- najpierw łyżeczkę, następnego dnia dwie, potem trzy itd., itd.,...
-tylko jeden produkt na tydzień np. cały tydzień tylko jabuszko
- czy wprowadzałyście od razu kaszki??

Mój Oliwier w nocy potrafi się budzić jeszcze nawet 3 razy na jedzonko, a kasza jednak zawsze bardziej sycąca niż mleko, i zastanawiam się czy już mogę ją podać małemu??

Ja podobnie jak miss.hot po podaniu np marchewki odczekałam dzień i obserwowałam reakcję jak było dobrze to znowu podałam to samo. Po paru dniach coś bardziej "skomplikowanego" typu brokuły, szpinak. No a teraz ma ponad 5 miesięcy i mamy króliczka za sobą wszystko jej puki co smakuje.
A kaszkę i kleik zaczęłam podawać jeszcze przed 4 miesiącem tylko na noc. Na początku zaczęłam od kilku miarek kleiku kukurydzianego, później ryżowego i kaszki ale kaszki smakowe też podaję tylko w dzień na gęsto na noc kleik, niunka przesypia całe nocki od 20-21 do 6-7:30 zależy od dnia
Ale ważne jest czy Oliwierek już jest butelkowy czy jeszcze na cycusiu
No to życzę Wam aby mu zasmakowały nowe dania

[miss.hot]

My już od soboty jeździmy w spacerówce

A mięsko Grzesiowi bardzo smakuje - wołowinka, cielęcina, kurczak

[marciab]

Napisane przez miss.hot

My już od soboty jeździmy w spacerówce

A mięsko Grzesiowi bardzo smakuje - wołowinka, cielęcina, kurczak

A jak sadzasz synka do spacerówki?? jeśli mogę spytać? jest tak na pół siedząco? czy bardziej na leżąco?
ja z tz dzisiaj planujemy zamienić gondolę na spacerówkę i jutro pierwszy spacerek będzie ciekawe jak niunce się spodoba

[Stokrotka81]

Moim zdaniem jeśli dziecko nie siedzi ,ani nawet nie podciąga sie do siadania to spacerówka jest zbędna... my zmieniliśmy na spacerówkę jak Kamilek miał 5 m-cy ale wtedy był siedzący... choć na spacerkach i tak przeważnie leżał bo spał

[marciab]

Napisane przez Stokrotka81

Moim zdaniem jeśli dziecko nie siedzi ,ani nawet nie podciąga sie do siadania to spacerówka jest zbędna... my zmieniliśmy na spacerówkę jak Kamilek miał 5 m-cy ale wtedy był siedzący... choć na spacerkach i tak przeważnie leżał bo spał

No właśnie moja córcia już się podciąga do siadania od miesiąca - ale jeszcze stabilnie nie siedzi. Do gondoli już się prawie nie mieści. Ma 5,5 miesiąca.
Czytałam tylko, że nie powinno się zbyt szybko zamieniać spacerowego wózka na "parasolkę" (najwcześniej po 1,5 roku - bo dziecko ma zbyt "miękki" kręgosłup) i parasolka nie amortyzuje tak dobrze wstrząsów.

[Stokrotka81]

Napisane przez marciab

No właśnie moja córcia już się podciąga do siadania od miesiąca - ale jeszcze stabilnie nie siedzi. Do gondoli już się prawie nie mieści. Ma 5,5 miesiąca.
Czytałam tylko, że nie powinno się zbyt szybko zamieniać spacerowego wózka na "parasolkę" (najwcześniej po 1,5 roku - bo dziecko ma zbyt "miękki" kręgosłup) i parasolka nie amortyzuje tak dobrze wstrząsów.

to jak tak to wydaje mi sie ze mozecie zmieniac pojazd

[simpatica]

haj Mamuśki

chciałam Was zapytac gdzie kupowałyście ubranka do chrztu dla dzieciaczków? My widzieliśmy świetne sukieneczki w baby fancie ale kosztują ok 210 zł

[Stokrotka81]

my gajerek do chrztu kupowalismy w rampersie na smoluchowskiego... zaplacilismy 110 zl wiec polowa twojej ceny , wiec moze sukieneczki tez maja tansze

albo na allegro tam tez sa cudenka w rozsadnych cenach

[gosiak0103]

hej! Oli już po pierwszych nowościach kulinarnych zaczeliśmy od marchewki i wyglada na to że mu smakuje., i nawet całkiem nie źle idzie mu jedzenie łyżeczką

my też jesteśmy przed zakupem ubranka do chrztu, w Wielką Sobotę mamy chrzest a Małego jeszcze nie ma w co ubrać....

[Stokrotka81]

*******@--@--@
******@---------@
****@-------------@
***@---------------@
**@-----------------@*
**@-(\(\-------/)/)--@*
**@-(=':')-----(':'=)---@
**@(..(")(")..(")(")..)--@
***@----------------@
*****@-------------@
********@--@--@
♥¸.•*✿✿´¨`0*•.¸♥¸ ♥¸.•*´¨`*•.
0♥•.¸♥¸.•*✿✿´✿´¨`*• 0.¸♥
Moc prezentów od zajączka
co koszyczek trzyma w rączkach .
Wielu wrażeń, mokrej głowy
w poniedziałek dyngusowy.
Życzę jaja święconego
i wszystkiego najlepszego!

[miss.hot]

Napisane przez marciab

A jak sadzasz synka do spacerówki?? jeśli mogę spytać? jest tak na pół siedząco? czy bardziej na leżąco?
ja z tz dzisiaj planujemy zamienić gondolę na spacerówkę i jutro pierwszy spacerek będzie ciekawe jak niunce się spodoba

My mamy spacerówkę z kompletu od wózka, jeszcze nie parasolkę i jest 3- stopniowa regulacja oparcia - najczęściej Grześ jeszcze leży (bo dużo na spacerach śpi), ale czasem mu podnoszę do takie pozycji półleżącej na jakiś czas (coś podobnego jak w leżaczku ma )Do gondoli się przestał już mieścić i dlatego zmieniliśmy

[simpatica]

hej Mamusie,
życzę Wam Wesołego Alleluja,
smacznego jajeczka
oraz mokrego Dyngusa

[gosiak0103]

hej! Czy któraś z mam może mi coś poradzić na taką sytuację:
Od jakiegoś czasu mamy problem ze spaniem Oliwiera tz. on zawsze sie budził w nocy na jedzenie, ale zaraz potem zasypiał i nie było problemu. A teraz nie dośc że wybudza się średnio co jakies 1,5-2 godziny to jeszcze przy jest dośc niespokojny, marudzi, płacze i cięężko go znowu uspać. Raczej nie jest wtedy głodny bo nawet jak dostanie butle to pociągnie z niej tylko pare razy i wiecej nie chcę. Ja już sama nie wiem czym mam to tyłumaczyć...a niestety jest to dla nas mocno męczące

['Estelle']

Napisane przez gosiak0103

hej! Czy któraś z mam może mi coś poradzić na taką sytuację:
Od jakiegoś czasu mamy problem ze spaniem Oliwiera tz. on zawsze sie budził w nocy na jedzenie, ale zaraz potem zasypiał i nie było problemu. A teraz nie dośc że wybudza się średnio co jakies 1,5-2 godziny to jeszcze przy jest dośc niespokojny, marudzi, płacze i cięężko go znowu uspać. Raczej nie jest wtedy głodny bo nawet jak dostanie butle to pociągnie z niej tylko pare razy i wiecej nie chcę. Ja już sama nie wiem czym mam to tyłumaczyć...a niestety jest to dla nas mocno męczące

A czy to nie jakiś skok rozwojowy przypadkiem?
A może ząbki idą?

Moje dziecię też ostatnio jakieś takie rozdrażnione i płaczliwe, a drzemki to już w ogóle masakra

[gosiak0103]

Hej! Może wiecie czy w Lublinie funkcjonuje jakiś prywatny żłobek?? Kiedyś słyszałam że jest jeden na Czubach ale teraz nigdzie nie mogę znaleźć o nim informacji.