Znalezienie miłości po 26. roku życia.

[Khaki68]

Napisane przez White_Dove

Bo mi cisnienie skacze jak czytam takie bzdury...

To już Twój problem. Za niczyje reakcje nie odpowiadam.
Wszystkie tutaj uniosły się o to, że napisałam że ktoś nie koniecznie ma ochotę wiązać się z 30 latką. Podałam jako przykład przemijającą urodę, ale powodów może być wiele.
Robić taką dramę o zmarszczkę i odmienne poglądy, które nie są nam na rękę? Strasznie płytkie

[White_Dove]

Napisane przez Khaki68

To już Twój problem. Za niczyje reakcje nie odpowiadam.
Wszystkie tutaj uniosły się o to, że napisałam że ktoś nie koniecznie ma ochotę wiązać się z 30 latką. Podałam jako przykład przemijającą urodę, ale powodów może być wiele.
Robić taką dramę o zmarszczkę i odmienne poglądy, które nie są nam na rękę? Strasznie płytkie

Strasznie płytkie to jest to co piszesz o zmarszczkach... Przemijac uroda to moze po 40 a nie w wieku 30 lat. Faceci dlatego nie wiąża sie z 30 latkami bo z taka musiałby pewnie zaraz slub i dziecko a im sie nie spieszy moga wiec szalec z 20. Dla faceta który szuka powaznego zwiazku i sie zakochał a w najblizszym czasie chciałby juz miec rodzine nie przeszkadza to ze kobieta ma 30 lat.

[Monika828282]

Napisane przez White_Dove

Strasznie płytkie to jest to co piszesz o zmarszczkach... Przemijac uroda to moze po 40 a nie w wieku 30 lat. Faceci dlatego nie wiąża sie z 30 latkami bo z taka musiałby pewnie zaraz slub i dziecko a im sie nie spieszy moga wiec szalec z 20. Dla faceta który szuka powaznego zwiazku i sie zakochał a w najblizszym czasie chciałby juz miec rodzine nie przeszkadza to ze kobieta ma 30 lat.

Dla faceta, który się zakochał (mam nadzieję) nie przeszkadza również gdy kobieta ma 40, 50 i 60.

[yoona]

Napisane przez Khaki68

Dziewczyny o co Wam chodzi? Maciej może trochę przegiął z tym wiekiem do 25 roku życia. Ja bym zawyżyła do 30.
Nie ma co się oszukiwać. W pewnym wieku kobiety zaczynają się marszczyć, tracą jędrność. Jedne szybciej, drugie później. Nie lepiej to po prostu zaakceptować niż z tym bez sensu walczyć?
Btw. Ja też jestem kobietą i mnie też starzenie się nie ominie

Ojej powinnam juz byc pomarszczona od dwoch lat,a nie jestem,co teraz? Jak.zyc?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Khaki68]

Napisane przez yoona

Ojej powinnam juz byc pomarszczona od dwoch lat,a nie jestem,co teraz? Jak.zyc?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisałam: "Jedne szybciej, drugie później"

[ruda_beksa]

Napisane przez yoona

Ojej powinnam juz byc pomarszczona od dwoch lat,a nie jestem,co teraz? Jak.zyc?

Położyć się w trumnie i czekać na zimny pocałunek śmierci, a jak.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez maciej86

Taka prawda. Skoro ktoś może wziąć młodszą to nie będzie brał starszej.

Hahaha co za głupoty

Ktoś podał tutaj dwa skrajne przypadki, że w tym wieku wolni są albo playboye albo niesmiali i nieatrakcyjni faceci. Ale przecież jest tak samo dużo facetów, którzy byli w związkach, ale coś nie wyszło. Ja po zakończeniu studiów też byłam sama, czyli to było jakoś gdy miałam 25-26 lat. Jakoś dopiero gdy zaczęłam być sama to niespodziewanie tylu facetów się wokół pojawiło i chciało się spotykać. Kto mówi, że w tym wieku wyboru nie ma? A co do kryteriów, tu już różnie bywa. Każdy może mieć własne, ale bez sensu uogólniać, że wszyscy faceci rzucają się tylko na młode łanie. Jakiś czas po tych studiach poznałam męża, od którego jestem starsza.

[White_Dove]

Napisane przez ruda_beksa

Położyć się w trumnie i czekać na zimny pocałunek śmierci, a jak.

Dokładnie. Pora umierać.

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;80595071] Jakiś czas po tych studiach poznałam męża, od którego jestem starsza.[/QUOTE]
Mam wytłumaczenie!
Ktos mu dał cynk że w wieku 18 lat wypiłas eliksir młodosci innego wytłumaczenia nie widze. Inaczej jak to tak ZE STARSZA??? No a zmarszczki???

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez Khaki68

Napisałam: "Jedne szybciej, drugie później"

A ty jestes w której grupie?

[elfik_]

Pocieszam. Męża poznałam mając 27 lat i od początku wiedziałam, że to mąż będzie. Wybór był spory, ale niestety palantów.

[201802050921]

Napisane przez don_roberto

Autorko,
Podzielisz się ze mną, jakim sposobem jesteś w stanie OBIEKTYWNIE oceniać swój wygląd?

Nawet jeśli koleżanki Ci tak mówią - OK, ale panowie mają inne kanony

Ale to właśnie Panowie mi to mówią - ja prawie nie mam koleżanek, głównie kolegów, dlatego tutaj napisałam, żeby usłyszeć, jak to wygląda z perspektywy dziewczyn. I widzę reakcję Panów i zawsze miałam bardzo duże powodzenie, zresztą nadal budzę zainteresowanie. Tylko bez wzajemności. Poza tym regularne rysy, szczupła i w dobrych proporcjach sylwetka wpasowuje się do ogólnego względnie obiektywnego kanonu urodu, który nawet jeśli nie wszyscy, podziela większość społeczeństwa. Nie jest też problemem raczej mój wiek - wyglądam młodo, wiele osób mnie nie podejrzewało o to ile mam. Moich 2 chłopaków było ode mnie młodszych, ostatni o 4 lata. Nie chodzi o brak zainteresowania, tylko o jakieś moje wrażenie, że wszyscy którzy mogliby mi się podobać są w związkach, a nie wolni... Nie wierzyłam, że powyżej 25 lat to wolni są albo playboye, albo osoby które nie odnajdują się w kontaktach damsko-męskich, ale po prostu jakoś pechowo ostatnie czasy mi to potwierdzają i z ciekawości chciałam się zapytać, jakie wrażenia w tym względzie mają inne osoby.

[White_Dove]

Napisane przez yoona

Ojej powinnam juz byc pomarszczona od dwoch lat,a nie jestem,co teraz? Jak.zyc?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spodziewaj sie juz lada dzień. Przykro mi. :smarcze:
Wstaniesz i sie w lustrze nie poznasz
U kobiet życie konczy sie po 30-tce widać z tego.



Juz zaczynam rozglądać sie za miejscem na cmentarzu..

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Autorko a moze oni uwazaja ze pewnie jestes zajeta? Skoro jestes atrakcyjna.

[Khaki68]

Napisane przez White_Dove

Spodziewaj sie juz lada dzień. Przykro mi. :smarcze:
Wstaniesz i sie w lustrze nie poznasz
U kobiet życie konczy sie po 30-tce widać z tego.



Juz zaczynam rozglądać sie za miejscem na cmentarzu..

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Autorko a moze oni uwazaja ze pewnie jestes zajeta? Skoro jestes atrakcyjna.

Twierdzicie że po pojawieniu się pierwszych zmarszczek kończy się życie i trzeba położyć się do trumny... Nic tylko współczuć xD

[White_Dove]

Napisane przez Khaki68

Twierdzicie że po pojawieniu się pierwszych zmarszczek kończy się życie i trzeba położyć się do trumny... Nic tylko współczuć xD

Współczuc mozna tobie.
Ty twierdzisz że po 30 kobieta sie pomarszczy czyli juz chwila do smierci....

[yoona]

Napisane przez ruda_beksa

Położyć się w trumnie i czekać na zimny pocałunek śmierci, a jak.

No nic,ogarne jakas trumne w weekend

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niepewny123]

Oczywiście, nie jest w 100% prawdą co mówimy tutaj, że mężczyzna może sobie wziąć (jakkolwiek to nie brzmi, słówek się nie czepiajmy - bo nie na tym polega rzeczowa dyskusja) młodszą. Nie jest też w 99%. Ale jest w 90%.

Krótko mówiąc, możecie zaklinać rzeczywistość jak chcecie, ale życie uczy nas, że o wiele częściej spotkamy parę mężczyzna starszy od kobiety, a nie na odwrót. Tak po prostu jest, ktoś kto temu zaprzecza albo nie odrobił lekcji z matematyki albo sam oszukuje siebie.

Z tego samego źródła bierze się fakt, że o wiele częściej spotkamy parę mężczyzna mniej atrakcyjny od kobiety.

Czym jest owe źródło ?
Już kiedyś to ustaliliśmy. No przecież od mężczyzny wymaga się (wcale nie więcej, po prostu inaczej) żeby był zaradny, inteligenty, zarobił, utrzymał, zapewnił poczucie bezpieczeństwa, X (wstaw co tylko chcesz), obok tego jest atrakcyjność - owszem jest, ale w mniejszym stopniu niż u kobiety. Niesprawiedliwe? Ależ skąd, wymagamy więcej w innych obszarach. Innymi słowy równowaga musi być, wszystko w przyrodzie dąży do równowagi. Czy równowaga nie jest pożądanym stanem ? Niech zgłosi się ktoś kto nie chce w życiu (w jakimkolwiek obszarze) równowagi ? Brak chętnych ? Czemu mnie to nie dziwi.

Pamiętam jak kiedyś pewien profesor na wykładzie jasno powiedział, że najczęściej pary są dla siebie optimum (nie zawsze, najczęściej). A zatem skoro:
Atrakcyjność kobiety jest wypadkową innej liczby atrybutów niż u mężczyzny (a nade wszystko innych atrybutów) to jest jasne, że mężczyzna częściej jest mniej atrakcyjny (ale tylko fizycznie). I to tłumaczy dlaczego mężczyzna częściej (znacznie) może sobie "wziąć" młodszą. No ale jak to ? Po prostu bardzo często młodsza jest atrakcyjniejsza fizycznie (na litość, nie jest to reguła, ale często tak już jest).

Gdyby ktoś podważał to, że od mężczyzny wymagamy inaczej (atrakcyjność oznacza co innego) to powołam się na Wasze słowa:

Kobieta zwraca uwagę na zaradność (czytaj portfel), na poczucie humoru (czytaj inteligencję) dlatego, że ona ma instynkt macierzyński i myśli o tym, aby zapewnić byt potomstwu. Piękne ? Nie tylko piękne, ale zwyczajnie prawdziwe i trafne. Jako mężczyzna rozumiem ten argument, a nawet uważam że ma sens.

Ale ale, niech nikt nie dziwi się, że mężczyzna jest często mniej atrakcyjny w związku (co jest skorelowane z wiekiem). To jest zupełnie normalne.

Generalnie chyba warto by tego posta przykleić w tym pod forum, bowiem on wyjaśnia bardzo wiele tematów, które tutaj się pojawiają.

Z tego samego źródła bierze się fakt, że o wiele częściej spotkamy parę mężczyzna mniej atrakcyjny od kobiety.

To nie była do końca prawda. Prawda brzmi trochę inaczej.
Z tego samego źródła bierze się fakt, że o wiele częściej spotkamy parę mężczyzna mniej atrakcyjny fizycznie od kobiety.

[kalor]

Napisane przez Khaki68

Twierdzicie że po pojawieniu się pierwszych zmarszczek kończy się życie i trzeba położyć się do trumny... Nic tylko współczuć xD

nie, ale pozostaje samotność najwyrazniej bo faceci wolą młodsze

sama mam 22 lata, a mój facet 33, ale nie ppwiedziałabym, że to dlatego, że 30-latki są pomarszczone, a 20-latki to przegrywy bez kasy.

[Khaki68]

Napisane przez kalor

nie, ale pozostaje samotność najwyrazniej bo faceci wolą młodsze

sama mam 22 lata, a mój facet 33, ale nie ppwiedziałabym, że to dlatego, że 30-latki są pomarszczone, a 20-latki to przegrywy bez kasy.

Czytaj co piszę. Napisałam, że znajdą się faceci którzy chętnie zwiążą się z kobietą po 30.

[kalor]

Napisane przez Khaki68

Czytaj co piszę. Napisałam, że znajdą się faceci którzy chętnie zwiążą się z kobietą po 30.

Ale wynika, że większość niezbyt chętnie

[201802050921]

Myślę, że to nie fakt, iż mężczyźni wolą ładniej wyglądające i mniej pomarszczone kobiety budzi oburzenie. Raczej rozliczanie tej metryki. Co jeśli ta 30-stka wygląda dużo młodziej i atrakcyjniej niż dużo młodsze dziewczyny? Jest w jakiś sposób gorsza i każdy weźmie mniej atrakcyjną nawet ale młodszą? Każdy z nas starzeje się w różnym tempie, więc nie przesadzajmy.

Przez atrakcyjność miałam na myśli wszystko nie tylko fizyczność, wszystko, co sprawia że mi się facet podoba, czyli przede wszystkim intelekt, sposób bycia, pasje itd. I nie interesuje mnie grubość czyjegoś portfela, rodzinę jestem w stanie sama utrzymać.

[niepewny123]

Napisane przez zachlanna_ciemnosc

Myślę, że to nie fakt, iż mężczyźni wolą ładniej wyglądające i mniej pomarszczone kobiety budzi oburzenie. Raczej rozliczanie tej metryki. Co jeśli ta 30-stka wygląda dużo młodziej i atrakcyjniej niż dużo młodsze dziewczyny? Jest w jakiś sposób gorsza i każdy weźmie mniej atrakcyjną nawet ale młodszą? Każdy z nas starzeje się w różnym tempie, więc nie przesadzajmy.

Przez atrakcyjność miałam na myśli wszystko nie tylko fizyczność, wszystko, co sprawia że mi się facet podoba, czyli przede wszystkim intelekt, sposób bycia, pasje itd. I nie interesuje mnie grubość czyjegoś portfela, rodzinę jestem w stanie sama utrzymać.

Jednocześnie masz rację i jej nie masz.
No pewnie, że są 50-tki atrakcyjniejsze niż 20-stki. Ale mówimy tutaj o generalnym przypadku. Przecież potrafisz pisać generyczne rozwiązania. Więc myśl globalnie (ale nie twórz globalnych zmiennych, proszę )

[White_Dove]

No przecież od mężczyzny wymaga się (wcale nie więcej, po prostu inaczej) żeby był zaradny, inteligenty, zarobił, utrzymał, zapewnił poczucie bezpieczeństwa, X (wstaw co tylko chcesz), obok tego jest atrakcyjność - owszem jest, ale w mniejszym stopniu niż u kobiety.

Co do atrakcyjnosci. Kobieta ma inna budowe, ciensza skóre, inne hormony i z tego wynika róznica. A wielu facetow jest po prostu zaniedbanych i zapuszczonych. Kobiety sa bardziej zadbane bo musza.

Gdzie ty tu widzisz rownowage?
U faceta to , to i tamto A u kobiety atrakcyjnosc. A jak przestaje byc młoda to najlepiej od razu cmentarz??? A charakter u kobiety nie jest wazny??Pasje, zainteresowania? Sa faceci dla których liczy sie to jaka jest kobieta a nie jak gładka na cere. Nic na ten temat nie napisałes. Skoro wazna jest tylko atrakcyjnosc bo co w ogole brac ślub który jest niby "na całe życie"? Bzdury piszesz....Teraz kobiety pracuja wiec to utrzymywanie rodziny nie spoczywa tylko na facecie. Smutek ogarnia gdy sie to czyta bo wychodzi z tego ze facet patrzy tylko na wyglad a charakter to w sumie mało ważny.

[ratunku261]

Napisane przez niepewny123

Oczywiście, nie jest w 100% prawdą co mówimy tutaj, że mężczyzna może sobie wziąć (jakkolwiek to nie brzmi, słówek się nie czepiajmy - bo nie na tym polega rzeczowa dyskusja) młodszą. Nie jest też w 99%. Ale jest w 90%.

Krótko mówiąc, możecie zaklinać rzeczywistość jak chcecie, ale życie uczy nas, że o wiele częściej spotkamy parę mężczyzna starszy od kobiety, a nie na odwrót. Tak po prostu jest, ktoś kto temu zaprzecza albo nie odrobił lekcji z matematyki albo sam oszukuje siebie.

Z tego samego źródła bierze się fakt, że o wiele częściej spotkamy parę mężczyzna mniej atrakcyjny od kobiety.

Czym jest owe źródło ?
Już kiedyś to ustaliliśmy. No przecież od mężczyzny wymaga się (wcale nie więcej, po prostu inaczej) żeby był zaradny, inteligenty, zarobił, utrzymał, zapewnił poczucie bezpieczeństwa, X (wstaw co tylko chcesz), obok tego jest atrakcyjność - owszem jest, ale w mniejszym stopniu niż u kobiety. Niesprawiedliwe? Ależ skąd, wymagamy więcej w innych obszarach. Innymi słowy równowaga musi być, wszystko w przyrodzie dąży do równowagi. Czy równowaga nie jest pożądanym stanem ? Niech zgłosi się ktoś kto nie chce w życiu (w jakimkolwiek obszarze) równowagi ? Brak chętnych ? Czemu mnie to nie dziwi.

Pamiętam jak kiedyś pewien profesor na wykładzie jasno powiedział, że najczęściej pary są dla siebie optimum (nie zawsze, najczęściej). A zatem skoro:
Atrakcyjność kobiety jest wypadkową innej liczby atrybutów niż u mężczyzny (a nade wszystko innych atrybutów) to jest jasne, że mężczyzna częściej jest mniej atrakcyjny (ale tylko fizycznie). I to tłumaczy dlaczego mężczyzna częściej (znacznie) może sobie "wziąć" młodszą. No ale jak to ? Po prostu bardzo często młodsza jest atrakcyjniejsza fizycznie (na litość, nie jest to reguła, ale często tak już jest).

Gdyby ktoś podważał to, że od mężczyzny wymagamy inaczej (atrakcyjność oznacza co innego) to powołam się na Wasze słowa:

Kobieta zwraca uwagę na zaradność (czytaj portfel), na poczucie humoru (czytaj inteligencję) dlatego, że ona ma instynkt macierzyński i myśli o tym, aby zapewnić byt potomstwu. Piękne ? Nie tylko piękne, ale zwyczajnie prawdziwe i trafne. Jako mężczyzna rozumiem ten argument, a nawet uważam że ma sens.

Ale ale, niech nikt nie dziwi się, że mężczyzna jest często mniej atrakcyjny w związku (co jest skorelowane z wiekiem). To jest zupełnie normalne.

Generalnie chyba warto by tego posta przykleić w tym pod forum, bowiem on wyjaśnia bardzo wiele tematów, które tutaj się pojawiają.


To nie była do końca prawda. Prawda brzmi trochę inaczej.
Z tego samego źródła bierze się fakt, że o wiele częściej spotkamy parę mężczyzna mniej atrakcyjny fizycznie od kobiety.

haha! Czy ja wiem, w drugą stronę tez to działa...bo facet patrzy tez na osobowośc , poczucie humory, intelekt a przede wszystkim jak sie czuje przy danej kobiecie. Coraz czesciej rowniez na zasoby pieniezne...Generalnie takie typowy zwiazek....ktory istnial przez lata....w ktorym to kobiety dawaly seks i oczekiwaly ze facet je utrzyma itd. sie zaciera. Oczywiscie zdarza sie tak , ale swiadomi ludzie nie kieruja sie taka zasadą. Z reguly nikt nie planuje gromadki dzieci, wiec kobieta nie musi miec 20 lat...zeby zdazyc je urodzić.
Zalezy tez jakie srodowisko, faceci tradycjonalisci o patriarchalnych pogladach wolą czesto mlodsze, bo takim latwiej zaimponowac , latwiej im wcisnąc kicz , bo nie znaja zycia i sa latwowierne..i nie maja porownania z innymi facetami

Nie kazda mloda jest ładna, i wyglada mlodo. Nie kazda 30 plus jest brzydka gruba i wygląda staro.Nikt na czole peselu nie ma...mozna pomylic sie spokojnie o 5 lat.
Sposob myslenia, w ktorym faceta wartosc rosla z czasem , a kobiety malala powoli idzie do lamusa...

[201802050921]

Mój poprzednik świetnie to ujął. Ja też nie celuję bynajmniej w tradycjonalistów, szukającej u kobiety tylko atrakcyjnego wyglądu i chcących gromadki dzieci, więc mam nadzieję, że to nie będzie problemem.

[ratunku261]

Napisane przez maciej86

Niestety, ale nie wróżę dużego powodzenia. Facet w tym wieku lub trochę starszy woli wziąć młodszą, 20-23 lata. Przespałaś swój najlepszy czas i musisz obniżyć wymagania. Taka jest prawda.

hahhahahha jak ja mialam 20 lat to wolalam chlopakow w podobnym wieku, a nie np. 27 lat.
jak mialam 19 to 22 to byl maks
Obniżyć ? Chyba zawyżyć, bo ma juz doswiadczenia i wie co lubi a co nie toleruje. 20 letniej dziewczynie , co nie miala chlopaka zaimponowac wystarczy zabierajac ja na pizze....
A faceci boją się niezaleznych swiadomych kobiet...wiec gadaja glupoty o zmarszczkach.
Ogarniety facet by nawet tak nie pomyslal, bo szuka partnerki wg upodobań.Niektore kobiety tez wola mlodszych, nie kazda szuka w facecie taty....tylko zwykle dojrzalosci, a ile by lat nie mial jak takie rzeczy gada to dojrzały nie jest
wiec przykro mi ,ze Twoja metryka..nie jest atutem, bo kobiety beda zdesperowane i wezma pierwsze spodnie, bo 30 stuknęla
Ach jakie to wygodne dla leniwych facetów bazowanie na wmawianej deperacji kobietom.....bo przeciez jej wartosc zalezy od jędrnych cyckow i mlodego peselu.

[201802050921]

I co rozumiemy przez obniżenie wymagań? Chcę być z kimś kto mnie kręci i kogo pokocham, a nie odliczam wymagania wg jakichś algorytmów. Chyba nie jest tak, że nagle w okolicach 30stki np. kobiety wiążą się z dużo mniej atrakcyjnymi mężczyznami?

[ratunku261]

Napisane przez zachlanna_ciemnosc

I co rozumiemy przez obniżenie wymagań? Chcę być z kimś kto mnie kręci i kogo pokocham, a nie odliczam wymagania wg jakichś algorytmów. Chyba nie jest tak, że nagle w okolicach 30stki np. kobiety wiążą się z dużo mniej atrakcyjnymi mężczyznami?

Desperacja jest widoczna nawet u 18 latek. To sposob myslenia, a nie wiek.
Obnizenie to np. nie pije,nie bije...to ok
To jasne,ze trudniej kogos poznac z wiekiem,bo rodziny... ale przeciez zwiazki,malzenstwa tez sie koncza.....i ludzie powracaja na rynek

Ciekawi mnie ile jest jeszcze facetow o tak plytkich pogladach na temat kobiet....mloda i ladna =atrakcyjna...naprawdę w zacofanym mentalnie panstwie...jest ciezej znalezc normalnie myslacego faceta....

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez ratunku261

Sposob myslenia, w ktorym faceta wartosc rosla z czasem , a kobiety malala powoli idzie do lamusa...

Dokładnie. Dlatego potwornie mnie wkurza kiedy same kobiety utrwalają ten kretyński, zmurszały stereotyp jakoby były towarem "z krótkim terminem przydatności do użycia"
Serio, tak mi się robi: jak czytam pierdy w stylu: no moje drogie panie, ale takie są fakty, no starzejemy się szybciutko, ledwo 30tka i już zwisy. I mnie to też dotyczy, żeby nie było na mnie, że wam tylko dopierhalam. Ależ pogódźmy się z tym, że wolimy do życia tatuśków kochających tylko nasze jędrne tyłki i w "pewnym wieku" to już tylko albo samotne życie z kotem, albo u boku starego nieudacznika - bo tylko taki nas zechce. Taka już kolej przyrodniczych praw
Serio, to szok że kobiety wierzą w takie bzdury i same je utrwalają. Kiedy to się skończy u licha

[niepewny123]

Napisane przez White_Dove

Co do atrakcyjnosci. Kobieta ma inna budowe, ciensza skóre, inne hormony i z tego wynika róznica. A wielu facetow jest po prostu zaniedbanych i zapuszczonych. Kobiety sa bardziej zadbane bo musza.

Dlaczego muszą ? Odnoszę wrażenie, że dochodzimy do sedna sprawy właśnie.

Napisane przez White_Dove

Gdzie ty tu widzisz rownowage?
U faceta to , to i tamto A u kobiety atrakcyjnosc. A jak przestaje byc młoda to najlepiej od razu cmentarz??? A charakter u kobiety nie jest wazny??Pasje, zainteresowania? Sa faceci dla których liczy sie to jaka jest kobieta a nie jak gładka na cere. Nic na ten temat nie napisałes. Skoro wazna jest tylko atrakcyjnosc bo co w ogole brac ślub który jest niby "na całe życie"? Bzdury piszesz....

Chwila chwila. Napisałem na ten temat, ale zbyt mało dobitnie jak się okazuje. Ujmę to jeszcze inaczej:

Atrakcyjność kobiety jest wypadkową innej liczby atrybutów niż u mężczyzny (a nade wszystko innych atrybutów)

Będzie to przybliżenie, bo nie jestem kompetentny, żeby podać coś zupełnie czystego, nieskazitelnego - od razu mówię, że kolejność jest przypadkowa:

Atrakcyjność kobiety ~ ATRAKCYJNOŚĆ FIZYCZNA, inteligencja, pasja, zaradność, nietuzinkowość, charyzma,......

Atrakcyjność mężczyzny ~ INTELIGENCJA, ZARADNOŚĆ, POCZUCIE HUMORU, atrakcyjność fizyczna,.....

Czy teraz widać o co mi chodziło ? To jednoznacznie wyjaśnia dlaczego mężczyzna może "wziąć" atrakcyjniejszą fizycznie od siebie (ale nadrabia czymś innym).

Napisane przez White_Dove

Teraz kobiety pracuja wiec to utrzymywanie rodziny nie spoczywa tylko na facecie.

Tak, ale to ON powinien zapewnić byt. To on zarobi więcej. To on będzie tym, który operuje przez 10 godzin. To on będzie tym, który podnosi system informatyczny przez całą noc bo znowu się wysypał. Tak jest z reguły, ale nie zawsze. Nie mniej jednak najczęściej.

Napisane przez White_Dove

Smutek ogarnia gdy sie to czyta bo wychodzi z tego ze facet patrzy tylko na wyglad a charakter to w sumie mało ważny.

Jeszcze raz wyjaśniam. Ja tego nie napisałem. Wyjaśniłem tylko zjawisko, dlaczego mężczyzna częściej "może" wziąć młodszą/ładniejszą od siebie samego. Ma sens ?

[White_Dove]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8059941 6]Dokładnie. Dlatego potwornie mnie wkurza kiedy same kobiety utrwalają ten kretyński, zmurszały stereotyp jakoby były towarem "z krótkim terminem przydatności do użycia"
Serio, tak mi się robi: jak czytam pierdy w stylu: no moje drogie panie, ale takie są fakty, no starzejemy się szybciutko, ledwo 30tka i już zwisy. I mnie to też dotyczy, żeby nie było na mnie, że wam tylko dopierhalam. Ależ pogódźmy się z tym, że wolimy do życia tatuśków kochających tylko nasze jędrne tyłki i w "pewnym wieku" to już tylko albo samotne życie z kotem, albo u boku starego nieudacznika - bo tylko taki nas zechce. Taka już kolej przyrodniczych praw
Serio, to szok że kobiety wierzą w takie bzdury i same je utrwalają. Kiedy to się skończy u licha [/QUOTE]

Własnie KIEDY? Kobieta to nie produkt do spożycia. Smutek mnie ogarnia serio A najgorsze że inna kobieta kobietom moze gadac takie bzdury.

[ratunku261]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8059941 6]Dokładnie. Dlatego potwornie mnie wkurza kiedy same kobiety utrwalają ten kretyński, zmurszały stereotyp jakoby były towarem "z krótkim terminem przydatności do użycia"
Serio, tak mi się robi: jak czytam pierdy w stylu: no moje drogie panie, ale takie są fakty, no starzejemy się szybciutko, ledwo 30tka i już zwisy. I mnie to też dotyczy, żeby nie było na mnie, że wam tylko dopierhalam. Ależ pogódźmy się z tym, że wolimy do życia tatuśków kochających tylko nasze jędrne tyłki i w "pewnym wieku" to już tylko albo samotne życie z kotem, albo u boku starego nieudacznika - bo tylko taki nas zechce. Taka już kolej przyrodniczych praw
Serio, to szok że kobiety wierzą w takie bzdury i same je utrwalają. Kiedy to się skończy u licha [/QUOTE]
W tym kraju to jeszcze ze 100 lat, syndrom kompleksu matki polki nie jest łatwo wyplenić...
To smutne, ze kobiety sie tak nie kochaja i nie szanują.Dodatkowo rozsiewaja chore myślenie na forach i jeszcze ktoś w to uwierzy i zwiąże się z prostakiem albo przemocowcem. Wazne ,ze kase przynosi i nie jestem samotna

A jakiś cwaniaczek zaciera wlasnie ręce, bo ona i tak nie odejdzie, wiec moze robić co chce...