2007-01-08, 07:27 | #61 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Pozostaje mi życzyć powodzenia na nowej drodze życia
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
2007-01-08, 07:32 | #62 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 091
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Joey, nie wiedzialam, ze mialas takie problemy
Pisze "mialas", bo zycze Ci z calego serca zeby nie powrocily. Gratuluje Tobie odwagi, ktora na pewno byla potrzebna przy pisaniu tego watku Trzymam za Ciebie MOCNO kciuki
__________________
Keep away from people who try to belittle your ambitions. Small people always do that, but the really great make you feel that you, too, can become great. Mark Twain
|
2007-01-08, 11:06 | #63 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Cytat:
taaak...forum intymnie,ale mimo wszystko forum. co za tym idzie...trzeba sie liczyc z tym, ze ktos moze miec inne zdanie lub po prostu wazac cos za wieksa lub mniejsza bzdure. jesli sie z tym nie liczymy...pozostaje pisanie w zeszycie i trzymanie zapiskow w zmknietej szufladzie. w zadnym z moich postow nie posluzylam sie "cietym jezykiem". przynajmniej nie mniej, niz inne dziewczyny. to, ze ktos ma inne zdanie niz wizazanki, ktore maja wiecej postow na liczniku, nie oznacza, ze jest zlosliwy lub posluguje sie cietymi ripostami. moze czas to zauwazyc? |
|
2007-01-08, 11:09 | #64 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z pracy ;)
Wiadomości: 1 366
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
cieszę się również, ze z tego wyszłaś
__________________
Empty skies but a butterflies wings beat silent like air... |
2007-01-08, 11:28 | #65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Cytat:
Jeśli tak bardzo chcesz wyrazić swoje zdanie na temat jak to nazwałaś katolandu załóż na ten temat swój oddzielny wątek, bo w tym twoja postawa i wypowiedzi są żałosne. |
|
2007-01-08, 11:51 | #66 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Cytat:
zalosna to jest jazda na wazelinie, ktora tu jest tak powszechna. dodam jeszcze, ze za nazywanie cudzych postaw zalosnymi, uzytkownik z raczkowaniem dostalby co najmniej upomnienie... |
|
2007-01-08, 12:09 | #67 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Cytat:
Dodam jeszcze, że obrażanie personalne użytkowników jest niezgodne z regulaminem, a nie ocena jego postów. Edit To ty bardziej przywiązujesz wagę do tego, kto ile ma postów na liczniku i od kiedy jest na W. niż modzi. |
|
2007-01-08, 12:17 | #68 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
popłakałam się ....i koniec
|
2007-01-08, 12:29 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Coccinelle,uzywając sformułowań "bzdura", "głupie" "głupota" "pierdoła", "bzdeta" może zostać odebrane jako obraźliwe Oczywiście każdy ma prawo do innego zdania, do swojej własnej opini, ale nalezy ją przekazywac w sposób kulturalny i swoją opinię poprzeć konkretnymi argumenatami. Krytyka powinna być , jak to napisała amistad.k.m.s. konstruktywna. A Ty poprostu najeżdżasz na dziewczyny, zachowujesz się agresywnie, bo zwróciły Ci uwagę na ton wypowiedzi. Co do katolandu to hm...coraz więcej ludzi odchodzi od Kościoła, ale tez coraz więcej wraca do niego, bo potrzebuje w zyciu tzw. siły wyższej, wiary w to, ze ona istnieje.
I zastanów się nad zjawiskiem cudów,dokonujących się w największych sanktuariach :Lourdes, Medżugori (nie wiem jak się poprawnie pisze tą nazwe), Fatimie, Czestochowie (również) itd. Jest ich wiele przez Kościół udokumentowanych, a instytucja Kościoła bardzo ostrożnie podchodzi do tego typu zjawisk, grudntownie są przez nią badane. Z Twoich wypowiedzi można wywnioiskowac, że je kompletnie negujesz... Każdy ma prawo do swojej wiary, Joey się z nami podzieliła swoimi spostrzeżeniami na jej temat,zaznaczyła, że podchodziła do niej sceptycznie, a jednak wiara jej pomogła i ciesze się z tego, bo okazała się być skuteczniejsza niż przysłowiowe "szkiełko i oko" czyli w jej wypadku wizyty u psychologów. Nie oznacza to oczywiście, że neguję naukę, bo tak nie jest, jestem zwolenniczką chodzenia na rutynowe, kontrolne badania, bynajmniej uważam, że kiedy nauka zawodzi, to zdanie się na wiarę, iż można wyzdrowieć nie jest czymś złym. A tak w ogóle to tor naszych wypowiedzi zaczął mijać się z tematem wątku, więc lepiej zakonczyuć te off topy i cieszyć się tym, że Joey zaczeło się udawać przezwyciężać swoje problemy |
2007-01-08, 12:36 | #70 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 678
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Bardzo mnie bawi, Coccinelle, Twój sposób komentowania cudzych dramatów, problemów i życiowych doświadczeń. Najbardziej zdumiewająca dla mnie jest ta Twoja szeroka perspektywa rzeczoznawcy stojącego na piedestale. Piedestał, którym jest jedyny i słuszny (bo Twój) sposób interpretowania świata daje Ci możliwość trzeźwej oceny tego, co dyrdymałem jest.
"Chwała" Ci za to, wszechwiedząca Coccinelle, że uświadomiasz wierzącym i tym, którzy czerpią siłę ze swojej wiary, że podstawa ich siły dyrdymałem jest.
__________________
Od 09/02/2010: 89 - 88 - 87 - 86 - 85- 84 -83-82 - 81 - 80 - 79- 78 - 77 - 76 - 75 -74 - 73 - 72 - 71 - 70 kg |
2007-01-08, 12:41 | #72 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
|
2007-01-08, 12:51 | #73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Cytat:
Ja powiem tak: tak straaasznie ta wazelina Cię razi na wizazu, tak tu się przelewa... Jest wyjście. Wyjść stąd.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2007-01-08, 13:03 | #74 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
jak mantre? to moze jakis cytat?
bo jakos nie przypominam sobie, zebym wspominala o tym wielokrotnie...nie mowiac juz o mantrach. chyba mnie z kims mimo wszystko mylisz. |
2007-01-08, 13:18 | #75 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Cytat:
NIKT CIę nie trzyma na tym wazeliniarskim forum. Widziałam tutaj wielkokrotnie reformatorki Twojego pokroju, które myślały, że jak "nawrzucają" innym to nagle wszyscy zmienią oblicze i zaczną pisać w tonie podobnym do ich. Dodamy tylko, że kończyły one marnie, bo przeważnie ich nerwy nie wytrzymywały ignorowania. Od dawna czytam Twoje posty i od dawan jesteś niemiła, czasami opryskiwa i do tego beznadziejnie brniesz w temat... Cytat:
Nikt, nigdy na tym forum nie dostał upomnienia za sprawę, o której wspominasz. |
||
2007-01-08, 13:32 | #76 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Z całą pewnością chorobę powinien zdiagnozować lekarz,same wysyłamy dziewczyny do lekarzy kiedy piszą że coś im sie dzieje.Problem tkwi w tym co potem się z nami dzieje kiedy wiemy,że choroba nas dopadła.Jedno jest pewne wiara czyni cuda.I nie jeden lekarz to stwierdził. Ich samych zaskakuje fakt,że dzieki wierze chorego i jego silnej woli życia dzieją się takie rzeczy.
Ja też sie cieszę Joey,że Tobie się udało. |
2007-01-08, 15:12 | #77 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 18
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Ja mam właśnie problem z depresją - zdiagnozowaną dopiero niedawno, bo w listopadzie, lecz choruję gdzieś od 12 roku życia (naprawdę...). Mam za sobą próby samobójcze, mnóstwo blizn po samookaleczeniach, szereg fobii i do tego - niestety - sporą odporność na leki.
Co jednak mnie martwi, a czasem nawet denerwuje - mnóstwo osób w moim otoczeniu próbuje mnie nawracać (chłopak, rodzina, psychiatra), mimo że jestem zdeklarowaną ateistką. Rozumiem, że chcą dobrze, ale od modlitw i materiałów chrześcijańskich podsuwanych "od niechcenia" czasami dostaję cholery. Ma to działanie wręcz przeciwne, bo potęguje uczucie osamotnienia... |
2007-01-08, 15:22 | #78 | |
Zadomowienie
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Cytat:
Pamietaj o tym zanim kogos obrazisz ... Tak samo jak Ty nie wiesz nic o zyciu autorki watku , twierdzac ze Bog nie kiwnałby nawet palcem w jej przypadku A po drugie - to Ci sie cos pomieszało . To Ty narzucasz swoja opinie; to Ty masz racje a reszta pisze bzdury Twoje racje sa inne niz moje i nie bede na Tobie wieszac psow za to ,ani sie nie zalamie z tego powodu ani tez nie bede wiecej nt. dyskutowac. (Dyskusja t.zw. wymiana pogladow)
__________________
ana gabi show fan |
|
2007-01-08, 15:48 | #79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Cytat:
Wiary nie można nikomu narzucić. Trzeba samemu do tego dojrzeć i wcale nie mam na myśli tylko wiary w Boga, czy w religię. Warto wierzyć w "coś", bo to pozwala nam się podnieść w trudnych momentach życia. Sama poszukuję tego czegoś, co potrafiłoby rozpędzić chmury. Powodzenia w leczeniu |
|
2007-01-08, 16:10 | #80 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Cytat:
Amistad wiesz że masz rację, czasami wystarczy wiara w lepsze jutro i człowiek czuje się lepiej. Malena mnie też jest przykro że chorujesz,musisz walczyć |
|
2007-01-08, 18:19 | #81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Cytat:
zdziwiło mnie jednak jedno dlaczego psychiatra Cię nawraca co to za lekarz????możesz to jakoś szczegółowo opisać? |
|
2007-01-08, 18:51 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Joey, przykro mi, ze chorowałas i ciesze się, że już Ci lepiej. Wiara czyni cuda, czy ktoś woła na pomoc krasnoludki, Zeusa czy Jezusa, najważniejsze, ze działa, nawet jesli (póki co) naukowo nie da się wszystkiego wyjaśnić.
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
2007-01-08, 18:56 | #83 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Cytat:
Każdy ma się prawo wypowiadać. Ale my postulujemy do Ciebie /niezależnie od licznika / o odrobinę taktu i delikatności. Czy to za wiele? /pytanie retoryczne/ EDIT : Zapomniałam dodać, że dla mnie EOT - to nie wątek na takie dyskusje...
__________________
"I'm all alone, I smoke my friends down to the filter"
Tom Waits Edytowane przez rambo Czas edycji: 2007-01-08 o 19:48 |
|
2007-01-08, 19:33 | #84 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 18
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Cytat:
dzięki wszystkim za słowa otuchy |
|
2007-01-08, 19:36 | #85 | |
Zadomowienie
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Cytat:
takiego jestem zdania - choć oczywiście może zasugerować coś od siebie,byle nie nachalnie. Trzymaj się cieplutko,mam nadzieję,że w końcu znajdzie się wyjście z tego ciężkiego stanu
__________________
Przyjmę wszystko. Tylko pokaż mi sens. |
|
2007-01-08, 20:58 | #86 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
|
2007-01-08, 21:41 | #87 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Cytat:
a to tak co prawda dziwne , ale poco masz iść do tych dominikanów jeśli to zbyt osobiste pyt.to nie odpowiadaj. a tak na marginesie próbowałaś zmienić lekarza ? |
|
2007-01-08, 22:56 | #88 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 240
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Dziekuje Ci Joey ze dalas odnosnik do tej stronki, dzis mnie tak jak Tobie kiedys potrzebne jest wsparcie, lektura podniosla mnie na duchu. Mam wrazenie, ze stalas sie narzedziem Kogos, kto mnie tutaj szukal...
__________________
Nie używam już tego profilu. Nie lubię być śledzona |
2007-01-09, 00:05 | #89 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 678
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Cytat:
Amistad nie napisała, że Twoje zdanie jest żałosne, lecz wypowiedzi [to coś, w czym opinię zamknęłaś], zdradzające postawę: [Ty] Oświecona Coccinelle kontra (a raczej PONAD) ciemnogród z katolandu, który w jakąś tam Bożą opiekę wierzy [ŁAHAHAHA, ale zacofani]. No wybacz, że się tych dyrdymałów uczepię, ale może będzie dobitniej. Coccinelle, w tym wątku nie dowodzimy istnienia Boga i nie zastanawiamy się, czy Chrystus interesuje się swoimi owieczkami, więc wybacz, ale moim zdaniem takie "tiaaaa, jasne [ciemniaku], Jezus cię wyzwolił" jest ni przypiął, ni przyłatał. Joey przedstawiła swoją historię choroby i drogę, jaką przebyła do stanu wyzdrowienia. Opisała to, mając nadzieję, że może komuś pomóc. Może ktoś (tak jak ona) odnajdzie oparcie w wierze. I cała (wg Ciebie) śmieszność (?) metody nie zmienia faktu, że okazała się SKUTECZNA. Skuteczniejsza niż relaksacja i specjaliści, u których Joey szukała pomocy. Swoją drogą - ciekawi mnie, skąd teza, żeby wszystkich cierpiących na depresję od razu słać do psychiatry? Nie każdą depresję leczy się środkami farmakologicznymi, a i choroba niejedno ma imię - nie tylko ta "psychotyczna" istnieje. Są różne jej postacie i przebiegi - zarówno ostre, jak i łagodne (<= w przypadku których można szukać pomocy - zwyczajnie - u psychologa, jak Joey). Jeden z celów, na który ukierunkowana jest psychoterapia (lecząca depresję) brzmi: odkryj swoją siłę życiową. Dla kogoś tą siłą życiową okazał się Jezus [czyt. wiara]. I nie rozumiem, co należy tutaj tak uparcie kwestionować?
__________________
Od 09/02/2010: 89 - 88 - 87 - 86 - 85- 84 -83-82 - 81 - 80 - 79- 78 - 77 - 76 - 75 -74 - 73 - 72 - 71 - 70 kg |
|
2007-01-09, 08:40 | #90 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: jak wyszłam z depresji (nie kiwnąwszy nawet palcem)
Cytat:
otoz...rozni lekarze lecza i diagnozuja rozne choroby. zaleznie od specjalizacji. i dlatego...z chorobami psychicznymi najlepiej udac sie do psychiatry, czego joey nie zrobila... podchodze bardzi sceptycznie do metod radzenia sobie z takimi problemami, ktore opisala joey. jak dla mnie...ulga jest chwilowa lub po prostu stan joey z depresja nic wspolnego nie mial. tyle. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:03.