Gdzie się podziały wizażanki??

[cattt]

a mi brakuje Sylwiastej


ps.Moee...prze-prze-cudowny avatar

[moee]

Napisane przez cattt

ps.Moee...prze-prze-cudowny avatar

dziekuje cattt sama robilam z kolorowego zdjecia etc

[agabil1]

Napisane przez cattt

a mi brakuje Sylwiastej

Sylwiasta jest udziela się na Biochemii

[Zmijka]

Napisane przez moee

hmm ja chyba tez sie zaliczam do starszych Pamietam, znam wizazanki ale one mnie nie znaly bo ja.. taka cicho ciemna bylam czytalam, obserwowalam ale poltora roku nie pisalam

a ja 2 lata prawie nie pisałam dopiero rok temu zaczełam pisac, a "starego"
Wizaża nie pamietam jakoś

[the magus]

Napisane przez ruda7816

A mi brakuje Magusa,nie wiem co się z nią dzieje,nie widze jej.

Cmoki dla wszystkich co się pojawili i co zniknęli.

jestem, rudo droga
swoją drogą miłe zaskoczenie zobaczyć swój nick w tym wątku

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez windykatorka

A mi tak trochę głupio jak to czytam.
Nie podoba mi się ten podział na stare wizażanki,pomocne,miłe,ni ezastąpione i na nowe wizażanki,nic nie wnoszące,tasiemcze,niepot rzebne.
Patrząc na moją date zarejestrowania się tutaj,moge orzec,że należe do tej drugiej grupy.Nie wiem czy tak jest,ale gdy Wy skarżycie się na new Wizaż,my,nowe albo jeszcze niestare,możemy czuć się winne.
Rozumiem,że za kimś można tęsknić,że kogoś brakuje.Rozumiem,że istnieją sentymenty.Ale każda z nas kiedyś była nowa.Traktujmy i piszmy o innych tak,jak same byśmy chciały,żeby nas traktowano i o nas pisano.
Nie czuje się teraz tutaj jakoś inaczej.Brak mi czasem niektórych osób,ale płakać nie będe.I zaglądam tu rzadziej,tylko dlatego,że miesiąc temu zaczął się rok szkolny.Tylko dlatego,nie z innych,ukrytych,winnych powodów.

Święta prawda, niestety...

[karmeleiro]

Napisane przez Anul3k

Nic nie wiedziałam, jeżeli masz z nią kontakt, to proszę, przekaż gratulacje od pewnej szarej Wizażanki

Ale pozno, ale lepiej pozno niz wcale

Anul3k niesamowicie mi milo, ze mnie zapamietalas! Nie sadzilam, ze ktos zwroci wieksza uwage na mnie

Przyznaje, ze na ZTS daaaawno nie zagladalam

Serdecznie pozdrowiam Ciebie, Agabil i wszyyyystkich przy okazji

[AgaZ]

Napisane przez anna_net

Nie udzielam się w wątkach ,pozostaje stroną czytającą Ale bardzo dobrze pamiętam Agentkę - co się z nią stało?Ne widuje jej ,a bardzo lubiłam jej posty.

W tym przypadku to ja jestem świetnie doinformowana Agentka ma córeczkę Gabrysię. Na razie jest na wychowawczym. Jej cały świat to teraz córeczka i TŻ. Bywa na wizażu, ale rzadko.

Widzę, że problem "starego" "nowego" wizażu wraca jak bumerang. Nie ukrywam, że trochę mi przykro jak czytam takie wypowiedzi. Bo my się bardzo staramy a jest gorzej, a pewnie będzie tragicznie. Nie twierdzę, że wizaż jest doskonały, bo nie jest. Ale dbamy, żeby serwis było logiczny, czytelny ( tutaj mała zapowiedź zmian ), żeby Użytkownicy znaleźli poszukiwaną wiedzę a przy okazji, żeby czuli się tu dobrze. Ze sztabem moderatorów śledzimy wątki, łączymy je, dzielimy, układamy. Pilnujemy, żeby wizaz nie był zalewany spamem, żeby nie było chamstwa.

Ja wiem, że jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził, ale czuję się stawiana pod pręgierzem. Użytkownicy przychodzą i odchodzą. Zmieniają im się zainteresowania, często życie. Nie zgodzę się z tym ,że przyczyną zniknięcia z wizażu jest jego upadek i miałkość.
Użytkownicy są bardziej anonimowi - to prawda, ale też nie do końca. Bo Ci, którzy się udzielają na jednym czy kilku forach, są właśnie tam doskonale rozpoznawalni.

Najbardziej zaniepokoiło mnie stwierdzenie to „czuję się jak dodatek do statystyk”. Czy mogę prosić o rozwinięcie myśli? Proszę nie traktować tego jak atak, tylko szukam przyczyny. I czy mogłabym coś w tym przypadku zmienić?

[Fresa]

Agnieszko,masz rację.
Problem "starego Wizażu" wraca jak bumerang i pewnie jeszcze neiejeden raz wróci.Co jakiś czas "stare" wizażanki dają do zrozumienia tym "nowym" ,że kiedyś było lepiej.Oczywiście,że wspomnienia to dobra rzecz,ale po co robić to w tak demonstracyjny sposób - zwłaszcza,że to co było,już nie wróci.Postawmy się w sytuacji "nowych",które wchodzą na ten wątek na przykład i czytają-jak to kiedyś było miło ,bo nie było tylu użytkowników.Czy to jest aż tak ważne,ile osób jest zarejestrowanych/aktywnych?Atmosferę tworzymy my-użytkownicy.Czy naprawdę aż tak ważna jest data rejetracji?Czy ta data ma jakieś kluczowe znaczenie ?Mówi nam,jakim kto jest człowiekiem?
Prwdę mówiąc nie zauważyłam,żeby problem "statrego i nowego" rozpoczynały "nowe".Zawsze zaczyna się od westchnień "starszej" do dawnych czasów.
Niestety, niektóre osoby nie potrafią docenić wysiłków Szefostwa o to,żeby każdy czuł się tu dobrze,o to,żeby strona się rozwijała.Tak,jak wcześniej pisałam -Wizaż ma ponad 18.000 aktywnych użytkowników-czy sądziecie,że łatwo jest wszystkim dogodzić?Każdy z nas jest inny,chciałby czegoś innego.Powiedzcie w jaki sposb Szefostwo może dogodzić nam wszystkim,żeby tych 18.000 użytkowników było zadowolonych?Szczerze powiem,że ja nie znam takiego złotego środka-ale ,jak sądzę na podstawie niektórych wypowiedzi-Wy go znacie.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez AgaZ

Widzę, że problem "starego" "nowego" wizażu wraca jak bumerang. Nie ukrywam, że trochę mi przykro jak czytam takie wypowiedzi. Bo my się bardzo staramy a jest gorzej, a pewnie będzie tragicznie. Nie twierdzę, że wizaż jest doskonały, bo nie jest. Ale dbamy, żeby serwis było logiczny, czytelny ( tutaj mała zapowiedź zmian ), żeby Użytkownicy znaleźli poszukiwaną wiedzę a przy okazji, żeby czuli się tu dobrze. Ze sztabem moderatorów śledzimy wątki, łączymy je, dzielimy, układamy. Pilnujemy, żeby wizaz nie był zalewany spamem, żeby nie było chamstwa.

Ta "mała zapowiedź zmian" brzmi ciekawie.....
Aga, nie powinno Ci być przykro, bo każdy widzi ile serca wkładasz w Wizaż, jak o niego dbasz. Wszystko to prawda- staracie się, ulepszacie, żeby było jak najlepiej.
Wiąże się to ze wzrostem liczby Wizażanek, jasna sprawa- ale zgroza bierze, jak czyta się wypowiedzi dziesiątek "szalonych szesnastek", które w kółko piszą o tym samym, powielają wątki, nie szanują uwag ( i jeszcze odpyskują jak się wspomni o wyszukiwarce). Taki skutek uboczny rozwoju wortalu Trudno to ignorować, stąd głosy protestu. Jednak chyba wszystkie zdajemy sobie sprawę, że to tylko narzekanie, bez nadziei na powrót do przeszłości
Liczba użytkowników rośnie w szybkim tempie, szkoda, że ilość nie do końca idzie w parze z jakością. Nie chcę, żeby zabrzmiało to jak wywyższanie się ale takie mam często wrażenie.

Napisane przez Fresa

Prwdę mówiąc nie zauważyłam,żeby problem "statrego i nowego" rozpoczynały "nowe".Zawsze zaczyna się od westchnień "starszej" do dawnych czasów.

To chyba zrozumiałe, jak można wspominać coś, czego się nie doświadczyło?

[monyczkaaa]

Marzusiu, gdzie jesteś?

[Fresa]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

To chyba zrozumiałe, jak można wspominać coś, czego się nie doświadczyło?

Hmm,żeby to jeszcze było konstruktywne wspominanie.. ale to jest narzekanie przeciw zmianom i "nowym",które ponoć zaniżają poziom forum

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Fresa

Hmm,żeby to jeszcze było konstruktywne wspominanie.. ale to jest narzekanie przeciw zmianom i "nowym",które ponoć zaniżają poziom forum

A czym jest konstruktywne wspominanie? Luźnymi opowieściami bez nutki żalu? Nie wiem, czy można się wyzbyć pewnej tęsknoty, zwłaszcza, gdy jest się- lub było- przywiązanym. Co do narzekania, nikt nie protestuje przeciwko zmianom na forum, przeciwko ulepszaniom i nowym pomysłom.

[Fresa]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Co do narzekania, nikt nie protestuje przeciwko zmianom na forum, przeciwko ulepszaniom i nowym pomysłom.

...za dużo użytkowników
...liczy się ilość ,a nie jakość
...za dużo for/pod-for
...brak ciekawych tematów
...tematy ,które są-są nieciekawe
...takich przykładów znalazłoby się więcej
... to właśnie podlega pod kategorię narzekanie przeciw zmianom i nowym pomysłom .

[Daenerys]

Napisane przez Fresa

...za dużo użytkowników
...liczy się ilość ,a nie jakość
...za dużo for/pod-for
...brak ciekawych tematów
...tematy ,które są-są nieciekawe
...takich przykładów znalazłoby się więcej
... to właśnie podlega pod kategorię narzekanie przeciw zmianom i nowym pomysłom .

Zgodzę się z Fresą.
Z punktu widzenia nowej wizażanki nieprzyjemnie się czyta takie rzeczy. Czuję się, jakbym to ja zaniżała ten poziom, tylko dlatego, że trafiłam tu w takim a nie innym czasie.

[windykatorka]

Napisane przez Daenerys

Zgodzę się z Fresą.
Z punktu widzenia nowej wizażanki nieprzyjemnie się czyta takie rzeczy. Czuję się, jakbym to ja zaniżała ten poziom, tylko dlatego, że trafiłam tu w takim a nie innym czasie.

Dokładnie

[Lukrecja_Borgia]

To narzekanie na nowe osoby* ( z wyj. punktu o podforach, słusznego moim zdaniem). Oczywiście SĄ na forum tematy ciekawe, tylko często giną w zalewie wątków "pokaż swój kolczyk" i "wizażanki z pcimia dolnego łączmy się" W wątkach wymagających wypowiedzi złożonych ( ) widuje się zwykle te same osoby i nie jest ich zbyt wiele, porównując z liczbą aktywnych użytkowniczek.

*EDIT: inaczej: narzekanie nie na nowe osoby, a na te, które nie mają wiele do powiedzenia- albo nie chcą nic ciekawego mówić. "Staż" nie ma tu znaczenia, chociaż masa nowych osób pisze takie właśnie, jednozdaniowe w najlepszym wypadku, posty.
To nie jest protest przeciwko osobom młodym stażem. Nie oceniam Wizażanek po ilości ich postów i długości pobytu na forum. Chodzi o charakter wypowiedzi. A może brak charakteru

[uskow]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

To narzekanie na nowe osoby ( z wyj. punktu o podforach, słusznego moim zdaniem). Oczywiście SĄ na forum tematy ciekawe, tylko często giną w zalewie wątków "pokaż swój kolczyk" i "wizażanki z pcimia dolnego łączmy się" W wątkach wymagających wypowiedzi złożonych ( ) widuje się zwykle te same osoby i nie jest ich zbyt wiele, porównując z liczbą aktywnych użytkowniczek.

A dlaczego wątek jak to nazwałaś "wizażanek z pcimia dolnego" jest gorszy od innych? Sama biorę udział w wątku Lubelskim i to bardzo ułatwia życie. Dziewczyny doradzą , podpowiedzą i nie latam z jęzorem wywieszonym na brodzie po całym mieście. Może i głębokie to nie jest, ale kto powiedział, że wszystko w życiu ma być głębokie, poważne i zdroworozsądkowe????
Z resztą to wortal przede wszystkim kosmetyczny, a nie filozoficzny.
Nie jestem nową wizażanką, dużo czytam, mniej sie udzielam i nigdy nie przeszkadząją mi zmiany przez jakie przechodzi wizaż. pl (no chyba że to atak hakerów i mam zablokowane wejście- wtedy jestem zła )

[Lukrecja_Borgia]

"pcim dolny" jest synonimem wszystkich wątków rocznicowych, wątków o numerze buta, wątków dla Wizażanek o wzroście 167 i 3/4 centymetra i tym podobnych. Uważam je za nonsens kompletny, nie wchodzę na nie, co nie zmienia faktu, że są i powstają kolejne w tym stylu.

[cattt]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

"pcim dolny" jest synonimem wszystkich wątków rocznicowych, wątków o numerze buta, wątków dla Wizażanek o wzroście 167 i 3/4 centymetra i tym podobnych. Uważam je za nonsens kompletny, nie wchodzę na nie, co nie zmienia faktu, że są i powstają kolejne w tym stylu.

racja


...ja po prostu od jakiegoś czasu wchodzę na plotkowe patrzę na pierwszą stronę i......wycofuję się.
Nie jest to już narzekanie...bo już jest poza mną.
Już widzę po sobie,że zaczynam powoli unikać wizażu...przelatuję wzrokiem...robię głęboki oddech i po prostu....wychodzę.

Nie mam pretensji do nikogo...

codziennie wchodzę tu z sentymentu...i pewnie tak będe robić do czasu...kiedy po prostu o wizażu zapomnę


(nie przeczę,że iskierka nadzei ciągle gdzieś sie we mnie tli)

[Fresa]

Napisane przez cattt

(nie przeczę,że iskierka nadzei ciągle gdzieś sie we mnie tli)

Nadziei na co ?

[cattt]

Napisane przez Fresa

Nadziei na co ?

Na to,żebym znów miała ochotę na dłuższe przebywanie tutaj.

[awia]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

To narzekanie na nowe osoby* ( z wyj. punktu o podforach, słusznego moim zdaniem). Oczywiście SĄ na forum tematy ciekawe, tylko często giną w zalewie wątków "pokaż swój kolczyk" i "wizażanki z pcimia dolnego łączmy się" W wątkach wymagających wypowiedzi złożonych ( ) widuje się zwykle te same osoby i nie jest ich zbyt wiele, porównując z liczbą aktywnych użytkowniczek.

*EDIT: inaczej: narzekanie nie na nowe osoby, a na te, które nie mają wiele do powiedzenia- albo nie chcą nic ciekawego mówić. "Staż" nie ma tu znaczenia, chociaż masa nowych osób pisze takie właśnie, jednozdaniowe w najlepszym wypadku, posty.
To nie jest protest przeciwko osobom młodym stażem. Nie oceniam Wizażanek po ilości ich postów i długości pobytu na forum. Chodzi o charakter wypowiedzi. A może brak charakteru

Lukrecjo - nie dosc ze sie z Toba (jak zwykle ) zgodze, to dodam, ze sama nie umialabym tego lepiej ujac

[k-n]

Freso uważam, że zbyt personalnie odbierasz całą dyskusję o „dawnych czasach”. Czytając Twoje wypowiedzi mam wrażenie, że bronisz się przed jakimś wyimaginowanym atakiem, który wcale nie jest wymierzony w Ciebie (choć Ty jesteś innego zdania). Nikt nie wskazał tu przecież konkretnych osób, nie stwierdził „wszystkie Wizażanki, które zarejestrowały się w 2006 roku są beznadziejne”. Jest wiele wartościowych „nowych” Wizażanek (proszę nie odbierać tego jako podlizywanie się, ale tu mam na myśli m.in. Ciebie) Chodzi tu przede wszystkim o widoczną różnicę w poziomie obecnego a dawnego forum, o (nie chce nikogo urazić) „masowy atak szalonych szesnastek”. Przyznaję, kiedyś też były nastolatki na forum, jednak wszystko było jakieś inne. W tej chwili najlepiej przywołać słowa Lukrecji bo one wiele wyjaśniają:

zgroza bierze, jak czyta się wypowiedzi dziesiątek "szalonych szesnastek", które w kółko piszą o tym samym, powielają wątki, nie szanują uwag ( i jeszcze odpyskują jak się wspomni o wyszukiwarce).(...) Trudno to ignorować, stąd głosy protestu. Jednak chyba wszystkie zdajemy sobie sprawę, że to tylko narzekanie, bez nadziei na powrót do przeszłości
Liczba użytkowników rośnie w szybkim tempie, szkoda, że ilość nie do końca idzie w parze z jakością. Nie chcę, żeby zabrzmiało to jak wywyższanie się ale takie mam często wrażenie

To właśnie powoduje niechęć do forum wielu starych stażem Wizażanek, bo pamiętają one czasy kiedy takiego zjawiska nie było (przynajmniej na taką skalę) . Czasami człowiekowi wydaje się, że nie zdoła przekrzyczeć tego tłumu, że ginie w nim jak w lesie/labiryncie. Mimo wielkich chęci „zaistnienia”, jakieś próby podniesienia poziomu forum, wprowadzenia czegoś nowego jest się niestety ale w pewien sposób bezsilnym, gdyż nasze słowa zaczynają niknąc w czeluściach forum zanim tak na dobre zaistnieją, bo na ich miejscu pojawiają się tematy odnośnie tego, co jemy przed monitorem, czy mamy 167 cm wzrostu czy których piłkarzy kochamy – przykładów można by mnożyć i mnożyć. Stąd też słowa jednej z Wizażanek, które pozwoliłam sobie zacytować – człowiek czuje się jak dodatek do statystyk.
‘Nic’ nie może wnieść w ten wortal choć figuruje jako jego użytkownik. Czuje jakąś więź z tym miejscem a jednocześnie ma wrażenie, że wortal odwraca się do niego plecami.

Cattt świetnie ujęła to, co czuje wiele osób, dla których Wizaż był kiedyś ważną częścią życia:

...ja po prostu od jakiegoś czasu wchodzę na plotkowe patrzę na pierwszą stronę i......wycofuję się.
Nie jest to już narzekanie...bo już jest poza mną.
Już widzę po sobie,że zaczynam powoli unikać wizażu...przelatuję wzrokiem...robię głęboki oddech i po prostu....wychodzę.

Nie mam pretensji do nikogo...

codziennie wchodzę tu z sentymentu...i pewnie tak będe robić do czasu...kiedy po prostu o wizażu zapomnę


(nie przeczę,że iskierka nadzei ciągle gdzieś sie we mnie tli)

Te ciągłe „powroty do przeszłosci” mają związek z tym, że góre zaczyna brać ilość a nie jakość, no ale cudów wymagać nie można.
Jest jeszcze wiele irytujących, nie tylko mnie, kwestii, które cisną mi się na usta (klawiaturę) a o których nawet nie wspominam żeby nie wywoływać zbędnych kłótni.


Aga – nie chciałam Cię w żaden sposób urazić swoim poprzednim postem. Zdaję sobie sprawę ile pracy i serca wkładasz w Wizaż. I całym sercem podziwiam Cię za siłę, cierpliwość i wytrwałość w tym co robisz. Naprawdę niewiele jest takich kobiet jak Ty. A my stare baby narzekadła – pogadamy, pogadamy, powspominamy i przestaniemy bo same będziemy mieć dość tego narzekania

[CzarnyElf]

Napisane przez cattt

racja


...ja po prostu od jakiegoś czasu wchodzę na plotkowe patrzę na pierwszą stronę i......wycofuję się.
Nie jest to już narzekanie...bo już jest poza mną.
Już widzę po sobie,że zaczynam powoli unikać wizażu...przelatuję wzrokiem...robię głęboki oddech i po prostu....wychodzę.

Nie mam pretensji do nikogo...

codziennie wchodzę tu z sentymentu...i pewnie tak będe robić do czasu...kiedy po prostu o wizażu zapomnę


(nie przeczę,że iskierka nadzei ciągle gdzieś sie we mnie tli)

mam podobne odczucia co do plotkowego-ale wchodze codziennie prawie z sentymentu i uzaleznienia

[ruda7816]

Napisane przez the magus

jestem, rudo droga
swoją drogą miłe zaskoczenie zobaczyć swój nick w tym wątku

No i bardzo mnie to cieszy ,.że Cię widzę

[CzarnyElf]

k-n-nic dodac nic ujac-napisalas 100% prawde

[bess]

a mnie bardzo sie tu podobamimo wszystko ,napisalam juz o tym w watku "skarby wizazu" nigdy takiego forum nie spotkalam,tylu zyczliwych i przyjaznych kobiet w jednym miejscu.zalogowalam sie na gronie i zaraz stamtad ucieklam,nie ma porównania
prawda ze jest tu duzo smieciowych watkow ale po prostu nie wchodze na te ktore wg mnie sa nude lub głupie.

[Fresa]

Napisane przez moee

mi Syringi brakuje bardzo bardzo

Mi też .Miałam nadzieję,że pojawi się wraz z początkiem zajęć,ale jej nie ma .

[spray]

Zgłaszam się. Wróciłam ze szpitala jak to miło, że ktoś mnie szukał. Bardzo miło.