Sierpniowe mamusie 2015 - część 5 :)

[MsLullaby]

Dzień dobry
Mms, a nie 26tc?

[roxana_lu]

Napisane przez mms_22

Dokładnie

Poza tym nie zapominajmy, że dziecko główne wzorce bierze od rodziców (i często od Pani w szkole), ponieważ te osoby są najważniejsze w życiu dziecka przedszkolnego, ale i tego w młodszym wieku szkolnym


A jeżeli jest tak, że dziecko czerpie wzór z tv, to widocznie rodzic nie jest dla niego autorytetem (jeżeli kogoś teraz uraziłam, to przepraszam, ale takie jest moje zdanie)

W każdym bądź razie jest tak jak mówisz Roksana Każdy ma prawo do swojego zdania i wychowywania dziecka na swój indywidualny sposób

Moim zdaniem rozsądniejszym wyjściem jest coś pokazać dziecku i wytłumaczyć, że to jest złe lub niewłaściwe, niż "sztuczne" chronienie go przed złem tego świata, które dotyka nas z każdej strony przecież... Powtórzę po Roksanie, ale tak jest, że wcześniej czy później dziecko się z tym "złym światem" zetknie...



a tak zmieniając temat, to jakieś mam dziwne kłucia w podbrzuszu... nie są bolesne, ale nie przyjemne... chyba Iguś się niewygodnie położył... tzn nie wygodnie ale pewnie tylko dla mnie

Tez miałam kłucia, teraz mnie ciagle boli jak na @... Nie wiem, biorę no-spe, magnez, luteine a bole sie w nocy nasilają... Poczekam jeszcze kilka dni i zadzwonie do mojego gina bo cos mi sie to nie podoba...
No i zła jestem, ze juz kolejna wizyta nie u niego a u tej lekarki co ma mi cc wykonywać... Najchętniej to bym chodziła na podwójne wizyty - do niego i do niej - ale tak głupio mieć podwójnie prowadzona kartotekę w jednej klinice ...

[MsLullaby]

Wczorajsze zakupy, tylko Adrianka bo Bartusia w praniu

[roxana_lu]

Napisane przez MsLullaby

Wczorajsze zakupy, tylko Adrianka bo Bartusia w praniu

Super !

[mms_22]

Napisane przez MsLullaby

Dzień dobry
Mms, a nie 26tc?

No tak ciągle się mylę ale już poprawiłam

Napisane przez roxana_lu

Tez miałam kłucia, teraz mnie ciagle boli jak na @... Nie wiem, biorę no-spe, magnez, luteine a bole sie w nocy nasilają... Poczekam jeszcze kilka dni i zadzwonie do mojego gina bo cos mi sie to nie podoba...
No i zła jestem, ze juz kolejna wizyta nie u niego a u tej lekarki co ma mi cc wykonywać... Najchętniej to bym chodziła na podwójne wizyty - do niego i do niej - ale tak głupio mieć podwójnie prowadzona kartotekę w jednej klinice ...

Nie wiem czy lekarz by się na to zgodził... Poza tym wydaje mi się, że to nie jest dobre wyjście, bo każdy lekarz prowadzi ciążę po swojemu, więc miałabyś totalny zamęt w głowie...

[roxana_lu]

Napisane przez mms_22

No tak ciągle się mylę ale już poprawiłam



Nie wiem czy lekarz by się na to zgodził... Poza tym wydaje mi się, że to nie jest dobre wyjście, bo każdy lekarz prowadzi ciążę po swojemu, więc miałabyś totalny zamęt w głowie...

No wlasnie wiem i zawsze każdemu odradzałam takich decyzji ale teraz gdy sama jestem w tej sytuacji to jestem troche zła... Ten mój gin jest pierwszym, któremu na prawde ufam, nie bagatelizuje żadnego problemu, usg szczegółowe, na fotelu badanie szczegółowe, porozmawia, wytłumaczy tak długo az wie, ze ja cos z tego zrozumiałam... Fakt faktem on dalej twierdzi, ze jestem jego pacjentka, mam jego nr i z kazda niepokojąca sprawa moge do niego dzwonic. Oprócz tego bede sie z nim widziała na tym III prenatalnym...
Ale tak żałuje, ze on nigdzie w szpitalu nie pracuje...

[mms_22]

http://mamawienajlepiej.pl/2014/09/p...yw-przyszlosc/

[MsLullaby]

Roxana a ja to mam dopiero pecha do położnych, z Bartkiem moja położną prowadząca ciążę zobaczyłam dopiero po 20tc, wcześniej co wizytę to miałam inna bo ta była na urlopie, a teraz znów to samo i znów ta sama położna tyle,ze ona jest najlepsza w mojej przychodni wiec warto poczekać, ale jak na złość bierze urlop zawsze jak w ciążę znajdę, ale teraz na początku maja juz się z nią zobaczę i będzie mi do końca ciążę prowadzić

[mms_22]

Napisane przez roxana_lu

No wlasnie wiem i zawsze każdemu odradzałam takich decyzji ale teraz gdy sama jestem w tej sytuacji to jestem troche zła... Ten mój gin jest pierwszym, któremu na prawde ufam, nie bagatelizuje żadnego problemu, usg szczegółowe, na fotelu badanie szczegółowe, porozmawia, wytłumaczy tak długo az wie, ze ja cos z tego zrozumiałam... Fakt faktem on dalej twierdzi, ze jestem jego pacjentka, mam jego nr i z kazda niepokojąca sprawa moge do niego dzwonic. Oprócz tego bede sie z nim widziała na tym III prenatalnym...
Ale tak żałuje, ze on nigdzie w szpitalu nie pracuje...

No faktycznie szkoda, bo zaufanie do ginekologa to podstawa
Ale nikt przecież nie powiedział, że ta lekarka do której Cię wysłał nie jest też taka... Może okazać się nawet lepsza Tak więc poczekaj do wizyty, a w razie "niedosytu" będziesz najwyżej dzwoniła do "starego" lekarza

[roxana_lu]

Napisane przez MsLullaby

Roxana a ja to mam dopiero pecha do położnych, z Bartkiem moja położną prowadząca ciążę zobaczyłam dopiero po 20tc, wcześniej co wizytę to miałam inna bo ta była na urlopie, a teraz znów to samo i znów ta sama położna tyle,ze ona jest najlepsza w mojej przychodni wiec warto poczekać, ale jak na złość bierze urlop zawsze jak w ciążę znajdę, ale teraz na początku maja juz się z nią zobaczę i będzie mi do końca ciążę prowadzić

No to tyle dobrze, ze chociaz od maja bedziesz miała jedna i ta sama taka zmiana co chwile wcale nie jest fajna, za każdym razem wszystko tłumaczyc, poznawać sie... Nie...

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez mms_22

No faktycznie szkoda, bo zaufanie do ginekologa to podstawa
Ale nikt przecież nie powiedział, że ta lekarka do której Cię wysłał nie jest też taka... Może okazać się nawet lepsza Tak więc poczekaj do wizyty, a w razie "niedosytu" będziesz najwyżej dzwoniła do "starego" lekarza

Dlatego wlasnie zobaczę co bedzie, najwyżej sie z nim na tym prenatalnym dogadam co i jak... I wtedy jakby cos to bede sie zastanawiać czy sie ewentualnie na jakas dodatkowa wizytę umówic do niego czy jak

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez mms_22

http://mamawienajlepiej.pl/2014/09/p...yw-przyszlosc/

Niestety ja tak od razu po cc juniora nie dostałam. Pokazali mi go, potem TŻ z nim był na badaniach a dopiero o wyjechaniu z sali operacyjnej maluszka dostałam...
Teraz jak tylko bede sie dobrze czuła to bede walczyć o to, zeby szybciej dostac malucha bo teraz wiem juz, ze mi wolno... Wtedy myslalam ze tak trzeba. A jesli nie ja to TŻ bedzie kangurowac

[MsLullaby]

No to jest właśnie wielki plus sn, że pierwsze co to maluszek jest w twoich ramionach nawet jak tż obcinał pepowine to Bartuś był u mnie na rękach, tż go wziął dopiero jak mnie mieli szyć Ahh piękne chwile może teraz się też jakoś uda żeby był ze mną tż choć wątpię w to niestety

[kasperka]

Hej dziewczyny
Witam się w słoneczną niedzielę bez humoru

Oglądam właśnie galerię dzieci urodzinych w klinice, w której będę rodzić i jestem w szoku !
Jeden chłopiec ważył 4920 i mial 59 cm

[MsLullaby]

Napisane przez kasperka

Hej dziewczyny
Witam się w słoneczną niedzielę bez humoru

Oglądam właśnie galerię dzieci urodzinych w klinice, w której będę rodzić i jestem w szoku !
Jeden chłopiec ważył 4920 i mial 59 cm

Spory

[roxana_lu]

Napisane przez MsLullaby

No to jest właśnie wielki plus sn, że pierwsze co to maluszek jest w twoich ramionach nawet jak tż obcinał pepowine to Bartuś był u mnie na rękach, tż go wziął dopiero jak mnie mieli szyć Ahh piękne chwile może teraz się też jakoś uda żeby był ze mną tż choć wątpię w to niestety

Ale to tez duzo zalezy od szpitala, tam gdzie rodziłam juniora to w sumie nie moge powiedziec do konca jak jest, u mnie była sytuacja zagrożenia zycia juniora i mojego dlatego TŻ to była ostatnia osoba o ktorej myśleli wtedy, moze gdyby był z nami na sali to wyglądałoby to troche inaczej...
Tu gdzie teraz bede rodzic to zas nie ma możliwości, zeby TŻ był przy cesarce ale na pewno bedziemy informować, ze o ile nie ja to TŻ chce kangurowac.

U nas jest łatwiej, 10 minut drogi samochodem od domu do szpitala, cc planowana wiec na pewno TŻ bedzie ze mna przy porodzie, ale na pewno nie bedzie tak często i długo u mnie przez pobyt w szpitalu jak przy pierwszym porodzie, teraz bedzie chciał spędzić jak najwiecej czasu z juniorem, zeby nie bylo, ze on sie przestaje liczyć jak sie dzidzius rodzi... No i na pewno junior bedzie odwiedzać nas w szpitalu, sam ciagle mowi, ze bedzie u mamusi codziennie siedziec

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez kasperka

Hej dziewczyny

Witam się w słoneczną niedzielę bez humoru



Oglądam właśnie galerię dzieci urodzinych w klinice, w której będę rodzić i jestem w szoku !

Jeden chłopiec ważył 4920 i mial 59 cm

huuuuhuuuu !

[mms_22]

Napisane przez kasperka

Hej dziewczyny
Witam się w słoneczną niedzielę bez humoru

Oglądam właśnie galerię dzieci urodzinych w klinice, w której będę rodzić i jestem w szoku !
Jeden chłopiec ważył 4920 i mial 59 cm

[beaciorq]

Napisane przez mms_22

tak w ogóle, to dzień dobry
zaczynamy 26 tc

o jeny jak ja ci zazdroszczę i wszystkim wczesnosierpniowym mamom ze juz tak daleko jestescie... ja 3 tyg do tylu

Napisane przez mms_22

po prostu uważam, że programy tv i zabawki nie gorszą dzieci... Gorszą ich rodzice, którzy nie potrafią nauczyć dziecko odróżniania dobra od zła... bo co z tego, że moje dziecko nie ogląda "niewłaściwych zachowań". Ja wolę, żeby oglądało i zrozumiało, że tak nie wolno a już moja (rodzica) rola w tym, żeby pomóc mu to zrozumieć

Pamietam te niezreczne chwile jak podczas oglądania filmu z rodzicami jakas scena erotyczna byla... pamietacie? :-P ja jeszcze dodam od siebie ze dzieci duzo ucza sie od rówieśników niestty ja zaczelan uzywac przekleństw po raz pierwszy dopiero w gimnazjum ( pozno, patrzac co się dzieje teraz...) i to pod wpływem mojej koleżanki która non stop przeklinala. U mnie w domu nigdy sie nie uzywalo brzydkich slow :-P

Napisane przez MsLullaby

Wczorajsze zakupy, tylko Adrianka bo Bartusia w praniu

bluza z uszkami <3 kocham uszka :-P

[MsLullaby]

No ja mogę śmiało powiedzieć, że wybrałam super szpital, bardzo dobra opieka, właśnie bardzo dbają o to aby maleństwo było ciągle przy mamie, tż bez problemu może być przy porodzie sn jak i cc, jak urodziłam to zaraz mnie odwiedziła położna która mnie wtedy na oddział przyjęła, później zadzwoniła moja prowadząca z gratulacjami, jak była zmiana położnej bo ta co odbierała mój poród szła do domu to przyszła nowa, od razu się przedstawiła, wszystko wyjaśniła jak będzie wyglądał nasz pobyt w szpitalu, dostaliśmy z tż herbaty i kolacje ciesze się ze znów tam rodzic będę

[roxana_lu]

Napisane przez beaciorq

o jeny jak ja ci zazdroszczę i wszystkim wczesnosierpniowym mamom ze juz tak daleko jestescie... ja 3 tyg do tylu

Pamietam te niezreczne chwile jak podczas oglądania filmu z rodzicami jakas scena erotyczna byla... pamietacie? :-P ja jeszcze dodam od siebie ze dzieci duzo ucza sie od rówieśników niestty ja zaczelan uzywac przekleństw po raz pierwszy dopiero w gimnazjum ( pozno, patrzac co się dzieje teraz...) i to pod wpływem mojej koleżanki która non stop przeklinala. U mnie w domu nigdy sie nie uzywalo brzydkich slow :-P

bluza z uszkami <3 kocham uszka :-P

Noooo !

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez MsLullaby

No ja mogę śmiało powiedzieć, że wybrałam super szpital, bardzo dobra opieka, właśnie bardzo dbają o to aby maleństwo było ciągle przy mamie, tż bez problemu może być przy porodzie sn jak i cc, jak urodziłam to zaraz mnie odwiedziła położna która mnie wtedy na oddział przyjęła, później zadzwoniła moja prowadząca z gratulacjami, jak była zmiana położnej bo ta co odbierała mój poród szła do domu to przyszła nowa, od razu się przedstawiła, wszystko wyjaśniła jak będzie wyglądał nasz pobyt w szpitalu, dostaliśmy z tż herbaty i kolacje ciesze się ze znów tam rodzic będę

Wiadomo, wszędzie jest inaczej.
Zazdroszczę Ci lepszego standardu w szpitalach ale zas wole nasz system chodzenia na wizyty... I tak każdemu cos innego zawsze spasuje

[kasperka]

Napisane przez MsLullaby

Spory

Nooooo Jestem nadal w szoku 😱

[roxana_lu]

Napisane przez kasperka

Nooooo Jestem nadal w szoku

Moja "znajoma" ostatnio urodziła córeczkę... Znajoma malutka, drobniutka, chudziutka jak nie wiem, jej TŻ wysoki, szczuply... A dziecko 4.800 sie urodziło ! Szok normalnie...

[kasperka]

Napisane przez roxana_lu

Moja "znajoma" ostatnio urodziła córeczkę... Znajoma malutka, drobniutka, chudziutka jak nie wiem, jej TŻ wysoki, szczuply... A dziecko 4.800 sie urodziło ! Szok normalnie...

O jaaaa i "skąd" biorą się takie wielkie dzieciaczki ?
Cesarke napewno miala ta znajoma czy sn???

[roxana_lu]

Napisane przez kasperka

O jaaaa i "skąd" biorą się takie wielkie dzieciaczki ?

Cesarke napewno miala ta znajoma czy sn???

Nie mam pojęcia bo tak jak mowie, "znajoma". Kiedys sie kumplowalam z jej TŻ, teraz to mamy sie w znajomych na fb i na ulicy mówimy sobie "czesc" ale no byłam lekko w szoku, ze taka córeczka im sie duza urodziła

[beaciorq]

Napisane przez kasperka

O jaaaa i "skąd" biorą się takie wielkie dzieciaczki ?
Cesarke napewno miala ta znajoma czy sn???

Takie dzieci spokojnie rodza sie sn. Zarówno ja jak i tz bylismy powyzej 4kg takze ja sie tez szykuje na olbrzyma :-P oby tylko nie chciał siedziex dłużej niz 40tc

[kasperka]

Jak się czujesz Roxi???
Odpoczywasz???

[roxana_lu]

Napisane przez beaciorq

Takie dzieci spokojnie rodza sie sn. Zarówno ja jak i tz bylismy powyzej 4kg takze ja sie tez szykuje na olbrzyma :-P oby tylko nie chciał siedziex dłużej niz 40tc

No powiem szczerze, ze takie rodzenie prawie 5kg przez taka malutka kobietkę - szacuun...

[kasperka]

Napisane przez beaciorq

Takie dzieci spokojnie rodza sie sn. Zarówno ja jak i tz bylismy powyzej 4kg takze ja sie tez szykuje na olbrzyma :-P oby tylko nie chciał siedziex dłużej niz 40tc

Wiem, wiem
Ale ja nie zdecydowałabym się na sn jeśli mój synek okazałby się taki duży

[MsLullaby]

Mój tato kupił Bartusiowi rowerek i w ten sposób zepsuł mi pomysł na dzień dziecka

[roxana_lu]

Napisane przez kasperka

Jak się czujesz Roxi???

Odpoczywasz???

No wlasnie pisałam wczesniej, ze mam dziwne bole brzucha w nocy... Ale tak to oki, dziekuje ze pytasz

Odpoczywam, teraz tylko sie zbieram z juniorem i jedziemy z dziadkami na obiad a potem do nich na 2-3h, junior bedzie sie z dziadkami bawic a ja sobie bede leżała

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez kasperka

Wiem, wiem

Ale ja nie zdecydowałabym się na sn jeśli mój synek okazałby się taki duży

No ja tez nie... Tzn dla mnie w ogole poród SN to trauma wiec na nic bym sie nie zdecydowała :p ale takie duze malenstwo noooo... Mogłoby byc ciezko

[beaciorq]

Napisane przez kasperka

Wiem, wiem
Ale ja nie zdecydowałabym się na sn jeśli mój synek okazałby się taki duży

Tez bym sie bala

[roxana_lu]

Napisane przez MsLullaby

Mój tato kupił Bartusiowi rowerek i w ten sposób zepsuł mi pomysł na dzień dziecka

Ja tez nie mam pomysłu musze sie zaczac zastanawiać nad tym...