dziewczynki z Irlandii!!!!

[domelowa]

ja tez mam na zbyciu takie 3 zafajdane sierściuchy,co za przeproszeniem srają mi w ogródku i rozwalaja w nocy worki na śmieci...oddam w dobre ręce żywe lub w postaci kotletów jak tylko uda mi sie skubańce upolować

[ajula]

Napisane przez domelowa

ja tez mam na zbyciu takie 3 zafajdane sierściuchy,co za przeproszeniem srają mi w ogródku i rozwalaja w nocy worki na śmieci...oddam w dobre ręce żywe lub w postaci kotletów jak tylko uda mi sie skubańce upolować

Heja! a jak tam z twoją pracą Prawdę powiedziawszy, zmartwił mie to twój post, w którym pisałaś, że się ludziska nazjeżdzali i że ciężko znaleźć pracę. Chyba, że zatrudniłaś się jako hycel , ale "kotlety z kotów" bllle , nie jadłam i mam nadzieję, że nie zjem nigdy

[*chinchilla*]

wlasnie domelowa, wez mnie tam wkrec jakos!

[domelowa]

no z robota narazie ciężko,pracowalam 1 dzien w piatek i znow na cos czekam...a ciebie chinchilla moge zatrudnić na mój ogródek,tylko że to musi byc nocka,bo sierściuchy właśnie wtedy grasują ...aaaa dam ci ile chcesz za godzine,można duzo zarobić,bo skubance są szybkie i możesz tu nawet kilka nocy spędzić...ciepły posiłek zagwarantowany ...a jak to było w kabarecie Ani Mrumru w restauracji z Chińczykiem "z kota robimy kisiel" ...kto wie moze jakis interes otworzymy heheh...

[ajula]

Napisane przez domelowa

no z robota narazie ciężko,pracowalam 1 dzien w piatek i znow na cos czekam...a ciebie chinchilla moge zatrudnić na mój ogródek,tylko że to musi byc nocka,bo sierściuchy właśnie wtedy grasują ...aaaa dam ci ile chcesz za godzine,można duzo zarobić,bo skubance są szybkie i możesz tu nawet kilka nocy spędzić...ciepły posiłek zagwarantowany ...a jak to było w kabarecie Ani Mrumru w restauracji z Chińczykiem "z kota robimy kisiel" ...kto wie moze jakis interes otworzymy heheh...

"ciepły posiłek" -ciekawe z czego

[Denise]

Witam dziewczynki przyjezdzajace do Irlandii
Mieszkam od 2 lat w Irlandii Polnocnej, w Belfascie
Poczatkowo jak tu przyjechalismy z bratem mielismy klopoty z protestantami ktorych jest tu bardzo duzo , bylo to akurat w lipcu , mieszkalismy wtedy w Portadown i trafilismy na ich wielkie protestanckie swieto , tzw przemarsz oranzystow , nie czulismy sie tu dobrze , protestanci bardzo dyskryminuja katolikow , raz poprzebijali nam opony w aucie , a u kolegi polecialy szyby w oknach , na szczecie teraz mieszkamy w bardzo spokojnej dzielnicy i jest super. Polakow jest jak mrowek ,wszedzie slychac polski jezyk, jesli chodzi o Irlandczykow hmmm to zalezy jedni sa bardzo przyjazni i zyczliwi a inni.... , ale ogolnie bardzo mi sie tu podoba , choc wiadomo wszedzie dobrze ale w domku najlepiej Nie ma sie co zalamywac , tak wiec smialo dziewczynki , jesli tylko macie okazje to przyjezdzajcie , bedzie nas JESZCZE wiecej

[*chinchilla*]

Napisane przez Denise

jesli tylko macie okazje to przyjezdzajcie , bedzie nas JESZCZE wiecej

a irlandczykow wyslemy do PL!!!


pozdrawiam Irl Polnocna!

[ajula]

Napisane przez *chinchilla*

a irlandczykow wyslemy do PL!!!


pozdrawiam Irl Polnocna!

Ok, mam tylko nadzieję, że już wtedy mnie tutaj nie będzie . pozdrawiam (jeszcze) Polska

[AfroJAzz]

dziewczyny to zakrawa na swego rodzaju nietolerancje badz obawy przed innymi,.. ! chcecie jechac do Irlandii, wyslac Irlandczykow do Polski ale wtedy gdy juz was w Polsce nie bedzie...bardzo nieladnie.
jestem zawiedziona

[ajula]

Napisane przez AfroJAzz

dziewczyny to zakrawa na swego rodzaju nietolerancje badz obawy przed innymi,.. ! chcecie jechac do Irlandii, wyslac Irlandczykow do Polski ale wtedy gdy juz was w Polsce nie bedzie...bardzo nieladnie.
jestem zawiedziona

Niech się irlandczycy nie martwią, znając moje szczęście, nigdzie stąd nie zabiorę , A jeśli nawet -czego sobie i każdemu krajowi na świecie życzę(bo przecież gościć TAKĄ MNIE w swoim kraju, jest szczęściem - bardzo skromnie mówiąc ) ...toż się przecież zmieścimy

[*chinchilla*]

Napisane przez ajula

bo przecież gościć TAKĄ MNIE w swoim kraju, jest szczęściem - bardzo skromnie mówiąc

no, a jak JA jeszcze jestem, to juz w ogole.....

[ajula]

Napisane przez *chinchilla*

no, a jak JA jeszcze jestem, to juz w ogole.....

[Misia_]

Hello!

mam takie pytanko
czy ktos moze wie gdzie mozna kupic kosmetyki firmy mac?

pozdrawiam

[AfroJAzz]

Kosmetyki MAC? Na 100% w Brown Thomasie - Grafton Street

[Misia_]

AfroJazz bardzo dziekuje za odpowiedz


pozdrawiam

[adwoa1]

ale tu jest pogoda wyobrazcie sobie ze w polsce jeszcze 2 tyg temu byl snieg az zyc sie chce... WESOLYCH SWIAT DZIEWCZYNY i mokrego Dyngusa Wam zycze

[domelowa]

Wesołych Swiat dla Wszystkich!!!!!!
a ja dziś do pracy do 20tej ,pracuje w Arnottsie,a dzis w sobote to dopiero bedzie sajgon ....(z agencji wiec na pare dni,jeszcze w przyszlym tyg).

[kropkowana]

Czesc dziewczyny
Dolaczam do Was
Mieszkam w Irlandii juz 11 miesiecy Rok bedzie 13 maja
I widze, ze klopoty mamy podobne wiec postaram sie as wspierac i pomagac, w miare swoich sil wirtualnych

[Natalyyya]

Weslolego alleluja kochaniutkie *

[stokrotka007]

witam i pozdrawiam świątecznie irlandzkie emigrantki !

Mam prośbę przede wszystkim do mieszkanek Dublina, i wszystkich innych pań które orientują się w irlandzkim rynku mieszkaniowym o rzucenie okiem na oferty mieszkaniowe z podanych poniżej linków, i wypowiedzenie się na temat tego czy wyglądają na korzystne finansowo, lokacyjnie i ogólnie czy są warte uwagi(szczególnie 1 link)? Przepłacać ani zamieszkiwać nieeatrakcyjne miejsce nie ma co, więc będę bardzo wdzięczna za każdą radę i opinię!

http://www.daft.ie/24698
http://www.daft.ie/23371
http://www.daft.ie/23582
http://www.daft.ie/23371

[Milky_quartz]

Hej! Mam ważne pytanie - chcę wyjechać w wakacje do Irlandii, popracować. Mieszkanie mam zapewnione - jest tylko 1 problem - ze względu na praktyki mam tylko 1,5 miesiąca. Wyjeżdzałabym do Irlandii około 20 lipca. I w związku z tym mam pytanie - czy sądzicie, że jest jakaś szansa na znalezienie pracy? To się w ogóle opłaca? Nie chodzi mi o zarobienie kokosów, boję się tylko, że w ogóle pracy nie znajdę, no bo gdzie mnie przyjmą na tak krótko. Czekam z niecierpliwością na odpowiedź.

[*chinchilla*]

ja to juz sie martwie czy znajde prace na poczatku czerwca... ! w tamtym roku zjechaly sie tlumy studentow juz w maju. pracodawcy w wakacje przebieraja w kandydatach, np. musisz znac swietnie ang. niektorzy patrza tez na... wyglad, kiedy im kilka panienek CV przynosi
ale na pewno ci sie uda, to przeciez Irlandia. im dalej od Dublina tym ponoc latwiej!

[kropkowana]

W okresie od czerwca ciezko juz o prace. Ja przyjechalam w maju ubieglego roku. Mialam na start mieszkanie i kazda inna pomoc. Prace dostalam tylko i wylacznie dzieki znajomosciom, niestety. W lipcu chce przyjechac moja siostra, ale tylko na dwa tygodnie, zeby pobyc, zobaczyc, pogadac z ludzmi- ona studiuje anglistyke. Uprzedzilam ja, ze pracy nie znajdzie, jesli jej sie uda, to zostanie do konca wakacji i bede szczesliwa

[Milky_quartz]

nie pocieszyłyście mnie

[Dzika Wiśnia]

Wiecie, to że ktoś przylatuje w tzw. gorącym okresie czerwiec - sierpień, nie znaczy, że z góry skazany jest na brak pracy. W ostatnie wakacje przyjechali do mnie moi znajomi. Znaleźli pracę po tygodniu szukania, a dodam że ich angielski najlepszy nie był. Może to okolica w której mieszkam sprawiła, że łatwiej im było o pracę. Mieszkam na południu Dublina (6km do Bray). W okolicy rzadko można spotkać Polaków, także konkurencji dużej nie ma
Milky_quartz - jeśli masz zapewnione mieszkanie, to myślę że warto podjąć ryzyko. Wiadomo, nikt z nas nie zapewni Cię na 100% że znajdziesz pracę, ale jeśli będziesz wytrwała, to na pewno coś się znajdzie na 1 miesiąc. 1,5 miesiąca to rzeczywiście niewiele, ale np żeby zminimalizować ewentualne straty, gdybyś nie znalazła szybko pracy, to możesz kupić bilet powrotny na 2 - 3 tygodnie po Twoim przylocie. Tak, żeby nie siedzieć bez pracy półtora miesiąca, tylko zwinąć żagle po dwóch tygodniach niepowodzeń. Gdybyś znalazła pracę w ciągu tych dwóch tygodni, zawsze możesz przebukować bilet na późniejszy termin Mam nadzieję że w miarę jasno to wyraziłam Zawsze to jakiś pomysł

[latee]

Hej dziewczyny a ja juz prawie 3 lata w irl. i bardzo mnie to smuci,ze sie dorobilam niczego i nie moge jeszcze wracac. Wlasnie jestem w 9 mcu ciazy...i czekam na skurcze;-) juz sie nie moge doczekac. Spodzieam sie mojej majki lada chwila...zobaczymy...term in mam na 8 maja,ale juz mam niziutko brzuchol i ogolnie wygladam na konczaca sie;-) pozdrawiam.
ps. macie moze jakies zdjecia lub linki z krotkimi fryzurkami?szukam czegos takiego na wpol pankowskiego na wpol hispisowskiego,krotkiego taki ogolnie nielad na glowie.

[*chinchilla*]

Napisane przez latee

Hej dziewczyny a ja juz prawie 3 lata w irl. i bardzo mnie to smuci,ze sie dorobilam niczego i nie moge jeszcze wracac. Wlasnie jestem w 9 mcu ciazy...i czekam na skurcze;-) juz sie nie moge doczekac. Spodzieam sie mojej majki lada chwila...zobaczymy...term in mam na 8 maja,ale juz mam niziutko brzuchol i ogolnie wygladam na konczaca sie;-) pozdrawiam.
ps. macie moze jakies zdjecia lub linki z krotkimi fryzurkami?szukam czegos takiego na wpol pankowskiego na wpol hispisowskiego,krotkiego taki ogolnie nielad na glowie.

wow, bedzie mala polska dzidzia w IRL! pozdrawiamy Majeczke

ale z fryzurami to nie pomoge bo mam wlosy do lopatek i zapuszczam

[latee]

ja tez mam dlugie,ale jak to w ciazy skoro nie mozna poszalec z ubraniami bo dyskryminacja rozmiarowa;-)to chociaz z wlosami bym chciala. juz mi tak ciezko z brzuchem i z tym ze nie moge ubrac ukochanych jeansow i obcislej bluzeczki....kobiety w ciazy maja takie proste marzenia;-)3majcie kciuki za szybkie rozwiazanie brzucha;-)

[*chinchilla*]

trzymamy, trzymamy
i za dzidzie i za mamusie zeby 'poszalala' chociaz z wlosami

[emigrantka]

A moze jest tutaj ktos z Macroom ? miło byłoby poznac