Listopadowe Mamy-2021!

[Opiumalfa]

A co się na tych połówkowych badaniach robi w Polsce? Bo ja pamietam z tamtej ciąży ze miałam jakies badanie 3D u specjalisty jakoś około 20tyg, ale nie pamietam dokładnie co badano


Sent from my iPhone using Tapatalk

[viva91]

Tak z marszu to nie wymienię, tu jest czytelnie opisane https://mamaginekolog.pl/usg-polowkowe-ciazy/

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Opiumalfa]

Napisane przez viva91

Tak z marszu to nie wymienię, tu jest czytelnie opisane https://mamaginekolog.pl/usg-polowkowe-ciazy/

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Dziekuje. Już mi się pamięć odświeżyła.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[antunka]

Napisane przez arbuzik28

Antunka super, że wszystko okej i córcia się ujawniła ☺

Napisane przez Opiumalfa

Antunka mam takie same spostrzeżenia w sprawie body kopertowych. Za długo się zakłada. I duży dekolt. Gratuluje dziewczynki!

Napisane przez mikoma

Antunka, super, czyli #teamgirl powiększa się

Napisane przez viva91

Gratuluję córy Coś mi się wydaje, że dziewczynki dominują w wątku

Dzięki dziewczyny. Ależ się naszyję tych sukieneczek z falbankami jak już będę miała kiedyś czas i siłę usiąść do maszyny


Mikoma nie wkręcaj sobie niczego. Czas największego ryzyka straty minął i teraz musi być dobrze. To już 4 miesiąc. 1/3 ciąży za Tobą a za chwilę półmetek. Niedługo poczujesz pierwsze ruchy Helenki i będziesz spokojniejsza.

Kupiłaś ten detektor? Ponoć na olx i vinted jest dużo używanych w super cenach ale nie sprawdzałam.


Jestem wykończona. Dziecko odmówiło drzemki w ciągu dnia.. to musiało skończyć się histerią.

[mikoma]

Ostatecznie nie kupiłam. Bardzo się boję, że nie udałoby mi sie odnaleźć tego tętna i byłby strach.

Czy tylko ja mam już wybrane imię? mam wrażenie, że się wychyliłam przed szereg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[arbuzik28]

Mikoma jeśli będzie dziewczynka, my mamy wybrane już od czasów rozmów o hipotetycznej córce z chłopcem będzie problem jak się siusiak pokaże na polowkowych 🧐

Byliśmy na spacerze i chłopak na hulajnodze by w nas wjechał. "Na szczescie" od Tzta strony, ale mogłaby być tragedia przez nieuwagę gówniarza 🤬 tak się zdenerwowałam aż ręce mi drżały i serce się trzeslo :/ aż zaczęłam się rozglądać za pasem ciążowym do samochodu.

Kurde, zawiało mnie przez moja głupotę. W piątek umyłam głowę i wyszłam na taras wywiesić pranie. A później siedziałam przy otwartym oknie i czułam jak mi powiewa. Skutek : zawalone zatoki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Arbuzik ja już jestem 4 ty dzień przeziębiona. Byłam u lekarza, corony nie mam ale kaszel i katar mi się leje. Łeb mi pęka dwa dni w łóżku przeleżałam. Wiec bardzo współczuje zatok. Niech ta pogoda się poprawi bo już nie wyrabiam


Sent from my iPhone using Tapatalk

[viva91]

Mnie od wczoraj katar odpuszcza, tzn. ciągłe jest, ale nie ma już wodospadu. Na dziś mam jeszcze l4. Ale do pracy nie pójdę prawdopodobnie do końca tygodnia, bo młody mi się rozchorował, w nocy 39,5 stopnia gorączki miał O 13:00 telewizyta z pediatrą.

Na ostatniej kontroli u gin chciała sprawdzić tętno detektorem, szukała i nic. Musiała uruchomić USG i dopiero tam zobaczyliśmy bijące serce. Nie powiem, zestresowałam się

My imion wybranych nie mamy. Dla pierworodnego wiedzieliśmy jeszcze przed ślubem Ale teraz otwarta dyskusja. Choć póki co nie chcę jej poruszać jak nie znamy płci, bo jeszcze niepotrzebnie się nastawię

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[mikoma]

Moją dzisiejszą wizytę u hematologa można podsumować słowami: kto się w Polsce państwowo leczy, ten się w cyrku nie śmieje.

W Warszawie Instytut Hematologii jest w dwóch miejscach - części poradni w dzielnicy X, a część w Y. Ja zapisywałam się do poradni hematologicznej dla kobiet w ciąży, która jest w X (tak mi podali jak się rejestrowałam). I tam też pojechałam. A tu pani z rejestracji mówi mi, że ta poradnia jest w Y. No myślę, rewelacja, mam wizytę za 10 minut i co teraz, mam się teleportować? Wyszłam na zewnątrz, usiadłam na ławce i dzwonię jeszcze raz na infolinię i mówię, że nie wiem co tu robić. Pani na infolinii mówi, że faktycznie ciężarówki to do Y i że wizyta mi przepadnie, następny wolny termin za miesiąc To idę na autobus, uszłam ze 100 metrów, a tu telefon z rejestracji, że mam wracać, bo ze względu na trombofilię w rodzinie jednak jestem zapisana do poradni zaburzeń hemostazy (przysięgam, że nikt mi o tym wcześniej nie mówił, nawet na skierowaniu mam, że do poradni dla cieżarówek), a ona jest w X, czyli tam, gdzie jestem To się wróciłam, idę do rejestracji, mila pani założyła mi kartę, kazała iść pod gabinet i czekać na wywołanie. Poszłam, siadłam wśród tych wszystkich dziadków i babć i zaczęłam oglądać moje stopy, które miałam całe pokrwawione i zdarte od butów. Nie miałam plastra, więc zaczęłam wciskać chusteczki, aż tu nagle podchodzi do mnie jakaś starsza pani i mi daje 2 plasterki, ze słowami, że ona z doświadczenia wie jak to boli Ale żeby nie było tak różowo, to jak już miała być moja kolej, nagle zmaterializowała się jakaś wredna, stara baba i mówi do mnie, że teraz ona wchodzi. Ja mówię, że tutaj doktor wywołuje. A ona, że ma to gdzieś, ona jest stara, więc wchodzi teraz, po czym stanęła na czatach pod samymi drzwiami w gotowości do ataku jak tylko się otworzą. Chyba nie mogła sobie darować, że jakaś młoda siksa wejdzie przed nią. Ale dosłownie 20 sekund później drzwi się otworzyły, wychodzi doktor i się drze na cały korytarz: ZAPRASZAM PANIĄ W CIĄŻY! Na to ja wstaję, biorę pod pachę mój segregator z wielkim napisem Jestem w ciąży i dumnym, żwawym krokiem omijam sfochaną wiedźmę

A sama wizyta super, aż się zdziwiłam, że w państwowej przychodni mogą być tacy fajni lekarze. Pogadał ze mną, pooglądał wyniki, powiedział, że nie ma u mnie wskazań do heparyny, że to nie jest trombofilia i ogólnie, że te badania na mutacje to trochę bullshit i wyciąganie kasy. Wszystko dokładnie wyjaśnił i wszystko się pokrywa z tym, co mi mówił ginekolog i ja im wierzę. Także już porzucam ten temat i nie przejmuję się tym. Acard mogę brać dalej, tylko odstawić przed 34 tygodniem.

[viva91]

Mikoma Dobrze, że padła taka "diagnoza"
A co do reszty, to materiał na skecz kabaretowy...
Zastanawia mnie co te stare złośliwe baby mają z tym wpychaniem się przed ciężarne. Przecież w większości też były w ciąży, a że kiedyś nie było takich standardów to nie ich i nasza wina, świat się zmienia...

Poprzednio przyszłam na pobranie krwi pod gabinet, zawsze pytam czy mogę wejść następna z tytułu ciąży, a wtedy jakaś babka 40+ że "ale ja się spieszę do pracy, nie mogę sobie leniuchować i nie pracować" na co ja jej z uśmiechem, że też się spieszę do pracy, a dodatkowo jestem w ciąży

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[mikoma]

Wydaje mi się, że nie widziała, że jestem w ciąży, bo akurat dzisiaj mam luźniejsze ubranie Raczej chodziło o to, że gówniara jakaś przyszła i w ogóle co ona tutaj robi, bo serio, średnia wieku tam to tak spokojnie 60+.

[zielona hortensja]

Mikoma, tez slyszalam o tym, ze te mutacje to takie troche wrozenie z fusow. Dobrze, ze lekarz cie uspokoil.

Nadrobilam ostatnie dni i o jednej rzeczy pomyslalam, moze akurat ktos nie wie- przed USG warto nazrec sie slodkiego, dzieci sie wtedy bardziej ruszaja, fakt, ze az czasami trudno nadarzyc ale mniejsza szansa, ze usnie w zlej pozycji i guzik z badania :p Takze polecam kinderki itp :p

Ja jutro ide do mojej gin, musze troche rzeczy poustalac typu szczepienie itp, a w srode mam wizyte w szpitalu, bo u nas juz w pierwszym trymestrze sie zapisuje.

A mdlosci nadal sa, jakos ogarniam rzeczywistosc, ale nadal nie jest to pelnia zycia

[arbuzik28]

Mikoma te starsze babska zachowują się jakby nigdy młode nie były i wszystko im się należy. Ja ostatnio na pobraniu krwi też się wkurzylam, bo ludzie z medycyny pracy wchodzili przed nas na badanie ciśnienia a każdy z nas w kolejce czekał na pobranie krwi na czczo 🤨 następnym razem idę do innej przychodni :/
Dobrze, że trafiłaś na dobrego lekarza i cię uspokoił!

Hortensja co do tych słodyczy przed USG, też o tym czytałam i zjadłam kinder bueno. Nie wiem czy na skutek tego, dziecię było zbyt ruchliwe i trudno do zbadania. Zero współpracy 🤨


My byliśmy dzisiaj w hurtowni dziecięcej na rekonesansie i powiem wam, że poczułam się dziwnie i zupełnie nieprzygotowana serio, tam tyle tego wszystkiego jest, że dla takiego laika aż przytłaczająco. Sam wybór smoczków na pół ściany i te pieluszki zwykle, muślinowe, bambusowe. Ile i czego? Wanienka bardziej siedząca czy klasyk na cała łazienkę? Jeju
Oglądaliśmy też wózki i jednak na żywo to wszystko inaczej wygląda. Mój TŻ zapierał się, że Muvo na bank nie a w sklepie mu się podobało prowadzenie i składanie. Zawiodłam się na maxi cosi - ależ słabe no i cybexik super
Oglądaliśmy też foteliki i chyba to mamy wybrane tzn jak zmienimy samochód i baza będzie pasowała. Zakochalismy się w avionaucie pixel - ta waga - tylko 2,5 kg przy cybexie to piórko! Pan z obsługi super, duża wiedza i cierpliwość
Któraś z was chciała też baby hub czy jak to tam? Jako łóżeczko dostawne ma mała powierzchnię spania - jak gondola w wózku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Pamiętaj ze cybexy foteliki maja kiepskie wkładki dla noworodków (broda jest za blisko klatki piersiowej co może utrudniać oddychanie) i z nich dzieci podobno mega szybko wyrastają. Do tego są pierunsko ciężkie.
Avionaut dobry wybór!


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Wanienka na pierwsze miesiące jest dobra na stelarzu z wężykiem. Można nalać wode z prysznica, nie schylając się nad dzieckiem. Bardzo wygodnie. A jak bobo zacznie siadać to robiliśmy incepcje wanienkowa. Wanienka z ikei do dużej wanny żeby zaoszczędzić wode. A jak wyrósł to już normalnie wanna. Wanienki dobrze kupić z drugiej ręki.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Smoczki najlepiej ortodontyczne. Ja kupiłam chyba z 5 rodzajów. Moj syn każdym gardził


Sent from my iPhone using Tapatalk

[arbuzik28]

Opiumalfa czytałam właśnie, ze cybex fatalny pod względem ułożenia malucha. Poza tym jego waga jest zabójcza - wzięłam w jedną rękę avionauta a w druga cybexa i różnica mega duża.
Avionaut z kolei wygląda tanio tzn tak steropianowo. Aż ciężko uwierzyć, że on te testy tak dobrze przeszedł. Super z kolei ma ten wkładki dla noworodka. I ta baza zaczarowala mojego TZta, bo sygnalizuje dźwiękiem a on lubi takie gadżety

Co do wanienki to my oglądaliśmy shnuggle. Mój brat ma, ale ich mały ma cztery miesiące a wcześniej mieli jakaś inna. ja myslalam o tej małej z ikei, bo zmieści się nam pod szafkę w łazience i oboje się z nią zmieścimy w naszej małej łazience na kapanie (chyba ) . Zastanawiałam się czy kupować z drugiej ręki ale jakoś mało higieniczne mi się to wydaje. Sama nie wiem

Mi smoczki podobają się Bibs, ale chyab to przez reklamę ale dzieci tak słodko wyglądają z takim wielkim a które są najzdrowsze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Ja chce to Baby Hug. U nas nie ma opcji z dostawką, za mało miejsca, a poza tym potrzebuję czegoś przenośnego, żeby w dzień stało na dole. Wiem, że to jest małe, ale optymistycznie zakładam, że uda mi się dziecko w miarę szybko nauczyć spania u siebie. Wiem, że to będzie mało praktyczne pod kątem wstawania w nocy, ale wolę tak niż sie potem bujać z przekonywaniem dwulatki, żeby spała w swoim łożku.

Ja wiem tylko, że smoczki Bibs nie są polecane jako pierwsze, bo są za duże i puchną. Zresztą, jak widzę zdjęcia dzieci z tymi wielkimi smokami prawie w nosie, to sama dochodzę do takiego wniosku.

[Opiumalfa]

Bibs sa modne ale nie odlane z jednej części i coś tam się zbiera. Do tego nie są ortodontyczne. Po trzecie widziałam dzieci już duże z nimi które mama przednie żeby wysunięte do przodu.
Ja miałam polecane przez dużo szpitali smoczki Avent Soothie. One są na oddziałach neo. Przynajmniej u mnie. IMG_4354.jpg


Sent from my iPhone using Tapatalk

[arbuzik28]

Mikoma u nas też minimalna ilość miejsca w sypialni. Jak wyrośnie z dostawki, to dziecko przenosimy do dziecięcego pokoju. Normalne łóżeczko się nie zmieści.
Ale chyba upchniemy w sypialni jakaś pełnowymiarową dostawke. W Baby Hug przeraza mnie szerokość, dziecko wygodnie nie rozłoży rąk i to dno takie nie do końca rowne (wiem, kładzie się materac). Pan ze sklepu mówił, ze później można wykorzystać jako fotelik do karmienia ale ja miałam od razu wizję ile to czyszczenia materiału też byłam tym zajarana po zdjęciach w necie, ale wiadomo każdy wybiera co mu pasuje zresztą jeżeli potrzebujesz nosić z piętra na parter to tak, ja mam zwykle mieszkanie więc inaczej patrzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Arbuzik akurat dobrze wyczyścić wanienkę to nie jest problem. Możesz nawet i domestosem. Po prostu mówię ze bardzo szybko wychodzi z użycia i szkoda kasy. Mysmy mieli pożyczona z synem i teraz kupie właśnie z drugiej ręki.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[viva91]

Arbuzik, a mówiłam, że zbyt duży wybór utrudnia wybór

Avionaut pixel to nasz fotelik codziennie małego w nim na 4 piętro po spacerze wnosilam, fotelik musiał być lekki. Dobrze się sprawował. Jedynie pokrowiec strasznie farbuje przy praniu, wczoraj się o tym przekonałam

Ogólnie uprościć wybór wielu rzeczy niemowlęcych pomoże wam opinia fizjoterapeuty. Jest blog mamafizjoterapeuta, polecam Albo kanał/książki Pawła Zawitkowskiego. Wyjaśnia, jakie wanienki, jakie smoczki, jakie materace do łóżeczka itd.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[arbuzik28]

Opiumalfa faktycznie, może trzeba się dobrze porozgladac albo mój brat przestanie korzystać i dostanę spadek tylko on ma taki zapłon, że ze wszystkim przyleci do mnie jak już urodze i będę miała kupione swoje

Viva dokladnie, człowiek sobie nie zdaje sobie sprawy jaka to mnogość gadżetów jest do wyboru 🤪
Avionaut to piórko! Zobaczymy czy będzie pasował do naszego nowego samochodu (którego nie mamy jeszce ). W tej chwili TŻ ma służbowy a ja jeżdżę moim trzydrzwiowym. Z racji tego, że to cabrio to ma wielkie drzwi i na parkingu poobijabym wzzystkie samochody dookoła jakbym dziecko chciała zainstalować w foteliku. Dlatego moje serduszko idzie na sprzedaż niedługo
Ja na szczęście będę mało dźwigała, bo mieszkamy na pierwszym piętrze z winda

Obserwuje mamę fizjoterapeute - jest genialna. Mocno we wszystko się nie wczytywalam dopóki nie byłam w ciąży. Trzeba będzie odszukać posty. Dzięki niej widzę ile mój brat z bratowa popełniają błędów przy swoim synku 🤫
Zamówiłam sobie książkę "w oczekiwaniu na dziecko" murkhoff i odebrałam dzisiaj druga część o pierwszym roku dziecka. Wiem, że tam czasem głupoty są ale będę miała ogólny zarys, bo mnie wkurza studnia bez dna w necie 🧐 wole zweryfikować a nie latać po tych stronach jak coś mi się przypomni i szukać w google.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez mikoma

Ja chce to Baby Hug. U nas nie ma opcji z dostawką, za mało miejsca, a poza tym potrzebuję czegoś przenośnego, żeby w dzień stało na dole. Wiem, że to jest małe, ale optymistycznie zakładam, że uda mi się dziecko w miarę szybko nauczyć spania u siebie. Wiem, że to będzie mało praktyczne pod kątem wstawania w nocy, ale wolę tak niż sie potem bujać z przekonywaniem dwulatki, żeby spała w swoim łożku.

Ja wiem tylko, że smoczki Bibs nie są polecane jako pierwsze, bo są za duże i puchną. Zresztą, jak widzę zdjęcia dzieci z tymi wielkimi smokami prawie w nosie, to sama dochodzę do takiego wniosku.

Trzymam kciuki, żeby udało ci się zrealizować Twój plan, ale jak przypomnę sobie to zmęczenie i permanentny brak snu z okresu kilkumiesieczniaka, to chyba wolałabym pięć 2-latek przekonywać do spania we własnym pokoju, niż wstawać do malucha do innego pokoju Ale może Ty dasz radę Może być trudno, tym bardziej jeśli zamierzasz karmić piersią. No ale co dla mnie nieosiągalne, nie musi być takie dla Ciebie

Wanienka tylko z drugiej ręki. Na Olx po 0 zł chodzą. Zero. A stan jak ze sklepu. Wiem, bo nasza tak wyglądała i oddałam ją za darmo, byle się jej pozbyć (mowa o klasycznych wanienkach).

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[arbuzik28]

Viva mnie serce już teraz boli, że takiego malucha (z pół rocznego) będę musiała do drugiego pokoju wyprowadzić ale mamy łóżko 140 i się nie zmieścimy
Przyjaciół córka w tym wieku przesypiala całe noce i poszła do swojego pokoju (brak miejsca w salonie gfzie spali), ale im się trafił grzeczny egzemplarz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olga_1988]

Mój ma 3.5 roku i w dalszym ciągu nie prześpi całej nocy bez pobudki

Ale i tak już jest super bo przychodzi do nas i śpimy dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Wow, pół roku i całe noce, marzenie. Znam 2,5 latke która od 2:00 do 4:00-5:00 robi pobudkę...

Z tego co znam z opowiadań, to często jak dziecko idzie do swojego pokoju, to mama idzie z nim. Ale to doświadczenie kilku znajomych. Zresztą niedługo sami starszaka wygonimy i zobaczymy...

Te smoczki, które wstawiła Opiumalfa są super, mieliśmy

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[mikoma]

Ja sobie to wszystko planuję i wyobrażam też biorąc pod uwagę moją sytuację, bo jednak jest trochę inna niż zazwyczaj. Mój mąż pracuje z domu od zawsze i raczej tak już zostanie, a do tego jest nocnym markiem, który uwielbia pracować w nocy (dzisiaj np przyszedł spać dopiero o 4). Sam jest swoim szefem, więc też nie musi pracować od do. Także bardzo liczę na jego wsparcie i wyobrażam sobie to tak, że ja idę spać, on zabiera dziecko do siebie (więc koniecznie musimy mieć przenośne łóżeczko), a jak się coś dzieje, to mnie budzi na karmienie czy coś. W takim układzie ja też mogłabym się chociaż trochę przespać porządnie, a nie ciagle w trybie czuwania. Na pewno nie zawsze to się uda, bo jednak bywa czasami zmęczony i chodzi spać jak normalny człowiek, ale mieszkając z nim 2,5 roku widzę, że jednak cześciej w nocy żyje niż śpi Generalnie wydaje mi się, że taki mąż, który nie musi wstawać na rano do pracy i w ogóle nikt mu nie narzuca godzin pracy, to skarb przy małym dziecku

Arbuzik, a pytałaś o cenę tego Baby Hug? W necie widze spory rozstrzał, 600-900 zł za nową. My też zamierzamy kupić sporo rzeczy w hurtowni, więc jestem ciekawa czy w takich miejscach są w ogóle rozsądne ceny. Moja znajoma, która rodziła w lutym to ma i póki co jest bardzo zadowolona, a zanim ja dojdę do etapu rozszerzania diety, to ona już zdąży przetestować czy to sie nadaje na krzesełko chociaż mnie też akurat ta funkcja nie przekonuje. Zastanawiam się też nad alternatywami i o ile znajde coś mobilnego, to będę rozważać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Opiumalfa]

Ja tez miałam nadzieje ze będę odkładać do swojego łóżeczka. Po jakimś miesiącu miałam tak dość ze tz poszedł na kanapę a ja spałam z dzieckiem w łóżku. Tylko ze ja KP. Trwało to kilka dobrych miesięcy. Przestałam karmić około 14 miesiąca j wtedy syn już spał u siebie. Do tej pory nie przychodzi, wolałabym, ale on się drze żeby przyjść do niego


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Mikoma nic co jest materiałowe nir nadaje się do karmienia. Do tego najlepiej sprawdza się krzesełko antilop z ikei. Całe możesz włożyć pod prysznic. A coś co musiałabyś prac 3 razy dziennie? No jakoś sobie nie wyobrażam.

A może kosz Mojżesza jak musisz być z dzieckiem mobilna?

Co do zmian w nocy przy dziecku mysmy tak robili. Mieliśmy dwie zmiany nocne. Najpierw ka potem tz. Działało ale wiadomo do pewnego momentu. Moj syn darł się przez rok swojego życia. Miał kolki, refluks, dobrze mu było tylko w pionie i w ruchu. Koszmar. Mysmy się prawie rozwiedli a ja, mówię serio, prawie nic nie pamietam przez pierwsze 6 misiecy. Po prostu czarna plama. Mam nadzieje ze mi się trafi teraz łatwiejszy model.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[mikoma]

Nie chcę kosza Mojżesza. Chcę koniecznie coś na kółkach.
Też się raczej skłaniam ku krzesełku z ikei, jest chyba najbardziej uniwersalne.

Arbuzik, ja zawsze myślałam, że ta książka Murkoff, to jest bibilia i kopalnia wiedzy, ale teraz jak ją czytam, to zmieniłam zdanie. Mnóstwo bezsensownych, niepotrzebnych informacji, często po kilka razy powtarzanych. Mało też informacji w odniesieniu do Polski, np o ubezpieczeniach, urlopach, itp. O wiele bardziej podoba mi się seria Mamy dla Mamy. Kupię też na pewno książki Izy Dembińskiej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Opiumalfa]

Aha, to moze kosz na stelażu na kółkach?

Z książek polecam Searsow. Rodzicielstwo bliskości. Bez bulshitow.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[mikoma]

Jeżeli jest coś takiego, to pewnie będę rozważać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk