|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2014-02-14, 10:45 | #901 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Może nowie miejsce, stąd ciężka noc Cytat:
Piękna data Odpoczywaj
__________________
Niebo jest limitem...! ________Włosomaniaczka 9.01.14 Zuzanka 1.03.18 Igusia |
||
2014-02-14, 11:04 | #902 | ||
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Gratulacje!!! Z Erykiem też tak miałam i już byłam znieczulona do cesarki,ale w ostatniej chwili udało mi się i wylazł normalnie. Super data na poród Cytat:
Świetnie!
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
||
2014-02-14, 11:06 | #903 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Hej, witam się wreszcie, na bieżąco czytałam, ale pisać już nie wyrabiałam
Akkma- nie zdążyłam Ci napisać, że trzymam kciuki, to teraz wielkie gratulacje! Długa ta Twoja Walentynka! Emma, nie wiem dlaczego, ale dopiero jak napisałaś o tym odbijaniu, przypomniałam sobie, że tak się powinno robić dzięki, bo ja małego bez sensu na ramię brałam, jak do odbicia - dobrze że mu jakiejś krzywdy nie zrobiłam Józefina- przywracasz mi wiarę w przyszłość! --- A mój Kazio skończył wczoraj miesiąc i waży... 4300! Od 22 stycznia przybrał kilogram i chyba na tym nie skończy, bo idzie teraz na rekord i wczoraj na przykład jadł ponad 70 minut! I to przez większą część czasu ostro ciągnął (z góra półminutowymi przerwami). Za to ciągle ma żółte oczka, więc szczepienie przekładamy do 8 tygodnia. Zdecydowaliśmy się na 6 w1 plus pneumo i teraz zaczyna się szukanie najtańszej apteki... Mamusie z Warszawy, Wy gdzie kupowałyście? Brałyście też taką? Drogo? Nie pamiętam, co jeszcze chciałam Wam odpisać, ale jak zwykle mam milion pytań... 1.Czy polecicie mi, gdzie się zapisać do kardiologa z małym? Lekarka usłyszała szmery nad serduszkiem, więc o skierowanie nie musiałam prosić... Wiem, że w centrum zdrowia dziecka się długo czeka, ale co to znaczy długo? Warto czekać, czy może gdzie indziej jechać? Niedaleko jest jeszcze szpital na Niekłańskiej i w otwocku, ale dalej też mogę pojechać, znacie się na tym? 2. Jak się mają do siebie rozmiary ubranek? 62 to będzie 0-3 miesiące, dobrze liczę? A taki na 6 miesięcy, to jaki? Kurczę, muszę już wychodzić (mama bierze małego na spacer a ja sobie jadę sprawy załatwiać, mam nadzieję że dziś lepiej zniosę rozłąkę niż ostatnio...), więc ciąg dalszy wkrótce
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu... |
2014-02-14, 11:07 | #904 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Opis porodu.
A wiec 06.02 o godzinie 03:00 wstalam jak co noc na siusiu i wtedy to spotkala mnie pierwsza niespodzianka w postaci skorczu. Ale nie zwrocilam na niego wiekszej uwagi i poszlam zrobic swoje. W ciagu 10 minut mialam kolejne dwa skorcze w 5 minutowych odstepach. Poczulam parcie na pecherz, siadlam na kibelku i wtedy odeszly mi wody i czop jednoczescie. Cieklo ze mnie sporo wiec "zabezpieczylam" sie podpaska i spacerowalam po mieszkaniu mierzac czas miedzy skorczami. O 03:30 obudZilam meza ktory w 10 minut dowiozl nas do szpitala. Na miejscu papierologia, usg, i na porodowke. Tam badanie ginelologiczne i okazalo sie ze rozwarcie na 5 cm i ze za pozno juz na zzo. Tz probowal mi pomoc i masowal mi plecy miedzy skorczami, podawal wode, glaskal po rece i mowil ze dam rade. Jego obecnosc byla dla mnie nie oceniona. Polozna sprawdzala ktg i co chwile zmieniala moja pozycje zeby ulatwic malej wejscie w kanal rodny. I tak krecilam sie na lozku na prawy bok i na lewy, bujalam sie na pilce a w koncu stalam w nogach lozka a Tz za mna. Przy skorczu polozna kazala mi kucac i lekko popierac a tz mial za zadanie mnie podtrzymywac i podnosic po skorczu. Spisal sie na 5 bo w pewnym momencie wisialam na nim nie majac sily stac na wlasnych nogach. Ale przyszla lekarka i uslyszalam ze rozwarcie pelne i mozna przejsc dalej. Magiczne zdanie, szybka instrukcja jak przec i oczekiwanie na skorcz. Jeden silny skorczybyk parcie z calej sily i ulga... Jakbym nigdy nie miala zadnych skorczy zadnego bolu nic. I ten cudowny placz i moj tz ze zlami w oczach i to jak przecinal pepowine... Potem to juz jedno parcie i lozysko szycie i dostalam mala do piersi. Send from my IPhone
__________________
sent from iphone |
2014-02-14, 11:08 | #905 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 702
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Akkma GRATULACJE!!!
Iwantyou super że wszystko w porządku z Dominikiem Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-02-14, 11:11 | #906 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Cytat:
Już jest po wszystkim, i masz swoją walentynkę...piękna data
__________________
ŻONA MAMA LENKI |
||
2014-02-14, 11:26 | #907 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 859
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
|
|
2014-02-14, 11:27 | #908 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Cytat:
Jedziemy za 1,5 h do szpitala na kontrole serduszka Marcelka. Mam nadzieję, że będzie dobrze |
||
2014-02-14, 11:35 | #909 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Francja
Wiadomości: 315
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
W koncu znalazlam chwile, zeby cos napisac ....
Rzucilo mi sie w oczy, ze Akkma urodzila!!!Gratulacje!!! Moj opis porodu: W pt w nocy cala noc meczyly mnie skurcze, a od 7 rano w sb byly regularne co 20 min. Ale poniewaz wszystko mialo wolno sie rozwijac, jakos szczegolnie sie nie spielam, poniewaz w szpitalu powiedzieli nam, ze jak beda regularne co 5 min, to mamy przyjechac.Hmmm troche minelam sie w zalozeniach, bo pojechalismy jak mialam co 3 min, bo tak szybko wszystko sie zaczelo. Tutaj maja beznadziejna izbe przyjec poloznicza, wiec troche musielismy czekac...Po 20 min oczekiwania mialam ochote komus oddac rownowartosc takiego skurczu w kopniaku.. ,.Po ktg przewiezli mnie na sale porodowa, a raczej "mojego"pokoju z wielkim zmechanizowanym lozkiem. Zaraz pojawila sie stazystka, ktora podpiela mi glukoze i powiedziala, ze idzie dzwonic po anestezjologa...w miedzy czasie pojawil sie pielegniarz- anestezjolog, ktory przygotowal rzeczy do znieczulenia. Przyszedl lekarza, wytlumaczyl mi wszytko. Najpierw dostalam znieczulenie domiejscowe,a pozniej wprowadzili mi w kregoslup jakas rurke, przez ktora mial dostawac sie srodek. Najgorsze bylo to, ze nie moglam sie ruszac, a skurcze juz mialam na calego, ale stazystka bardzo mi pomogla. Generalnie przez caly czas mialam do swojej dyspozycji 4 lekarzy. Pozniej mnie zbadali i okazalo sie, ze w przeciagu 1h z rozwarcia na 3 cm zrobilo mi sie siedmio...Znieczulenie troche zwolnilo akcje, wiec po 2 h podali mi cos na przyspieszenie...To spowodowalo, ze te cholerne skurcze znowu byly nie do zniesienia, ale 30 min pozniej Leon byl juz na swiecie W trakcie parcia( ktore trwalo 10 min) w pokoju byly 3 polozne i 2 stazystow, tak na wszelki wypadek....Kiedy pojawila sie glowka zapytano, czy chce ja dotknac, a jak juz wyszly ramionka zaproponowano mi samodzielne wyjecie malego, ale wolalam "tradycyjny: sposob Ja oczywiscie normalna nie jestem, bo zamiast sie wzruszyc jak kazdy normalny czlowiek, zastanawialam sie jakim cudem on sie we mnie zmiescil, a bardziej od urodzenia mojego synka przerazalo mnie urodzenie lozyska, szczegolnie po tym jak poczytalam, ze nie zawsze wychodzi w jednym kawalku. Po 2 h przewieziono mnie do pokoju. Od srody jestesmy w domu. Leon jest bardzo grzecznym dzieckiem. Ja sie mam troche gorzej, bo bardzo bola mnie szwy, wiec zrobienie siku to wielki wyczyn.... Dostalam juz tabletki antykoncepcyjne, ktore mam zaczac brac po 15 dniach. Po 6 tygodniach bede miala 12 spotkan- elektro-stymulacji macicy i pochwy, zeby wrocily do wczesniejszej formy, a ja zebym mogla odczuwac satysfakcje seksualna.... U mnie laktacja szaleje na calego. Mam wiecej mleka niz Leon moze zjesc, ale powiedziano mi, zeby poczekac 2 tygodnie z odciaganiem mleka... Czy Wy smarujecie pupe ?? Tutaj kazdy mi mowi zeby tego nie robic, ale dziwne mi sie to wydaje.. |
2014-02-14, 11:52 | #910 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
o? a co to za zabiegi? standardowe są? opis bardzo fajny ja też jak urodziłam Adasia to pierwsze co powiedziałam to: boże jak mi luźno w brzuchu i też zastanawiałam się jak on się tam pozwijał że się zmieścił senira-- Twój opis jest mega- poszła, kichnęła, piardnęła, napięła się na 15 sekund i urodziła dziecko zazdraszczam takiego lajtowego porodu
__________________
16.06.2012 |
|
2014-02-14, 12:04 | #911 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
My dzisiaj mielismy atrakcyjną noc od 23 do 1 płacz i marudzenie, po czym poszły dwie kupy i do 8 spanie
Właśnie odwiedziła nas lekarka Leny, zbadała ją i pojechała, wszystko dobrze a do kupkowych akcji trzeba przywyknąć
__________________
ŻONA MAMA LENKI |
2014-02-14, 12:09 | #912 | |||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 787
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Polskie produkty, bo u mnie jest tylko jeden sklep jakieś 30-40 km ode mnie. Cytat:
katarzyniak- fajnie ,że wreszcie jesteście na swoim. Cytat:
GRATULACJE !!!!!!!! Cytat:
senira- za opis porodu. Kurcze tylko pozazdrościć jak ci szybko i gładko poszło Cytat:
guapissima- za opis Witam się walentynkowo i również życzę wam dużo miłości, nie tylko dzisiaj ale przez cały rok . Tż w pracy do 20 a ja oczywiście pełny odpoczynek. Nie wiem czy mój organizm szykuje się do nocnego wstawania ale serio z zegarkiem w ręku budzę się co 40 minut już 3 albo 4 noc z kolei, no cóż może potem będzie mi z maluchem łatwiej jak się ustawię jak w zegarku w nocy Rano byłam w sklepie, pogoda cudna słoneczko świeci cieplutko, ale jak wiatr zawieje to głowę chce urwać Ogarnęłam dzisiaj kuchnie bo już nie mogłam na nią patrzeć i wreszcie błyszczy Czeka mnie tylko dzisiaj szykowanie dobrej kolacyjki walentynkowej i za niedługo idę ogarnąć deser z białej czekolady , mascarpone i owoców, z bita śmietaną i jeszcze mam nadzieję zrobić krokiety na jutro . Plan dnia zapełniony
__________________
14.05.2012 - Razem
15.06.2013 - II kreski 06.11.2013 - Ślub 02.03.2014- Benjaminek |
|||||
2014-02-14, 12:14 | #913 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Zabrałam się wczoraj za cytowanie... i mi wszystko wywaliło...
Emma, mamy ciepło w mieszkanku o ile słonko nas odwiedzi do południa wtedy jest meeega nawet zimą. Borys dziękuje za wszytkie komplementy pod jego adresem, mama również Jesteśmy po szczepieniu, głupia ja... rozbeczałam się. no jakoś samo mi poleciało. Na rota i pneumo będziemy szczepić albo za tydzień, albo za 6 tygodni (skłaniamy się ku temu) zobaczymy jak Borys zareaguje na te szczepienie 5w1. Ogólnie nic fajnego, zobaczymy jak będzie reagował.. nie ukrywam, że się boję, bo rano znów krzyk, ewidentnie tym razem z bólu. Każdy bąk = wrzask. Tzn tak było w nocy i rano teraz śpi grzecznie. Jak teraz dojdzie jeszcze ból po szczepionce może być niezła jazda. Udanych walentynek. Jozefina mam zielone, przetestowaliśmy się wczoraj jak to jest po całkiem nieźle, nastawiłam się, że będzie beznadziejnie Jak siadłam na samolot, to cały poród i szycie mi śmignęło przed oczami, strasznie się spięłam. Na samą myśl poczułam ból. Akkma, nareszcie, już po wszystkim! Ogromne gratulacje
__________________
wymiana |
2014-02-14, 12:14 | #914 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Francja
Wiadomości: 315
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Magnusia tutaj jest to bardzo popularne i robia to na koszt panstwa. Polega to na reedukacji mięśni dna miednicy i krocza ( w poscie wyzej pomylilam nazwy narzadow, ale tz tak mi to przetumaczyl. Dopiero teraz dokladnie sprawdzilam). Wplywa to na sprawności mięśni, nerwów i więzadeł umiejscowionych w kroczu. Zależy od tego szczelność pęcherza, prawidłowa erekcja u mężczyzn i orgazm u kobiet. Edytowane przez guapissima Czas edycji: 2014-02-14 o 12:21 |
|
2014-02-14, 12:45 | #915 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Madzik14 co z naszym walentynkowym porodem?? Bo czas goni już prawie 14 |
||||
2014-02-14, 12:49 | #916 |
Zadomowienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Muminku, zanotowałaś może skład tej maści???
__________________
Niebo jest limitem...! ________Włosomaniaczka 9.01.14 Zuzanka 1.03.18 Igusia |
2014-02-14, 12:55 | #917 | ||
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Cytat:
Trzymam kciuki,żeby było wszystko w porządku po szczepionce!
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
||
2014-02-14, 13:15 | #918 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 609
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
|
2014-02-14, 13:23 | #919 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
My dziś zaliczyliśmy przychodnię i pierwszą wizytę u pediatry. Jak wychodziliśmy ze szpitala 23.01 to Zosia ważyła 2580, dziś waży 3540g jestem dumna z niej i moich cycoli, że ją tak tuczą oczywiście przy ważeniu obsiurała wszystko co się dało mojego męża, siebie, swoje ciuszki, tetrę i stolik jakby chciała jeszcze z wagi zejść po 5 marca mamy się zjawić na kolejnej wizycie i szczepieniu, i już się zastanawiam jaką opcję wybrać 5w1 czy 6w1, i co z tymi pneumo, rota i meningokokami nie mam jakiegoś zaufanego lekarza, u którego nie podejrzewałabym stronniczość decydujecie się na dodatkowe opcje? ile to u Was kosztuje, bo słyszałam, że rozpiętość cenowa jest ogromna.
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.." |
|
2014-02-14, 13:23 | #920 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 609
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Senira czytając twój opis mogłoby się wydawać że poród to taki zwykły pryk i juz dobrze że tak "gładko"poszło
|
2014-02-14, 13:45 | #921 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 787
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Urea 30,0
Ac.salicyl. 10,0 Ol.Paraff. 5,0 Lanolini Vasel.Flari ad.100,0 Proszę bardzo
__________________
14.05.2012 - Razem
15.06.2013 - II kreski 06.11.2013 - Ślub 02.03.2014- Benjaminek |
2014-02-14, 13:47 | #922 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
iwantyou super, ze wszystko ok. Dominik to twardy chlopak
senira zazdroszcze takiego szybkiego porodu, super, ze tak Ci poszlo guapissima za opis, jednak sluzba zdrowia u nas jest niestety jeszcze daleko w tyle shiloh na pewno bedzie dobrze, trzymam kciuki kootek maly kluseczek z Zosi super, ze tak ladnie przybiera Alek mi usnal na kolanach , musze jakims chytrym sposobem go eksmitowac do lozeczka
__________________
20.12.2013 - Alek Nauczę Cię kochać świat, Syneczku |
2014-02-14, 13:54 | #923 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Usnela na cycku, zaniosłam do łóżeczka i spi. Dlaczego w nocy tak nie mogla
A ja zamiast odsypiać to siedze, bo spac w dzien nie umiem, zebym nie wiem jak zmeczona byla
__________________
|
2014-02-14, 14:02 | #924 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 787
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Czy przeoczyłam , czy Roane się jeszcze dzisiaj nie odzywała ? Czyżby rodziła
__________________
14.05.2012 - Razem
15.06.2013 - II kreski 06.11.2013 - Ślub 02.03.2014- Benjaminek |
2014-02-14, 14:03 | #925 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
|
2014-02-14, 14:05 | #926 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ---------- Dziewczyny za opisy porodów
__________________
ŻONA MAMA LENKI |
|
2014-02-14, 14:11 | #927 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 917
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Dzieki dziewczyny za wszystkie gratulacje. Jestescie kochane
Madzik.czekam na Ciebie w szpitalu! Poki co caly personel jest super. Niedlugo chyba beda mnie pionizoali i przeniosa mnie na patologie ale to standard , bo oczywiscie miejsc juz nie ma. Dostalam juz 3 razy cos w zyle, w miare nie boli, ale boje sie tego pionizowania :P
__________________
21.05.16
|
2014-02-14, 14:31 | #928 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 760
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Cytat:
Senira, poród miałaś jak wyrwanie zęba, raz dwa i po krzyku. Adaś teraz śpi, wieczór znowu pewnie będą cuda. Co chwilę ryk i spokój tylko na rękach u taty. Na szczęście zasypia po karmieniu ok. północy i budzi się w okolicach piątej i potem dziewiątej. Na noce naprawdę nie mogę narzekać. |
||
2014-02-14, 14:49 | #929 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
zdecydowanie jeżeli mam o wyboru poród albo dentystę wybieram poród.
dentysta jest dla mne zbyt przerażający
__________________
sent from iphone |
2014-02-14, 14:52 | #930 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Akkma gratulacje! Szkoda, ze trafił Ci się taki poród...
Przeżyliśmy z Emilem pierwsze poważniejsze rozstanie Nie było mnie w domu ostatecznie tylko 3 godziny (czyli nie było najdłuższe, bo z mężem zostawiała, go już na 4). Obyło sie bez problemów Ale: - zaczyna mnie przerażać ile mój syn je! Zostawiłam 150 ml mleka + zapas w zamrażalniku na wszelki wypadek. I co? Zjadł cała butelkę i podobno wpadł w totalny ryk jak się skończyło. Wiec rozmrozili kolejna porcje i dojadl jeszcze 70 ml Czyli w sumie 220 ml - nie karmiłam ponad 5 godzin, wiec oczekiwałam, ze moje piersi bedą chciały eksplodować. A tu nic - mięciutkie A jak zaczęłam odciagac, to odciagnelam bez żadnego problemu 180 ml, poleciałoby jeszcze, ale wiecej nie mieści się w moich woreczkach do mrożenia
__________________
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:05.