Mamy grudniowe część III (wątek porodowy) <3

[NecroKitty]

Ja dzisiaj wrzuciłam ostatnie pranie. Zrobiłam listę przekąsek do szpitala, jutro mąż kupił. W Stokrotce koło przedszkola były te butelki z filtrem i chyba jutro wejdę kupić bo to najsensowniejsze rozwiązanie.

Ogólnie przeraża mnie mój ostatnio brak organizacji

Wysłane z mojego MI 8 Lite przy użyciu Tapatalka

[gilmoregirl92]

Napisane przez NecroKitty

Ja dzisiaj wrzuciłam ostatnie pranie. Zrobiłam listę przekąsek do szpitala, jutro mąż kupił. W Stokrotce koło przedszkola były te butelki z filtrem i chyba jutro wejdę kupić bo to najsensowniejsze rozwiązanie.

Ogólnie przeraża mnie mój ostatnio brak organizacji

Wysłane z mojego MI 8 Lite przy użyciu Tapatalka

Jakie przekąski bierzesz? Bo jakoś nie mam weny


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NecroKitty]

Napisane przez gilmoregirl92

Jakie przekąski bierzesz? Bo jakoś nie mam weny


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W tej optymistycznej wersji, że jadę rodzę i wracam to myślę o paluszkach, jakiś ciastkach, musach w tubce, owoce które przeżyją kilka dni.

Wysłane z mojego MI 8 Lite przy użyciu Tapatalka

[k_opiko]

Ja też mam dafi. W domu pijemy tylko filtrowaną z dzbanka, jestem przyzwyczajona zresztą piję ok. 3l wody dziennie, już widzę jak dźwigam zgrzewki na porodówkę

Ja z przekąsek mam zamiar wziąć musy owocowe te w tubkach, jakieś ciastka belvita, wafle kukurydziane i chyba do nich słoiczek jakiejś pasty warzywnej żeby tak na sucho nie jeść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szokson]

Hej wszystkim, ja teraz w szpitalu miałam butelkę z filtrem Dafi i cieszyłam się bardzo że ja wzięłam bo piłam jak smok. Oprócz tego przy wypisie kazali mi się jeszcze w tym tygodniu spotkać z moją prowadząca i dziś złapałam termin - niestety jak w sobotę były 2 cm rozwarcia, tak dziś zaczyna podchodzić pod 3( Mam leżeć jak najwięcej i trzymać kciuki, żeby jeszcze chociaż 2 tyg wytrzymać:/ NecroKitty, Ty pisalas chyba że w poprzedniej ciazy chodziłaś z większym rozwarciem - przypomnisz ile to było?

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Tzn nie większym niż moje, tylko w sensie takim dość sporym.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

RulaBee, a jak u Ciebie, wypuszcza Cię?

[NecroKitty]

Napisane przez szokson

Hej wszystkim, ja teraz w szpitalu miałam butelkę z filtrem Dafi i cieszyłam się bardzo że ja wzięłam bo piłam jak smok. Oprócz tego przy wypisie kazali mi się jeszcze w tym tygodniu spotkać z moją prowadząca i dziś złapałam termin - niestety jak w sobotę były 2 cm rozwarcia, tak dziś zaczyna podchodzić pod 3( Mam leżeć jak najwięcej i trzymać kciuki, żeby jeszcze chociaż 2 tyg wytrzymać:/ NecroKitty, Ty pisalas chyba że w poprzedniej ciazy chodziłaś z większym rozwarciem - przypomnisz ile to było?

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Tzn nie większym niż moje, tylko w sensie takim dość sporym.

U mnie to było tak, że od 32 do 37tc zrobiło się stopniowo 3cm a jak 3 dni po terminie byłam przyjmowana na porodówkę to miałam rozwarcie na 2 palce czyli mniej więcej 4cm.

Wysłane z mojego MI 8 Lite przy użyciu Tapatalka

[turkusowapoziomka]

Ja oprócz tego co napisałyście to z przekąsek u mnie na pewnie bedą jeszcze batoniki dobra kaloria, biszkopty (a co!), może wezmę tez jabłko na szybko przy wyjściu jeśli sie nie zapomni do tego orzechy różne, bakalie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[k_opiko]

Napisane przez turkusowapoziomka

Ja oprócz tego co napisałyście to z przekąsek u mnie na pewnie bedą jeszcze batoniki dobra kaloria, biszkopty (a co!), może wezmę tez jabłko na szybko przy wyjściu jeśli sie nie zapomni do tego orzechy różne, bakalie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O właśnie! Dzięki za przypomnienie, chciałam bakalie wziąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[JestemKropka]

Napisane przez szokson

Hej wszystkim, ja teraz w szpitalu miałam butelkę z filtrem Dafi i cieszyłam się bardzo że ja wzięłam bo piłam jak smok. Oprócz tego przy wypisie kazali mi się jeszcze w tym tygodniu spotkać z moją prowadząca i dziś złapałam termin - niestety jak w sobotę były 2 cm rozwarcia, tak dziś zaczyna podchodzić pod 3( Mam leżeć jak najwięcej i trzymać kciuki, żeby jeszcze chociaż 2 tyg wytrzymać:/ NecroKitty, Ty pisalas chyba że w poprzedniej ciazy chodziłaś z większym rozwarciem - przypomnisz ile to było?

RulaBee, a jak u Ciebie, wypuszcza Cię?

Trzymam kciuki! Co ten twój szkrab tak się pcha na ten świat, źle mu w brzuszku
Dziewczyny byle się dokulac do bezpiecznego czasu a potem niech się dzieje co chce. W sumie już bliżej niż dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katerina29]

Ja na bank biorę paczkę snickersów, do tego jestem fanką przecierków owocowych, no i coś słonego na pewno by się zdało myślałam, że też może się uda, żeby tż po przyjęciu na oddział kupił mi jakieś świeże banany, bułki etc. i podrzucił, zanim pojedzie do domu.

[RulaBee]

Zostaje w szpitalu. Rozwarcie na 2 cm. Ordynator coś się zakręcił, że mam wielowodzie, że szybciej wody mi odejdą. Poszłam na USG i mówię lekarce, a ona mówi, że wody są w normie, szyjki nie mierzy, bo na tym etapie ciąży nie mierzy. Mała waży 2350 g, także przybrała ładnie na wadze.
Myślę, że przez całą sytuację z covid, z problemem dostania się do szpitala nie chce mnie wypisać. Powoli zaczyna brakować miejsc w szpitalu. A tak to mają pewność, że jestem negatywna i się nie zarażę. Dzisiaj 34+1.
TŻ dostał zadanie, żeby spakować walizkę do szpitala i ma ją wozić ze sobą w samochodzie, żeby w razie potrzeby przywieźć.
U mnie w szpitalu nie dałabym rady pić wodę z kranu, tak śmierdzi chlorem, że aż obrzydza. Przekąski wszystko, co suche się sprawdzi, musy, owoce, które poleżą. Mi TŻ kupuje w Lidlu owsianki i kaszki do kubka (mamy czajnik na oddziale).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[JestemKropka]

Napisane przez RulaBee

Zostaje w szpitalu. Rozwarcie na 2 cm. Ordynator coś się zakręcił, że mam wielowodzie, że szybciej wody mi odejdą. Poszłam na USG i mówię lekarce, a ona mówi, że wody są w normie, szyjki nie mierzy, bo na tym etapie ciąży nie mierzy. Mała waży 2350 g, także przybrała ładnie na wadze.
Myślę, że przez całą sytuację z covid, z problemem dostania się do szpitala nie chce mnie wypisać. Powoli zaczyna brakować miejsc w szpitalu. A tak to mają pewność, że jestem negatywna i się nie zarażę. Dzisiaj 34+1.
TŻ dostał zadanie, żeby spakować walizkę do szpitala i ma ją wozić ze sobą w samochodzie, żeby w razie potrzeby przywieźć.
U mnie w szpitalu nie dałabym rady pić wodę z kranu, tak śmierdzi chlorem, że aż obrzydza. Przekąski wszystko, co suche się sprawdzi, musy, owoce, które poleżą. Mi TŻ kupuje w Lidlu owsianki i kaszki do kubka (mamy czajnik na oddziale).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję ci bardzo. Ale tak naprawde niewiele zostało do bezpiecznego czasu w razie w. No i jesteś pod opieką jakby coś się działo. Tyle z pozytywów.

To jest chore na końcu każdy będzie walczył o łóżko na oddziale by być przyjętym.
Cieszę się że mieszkam w małej mieścinie, i u nas jest na dobrą sprawę mało zachorowan więc będę rodzic w swoim szpitalu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szokson]

Rula, trzymam kciuki za brak wydarzeń w takim razie

Co do zapełnienia szpitali- w tym w którym teraz byłam właśnie jakoś luźno, mam nadzieję że się to drastycznie nie zmieni.

[Katerina29]

Napisane przez RulaBee

Zostaje w szpitalu. Rozwarcie na 2 cm. Ordynator coś się zakręcił, że mam wielowodzie, że szybciej wody mi odejdą. Poszłam na USG i mówię lekarce, a ona mówi, że wody są w normie, szyjki nie mierzy, bo na tym etapie ciąży nie mierzy. Mała waży 2350 g, także przybrała ładnie na wadze.
Myślę, że przez całą sytuację z covid, z problemem dostania się do szpitala nie chce mnie wypisać. Powoli zaczyna brakować miejsc w szpitalu. A tak to mają pewność, że jestem negatywna i się nie zarażę. Dzisiaj 34+1.
TŻ dostał zadanie, żeby spakować walizkę do szpitala i ma ją wozić ze sobą w samochodzie, żeby w razie potrzeby przywieźć.
U mnie w szpitalu nie dałabym rady pić wodę z kranu, tak śmierdzi chlorem, że aż obrzydza. Przekąski wszystko, co suche się sprawdzi, musy, owoce, które poleżą. Mi TŻ kupuje w Lidlu owsianki i kaszki do kubka (mamy czajnik na oddziale).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba naprawdę będziesz jedną z rekordzistek... trzymaj się tam! Wczoraj czytałam, że dzieci urodzone w 35 tygodniu się już fajnie rozwijają i często nie muszą nawet leżeć w inkubatorku, choć wiadomo, zależy od bobasa. W każdym razie to ostatnia prosta... a mogłabyś przypomnieć skąd jesteś? bo coś mi się kojarzy Kraków, ale nie wiem czy nie zmyślam a i fajny motyw z owsiankami do kubka, muszę sobie zapisać.

[RulaBee]

Jestem z Radomia. Mamy tutaj dwa szpitale, z czego jeden znowu jest przeznaczony dla covid, a w drugim, w którym jestem leczą inne schorzenia, ale jeden szpital dla tak sporego miasta jest za mało. Na ginekologii i położnictwie jeszcze jest w miarę przyzwoicie z miejscami, ale zaraz będą tutaj przyjeżdżać kobiety z pobliskich miejscowości, gdzie szpitale są przeznaczone na covid (dwa w promieniu 30 km). Ostatnio pojawiają się informacje, że ten szpital, w którym jestem ma utworzyć oddział zakaźny dla covid. Dyrekcja walczy z tym pomysłem, bo wiąże się to, w razie zachorowania kogoś z personelu wyłączeniem pracy różnych oddziałów. Sytuacja jest trudna, bo tak naprawdę szpital covid w Radomiu jest zapleczem dla Warszawy i odmawiają przyjęcia pacjentów z covid z Radomia i okolic, co jest bulwersujące. Tutaj w szpitalu zdarzają się pozytywne pacjentki i je wywożą, dlatego mamy tutaj zachowywać reżim, żeby się nie zarazić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[turkusowapoziomka]

Napisane przez RulaBee

Jestem z Radomia. Mamy tutaj dwa szpitale, z czego jeden znowu jest przeznaczony dla covid, a w drugim, w którym jestem leczą inne schorzenia, ale jeden szpital dla tak sporego miasta jest za mało. Na ginekologii i położnictwie jeszcze jest w miarę przyzwoicie z miejscami, ale zaraz będą tutaj przyjeżdżać kobiety z pobliskich miejscowości, gdzie szpitale są przeznaczone na covid (dwa w promieniu 30 km). Ostatnio pojawiają się informacje, że ten szpital, w którym jestem ma utworzyć oddział zakaźny dla covid. Dyrekcja walczy z tym pomysłem, bo wiąże się to, w razie zachorowania kogoś z personelu wyłączeniem pracy różnych oddziałów. Sytuacja jest trudna, bo tak naprawdę szpital covid w Radomiu jest zapleczem dla Warszawy i odmawiają przyjęcia pacjentów z covid z Radomia i okolic, co jest bulwersujące. Tutaj w szpitalu zdarzają się pozytywne pacjentki i je wywożą, dlatego mamy tutaj zachowywać reżim, żeby się nie zarazić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masakra. U mnie tez tragedia ze szpitalem. Ja mam Ok 60km do Radomia i to jest jakby nie patrzeć jedna z opcji która musimy też brać pod uwagę

„Nasz” szpital jest covidowy. Niby porodówka jest w oddzielnym budynku i ponoć przyjmują narazie ciężarne, ale ile to potrwa i czy do grudnia to nikt nie jest w stanie przewidzieć. W Lublinie 4 porodówki i co kilka dni info ze któraś wstrzymuje przyjęcia masakra bo nawet nie mozna nastawić sie na którąś.. tylko liczyć ze cię przyjmą

Nic mnie w tym momencie bardziej nie stresuje jak ta niewiadoma co ze sobą zrobić w razie gdyby się coś działo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[k_opiko]

Rula trzymam za was kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NecroKitty]

Napisane przez RulaBee

Jestem z Radomia. Mamy tutaj dwa szpitale, z czego jeden znowu jest przeznaczony dla covid, a w drugim, w którym jestem leczą inne schorzenia, ale jeden szpital dla tak sporego miasta jest za mało. Na ginekologii i położnictwie jeszcze jest w miarę przyzwoicie z miejscami, ale zaraz będą tutaj przyjeżdżać kobiety z pobliskich miejscowości, gdzie szpitale są przeznaczone na covid (dwa w promieniu 30 km). Ostatnio pojawiają się informacje, że ten szpital, w którym jestem ma utworzyć oddział zakaźny dla covid. Dyrekcja walczy z tym pomysłem, bo wiąże się to, w razie zachorowania kogoś z personelu wyłączeniem pracy różnych oddziałów. Sytuacja jest trudna, bo tak naprawdę szpital covid w Radomiu jest zapleczem dla Warszawy i odmawiają przyjęcia pacjentów z covid z Radomia i okolic, co jest bulwersujące. Tutaj w szpitalu zdarzają się pozytywne pacjentki i je wywożą, dlatego mamy tutaj zachowywać reżim, żeby się nie zarazić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też jestem z Radomia i to co oni tu wyprawiają to się w głowie nie mieści. Zamiast zrobić typowo zakaźny np w Kozienicach to zabrali nam jeden szpital. Ja się tylko boję, żeby tego na Tochtermana nie przerobili cały na zakaźny bo teraz chyba tylko główny budynek jest zakaźny a oddziały w osobnych funkcjonują normalnie. Koleżanka rodziła wiosna na Józefowie to był dramat z miejscami. Teraz podobno jeszcze jest znośnie.

Wysłane z mojego MI 8 Lite przy użyciu Tapatalka

[turkusowapoziomka]

Aaaaaa w końcu zarzucili dostawa oliwek dla mamy do roska
Muszę dorwać ją póki jest chyba nawet niebawem wybiorę na spacer do sklepu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[JestemKropka]

Napisane przez turkusowapoziomka

Aaaaaa w końcu zarzucili dostawa oliwek dla mamy do roska
Muszę dorwać ją póki jest chyba nawet niebawem wybiorę na spacer do sklepu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zazdro. Ja wczoraj byłam w swoim i pusta półka, szkoda bo była w promocji za 11 z groszemwzięłam z tej serii lotion, lepszy rydz niż nic ale wolałam oliwkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[turkusowapoziomka]

Napisane przez JestemKropka

Zazdro. Ja wczoraj byłam w swoim i pusta półka, szkoda bo była w promocji za 11 z groszemwzięłam z tej serii lotion, lepszy rydz niż nic ale wolałam oliwkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja jeszcze za 1gr mam ją szanse wziac Sprawdzałam codziennie w apce
Co śmieszne w jednym rosmanie dalej pokazuje ze jest niedostępna. Wkurzę sie jak w tym do którego pójdę tez bedzie pusta półka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pink_rabbit22]

Ja właśnie wróciłam ze sklepu. Moje przekąski nie mieszczą się w szmacianą torbę formatu A4 wodę bym wolała lekko gazowaną spakować, nie lubię innej.
Chyba podpiszę umowę z jeszcze jedną położną z innego szpitala w razie czego. Kurcze, myślę o tym moim uparciuchu, czy się obróci. Kto wtedy decyduje o cc? Dostaję skierowanie od mojej dr czy lekarz w szpitalu decyduje? Bo chyba pierwsze dziecko i poród pośladkowy to nie idzie w parze? Zaczyna mnie to stresować.
RulaBee- trzymaj się tam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[turkusowapoziomka]

Napisane przez pink_rabbit22

Ja właśnie wróciłam ze sklepu. Moje przekąski nie mieszczą się w szmacianą torbę formatu A4 wodę bym wolała lekko gazowaną spakować, nie lubię innej.
Chyba podpiszę umowę z jeszcze jedną położną z innego szpitala w razie czego. Kurcze, myślę o tym moim uparciuchu, czy się obróci. Kto wtedy decyduje o cc? Dostaję skierowanie od mojej dr czy lekarz w szpitalu decyduje? Bo chyba pierwsze dziecko i poród pośladkowy to nie idzie w parze? Zaczyna mnie to stresować.
RulaBee- trzymaj się tam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tego co zdążyłam sie zorientować do tej pory to prowadzący daje skierowanie ale to w szpitalu jeszcze potwierdzają i ordynator decyduje kiedy ma odbyć sie cc. Ale czy tak to wyglada w każdym przypadku to nie wiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[RulaBee]

Napisane przez NecroKitty

Też jestem z Radomia i to co oni tu wyprawiają to się w głowie nie mieści. Zamiast zrobić typowo zakaźny np w Kozienicach to zabrali nam jeden szpital. Ja się tylko boję, żeby tego na Tochtermana nie przerobili cały na zakaźny bo teraz chyba tylko główny budynek jest zakaźny a oddziały w osobnych funkcjonują normalnie. Koleżanka rodziła wiosna na Józefowie to był dramat z miejscami. Teraz podobno jeszcze jest znośnie.

Wysłane z mojego MI 8 Lite przy użyciu Tapatalka

Nie jestem przekonana, co do tego, że Tochtermana porodówka i ginekologia funkcjonuje normalnie. Była w weekend pacjentka w 19 tygodniu z gorączką. Na Tochtermana zrobili jej test i wyszedł ujemny, odesłali ją na Józefów. Także gdyby funkcjonowali normalnie to nigdzie jej nie odesłali 🤷
Polecam stronę: http://www.szpitale.mazowieckie.pl/p...ali.html?id=42
Na bieżąco aktualizują miejsca na oddziałach ginekologiczno-polożniczych w mazowieckim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misiozaur2702]

U mnie sytuacja tak się zmienia że jak zacznę rodzić będę dzwonić gdzie otwarte i przyjmą masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Naomi21]

Ułożenie pośladkowe w 1 ciązy jest wskazaniem do cc Myślę że w szpitalu o tym zdecydują, skoro skierowanie od lekarza prowadzącego i tak niewiele znaczy...

Pisałam już na fb, że u mnie po wizycie OK Trochę ponad 2 kg chłopca. W przyszłym tygodniu mam iść na KTG, mam nadzieję, że później mnie nie zostawią w szpitalu, na co z kolei nadzieję ma moja lekarka Jej zdaniem w tym moim szpitalu bardzo skaczą nad pacjentkami z chorobami autoimmunologicznymi i cokolwiek ich zaniepokoi to mnie do porodu zatrzymają. Teraz będę miała stresa

W ogóle dla mnie to nadal kompletna abstrakcja. Nie jestem gotowa ani pod względem przygotowań, ani tym bardziej pod względem psychicznym. Tak mocno odpychałam od siebie myśl, że to coraz bliżej, że chyba jestem teraz najbardziej w lesie

[NecroKitty]

Napisane przez RulaBee

Nie jestem przekonana, co do tego, że Tochtermana porodówka i ginekologia funkcjonuje normalnie. Była w weekend pacjentka w 19 tygodniu z gorączką. Na Tochtermana zrobili jej test i wyszedł ujemny, odesłali ją na Józefów. Także gdyby funkcjonowali normalnie to nigdzie jej nie odesłali
Polecam stronę: http://www.szpitale.mazowieckie.pl/p...ali.html?id=42
Na bieżąco aktualizują miejsca na oddziałach ginekologiczno-polożniczych w mazowieckim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O widzisz. Może już coś kombinują w kierunku, żeby zdrowe pacjentki odsyłać w tamtym tygodniu położna z Tochtermana twierdziła, że funkcjonują normalnie.

Wysłane z mojego MI 8 Lite przy użyciu Tapatalka

[Misiozaur2702]

Wstrzymali u mnie wszędzie porody rodzinne w miesiąc nie otworzą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minula]

Napisane przez pink_rabbit22

Ja właśnie wróciłam ze sklepu. Moje przekąski nie mieszczą się w szmacianą torbę formatu A4 wodę bym wolała lekko gazowaną spakować, nie lubię innej.
Chyba podpiszę umowę z jeszcze jedną położną z innego szpitala w razie czego. Kurcze, myślę o tym moim uparciuchu, czy się obróci. Kto wtedy decyduje o cc? Dostaję skierowanie od mojej dr czy lekarz w szpitalu decyduje? Bo chyba pierwsze dziecko i poród pośladkowy to nie idzie w parze? Zaczyna mnie to stresować.
RulaBee- trzymaj się tam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Prowadzący daje skierowanie, ale w szpitalu potwierdzają ułożenie i dopiero cc. Mojej koleżanki synek obrócił się przed samym cc i 3 dni pozniej urodziła SN.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[turkusowapoziomka]

Napisane przez minula

Prowadzący daje skierowanie, ale w szpitalu potwierdzają ułożenie i dopiero cc. Mojej koleżanki synek obrócił się przed samym cc i 3 dni pozniej urodziła SN.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moja koleżanka miała tak samo jej dziecko postanowiło zaskoczyć tydzień przed terminem cc ze chce wychodzic i na IP stwierdzili ze głowa w dół i ładnie w kanale ustawiona- mozna rodzic No i urodziła SN w 2h. Poród marzenie.



Mam oliwkę były dwie na półce- szaleństwo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk