|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2014-02-14, 14:56 | #931 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 030
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
W końcu Was nadgoniłam ...oczywiście poprzedniej części nie dłam rady nadrobić.
Wcięło mi cytaty Dziewczyny za opisy porodów. Może i ja się w końcu zbiorę Perfuzja, aż mi dreszcze przeszły jak przeczytałam o twojej znajomej i Juleczku Dlaczego takie historie mają miejsce? Lady_Aga, podziwam Cię za siłę. Przeżywasz naprawdę ciężkie chwile. Trzymaj się, kochana Ja bym chyba nie dała rady Akkma, ogromne gratulacje Dzielna z Ciebie kobietka A data narodzin ekstra Iwantyou, super, że wyniki ok Dominik to silny facet Siloh, za serduszko Marcelka. ...i nie wiem co jeszcze miałam napisać
__________________
laparo, PCO 3xIUI 52 cykl starań ... cud ...córeczka Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. JP II |
2014-02-14, 15:01 | #932 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
witam w klubie. Od porodu zbieram sie do dentysty i wczoraj wlasnie mężowi mowilam, ze wolałabym jeszcze raz rodzic. Tym bardziej, ze czeka mnie kanałowe a nigdy w życiu tego nie mialam :P brr
__________________
|
|
2014-02-14, 15:13 | #933 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Powariowalyscie z tym dentysta i porodem
Do dentysty moge chodzić codziennie. Szybkie znieczulenie i moge spać na fotelu
__________________
|
2014-02-14, 15:14 | #934 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 859
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Cytat:
A na mnie lepiej nie czekaj w szpitalu bo nie wyjdziesz do końca lutego Ja już tracę nadzieję, że u mnie jakakolwiek akcja się rozwinie samoistnie. |
||
2014-02-14, 15:15 | #935 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 572
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Perfuzja, w czym pokarm zamrazasz? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
od 29.01.2014 jestem mamą! mój blog ciążowo-dzieciowy www.inspiracjemamy.blogsp ot.com instynkt macierzyński jest przereklamowany.... http://www.inspiracjemamy.blogspot.c...nski-jest.html |
|
2014-02-14, 15:18 | #936 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
__________________
|
|
2014-02-14, 15:30 | #937 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
ja sobie wczoraj udiołam 60 ml mało trochę ale chyba już nic z cycka nie leciało.
Czy można w końcu mieszać pokarm? Zamrażać po 60-80 ml to lipa chyba.. zresztą ja wczoraj pierwszy raz odciągnęłam jak szłam do szpitala. Dałam małemu potem butlę aby zobaczyć jak mu idzie zassania i było OK- złapał zjadł ale te 60 ml było mało- czyli chyba nie wszystko wydoiłam z cycka W ogóle to wczoraj przyszedł laktator AVENT i jest super. Miękka wkładka delikatnie doi, nic nie ciągnie, nie boli- jestem zadowolona Dziś przyszły muszle laktacyjne- o matko jaka ulga dla cycków!!!!!!!!!!!!!! w końcu mnie nic nie drapie- wkładki laktacyjne sa koszmarne- fuj
__________________
16.06.2012 |
2014-02-14, 15:31 | #938 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
ja dlatego zrezygnowałam z wszelkich zzo i innych ingerencji bo boje sie igieł. W życiu zastrzyku nie mialam - wolałam moje skurcze. Dopiero jak na ostatniej fazie wsadzili mi standardowo wenflon to na 15min przed wyskoczeniem Malej zgodziłam sie na oxy na wydłużenie skurczy :P I dlatego boje sie dentysty - wiem, ze ze znieczulenie będzie pikuś no ale to znieczulenie trzeba podać
__________________
|
|
2014-02-14, 15:33 | #939 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: München/Gräfelfing
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Dziewczyny, chcialam poinformowac, ze moj synek Julian przyszedl na swiat w poniedzialek, 10.02, przez cc. 4000 g, 55 cm, 10 pktow.
Dzis wrocilismy do domu Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/uwo93e3kht0jg022.png |
2014-02-14, 15:36 | #940 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
gratuluję kluseczek mały
__________________
16.06.2012 |
|
2014-02-14, 15:38 | #941 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
perfuzja super, ze Emil tak dzielnie zniosl rozstanie
Szczerze, to wolalabym przeleczyc wszystkie zeby kanalowo, niz znowu rodzic ---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ---------- Gratulacje, super, ze juz w domku
__________________
20.12.2013 - Alek Nauczę Cię kochać świat, Syneczku |
2014-02-14, 15:40 | #942 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Nie mozna dolewac mleka do już zamrozonego. Zeby nie powiedzieć: a nie mówiłam, ze muszle są super? Patrycja z opcji dentysta bez znieczulenia i poród bez znieczulenia tym bardziej wybieram dentystę ---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ---------- Gratulacje!
__________________
|
|
2014-02-14, 15:41 | #943 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 591
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Akkma Buziaki dla twojej Walentynki Senira, Guapissima za opisy! Dzielne z was dziewuchy! Edit: Doczytałam, że Cayenne się jeszcze rozpakowała, więc dodatkowe gratulacje! A ja mam do was pytanie: macie już pesel malucha? Bo ja dziś odebrałam i coś mi w nim nie pasuje, bo w peselu pierwsze cyfry to data urodzenia (rok, miesiąc, dzień), czyli Kornelia jak się urodziła 22.12.2013 to jej pesel powinien się zaczynać 131222, a babka wpisała 133222. Nie wiem czy się pomyliła, czy teraz te pesele jakoś inaczej się nadaje. Wysyłam dokumenty do zusu i nie chcę później latać i poprawiać, wolę się upewnić. Jak jest u was? Poród a dentysta??!! Poród miałam szybki, ale bolesny i po stokroć wolę mojego doktora ząbka. On zawsze przed podaniem znieczulenia smaruje dziąsło lidokainą, więc w ogóle nie czuć wkłucia Edytowane przez krolowa_nilu Czas edycji: 2014-02-14 o 15:48 |
2014-02-14, 15:45 | #944 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Dziewczyny, gdzie sie kupuje podgrzewacze, poza internetem? Bedą w Saturnie czy innym Media Markcie?
Bo zaczynam na tyle często zostawiać dziecko z butelką, ze przydałoby sie już cos lepszego niz kran z woda. ---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ---------- Cytat:
Wiec dzieciaki z grudnia maja 32, ze stycznia 21, z lutego 22 itd.
__________________
|
|
2014-02-14, 15:47 | #945 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 591
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Dzięki za info o peselu, nie wiedziałam o tym. |
|
2014-02-14, 16:11 | #946 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 760
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Cytat:
Amen |
||
2014-02-14, 16:12 | #947 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 572
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
od 29.01.2014 jestem mamą! mój blog ciążowo-dzieciowy www.inspiracjemamy.blogsp ot.com instynkt macierzyński jest przereklamowany.... http://www.inspiracjemamy.blogspot.c...nski-jest.html |
|
2014-02-14, 16:21 | #948 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 243
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Gratuluję |
|
2014-02-14, 16:36 | #949 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
To jak widać poród porodowi nie równy - ja dziękowałam wszystkim swietym ze ominęły mnie krzyżowe, bo pewnie inaczej bym śpiewała a i teraz pozwoliłabym sobie na żywca wszystkie zeby wyrwać a tak bole byly silniejsze, ale moje okresowe z pierwszych dni tez do lekkich nie należały, wiec nie wspominam porody jako traumatyczne przezycie. Na cale szczęście
Co do laktatorów ja mam ręczny aventu i bardzo go sobie chwalę - przy sporadycznym ściąganiu jak moje sprawdza sie super Pesel dzis odebraliśmy i tez przez chwile byla zagwozdka skąd ta dwójka, ale maz wysnuł teorie ze to dlatego ze 2 z przodu 2014 i przyjęłam to tłumaczenie
__________________
|
2014-02-14, 16:41 | #950 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
My juz po szpitalu, szmerów nie ma. Oczka ropieją, bo Klucha ma zatkane kanaliki. Infekcji nie ma. Mamy masować i solą fiz. przemywać. Krostki zdiagnozowano jako baby egzema, natłuszczać mamy buzię oliwką i samo zniknie. To tyle.
Aaaa i moje dziecię jest chyba NAJCIĘŻSZE na wątku, przekroczył 6 kg, 6080 g , 59 cm cayenne: gratulacje :brawo: Edytowane przez _Shiloh_ Czas edycji: 2014-02-14 o 16:51 |
2014-02-14, 16:55 | #951 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
A jaki rozmiar teraz nosi? perfuzja z tymi peselami to nie wiedzialam, ze tak teraz nadaja . Az sprawdzilam u Alka i sie zgadza Jak to sie mozna ciekawych rzeczy czasem dowiedziec
__________________
20.12.2013 - Alek Nauczę Cię kochać świat, Syneczku |
|
2014-02-14, 16:58 | #952 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
|
2014-02-14, 16:59 | #953 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Alek caly dzien troche marudny, chcialo mu sie spac, ziewal, widac, ze zmeczony, usypial na chwile i sie za chwile budzil.
Teraz zasnal, tylko gorzej, ze w hustawce Jak go sprobuje przeniesc do lozeczka to na bank sie obudzi i mam dylemat, czy go ruszac
__________________
20.12.2013 - Alek Nauczę Cię kochać świat, Syneczku |
2014-02-14, 17:01 | #954 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
nudzi Ci się? Zajęcia nie masz? Zostaw, niech śpi
|
2014-02-14, 17:05 | #955 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 65
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Hej dziewczyny, rzadko się udzielam, serio to wogóle, ale podczytuje Was niemal codziennie...ponieważ widnieje (jeszcze) na liście porodówek (zaginionych ale jednak) to winna Wam jestem wiadomość, że 08 lutego przyszła na świat Moja Księżniczka Apolonia (tak tak zmiana imienia musiała być, gdyż Róża gryzła się z nazwiskiem T.Ż.). Urodziła się w szpitalu MSW w Warszawie, poród rozpoczął się naturalnie, zakończył CC. Moja kruszynka ważyła 2750 i mierzyła 53 cm. Dostała 9 pkt. Od dwóch dni jesteśmy już w domciu, zdrowe jak rydz, więc pomyślałam, że możę chciałybyście kolejny opis porodu do kolekcji
O tym, że urodzę przed terminem wiedziałam, odkąd mi zdjęli pessar w 37 tygodniu. 3 dni przed porodem zaczął odchodzić mi czop i organizm postanowił zacząć się czyścić. W sobotę to już mnie przetrąbiło pożądnie i zaczęły się bóle coś na kształt menstruacyjnych. Wiedziałam, że to początek drogi przyjścia na świat Mojego Słoneczka. Nie stresowałam się zbytnio, szpital wybrany, torby spakowane, T.Ż. czekający na znak-sygnał, siostra i koleżanka na telefonie aby instruować czy to "te" skurcze. Poszłam jeszcze do Tesco po smoczki, wyparzyłam butelki, przyszykowałam podgrzewacz na powrót ze szpitala i czekałam cierpliwe na "swój czas". Na wszelki wypadek aby nie popełnić falstartu wziełam nospę i ciepłą kąpiel. Skurcze nie minęły, tylko się nasiliły, ale nie bolało jakoś specjalnie ot, jakbym miała okres. W drodze już była moja przyjaciółka, która miała nas zawieźć do szpitala i zając się zwierzyńcem, kiedy My będziemy rodzić. Ruszyliśmy na miejsce kaźni przed 19, w samochodzie dostałam jednego mocnego skurczu, ale jeszcze żartowałam ze wspóltowarzyszami i obrzydzałam im podróż opowiadając o czopie i kolorze moich gaci (były czerwone, w domu już zaczęło się rozwarcie). Na miejscu kamień spadł mi z serca, bo na IP była tylko jedna kobieta przede mną, więc uspokoiłam się, że tam nie urodzę. Bóle zaczęły być już konkretne, łaziłam po korytarzu zgięta w pół, przeklinając minuty które dzielą mnie do badania, czy to "już". W końcu położna zaprosiła mnie do środka, a tam Frau Helga, znaczy lekarka bardzo hmmmm..."delikatnie" zbadała mi rozwarcie - 4cm i posłała na KTG. Tam odbębniłam 30 minut zwijając się jak pijawka z bólu i razem z T.Ż. udaliśmy się na porodówkę. Tam dostaliśmy najpierw jedynkę, super wyposażoną w łóżko a'la statek kosmiczny, piłki, vaco et etc...jednak nic nie pomogło skurcze były już coraz bardziej silne, ból, gdyby opisać - w pierwszym momencie chciałam sobie włosy wyrwać, nastepnie odgryźć palec po palcu, jeśli nie włożyć je sobie w oko, w końcu powiesić się na pasku T.Ż. Próbowałam znaleźć dogodną pozycję dla siebie, aby złagodzić ból, wykonałam nawet jezioro łabędzi, śpiewałam, ale nic nie pomogło, bolało jak sk......n Położnaw końcu się pojawiła, dała mi plan porodu, który miałam ochotę jej w gardło włożyć, za ten jej głupkowaty uśmiech i tekst "to poród musi boleć", a którego oczywiście z racji bólu nie wypełniłam. Zaprosiła nas z T.Ż. na salę dwuosobową, wskoczyłam tam na wyro do badania rozwarcia (tu położna się sprawdziłąb delikatnie badając oznajmiła triumfalnie 9cm, za chwilkę będzie po wszystkim). Miała rację za 5 minut zbadała powtórnie i było już 10 cm Jednak moje samopoczucie po 3 godzinach (tyle mineło od wyjścia z domu do pełnego rozwarcia) pozostawiało wiele do życzenia. Słabłam z minuty na minutę. Nagle położna krzyknęła do mnie po imieniu (pozwoliłam jej of korse, było mi już wszystko jedno), że teraz pełna mobilizacja na drugim skurczu prę z całych sił i mam dziecko w ramionach. Ona trzymała jedną nogę, T.Ż. drugą, a ja na boku próbuje przeć, pre prę i nic. Straciłam przytomność, gdy się obudziałam nademną cały sztab lekarzy,ja z maską przy gębie i gapię się w jakiś monitor, który pokazuje tętno, a właściwie jego spadek i to nie jest moje tętno Stanęły mi łzy, a lekarz, który mi robił wcześniej usg, krzyczy do mnie abym jeszcze raz spróbowała przeć i słuchała położnej to wszystko będzie dobrze. Po tym wszystko potoczyło się jak w horrorze, znów straciłam przytomność, znowu mi dali tlen, papier przed twarz i długopis, zgoda na CC, ja resztką sił "Ratujcie moje dziecko", i sruu na salę operacyjną, tam ekipa jak z "OStrego dyżuru" dostaje ogólne, jeszcze słyszę żart na rozluźnienie od anestozjologa, że on tu tylko sprząta i tyle pamiętam. Budzę się w dreszczach i widzę przesuwające się ściany, T.Ż, z bladym uśmiechem na twarzy, ja naćpana pytam się czy z mała wszystko w porządku, a on gładzi mnie po głowie, że tak, że jest w sali patologii noworodka, ale dostała 9 pkt i jest zdrowa, drobniutka, ale zdrowa. Zawieźli mnie na salę pooperacyjną, podpieli do monitora i podali do samodzielnego dawkowania morfinę, jakby mnie bolało. No to się naćpałam za całe życie Ale serio, to co przeżyłam, to co pamiętam, to, że mała źle się wpasowała w kanał, a ja nie mogłam jej urodzić. Ten opis porodu to również moje oczyszczenie, ten koszmar się oddala...powoli ale oddala. Zaczęło się jak w bajce, szybki poród, marzenie każdej pierworódki, a skończyło...uffff....najw ażniejsze, że już jesteśmy w domu i ogarniamy sytuację we trójkę. Pola jest cudownym dzieckiem, póki co bezproblemowym i spokojnym, śpimy na raty, mała jest karmiona mlekiem modyfikowanym, z wyboru nie koniecznośći, miewa kolki, ale odkąd przepajamy, problemy brzuszkowe zniknęly tfu tfu Jest jednym wielkim głodomorkiem, ale kochanym i cudownym. Kocham ją ponad życie. Zamieszczam zdjęcia Mojej Małej Pijaweczki. Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych i powodzenia dla tych przyszłych. |
2014-02-14, 17:09 | #956 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Od 16 mała wisi mi na cyckach, ciągle jest głodna a ja już chyba tam nic nie mam
Dziewczyny czy któras do kp podaje mm? Zastannawiam się czy jej nie podać bo widzę ze jest głodna, jak ją odstawię bo zasypia to ryk... smoczek dzisiaj nawet nie pomaga
__________________
ŻONA MAMA LENKI |
2014-02-14, 17:26 | #957 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ---------- Cytat:
super, że z serduszkiem wszystko OK no i kluseczka mała rośnie
__________________
16.06.2012 |
||
2014-02-14, 17:28 | #958 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Emil goni Marcela, waga domowa pokazuje 5700
__________________
|
|
2014-02-14, 17:38 | #959 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 263
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Akkmagratulacje
Muminkuprzy lanolinie powinno byc jeszcze 5,0 i mi dermatolog wypisala urea 20. Masc jest tlusta jak smalec nie moglam zmyc z rak no i smarowac 2razy dziennie ponoc juz po tygodniu sa efekty Moj krasnoludek by tylko jadl juz mi cycki odpadaja Bylam dzisiaj zalatwic becikowe ile tego trzeba wypelniac i dokumentow dostarczyc chyba specjalnie tak robia aby zniechecic ludzi. |
2014-02-14, 17:49 | #960 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
perfuzja-- tak, miałaś rację z tymi muszlami polecam każdemu- rewelacja
__________________
16.06.2012 |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:55.