Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :) - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-07-09, 22:25   #961
ovejita
Wtajemniczenie
 
Avatar ovejita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 057
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez emma90 Pokaż wiadomość
Ale dystans! ja mam wrażenie, że tyle przejdę dopiero za kilka lat
Jednak po cc to jest się słabeuszem tzn ja się tak czuję


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------





Dam znać sama staram się nie stresować. Nam doradczyni zaleciła później rehabilitację języka, jestem ciekawa czy od razu będzie czuć różnice


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja się boję ze jak znieczulenie puści to będzie gorzej, a nie lepiej przynajmniej kilka/ kilkanaście pierwszych godzin.
A na czym ma polegać taka rehabilitacja?

Ja chcę się umówić z cdl jakoś na czwartek/ piątek jak będziemy po zabiegu. Żeby skontrolować wszystko po stronie mojej i maluszka
ovejita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-09, 22:46   #962
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Dziewczyny ja bym się nie martwiła podcięciem wędzidełka, bo z tego co pisały mamy na wątku syna to bardzo prosty zabieg i dziecko może nawet tego nie zauważyć.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
__________________
Jeśli kiedyś jakiś facet złamie kobiecie skrzydła to później zostaje jej latanie na miotle
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-09, 23:37   #963
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Hej!
Tak pospałam dziś w dzień z Beniem, że teraz nie mogę zasnąć...

Cytat:
Napisane przez asiaczek Pokaż wiadomość

Mamusie, odpoczywajcie ile się da. Jesteście teraz w połogu, karmicie, musicie zregenerować siły choć trochę.

Ja naprawdę boję się jak to będzie u mnie, bo przecież starszak nie da mi odpocząć a z dostępnością męża będzie pewnie różnie.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
Kochana! Ty tą radę powinnaś sobie sama wziąć do serca, a mąż jednak powinien popracować nad tą dostępnością... Dla mnie na ten moment nawet krótkie podniesienie Lidki jest ciężkie (waży 12 kg), zaraz brzuch zaczyna boleć, więc tego unikam. Z dwójką takich maluszków to nie żarty, bo obydwoje wymagają, żeby im poświęcić moc czasu!

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
Zapomniałabym - Pan Prezes przebił wagę urodzeniową, położna była pod wrażeniem tego, ile przybrał od piątku! Koniec mych trosk i zmartwień
Fantastycznie!
Już nie chciałam najeżdżać znowu na jakąś położną, jak to czarnowidztwo uprawiała, ale miałam na myśli: "Co ona? Prorok jakiś czy co?"

Cytat:
Napisane przez Elaaaa Pokaż wiadomość
Jutro mamy wizytę u pediatry, musimy się zerwać o 7, gdzie my teraz do 10 lubimy pospać ciekawa jestem jak mały przybiera, ja nie posłuchałam się położnej, liczę na to, że waga będzie na plus

Mamuśki czy Wasze dzieciaki też mają czkawke? Naszego męczy dość często, myślę, że przez jego łapczywe nie raz przystawienie. Zwykle to zaczyna czkać, kiedy prawie że śpi odłożony do łóżeczka, ciężko jest mu wtedy dać pierś żeby przeszło, bo jest najedzony, czkanie go rozbudza i koło się zamyka. Jak sobie z tym radzić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Będzie dobrze!
Tak, Beni ma czasem czkawkę, ale jeśli usypia, to go zostawiam i zaraz przechodzi. Widocznie mu tak nie przeszkadza, skoro usypia, tak sobie myślę

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Ja po wizycie na IP- tak jak mi intuicja podpowiada wszystko w najlepszym porzadku. Oznak porodu brak. Wiec na luzie czekamy na rozwój akcji.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Super! Kciuki za akcję
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-09, 23:53   #964
Radena
Zadomowienie
 
Avatar Radena
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 1 776
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Eghm,wody mi odplynely

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Radena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-09, 23:58   #965
monyaa108
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 367
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Radena to kciuki za Ciebie i maluszka. Aż mam dreszcze Ty masz termin koniec lipca a tu juz wody....
monyaa108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 00:03   #966
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Radena Pokaż wiadomość
Eghm,wody mi odplynely

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ooo, a jednak zaczęło się!
Ogromne kciuki, żeby akcja rozwijała się ładnie i gładko poszło!
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 00:30   #967
Radena
Zadomowienie
 
Avatar Radena
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 1 776
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Już czuje skurcze, jest grubo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Radena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-07-10, 00:32   #968
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Radena Pokaż wiadomość
Już czuje skurcze, jest grubo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To dobrze, że same się pojawiły! Powodzenia!!!
Kibicuję Ci z Beniem przy piersi
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 00:33   #969
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Oj Radena powodzenia! Donosiłaś ciążę i dzidziuś już gotowy

Folinko a mój Mateusz rok starszy a waży 11,5 kg przed kupą

Mateusz mnie obudził płaczem, wzięłam go na ręce i usiadłam na piłce i Zobaczyłam jak do kuchni idzie mysz! I teraz nie mogę spać bo się boję. Już męża obudziłam na siku bo sama z sypialni na pewno nie wyjdę:/


Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
__________________
Jeśli kiedyś jakiś facet złamie kobiecie skrzydła to później zostaje jej latanie na miotle

Edytowane przez asiaczek
Czas edycji: 2018-07-10 o 00:34
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 00:36   #970
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez asiaczek Pokaż wiadomość
Oj Radena powodzenia! Donosiłaś ciążę i dzidziuś już gotowy

Folinko a mój Mateusz rok starszy a waży 11,5 kg przed kupą

Mateusz mnie obudził płaczem, wzięłam go na ręce i usiadłam na piłce i Zobaczyłam jak do kuchni idzie mysz! I teraz nie mogę spać bo się boję. Już męża obudziłam na siku bo sama z sypialni na pewno nie wyjdę:/


Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
Hehe, no to wiem ile dźwigasz Lidusia ma już 1,5 roku, to chyba pół roku tylko różnica, ale fakt, że jest w samej górze siatek centylowych.
Spokojnej nocy w takim razie
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 01:08   #971
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Blanka, będę wdzięczna za poprawienie przy okazji literówki w imieniu mojego synka Dzięki!

Cytat:
Napisane przez pozytywnaj Pokaż wiadomość
Czy was też aż tak bolą (bolały) Ruchy maleństwa? Mam wrażenie, że mnie rozerwie od dołu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie tak na zmianę był jakiś dyskomfort i ucisk, a potem ustępowało. Myślę, że to dobry znak, że małe jest nisko

Cytat:
Napisane przez xxxbursztynekxxx Pokaż wiadomość
.
Dzisiaj była położna, na szczęście mala dobrze przybrała od czwartku 260 g. Ostatnio przez ulewanie w 4 dni tylko 20 przybrała. Teraz moj okruszek waży 3280 g.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pięknie rośnie okruszek!
My jutro mamy pierwsze ważenie po porodzie. Mam nadzieję, że nie będzie dużego spadku!

Cytat:
Napisane przez RudyKotBialyKot Pokaż wiadomość
Tak samo jak u mnie też dzisiaj byłam na pierwszej kontroli ktg bo w końcu na dzisiaj mam termin zapisał mi się jeden słabiutki skurcz, przez tydzień szyjka się prawie nie zmieniła i ogólnie na razie nie rodzę jak w przeciągu tygodnia nic nie ruszy to kładę się na wywoływanie
Tydzień to jeszcze sporo czasu

Cytat:
Napisane przez Elaaaa Pokaż wiadomość
Mamuśki, czy Wy też kochacie te dzieciaki tak, że chce Wam się płakać? Ja tak sobie właśnie popłakałam podczas kąpieli jak myślałam o tym moim Drobiazgu jestem szalona i moje hormonki

Emma u nas też dzisiaj takie karmienie, około 1,5h a potem chlust i wszystko poszło, chyba się przejadł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kocham bardzo, ale nie płaczę To już chyba urok posiadania trzeciego czy czwartego dziecka, że wszystko tak spokojniej się odbywa Nie ma tyle stresów, wątpliwości, zostaje czysta radość
Ale też nie mogę uwierzyć, że jeszcze jeden okruszek nam przybył powiększyć nasze szczęście!

Cytat:
Napisane przez ovejita Pokaż wiadomość
Ojej, niedobrze. Ga szczęście masz wprawę, wiec szybko powinien zniknąć. Jaki plan na walkę z tym guzkiem?

Brawa za przebicie wagi urodzeniowej! My będziemy ważeni dopiero w piątek i juz się stresuje czy mały odpowiednio przybiera.

Nasz dodatkowo zaczął ulewać i mamy dawać krople biogaja. Stosujemy od wczoraj ale na razie nie widzę poprawy.
Ciepły prysznic lub okłady, pod prysznicem masaż, karmienie spod pachy i trochę częściej tą piersią z zastojem. To już w zasadzie mam za sobą dwa dni takich działań i od popołudnia czuję, że już lekko ból i napięcie ustępują. Sam guzek pewnie trochę dłużej będzie schodził...
Trzymam kciuki za wagę. Nie stresuj się na zapas
Biogaia na ulewanie? Hm, nie słyszałam... Położna uważa, że to pomoże? Przecież to po prostu probiotyk, a samo ulewanie jest zupełnie fizjologiczne i choć może trwać długo, to w którymś momencie samo ustępuje! Nie martw się tym na pewno, dopóki nie jest to jakieś częste chlustanie!

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Czytam Was mamuśki i zazdroszczę że macie już te szkraby przy sobie

Ja dzisiaj mega intensywnie
Rano zakupy, potem obiad, umylam okna, wypralam, wyprasowalam i powiesiłam firanki, ogarnęłam balkon

Potem z mężem zrobiliśmy sobie 10 km spacer

A teraz oglądam tv i kręcę się na piłce
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Wow, nieźle!
To już jutro do szpitala? Czemu właściwie tak wcześnie chcą Ci wywoływać? Tak jak u mnie, z obawy żeby nie spadły już płytki?

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
Dziewczyny... mam w jednej piersi twarde miejsce nad brodawka, jest wrazliwe i bolace i Kropek nie pozbyl sie tego podczas karmienia... boje sie, ze to zastój... jakies rady? Mam pozyczony laktator to sprobuje nim cos zaradzić, chociaż troche boje sie go użyć
Wyżej napisałam jak ja sobie radzę... Nad brodawką to chyba jednak najgorsze miejsce, bo nie ma jak przystawić od tej strony Ja też właśnie wolałam laktatora nie używać. Nie pomagał mi dawniej wyciągnąć zastoju, a po co zwiększać produkcję... I tak wystarczy już, że częściej z tej piersi karmiłam.
Próbuj różnych metod, aż znajdziesz coś co zadziała na Ciebie. Powodzenia! Aha, te ciepłe okłady to przed karmieniem robię. Po karmieniu trzeba zimne, ale ja już nie mam tyle cierpliwości
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-10, 01:25   #972
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez folinka Pokaż wiadomość
Hehe, no to wiem ile dźwigasz Lidusia ma już 1,5 roku, to chyba pół roku tylko różnica, ale fakt, że jest w samej górze siatek centylowych.
Spokojnej nocy w takim razie
Mateusz skończył w maju 2 lata to faktycznie nie cały rok


I nie mogę spać.. Pić mi się chce a nie mam serca budzić męża żeby mi coś przyniósł z kuchni. Pewnie mysz już siedzi w jakiejś szafce, ale i tak tam nie pójdę

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
__________________
Jeśli kiedyś jakiś facet złamie kobiecie skrzydła to później zostaje jej latanie na miotle
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 03:55   #973
nesska89
Raczkowanie
 
Avatar nesska89
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 363
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Witam że szpitala. W nocy miałam skurcze co 5 min, a że do szpitala mam 40 km to od razu jechaliśmy. Na kto nic się nie pisało, bolało jak nie wiem A skurcze 5% szyjka długa, rozwarcie na 1 cm. Zostawili mnie na oddziale. Skurcze się wyciszyly teraz zaboli coś raz na jakiś czas. Chyba wpisze się na własne rządanie jak nic nie będzie się dziać dziś :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
D

K
nesska89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 04:17   #974
monyaa108
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 367
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Nesska to czekamy na wieści czy fałszywy alarm czy jesteśmy już po raz kolejny ciotkami
monyaa108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 04:19   #975
nesska89
Raczkowanie
 
Avatar nesska89
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 363
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez monyaa108 Pokaż wiadomość
Nesska to czekamy na wieści czy fałszywy alarm czy jesteśmy już po raz kolejny ciotkami
Pewnie będę czekać do 8 na obchód :/ na razie fałszywy alarm, nie wiem jakim cudem te skurcze nie zapisywaly się na ktg, w poprzedniej ciąży przy takich skurczach mialalm już rozwarcie i dawno byłam na trakcie porodowym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
D

K
nesska89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 04:24   #976
monyaa108
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 367
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Wczoraj większość dnia spędziłam w łóżku i przysypialam kompletnie jestem bez sił A dzisiejsze noc nieprzespana. Miałam wczoraj ktg wsytsko ok. Moja ginekolog nieobecna więc było bez wizyty A doktor która była w zastępstwie stwierdziła że zapis jest ok i teraz pozostaje czekać na 17 lipca na przyjęcie do szpitala.



Torba do szpitala dalej nie spakowana ba nawet niezakupiona może dziś uda mi się znaleźć jakąś średniej wielkości torbę sportową.

Zostało mi trochę prania i prasowania i jestem mniej więcej w połowie przeprowadzki do swojego mieszkania no nie mam siły na przyspieszenie trochę cisnelam w weekend i może stąd wczorajszy spadek energii.



Cudownie czytać o Waszych maluszkach dla mnie kazda z Was jest bohaterką.

Czekam na mojego okruszka i jestem ciekawa fali uczuć już teraz zdarza mi się płakać że wzruszenia A co to będzie jak go zobaczę. Ciąża i hormony zamieniły mnie w placzke
monyaa108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 05:07   #977
Sandam13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 754
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Radena Pokaż wiadomość
Eghm,wody mi odplynely

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Radena kciuki za szybkie i bezbolesne rozwiązanie! Ogarnęła mnie panika bo Ty masz termin chyba gdzieś w moich okolicach a ja jeszcze taka nie gotowa. 🤪

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Sandam13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 05:29   #978
Radena
Zadomowienie
 
Avatar Radena
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 1 776
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cioteczki,dziś o 4.45 przyszedl na swiat sn nasz śliczny Syncio 3320g, 58 cm, 10 pkt Apgar. Poród trwał niecałe 3 godziny. Większość porodu chodzilam a przy skurczach kucalam. Żadnych środków lagodzacych ból. W końcu się zdecydowalam na naciecie bo parlam,parlam i nic. Aczkolwiek parte i tak duzo lepsze od tych pierwszych. W ogóle ten poród lepszy od 1. 2 razy tylko ból był nieznosny. Teściowa ze mną była
Kp jak na razie fajnie, sysia od godziny,a ja czuje jak mi sie macica kurczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Radena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 05:55   #979
zgrusia
Raczkowanie
 
Avatar zgrusia
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 229
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez nesska89 Pokaż wiadomość
Witam że szpitala. W nocy miałam skurcze co 5 min, a że do szpitala mam 40 km to od razu jechaliśmy. Na kto nic się nie pisało, bolało jak nie wiem A skurcze 5% szyjka długa, rozwarcie na 1 cm. Zostawili mnie na oddziale. Skurcze się wyciszyly teraz zaboli coś raz na jakiś czas. Chyba wpisze się na własne rządanie jak nic nie będzie się dziać dziś :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
u mnieje wczoraj też na ktg nic się nie pisało, chociaż jakiś jeden skurcz trochę bolący czułam
Mam nadzieję, że akcja się szybko rozwinie lub Cię wypuszczą

Cytat:
Napisane przez Radena Pokaż wiadomość
Cioteczki,dziś o 4.45 przyszedl na swiat sn nasz śliczny Syncio 3320g, 58 cm, 10 pkt Apgar. Poród trwał niecałe 3 godziny. Większość porodu chodzilam a przy skurczach kucalam. Żadnych środków lagodzacych ból. W końcu się zdecydowalam na naciecie bo parlam,parlam i nic. Aczkolwiek parte i tak duzo lepsze od tych pierwszych. W ogóle ten poród lepszy od 1. 2 razy tylko ból był nieznosny. Teściowa ze mną była
Kp jak na razie fajnie, sysia od godziny,a ja czuje jak mi sie macica kurczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje!
Jaki długi już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zgrusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-10, 06:00   #980
Elaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Elaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 024
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez nesska89 Pokaż wiadomość
Pewnie będę czekać do 8 na obchód :/ na razie fałszywy alarm, nie wiem jakim cudem te skurcze nie zapisywaly się na ktg, w poprzedniej ciąży przy takich skurczach mialalm już rozwarcie i dawno byłam na trakcie porodowym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W trakcie mojego porodu, prawie do samego końca nic się nie pisało. Położna była w szoku, a mną skręcało co chwilę.

Kciuki żeby się rozwinęło!
Cytat:
Napisane przez Radena Pokaż wiadomość
Cioteczki,dziś o 4.45 przyszedl na swiat sn nasz śliczny Syncio 3320g, 58 cm, 10 pkt Apgar. Poród trwał niecałe 3 godziny. Większość porodu chodzilam a przy skurczach kucalam. Żadnych środków lagodzacych ból. W końcu się zdecydowalam na naciecie bo parlam,parlam i nic. Aczkolwiek parte i tak duzo lepsze od tych pierwszych. W ogóle ten poród lepszy od 1. 2 razy tylko ból był nieznosny. Teściowa ze mną była
Kp jak na razie fajnie, sysia od godziny,a ja czuje jak mi sie macica kurczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ojej jest maluszek! Gratuluję szybkiej akcji brawo!


My zbieramy się do pediatry, dobudzić się i małego.. powiem Wam koszmar

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma drogi do szczęścia. Szczęście jest drogą"

Edytowane przez Elaaaa
Czas edycji: 2018-07-10 o 06:01
Elaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 06:08   #981
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 392
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez nesska89 Pokaż wiadomość
Pewnie będę czekać do 8 na obchód :/ na razie fałszywy alarm, nie wiem jakim cudem te skurcze nie zapisywaly się na ktg, w poprzedniej ciąży przy takich skurczach mialalm już rozwarcie i dawno byłam na trakcie porodowym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trzymamy kciuki, żebyś do domu to wróciła już z maluszkiem

Cytat:
Napisane przez Radena Pokaż wiadomość
Cioteczki,dziś o 4.45 przyszedl na swiat sn nasz śliczny Syncio 3320g, 58 cm, 10 pkt Apgar. Poród trwał niecałe 3 godziny. Większość porodu chodzilam a przy skurczach kucalam. Żadnych środków lagodzacych ból. W końcu się zdecydowalam na naciecie bo parlam,parlam i nic. Aczkolwiek parte i tak duzo lepsze od tych pierwszych. W ogóle ten poród lepszy od 1. 2 razy tylko ból był nieznosny. Teściowa ze mną była
Kp jak na razie fajnie, sysia od godziny,a ja czuje jak mi sie macica kurczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje raz jeszcze! Super, że miałaś taki szybki i lekki poród!



Dzięki za rady odnośnie infekcji - i korę dębu, i Tantum Rosa mam w domu Probiotyk w żelu też. Ale ze mnie taki czop, że w ogóle o tym nie pomyślałam... Zaraz biorę w obroty te specyfiki.

Jestem po beznadziejnej nocy - Prezes cały dzień spał, budząc rozczulenie wszystkich nawiedzających. Słyszałam, że mam ogromne szczęście i że takie dziecko to skarb. Wieczorem przez 2h spacerowaliśmy, zrobiłam sobie zakupy i posnułam się po osiedlu, ćwicząc trochę mięśnie, a Ponuraczek nawet nie drgnął. Za to od 23 się zaczęło... Smoczek nie pomaga, bo mały go prawie połyka w całości, krzyczy, szuka cyca. Ewidentnie jest uczulony na naszą sypialnię, a wyciszające klimaty pt. łagodny mrok rozświetlony tylko gwiazdkami z projektora, cisza, mruczenie, głaskanie i drapanie po pleckach działają na niego stymulująco. Tzn. stymulują jego wrzask. Tylko się przenosimy do salonu - jasne światło, nocny chłód z otwartego balkonu - uspokaja się I ten cyc! W łóżku ciumkałby bez przerwy

Co do miłości - ja nie sądziłam, że można kochać dziecko bardziej niż kota a jednak każdego dnia aż mi dech zapiera. Staram się dystansować, żeby nie zamienić się w matkę-wariatkę z obsesją na punkcie oseska, ale trudno nad tym zapanować. Tym bardziej, że tż też zakochany i tak czasem siedzimy i godzinami rozprawiamy o tym, jaki idealny jest nasz syn
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 06:12   #982
Elaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Elaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 024
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
Trzymamy kciuki, żebyś do domu to wróciła już z maluszkiem



Gratulacje raz jeszcze! Super, że miałaś taki szybki i lekki poród!



Dzięki za rady odnośnie infekcji - i korę dębu, i Tantum Rosa mam w domu Probiotyk w żelu też. Ale ze mnie taki czop, że w ogóle o tym nie pomyślałam... Zaraz biorę w obroty te specyfiki.

Jestem po beznadziejnej nocy - Prezes cały dzień spał, budząc rozczulenie wszystkich nawiedzających. Słyszałam, że mam ogromne szczęście i że takie dziecko to skarb. Wieczorem przez 2h spacerowaliśmy, zrobiłam sobie zakupy i posnułam się po osiedlu, ćwicząc trochę mięśnie, a Ponuraczek nawet nie drgnął. Za to od 23 się zaczęło... Smoczek nie pomaga, bo mały go prawie połyka w całości, krzyczy, szuka cyca. Ewidentnie jest uczulony na naszą sypialnię, a wyciszające klimaty pt. łagodny mrok rozświetlony tylko gwiazdkami z projektora, cisza, mruczenie, głaskanie i drapanie po pleckach działają na niego stymulująco. Tzn. stymulują jego wrzask. Tylko się przenosimy do salonu - jasne światło, nocny chłód z otwartego balkonu - uspokaja się I ten cyc! W łóżku ciumkałby bez przerwy

Co do miłości - ja nie sądziłam, że można kochać dziecko bardziej niż kota a jednak każdego dnia aż mi dech zapiera. Staram się dystansować, żeby nie zamienić się w matkę-wariatkę z obsesją na punkcie oseska, ale trudno nad tym zapanować. Tym bardziej, że tż też zakochany i tak czasem siedzimy i godzinami rozprawiamy o tym, jaki idealny jest nasz syn
Prezes rządzi! nic nie poradzisz
Też tak sobie z mężem dyskutujemy hah

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma drogi do szczęścia. Szczęście jest drogą"
Elaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 06:17   #983
MalaGosia88
Zakorzenienie
 
Avatar MalaGosia88
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Radena Pokaż wiadomość
Cioteczki,dziś o 4.45 przyszedl na swiat sn nasz śliczny Syncio 3320g, 58 cm, 10 pkt Apgar. Poród trwał niecałe 3 godziny. Większość porodu chodzilam a przy skurczach kucalam. Żadnych środków lagodzacych ból. W końcu się zdecydowalam na naciecie bo parlam,parlam i nic. Aczkolwiek parte i tak duzo lepsze od tych pierwszych. W ogóle ten poród lepszy od 1. 2 razy tylko ból był nieznosny. Teściowa ze mną była
Kp jak na razie fajnie, sysia od godziny,a ja czuje jak mi sie macica kurczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A jednak, gratulacje ! Poszło Ci super, a jakie wymiary jak na 37 tc ♡
u mnie dopiero dziś 37+0 ale porodu się nie spodziewam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą!
MalaGosia88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 06:21   #984
pozytywnaj
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 001
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Radena gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:20 ---------- Poprzedni post napisano o 05:19 ----------

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
Trzymamy kciuki, żebyś do domu to wróciła już z maluszkiem



Gratulacje raz jeszcze! Super, że miałaś taki szybki i lekki poród!



Dzięki za rady odnośnie infekcji - i korę dębu, i Tantum Rosa mam w domu Probiotyk w żelu też. Ale ze mnie taki czop, że w ogóle o tym nie pomyślałam... Zaraz biorę w obroty te specyfiki.

Jestem po beznadziejnej nocy - Prezes cały dzień spał, budząc rozczulenie wszystkich nawiedzających. Słyszałam, że mam ogromne szczęście i że takie dziecko to skarb. Wieczorem przez 2h spacerowaliśmy, zrobiłam sobie zakupy i posnułam się po osiedlu, ćwicząc trochę mięśnie, a Ponuraczek nawet nie drgnął. Za to od 23 się zaczęło... Smoczek nie pomaga, bo mały go prawie połyka w całości, krzyczy, szuka cyca. Ewidentnie jest uczulony na naszą sypialnię, a wyciszające klimaty pt. łagodny mrok rozświetlony tylko gwiazdkami z projektora, cisza, mruczenie, głaskanie i drapanie po pleckach działają na niego stymulująco. Tzn. stymulują jego wrzask. Tylko się przenosimy do salonu - jasne światło, nocny chłód z otwartego balkonu - uspokaja się I ten cyc! W łóżku ciumkałby bez przerwy

Co do miłości - ja nie sądziłam, że można kochać dziecko bardziej niż kota a jednak każdego dnia aż mi dech zapiera. Staram się dystansować, żeby nie zamienić się w matkę-wariatkę z obsesją na punkcie oseska, ale trudno nad tym zapanować. Tym bardziej, że tż też zakochany i tak czasem siedzimy i godzinami rozprawiamy o tym, jaki idealny jest nasz syn
mnie też zaczęło brać drugi raz, ale zastosowałam jeszcze raz maść która miałam przez dwa dni plus probiotyki trivagin i jest spokój odpukać. Będę łykać całe opakowanie niech się trochę odbuduje flora

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:21 ---------- Poprzedni post napisano o 05:20 ----------

Cytat:
Napisane przez MalaGosia88 Pokaż wiadomość
A jednak, gratulacje ! Poszło Ci super, a jakie wymiary jak na 37 tc ♡
u mnie dopiero dziś 37+0 ale porodu się nie spodziewam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ja też 37t 0d ale o porodzie nie myślę. Skoro tamtą 2 urodziłam w terminie, to teraz nie sądzę by było inaczej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pozytywnaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 07:09   #985
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Folinko już poprawiłam, przepraszam. Nawet nie wiem jakim cudem, ale czasem edytuje listę z telefonu, a wtedy takie kwiatki wychodzą.
Dzieki za czujność!

Radena! Moje gratulacje!!

Ja właśnie wstałam zrobić kanapki dla M. Ale chyba wracam do łóżka, bo coś mi się nadal spać chce.. Trudno, najwyżej się obudze przed 11.00

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 07:17   #986
pozytywnaj
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 001
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Folinko już poprawiłam, przepraszam. Nawet nie wiem jakim cudem, ale czasem edytuje listę z telefonu, a wtedy takie kwiatki wychodzą.
Dzieki za czujność!

Radena! Moje gratulacje!!

Ja właśnie wstałam zrobić kanapki dla M. Ale chyba wracam do łóżka, bo coś mi się nadal spać chce.. Trudno, najwyżej się obudze przed 11.00

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Najwyżej będziesz wyspana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pozytywnaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 07:37   #987
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Radena gratulacje wielkie! Zobaczyłam na fb zdjecie i szybko na forum czytać co to za akcje u Ciebie. Widzę ze środek lipca cisza a koniec zaczyna się wbijać. Ja wieczorem miałam trochę obawy/ nadzieje ze coś się zaczyna dziać bo pobolewaly mnie plecy lekko i podbrzusze ale to taki ból w skali 1/10, jednak jak w ciąży nic nie bolało to teraz każdy najmniejszy ból biorę za porodowy haha. Dziś mam wizytę u swojej lekarki- mogłabym niby odwołać/ przełożyć bo wczoraj byłam badana- ale pójdę. Powodzenia na dzisiejszych wizytach z maluszkami Elaa, Emma. Summer weź Ty trochę pogoń tych gości i spij w dzień z Prezesem bo się zameczysz. Zanim on się nauczy kiedy noc kiedy dzień to może czasu trochę minąć a jeśli w dzień ładnie śpi to korzystaj. Wiem, łatwo się mówi, ale ja przynajmniej mam takie plany.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 07:37   #988
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez folinka Pokaż wiadomość
Blanka, będę wdzięczna za poprawienie przy okazji literówki w imieniu mojego synka Dzięki!


U mnie tak na zmianę był jakiś dyskomfort i ucisk, a potem ustępowało. Myślę, że to dobry znak, że małe jest nisko


Pięknie rośnie okruszek!
My jutro mamy pierwsze ważenie po porodzie. Mam nadzieję, że nie będzie dużego spadku!


Tydzień to jeszcze sporo czasu


Kocham bardzo, ale nie płaczę To już chyba urok posiadania trzeciego czy czwartego dziecka, że wszystko tak spokojniej się odbywa Nie ma tyle stresów, wątpliwości, zostaje czysta radość
Ale też nie mogę uwierzyć, że jeszcze jeden okruszek nam przybył powiększyć nasze szczęście!


Ciepły prysznic lub okłady, pod prysznicem masaż, karmienie spod pachy i trochę częściej tą piersią z zastojem. To już w zasadzie mam za sobą dwa dni takich działań i od popołudnia czuję, że już lekko ból i napięcie ustępują. Sam guzek pewnie trochę dłużej będzie schodził...
Trzymam kciuki za wagę. Nie stresuj się na zapas
Biogaia na ulewanie? Hm, nie słyszałam... Położna uważa, że to pomoże? Przecież to po prostu probiotyk, a samo ulewanie jest zupełnie fizjologiczne i choć może trwać długo, to w którymś momencie samo ustępuje! Nie martw się tym na pewno, dopóki nie jest to jakieś częste chlustanie!


Wow, nieźle!
To już jutro do szpitala? Czemu właściwie tak wcześnie chcą Ci wywoływać? Tak jak u mnie, z obawy żeby nie spadły już płytki?


Wyżej napisałam jak ja sobie radzę... Nad brodawką to chyba jednak najgorsze miejsce, bo nie ma jak przystawić od tej strony Ja też właśnie wolałam laktatora nie używać. Nie pomagał mi dawniej wyciągnąć zastoju, a po co zwiększać produkcję... I tak wystarczy już, że częściej z tej piersi karmiłam.
Próbuj różnych metod, aż znajdziesz coś co zadziała na Ciebie. Powodzenia! Aha, te ciepłe okłady to przed karmieniem robię. Po karmieniu trzeba zimne, ale ja już nie mam tyle cierpliwości
Tak jak u Ciebie że względu na płytki

Właśnie czekam w szpitalu..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 07:38   #989
RudyKotBialyKot
Raczkowanie
 
Avatar RudyKotBialyKot
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 401
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Radena Pokaż wiadomość
Cioteczki,dziś o 4.45 przyszedl na swiat sn nasz śliczny Syncio 3320g, 58 cm, 10 pkt Apgar. Poród trwał niecałe 3 godziny. Większość porodu chodzilam a przy skurczach kucalam. Żadnych środków lagodzacych ból. W końcu się zdecydowalam na naciecie bo parlam,parlam i nic. Aczkolwiek parte i tak duzo lepsze od tych pierwszych. W ogóle ten poród lepszy od 1. 2 razy tylko ból był nieznosny. Teściowa ze mną była
Kp jak na razie fajnie, sysia od godziny,a ja czuje jak mi sie macica kurczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratuluję szybko poszło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
RudyKotBialyKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 07:39   #990
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Radena Pokaż wiadomość
Cioteczki,dziś o 4.45 przyszedl na swiat sn nasz śliczny Syncio 3320g, 58 cm, 10 pkt Apgar. Poród trwał niecałe 3 godziny. Większość porodu chodzilam a przy skurczach kucalam. Żadnych środków lagodzacych ból. W końcu się zdecydowalam na naciecie bo parlam,parlam i nic. Aczkolwiek parte i tak duzo lepsze od tych pierwszych. W ogóle ten poród lepszy od 1. 2 razy tylko ból był nieznosny. Teściowa ze mną była
Kp jak na razie fajnie, sysia od godziny,a ja czuje jak mi sie macica kurczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje!!

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-17 10:50:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:36.