Mamy styczniowo-lutowe 2013 część XXVII

[ewulkaaa]

Mała - o kurcze, to faktycznie dziesiątki tysięcy wam pójdzie... my właśnie skończyliśmy akcje PT wymiana dachu, ocieplenie dachu, adaptacja poddasza. Ale trwało to wszystko 2 lata, nawet trochę ponad... kasy pochłonęło mnóstwo, właśnie wykanczamy poddasze, ale łazienki na poddaszu już nie ogarniemy $$,będzie czekać... a w planie kostka brakowało, ogrodzenie i marzy mi się balkon (mamy balkon,ale nie użytkowy, trzeba wylewki, płytki itd...). No nikt mi nie powie, że mieszkanie w domu jest tańsze - mam wrażenie ZAWSZE jest coś do zrobienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_19kw]

Napisane przez ewulkaaa

Mała - o kurcze, to faktycznie dziesiątki tysięcy wam pójdzie... my właśnie skończyliśmy akcje PT wymiana dachu, ocieplenie dachu, adaptacja poddasza. Ale trwało to wszystko 2 lata, nawet trochę ponad... kasy pochłonęło mnóstwo, właśnie wykanczamy poddasze, ale łazienki na poddaszu już nie ogarniemy $$,będzie czekać... a w planie kostka brakowało, ogrodzenie i marzy mi się balkon (mamy balkon,ale nie użytkowy, trzeba wylewki, płytki itd...). No nikt mi nie powie, że mieszkanie w domu jest tańsze - mam wrażenie ZAWSZE jest coś do zrobienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety wiemy że będzie nas to jeszcze kosztowało mnóstwo pieniędzy. Dlatego to na czym można to oszczędzamy-nie mamy nowych mebli,sprzętów(prócz lodówki)-inwestujemy w wykończenia przede wszystkim. Ściany,podłogi. Już chyba w tej chwili na tą część którą zamieszkujemy poszło ok 40tyś.
Wszystko robimy od podstaw a to tak jakby się stawiało nowe mury. Dom jest stary i potrzebuje mocnego odświeżenia.

To co jest do zrobienia to zrobimy w pierwszej kolejności,nie spieszy mi się żeby zamieszkać już poddasze,ważne żeby było dobrze zadaszone i ocieplone. Resztę będziemy dłubać później.
Na starość będzie zrobione 😁

Tak w domach na wsi jest non stop coś do zrobienia. Pracę nigdy się nie kończą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gojka24]

Fakt pracy więcej. Samo odśnieżanie czy koszenie trawników.. Ale jaki komfort kiedy latem wychodzisz na podwórko wypić kawe

Myśmy ostatnio dowiadywali się jak wygląda nasza zdolność kredytową. Na budowę domu wystarczy jupi ale jeszcze się wstrzymujemy. Ja się chol... Boję kredytów..

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[nafiyqa]

Będą foty, będą

Zawsze przerażały mnie koszty przydomowe, których nie ma w mieszkaniu.
A to piec, a to brama, wymiana kostki, ogrodzenia, itp itd.....
Poza tym, kto ten metraż posprząta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwietta1988]

Napisane przez mala_19kw

Z tego co piszesz to już wiem że będzie mi się podobać 😁 Czekam na efekty końcowe.

Zjem śniadanie to cykne jakieś foty 😊

My na ten rok mamy oprócz remontów wymiane ogrodzenia(też ponad 100metrów),wymiana dachu, ocieplenie całego domu i chyba zmianę miejsca kotłowni i postawienie nowego komina. Chyba bez pożyczki nie da rady- ale to są już pilne sprawy więc nie możemy odłożyć. Kuźwa tak nie chciałam pakować się z długi 😕

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mała, przez 8 lat zrobiliśmy nawet sporo (mi sie tak wydaje)- dobudowalismy duży ganek, wymienilismy cały dach, ocieplilismy strop i cały dom, od strony podwórka zrobilismy 30m2 tarasu i go dodatkowo zadaszylismy. Na tarasie i duzym balkonie polożylismy płytki i zrobilismy barierki kute ( w sumie prawie 30 m). W srodku zrobilismy totalny remont: dwóch dużych pokoi , jednego małego , łazienki (łacznie z przekuwaniem kanalizacji), klatki schodowej i dwóch korytarzy. Kotłownia tez została zmieniana. W domu została do remontu kuchnia (po slubie kupiłam meble i sprzety, mam w niej boazerię bo była - fuuuuj i drewnianą podłogę- bo była, ale przy remoncie wypieprze wszystko do tynku). Budynek po chlewie po zlikwidowaniu wszystkiego zaadaptowalismy na garaż a z drugiej jego części zrobilismy miejsce na przechowywanie opału.
Zostało nam zrobic ogrodzenie - przód chcemy kuty to jakies 15 m i do 100 metrów bocznego, gdzie mam w planie coś tańszego no i tą kostkę, mnóstwo metrów, a dodatkowo bede chciała jeszcze jeden garaz miec bo auta dwa a miejsce jedno jak na razie w sumie roboty te były w dużej mierze na zasadzie oszczednosci+jakas niewielka pozyczka typu 10 tys. Teraz bede chciała wziac z 50 i zrobic te duze rzcezy za jednym zamachem. bop mnie to wqrwia takie grzebanie

Napisane przez gojka24

Fakt pracy więcej. Samo odśnieżanie czy koszenie trawników.. Ale jaki komfort kiedy latem wychodzisz na podwórko wypić kawe

Myśmy ostatnio dowiadywali się jak wygląda nasza zdolność kredytową. Na budowę domu wystarczy jupi ale jeszcze się wstrzymujemy. Ja się chol... Boję kredytów..

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

nie da sie go z niczym porównac a jak smakuje piwo na tarasie wieczorową porą to mmmmmmmm

[ewulkaaa]

Gojka - o takiej "codziennej" pracy to już nie wspominam... bardziej chodziło mi o remonty właśnie- jak mieszkaliśmy w mieszkaniu to zrobiło się gładzie,panele,ew. Płytki w kuchni i łazience i na kilka lat starczyło, potem pomalować i znów było ok na kilka lat. A odkąd mieszkamy w domu nie ma roku żeby czegoś nie trzebabylo zrobić,zainwestować,wyrem ontować... powiem szczerze nie spodziewałam się tego przed decyzja o przeprowadzce do domu, na chwile obecna nie wiem czy bym drugi raz taka podjęła, a teraz już po ptokach bo tyle kasy jest tu zainwestowane i włożone że nie stać by nas było na zmianę lokum...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ewulko, doskonale cię rozumiem, tylko my mamy problem kilkukrotnie większy ;/ bo kamienica. I niestety niewiele sami możemy zrobić, do wszystkiego ekipa, a znaleźć kogoś - cud.

[mala_19kw]

Dobra foty zrobiłam na szybko. Idę z młodym na dwór i jak wrócę to wrzucę bo trochę jest tych ujęć (ciężko zrobić to dobrze i w jednym kawałku więc napaciałam z każdej możliwej strony &#128513.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pstryczek84]

Napisane przez mala_19kw

Dobra foty zrobiłam na szybko. Idę z młodym na dwór i jak wrócę to wrzucę bo trochę jest tych ujęć (ciężko zrobić to dobrze i w jednym kawałku więc napaciałam z każdej możliwej strony ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

8 minut później...
Wrocilas juz z tego spaceru?

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[sylwietta1988]

Podpowiedzcie, bo ja ciemna jak sredniowiecze
kończy mi sie umowa, proponuja mi teraz 60 zł abonamentu z telefonem Huawey P9 i w tym 5 giga internetu, nielimitowane wszystko (smsy, rozmowy, mmsy, na stacjonarne) do wszystkich. Szukac czegos innego gdzies indziej czy to korzystna oferta?
No i sam telefon, na Androidzie, czy taka ciemna masa jak ja jest ww stanie go ogarnąc? Przyznam szczerze, telefonem dzownie piszę i robię zdjecia. Nawet nie wiem jak aplikację ściągnąć i jak sie nią posługiwac : hahaha:

[pstryczek84]

Napisane przez sylwietta1988

Podpowiedzcie, bo ja ciemna jak sredniowiecze
kończy mi sie umowa, proponuja mi teraz 60 zł abonamentu z telefonem Huawey P9 i w tym 5 giga internetu, nielimitowane wszystko (smsy, rozmowy, mmsy, na stacjonarne) do wszystkich. Szukac czegos innego gdzies indziej czy to korzystna oferta?
No i sam telefon, na Androidzie, czy taka ciemna masa jak ja jest ww stanie go ogarnąc? Przyznam szczerze, telefonem dzownie piszę i robię zdjecia. Nawet nie wiem jak aplikację ściągnąć i jak sie nią posługiwac : hahaha:

Hmmm, musialabys porownac z innymi operatorami jak rowniez wziac pod uwage tel ze sklepu na raty i wtedy bedziesz miec porownanie bo tak to ciezko cokolwiek powiedziec.
A tel ogarniesz, aplikacje też, spokojna twoja poczochrana

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[hje]

MAŁA, mój brat kiedys tak w piecu zapalił, że się wskazówka na liczniku przekrecila o 360 st., czyli było jakieś 190 na piecu Ogólnie nieraz nam się zdarza przegrzać piec i wtedy też odkrecamy wszystkie pompy na full (woda, grzejniki, podłogówka) i wszędzie puszczamy wodę: myjemy gary i każdy po kolei bierze prysznic

GOJKA, ja uwielbiam kosić trawę W ciul tego jest i jak od razu wszystko jadę to mi nieraz z 5 godzin schodzi, ale kocham widok świeżo skoszonego trawnika

Napisane przez nafiyqa

A to piec, a to brama, wymiana kostki, ogrodzenia, itp itd....

Dlatego najlepiej nie robić ani kostki, ani ogrodzenia

Napisane przez sylwietta1988

Mała, przez 8 lat zrobiliśmy nawet sporo (mi sie tak wydaje)- dobudowalismy duży ganek, wymienilismy cały dach, ocieplilismy strop i cały dom, od strony podwórka zrobilismy 30m2 tarasu i go dodatkowo zadaszylismy. Na tarasie i duzym balkonie polożylismy płytki i zrobilismy barierki kute ( w sumie prawie 30 m). W srodku zrobilismy totalny remont: dwóch dużych pokoi , jednego małego , łazienki (łacznie z przekuwaniem kanalizacji), klatki schodowej i dwóch korytarzy. Kotłownia tez została zmieniana. W domu została do remontu kuchnia (po slubie kupiłam meble i sprzety, mam w niej boazerię bo była - fuuuuj i drewnianą podłogę- bo była, ale przy remoncie wypieprze wszystko do tynku). Budynek po chlewie po zlikwidowaniu wszystkiego zaadaptowalismy na garaż a z drugiej jego części zrobilismy miejsce na przechowywanie opału.
Zostało nam zrobic ogrodzenie - przód chcemy kuty to jakies 15 m i do 100 metrów bocznego, gdzie mam w planie coś tańszego no i tą kostkę, mnóstwo metrów, a dodatkowo bede chciała jeszcze jeden garaz miec bo auta dwa a miejsce jedno jak na razie w sumie roboty te były w dużej mierze na zasadzie oszczednosci+jakas niewielka pozyczka typu 10 tys. Teraz bede chciała wziac z 50 i zrobic te duze rzcezy za jednym zamachem. bop mnie to wqrwia takie grzebanie

nie da sie go z niczym porównac a jak smakuje piwo na tarasie wieczorową porą to mmmmmmmm

Toć by przeciez za to nowy dom postawił

Ja tam się nie wypowiadam w sprawie remontów, bo my to sobie pokój jedynie możemy odnowić i planujemy przed wakacjami, a tu auto musimy nowe kupić, bo tż rozwalił, kasy prawie w ogóle nic nie odłożone. Ja normalnie nie ogarniam, jak my możemy tyle forsy przewalac :

[hope01]

Hej

Napisane przez Debrah

A jeszcze, nie pamiętam czy tu pytałam?
W jakich godzinach wasze dzieci są w przedszkolu?

Odkąd poszłam z pracy to od ok 7:30/8:30 do 14:30/15:00. Ale właśnie dostałam niespodziewany telefon z propozycją pracy i
znowu będzie różnie, a przede wszystkim dłużej.

Napisane przez pstryczek84

Zamowilam do przedszkola rozne plastyczotechniczme pierdy z ali
Maz placil to sie nie hamowalam
Juz nie moge sie doczekac jak przyjda i dzieciaki beda z tego rozne cuda tworzyc.

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

ja mam całą półkę w dużej szafie pierdół typu pompony, druciki, patyczki, guziki, pianki, filc ... ale szafa się jeszcze domyka

Napisane przez Delicjanka

Heja,
Muszę Was potem nadrobić,
Gojka, fajnie ze zmiany są.

Ja wczoraj przebiegłam swój pierwszy runmageddon, musiałam wejsc na scian 5 metrów po linie, bałam się zejsc, dałam rade.
No i............... na końcu, czekała mnie przeprawa przez basen z wodą z lodem
dałam rade ;p

Jadę na następny!

W pracy ok, mieszkanie prawie kończe, także ok..
itd. itp

Brawo Ty, jest moc! Podziwiam Cię

Napisane przez mala_19kw

Wiek Oskara uświadamia mnie jak ten czas zapiernicza. Niedawno był taki malutki.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dokładnie Młody tydzień temu 5 lat skończył, masakra. Miał urodziny w Nibylandii. Zachwycony, jak cholera, za 9 dzieci i kawy dla rodziców wyszło mnie 250 zł

Napisane przez hje

Gojka, właśnie o to chodzi, że ja się kompletnie na tym nie skupiam. Bo źle się wyrazilam - nawet nie staranie, tylko takie "seksik zawsze i wszędzie, i zobaczymy co będzie"; totalny luz.
No ale cóż, ponawiamy od kwietnia

Kciuki

Napisane przez mala_19kw

Hejo👋 U Was też dziś zima zawitała?
Ja dzisiaj serce w gardle miałam bo zagotowałam piec,dołożyłam jak zwykle ale nie wzięłam pod uwagę że jest mocny wiatr. Jak mi zaczęło wszystko bulgotać w zbiornikach to nie słyszałam swoich myśli. Pompy mi się wyłączyły a na piecu temperatura przekroczyła już 120 😰 Już miałam wizję wybuchu 😱 Byłam na łącząch z mężem i jakoś po 15 minutach sytuację opanowałam-ale powiem wam było gorąco-dosłownie 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podobno jak się zasypie obierkami z ziemniaków, to można zbić moja mądra koleżanka raz zalała wodą chwała Bogu, że pieca nie rozwaliło

Napisane przez hje

Ja tam się nie wypowiadam w sprawie remontów, bo my to sobie pokój jedynie możemy odnowić i planujemy przed wakacjami, a tu auto musimy nowe kupić, bo tż rozwalił, kasy prawie w ogóle nic nie odłożone. Ja normalnie nie ogarniam, jak my możemy tyle forsy przewalac :

Ja na koniec miesiaca zadaję sobie dokładnie to samo pytanie tym bardziej, że nie szastamy na lewo i prawo

[ewulkaaa]

Hje, hope - u mnie to samo w ogóle ja jeżdżę na zakupy raz w tygodniu. I jak prZychodzi mi płacić 300-400 zł to się pytam kutwa za co??!! Mięsa raczej nie kupuje w marketach, więc nie ogarniam. A staram się kupować tylko to co zjemy,nie lubię marnowania jedzenia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_19kw]

1516206008672.jpg1516206018241.jpg1516206025973.jpg1516206032328.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_19kw]

1516206053814.jpg1516206060056.jpg1516206067874.jpg1516206078163.jpg1516206085261.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_19kw]

1516206100258.jpg1516206107161.jpg1516206113895.jpg1516206119447.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_19kw]

Trochę mi zeszło bo jak wróciłam wzięłam się za obiad i tak o! Nastał wieczór😁
Ale foty są jak obiecałam.

Tak jak wspominałam to nie jest kuchnia z katalogu a meble nie są z Ikea 😃 Wszystko jest samoróbką lub z odzysku. Ale mimo wszystko lubię swoją kuchnię 😉
Kącik gdzie jest komoda będzie udoskonalony. Będzie malowanie na biało i dodatki czerwone jak w pozostałych meblach. Będą też wymienione uchwyty w komodzie tak by tworzyły spójność. Wszystko mam kupione tylko potrzebuje czasu.

No i tyle- skromnie ale na swoim i to najważniejsze 😌

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elllmi]

hej

wczoraj zachciało nam się z mamą malować meble u niej w kuchni i jak odkręcałyśmy fronty,to jeden spadł mi na stopę; trochę pobolało, ale chodziłam normalnie; wieczorem jak położyłam się z dzieciakami do usypiania, to potem kaplica - wstać nie mogłam, o chodzeniu nie ma co wspominać, bolało tak, że się popłakałam a noga nawet spuchnięta nie była, żadnego śladu po uderzeniu całą noc nie spałam z bólu, rano z łózka nie wstałam, a w południe wszystko przeszło i noga nówka sztuka nie wiem co mi było

były już u was w przedszkolach bale karnawałowe? u nas w piątek był i tak mi się śmiać chciało, bo o ile u chłopców jakieś zróżnicowanie w strojach było, to u dziewczynek same Elzy, wróżki i księżniczki Olka też chciała iść z Filipem i ubrała jego stary strój Spidermana mam nadzieję, że jak już pójdzie do przedszkola, to jej to zostanie, bo strój już mamy

co do wydawania kasy - ja sobie ostatnio zaczęłam wszystko zapisywać, każdy paragon itd. i suma na koniec miesiąca z kosmosu wyszła nie wiem na co to poszło

Napisane przez Delicjanka

Ja wczoraj przebiegłam swój pierwszy runmageddon, musiałam wejsc na scian 5 metrów po linie, bałam się zejsc, dałam rade.
No i............... na końcu, czekała mnie przeprawa przez basen z wodą z lodem
dałam rade ;p

Jadę na następny!

W pracy ok, mieszkanie prawie kończe, także ok..
itd. itp

szalona
brawo Tykla ski:

Napisane przez nafiyqa

ellmi, tak, mamy lodwke jakby w przedpokoju, jestesmy tego swiadomi :P haha, tak to wyglada, ale w praktyce stoi metr od plyty indukcyjnej. Obok lodowki jest spizarnia. W niczym to nie przeszkadza, bo mamy otwarty uklad mieszkania (kuchnia laczy sie z salonem i przedpokojem).

wiem, wiem, widać, że praktycznie łączy się z kuchnią, tylko tak mi się rzuciło w oczy

Napisane przez s i l v e r

Ale dziś zakręcony, zalatany dzień miałam. Daria miała dziś pierwszy występ z tańców na scenie dla mnie mega przeżycie widząc ile jej to sprawia radości.
D. bardzo dumna z siebie
Wyglądała ślicznie
Wszystkie dziewczynki tak samo ubrane , białe bluzki, spódniczki fioletowe tiulowe i białe rajtuzki. Na głowach opaska z kokardą.

gratulacje dla artystki
szkoda, że u nas nie ma żadnych zajęć dla takich malutkich dzieci, bo Olka tańczy w domu jak szalona

Napisane przez nafiyqa

Zawsze przerażały mnie koszty przydomowe, których nie ma w mieszkaniu.
A to piec, a to brama, wymiana kostki, ogrodzenia, itp itd.....
Poza tym, kto ten metraż posprząta

nawet mi nie mów; jak staję u nas na budowie na schodach i patrzę na te metry, to mi słabo

Napisane przez hope01

Podobno jak się zasypie obierkami z ziemniaków, to można zbić moja mądra koleżanka raz zalała wodą chwała Bogu, że pieca nie rozwaliło

moja mama tak zrobiła kiedyś, jak stary piec mieliśmy i też nam często wodę gotowało wszystko ok, tylko brwi jej spaliło

[hje]

Napisane przez elllmi

były już u was w przedszkolach bale karnawałowe? u nas w piątek był i tak mi się śmiać chciało, bo o ile u chłopców jakieś zróżnicowanie w strojach było, to u dziewczynek same Elzy, wróżki i księżniczki Olka też chciała iść z Filipem i ubrała jego stary strój Spidermana mam nadzieję, że jak już pójdzie do przedszkola, to jej to zostanie, bo strój już mamy



moja mama tak zrobiła kiedyś, jak stary piec mieliśmy i też nam często wodę gotowało wszystko ok, tylko brwi jej spaliło

Jeszcze nie mieli, ale już właśnie szukam czegokolwiek, byle nie Elzy....

Ja nadal tak robię, chlapię z jakiegoś metra i ile wody wleci to wleci



Wiecie laski, tylko ze ja mieszkam u mamusi i nie muszę dawać na wszystko kasy, a Wy macie swoje domy/mieszkania, wiec wiadomo, że Wam więcej idzie. Ale też mam zamiar w końcu robić te zapiski. Kartę zlikwidowalam, a i tak uj z tego

[s i l v e r]

Napisane przez hje

Jeszcze nie mieli, ale już właśnie szukam czegokolwiek, byle nie Elzy....

Daria będzie miała stój Elsy ale ona już w tamtym roku o tym marzyła no więc niech ma

[mala_19kw]

Napisane przez nafiyqa

Będą foty, będą

Zawsze przerażały mnie koszty przydomowe, których nie ma w mieszkaniu.
A to piec, a to brama, wymiana kostki, ogrodzenia, itp itd.....
Poza tym, kto ten metraż posprząta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Akurat metraż do sprzątania już w tej chwili mnie przeraża i nie jest wcale duży a nie wyrabiam także ta góra to mi się nie pali 😉

Napisane przez sylwietta1988

Mała, przez 8 lat zrobiliśmy nawet sporo (mi sie tak wydaje)- dobudowalismy duży ganek, wymienilismy cały dach, ocieplilismy strop i cały dom, od strony podwórka zrobilismy 30m2 tarasu i go dodatkowo zadaszylismy. Na tarasie i duzym balkonie polożylismy płytki i zrobilismy barierki kute ( w sumie prawie 30 m). W srodku zrobilismy totalny remont: dwóch dużych pokoi , jednego małego , łazienki (łacznie z przekuwaniem kanalizacji), klatki schodowej i dwóch korytarzy. Kotłownia tez została zmieniana. W domu została do remontu kuchnia (po slubie kupiłam meble i sprzety, mam w niej boazerię bo była - fuuuuj i drewnianą podłogę- bo była, ale przy remoncie wypieprze wszystko do tynku). Budynek po chlewie po zlikwidowaniu wszystkiego zaadaptowalismy na garaż a z drugiej jego części zrobilismy miejsce na przechowywanie opału.
Zostało nam zrobic ogrodzenie - przód chcemy kuty to jakies 15 m i do 100 metrów bocznego, gdzie mam w planie coś tańszego no i tą kostkę, mnóstwo metrów, a dodatkowo bede chciała jeszcze jeden garaz miec bo auta dwa a miejsce jedno jak na razie w sumie roboty te były w dużej mierze na zasadzie oszczednosci+jakas niewielka pozyczka typu 10 tys. Teraz bede chciała wziac z 50 i zrobic te duze rzcezy za jednym zamachem. bop mnie to wqrwia takie grzebanie

nie da sie go z niczym porównac a jak smakuje piwo na tarasie wieczorową porą to mmmmmmmm

Bardzo dużo pracy zrobiliście. Wyobrażam sobie koszta-toż to fortuna poszła.

Napisane przez pstryczek84

8 minut później...
Wrocilas juz z tego spaceru?

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Jesteś niemożliwa 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewulkaaa]

Ania tez w zeszłym roku chciała być elsa, namówiłam ja na czarodziejke i po balu płakała że ona chciała być elsa i wcale nie było fajnie... serce mi się rozpadło, powiedziałam że nigdy więcej nie zrobię tak, w tym roku też chce być elsa i tym razem jej nie przekonuje- skoro o tym marzy to niech ma.


Ja aktualnie, od 4tyg. Mam 2kondygnacje do ogarniania, a że nie znoszę syfu tp nie tobie nic innego, tylko sprzątam... miło jest mieć dużo przestrzeni, w sumie mamy ponad 150m, ale faktycznie że sprzątaniem trochę schodzi :/ pociesza mnie fakt, że ja się wychowałam w bloku,miałam pokój nie za duży dzielony z 9lat starsza siostra, no szału nie było. Więc jak widzę Anie w tym wielkim pokoju, gdzie może skakać, biegać itp to aż mi się gęba cieszy

Szaja - o kurde, to faktycznie :/ no u nas dom i mam ogarniętego męża, więc w zasadzie wszystko systemem gospodarczym idzie...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Mała - mi się podoba, ładnie i schludnie. PS. Jak masz czysto :O wow!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gojka24]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;80582526]Ewulko, doskonale cię rozumiem, tylko my mamy problem kilkukrotnie większy ;/ bo kamienica. I niestety niewiele sami możemy zrobić, do wszystkiego ekipa, a znaleźć kogoś - cud.[/QUOTE]Męża mojego bym Ci poleciła ale trochę za daleko.. A ponoć dobry w swoim fachu.. Ale przykro mi w delegację go nie puszczę, bo kto mi dziecko odbierał będzie jak ja pracuje...

Napisane przez sylwietta1988

Podpowiedzcie, bo ja ciemna jak sredniowiecze
kończy mi sie umowa, proponuja mi teraz 60 zł abonamentu z telefonem Huawey P9 i w tym 5 giga internetu, nielimitowane wszystko (smsy, rozmowy, mmsy, na stacjonarne) do wszystkich. Szukac czegos innego gdzies indziej czy to korzystna oferta?
No i sam telefon, na Androidzie, czy taka ciemna masa jak ja jest ww stanie go ogarnąc? Przyznam szczerze, telefonem dzownie piszę i robię zdjecia. Nawet nie wiem jak aplikację ściągnąć i jak sie nią posługiwac : hahaha:

Wydaje mi się że trochę drogi. Ale my mamy na firmę i może dlatego mam takie wrażenie.. Tak jak pstryk mówi, porównaj z konkurencją.

Napisane przez hope01

Hej



Odkąd poszłam z pracy to od ok 7:30/8:30 do 14:30/15:00. Ale właśnie dostałam niespodziewany telefon z propozycją pracy i
znowu będzie różnie, a przede wszystkim dłużej.



ja mam całą półkę w dużej szafie pierdół typu pompony, druciki, patyczki, guziki, pianki, filc ... ale szafa się jeszcze domyka



Brawo Ty, jest moc! Podziwiam Cię



dokładnie Młody tydzień temu 5 lat skończył, masakra. Miał urodziny w Nibylandii. Zachwycony, jak cholera, za 9 dzieci i kawy dla rodziców wyszło mnie 250 zł



Kciuki



Podobno jak się zasypie obierkami z ziemniaków, to można zbić moja mądra koleżanka raz zalała wodą chwała Bogu, że pieca nie rozwaliło



Ja na koniec miesiaca zadaję sobie dokładnie to samo pytanie tym bardziej, że nie szastamy na lewo i prawo

Gratulacje pracy. Zdradzisz jaka?

Mała mi się kuchnia podoba. Nie jest jak z katalogu, ale ja takie lubię. Jest Wasza i pod Was robiona a nie jak u każdego sąsiada obok. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to porządek i spójność. Widać że wszystko przemyślane

Fryzjer za mną. Miałam malować włosy dziś ale szkoda mi. Bo mi tak ładnie wyprostowala.. Planowałam skupić się na intensywnej pielęgnacji. Marzę o takich pięknych włosach jak ma nasza Lady. Ale że muszę włosy myć codziennie a pracuje jak pracuje to zaczęłam rozważać keratynowe prostowanie.. I powrót do prostych..

U nas bal karnawałowy był wczoraj. Mała była Indianka.. Miałam strój po siostrzenicy, P się spodobał więc problem z głowy.

Czy Wasze dzieci przechodzą jakiś bunt teraz? Ostatnio mała daje nam tak popalić, że już mi nerwy puszczają. Nie dość że robi na złość to ani trochę się nie słucha. A jeszcze niedawno była taka kochana..

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[mala_19kw]

Napisane przez hje

MAŁA, mój brat kiedys tak w piecu zapalił, że się wskazówka na liczniku przekrecila o 360 st., czyli było jakieś 190 na piecu Ogólnie nieraz nam się zdarza przegrzać piec i wtedy też odkrecamy wszystkie pompy na full (woda, grzejniki, podłogówka) i wszędzie puszczamy wodę: myjemy gary i każdy po kolei bierze prysznic

GOJKA, ja uwielbiam kosić trawę W ciul tego jest i jak od razu wszystko jadę to mi nieraz z 5 godzin schodzi, ale kocham widok świeżo skoszonego trawnika


Dlatego najlepiej nie robić ani kostki, ani ogrodzenia


Toć by przeciez za to nowy dom postawił

Ja tam się nie wypowiadam w sprawie remontów, bo my to sobie pokój jedynie możemy odnowić i planujemy przed wakacjami, a tu auto musimy nowe kupić, bo tż rozwalił, kasy prawie w ogóle nic nie odłożone. Ja normalnie nie ogarniam, jak my możemy tyle forsy przewalac :

Jakbym tyle miała na liczniku to autentycznie bym na zawał zeszła Ja już przy stówie miałam ciśnienie zabójcze a jak widziałam że to dalej rośnie to dostałam palpitacji serca

Napisane przez hope01

Hej



Odkąd poszłam z pracy to od ok 7:30/8:30 do 14:30/15:00. Ale właśnie dostałam niespodziewany telefon z propozycją pracy i
znowu będzie różnie, a przede wszystkim dłużej.



ja mam całą półkę w dużej szafie pierdół typu pompony, druciki, patyczki, guziki, pianki, filc ... ale szafa się jeszcze domyka



Brawo Ty, jest moc! Podziwiam Cię



dokładnie Młody tydzień temu 5 lat skończył, masakra. Miał urodziny w Nibylandii. Zachwycony, jak cholera, za 9 dzieci i kawy dla rodziców wyszło mnie 250 zł



Kciuki



Podobno jak się zasypie obierkami z ziemniaków, to można zbić moja mądra koleżanka raz zalała wodą chwała Bogu, że pieca nie rozwaliło



Ja na koniec miesiaca zadaję sobie dokładnie to samo pytanie tym bardziej, że nie szastamy na lewo i prawo

O! Dobrze wiedzieć,chociaż przeważnie obierki wyrzucam od razu na kompost ale ... kiedyś może będę sie musiała ratować

Napisane przez ewulkaaa

Hje, hope - u mnie to samo w ogóle ja jeżdżę na zakupy raz w tygodniu. I jak prZychodzi mi płacić 300-400 zł to się pytam kutwa za co??!! Mięsa raczej nie kupuje w marketach, więc nie ogarniam. A staram się kupować tylko to co zjemy,nie lubię marnowania jedzenia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tymi rachunkami za zakupy to jest masakra jakaś. My robiliśmy zakupy 3 razy w tygodniu. Zeszliśmy do dwóch razy bo mnie to już denerwowało że kupuje się podstawy a płaci sie prawie dwie stówy.
Teraz oszczędzamy na tym tak 100-150zł tygodniowo. I moja psychika ma sie lepiej A nic sie w menu nie zmieniło.

Napisane przez elllmi

hej

wczoraj zachciało nam się z mamą malować meble u niej w kuchni i jak odkręcałyśmy fronty,to jeden spadł mi na stopę; trochę pobolało, ale chodziłam normalnie; wieczorem jak położyłam się z dzieciakami do usypiania, to potem kaplica - wstać nie mogłam, o chodzeniu nie ma co wspominać, bolało tak, że się popłakałam a noga nawet spuchnięta nie była, żadnego śladu po uderzeniu całą noc nie spałam z bólu, rano z łózka nie wstałam, a w południe wszystko przeszło i noga nówka sztuka nie wiem co mi było

były już u was w przedszkolach bale karnawałowe? u nas w piątek był i tak mi się śmiać chciało, bo o ile u chłopców jakieś zróżnicowanie w strojach było, to u dziewczynek same Elzy, wróżki i księżniczki Olka też chciała iść z Filipem i ubrała jego stary strój Spidermana mam nadzieję, że jak już pójdzie do przedszkola, to jej to zostanie, bo strój już mamy

co do wydawania kasy - ja sobie ostatnio zaczęłam wszystko zapisywać, każdy paragon itd. i suma na koniec miesiąca z kosmosu wyszła nie wiem na co to poszło



szalona
brawo Tykla ski:




wiem, wiem, widać, że praktycznie łączy się z kuchnią, tylko tak mi się rzuciło w oczy



gratulacje dla artystki
szkoda, że u nas nie ma żadnych zajęć dla takich malutkich dzieci, bo Olka tańczy w domu jak szalona



nawet mi nie mów; jak staję u nas na budowie na schodach i patrzę na te metry, to mi słabo



moja mama tak zrobiła kiedyś, jak stary piec mieliśmy i też nam często wodę gotowało wszystko ok, tylko brwi jej spaliło

Też parę lat temu zapisywałam sobie każdy wydatek,każdy najmniejszy rachunek i robiłam podsumowanie na koniec miesiąca. Powiem tylko tyle- nic to nie zmieniło w moim życiu poza tym że miałam świadomość że idzie mnóstwo kasy na pierdoły
Kasa nadal idzie bo żyć trzeba- zmienia się tylko to że z roku na rok jest coraz drożej. Przestałąm to zapisywać bo można w depresje wpaść a i tak to nic nie zmnieni Strata czasu na moje.

Noooooooo chyba że masz mocne postanowienie oszczędzania i zaciskania pasa-to ok, będziesz lepiej widziała gdzie ucieka zbyt dużo pieniędzy i wtedy można coś z tym zrobić. A jeśli zapisujesz bo tak- to serio,strata Twojego czasu

[hje]

Napisane przez gojka24

Czy Wasze dzieci przechodzą jakiś bunt teraz? Ostatnio mała daje nam tak popalić, że już mi nerwy puszczają. Nie dość że robi na złość to ani trochę się nie słucha. A jeszcze niedawno była taka kochana..

U nas wręcz odwrotnie. Jak ja się o coś wkurze albo na nią, albo w ogóle - podnoszę głos, to sama mnie uspokaja i wypytuje, dlaczego się złoszczę... A jak wie, że na nią i o co, to przeprasza i mówi, że już nie będzie tak robić, i będzie mnie słuchać To jest takie słodkie Ktoś mi dziecko miesiąc temu podmienił

MAŁA, przefajna ta Twoja kuchnia, taka przytulna I chyba nie za duży jej metraż jest? No i meble sami malowaliście?
A za nutellę to +20 dla Gryffindoru!

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

SILVER, EWULKO, ja mam właśnie tę możliwość, żeby wybrać, bo Pola nie ma czegoś tak bardzo ulubionego. Ostatnio się jej pytałam, jaki strój by chciała, to co po kolei wymienialam, to mówiła "o tak, tak, uwielbiam taki strój, to jest mój ulubiony" Wiadomo, że jakby miała coś wymarzonego, to to by miała na balu

[meneq]

Napisane przez gojka24

Męża mojego bym Ci poleciła ale trochę za daleko.. A ponoć dobry w swoim fachu.. Ale przykro mi w delegację go nie puszczę, bo kto mi dziecko odbierał będzie jak ja pracuje... Wydaje mi się że trochę drogi. Ale my mamy na firmę i może dlatego mam takie wrażenie.. Tak jak pstryk mówi, porównaj z konkurencją. Gratulacje pracy. Zdradzisz jaka?

Mała mi się kuchnia podoba. Nie jest jak z katalogu, ale ja takie lubię. Jest Wasza i pod Was robiona a nie jak u każdego sąsiada obok. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to porządek i spójność. Widać że wszystko przemyślane

Fryzjer za mną. Miałam malować włosy dziś ale szkoda mi. Bo mi tak ładnie wyprostowala.. Planowałam skupić się na intensywnej pielęgnacji. Marzę o takich pięknych włosach jak ma nasza Lady. Ale że muszę włosy myć codziennie a pracuje jak pracuje to zaczęłam rozważać keratynowe prostowanie.. I powrót do prostych..

U nas bal karnawałowy był wczoraj. Mała była Indianka.. Miałam strój po siostrzenicy, P się spodobał więc problem z głowy.

Czy Wasze dzieci przechodzą jakiś bunt teraz? Ostatnio mała daje nam tak popalić, że już mi nerwy puszczają. Nie dość że robi na złość to ani trochę się nie słucha. A jeszcze niedawno była taka kochana..

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ja pisalam niedawno, ze mam nastolatke w cieleczterolatka. Ale jest lepiej, chyba zmeczenie jej wychodzilo bokiem

[sylwietta1988]

Napisane przez hje

MAŁA, mój brat kiedys tak w piecu zapalił, że się wskazówka na liczniku przekrecila o 360 st., czyli było jakieś 190 na piecu Ogólnie nieraz nam się zdarza przegrzać piec i wtedy też odkrecamy wszystkie pompy na full (woda, grzejniki, podłogówka) i wszędzie puszczamy wodę: myjemy gary i każdy po kolei bierze prysznic

ja pierdziele, miszczunie

Napisane przez hope01

Hej
Odkąd poszłam z pracy to od ok 7:30/8:30 do 14:30/15:00. Ale właśnie dostałam niespodziewany telefon z propozycją pracy i
znowu będzie różnie, a przede wszystkim dłużej.


Podobno jak się zasypie obierkami z ziemniaków, to można zbić moja mądra koleżanka raz zalała wodą chwała Bogu, że pieca nie rozwaliło

super, oby wyszło
ja tez zalałam wodą a teraz to mam wiadro z popiolem stojące obok pieca, w razie w wsypuje i gasze ogień , ale tak naprawde u nas mozna zagotowac wode tylko jak jest przerzucone na bojler, na grzejniki nie ma raczej takiej opcji

Napisane przez mala_19kw

Trochę mi zeszło bo jak wróciłam wzięłam się za obiad i tak o! Nastał wieczór😁
Ale foty są jak obiecałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

fajnie to wygląda jak ja nie cierpiękatalogowych modnych kuchi, to bleeeeee wpadnij do mnie posprzątac

Napisane przez elllmi

hej

wczoraj zachciało nam się z mamą malować meble u niej w kuchni i jak odkręcałyśmy fronty,to jeden spadł mi na stopę; trochę pobolało, ale chodziłam normalnie; wieczorem jak położyłam się z dzieciakami do usypiania, to potem kaplica - wstać nie mogłam, o chodzeniu nie ma co wspominać, bolało tak, że się popłakałam a noga nawet spuchnięta nie była, żadnego śladu po uderzeniu całą noc nie spałam z bólu, rano z łózka nie wstałam, a w południe wszystko przeszło i noga nówka sztuka nie wiem co mi było

były już u was w przedszkolach bale karnawałowe? u nas w piątek był i tak mi się śmiać chciało, bo o ile u chłopców jakieś zróżnicowanie w strojach było, to u dziewczynek same Elzy, wróżki i księżniczki Olka też chciała iść z Filipem i ubrała jego stary strój Spidermana mam nadzieję, że jak już pójdzie do przedszkola, to jej to zostanie, bo strój już mamy

moja mama tak zrobiła kiedyś, jak stary piec mieliśmy i też nam często wodę gotowało wszystko ok, tylko brwi jej spaliło

no kurde, Olka to jest aparatka
bidna ty, dobrze, ze minęło
mojej jak sie nie chciał ogien złapac to przyniosła szmate nasączoną benzyną i wrzuciła jak pizgło to zatrzęsło domem a ona zafundowala sobie depilacje brwi, rzęs i przedramion

Napisane przez mala_19kw

Bardzo dużo pracy zrobiliście. Wyobrażam sobie koszta-toż to fortuna poszła.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

około 150 tys, ale nie licze dokładnie zeby się nie dołowac

Napisane przez gojka24

Czy Wasze dzieci przechodzą jakiś bunt teraz? Ostatnio mała daje nam tak popalić, że już mi nerwy puszczają. Nie dość że robi na złość to ani trochę się nie słucha. A jeszcze niedawno była taka kochana..

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

B. sie obraza jak nastolatek o WSZYSTKO, nawet o to ze sie spojrzelismy na niego a nie chciał

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

A co do kosztów utrzymania i wydatków to mnie juz przerasta.... na jedzenie idzie w ciul, poza tym ja i mąż jemy najczesciej obiady w pracy...

[mala_19kw]

Napisane przez ewulkaaa

Ania tez w zeszłym roku chciała być elsa, namówiłam ja na czarodziejke i po balu płakała że ona chciała być elsa i wcale nie było fajnie... serce mi się rozpadło, powiedziałam że nigdy więcej nie zrobię tak, w tym roku też chce być elsa i tym razem jej nie przekonuje- skoro o tym marzy to niech ma.


Ja aktualnie, od 4tyg. Mam 2kondygnacje do ogarniania, a że nie znoszę syfu tp nie tobie nic innego, tylko sprzątam... miło jest mieć dużo przestrzeni, w sumie mamy ponad 150m, ale faktycznie że sprzątaniem trochę schodzi :/ pociesza mnie fakt, że ja się wychowałam w bloku,miałam pokój nie za duży dzielony z 9lat starsza siostra, no szału nie było. Więc jak widzę Anie w tym wielkim pokoju, gdzie może skakać, biegać itp to aż mi się gęba cieszy

Szaja - o kurde, to faktycznie :/ no u nas dom i mam ogarniętego męża, więc w zasadzie wszystko systemem gospodarczym idzie...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Mała - mi się podoba, ładnie i schludnie. PS. Jak masz czysto :O wow!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ha ha ja też ciągle tylko piore,sprzatam i gotuje
Nawet zaczęłam wczesnie wstawać żeby sie ze wszystkim wyrabiać
Odwaliło mi jakiś czas temu w tym temacie i mam silną potrzebę porzadkowania/pozbywania się niepotrzebnego

Dziękuje Nie zawsze jest tak idealnie ale staram sie rano poogarniać wszystko co trzeba i mieć to już z głowy.
Bałaganu bym publicznie nie pokazała-a taki nastaje jak gotuje i jak Oskar znosi swoje rzeczy do zabawy

Napisane przez gojka24

Męża mojego bym Ci poleciła ale trochę za daleko.. A ponoć dobry w swoim fachu.. Ale przykro mi w delegację go nie puszczę, bo kto mi dziecko odbierał będzie jak ja pracuje... Wydaje mi się że trochę drogi. Ale my mamy na firmę i może dlatego mam takie wrażenie.. Tak jak pstryk mówi, porównaj z konkurencją. Gratulacje pracy. Zdradzisz jaka?

Mała mi się kuchnia podoba. Nie jest jak z katalogu, ale ja takie lubię. Jest Wasza i pod Was robiona a nie jak u każdego sąsiada obok. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to porządek i spójność. Widać że wszystko przemyślane

Fryzjer za mną. Miałam malować włosy dziś ale szkoda mi. Bo mi tak ładnie wyprostowala.. Planowałam skupić się na intensywnej pielęgnacji. Marzę o takich pięknych włosach jak ma nasza Lady. Ale że muszę włosy myć codziennie a pracuje jak pracuje to zaczęłam rozważać keratynowe prostowanie.. I powrót do prostych..

U nas bal karnawałowy był wczoraj. Mała była Indianka.. Miałam strój po siostrzenicy, P się spodobał więc problem z głowy.

Czy Wasze dzieci przechodzą jakiś bunt teraz? Ostatnio mała daje nam tak popalić, że już mi nerwy puszczają. Nie dość że robi na złość to ani trochę się nie słucha. A jeszcze niedawno była taka kochana..

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Dziękuje Co do przemyślenia to zgadza się-tam wszystko było przedyskutowane kilka razy i zaplanowane w wygodny dla nas sposób. My z tych ludzi co to wolą sobie ułatwiać w życiu a nie robić pod górkę
Ja byłam przeważnie od wymyślania a mąż od wykonania projektu

Co do buntu-to mam wrażenie że moje dziecko ma go od chwili narodzić po dzień dzisiejszy-niezmiennie:brzyd al:

Nie no żartuje,są dni że można go do rany przyłożyć ale jak mu coś odwali to głowa puchnie. Tak jak mówisz nie słucha i robi swoje-aaaaaaaaaaaale już przywykłam do tego

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez hje

U nas wręcz odwrotnie. Jak ja się o coś wkurze albo na nią, albo w ogóle - podnoszę głos, to sama mnie uspokaja i wypytuje, dlaczego się złoszczę... A jak wie, że na nią i o co, to przeprasza i mówi, że już nie będzie tak robić, i będzie mnie słuchać To jest takie słodkie Ktoś mi dziecko miesiąc temu podmienił

MAŁA, przefajna ta Twoja kuchnia, taka przytulna I chyba nie za duży jej metraż jest? No i meble sami malowaliście?
A za nutellę to +20 dla Gryffindoru!

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

SILVER, EWULKO, ja mam właśnie tę możliwość, żeby wybrać, bo Pola nie ma czegoś tak bardzo ulubionego. Ostatnio się jej pytałam, jaki strój by chciała, to co po kolei wymienialam, to mówiła "o tak, tak, uwielbiam taki strój, to jest mój ulubiony" Wiadomo, że jakby miała coś wymarzonego, to to by miała na balu

Oskar też tak czasami ma że jak jestem zła to mówi że mam się zrelaksować i odpocząć. Potem przychodzi i pyta czy już mi przeszło 😁
Albo jak od rana wstaje lewą nogą i bez kija nie podchodź to wszystkim mówi "mama ma dziś gorszy dzień" 😃

Dziękuję😘
Kuchnia ma 3x4 - każdy kto przychodzi mówi że duża 😊 Ale jak dla mnie to taka średnia. Przed kuchnią był tu pokój,bez jednego okna(bo zamurowali) i wtedy to już w ogóle było tu ciemno i ponuro.

Meble były niebiesko brązowe- oczywiście że musieliśmy pomalować 😁

Nutellą zajada się mój mąż 😂 Ja z tych mniej słodkich 😃😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_19kw]

Napisane przez sylwietta1988

ja pierdziele, miszczunie

super, oby wyszło
ja tez zalałam wodą a teraz to mam wiadro z popiolem stojące obok pieca, w razie w wsypuje i gasze ogień , ale tak naprawde u nas mozna zagotowac wode tylko jak jest przerzucone na bojler, na grzejniki nie ma raczej takiej opcji


fajnie to wygląda jak ja nie cierpiękatalogowych modnych kuchi, to bleeeeee wpadnij do mnie posprzątac
no kurde, Olka to jest aparatka
bidna ty, dobrze, ze minęło
mojej jak sie nie chciał ogien złapac to przyniosła szmate nasączoną benzyną i wrzuciła jak pizgło to zatrzęsło domem a ona zafundowala sobie depilacje brwi, rzęs i przedramion


około 150 tys, ale nie licze dokładnie zeby się nie dołowac
B. sie obraza jak nastolatek o WSZYSTKO, nawet o to ze sie spojrzelismy na niego a nie chciał

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

A co do kosztów utrzymania i wydatków to mnie juz przerasta.... na jedzenie idzie w ciul, poza tym ja i mąż jemy najczesciej obiady w pracy...

Dziękuję 😘
"Wpadnij do mnie posprzątać"-napisała ta która bierze urlop po to by sprzątać dom i ta która myje okna po 24 😂😂😃😉 Toć v Ciebie nie ma czego sprzątać 😉😊😁

Twoja mama też agentka- "nie chciał się jej ogień złapać" 😂 a później jak złapał to dosłownie JEJ 😃😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz