Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

[maszka66]

Napisane przez sohf

ja siedzę w robocie i nic mi sie masakrycznie nie chce. pogoda cudo nic tylko sie wywalić na leżaczku. na dodatek nie wiem czy nei mam jakiegoś mini uczulenia na coś fruwajęcego teraz w powietrzu bo od 3 dni badziewnie się czuję. głowa mnie non stop boli i cały czas przysypiam. albo to jakies dziwne przesilenie wiosenne. blee. .
a pozatym to juz sie nie moge doczekać niedzieli, bo mam mini urlopik i jedziemy sobie na kilka dni. oby taka pogoda się utrzymała to mam plan NIC nie robić)

To chyba pogoda, bo ja mogłabym spać i spać. Co oczy otworzę to znów zasypiam. Dzisiaj wstałyśmy z Wiki 8.20, nie pamiętam kiedy ostatnio zdarzyło nam się tak świątecznie długie spanie. A ja zamiast być o 8 w pracy to smacznie spałam
A urlopiku to zazdroszcze. U nas piękne słońce, a ręce to marzną jak w zimie. Brr, czekam na prawdziwe ciepełko. A ono chyba jest u wszystkich dziewczyn bo żadna nawet nie zagląda.

A, no i daleko nam jeszcze do tego żeby mówić o sukcesie, ale dzisiaj nie zostały zasiusiane żadne majteczki.
A znacie może biedronkowe pieluszki? tylko nie Dada tylko te drugie, ale nie pamiętam nazwy. Tak sobie pomyślałam, ze na krótko i na małe siknięcia to może coś tańzego; tym bardziej, że Wiki pampersy podobają się i ciężko jej się z nimi rozstac

[Rzabba]

My ostatnie trzy dni to kupe mil natrzaskalysmy spacerujac a to wszystko w celu zapisania Heleny do szkoly. W poniedzialek poszlysmy do jednej ale okazalo sie, ze to nie nasz rejon chociaz z tego co wyczytalam necie to tak by wychodzilo.
Wczoraj wiec bylam w drugiej, wzielam formularz a przemily pan dyrektor oprowadzil mnie po szkole baaardzo mi sie podoba, Misi tez
Helenka wczoraj nie widziala bo w przedszkolu byla ale dzisiaj poszlysmy zaniesc papiery i troche jej pokazalam
A potem poszlysmy jeszcze kawalek dalej poogladac zabawki i wrocilysmy z tym http://www.casdon.com/product_pgs/prod_511.html

[zaba21_22]

Sohf zgadzam sie z Maszką, to chyba pogoda

Maszko my z biedronki używamy dada, ale chyba Ela testowała kiedyś te Fitti(?)

My zakończyliśmy akcję ziemniaki, poszło nam nawet sprawnie jak na mała ilość sadzących, do tego od 3 dni wieczorkiem troszkę biegam, wiec moje nogi to są w tej chwili jednym wielkim zakwasem, a dzisiaj po południu padłam, Asia oglądała ukochanego Garfielda, a ja spalam

[kamilka23]

A my niestety wiekszosc czasu w domu spedzamy, bo Antonia dalej wieczorem ma goraczke i bierze ten zakichany antybiotyk, do tego dostala wysypke na brzuchu i ja juz jestem cala spanikowana. Zaraz jade z nia kolejny raz do lekarza, juz trzeci w tym tygodniu. Ogolnie czuje sie dobrze, ale te czerwone plamki na brzuchu mnie dobijaja.

Zaba napisala, ze Asia lubi Garfielda, Antonia ma fiola na punkcie 'Lars der kleine Eisbär', troche mnie to dobija, bo staram sie jej ograniczac TV jak tylko to mozliwe, a ona potrafi dobre 50 min. na dzien ogladac, wg mnie to o 20 min. za duzo TV dla takiego malego dziecka. Ale przyznam sie, ze czasem sie ciesze, ze patrzy, a ja mam chwile dla siebie.

Dzisiaj mam zebranie rodzicow nowych przedszkolakow w przedszkolu. A jutro test z wiedzy o De, ktory potrzebuje, zeby dostac obywatelstwo.

Wczoraj zlozylam tez papiery o praktyke w jednym z wiekszych laboratoriow w naszym miescie, mam nadzieje, ze sie zalapie.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Maszko, tak, my mielismy Fitti takie same pieluchy dostaniesz w tesco - folia na zewnątrz. jesli na jakies wyjście, do samochodu to mogą byc ale na noc nie polecam albo ostatecznie Ja Jasiowi na noc zakładam tesckowe ale te podobne do pampersa. Te foliowe tesco tez mamy obecnie bo TZ się pomyliły opakowania i kupił te gorsze, potem dokupił lepsze.

Alergia - Jasia znów coś wysypało, wyglada fatalnie i jest to wysypka+suche plamy, czerwono pod kolanami. Dzis idę do lekarza z nim ale nie spodziewam się jakies konkretnej diagnozy bo lekarka ta z raczej nie lubianych. Niestety do innej nie było juz terminów. Ale może chociaż Zyrtec nam przepisze.
Umówiłam tez dermatologa ale na ... 20.05.!!! Najlepsza dermatolog dziecieca w Łodzi.

U nas pogoda piękna choć w cieniu nie jest zbyt przyjemnie. Wychodzimy ok 10-11 na dwór na jakies 2 godz, jesli Botanik to na dłuzej, potem spanko, obiadek i znów na dwór. Do tego staramy sie pozałatwiać wiele spraw przed majowym wyjazdem, a tych zamiast ubywać to przybywa, jak chociażby wizyty u lekarza.

Mam pytanie do posiadaczek skórzanych kanap: jestescie zadowolone? plusy i minusy...?
CHcemy zmienic meble w salonie, głownie z tej przyczyny ze nie chcemy ławy a stół z krzesłami, a przy obecnej duzej kanapie stół musiałby stanąc centralnie na srodku. Zastanawiamy sie nad skórzaną kanapą... nie jest zimna? nie klei sie do nog?

[kasia191273]

Potwierdzam- Fitti to sama folia, raz kupilam bedac w PL i mialam wrazenie, ze to zaparza pupe. Odradzam.

U nas pogoda od kilku tygodni przepiekna, caly czas spedzamy na dworze. Mimo to jestem zmeczona i odliczam dni do srody, kiedy lecimy na tydzien do Barcelony. Bierzemy moja mame, wiec licze na to, ze Nina bedzie choc przez tydzien 'ujezdzac' babcie, a my wyrwiemy sie kilka razy na miasto wieczorem, czego wlasciwie nie robilismy od ponad 2 lat!

[zaba21_22]

Kamika trzymam jutro kciuki za pomyślny wynik testu. A tv Asi czasowo nie ograniczam, co nie znaczy że ogląda cały dzień oczywiście, bo większość czasu spędzamy na polku, jednak muszę ją pilnować by nie siedziała zbyt blisko, bo jakby mogła to by siedziałą z nosem zaraz przed tv

Jeżeli fitti są takie jak te najtańsze z tesco, to kirpściutkie, bo raz na te tescowe sie skusiłam i długooo mordowaliśmy tą paczkę. Jas jestem zadowolona z biedronkowej Dady, w sumie to i tak zakładam tylko na noc

[kamilka23]

Zabo no ja zaczelam ograniczac, bo u nas dochodzilo do tego, ze Antonia odmiawiala wyjscia na spacer, bo chciala ogladac bajke. Hihi oglada teraz tylka Eisbär, a wczesniej lubila obejrzec Coco i Mala ksiezniczke.

Elu ja mam skorzana kanape, nie widze zadnych negatywnych stron, no moze czasem troche na niej chlodno, zwlaszcza jak sie siadzie latem np. w krotkich spodniach. Moj TZ byl wieeelkim przeciwnikiem skory, ale udalo mi sie go jakos naklonic, teraz nie chce slyszec innej kanapie. A tez sie obawial, ze bedzie zimna i bedzie sie kleic. No i wg mnie duzy plus takiej kanapy, latwa w czyszczeniu. I co mi osobiscie sie jeszcze podoba, to to, ze im strasza tym fajniesza, bo skora sie naciaga i robi sie miekka, ale to juz kwestia gustu.

A my wrocilysmy wlasnie od lekarza, okazuje sie, ze Antonia wlasciwie miala trzydniowke, wiec jestem wsciekla, bo dalam jej antybiotyk, no ale skoro w moczu byly bakterie... sama juz nie wiem...

Kasiu ale sie macie fajnie z ta Barcelona. U nas chyba w tym roku urlopu nie bedzie bo TZ zmienia prace

[sohf]

Kamilko z lekarzami tak własnie jest. ciezko miec pewnosc własciwej diagnozy. nas głupia kretynka na pogotowiu do szpitala wysyłała z tym rozcietym od srodka policzkiem w niedziele. dobrze że ja olaliśmy, bo wczoraj juz prawie śladu po tym nei było a tak to by się Kuba tylko niepotrzebnie stresował. też trzymam kciuki za pozytywny wynik egzaminu

Zabko my ostatnio zakupiliśmy Happy. takie sobie są, raczej z bardzo średnich, ten wkład jakoś sie tak zbija dziwacznie ale stwierdziłam ze jak Kubie będzie niewygodnie to moze sie zdecyduje na nocnik. a w porównaniu z pampkami i chyba nawet z Dadą to tanie sa jak barszcz. a i żadnych plastików w srodku nie mają

Rzabbo fajnie że podoba Ci się szkoła. no i fajnie że was tam oprowadzono. to od którego roku zycia u Was jest szkoła?? i jak te zajęcia wyglądaja?

aha, nie pamiętam czy pisałam. Kubie wreszcie wylazła ostatnia 5, i tym samym mamy już pełne uzębienie

[zaba21_22]

Sohf ja Happy miałam jakoś niedługo po urodzeniu Joasi i nie byłam z nich zbytnio wtedy zadowolona, więc więcej już ich nie kupowałam, a i tak mam w planach latem zrezygnować już całkiem z pieluchy, więc kupię jeszcze 1, może 2, 3 paczki góra, więc już nie kombinuję i zostanę przy dadzie

kamilko na trzydniówkę antybiotyk totalnie niepotrzebny, ale skoro były jakieś bakterie w moczu i antybiotyk był do nich dobrany, to może nie dany całkiem niepotrzebnie
u nas na hasło idziemy na polko Asia wyłącza sama tv i w pierwszej kolejności zasuwa na huśtawkę

[Rzabba]

Tutaj dzieci maja obowiazek szkolny po ukonczeniu 5 lat (jesli dziecko ma urodziny do 31 sierpnia to we wrzesniu idzie do szkoly) ale moze zaczac juz po ukonczeniu 4 lat (Helena skonczy w lipcu) i wiekszosc dzieci tak idzie do szkoly

Na poczatku beda to niecale trzy godziny w przypadku Heleny od ok 13 do 15.05
od listopada jesli nauczyciele uznaja ze jest gotowa to zacznie chodzic od 8.55 - 15.05 ale okolo poludnia jest godzinna przerwa na lunch na ktora zabiera sie dziecko do domu.
Jesli nie bedzie gotowa to zacznie chodzic na caly dzien dopiero drugim trymestrze czyli od stycznia.

szkole opisze pozniej bo musze sie szykowac do miasta

Edit: dokladne godziny zajec
8.55 am Start of School Day
10.15 – 10.30 am Morning Break
11.45 – 1.00 pm Lunch Break
2.25 – 2.35 pm Afternoon Break
3.05 pm End of School Day

[sohf]

zabko, ja wcześniej tych Happy nie kupowałam. zazwyczaj kupowaliśmy pampki bo według mnei sa najlepsze. ale za dobrze pupie Kuby w tych pampersach i w nich to juz chyba neigdy na nocnik nie siądzie, więc sie przerzuciliśmy na Happy teraz. dla młodszego dziecka bym ich nei poleciła, ale dla takiego w wieku naszych bąbli to sa do przeżycia.

Rzabbo strasznie wcześnie. chociaż jeżeli zajęcia są dopasowane do wieku dzieciaczków i jest odpowiednie zaplecze to pewnie jest to do przeżycia. no i fajne jest to że nie od razu dziecko na tyle godzin idzie, tylko ktos ocenia na ile jest do tego przygotowane.

[Rzabba]

Dla tych najmlodszych dzieci (klasy R, 1 i 2) jest osobny budynek, duzy i maly plac zabaw. Oprocz klas w ktorych odbywaja sie lekcje jest tez otwarte pomieszczenie, ktore laczy klasy i sluzy do roznych ''brudnych'' prac typu malowanie, plastelina itp.
Jest wewnetrzna piaskownica gdyby pogoda byla brzydka.
Chociaz sa lawki, to przechodzilismy chyba kolo 9 klas i wszedzie dzieci siedzialy na podlodze po turecku, wokol pani.
Jest duzo zabawek ksiazek

[kasia191273]

Napisane przez Rzabba

Dla tych najmlodszych dzieci (klasy R, 1 i 2) jest osobny budynek, duzy i maly plac zabaw. Oprocz klas w ktorych odbywaja sie lekcje jest tez otwarte pomieszczenie, ktore laczy klasy i sluzy do roznych ''brudnych'' prac typu malowanie, plastelina itp.
Jest wewnetrzna piaskownica gdyby pogoda byla brzydka.
Chociaz sa lawki, to przechodzilismy chyba kolo 9 klas i wszedzie dzieci siedzialy na podlodze po turecku, wokol pani.
Jest duzo zabawek ksiazek

tutaj jest identycznie, szkola przypomina przedszkole, tyle ze jest od 4. roku zycia obowiazkowa i w zwiazku z tym bezplatna. To jest nie tylko 'do przezycia', ale wszyscy sa zadowoleni, a dzieci nie moga sie doczekac momentu pojscia do szkoly

no i nie ma stresu, czy dziecko gdzies przyjma, bo przyjac musza, wybor szkoly jednak zalezy od rodzicow i tu wskazany jest pospiech. Nina jest juz zapisana

[Nita6]

czesc dziewczyny

Przypominamy się o ile nas nas jeszcze pamiętacie

moja Nicolka

[fibian]

Elu - może jestem przewrażliwiona, ale może to robaki?? Ja mam komplet skórzany, nie jest "zimny:" Mimo koloru - mam ecru,muszę często czyścić ale i tak jestem zadowolona bo łatwiej zetrzeć ślady po dziecku. Lepsze to niż pranie tapicerki
Kamilka - trzymam kciuki za zdanie testu. Ciekawa jestem- jakie są pytania na takim teście?

[Aranka]

Elu - chłopcy robię się do siebie baardzo podobni!!

Zabko - pstrykasz fotki jak szalona...jednak przy waszym tempie życia to tylko plus...Powiem ci w sekrecie, ze przy pierwszym dziecku z aparatem się szaleje, przy drugim mniej ..

Rzabba - świetny zakup. Laura by z radości oszalała!!!

Nita - Ależ Nikola ma gęste włoski. Wykapana mama..ta bródka, nosek, oczy...


Ja niestety miałam problemy techniczne. Wchodziłam na wizaż i...zawieszał mi się net...Próbowałam coś pisać ...i zawieszało sie w trakcie wysyłania...Więc miałam odwyk od forum. Poza tym pogoda tak cudna, że Laura non stop na namiastce tarasu z miską pełną wody i szał na 2 godziny - dziecka normalnie nie ma! Jednak w cieniu jest chłodno a noce zdradliwie zimne! Mimo to Laura ma już ślicznie muśniete słońcem policzki a ja...jasny pasek na skroni od okularów...

Majówkę jak w zeszłym roku spędzamy z grupą 16 znajomych w domkach nad jeziorem. Szykuje mi się peklowanie 15kg karkówki...Mięcho,jednora zowe talerze, sztućce kupujemy ze wspólnej kasy a poza tym każdy od siebie robi jakieś sałatki, szaszłyki etc. Jeśli będzie jak w zeszłym roku, zapowiada sie fajna zabawa. Z dziewczynkami w domu zostaje moja siostra. Być może weźmie sobie do towarzystwa kogoś ze znajomych.


Kamilko - jesli pomimo trzydnióki Antonia miała w moczu bakterie to bez antybiotyku i tak by sie nie obeszło. Jednak bardzo na nią uważaj bo skoro to jej drugie zap.pęcherza to nieciekawie może to rokować na przyszłość...widocznie jest bardzo podatna na tego typu infekcje więc chroń jej nerki. Najlepiej nie wysadzać dziecka na dworze...ja jestem na punkcie nerek przewrażliwiona, bo sama z ich powodu przeleżałam trochę na OIOMie i teraz muszę na nie chuchać i dmuchać aby mi trochę posłużyły. Każdy ból pleców, gorączka to stres czy to aby znów nie nerki...byłam o krok od założenia przetoki i dializ...Bakteria, która mi je wówczas totalnie wyłączyła z funcjonowania, uszkodziła lewą komorę serca i spowodowała zapalenie płuc, że tydzień spędziłam dodatkowo na OIOMie podłączona do tlenu w pozycji siedzącej bo miałam zalane do 3 żebra płuca, zaczęła reagować na mieszankę antybiotyków...Do dzis jestem pod opieką nefrologa, wg którego to, ze podczas obu ciąż nerki mi nie padły to cud... Trzymam kciuki za test - zdasz bez problemu!

Kasiu - mi brak tych wieczornych wypadów do miasta ze znajomymi...Na toruńskiej starówce jest tyle fajnych, klimatycznych lokali a latem można posiedzieć w letnich gródkach lub na barce kołysanej wiślanymi falami...Przyznam szczerze, że narobiłam sobie smaku na piwo z sokiem imbirowym, którego smak poznałam kiedyś dzięki jednej koleżance-wizażance...

[fibian]

Aranko - pamiętam zdjęcia z Twojej ubiegłorocznej majowej imprezy. Narobiłas takich smakołyków,że wszystko od razu zostało pochłonięte. Pewnie tym razem będzie tak samo. A gdzie Ty upchasz niebogo te 16 kg mięsiwa?

Do znających się na rzeczy: u Anielki w kupie cały czas cienkie długie i ciemne robale (cieńsze od owsików) Co to może być? Nigdzie w necie nie mogę znaleźć podobnego zdjecia

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez zaba21_22

Jas jestem zadowolona z biedronkowej Dady, w sumie to i tak zakładam tylko na noc

Dada jest chyba taka sma jak te lepsze z tesco, ale cenowo nie są juz tak atrakcyjne Dla Maksa jeszcze opłaci mi sie je kupic bo jest wiecej sztuk w paczce ale Jasiowi juz nie.
A Happy calkiem dobrze wspominam, Maks głownie na huggiesach jedzie.

Napisane przez fibian

Elu - może jestem przewrażliwiona, ale może to robaki?? Ja mam komplet skórzany, nie jest "zimny:" Mimo koloru - mam ecru,muszę często czyścić ale i tak jestem zadowolona bo łatwiej zetrzeć ślady po dziecku. Lepsze to niż pranie tapicerki
Kamilka - trzymam kciuki za zdanie testu. Ciekawa jestem- jakie są pytania na takim teście?

My obecnie mamy tapicerkę waniliową (oparcie) a siedzenie taki dziwny róz... Jak moja siostra to zobaczyła to w głowe sie popukała, ze będziemy to prac co chwila. No i kanapa była prana pierwszy raz rok temu od ...chyba 7 lat! facet który prał powiedział ze róznica prawie żadna po praniu i przed. Ale wszelkie zabrudzenia na kanapie czyszcze pianką, a skórę mozna przetrzec wodą i gitara. Moze jednak zdecydujemy się... moze czekoladowa??
Kamilka, ja tez jestem ciekawa pytań na teście. Kciuki tez trzymam

Napisane przez Aranka

Zabko - pstrykasz fotki jak szalona...jednak przy waszym tempie życia to tylko plus...Powiem ci w sekrecie, ze przy pierwszym dziecku z aparatem się szaleje, przy drugim mniej ...

choc mnie nie tyle chęci co inne zajęcia ograniczają, ale staram się Maksa uwieczniac na tyle ile się.

Kasiu - mi brak tych wieczornych wypadów do miasta ze znajomymi...Na toruńskiej starówce jest tyle fajnych, klimatycznych lokali a latem można posiedzieć w letnich gródkach lub na barce kołysanej wiślanymi falami...Przyznam szczerze, że narobiłam sobie smaku na piwo z sokiem imbirowym, którego smak poznałam kiedyś dzięki jednej koleżance-wizażance

Ja tez chętnie ulotniłabym się gdzies na wieczór pocieszam się tylko ze i tak nie miałabym z kim bo wszyscy znajomi zajęci powiekszającą lub juz powiększoną rodziną.
A sok imbirowy ... mniam

Po wizycie u lekarki: Jasio ma AZS Zobaczymy jeszcze co dermatolog powie.


---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Fibian, robiłas badania kału?? Trzeba miec na nie skierowanie czy mozna w laboratorium bez skierowania tez zrobic (odpłatnie)?

[Rzabba]

Fibian zanies probke do labu

szukam czegos ale ciezko http://www.pasozyty.com.pl/Anisakioz...s-simplex.html
http://www.pasozyty.com.pl/Tegoryjec...duodenale.html
http://www.pasozyty.com.pl/Wlosoglow...trichiura.html
http://www.sfd.pl/PASOZYTY_NASZEGO_O...!-t312886.html

[fibian]

Elu - nei trzeba skierowania, ale ja nosiłam kupę kilkanaście razy i nic nie wyszło. Chyba nie warto robic badań bo i tak niskie prawdop. że coś wyjdzie w badaniu.

Rzabba - zanisołam do laboratorium, ale babki nie chciały badać tego robala. Powiedzialy,żebym do sanepidu poszła. Pojdę z tym w przyszłym tyg. do sanepidu

[sohf]

fibian chyba faktycznie najlepiej zrobic badania, bo tak to możemy gdybac co to za świńswo może byc.

Elu a to już pewne? czy może jednak diagnoza nie do końca przekonywujca. bo ja jakos ostatnio zaufania do lekarzy nie mam. może się okaże że jednak to coś innego z JAsiem.

Kasiu no właśnie jeżeli to jest bardziej w formia przedszkola to fajna sprawa. u was jest całkiem inna kultura niż w Polsce. Ja sobie nie wyobrażam jak u nas chcą wprowadzić szkołę od 6 roku zycia. bo tutaj ani nauczyciele nie sa do tego przygotowani ani nie ma odpowiedniego zaplecza w szkołach. nawet ta nasza zerówka to taka średnia jest. przy szkołach kawałek betonu robi za boisko i tyle, gdzie takie małe dzieciaczki maja się bawić?

a myśmy wczoraj byli u fryzjera. i było zadziwiająco dobrze. co prawda Kubus nie był szczęśliwy, ale grzecznie siedział, nie płakał. na pewno miało z tym coś wspólnego to że na wejściu dostał od Pań fryzjerek cukiereczka i ogólnie skakały wszystkie wokół niego, bo ludzi tam wcale nie było. Ja byłam w szoku ze przeszło tak bezboleśnie. potem jeszcze w ramach nagrody pojechaliśmy po Zygzaka do sklepu. więc mam nadzieję, że fryzjer zacznie mu się dobrze kojarzyć i każda wizyta będzie tak wyglądała. a pozatym fajny ten salon, dopiero co otwarty, ładnie tam w środku, ciekawa jestem czy sie utrzyma, mam nadzieję że tak, bo Kuba będzie tam stałym klientem

[kamilka23]

Aranko no wlasnie tego sie boje, ze w przyszlosci moga byc jakies powiklania zwiazane z tym zapaleniem. Ale sama nie jestem pewna tego zapalenia pecherza, badania testami przez dwoch lekarzy nic nie wykazaly, badanie mikroskopowe tez nie, tylko na posiewie byly bakterie. Ale mocz byl oddany do posiewu mogl sie zanieczyscic, bo stal w sloiku prawie dwie godziny. No i lekarka nie powiedziala konkretnie ile bylo bakterii i co to byly za bakterie. A wczoraj sama powiedziala, ze w sumie antybiotyk byl nie potrzebny. Tak sie probuje pocieszac. W kazdym razie minimum 5 dni musze jej go podawac, jak to z antybiotykiem. A co do tego moczu, to sama bym najchetniej zrobila jej posiew i zbadala te bakterie.

Elu, Fibian pytania wlasciwie juz znam, bo kupilam ksiazke z testami. Trzeba sie uczyc jak na teoretyczny egzamin na prawo jazdy. Pytania glownie z polityki, ogolnie oczybajowe, historia (glownie II Wojana Swiatowa i czas do zjednoczenia ze zjednoczeniem wlacznie). Niektore pytania wrecz smieszne, a propozycje odpowiedzi jeszcze smieszniejsze. Aha do tego dochodza pytania specyficzne dla dango Bundelnadu, zawsze sa pytanie z tego Bundeslandu, w ktorym sie mieszka. Ja mieszkam w NRW, ale bede miec pytania z Niedersachsen, bo tam zdaje egzamin.
Mam nadzieje, ze pojdzie glatko, choc w sumie tylko dwa razy przerobilam te wszystkie 300 pytan.
A tutaj macie test: http://appl.welt.de/quiz/index.php?action=question

Elu ja bym sprawdzila diagnoze u innego lekarza, tez ostatnio srednio ufam sluzbie zdrowia.

A ja wczoraj mialam spotkanie rodzicow w przedszkolu. W sumie nic nie powiedzieli czego bym nie wiedziala. Antonia jest w grupie 'krecikow', zaczynamy 11tego sierpnia. Wychowawczynie juz znam, bo to sa sama grupa, do ktorej chodzi corka znajomych, co mnie troche przeraza, bo ta mala nienawidzi mojej Antonii i ciagle ja bije i popycha i wyzywa od glupiej, brzydkiej itp. Nie reaguje nawet na moje upomnienia. Ciekawe jak to bedzie w przedszkolu. No i mowi tez po polsku, wiec boje sie jak to bedzie z rozwojem jezykowym
Narazie Antonie wyszkolilam w mowieniu po niemiecku jak chce siku, teraz lazi i wola: Ich will Pippi machen

[Rzabba]

Elu ze AZS to sama bym Ci powiedziala ale jaka jest jego przyczyna? Lekarka cos mowila?

[maszka66]

Napisane przez sohf

zabko, ja wcześniej tych Happy nie kupowałam. zazwyczaj kupowaliśmy pampki bo według mnei sa najlepsze. ale za dobrze pupie Kuby w tych pampersach i w nich to juz chyba neigdy na nocnik nie siądzie, więc sie przerzuciliśmy na Happy teraz. dla młodszego dziecka bym ich nei poleciła, ale dla takiego w wieku naszych bąbli to sa do przeżycia.

Dzięki za podpowiedzi pieluchowe, pamiętałam, że był temat, ale nie pamiętałam opinii. Ostatecznie kupiłam w Tesco te pampersopodobne. Mi też się wydaje, że Wiki jest za wygdonie w pampersach, stąd zmiana. My dłuższy czas używałyśmy Happy bo w pampersach o dziwo Wiki noc w noc była zasikana, teraz od dłuższego czasu tylko pampersy. No a Hugisy (puchatkowe) zupełnie mi nie pasowały. Wiki robi siku na nocnik jak się ją posadzi, sama nie woła Chyba trochę to u nas potrwa.

[malgogaj]

Maszko u nas tak samo z siuraniem. Olaf zrobi jak sie go posadzi, sam nie wola. Kupe równiez musze pilnować. Tez sie szykuje na długą nauke......

Pisałyście o 5. Olaf nie ma żadnej. Ale u nas zęby póżn wychodzą. Teraz rosną mu dolne trójki, tzn juz sa tylko malusie.

Elu AZS....tia. Dobra diagnoza. Teraz wszyscy jak nie wiedzą co to mówią AZS....

A teraz najważniejsze: Olaf dostał się do przedszkola

[maszka66]

Napisane przez malgogaj

Maszko u nas tak samo z siuraniem. Olaf zrobi jak sie go posadzi, sam nie wola. Kupe równiez musze pilnować. Tez sie szykuje na długą nauke......

Pisałyście o 5. Olaf nie ma żadnej. Ale u nas zęby póżn wychodzą. Teraz rosną mu dolne trójki, tzn juz sa tylko malusie.

Elu AZS....tia. Dobra diagnoza. Teraz wszyscy jak nie wiedzą co to mówią AZS....

A teraz najważniejsze: Olaf dostał się do przedszkola

No to świetnie!!!
A ja nie potrafię podjąć decyzji. Złożyłam papiery do żłobka (koło domu)i chyba mam szansę żeby Wiki dostała się i chyba będę miała możliwość zapisania Wiki do przedszkola koło pracy. Tylko, że żłobek ma bdb opinie a o przedszkolu nie mogę znaleźc żadnych opinii. I nie wiem co robić a czas nagli.
Ja się martwię a przed nami jeszcze szpital, ale załatwiam to tak na przekór wszystkiemu

U nas jeszcze brak 2 piątek a Wiki też zaczęła późno ząbkować.

No i Wiki też ma bez przerwy suchą skórę. Zmieniam płyny do kąpania, proszki do prania, ale to pewnie pokarmowe, tylko jak to coś znaleźć.

[Rzabba]

Maszko omega 3, olej z pestek dyni, lniany - sprobuj dodawac do wszystkiego co je

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez Rzabba

Elu ze AZS to sama bym Ci powiedziala ale jaka jest jego przyczyna? Lekarka cos mowila?

Ze AZS to ja jej własciwie powiedziałam a ona potwierdziła Tak jak pisałam, byłam u mrukowatej bździągwy, nie miałam Zyrtecu wiec z braku laku niech i ona bedzie byleby recepte dała.
Obejrzała go i pierwsza diagnoza to grzybica skóry (suche plamki, lekko brązowe), jak pokazałam jej czerwone miejsca pod kolanami , to stwierdziła ze to alergiczne. Zapytałam czy to nie jest łagodne AZS... przytakneła.
Powiedziała ze byc moze ze jakis alergen w organizmie był, a pobyt u dziadków i pylenie (bo po powrocie od teściów pierwszy raz taki przyjechał, potem po swietach powtórka) dał taki efekt.
Dała maści sterydwe, których nie wiem czy bedę uzywać... na razie lekko potraktowąłam pod kolanami elocomem, reszte smaruje cholesterolową. Bardzo go to nie swędzi, nie rozdrapuje.

Napisane przez malgogaj

A teraz najważniejsze: Olaf dostał się do przedszkola

super! u nas wyniki 30.kwietnia

[maszka66]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;12023922]
super! u nas wyniki 30.kwietnia[/quote]

A u nas 30 maja a więc jeszcze dość długa niepewność.