Listopadówki 2021! Część III ;)

[mikoma]

Kurde, człowiek się naoglada tych wszystkich grup na FB, gdzie 8 miesięczniaki już niby wstają i potem się zastanawia co jest nie tak z jego dzieckiem. Ja wiem, że to wczesne siadanie i wstawanie też nie jest super, ale jednak historie jak to już rzekomo większość dzieci pięknie to robi, ryją banie. A z drugiej strony też się zastanawiam po co ten pośpiech rozwojowy.

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

Mikoma są dzieci, które i chodzą w wieku 7-8 mies (np moja ciocia). Tylko pytanie - jakie to ma znaczenie w dorosłym życiu kto kiedy zaczął chodzić? któraś z fizjo na IG o tym nawet pisała.
Mój K. siada, czworakuje, podnosi się przy czymś a nawet wczoraj przez chwilę się zapomniał i stał sam przez moment. Jednak pamiętam jak się martwiłam, bo późno zaczął się obracać. A jak przychodziła położna na patronaż to sama zasugerowała, ze z niego misio i jest bardzo powolny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szmyglo]

Napisane przez mikoma

A po co to?

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Helcia też głównie pełza i staje na czworakach i trzęsie dupą, ale jeszcze nie ruszyła.

Z tą grzywką? Ponoć mogą być nawet wady postawy, bo dziecko tak przechyla głowę albo ciągle poprawia jedną stronę.

[1=b2d301b4c170eaf9b136444 5e8ddaa8145214528_6583800 237796;89336084]Mikoma są dzieci, które i chodzą w wieku 7-8 mies (np moja ciocia). Tylko pytanie - jakie to ma znaczenie w dorosłym życiu kto kiedy zaczął chodzić? któraś z fizjo na IG o tym nawet pisała.
Mój K. siada, czworakuje, podnosi się przy czymś a nawet wczoraj przez chwilę się zapomniał i stał sam przez moment. Jednak pamiętam jak się martwiłam, bo późno zaczął się obracać. A jak przychodziła położna na patronaż to sama zasugerowała, ze z niego misio i jest bardzo powolny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


O to to, pytanie czy Lewandowski tak dobrze kopie piłkę bo zaczął chodzić jak miał 7 miesięcy? Myślę, że to kompletnie bez znaczenia.

Napisane przez mikoma

Kurde, człowiek się naoglada tych wszystkich grup na FB, gdzie 8 miesięczniaki już niby wstają i potem się zastanawia co jest nie tak z jego dzieckiem. Ja wiem, że to wczesne siadanie i wstawanie też nie jest super, ale jednak historie jak to już rzekomo większość dzieci pięknie to robi, ryją banie. A z drugiej strony też się zastanawiam po co ten pośpiech rozwojowy.

Wiem o czym piszesz, na październikówkach mam wrażenie, że już 90% dzieciaków chodzi. Staram się być rozsądna, ale też z tyłu głowy miałam podobne myśli. Ale dzięki wizycie fizjo uspokoiłam się, bo zbadała Wandzię, nie ma żadnych nieprawidłowości, ma czas się nauczyć. Lepiej prawidłowo niż szybko No i tak śmiechem żartem zagadałam do mamy kolegi ze żłobka Wandzi, który śmigał jak szalony „ooo, może nauczy Wandzię chodzić”. A ta mama taka zmęczona i zrezygnowana „lepiej niech się za szybko nie uczy”

[zielona hortensja]

Ja tez zawsze mówię- gdzie są w dorosłym życiu te wszystkie dziecięce geniusze co chodziły w wieku 8 miesięcy a w wieku trzech lat już czytały Pana Tadeusza? No i generalnie czy zaczniesz chodzić na 8 czy 18 miesięcy efekt jest taki sam. Chodzisz

Chociaż czasami się mówi ze wręcz wczesne robienie pewnych rzeczy może nawet szkodzić bo ciało jeszcze niegotowe. Także chill.

[jedytka1]

Ale mam okropne nocki ostatnio. Dziś to już przeszła samą siebie. Zamiast spać to się śmieje. No dramat jakiś.
Jak pomyśle że za 2 miesiace okolo mam wrocic do pracy taka nie wyspana to ja sobie tego jie wyobrażam.
Jak sobie dajecie z rade dziewczyny, które już dawno do pracy wróciły?
Przecież ja mma total brak koncentracji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jedytka1]

Wracając do śpiworków jeszcze znalazłam takie:
https://darland.pl/category/akcesori...elowe-spiworki
Spoko cena 🥰
Dobra więcej nie szukam bo oszaleć już mozna wybiorę co z tego co mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ewelinatir]

[1=b2d301b4c170eaf9b136444 5e8ddaa8145214528_6583800 237796;89336084]Mikoma są dzieci, które i chodzą w wieku 7-8 mies (np moja ciocia). Tylko pytanie - jakie to ma znaczenie w dorosłym życiu kto kiedy zaczął chodzić? któraś z fizjo na IG o tym nawet pisała.
Mój K. siada, czworakuje, podnosi się przy czymś a nawet wczoraj przez chwilę się zapomniał i stał sam przez moment. Jednak pamiętam jak się martwiłam, bo późno zaczął się obracać. A jak przychodziła położna na patronaż to sama zasugerowała, ze z niego misio i jest bardzo powolny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Synek mojej koleżanki (2 tygodnie młodszy niż Marcelina) zaczął chodzić jak miał 8 miesięcy. No i super. Nasze dzieciaki też będą chodzić a chociaż jeszcze trochę odpoczniemy od biegania za nimi non stop.

Nasza Marcelina wstaje. I co z tego, że robi jak robi to źle i musimy non stop korygować, bo krzywo ustawia nóżki i chwieje się strasznie? Czasami lepiej poczekać na coś dłużej, aż będzie w pełni gotowy. Ja też non stop stresowałam się, panikowałam itp., ale czy coś mi to dało oprócz flustracji?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Napisane przez jedytka1

Ale mam okropne nocki ostatnio. Dziś to już przeszła samą siebie. Zamiast spać to się śmieje. No dramat jakiś.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też milion pobudek w nocy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mikoma]

Właściwie to ja miałam podobno 2 lata jak zaczęłam chodzić wtedy nikt się tym nie przejmował, kto to słyszał o jakichś fizjo ćwiczeniach

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ----------

Napisane przez jedytka1

Ale mam okropne nocki ostatnio. Dziś to już przeszła samą siebie. Zamiast spać to się śmieje. No dramat jakiś.
Jak pomyśle że za 2 miesiace okolo mam wrocic do pracy taka nie wyspana to ja sobie tego jie wyobrażam.
Jak sobie dajecie z rade dziewczyny, które już dawno do pracy wróciły?
Przecież ja mma total brak koncentracji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przez 2 miesiące może się jeszcze poprawi

Ja za 2 tygodnie wracam i od razu w pierwszym tygodniu mnie czeka wyjazd służbowy z noclegiem... Już raz, w czerwcu, miałam nockę poza domem, ale mam wrażenie, że młoda wtedy była jakoś mniej świadoma co się dzieje. Jestem trochę przerażona, a jednocześnie bardzo się cieszę. Myślę, że będę lepiej zorganizowana życiowo niż do tej pory

[jedytka1]

Napisane przez mikoma

Właściwie to ja miałam podobno 2 lata jak zaczęłam chodzić wtedy nikt się tym nie przejmował, kto to słyszał o jakichś fizjo ćwiczeniach

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ----------

Przez 2 miesiące może się jeszcze poprawi

Ja za 2 tygodnie wracam i od razu w pierwszym tygodniu mnie czeka wyjazd służbowy z noclegiem... Już raz, w czerwcu, miałam nockę poza domem, ale mam wrażenie, że młoda wtedy była jakoś mniej świadoma co się dzieje. Jestem trochę przerażona, a jednocześnie bardzo się cieszę. Myślę, że będę lepiej zorganizowana życiowo niż do tej pory

No już tracę nadzieję, że tu cokolwiek sie poprawi
Mikoma wyjazd dobrze Ci zrobi, odpoczniesz a małej nic nie będzie

Czy Waszym dzieciom też tak rosną zęby z przerwami, pytam bo ja się nie znam ale myślałam, że te pierwsze też rosną tak jeden obok drugiego a teraz na gorze pojawiły nam sie 4 zeby i każdy daleko od siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olga_1988]

Napisane przez jedytka1

No już tracę nadzieję, że tu cokolwiek sie poprawi
Mikoma wyjazd dobrze Ci zrobi, odpoczniesz a małej nic nie będzie

Czy Waszym dzieciom też tak rosną zęby z przerwami, pytam bo ja się nie znam ale myślałam, że te pierwsze też rosną tak jeden obok drugiego a teraz na gorze pojawiły nam sie 4 zeby i każdy daleko od siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, one tak rosną z przerwami jak wyjdą wszystkie to trochę się to pouzupelnia, a potem muszą się tam zmieścić wszystkie stałe zęby. Mój straszak ma wszystkie mleczaki a jedynki i tak ma z taką furtką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielona hortensja]

Napisane przez jedytka1

Ale mam okropne nocki ostatnio. Dziś to już przeszła samą siebie. Zamiast spać to się śmieje. No dramat jakiś.
Jak pomyśle że za 2 miesiace okolo mam wrocic do pracy taka nie wyspana to ja sobie tego jie wyobrażam.
Jak sobie dajecie z rade dziewczyny, które już dawno do pracy wróciły?
Przecież ja mma total brak koncentracji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam dobry trening, na studiach to prawie nie spalam i uczylam sie po nocach tudziez projekty robilam :p Generalnie jestem sowa. A poza tym mam dobry sen, tzn umiem dosc szybko zasnac i dobrze spie. Wiec jak dziecko jest bezproblemowe to wstac, wymieszac mleko w butelce, podac jej i isc spac dalej to dla mnie nie problem. Na szczescie moje dzieci nie robily za bardzo nigdy tej slunnej przerwy ok 2 w nocy na zabawe

No i nie bede oszukiwac, od 4 lat jestem po prostu permanetnie zmeczona, ale mam wrazenie, ze czlowiek tak czy siak jest zawsze zmeczony.

[aga019es]

Jedytka, mój straszy ma szpare między każdym zębem. Większość dzieci tak ma. Gdzie ta szpara jest.
Ja może się powtórzę ale mój straszy miał mega obniżone napięcie. Ćwiczyliśmy ponad rok. Zaczął chodzić jak miał prawie 16 miesięcy. Po prostu wstał i poszedł. Teraz ma 3 lata i jeździ na rowerze z pedałami bez bocznych kółek. Co powiem wam że jest dużym wyczynem w tym wieku.
U nas nocki też słabe. Cały czas zwalam to na zeby, których nadal nie ma.
Młoda mi czwrakuje ale źle, nogę podkurcza do przodu. Ćwiczymy ale nic to nie daje tak się nauczyla i za nic w świecie nie chce inaczej.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olga_1988]

Napisane przez zielona hortensja

Ja mam dobry trening, na studiach to prawie nie spalam i uczylam sie po nocach tudziez projekty robilam Generalnie jestem sowa. A poza tym mam dobry sen, tzn umiem dosc szybko zasnac i dobrze spie. Wiec jak dziecko jest bezproblemowe to wstac, wymieszac mleko w butelce, podac jej i isc spac dalej to dla mnie nie problem. Na szczescie moje dzieci nie robily za bardzo nigdy tej slunnej przerwy ok 2 w nocy na zabawe

No i nie bede oszukiwac, od 4 lat jestem po prostu permanetnie zmeczona, ale mam wrazenie, ze czlowiek tak czy siak jest zawsze zmeczony.

To taka kwestia przyzwyczajenia chyba do zmęczenia ja od pięciu lat to kilka nocy przespałam całych bez wstawania takie uroki posiadania dzieci. Ja czasami sobie powtarzam że za jakieś 4 lata już będzie super. Janek będzie miał 9 lat, Szymi 5 to już raczej będą dobrze spać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jedytka1]

Napisane przez Olga_1988

Tak, one tak rosną z przerwami jak wyjdą wszystkie to trochę się to pouzupelnia, a potem muszą się tam zmieścić wszystkie stałe zęby. Mój straszak ma wszystkie mleczaki a jedynki i tak ma z taką furtką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za info, no to nie wiedziałam, że tak to wygląda nigdy nie przypatrywałam się niemowlęcym zębom

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Nie wiem jak dziewczyny wytrzymujecie braki snu, na mnie strasznie to oddziaływuje, głównie psychicznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga019es]

Napisane przez Olga_1988

To taka kwestia przyzwyczajenia chyba do zmęczenia ja od pięciu lat to kilka nocy przespałam całych bez wstawania takie uroki posiadania dzieci. Ja czasami sobie powtarzam że za jakieś 4 lata już będzie super. Janek będzie miał 9 lat, Szymi 5 to już raczej będą dobrze spać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teściowa pociesza mnie ze juz całe życie będzie takie, zaczął chodzić na imprezy i będziemy się znów martwieć i nie spać

Mój syn dwa dni po odstawieniu od piersi zaczął przesypiac noce. To była jakaś magia. Jak tylko przyzwyczaiłam się do dobrego to byłam już w drugiej ciąży

Napisane przez jedytka1

Dzięki za info, no to nie wiedziałam, że tak to wygląda nigdy nie przypatrywałam się niemowlęcym zębom

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Nie wiem jak dziewczyny wytrzymujecie braki snu, na mnie strasznie to oddziaływuje, głównie psychicznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jedytka, wiem, też tak miałam przy pierwszym dziecku. Teraz jakoś daje rade, choć nie powiem lekko nie jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jedytka1]

Napisane przez aga019es

Teściowa pociesza mnie ze juz całe życie będzie takie, zaczął chodzić na imprezy i będziemy się znów martwieć i nie spać

Mój syn dwa dni po odstawieniu od piersi zaczął przesypiac noce. To była jakaś magia. Jak tylko przyzwyczaiłam się do dobrego to byłam już w drugiej ciąży Jedytka, wiem, też tak miałam przy pierwszym dziecku. Teraz jakoś daje rade, choć nie powiem lekko nie jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moze to zalezy od podejścia nie wiem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Można robić kaszke Helpa na mm? W instrukcji jest, że trzeba wodę albo mleko zagotować i teraz nie wiem? Chyba mm nie można gotować?

[szmyglo]

Napisane przez mikoma

Można robić kaszke Helpa na mm? W instrukcji jest, że trzeba wodę albo mleko zagotować i teraz nie wiem? Chyba mm nie można gotować?

Możesz ugotować na wodzie a po przestudzeniu dodać zrobione mm.

[mikoma]

Napisane przez szmyglo

Możesz ugotować na wodzie a po przestudzeniu dodać zrobione mm.

No tak, to całkiem logiczne

Ciekawe czy będzie chciała to jeść. Bobovite jadła chętnie, ale ta ma chyba inny smak. Zresztą, ostatnio jest wielka pogarda dla jedzenia, weszła w fazę wyrzucania wszystkiego na podłogę. Tylko boki od pizzuni to by jadła na kilogramy

[jedytka1]

Napisane przez mikoma

No tak, to całkiem logiczne

Ciekawe czy będzie chciała to jeść. Bobovite jadła chętnie, ale ta ma chyba inny smak. Zresztą, ostatnio jest wielka pogarda dla jedzenia, weszła w fazę wyrzucania wszystkiego na podłogę. Tylko boki od pizzuni to by jadła na kilogramy

Dobrze dla Ciebie niech wyjada boki a dla mamusi zostawia sam środek syn znajomych tak miał, co prawda kilkuletni chłopiec ale właśnie zawsze jadał same te suche końcówki. Ciekawe czy mu się odmieniło bo dawno nie jadłam z nimi pizzy

Ja kupiłam helpę jakiś czas temu ale wybrałam jakąś gryczana z czymś tam, no mega niesmaczne. Mialam humana 5 zbórz i byla fajna, do wszystkiego pasowała a z tą helpą chyba przesadziłam, mogłam wybrać inny rodzaj bardziej łagodny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szmyglo]

Napisane przez jedytka1

Dobrze dla Ciebie niech wyjada boki a dla mamusi zostawia sam środek syn znajomych tak miał, co prawda kilkuletni chłopiec ale właśnie zawsze jadał same te suche końcówki. Ciekawe czy mu się odmieniło bo dawno nie jadłam z nimi pizzy

Ja kupiłam helpę jakiś czas temu ale wybrałam jakąś gryczana z czymś tam, no mega niesmaczne. Mialam humana 5 zbórz i byla fajna, do wszystkiego pasowała a z tą helpą chyba przesadziłam, mogłam wybrać inny rodzaj bardziej łagodny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nadal najbardziej lubię „krawężniki” z pizzy

[jedytka1]

Napisane przez szmyglo

Ja nadal najbardziej lubię „krawężniki” z pizzy

Ja czasem też lubię i zostawiam tylko jak ogol ie pizza jest niedobra, najbardziej lubię końcówki z pizza hut

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Napisane przez jedytka1

Dobrze dla Ciebie niech wyjada boki a dla mamusi zostawia sam środek syn znajomych tak miał, co prawda kilkuletni chłopiec ale właśnie zawsze jadał same te suche końcówki. Ciekawe czy mu się odmieniło bo dawno nie jadłam z nimi pizzy

Ja kupiłam helpę jakiś czas temu ale wybrałam jakąś gryczana z czymś tam, no mega niesmaczne. Mialam humana 5 zbórz i byla fajna, do wszystkiego pasowała a z tą helpą chyba przesadziłam, mogłam wybrać inny rodzaj bardziej łagodny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wyobrażam sobie, że gryczana jest niedobra.

Napisane przez szmyglo

Ja nadal najbardziej lubię „krawężniki” z pizzy

Napisane przez jedytka1

Ja czasem też lubię i zostawiam tylko jak ogol ie pizza jest niedobra, najbardziej lubię końcówki z pizza hut

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też. Najlepsze te tłuste z pizzy hut z grubego ciasta

Chociaż ja się teraz ogarniam, bo jednak to Hashimoto i IO wymaga, żeby trochę się hamować z jedzeniem

[Inez03]

Napisane przez mikoma

Kurde, człowiek się naoglada tych wszystkich grup na FB, gdzie 8 miesięczniaki już niby wstają i potem się zastanawia co jest nie tak z jego dzieckiem. Ja wiem, że to wczesne siadanie i wstawanie też nie jest super, ale jednak historie jak to już rzekomo większość dzieci pięknie to robi, ryją banie. A z drugiej strony też się zastanawiam po co ten pośpiech rozwojowy.

Mi się wcale nie spieszyło do tego żeby wstawał i chodził ale u nas to sobie sam to ogarnął,ale ma już 9,5 miesiąca więc raczej normalnie. U nas wczoraj po inhalacji dwa razy od razu zasnął,po drugiej zwymiotował i później już po każdym jedzeniu. Po 4 godzinach już myślałam że będzie dobrze to kawałek bułki dorwał i znów zrzucił ale wcześniej taki kaszel go złapał że już wzięłam wózek i poszłam na ostry dyżur. Osłuchowo ok, wzięli wymaz na rsv,jakby nie przeszło do 24 godzin i receptę na glukozę dostałam. W domu już tylko go po troszku karmiłam piersią i zabierałam to było bez wymiotów.
Glukozę przed snem dałam to najpierw nie smakowało ale później z głodu zaczął pić. Na szczęście w nocy już spokojnie,rano jak jednak więcej dałam zjeść to w czasie snu zrzucił mleko, także cały czas na oku trzeba mieć. Teraz już dwa razy biegunkę miał bo z pampersa az się wylało na plecy. Wymęczy to go ale może tą glukozą się trochę wzmocni.
Moja 4 latka również najbardziej lubi brzegi pizzy, wcześniej jadła wszystko a teraz tylko tak.
Miałam zrobić pizzę ale po tych chorobach to już ogarniam tylko podstawowe rzeczy,

[jedytka1]

A nam się wlasnie połamała spacerówka
Generalnie z wozka zadowolona nie bylam ale to juz przesada. Oddam na reklamacje ale czy uwzglednia nie wiadomo, no i na ten czas zostaniemy bez wozka zapewna. No dramat to jakis.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szmyglo]

Napisane przez jedytka1

A nam się wlasnie połamała spacerówka
Generalnie z wozka zadowolona nie bylam ale to juz przesada. Oddam na reklamacje ale czy uwzglednia nie wiadomo, no i na ten czas zostaniemy bez wozka zapewna. No dramat to jakis.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Matko, co to za wózek?

Napisane przez Inez03

Mi się wcale nie spieszyło do tego żeby wstawał i chodził ale u nas to sobie sam to ogarnął,ale ma już 9,5 miesiąca więc raczej normalnie. U nas wczoraj po inhalacji dwa razy od razu zasnął,po drugiej zwymiotował i później już po każdym jedzeniu. Po 4 godzinach już myślałam że będzie dobrze to kawałek bułki dorwał i znów zrzucił ale wcześniej taki kaszel go złapał że już wzięłam wózek i poszłam na ostry dyżur. Osłuchowo ok, wzięli wymaz na rsv,jakby nie przeszło do 24 godzin i receptę na glukozę dostałam. W domu już tylko go po troszku karmiłam piersią i zabierałam to było bez wymiotów.

Glukozę przed snem dałam to najpierw nie smakowało ale później z głodu zaczął pić. Na szczęście w nocy już spokojnie,rano jak jednak więcej dałam zjeść to w czasie snu zrzucił mleko, także cały czas na oku trzeba mieć. Teraz już dwa razy biegunkę miał bo z pampersa az się wylało na plecy. Wymęczy to go ale może tą glukozą się trochę wzmocni.

Moja 4 latka również najbardziej lubi brzegi pizzy, wcześniej jadła wszystko a teraz tylko tak.

Miałam zrobić pizzę ale po tych chorobach to już ogarniam tylko podstawowe rzeczy,

Ojej, zdrówka dla biedaka

[jedytka1]

Szmyglo mam anex mtype.
Mam nadzieje ze mi reklamacje uznają bo inaczej chyba się poryczę. Wozek za 2700. To nie jest jakoś najdroższy z wózków ale nie najtańszy. Teraz to kosztuje 3700 jak sprawdzałam takze jestem mega zla. Mam nadzieje ze maja jakies wozki zastepcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szmyglo]

Napisane przez jedytka1

Szmyglo mam anex mtype.
Mam nadzieje ze mi reklamacje uznają bo inaczej chyba się poryczę. Wozek za 2700. To nie jest jakoś najdroższy z wózków ale nie najtańszy. Teraz to kosztuje 3700 jak sprawdzałam takze jestem mega zla. Mam nadzieje ze maja jakies wozki zastepcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O masakra, wcale nietani! Poza tym to po prostu niebezpieczne.

[mikoma]

Napisane przez jedytka1

Szmyglo mam anex mtype.
Mam nadzieje ze mi reklamacje uznają bo inaczej chyba się poryczę. Wozek za 2700. To nie jest jakoś najdroższy z wózków ale nie najtańszy. Teraz to kosztuje 3700 jak sprawdzałam takze jestem mega zla. Mam nadzieje ze maja jakies wozki zastepcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak to się stało?!

Wczoraj byłyśmy u mojej mamy i oczywiście od progu tekst o braku czapki, a było ze 20-22 stopni i słońce ale się zainspirowałam tym komentarzem i zamówiłam w hm czapki z rękawiczkami już na zimę i jeszcze trochę innych rzeczy Jeszcze zostaje kwestia butów, ten temat mnie przeraża, a jak o tym powiedziałam mężowi, to mnie wyśmiał

[Opiumalfa]

Napisane przez mikoma

Jak to się stało?!

Wczoraj byłyśmy u mojej mamy i oczywiście od progu tekst o braku czapki, a było ze 20-22 stopni i słońce ale się zainspirowałam tym komentarzem i zamówiłam w hm czapki z rękawiczkami już na zimę i jeszcze trochę innych rzeczy Jeszcze zostaje kwestia butów, ten temat mnie przeraża, a jak o tym powiedziałam mężowi, to mnie wyśmiał

Butow? Helka juz bedzie chodzic myslisz? Ja nwet o tym nie mysle jeszcze, dopiero co zaczela raczkowac jakies dwa dni temu, tak z pupa w gorze a nie wezem