2014-08-17, 23:43 | #1051 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Mnie bardzo podobał się Transerfing rzeczywistości, jak skończę II to sięgnę po coś innego. |
|
2014-08-18, 08:49 | #1052 | ||
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Cytat:
Ostatnio znajomy powiedział bardzo mądrze: "każdy może nazwać to jak chce - Bóg, Wszechświat, los, przeznaczenie, niektórzy pewnie powiedzą, że to przypadek i tyle. ważne jest, że TO naprawdę działa" A z takich amerykańskich hiciorów zdecydowanie odradzam "Zamknij się, przestań narzekać i zacznij żyć". Zaczęłam się interesować pozytywnym myśleniem będąc nastolatką, na początku chłonęłam książki jak głupia, teraz głównie korzystam z pozycji mających pomóc w walce z prokrastynacją. Shrin (mogę tak się do Ciebie zwracać? ) powiesz coś więcej o tej książce? |
||
2014-08-18, 09:17 | #1053 |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Szczęsciary, które mają swoje ukochane hobby. Od lat takiego poszukuję. Złapałam się na tym, że do moich hobby należą: praca do wieczora, piwo, odsypianie to nie powinno tak być
|
2014-08-18, 10:18 | #1054 |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Ja mam to samo, choć jestem bliska stwierdzeniu, że nie każdy musi mieć hobby. Mnie interesuje wiele rzeczy, ale żadnej z nich nie poświęcam się całkowicie.
|
2014-08-18, 10:38 | #1055 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Mocny Akcent, moje hobby krąży głównie w tych samych okolicach odkad poszłam do pełnoetatowej pracy, która zapewnia mi rozrywki w stylu pracy po godzinach i w święta Jak się pracuje dużo to już się nie bardzo ma siły i czas na rozwijanie zainteresowań na taką skalę jak kiedyś, nawet jak się już znalazło to swoje ukochane hobby. Mi z takich codziennych rozrywek zostało właściwie czytanie książek i nauka języków, bo mogę to robić wieczorami i nie wymaga to jakichś specjalnych pokładów energii. Smutne, ale prawdziwe
|
2014-08-18, 15:35 | #1056 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Wiesz co nie wiem dokładniej co mam powiedzieć bo dla mnie to jest dużo hałasu o nic. Nie mam po niej żadnych refleksji. Język nieznośny, mega patos, mega rozwlekanie się, historie tak nieprawdopodobne, że autor sam strzela sobie nimi w kolano. No i przez książkę można odnieść mylne wrażenie, że można nic nie robić, a wszystko przyjdzie do nas samo. W porównaniu z Transerfingiem książka jest bardzo uboga w jakąkolwiek teorie, nie są wprowadzone praktycznie żadne nowe pojęcia. Bardzo się staram znaleźć jakiś plus tej książki ale dowiedziałam się z niej, że mam myśleć pozytywnie i tylko tyle. To wiedziałam już bez tej książki więc zakup był średnim interesem. Edytowane przez ShrinkingViolet Czas edycji: 2014-08-18 o 15:42 |
|
2014-08-18, 15:36 | #1057 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 185
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2014-08-18, 19:30 | #1058 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Czytam tak Was i ja to zupełnie nie w temacie , dobra "Sekret", "Potęgę podświadomości" kiedyś przeczytałam, ale tak na dobrą sprawę to tego nie pamiętam. I jakoś nie ciągnie mnie do takich książek, ani do niczego, fakt, kiedyś tego potrzebowałam, a teraz jakoś nie potrzebuję żadnego przekonywania, że tak trzeba żyć, bo inaczej nie potrafię.
__________________
|
|
2014-08-18, 19:33 | #1059 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
|
|
2014-08-18, 19:46 | #1060 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 185
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
A mogłabyś polecić coś fajnego do poczytania tego typu, ale nie tak marketingowego jak Potęga podświadomości?
"Potęgę podświadomości" przeczytałam, ale wniosła nic w moje życie. Niektóre rzeczy wydawały mi się nierealne jak np., jedna kobieta marzyła o jakiejś walizce czy torebce i cały czas o niej myślała i dostała pod choinkę taką samą jaką sobie wymarzyła...taaa... już w to wierze.. |
2014-08-18, 19:53 | #1061 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Jak wpiszesz w google "transerfing rzeczywistości zeland vadim chomikuj" to Ci wyskoczy i możesz pobrać - niestety nie mogę wkleić linku bo cenzuruje. :x Edytowane przez ShrinkingViolet Czas edycji: 2014-08-18 o 19:54 |
|
2014-08-18, 20:23 | #1062 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 185
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Dzięki wielkie Przeczytam i zobaczę czy będzie mi się podobała czy nie. |
|
2014-08-18, 20:33 | #1063 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
KSIĄŻKI: - "Potęga Podświadomości" Joseph Murphy - "Magia wiary" Joseph Murphy - "Sekret" Rhonda Byrne - "Moc pozytywnego myślenia" Norman V. Peale - "Zakochaj się w życiu" Ewa Foley - "Możesz uzdrowić swoje życie" Louise L. Hay - "Twórcza wizualizacja" Shakti Gawain - "Zagubiony podręcznik życia na Ziemi" Joe Vital - "Klucz do sekretu" Joe Vital - „Zero ograniczeń” Joe Vital - "Zrealizuj swoje marzenia" Esther i Jerry Hicks - "Twórcza moc myślenia" Kurt Tepperwein - "Obudź w sobie olbrzyma" Anthony Robbins - "Więcej niż sekret" Brenda Barnaby - „Pokochaj siebie” Wayne W. Dyer - „Potęga myśli” Eugene Mayer - „Niebiańska przepowiednia” James Redfield - „Jak przestać się martwić i zacząć żyć” Dale Carnegie |
|
2014-08-18, 21:39 | #1064 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 149
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
No właśnie. Mi na przykład książki, które czytałam nie dały chyba zupełnie nic oprócz takiego ogólnego spojrzenia na temat, że "hej, jest coś takiego i to może coś daje, może powinnam spróbować, nauczyć się tego, przestać czarnowidzieć, to mi pomoże wziąć się w garść i ruszyć do przodu".
I tylko ogólny zarys bo z drugiej strony głowy oczywiście była myśl, że to przecież tylko taki pic na wodę speców od marketingu. No ale na szczęście to był przynajmniej powód, że trafiłam tutaj do Was i jakoś staram się jaśniej patrzeć na świat. |
2014-08-18, 21:49 | #1065 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
[1=96d01e102add7070c06976f 58186673cd4c31562_5fd94e0 24ad80;47756628]No właśnie. Mi na przykład książki, które czytałam nie dały chyba zupełnie nic oprócz takiego ogólnego spojrzenia na temat, że "hej, jest coś takiego i to może coś daje, może powinnam spróbować, nauczyć się tego, przestać czarnowidzieć, to mi pomoże wziąć się w garść i ruszyć do przodu".
I tylko ogólny zarys bo z drugiej strony głowy oczywiście była myśl, że to przecież tylko taki pic na wodę speców od marketingu. No ale na szczęście to był przynajmniej powód, że trafiłam tutaj do Was i jakoś staram się jaśniej patrzeć na świat.[/QUOTE] W kupie raźniej. Mnie gubi to, że wkoło pełno negatywnie patrzących na świat ludzi i prędzej czy później ten paskudny nawyk wraca jak bumerang. |
2014-08-18, 22:20 | #1066 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 149
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Mam tak samo. Zwłaszcza, że moja mama jest straszną pesymistką i nawet jak udaje mi się zmienić myślenie na bardziej optymistyczne to ona po krótkim czasie i tak sprowadza mnie na ziemię. I inni bliscy ludzie tak samo.
|
2014-08-18, 22:23 | #1067 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
[1=96d01e102add7070c06976f 58186673cd4c31562_5fd94e0 24ad80;47757245]Mam tak samo. Zwłaszcza, że moja mama jest straszną pesymistką i nawet jak udaje mi się zmienić myślenie na bardziej optymistyczne to ona po krótkim czasie i tak sprowadza mnie na ziemię. I inni bliscy ludzie tak samo. [/QUOTE]
Weeź, znam to na pamięć. Ostatnio sobie wizualizowałam, że wygrywam coś w wizażowym konkursie, najbardziej chciałam tusz ale wygrałam Lactacyd i bardzo się cieszyłam bo nieczęsto wygrywałam cokolwiek to oczywiście patrzyła na mnie jak na wariatkę czemu się z tego cieszę. Prawi mi morały, że trzeba cieszyć się z małych rzeczy, a potem z przekąsem mówi "jak tobie mało do szczęścia potrzeba" |
2014-08-18, 22:46 | #1068 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 149
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Gratuluję , sama też rzadko kiedy cokolwiek wygrywam więc wiem, jak sama bym się cieszyła z najmniejszej wygranej. |
|
2014-08-18, 22:54 | #1069 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
[1=96d01e102add7070c06976f 58186673cd4c31562_5fd94e0 24ad80;47757544]Hahahaha. No jakbym czytała o swojej. "a z czego tu się cieszyć?", "trzeba być realistą, a Ty myślisz, że wszystko będzie jak sobie wymarzysz" albo "dziecko, ja się cieszę, że Ty się cieszysz ale tak ciągle nie można, nie da się tak, takie jest życie". No i żeby własna matka tak człowiekowi skrzydła podcinała to już nie wiem jak twardym trzeba by być żeby to przeżyć bez chociaż jednego upadku pozytywnego myślenia.
Gratuluję , sama też rzadko kiedy cokolwiek wygrywam więc wiem, jak sama bym się cieszyła z najmniejszej wygranej.[/QUOTE] Albo z gotowaniem - to też jest świetne. Czepiała się, że nie gotuje więc zaczęłam. Wiadomo, nie wszystko wychodzi od razu ale zanim zdążyłam dokończyć jedzenie ciasta (które fakt było trochę zakalcowate ale cieszyłam się bo gotowanie to taka rzecz która sprawia mi radość niezależnie od rezultatów) to wyrzuciła je kurom. No ale nie poddaje się i kazałam jej nie jeść tego co robię i dać mi święty spokój. Ostatnio zrobiłam całkiem niezłe naleśniki - czekoladowe nadziewane białym serem i brzoskwiniami dodatkowo skąpane w sosie czekoladowym. Co do Lactacydu to dzięki, przypomniało mi się takie jedno zdanie o facecie, który chciał być bogaty i prosił Boga o dużą ilość gotówki, a Bóg na to "człowieku, zagraj chociaż w totka!" . W myśl tej zasady biore udział w większości wizażowych konkursów odkąd je odkryłam. Edytowane przez ShrinkingViolet Czas edycji: 2014-08-18 o 22:57 |
2014-08-19, 11:19 | #1070 |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cześć, jak mija dzień?
Dziś wolne, wstałam o 9, trochę czytałam, miałam ambitne plany zabrania się za sprzątanie, ale wezwał mnie Wizaż. I tak zalegam przy kompie ponad 2 godziny. Mam to szczęście, że moja mama jest optymistką, od dziecka starała się mnie tym zarazić, zawsze we mnie wierzyła i wspierała. Nie to co ojciec, który podkopywał pewność siebie, a ta kuleje do dziś Jeśli macie problem z mobilizacją, polecam książkę "Zjedz tą żabę" na początek oraz wizażowy wątek o walce z prokrastynacją. Mądre babeczki się tam udzielają, chętnie je podczytuję. |
2014-08-19, 11:43 | #1071 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 35 673
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Hej dziewczyny
Przez przypadek natknęłam się na ten wątek. Chętnie poczytam książki z pierwszego postu, jestem straszną pesymistką, ogólnie zakładam co najgorsze prawie zawsze (!) bo uważam głupio że lepiej być zaskoczoną pozytywnie niż się zawieść kolejny raz. Wiem, głupota. Tż próbuje mnie z tego wyleczyć ale chyba muszę się wspomóc czymś jeszcze. |
2014-08-19, 12:12 | #1072 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Co do dnia to wstałam, o 15 mam psychiatrę i jakoś będę musiała jej się wytłumaczyć, czemu nie chodzę na terapie i zastanawiam się jak to powiedzieć bez wulgaryzmów które cisną mi się na usta. Jem czekoladę karmelowo-migdałową i zastanawiam się co zrobić po odżywce, która mi włosy wstrętnie obciążyła. Chyba wyszukam na ytb jakieś upięcie bo nie zdążę już wysuszyć. Edytowane przez ShrinkingViolet Czas edycji: 2014-08-19 o 12:27 |
|
2014-08-19, 12:28 | #1073 | |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Mnie wołami trzeba zaciągać do czegokolwiek Ja też mam dziś wizytę |
|
2014-08-19, 13:06 | #1074 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Cześć, PP ma taki charakter tylko w nowych wydaniach, przecytajcie stare wydanie jest milion razy lepsze i "prawdziwsze" |
|
2014-08-19, 15:44 | #1075 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Ja po wizycie i.... głupio mi bo totalnie się rozkleiłam przed tym psychiatrą gdy mówiłam, czemu już nie chodzę na terapie. Łzy poleciały mi jak z kranu. Załatwiła mi nową terapeutkę i kazała dalej brać leki - powiedziała, że ona jako lekarz mi ich nie odstawi bo się rozsypie, chyba, że zacznę chodzić na terapię także nie mam wyjścia. Strasznie się boje jak to będzie bo studiuje w innym mieście i się boje, że po prostu nie dam rady z terminami, dojazdami, utrzymaniem wszystkich zainteresowań i zdaniem licencjata najlepiej jak umiem. Jak byłam w korytarzu to zadzwonili do mnie z jakiejś szkoły językowej bo szukają lektora. Też chętnie bym się tym zajęła, ale chyba za dużo na siebie wzięłam - studia, korepetycje które prowadzę przez cały weekend, konie, nauka francuskiego i perspektywa egzaminu z niego.. Panikuje, proszę o kopa w tyłek. Edytowane przez ShrinkingViolet Czas edycji: 2014-08-19 o 15:52 |
|
2014-08-19, 15:51 | #1076 | |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Ja za to szukam kogoś, kto pomoże mi ogarnąć mój kiepski angielski. Niestety, bez stałego kontaktu z językiem zapominam nawet prostych, podstawowych rzeczy. Płaczem u psychiatry nie przejmuj się. Moja pierwsza wizyta wyglądała tak, że zaczęłam ryczeć zanim weszłam do gabinetu |
|
2014-08-19, 15:59 | #1077 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Lubię moją psychiatrę. Wolałabym, żeby prowadziła mnie też w terapii bo jest naprawdę super. Nie boje się jej powiedzieć czegokolwiek jak to miało miejsce przy terapeutce, która osądzała mnie za każde słowo. Mam nadzieje, że ta nowa będzie lepsza, miałam z nią styczność ale to było chyba z 8 lat temu.. |
|
2014-08-19, 16:40 | #1078 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 149
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Podziwiam Was . Ja w te wakacje nie mogę się do niczego konkretnego zabrać. Też miałam podciągnąć mój angielski, rozwijać zainteresowania, zrobić jakiś nawet samodzielny kurs rysunku od podstaw (lubię to, już chyba wszystkich przyjaciół obdarowałam ołówkowymi albo paintowymi portretami), zacząć biegać albo jeździć na rolkach dla poprawienia kondycji ale guzik z tego wyszło. Chyba muszę zajrzeć na ten wątek o prokrastynacji
A dzisiejszy dzień u mnie też jest taki leniwy, pogoda brzydka i nic się nie chce. Ale, ale... Zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do pracy jako kelnerka/barista w kawiarni . Mega zdziwienie zwłaszcza, że nie mam doświadczenia w tej branży. No ale trzymajcie kciuki!! I zorientowałam się, że w roku akademickim będę mieć szansę na stypendium naukowe za średnią ocen z zeszłego roku. I moja mama powiedziała, że w sprawie tej mojej wyprowadzki to mi pomoże, chociaż wcześniej była temu przeciwna. A więc, dzisiejszy dzień oceniam póki co na duży plus |
2014-08-19, 16:57 | #1079 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
[1=96d01e102add7070c06976f 58186673cd4c31562_5fd94e0 24ad80;47767996]
A dzisiejszy dzień u mnie też jest taki leniwy, pogoda brzydka i nic się nie chce. Ale, ale... Zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do pracy jako kelnerka/barista w kawiarni . Mega zdziwienie zwłaszcza, że nie mam doświadczenia w tej branży. No ale trzymajcie kciuki!! I zorientowałam się, że w roku akademickim będę mieć szansę na stypendium naukowe za średnią ocen z zeszłego roku. I moja mama powiedziała, że w sprawie tej mojej wyprowadzki to mi pomoże, chociaż wcześniej była temu przeciwna. A więc, dzisiejszy dzień oceniam póki co na duży plus [/QUOTE] Super, trzymam kciuki za rozmowę Na kiedy jesteś umówiona? bujdanaresorach, codzienny kontakt z językiem to podstawa w nauce. Moja metoda jest taka, że nawet jak wracam późno z pracy i nie mam już siły na naukę to włączam sobie radio online albo oglądnę odcinek serialu. Takie "otoczenie się językiem" bardzo pomaga. Edytowane przez Asji Czas edycji: 2014-08-20 o 10:07 |
2014-08-19, 17:04 | #1080 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
[1=96d01e102add7070c06976f 58186673cd4c31562_5fd94e0 24ad80;47767996]Podziwiam Was . Ja w te wakacje nie mogę się do niczego konkretnego zabrać. Też miałam podciągnąć mój angielski, rozwijać zainteresowania, zrobić jakiś nawet samodzielny kurs rysunku od podstaw (lubię to, już chyba wszystkich przyjaciół obdarowałam ołówkowymi albo paintowymi portretami), zacząć biegać albo jeździć na rolkach dla poprawienia kondycji ale guzik z tego wyszło. Chyba muszę zajrzeć na ten wątek o prokrastynacji
A dzisiejszy dzień u mnie też jest taki leniwy, pogoda brzydka i nic się nie chce. Ale, ale... Zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do pracy jako kelnerka/barista w kawiarni . Mega zdziwienie zwłaszcza, że nie mam doświadczenia w tej branży. No ale trzymajcie kciuki!! I zorientowałam się, że w roku akademickim będę mieć szansę na stypendium naukowe za średnią ocen z zeszłego roku. I moja mama powiedziała, że w sprawie tej mojej wyprowadzki to mi pomoże, chociaż wcześniej była temu przeciwna. A więc, dzisiejszy dzień oceniam póki co na duży plus [/QUOTE] Trzymam kciuki za stypendium, u nas dostać stypendium graniczy z cudem, mogą mieć 2 osoby na roku i codziennie mam okazje obserwować podkłanie świń. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:35.