Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzeszy V-VI - Strona 37 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł kolejnej części naszego wątku?
Mama czeka na mój kroczek, a ja właśnie kończę roczek 10 23,81%
Pierwsze kroki, pyszny soczek, a ja właśnie kończę roczek 1 2,38%
Wczoraj raczki, dzisiaj kroczki, obchodzimy nasze Roczki 10 23,81%
Dziś ogłoszę co już wiecie, mamy najlepszych Roczniaków na świecie 3 7,14%
Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem 13 30,95%
.Mamy szalone, dzieci ubrudzone, Roczek już nam mija, a kurator nas dobija 2 4,76%
W domu brudno, zrobić kroczka jest mi trudno, mama tym się nie przejmuje i już "Roczek" mi szykuje 3 7,14%
nie zmieścił się tutaj, więc albo odpada albo modyfikacja 0 0%
Głosujący: 42. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-19, 12:01   #1081
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Deb a nie mozesz sobie klamerek przesunac,zeby byly luzniejsze i na sobie dociagnac? Nie wiem jak to wyglada w womarze, ale ja tak wlasnie robie. Na pewno tez trudniej zapiac sie na kurtke.

Sent from my XT1032 using Tapatalk
tak dokładnie też robię ale chyba mam większego brzucha czy co i nie umiem sobie potem złapać i zapiąć a jak już złapię to nie potrafię i tak dopiąć, nie sięgam do zapięcia, nie wiem jak ja to robię, ale to przez to że Helena zaczęła się w kombinezonie strasznie wkurzać i wyginać. Normalnie w domu tak nie robi tylko grzecznie w nosidełku czeka aż pozapinam i podociągam a w kombinezonie jest ryk i wyrywanie się
jeszcze w niedzielę było ok i ładnie się zapinałyśmy, nie wiem co jej się stało
__________________
21.05.2013 Helenka
deb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 12:16   #1082
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
tak dokładnie też robię ale chyba mam większego brzucha czy co i nie umiem sobie potem złapać i zapiąć a jak już złapię to nie potrafię i tak dopiąć, nie sięgam do zapięcia, nie wiem jak ja to robię, ale to przez to że Helena zaczęła się w kombinezonie strasznie wkurzać i wyginać. Normalnie w domu tak nie robi tylko grzecznie w nosidełku czeka aż pozapinam i podociągam a w kombinezonie jest ryk i wyrywanie się
jeszcze w niedzielę było ok i ładnie się zapinałyśmy, nie wiem co jej się stało
może się wścieka bo jej gorąco?
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 12:25   #1083
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Karolina chyba mysia juz kupila peg, popros o foty no i inglesina avio tez mi sie ostatnio rzucila w oko, Anka chyba kupila, nie? porownaj

Florek wazy 7620g sloneczko moje, troszke ruszyl, "odbil" sie od swojego centyla.
noce i dnie takie se, nie mozna go z oczu spuscic. zle spi... placz co chwile. cyc czesto daje rade, ale za dnia to trzeba go non stop pilnowac, bo on nie spocznie poki nie wlezie na wszystko, nie stanie przy wszystkim. im trudniej tym lepiej! a zebow nowych nie widze wiec tez na skok zwalam. za to snilo mi sie dzisiaj, ze przebily mu sie 3 czworki i 3 piatki juz ale jedna piatka, ta, ktora sie wcale nie przebila (), byla dziurawa. no to ja, zeby mlodemu bolu oszczedzic, wzielam tego nieistniejacego zeba do siebie i wywiercilam tam co trzeba i ...obudzilam sie, jak chcialam to zalepic (nie wiem czym...)
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 12:43   #1084
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
[ za to snilo mi sie dzisiaj, ze przebily mu sie 3 czworki i 3 piatki juz ale jedna piatka, ta, ktora sie wcale nie przebila (), byla dziurawa. no to ja, zeby mlodemu bolu oszczedzic, wzielam tego nieistniejacego zeba do siebie i wywiercilam tam co trzeba i ...obudzilam sie, jak chcialam to zalepic (nie wiem czym...)
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 13:26   #1085
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
Karolina chyba mysia juz kupila peg, popros o foty no i inglesina avio tez mi sie ostatnio rzucila w oko, Anka chyba kupila, nie? porownaj

Florek wazy 7620g sloneczko moje, troszke ruszyl, "odbil" sie od swojego centyla.
noce i dnie takie se, nie mozna go z oczu spuscic. zle spi... placz co chwile. cyc czesto daje rade, ale za dnia to trzeba go non stop pilnowac, bo on nie spocznie poki nie wlezie na wszystko, nie stanie przy wszystkim. im trudniej tym lepiej! a zebow nowych nie widze wiec tez na skok zwalam. za to snilo mi sie dzisiaj, ze przebily mu sie 3 czworki i 3 piatki juz ale jedna piatka, ta, ktora sie wcale nie przebila (), byla dziurawa. no to ja, zeby mlodemu bolu oszczedzic, wzielam tego nieistniejacego zeba do siebie i wywiercilam tam co trzeba i ...obudzilam sie, jak chcialam to zalepic (nie wiem czym...)
Brawo za wage
Ale sen z zebami w roli glowbejbtaki mroczny

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 13:33   #1086
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
no to jest najlepsze rozwiązanie jednak tam gdzie my idziemy nie ma takiej możliwości co prawda ja mam samochodem ok. 8 minut do domu ale wiadomo, zanim się zbiorę, zajadę, nakarmię, utulę, wrócę to i godzina może minąć a jestem świadkiem

a co do jedzenia to Eliza jeszcze niedawno była na cycu a cycowe dzieci często tak mają, że niewiele jedzą
oj jak będziesz świadkiem to wypada Ci być jak najdłużej na weselu, musisz być teraz dobrej myśli że Bartuś zacznie ładnie noce przesypiać

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
moja je 4 razy dziennie mm + obiad, ale po testach alergicznych zaczne jej zmieniac jadlospis
jakie zmiany będziesz wprowadzać?

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
ja Helenie daję jaglankę z holle plus kilka łyżeczek deserku ze słoiczka bo inaczej jest ryk i nie zje
przygotowuję się psychicznie do blw, mam nadzieję że jak będzie łapkami jadła to jakoś to pójdzie choć strasznie boję się krztuszenia
moja nawet jak dostaje do rączki to nie chce jeść, dziś ugryzła dwa razy banana i już nie chciała

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Hej, Antos zaczął raczkowac Pięknie zasuwa: ) bardzo sie cieszę, bo już się balam, że pominie etap raczkowania. 1 marca chrzcimy małego diabelka, a kasę pewnie przeznaczymy na spacerowke- najprawdopodobniej Quinny.

A i połowa ciąży za mną

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
wow już połowa, super

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość
Moj tez tak mial wcinal tylko obiad z owocami problwm i z kasza byl a teraz kasze 180 wcina z amarantusem potem obiad 220 potem owoce z jogurtem 190 plus np pol banana i mm na kolacje i tera wi normalne jedzenie niz mm , musze z chlebem sprobowac jak Mysia tyljo ze ja pewnie pokroje mu na 3 milim. Kawalki heee

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app
to teraz ładnie je, ja próbowałam z chlebkiem ale eliza nie chce, chyba że czasem trochę ale tylko od tatusia bo mama ma niedobre kanapki A czemu mi się wydawało że kp?
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 13:54   #1087
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez gosiulka22 Pokaż wiadomość
oj jak będziesz świadkiem to wypada Ci być jak najdłużej na weselu, musisz być teraz dobrej myśli że Bartuś zacznie ładnie noce przesypiać


jakie zmiany będziesz wprowadzać?


moja nawet jak dostaje do rączki to nie chce jeść, dziś ugryzła dwa razy banana i już nie chciała


wow już połowa, super


to teraz ładnie je, ja próbowałam z chlebkiem ale eliza nie chce, chyba że czasem trochę ale tylko od tatusia bo mama ma niedobre kanapki A czemu mi się wydawało że kp?
powoli juz bardziej dorosle rano mm lub kasza do picia, pozniej sniadanie jakas kanapka, obiad, deserek owocowy moze z kaszka na gesto lub owsianka lub cos innego co mi przyjdzie do glowy i na kolacje mm lub kasze do picia, w zaleznosci co mi jutro powie lekarka
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-19, 14:36   #1088
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
powoli juz bardziej dorosle rano mm lub kasza do picia, pozniej sniadanie jakas kanapka, obiad, deserek owocowy moze z kaszka na gesto lub owsianka lub cos innego co mi przyjdzie do glowy i na kolacje mm lub kasze do picia, w zaleznosci co mi jutro powie lekarka
bardzo fajne menu, też bym chciała już tak żywic mojego brzdąca swego czasu Eliza bardzo lubiła owsiankę na śniadanie i nie miała po niej w ogóle żadnych problemów z brzuszkiem bo tak fajnie reguluje
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 15:00   #1089
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez gosiulka22 Pokaż wiadomość
bardzo fajne menu, też bym chciała już tak żywic mojego brzdąca swego czasu Eliza bardzo lubiła owsiankę na śniadanie i nie miała po niej w ogóle żadnych problemów z brzuszkiem bo tak fajnie reguluje
moja wlasnie z brzuszkiem problemow nie ma ale z buzia i wysypka (AZS/egzemy-czort wie co to :/ )
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 15:09   #1090
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
moja wlasnie z brzuszkiem problemow nie ma ale z buzia i wysypka (AZS/egzemy-czort wie co to :/ )
biedulka, miejmy nadzieję że szybko się okaże co to i nie będzie wysypki

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Moje dziecko zaczęło tak jakby trochę pełzać ale do tyłu tylko i kręci się na brzuszku wokół własnej osi. Ale czemu do tyłu to ja nie wiem
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 15:24   #1091
vujka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 200
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Halo dawno mnie nie było ale przez tą moją prace nie mam kiedy do was zaglądać, a na dodatek Paweł pobija rekordy w marudzeniu wyszły mu dwie górne jedynki i idą dwójki. Nocy praktycznie nie mamy, bo albo musze stać przy łóżeczku, albo lulać na rękach. Przypałętało się nam też jakieś przeziębienie i okazało się, że nasza pediatra z całego etatu przeszła na godziny i jest teraz tylko dwa razy w tygodniu. Byliśmy dzisiaj u innego lekarza, a;e nie podoba mi się

W pracy ok, ale dużo do roboty jutro mamy zebranie rady pedagogicznej i jestem ciekawa o której wrócę do domu zazwyczaj kończy się ok 20-21

A i Paweł zaczął niezdarnie raczkować i siadać a raz jak się na mnie wkurzył, bo mu zabrałam zabawke to nawet stanął przy stoliku.
vujka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-19, 15:45   #1092
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
Karolina chyba mysia juz kupila peg, popros o foty no i inglesina avio tez mi sie ostatnio rzucila w oko, Anka chyba kupila, nie? porownaj

Florek wazy 7620g sloneczko moje, troszke ruszyl, "odbil" sie od swojego centyla.
noce i dnie takie se, nie mozna go z oczu spuscic. zle spi... placz co chwile. cyc czesto daje rade, ale za dnia to trzeba go non stop pilnowac, bo on nie spocznie poki nie wlezie na wszystko, nie stanie przy wszystkim. im trudniej tym lepiej! a zebow nowych nie widze wiec tez na skok zwalam. za to snilo mi sie dzisiaj, ze przebily mu sie 3 czworki i 3 piatki juz ale jedna piatka, ta, ktora sie wcale nie przebila (), byla dziurawa. no to ja, zeby mlodemu bolu oszczedzic, wzielam tego nieistniejacego zeba do siebie i wywiercilam tam co trzeba i ...obudzilam sie, jak chcialam to zalepic (nie wiem czym...)
za wagę

Ale sen
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 16:37   #1093
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez vujka Pokaż wiadomość

A i Paweł zaczął niezdarnie raczkować i siadać a raz jak się na mnie wkurzył, bo mu zabrałam zabawke to nawet stanął przy stoliku.

oj współczuję nocek, i zdrówka życzę

Cytat:
Napisane przez gosiulka22 Pokaż wiadomość

Moje dziecko zaczęło tak jakby trochę pełzać ale do tyłu tylko i kręci się na brzuszku wokół własnej osi. Ale czemu do tyłu to ja nie wiem
I też zaczął do tyłu, a potem przeszedł do konika
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 17:36   #1094
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość
Tez nie wiedzialam a z jakiej firny hipp?
hipp ma amarantus w słoikach bezmięsnych http://hipp.pl/produkty-hipp-sa-idea...-bezmiesne-59/

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Cytat:
Napisane przez humpback Pokaż wiadomość
będzie zlot łizażowych teściówek
ile miałyby tematow do obgadania!

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
dzięki za opis ja się czaję jak czajnik do blw, ciągle o tym gadam a póki co mała jedynie bułkę dostaje i nie umie sobie poradzić
Deb, to blw brzmi tak strasznie, ale nie jest zle. dla mnie najgorsze jest sprzątanie człowiek się narobi kanapeczek, jajeczniczek, owsianek, a większość laduje na podłodze, ciuchach, w krzesełkowych szparach :P Nela na razie traktuje to jak swietna zabawe pt. "rozgniote, rozmaze" i do buzi laduje minimalna ilość, ale widok jest naprawdę uroczy.

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Hej, Antos zaczął raczkowac Pięknie zasuwa: ) bardzo sie cieszę, bo już się balam, że pominie etap raczkowania. 1 marca chrzcimy małego diabelka, a kasę pewnie przeznaczymy na spacerowke- najprawdopodobniej Quinny.

A i połowa ciąży za mną
.
brawo dla Antosia za pierwsze "raczki"! dla maleństwa za polmetek, no i dla mamusi...za bezproblemowa ciaze podziwiam, ze tak pięknie dajesz sobie rade.

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
U nas osatanio tez kiepsko z nockami i z jedzeniem. Wydaje mi sie ze idzie zab. Juz nie wiem co jej dawac jesc. Wczoraj na obiad dalam makaron ryzowy z jagodami- NIE, zupka -NIE, racuszki z jablkiem -Nie i w koncu wypila odrobine mleka. Dzis nie gotuje, mam jeszcze jedna zupke zamrozona to wyciagnw chociaz czarno widze to jej jedzenie. Jeszcze mi deserek zostal..
fajne te Wasze obiadki, takie wegetariańskie i przedszkolne u nas naleśniki itd. to zazwyczaj deser. obiady 4x mięsne, 2x rybne i jeden bez mieska, ale tez raczej warzywny, a nie na słodko.

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
Czy tylko moje dziecko nie chce jesc raczka? Chrupka owszem ale jak ma cos czym moze sie pobrudzic to do buzi nie wlozy.
oj to u nas zupełnie na odwrot. im bardziej da się ubrudzić tym lepsza jedzeniowa zabawa nawet podczas karmienia lyzeczka rece chcą lowic z miseczki :P

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
no i my też się poznaliśmy przez internet tzn na lokalnym czacie
hehe co się dziwic, same uzależnione od łizażu mamuśki - gdzies tych ojcow musiały poznac ( my tez internetowi , choć bardziej chyba lokalno-medialni hehe)

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
Florek wazy 7620g sloneczko moje, troszke ruszyl, "odbil" sie od swojego centyla.
noce i dnie takie se, nie mozna go z oczu spuscic. zle spi... placz co chwile. cyc czesto daje rade, ale za dnia to trzeba go non stop pilnowac, bo on nie spocznie poki nie wlezie na wszystko, nie stanie przy wszystkim. im trudniej tym lepiej! a zebow nowych nie widze wiec tez na skok zwalam.
piekna waga. Florek powoli wyrownuje! jeszcze trochę i dolaczy do sredniakow

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
za to snilo mi sie dzisiaj, ze przebily mu sie 3 czworki i 3 piatki juz ale jedna piatka, ta, ktora sie wcale nie przebila (), byla dziurawa. no to ja, zeby mlodemu bolu oszczedzic, wzielam tego nieistniejacego zeba do siebie i wywiercilam tam co trzeba i ...obudzilam sie, jak chcialam to zalepic (nie wiem czym...)
czego Ty się najadlas przed snem?!

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Cytat:
Napisane przez gosiulka22 Pokaż wiadomość

Moje dziecko zaczęło tak jakby trochę pełzać ale do tyłu tylko i kręci się na brzuszku wokół własnej osi. Ale czemu do tyłu to ja nie wiem
bardzo dużo forumowych dzieciakow zaczynalo od pelzania do tylu zanim się obejrzysz będzie raczkować!
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 19:02   #1095
megusia87
Zadomowienie
 
Avatar megusia87
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Jno
Wiadomości: 1 327
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Ja zaczynam myslec ze to nie tylko zeby ale skoki rozwojowe. Jakos duzo dzieciaczkow naszych podobnie sie zachowuje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Taa, Bart też całą noc jęczał. A o spaniu w łóżeczku mowy nie ma. Cały czas się budził i musiałam go na to pierwsze spanie w łóżku zostawić.

-------
Dziewczyny, zauważyłam u Barta na plecach jakąś wysypkę. Na razie jest tylko tam. Takie czerwone kropki wypukłe. Czy to może być od kiwi? Bo jadłam wczoraj wieczorem i dałam mu troszkę pocycać.
A to możliwe żeby taka alergia pierwsze wyszła na plecach? Mnie się zdawało że najpierw ujawnia się na buzi??
Z nowości właśnie jadł kiwi wczoraj i od 4 dni je jogurt taki z nestle.

Jak kiedyś wyszło mu uczulenie na antybiotyk to też pierwsze na pleckach, pózniej brzuszek a na końcu buzia.
Nie wiem co myślec o tym.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
Karolina chyba mysia juz kupila peg, popros o foty no i inglesina avio tez mi sie ostatnio rzucila w oko, Anka chyba kupila, nie? porownaj

Florek wazy 7620g sloneczko moje, troszke ruszyl, "odbil" sie od swojego centyla.
noce i dnie takie se, nie mozna go z oczu spuscic. zle spi... placz co chwile. cyc czesto daje rade, ale za dnia to trzeba go non stop pilnowac, bo on nie spocznie poki nie wlezie na wszystko, nie stanie przy wszystkim. im trudniej tym lepiej! a zebow nowych nie widze wiec tez na skok zwalam. za to snilo mi sie dzisiaj, ze przebily mu sie 3 czworki i 3 piatki juz ale jedna piatka, ta, ktora sie wcale nie przebila (), byla dziurawa. no to ja, zeby mlodemu bolu oszczedzic, wzielam tego nieistniejacego zeba do siebie i wywiercilam tam co trzeba i ...obudzilam sie, jak chcialam to zalepic (nie wiem czym...)

Brawo za wagę

A ten sen jakiś co najmniej dziwny...


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Cytat:
Napisane przez gosiulka22 Pokaż wiadomość
biedulka, miejmy nadzieję że szybko się okaże co to i nie będzie wysypki

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Moje dziecko zaczęło tak jakby trochę pełzać ale do tyłu tylko i kręci się na brzuszku wokół własnej osi. Ale czemu do tyłu to ja nie wiem

Mój Bart też na początku pełzał w tył. A teraz pełza w przód i już są pierwsze próby raczkowania na kolankach


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
...i 10 czerwca nasze życie nabrało sensu...
Bartuś
megusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 19:02   #1096
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez vujka Pokaż wiadomość
Halo dawno mnie nie było ale przez tą moją prace nie mam kiedy do was zaglądać, a na dodatek Paweł pobija rekordy w marudzeniu wyszły mu dwie górne jedynki i idą dwójki. Nocy praktycznie nie mamy, bo albo musze stać przy łóżeczku, albo lulać na rękach. Przypałętało się nam też jakieś przeziębienie i okazało się, że nasza pediatra z całego etatu przeszła na godziny i jest teraz tylko dwa razy w tygodniu. Byliśmy dzisiaj u innego lekarza, a;e nie podoba mi się

W pracy ok, ale dużo do roboty jutro mamy zebranie rady pedagogicznej i jestem ciekawa o której wrócę do domu zazwyczaj kończy się ok 20-21

A i Paweł zaczął niezdarnie raczkować i siadać a raz jak się na mnie wkurzył, bo mu zabrałam zabawke to nawet stanął przy stoliku.
za Pawelkowe postępy. fajnie przenieść się ze swiata niemowlaka do krainy przedszkolakow? w sumie kazda odskocznia jest fajna...ostatnio cieszyłam się, ze listonosz zostawil awizo i wieczorem będę mogla pojsc na poczte i postac w kolejce
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 19:57   #1097
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez humpback Pokaż wiadomość
może się wścieka bo jej gorąco?
może...ale ja stawiam na jej paskudny charakter

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Cytat:
Napisane przez gosiulka22 Pokaż wiadomość
oj jak będziesz świadkiem to wypada Ci być jak najdłużej na weselu, musisz być teraz dobrej myśli że Bartuś zacznie ładnie noce przesypiać


jakie zmiany będziesz wprowadzać?


moja nawet jak dostaje do rączki to nie chce jeść, dziś ugryzła dwa razy banana i już nie chciała


wow już połowa, super


to teraz ładnie je, ja próbowałam z chlebkiem ale eliza nie chce, chyba że czasem trochę ale tylko od tatusia bo mama ma niedobre kanapki A czemu mi się wydawało że kp?
to mnie nie pocieszyłaś myślałam że dzieci raczej są zachwycone że same mogą kolejne nowości pakować do buzi

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Cytat:
Napisane przez vujka Pokaż wiadomość
Halo dawno mnie nie było ale przez tą moją prace nie mam kiedy do was zaglądać, a na dodatek Paweł pobija rekordy w marudzeniu wyszły mu dwie górne jedynki i idą dwójki. Nocy praktycznie nie mamy, bo albo musze stać przy łóżeczku, albo lulać na rękach. Przypałętało się nam też jakieś przeziębienie i okazało się, że nasza pediatra z całego etatu przeszła na godziny i jest teraz tylko dwa razy w tygodniu. Byliśmy dzisiaj u innego lekarza, a;e nie podoba mi się

W pracy ok, ale dużo do roboty jutro mamy zebranie rady pedagogicznej i jestem ciekawa o której wrócę do domu zazwyczaj kończy się ok 20-21

A i Paweł zaczął niezdarnie raczkować i siadać a raz jak się na mnie wkurzył, bo mu zabrałam zabawke to nawet stanął przy stoliku.
za postępy Pawełka!
współczuje ząbków u nas też dalej męczą i dręczą moje dizecko.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
Karolina chyba mysia juz kupila peg, popros o foty no i inglesina avio tez mi sie ostatnio rzucila w oko, Anka chyba kupila, nie? porownaj

Florek wazy 7620g sloneczko moje, troszke ruszyl, "odbil" sie od swojego centyla.
noce i dnie takie se, nie mozna go z oczu spuscic. zle spi... placz co chwile. cyc czesto daje rade, ale za dnia to trzeba go non stop pilnowac, bo on nie spocznie poki nie wlezie na wszystko, nie stanie przy wszystkim. im trudniej tym lepiej! a zebow nowych nie widze wiec tez na skok zwalam. za to snilo mi sie dzisiaj, ze przebily mu sie 3 czworki i 3 piatki juz ale jedna piatka, ta, ktora sie wcale nie przebila (), byla dziurawa. no to ja, zeby mlodemu bolu oszczedzic, wzielam tego nieistniejacego zeba do siebie i wywiercilam tam co trzeba i ...obudzilam sie, jak chcialam to zalepic (nie wiem czym...)
za wagę dzisiaj sprawdzałam, Helena na początku października ważyła 7700

sen niezły

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość

Deb, to blw brzmi tak strasznie, ale nie jest zle. dla mnie najgorsze jest sprzątanie człowiek się narobi kanapeczek, jajeczniczek, owsianek, a większość laduje na podłodze, ciuchach, w krzesełkowych szparach :P Nela na razie traktuje to jak swietna zabawe pt. "rozgniote, rozmaze" i do buzi laduje minimalna ilość, ale widok jest naprawdę uroczy.

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------
ehh szkoda mi będzie tych kanapeczek

a ile tego amarantusa dajecie? ja daję łyżeczkę mniej więcej do kaszki - jak wogóle pamiętam

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
za Pawelkowe postępy. fajnie przenieść się ze swiata niemowlaka do krainy przedszkolakow? w sumie kazda odskocznia jest fajna...ostatnio cieszyłam się, ze listonosz zostawil awizo i wieczorem będę mogla pojsc na poczte i postac w kolejce
taa ja jutro też planuje wypad na pocztę, już się doczekać nie moge

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
Taa, Bart też całą noc jęczał. A o spaniu w łóżeczku mowy nie ma. Cały czas się budził i musiałam go na to pierwsze spanie w łóżku zostawić.

-------
Dziewczyny, zauważyłam u Barta na plecach jakąś wysypkę. Na razie jest tylko tam. Takie czerwone kropki wypukłe. Czy to może być od kiwi? Bo jadłam wczoraj wieczorem i dałam mu troszkę pocycać.
A to możliwe żeby taka alergia pierwsze wyszła na plecach? Mnie się zdawało że najpierw ujawnia się na buzi??
Z nowości właśnie jadł kiwi wczoraj i od 4 dni je jogurt taki z nestle.

Jak kiedyś wyszło mu uczulenie na antybiotyk to też pierwsze na pleckach, pózniej brzuszek a na końcu buzia.
Nie wiem co myślec o tym.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------




Brawo za wagę

A ten sen jakiś co najmniej dziwny...


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------




Mój Bart też na początku pełzał w tył. A teraz pełza w przód i już są pierwsze próby raczkowania na kolankach


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
kurcze ja to się wogóle nie znam na tym, ale sama stawiałabym na wysypkę po kiwi, chyba ono dosyć mocno alergizujące jest co?
__________________
21.05.2013 Helenka
deb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:02   #1098
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
Karolina chyba mysia juz kupila peg, popros o foty no i inglesina avio tez mi sie ostatnio rzucila w oko, Anka chyba kupila, nie? porownaj

Florek wazy 7620g sloneczko moje, troszke ruszyl, "odbil" sie od swojego centyla.
noce i dnie takie se, nie mozna go z oczu spuscic. zle spi... placz co chwile. cyc czesto daje rade, ale za dnia to trzeba go non stop pilnowac, bo on nie spocznie poki nie wlezie na wszystko, nie stanie przy wszystkim. im trudniej tym lepiej! a zebow nowych nie widze wiec tez na skok zwalam. za to snilo mi sie dzisiaj, ze przebily mu sie 3 czworki i 3 piatki juz ale jedna piatka, ta, ktora sie wcale nie przebila (), byla dziurawa. no to ja, zeby mlodemu bolu oszczedzic, wzielam tego nieistniejacego zeba do siebie i wywiercilam tam co trzeba i ...obudzilam sie, jak chcialam to zalepic (nie wiem czym...)
szaleństwo u Florcia piękna waga

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość
Brawo za wage
Ale sen z zebami w roli glowbejbtaki mroczny

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app
nie dźwignę

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
może...ale ja stawiam na jej paskudny charakter

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------


to mnie nie pocieszyłaś myślałam że dzieci raczej są zachwycone że same mogą kolejne nowości pakować do buzi

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------


za postępy Pawełka!
współczuje ząbków u nas też dalej męczą i dręczą moje dizecko.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------


za wagę dzisiaj sprawdzałam, Helena na początku października ważyła 7700

sen niezły

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------


ehh szkoda mi będzie tych kanapeczek

a ile tego amarantusa dajecie? ja daję łyżeczkę mniej więcej do kaszki - jak wogóle pamiętam

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------


taa ja jutro też planuje wypad na pocztę, już się doczekać nie moge

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------


kurcze ja to się wogóle nie znam na tym, ale sama stawiałabym na wysypkę po kiwi, chyba ono dosyć mocno alergizujące jest co?
Ja daje taka pełną łyżeczkę
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:07   #1099
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez humpback Pokaż wiadomość
I też zaczął do tyłu, a potem przeszedł do konika
do przodu nie pełzał?

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
bardzo dużo forumowych dzieciakow zaczynalo od pelzania do tylu zanim się obejrzysz będzie raczkować!
pocieszacie mnie bo już się bałam że Eliza nie będzie raczkować a mówicie że to taki ważny etap w życiu dziecka

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, zauważyłam u Barta na plecach jakąś wysypkę. Na razie jest tylko tam. Takie czerwone kropki wypukłe. Czy to może być od kiwi? Bo jadłam wczoraj wieczorem i dałam mu troszkę pocycać.
A to możliwe żeby taka alergia pierwsze wyszła na plecach? Mnie się zdawało że najpierw ujawnia się na buzi??
Z nowości właśnie jadł kiwi wczoraj i od 4 dni je jogurt taki z nestle.

Mój Bart też na początku pełzał w tył. A teraz pełza w przód i już są pierwsze próby raczkowania na kolankach


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
mi się wydaje że może być od kiwi jak najbardziej ale musisz obserwować czy zniknie jak przestaniesz podawać kiwi. A nie masz calcium? mogłabyś mu podać

A co do pełzania to długo już Bartek pełza?

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
to mnie nie pocieszyłaś myślałam że dzieci raczej są zachwycone że same mogą kolejne nowości pakować do buzi
oczywiście elcia jest zachwycona jak może pakowac do buzi nowości pod warunkiem że nie jest to jadalne np. dziś żuła sobie karton który odgryzła z opakowania po mm i tak skutecznie go przedemną chowała w pyszczku że udało mi się go wyczaić dopiero po 10 min
Ja mam teraz dziecko niejadka także na niej jedzenie żadnego wrażenia nie robi.
Ale nie martw się może akurat Helence spodoba się samodzielne jedzenie
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-19, 20:28   #1100
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
Taa, Bart też całą noc jęczał. A o spaniu w łóżeczku mowy nie ma. Cały czas się budził i musiałam go na to pierwsze spanie w łóżku zostawić.

-------
Dziewczyny, zauważyłam u Barta na plecach jakąś wysypkę. Na razie jest tylko tam. Takie czerwone kropki wypukłe. Czy to może być od kiwi? Bo jadłam wczoraj wieczorem i dałam mu troszkę pocycać.
A to możliwe żeby taka alergia pierwsze wyszła na plecach? Mnie się zdawało że najpierw ujawnia się na buzi??
Z nowości właśnie jadł kiwi wczoraj i od 4 dni je jogurt taki z nestle.


Jak kiedyś wyszło mu uczulenie na antybiotyk to też pierwsze na pleckach, pózniej brzuszek a na końcu buzia.
Nie wiem co myślec o tym.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------




Brawo za wagę

A ten sen jakiś co najmniej dziwny...


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------




Mój Bart też na początku pełzał w tył. A teraz pełza w przód i już są pierwsze próby raczkowania na kolankach


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
ja swojej znow podalam kaszke i znow na krostki na brzuchu i buzie czerwona.. dobrze ze jutro lekarz, dzisiaj jej nie smaruje niczym zeby zobaczyla jak jest zle.. bo zawsze jak idziemy to zdaze juz ja podleczyc
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:43   #1101
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość

ehh szkoda mi będzie tych kanapeczek
mali burzuje!

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
a ile tego amarantusa dajecie? ja daję łyżeczkę mniej więcej do kaszki - jak wogóle pamiętam
ja tez cos kolo tego. sypie jedna, dwie szczypty i już.
,
Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
taa ja jutro też planuje wypad na pocztę, już się doczekać nie moge
niesamowite jak po urodzeniu dziecka wszystko sie zmienia nawet stanie w kolejce staje się atrakcja
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:58   #1102
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 987
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Vujka, współczuje nocek
za raczkowanie i siadanie Pawełka

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
.ostatnio cieszyłam się, ze listonosz zostawil awizo i wieczorem będę mogla pojsc na poczte i postac w kolejce
mój mąż do tej pory nie potrafi zrozumieć dlaczego jak trzeba coś kupić np. mleko czy coś to zawsze się wyrywam że już lecę zamiast poczekać do jutra

--
byłam na zabiegu wczoraj, potem u mamy (Przemek niespecjalnie się ucieszył na mój widok, tzn uśmiech był od ucha do ucha, na rączki, a po 10 sek zaczął się wyrywać do zabawek ) a dziś zrobiliśmy sobie wycieczkę do koleżanki do Bytomia, Przemek poszalał trochę z dwulatkiem tzn uważałam żeby nie został staranowany przez pędzące adhd i dostałam siatę pięknych ciuszków i wino domowej roboty, właśnie pijemy muszę się jakoś odwdzięczyć bo to kolejne zapasy ciuszków, może jakąś zabawkę na 2 latka mały dostanie
__________________
09.04.13 Przemuś


vil84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 21:07   #1103
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
mój mąż do tej pory nie potrafi zrozumieć dlaczego jak trzeba coś kupić np. mleko czy coś to zawsze się wyrywam że już lecę zamiast poczekać do jutra
i fruniesz ponad chodnikiem.

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
byłam na zabiegu wczoraj, potem u mamy (Przemek niespecjalnie się ucieszył na mój widok, tzn uśmiech był od ucha do ucha, na rączki, a po 10 sek zaczął się wyrywać do zabawek ) a dziś zrobiliśmy sobie wycieczkę do koleżanki do Bytomia, Przemek poszalał trochę z dwulatkiem tzn uważałam żeby nie został staranowany przez pędzące adhd i dostałam siatę pięknych ciuszków i wino domowej roboty, właśnie pijemy muszę się jakoś odwdzięczyć bo to kolejne zapasy ciuszków, może jakąś zabawkę na 2 latka mały dostanie
wczoraj? myslalam, ze to dzisiaj było i jak zabieg? bolało? oni to nakluwaja, wycinają?
fajnie z tymi ciuszkami! kolezanka pewnie cieszy się, ze odgruzowuje dom, a Wy skorzystacie.
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 21:15   #1104
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 987
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
wczoraj? myslalam, ze to dzisiaj było i jak zabieg? bolało? oni to nakluwaja, wycinają?
fajnie z tymi ciuszkami! kolezanka pewnie cieszy się, ze odgruzowuje dom, a Wy skorzystacie.
boleć nie bolało (tylko jak znieczulenie podawali) ale ja jakaś dziwna jestem i na koniec po zaszyciu mi się słabo zrobiło i musiałam leżeć z 20 min bo podobno byłam zielona i nie chciały mnie wypuścić ale podobno dużo osób tak reaguje. no i do końca dnia jakaś zdechła byłam, w Gliwicach załatawiałam parę rzeczy i miałam trzy przystanki do babci do hospicjum i musiałam jechać busem bo nie miałam siły na nic. ale nie wiem na ile to efekt znieczulenia a ile niewyspania, pewnie jedno i drugie
jutro idę na zmianę opatrunku (który mi spadł już w nocy ) więc tylko kontrola i żeby mi powiedzieli kiedy na wyciągnięcie szwów. i łeb w końcu umyje, niby chirurg mówiła że tydzień nie myć ale jaja sobie chyba robi umyje w Przemkowym szamponie bo już mi wstyd wyjść z domu, zlepek zaschniętej krwi z tyłu na włosach
a w sumie nie wiem czy ona nakłuwała, łyżeczkowała czy co, bardziej mnie interesowało kiedy te włosy będę mogła umyć
__________________
09.04.13 Przemuś



Edytowane przez vil84
Czas edycji: 2014-02-19 o 21:17
vil84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 21:28   #1105
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
hipp ma amarantus w słoikach bezmięsnych http://hipp.pl/produkty-hipp-sa-idea...-bezmiesne-59/

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------



ile miałyby tematow do obgadania!

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------



Deb, to blw brzmi tak strasznie, ale nie jest zle. dla mnie najgorsze jest sprzątanie człowiek się narobi kanapeczek, jajeczniczek, owsianek, a większość laduje na podłodze, ciuchach, w krzesełkowych szparach :P Nela na razie traktuje to jak swietna zabawe pt. "rozgniote, rozmaze" i do buzi laduje minimalna ilość, ale widok jest naprawdę uroczy.

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------



brawo dla Antosia za pierwsze "raczki"! dla maleństwa za polmetek, no i dla mamusi...za bezproblemowa ciaze podziwiam, ze tak pięknie dajesz sobie rade.

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------



fajne te Wasze obiadki, takie wegetariańskie i przedszkolne u nas naleśniki itd. to zazwyczaj deser. obiady 4x mięsne, 2x rybne i jeden bez mieska, ale tez raczej warzywny, a nie na słodko.



oj to u nas zupełnie na odwrot. im bardziej da się ubrudzić tym lepsza jedzeniowa zabawa nawet podczas karmienia lyzeczka rece chcą lowic z miseczki :P

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------



hehe co się dziwic, same uzależnione od łizażu mamuśki - gdzies tych ojcow musiały poznac ( my tez internetowi , choć bardziej chyba lokalno-medialni hehe)

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------



piekna waga. Florek powoli wyrownuje! jeszcze trochę i dolaczy do sredniakow



czego Ty się najadlas przed snem?!

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------



bardzo dużo forumowych dzieciakow zaczynalo od pelzania do tylu zanim się obejrzysz będzie raczkować!
Nie ma czego podziwiać, będziesz podziwiac gdy po porodzie będę z 2 wariowac


Gosia Antos pelzal tylko do tylu i potem przeszedł do raczkowania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 21:33   #1106
megusia87
Zadomowienie
 
Avatar megusia87
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Jno
Wiadomości: 1 327
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
może...ale ja stawiam na jej paskudny charakter

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------


to mnie nie pocieszyłaś myślałam że dzieci raczej są zachwycone że same mogą kolejne nowości pakować do buzi

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------


za postępy Pawełka!
współczuje ząbków u nas też dalej męczą i dręczą moje dizecko.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------


za wagę dzisiaj sprawdzałam, Helena na początku października ważyła 7700

sen niezły

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------


ehh szkoda mi będzie tych kanapeczek

a ile tego amarantusa dajecie? ja daję łyżeczkę mniej więcej do kaszki - jak wogóle pamiętam

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------


taa ja jutro też planuje wypad na pocztę, już się doczekać nie moge

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------


kurcze ja to się wogóle nie znam na tym, ale sama stawiałabym na wysypkę po kiwi, chyba ono dosyć mocno alergizujące jest co?


No właśnie chyba jest :/ co mnie podkusiło dać mu to to nie wiem :/
Pewnie oczy kota ze shreka jak patrzał jak jadłam. Gupia matka :/

Cytat:
Napisane przez gosiulka22 Pokaż wiadomość
do przodu nie pełzał?


pocieszacie mnie bo już się bałam że Eliza nie będzie raczkować a mówicie że to taki ważny etap w życiu dziecka


mi się wydaje że może być od kiwi jak najbardziej ale musisz obserwować czy zniknie jak przestaniesz podawać kiwi. A nie masz calcium? mogłabyś mu podać

A co do pełzania to długo już Bartek pełza?


oczywiście elcia jest zachwycona jak może pakowac do buzi nowości pod warunkiem że nie jest to jadalne np. dziś żuła sobie karton który odgryzła z opakowania po mm i tak skutecznie go przedemną chowała w pyszczku że udało mi się go wyczaić dopiero po 10 min
Ja mam teraz dziecko niejadka także na niej jedzenie żadnego wrażenia nie robi.
Ale nie martw się może akurat Helence spodoba się samodzielne jedzenie

Nie mam właśnie calcium. Zobaczę jutro co i jak.
Bart w przód pełza ok 2 tygodnie już. I od jakiś kilku dni coraz częściej chodzi na kolankach, łatwiej mu na dywanie ale że mamy w domu aż jeden i cały dom w panelach to jest mu dość cieżko raczkować po takim śliskim. Ale jak jest na dywanie to raczkuje a na panelach pełza.

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
ja swojej znow podalam kaszke i znow na krostki na brzuchu i buzie czerwona.. dobrze ze jutro lekarz, dzisiaj jej nie smaruje niczym zeby zobaczyla jak jest zle.. bo zawsze jak idziemy to zdaze juz ja podleczyc

No to trzymam kciuki żeby coś zaradziła.



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
...i 10 czerwca nasze życie nabrało sensu...
Bartuś
megusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 22:01   #1107
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez gosiulka22 Pokaż wiadomość
do przodu nie pełzał?


pocieszacie mnie bo już się bałam że Eliza nie będzie raczkować a mówicie że to taki ważny etap w życiu dziecka


mi się wydaje że może być od kiwi jak najbardziej ale musisz obserwować czy zniknie jak przestaniesz podawać kiwi. A nie masz calcium? mogłabyś mu podać

A co do pełzania to długo już Bartek pełza?


oczywiście elcia jest zachwycona jak może pakowac do buzi nowości pod warunkiem że nie jest to jadalne np. dziś żuła sobie karton który odgryzła z opakowania po mm i tak skutecznie go przedemną chowała w pyszczku że udało mi się go wyczaić dopiero po 10 min
Ja mam teraz dziecko niejadka także na niej jedzenie żadnego wrażenia nie robi.
Ale nie martw się może akurat Helence spodoba się samodzielne jedzenie
Helena też najpierw do tyłu pełzała a do przodu pełzała niecałe 3 tygodnie i zaczęła raczkować. Konika długo robiła przed raczkowaniem, prawie 2 miesiące. Ale każde dziecko ma swój rytm

hehe w sumie to Eliza podobnie jak Helena - wszystko pakuje do buzi, ostatnio tu pisałam że prawie śrubkę zjadła. Jak pokazałam jej łańcuszek to też od razu do buzi - wszystko co nie jadalne od razu w buzi ląduje. A jak dałam kawałek bułki to oglądała go 15 minut zanim posmakowała więc mogę przewidywać, że będzie podobnie reagować jak Twoja mała

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
No właśnie chyba jest :/ co mnie podkusiło dać mu to to nie wiem :/
Pewnie oczy kota ze shreka jak patrzał jak jadłam. Gupia matka :/




Nie mam właśnie calcium. Zobaczę jutro co i jak.
Bart w przód pełza ok 2 tygodnie już. I od jakiś kilku dni coraz częściej chodzi na kolankach, łatwiej mu na dywanie ale że mamy w domu aż jeden i cały dom w panelach to jest mu dość cieżko raczkować po takim śliskim. Ale jak jest na dywanie to raczkuje a na panelach pełza.




No to trzymam kciuki żeby coś zaradziła.



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
nie martw się, dużo dziewczyn tutaj pisało, że dawało do polizania czy posmakowania np. pomarańcze, więc nic złego nie zrobiłaś. Nie dawaj mu na razie skoro podejrzewasz że to możę być to i obserwuj tą wysypkę.

co do raczkowania to my też cały dom w panelach i płytkach. Na puzzlach Helena pięknie raczkowała a na panelach pełzała, ale teraz już sobie radzi, na płytkach fajnie jej idzie a na panelach nieraz popełznie bo niestety raczki jej nie wychodzą i raczkuje w miejscu i się wkurza biedna.

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Dziewczyny muszę Was pomęczyć bo już nie wiem...już kiedyś Was męczyłam i znowu będę bo sytuacja u nas się nie zmienia i trochę się martwię.
Ponieważ różne pomysł mi podsuwałyście to od razu napiszę, że w ciągu dnia Hela je dużo więc nie podejrzewam żeby się nie najadała.

W nocy dalej mamy pobudki co 2 godziny na jedzenie. Nie zaśnie bez jedzenia. Jak już nawet uśnie na rękach to odkładana budzi się i tak można kilka razy aż jest ryk i już tylko pierś ją uspokaja - je a nie ssie jak smoczka. I tak co 2 godziny.
Po kąpieli je i budzi się za 2 godziny też! Tak już jest od kilku miesięcy. Zaczynam myśleć że możę już się przyzwyczaiła ale co ja mam zrobić jak nie da jej się uśpić bez cycka? Bez jedzenia znaczy się? Woda nie pomaga, jeśli nawet złapie za niekapka to po kilku minutach jest znowu ryk.
Ja się boje czy coś nie jest nie tak i czy to nie jest przyzwyczajenie a nie potrzeba.
Pisałyście że brzuszek powinien odpoczywać a jej od października nie miał odpoczynku bo mniej więcej wtedy zaczęły się takie pobudki.

Ostatnio jedną noc udało mi się karmić ją tylko dwa razy (1 i 4). Nie wiem jakim cudem usypiała na rękach i odkładana (do łóżeczka! szok bo nie śpi w łóżeczku w nocy) spała. Nawet jak po jedzeniu ją odłożyłam do łóżeczka nie przebudzała się. Myślałam że mamy to! Ale gdzie tam, kolejna noc pozbawiła mnie złudzeń :/

Cloche - piszesz, że noce średnie i Florek często cyckuje, jak często? pociesz mnie że równie często
__________________
21.05.2013 Helenka

Edytowane przez deb
Czas edycji: 2014-02-19 o 22:04
deb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 22:08   #1108
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
boleć nie bolało (tylko jak znieczulenie podawali) ale ja jakaś dziwna jestem i na koniec po zaszyciu mi się słabo zrobiło i musiałam leżeć z 20 min bo podobno byłam zielona i nie chciały mnie wypuścić ale podobno dużo osób tak reaguje. no i do końca dnia jakaś zdechła byłam, w Gliwicach załatawiałam parę rzeczy i miałam trzy przystanki do babci do hospicjum i musiałam jechać busem bo nie miałam siły na nic. ale nie wiem na ile to efekt znieczulenia a ile niewyspania, pewnie jedno i drugie
jutro idę na zmianę opatrunku (który mi spadł już w nocy ) więc tylko kontrola i żeby mi powiedzieli kiedy na wyciągnięcie szwów. i łeb w końcu umyje, niby chirurg mówiła że tydzień nie myć ale jaja sobie chyba robi umyje w Przemkowym szamponie bo już mi wstyd wyjść z domu, zlepek zaschniętej krwi z tyłu na włosach
a w sumie nie wiem czy ona nakłuwała, łyżeczkowała czy co, bardziej mnie interesowało kiedy te włosy będę mogła umyć
wariatka.
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 22:11   #1109
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
boleć nie bolało (tylko jak znieczulenie podawali) ale ja jakaś dziwna jestem i na koniec po zaszyciu mi się słabo zrobiło i musiałam leżeć z 20 min bo podobno byłam zielona i nie chciały mnie wypuścić ale podobno dużo osób tak reaguje. no i do końca dnia jakaś zdechła byłam, w Gliwicach załatawiałam parę rzeczy i miałam trzy przystanki do babci do hospicjum i musiałam jechać busem bo nie miałam siły na nic. ale nie wiem na ile to efekt znieczulenia a ile niewyspania, pewnie jedno i drugie
jutro idę na zmianę opatrunku (który mi spadł już w nocy ) więc tylko kontrola i żeby mi powiedzieli kiedy na wyciągnięcie szwów. i łeb w końcu umyje, niby chirurg mówiła że tydzień nie myć ale jaja sobie chyba robi umyje w Przemkowym szamponie bo już mi wstyd wyjść z domu, zlepek zaschniętej krwi z tyłu na włosach
a w sumie nie wiem czy ona nakłuwała, łyżeczkowała czy co, bardziej mnie interesowało kiedy te włosy będę mogła umyć

jak człowiek przyzwyczajony do częstego mycia to uczucie nieprzyjemne z taką nieumytą głową
__________________
21.05.2013 Helenka
deb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 22:18   #1110
megusia87
Zadomowienie
 
Avatar megusia87
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Jno
Wiadomości: 1 327
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
Helena też najpierw do tyłu pełzała a do przodu pełzała niecałe 3 tygodnie i zaczęła raczkować. Konika długo robiła przed raczkowaniem, prawie 2 miesiące. Ale każde dziecko ma swój rytm

hehe w sumie to Eliza podobnie jak Helena - wszystko pakuje do buzi, ostatnio tu pisałam że prawie śrubkę zjadła. Jak pokazałam jej łańcuszek to też od razu do buzi - wszystko co nie jadalne od razu w buzi ląduje. A jak dałam kawałek bułki to oglądała go 15 minut zanim posmakowała więc mogę przewidywać, że będzie podobnie reagować jak Twoja mała

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------


nie martw się, dużo dziewczyn tutaj pisało, że dawało do polizania czy posmakowania np. pomarańcze, więc nic złego nie zrobiłaś. Nie dawaj mu na razie skoro podejrzewasz że to możę być to i obserwuj tą wysypkę.

co do raczkowania to my też cały dom w panelach i płytkach. Na puzzlach Helena pięknie raczkowała a na panelach pełzała, ale teraz już sobie radzi, na płytkach fajnie jej idzie a na panelach nieraz popełznie bo niestety raczki jej nie wychodzą i raczkuje w miejscu i się wkurza biedna.

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Dziewczyny muszę Was pomęczyć bo już nie wiem...już kiedyś Was męczyłam i znowu będę bo sytuacja u nas się nie zmienia i trochę się martwię.
Ponieważ różne pomysł mi podsuwałyście to od razu napiszę, że w ciągu dnia Hela je dużo więc nie podejrzewam żeby się nie najadała.

W nocy dalej mamy pobudki co 2 godziny na jedzenie. Nie zaśnie bez jedzenia. Jak już nawet uśnie na rękach to odkładana budzi się i tak można kilka razy aż jest ryk i już tylko pierś ją uspokaja - je a nie ssie jak smoczka. I tak co 2 godziny.
Po kąpieli je i budzi się za 2 godziny też! Tak już jest od kilku miesięcy. Zaczynam myśleć że możę już się przyzwyczaiła ale co ja mam zrobić jak nie da jej się uśpić bez cycka? Bez jedzenia znaczy się? Woda nie pomaga, jeśli nawet złapie za niekapka to po kilku minutach jest znowu ryk.
Ja się boje czy coś nie jest nie tak i czy to nie jest przyzwyczajenie a nie potrzeba.
Pisałyście że brzuszek powinien odpoczywać a jej od października nie miał odpoczynku bo mniej więcej wtedy zaczęły się takie pobudki.

Ostatnio jedną noc udało mi się karmić ją tylko dwa razy (1 i 4). Nie wiem jakim cudem usypiała na rękach i odkładana (do łóżeczka! szok bo nie śpi w łóżeczku w nocy) spała. Nawet jak po jedzeniu ją odłożyłam do łóżeczka nie przebudzała się. Myślałam że mamy to! Ale gdzie tam, kolejna noc pozbawiła mnie złudzeń :/

Cloche - piszesz, że noce średnie i Florek często cyckuje, jak często? pociesz mnie że równie często

Muszę obserwować i nie jeść przy Barcie
U mas jest z jedzeniem w nocy dokładnie to samo. Teraz mamy godzinę 23, Bart śpi od mniej więcej 20 i już dwa razy jadł cyca oprócz jedzenia przed samym zaśnięciem. Czyli od 19-20 mamy już w sumie 3x. I będzie duzo więcej bo cały czas się kręci i stęka, co to za noc będzie to nie wiem, sutki mi odlecą chyba.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

A i to nie jest jakies takie byle jakie ssanie ale pełnowartościowe jedzenie...


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
...i 10 czerwca nasze życie nabrało sensu...
Bartuś
megusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-05 10:09:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:03.