Ostatnio obejrzane filmy cz. III

[aniolusiek_]

ja widziałam 30-minutową wersję "Galerianek" i ona już mi do gustu nie przypadła więc do kina raczej się nie wybieram
to że taki problem społeczny istnieje widziałam i bez filmu, a dialogi dla mnie były poniżej pewnego poziomu; wszystko zalatywało sztucznością

[anestet-ka]

MAgdalene Sisters (Siostry Magdalenki)- film o działalności zakonu sióstr Magdalenek, prowadzących zakład dla kobiet upadłych, w którym, bite i poniżane, mogły odkupić swoje grzechy. Do tego miejsca trafiły np. dziewczyna zgwałcona przez kuzyna, czyli: dziwka, albo kobieta po prostu ładna, więc zbyt podobająca się mężczyznom, czyli: prowokatorka. Historie prawdziwe, co jest niewątpliwie atutem. Moim zdaniem świetny film, na wysokim poziomie, super klimat, młode aktorki pokazały kawałek talentu- polecam bardzo. 8,5/10

Vanity Fair. Targowisko próżności- mój ulububiony gatunek, bo film kostiumowy, ale jakoś tak dopiero teraz do niego dotarłam i nie żałuję, bo nie zachwycił mnie. Klimat jest, fajne motywy z Indiami, popatrzeć można, ale poza tym niczym nie powala. Może dlatego, że Reese Witherspoon nie pasowała mi do roli Becky. 6/5/10

[wesna]

Napisane przez Czarna14

Galerianki - długo czekałam na ten film. Napaliłam się , ze będzie to coś w stylu ,,Trzynastki" niestety tak się jednak nie stało... Sala kinowa była pełna co juz wzbudziło moje wątpliwości. Ludzie śmiali się praktycznie cały film (ja najwyrazniej mam inne poczucie humoru) Teksty były zenujace.. Koncowa scena byla za dluga, niektore watki byly niedokonczone, zadnego zachwytu, zaskoczenia. W sumie nie mialam innych odczuc jak tylko ,, na co ja przyszlam?? "
Daję 4/10 i mam juz dosyc polskich filmow (a przynajmniej tych z ostatnich lat)

Film do arcydzieł nie należy. Ale porusza dość istotny problem społeczny i myślę, że dobrze by było, żeby młode nastolatki go obejrzały.

Wydaje mi się też, że fakt, iż widownia śmiała się w momentach, w których nie powinna nie świadczy o tym, że film kiepski, ale o tym, że miał kiepski PR i przykuł uwagę nie tej widowni, co trzeba (czyli młodych gniewnych, którym się wydaje, że rozumy świata pozjadali).

PS: Pełna sala? Czyżby akcja środy w orange?

[MaRtUhA]

Dzieci Ireny Sendlerowej- świetny film, polecam

[fiolka85]

Bękarty wojny - moim zdaniem bardzo dobry film i jestem mile zaskoczona, że tak wielu osobom się podoba. Ponieważ temat jest dość kontrowersyjny, myślałam że pojawi się więcej negatywnych opinii osób, które nie potrafią się zdystansować do tematyki.
Świetne poczucie humoru mnie najbardziej podobała się postać generała Hansa

[irie18*]

,,Boy A" - brytyjski film, opisujacy historie mlodego chłopaka ktory wlasnie wyszedł z wiezienia po wielu latach spedzonych tam za zbrodnie popelniona w dziecinstwie. Usiluje zaadoptować sie do spoleczeństwa i na początku dobrze sobie z tym radzi... co dalej nie napisze bo naprawdę warto obejrzeć.
Film skłania do refleksji, pokazuje jak wiele szkody moze wyrządzić społeczeństwo bezsensownym ostracyzmem i brakiem akceptacji, jak pomimo najlepszych chęci, trudno czasami zacząć nowe życie. Rzadko płacze na filmach a tu pod koniec miałam łzy oczach. Oprócz tego świetna gra głównego bohatera( całkiem przystojnego zresztą). Polecam. 9/10

[Opiumalfa]

wszystkie cztery czesci Fast & Furious - pierwsza najgorsza, druga chyba najlepsza, chociaz ostatnia tez nie najgorsza. Tokyo Drift moze byc. Fajna rozrywka jak ktos lubi szybkie auta jak ja ogolnie to takie 6/10

[moniska]

Idealny facet dla mojej dziewczyny 2009
Wiele krytyki słyszałam na temat tego filmu, więc nastawiłam się na nudę i się ociupinkę pozytywnie rozczarowałam. Film nie wyróżniał się niczym specjalnym. Pojawił się ostatnio modny element lesbijski. Trochę zaczyna mnie to śmieszyć. Dla mnie film był satyrą na społeczny hipokryzm i parodia dyrektora z Torunia pod przykrywką miłości różnorakiej. Podobała mi się postać Kostka (swoją drogą Dorociński kolejny raz dał radę). Natomiast nie rozumiem, czemu służyć miała postać Ryszardy, może czegoś nie zrozumiałam, ale dla mnie była ona pozbawiona sensu. Jedna z końcowych scen (w studiu) również mi się nie podobała, chyba twórcom zabrakło już pomysłu bo to było beznadziejne. Co do aktorstwa to rozczarowała mnie Danuta Stenka w roli ciotki Kostka (w roli jego matki wielki pozytyw). Boczarska trochę nijaka, ale ujdzie. Na plus Marysia Seweryn (jako jedyna mnie rozbawiła), Bronisław Wrocławski i Iza Kuna. Rozczarowanie Magdalena Różczką. Podobał mi się wątek pielgrzymki dziewic, a najbardziej jego zakończenie - najlepsza scena filmu. 7/10

Dziewczyny z St. Trinian/St. Trinian's 2007
Szkoła dla dziewczyn i rywalizacja z inną szkołą dla "młodych dam" tematyka jest już ograna, ale ten wyróżnia się nawet niezłymi i śmiesznymi tekstami/dialogami, kilka mnie rozbroiło. I za to 6/10

Zatańcz ze mną/ Shall we dance 2004
Rozczarowałam się zarówno J.LO jak i Richardem Gerem. Dla mnie był smutnym filmem o sfrustrowanych ludziach, którzy chcą poprzez taniec zmienić swoje nastawienie do życia, zmienić je, uleszyć, ale im się to nie udaje, zostają gnuśni do końca. Film lekko nudzi i dłuży się. 5/10

Przeczucie/ Premonition 2007
Bardzo dobry choć przypominał mi trochę film Deja Vu (2006) z Denzelem Washingtonem. Ja lubię tego typu filmy więc mnie pasował. W sumie był nieprzewidywalny za co dodatkowy plus. Świetna Sandra Bullock. Polecam. 9/10

[vegepromo]

Przeszukując nie nie było wiec podam, bo chyba nikt nie wskazała wcześniej - District 9
film to raczej nie romans ale inspirujący - chwyciło mnie za serce jak zwykły człowiek może dużo zadziałać jak go dramatyczna potrzeba przyciśnie


pozdrawiam
Veganka | owoc tygodnia: kiwi

[bowszystkotoiluzjajest]

"Pamiętnik" (2004)..
Może dla kogoś to ckliwe romansidło, ale wg mnie piękny film...
Parę razy się popłakałam..

10/10

(no i głowny bohater przystojny ).

[irie18*]

szczerze mówiąc nie wiedzialam gdzie tam można płakać. poczułam się bezduszna po tym filmie, zwłaszcza, że tyle osób tak się nim zachwycało

[ruda1995]

Właśnie skończyłam oglądać "Obsesje"...film fajny, ale szczerze mówiąc myślałam, że będzie lepszy...Strasznie przegadany i w sumie mało się działo..Ale da się oglądać
7/10

[Marzeniatko]

Brzydka prawda mi wyjątkowo ta komedia romantyczna przypadła do gustu. Fajna na nudny wieczór, momentami jest się z czego pośmiać. 8/10

[alkaxy]

Green Street Hooligans 2- zakładam, że każdy pierwszą cześć widział , no więc druga ma z nią niewiele wspólnego Niby znowu West Ham United kontra Millwall, tym razem w więzieniu. Ale o ile jedynka była bardzo wciągająca, to 2 wieje nudą, brak w niej tego ducha kibiców z pierwszej części, ot kilku facetów się nie lubi i bije bez powodu. W jedynce była jakaś historia, tu ktoś chyba nie miał pomysłu na film, a jak już miał to jakieś dziwne np. mecz o wolność i związane z nim porwanie. Całość jakaś nierealna.
Może gdyby to był zupełnie osobny film oceniłabym wyżej, ale jako kontynuacja GSH tylko 4,5/10.

Hot fuzz- Nicholas Angel, policjant który całe życie podporządkowuje pracy, trafia z Londynu na prowicję: do idelanego miasteczka. Okazuje się, że jednak i tam będzie miał sporo pracy.
Całkiem fajna komedia, na początku tylko śmieszna, poźniej jeszcze robi się dosyć mocno popieprzona.
8,5/10

Ugly Truth- producentka wierząca w miłość i szukająca rycerza z bajki kontra prezenter programu o tym, że faceci są prości - nie chcą uczuć tylko krótkich kiecek i jędrnych cycków.
Momentami śmieszna komedia. Największa jej wada to przewidywalność, właściwie już od pierwszych minut wiemy jak się skończy. Film nie pokazuje nam nic nowego, raczej powiela znane schematy. Można obejrzeć, można nie obejrzeć.
Pałam sympatią do Katherine Marie Heigl, więc to pewnie trochę podwyższa moją ocenę:
6,5/10

Phat Girlz- Jazmin i jej koleżnaka z pracy mają sporą nadwagę. Obydwie czują presję ze strony otoczenia - wszędzie wokół widzą szczupłe wysportowane dziewczyny. W sklepie nie ma ładnych ciuchów na nie, no i przez nadwagę nie mają facetów. Jednak może jest szansa aby to zmienić - na wygranej przez Jasmin wycieczce poznają kilku przystojniaków z Nigeri.
Film jakimś arcydziełem nie jest, nie oszukujmy się. Ale na swój sposób wciąga i jest kilka zwrotów akcji, całość w miarę śmieszna. Najpierw coś w stylu słabej komedii, poźniej hollwoodzka bajka, następnie robi się trochę mądry, potem coś tam jeszcze. Da się obejrzeć.
7/10

Arizona Dream - po raz któryś już i pewnie jeszcze po niego sięgnę. Nie podejmuję się opowiedzieć o czym. Najszerzej mówiąc o życiu, ze wszystkimi jego zawiłościami. W roli głównej Johnny Depp.
Film ma całą masę różnych fatków, niesamowitych scen, świetnie zarysowane postacie.
Nie każdy polubi filmy Emira Kusturica, ale każdy powinien obejrzeć.
10/10

[Czarna14]

Napisane przez wesna

Film do arcydzieł nie należy. Ale porusza dość istotny problem społeczny i myślę, że dobrze by było, żeby młode nastolatki go obejrzały.

Wydaje mi się też, że fakt, iż widownia śmiała się w momentach, w których nie powinna nie świadczy o tym, że film kiepski, ale o tym, że miał kiepski PR i przykuł uwagę nie tej widowni, co trzeba (czyli młodych gniewnych, którym się wydaje, że rozumy świata pozjadali).

PS: Pełna sala? Czyżby akcja środy w orange?

No własnie... mlode nastolatki. Moze tu byl moj blad? (bo ja to raczej juz do starszych nastolatek naleze) Co do widowni... rzeczywiscie spodziewalam sie nieco innej grupy osob (ale najwyrazniej nieliczni zasiegaja informacji o filmie zanim na niego pojda)
Ja byłam w piatek :P Na ogol na polskich filmach jest wiecej osob (bo napisow nie trzeba czytac? )

[wesna]

Napisane przez Czarna14

No własnie... mlode nastolatki. Moze tu byl moj blad? (bo ja to raczej juz do starszych nastolatek naleze) Co do widowni... rzeczywiscie spodziewalam sie nieco innej grupy osob (ale najwyrazniej nieliczni zasiegaja informacji o filmie zanim na niego pojda)
Ja byłam w piatek :P Na ogol na polskich filmach jest wiecej osob (bo napisow nie trzeba czytac? )

Bo do ściągnięcia na necie są dużo później niż produkcje amerykańskie?

[agnes_bdg]

Galerianki - wersję pierwotną. Taki sobie, zbyt sztuczny ale temat ciekawy. Może obejrzę wersję kinową

Vicky Cristina Barcelona - uwielbiam Woody Allena za lekkość z jaką opowiada historie. Dowcipnie, naturalnie i daje do myślenia.
I do tego piękne widoki, aż wspomnieniami wróciłam do Barcelony.

[Love Story]

oszukać przeznaczenie 4

[kiciakasia]

"begotten"

[ewelinka_111]

Napisane przez Love Story

oszukać przeznaczenie 4

Napisane przez kiciakasia

"begotten"

może podzielicie się swoimi wrażeniami?

----
Jestem legendą - niestety nic nie zachwyciło mnie w tym filmie, nie czułam napięcia, strachu, wzruszenia i co tam jeszcze podobno miał wywoływać ten film...Smith grał dobrze. Sama historia trochę jak z bajki, końcówka hmm mocno średnia...może za mało się skupiłam na tym filmie, ale jakoś mi się nie podobało za bardzo. 4/10

[Vampirria]

Begotten- mocno pokrecony, bez dialogow, czarno-bialy....
Z początku filmu widzimy jak Bóg przy użyciu brzytwy popełnia samobójstwo i wycina sobie wnętrzności. Z krwi rozlanej powstaje bogini, Matka Ziemia - zapładnia się ona boskim nasieniem i rodzi syna ludzkiego o imieniu Flesh On Bones. Po zstąpieniu na ziemię oboje są czczeni przez bliżej nieokreślone istoty do czasu, gdy postanawiają odejść. Ściągają tym samym na siebie gniew czcicieli.(zrodlo:filmweb ).Polecam- na pewno cos niepowtarzalnego, mozna w tym widziec chory belkot albo nowa wizje apokalipsy...
Kilka dni temu- zaliczona Brzydka prawda- idealny film na babski wieczorek- nawet smieszny, z urocza Katherine Heigl, przewidywalny jak wszystkie komedyjki-ale nie nuzyl cukierkowatoscia- damy 6,5/10
33 sceny z zycia- porownywane z Placem zbawiciela i innymi co lepszymi polskimi produkcjami- kompletnie mnie nie ruszylo- wylaczylam w polowie- ciagnace sie jak ser mozarella na specjale wloskim, nuzacy i sztuczny-2/10 za mlodego Stuhra;p

[irie18*]

Napisane przez aniolusiek_

ja widziałam 30-minutową wersję "Galerianek" i ona już mi do gustu nie przypadła więc do kina raczej się nie wybieram
to że taki problem społeczny istnieje widziałam i bez filmu, a dialogi dla mnie były poniżej pewnego poziomu; wszystko zalatywało sztucznością

ja tez widzialam pierwotna wersje i mam podobne wrażenia. Aktorstwo bylo straszne i wszystko sprawiało wrażenie przerysowanego. ale z tego co wiem aktorki w filmie są już inne i podobno poziom jest wyższy dlatego planuje sie wybrać

[Liiii]

oszukać przeznaczenie 4 - marny ale efekty 3 D superowe

[Pani Kasia]

ja ost. ogladałam MILOŚC BEZ KOŃCA(film kupiłam w gazecie bodajże wyborczej)- nawet niezły film choc moze wydac sie nudny ale daje mu 6 pkt za pomysł i gre aktorska. DOM USHEROW totalne dno to nie jest zaden horror to gniot nudny jak nie wiem co! Nie polecam! Polecam za to film egzoryzmy emily rose super troche nudny (bo to rozprawa sadowa) ale mimo wszystko im dalej tym film jest super

[Czarna14]

Napisane przez wesna

Bo do ściągnięcia na necie są dużo później niż produkcje amerykańskie?

Mozliwe, ze chodzi i o to, ale wiem jak ludzie z mojego otoczenia reaguja na filmy :p Pierwsze pytanie ,,a to z napisami?" po uslyszeniu twierdzacej odpowiedzi ,,o jezzu, nie chce mi sie czytac" Np. swojemu TŻ-towi czesto musze czytac (nie w kinie, bo nie chce zaklocac, ale w domu przy ogladaniu filmu jak najbardziej )

[alkaxy]

Inglorious Basterds -
miałam nie iść na to, ale nie grali nic innego, więc jednak.
Ogląda się bardzo dobrze, jest akcja, są śmieszne sceny, film dopracowany na maksa. Świetna sprawa z tymi 4 językami. Aktorsko dobry. Nieprzewidywalny.
Podobał mi się.
Ale z drugiej storny - rozumiem to Tarantino, to na serio nie jest, ale samo nasuwało mi się pytanie po co kręci się taki filmy. Tematyka śmieszna nie jest, historycznie zero prawdy.

Napisane przez awia

Bękarty wojny (...)
Szczerze mówiąc - troche zasmuca mnie fakt, ze ten film jest tak smieszny. Ze my sie z niego smiejemy. Ze sceny naprawde brutalnych mordów są jednoczesnie przezabawne. Osobiscie podejrzewam ze niemcom sie ten film nie spodoba. Bo dla Polaków to bardzo dobra rozrywka. Az szkoda, ze takie oddzialy nie istnialy naprawde...

O Niemców bym się nie bała. Czy dla Polaków to dobra rozrywka? Właśnie ja mam z tym problem, bo temat wojny, nazistów to jakoś nie jest dla mnie dobra rozrywka. Już napewno nie w takiej formie, w delikatniejszej - jak w Pociągu do życia, proszę bardzo.

I jeszcze pozostaje kwestia Żydów - nie wiem co oni na ten film, ale podejrzewam, że woleliby jakby nie robić z nich pełnoprawnych uczestników wojny, którzy mieli szanse się bronić, zabijali, i dobrze im szło w tej wojnie.
Nie wiem czy faktycznie odczytają ten film jako zemstę -jak to widzi jeden z aktorów wsytępujących w Bękartach.

Mam mieszane uczucia co do filmu, ale może przewrażliwiona jestem.
Oceny nie ma i nie będzie.

[anestet-ka]

Sorority boys (Fajna z niego babka)- momentami zbyt wulgarne, jak dla mnie, poczucie humoru- z American Pie mi się kojarzyło, ale co kto lubi. Nawet fajnie tym facecikom wychodziło granie kobiet, takie laski z nich zrobili, że aż się zazdrosna zrobiłam podsumowując sama koncepcja filmu ok, ale nie w tak prostackim stylu, 3/10

Speak (Ucieczka w milczenie)- Kristen Steward w głównej roli- nie widziałam jej w osławionym Zmierzchu, ale tutaj, parę lat młodsza, wyszła naprawdę nieźle, a rola nie była łatwa do zagrania. Historia nastolatki, próbującej poradzić sobie z rzeczywistością, która wciąz przypomina jej o traumatycznym przezyciu z przeszlosci. Dużo mozna domyslic sie z tytulu moim zdaniem b. dobry film, 8/10

[irie18*]

Napisane przez alkaxy

Inglorious Basterds -
miałam nie iść na to, ale nie grali nic innego, więc jednak.
Ogląda się bardzo dobrze, jest akcja, są śmieszne sceny, film dopracowany na maksa. Świetna sprawa z tymi 4 językami. Aktorsko dobry. Nieprzewidywalny.
Podobał mi się.
Ale z drugiej storny - rozumiem to Tarantino, to na serio nie jest, ale samo nasuwało mi się pytanie po co kręci się taki filmy. Tematyka śmieszna nie jest, historycznie zero prawdy.



O Niemców bym się nie bała. Czy dla Polaków to dobra rozrywka? Właśnie ja mam z tym problem, bo temat wojny, nazistów to jakoś nie jest dla mnie dobra rozrywka. Już napewno nie w takiej formie, w delikatniejszej - jak w Pociągu do życia, proszę bardzo.

I jeszcze pozostaje kwestia Żydów - nie wiem co oni na ten film, ale podejrzewam, że woleliby jakby nie robić z nich pełnoprawnych uczestników wojny, którzy mieli szanse się bronić, zabijali, i dobrze im szło w tej wojnie.
Nie wiem czy faktycznie odczytają ten film jako zemstę -jak to widzi jeden z aktorów wsytępujących w Bękartach.

Mam mieszane uczucia co do filmu, ale może przewrażliwiona jestem.
Oceny nie ma i nie będzie.

Moim zdaniem patrzenie na twórczość Tarantino w ten sposób jest blędem. Ten reżyser znany jest z ,,niepoważnych" filmów, zabawy kinową konwencja i upodobania do teatralnego przedstawiania przemocy. Mozna to lubic albo nie, jasne. W tym filmie Tarantino wyraznie nic nie robi sobie z poważnej tematyki, po swojemu bawi się filmem a jednocześnie robi to z klasa, nie przekraczając granic (moim zdaniem)
O Żydów bym się nie martwiła, wielu z nich współpracowało przecież przy produkcji filmu. No i w pokonali nazistów wyszli z roli ofiary. Co nie zmiania faktu, ze moim zdaniem patrzenie na ten film w ten sposób jest pozbawione sensu

[Lilka212]

Veronika decides to die (Weronika postanawia umrzeć) - Film wyszedł całkiem przyzwoicie choć nie wciągnął mnie tak jak książka. Na plus mogę zaliczyć świetną i bardzo przekonywującą grę aktorską Sarah Michelle Gellar Choć lubię tę aktorkę to trochę obawiałam się jej w tej roli ale zupełnie niepotrzebnie bo idealnie sobie poradziła. Poza tym zachwyciła mnie muzyka, a w szczegónosci dwa utwory. Jeden to "Vem vet" Lisy Ekdahl a drugiego tytułu niestety nie znam. W każdym bądź razie doskonale tworzą klimat filmu.
Momentami film sie trochę wlecze, ale mam wrażenie, że było to zamierzone by ukazać jego nastrój. Dominują tutaj sceny, w których ukazane sa bardzo duże zbliżenia kamery na poszczególne przedmioty czy też postaci jak również sceny "milczące". Oczywiście to wszystko by ukazać odpowiednią wymowę tego filmu.
Miejscami wydawał mi się nieco nierzeczywisty oraz zabrakło mi troszkę płynności pomiędzy niektórymi wydarzeniami.
Podsumowując, film jest dobry ale zabrakło mu tego czegoś co dostrzegłam w książce. Na pewno warto go obejrzeć ale czy pozostanie na długo w pamięci? Chyba niekoniecznie...
Myślę, że spodoba się szczególnie tym, któzy nie czytali książki, choć natknęłam się również na opnie, że film był lepszy od książki.
Daję 7/10

[alkaxy]

Napisane przez irie18*

Moim zdaniem patrzenie na twórczość Tarantino w ten sposób jest blędem. Ten reżyser znany jest z ,,niepoważnych" filmów, zabawy kinową konwencja i upodobania do teatralnego przedstawiania przemocy. Mozna to lubic albo nie, jasne. W tym filmie Tarantino wyraznie nic nie robi sobie z poważnej tematyki, po swojemu bawi się filmem a jednocześnie robi to z klasa, nie przekraczając granic (moim zdaniem)
O Żydów bym się nie martwiła, wielu z nich współpracowało przecież przy produkcji filmu. No i w pokonali nazistów wyszli z roli ofiary. Co nie zmiania faktu, ze moim zdaniem patrzenie na ten film w ten sposób jest pozbawione sensu

I tu jest właśnie miejsce na rozpatrywanie- czy nie przekroczył granic
Żydów współpracowało kilku, więc czy to opinia całości- nie sądzę.
Twórczość Tarantino znam i lubię, a mimo to ten film do mnie nie przemówił.
To że wyszli z roli ofiary mnie się nie podoba, bo miałam ostatnio szczęscie posłuchać co inni, min. Amerykanie, Turcy, Hiszpanie widzą o II Wojnie Światowej, generalnie o historii. Szkoda gadać. Obawiam się, że ja wiem, że ten film to kompletna nieprawda, ty wiesz, ale reszta świata niekoniecznie. Ale to już kompletny off topic.
Za to muszę powiedzieć, że po recenzjach spodziewałam się większej dawki przemocy, jak dla mnie ten film jest mało brutalny.