2009-02-15, 18:48 | #1081 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
no co tu tak cicho?
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
2009-02-15, 19:06 | #1082 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Oby
Cytat:
P.S. Ivy na twoje życzenie, na szybciutka fotka pierścionka walentynkowego
__________________
*** -12,5kg*** |
|
2009-02-15, 19:10 | #1083 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
ale super!taki inny
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
2009-02-15, 19:47 | #1084 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cześć dziewczyny!
Przepraszam że tak siedzę cicho ale ostatnio nie mam głowy do pisania... Kac kaszle, chyba znowu choroba go bierze... W piątek był w szkole od 10.00 do 18.30 może osłabiony, ktoś na niego kichnął i bujanie się z chorobami od nowa Pysiu współczuję niezdanego egzaminu. Dla mnie egzamy były tak stresujące że płakałam po każdym. Po tym zdanym najbardziej Śliczny pierścionek. Ja się ujmę za chłopami którzy nie dawali prezentów. Ja swojemu też nie dałam. Ja nie uznaję tego święta, u nas jest o tyle lepiej że mamy takie samo zdanie odnośnie tego święta. Dorka gratuluję udanego ślubu i życzę oby całe wasze wspólne życie było równie udane! Motylku co do skarpet to powiem Ci że ja akurat bym się ucieszyła ja używam na co dzień i często się mi przecierają |
2009-02-15, 20:48 | #1085 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
UUU to sobie nie zobaczę Młodej? no cóż jak wybrańcy to wybrańcy!
Ale cieszę się że wszystko poszło po Twojej myśli. a że taka cisza to napisże że niedziela spędzona u mojej mamy a raczej brata, który przygotował obiad na powitanie mamy. Wróciła po 3 tyg w górach. Przywiozła słodziutki bielusieńki bezrękawnik dla wnusi. Weroniczce jest pięknie w białym więc bedę ją stroic codziennie teraz bo właśnie spadł śnieg i pasuje!))) Obiadek był pyszny. Wogóle pod nieobecność mamy brat troszkę remontów sobie przeprowadził i mieszkanko zawsze było piękne ale teraz aż się wychodzić nie chciało. Weronika na obiadku dała popis swego nieznośnego zachowania i kazała się nosić tatusiowi na rączkach. Ost. czas i przebywanie z różnymi osobami ją tak rozberboliło że płaczem wymusi wszystko(((( Ja oczywiście staram się być twarda ale dziś uległam i dostała smoka bo tatę już ręce bolały. Jest ciężka bo 11,5 kg a do tego strasznie wariuje na rękach, wygina się, tańczy, podskakuje. Ale nie żebym się zaliła bo uwielbiam takie dzieci właśnie... Dobranoc |
2009-02-15, 20:52 | #1086 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Zaskoczył mnie zupełnie, bo poszedł do sklepu po chleb... , to naprawdę takie malutkie coś, za grosze, ale cieszy mnie fakt, że pamiętał o mnie Cytat:
Ja jak pamiętasz przeżyłam dwa razy biegunki, za pierwszym razem w lipcu (nie pamiętam dokładnie, bodajże 13 dni), no i w listopadzie bodajże, czy w grudniu jelitówka 8 dni. I za każdym razem, to co straciła nadrabiała. Cytat:
Takie prezenty są fajne i praktyczne. No powiedzmy sobie szczerze, że to taki maleńki prezencik, ale jak pisałam to nie jest dla mnie najważniejsze Liczę na to, że na Dzień Matki wysili się lepiej. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Życzymy zdrówka |
|||||
2009-02-16, 09:51 | #1087 | ||||
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Dorka, gratuluje i jeszcze raz wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia.
Chetnie zobacze zdjecia ze slubu ale nie mam konta na NK wiec poprosze na maila. Adres napisze na PW, ok? Pysiu, jak Kubus sie czuje? Fajny prezencik dostalas, pierscione jest naprawde nietypowy. Jakos wczesniej takich nie widzialam. Moj TZ zrobil mi niespodzianke, piekny duzy bukiet kwiatow dostalam i poszlismy do kina na film 3D, nigdy wczesniej nie bylam ta tego typu wiec calkiem milo wieczor nam minal. Ogolnie Walentynek nie obchodzimy jakos specjalnie ale gdyby zapomnial o jakimkolwiek drobiazku to oj bylaby draka , ode mnie dostal kufel mrozacy piwo. W sumie tez srednio wyszukany prezent ale sam taki chcial wiec ma Cytat:
Cytat:
Cytat:
Na gazeta.pl jest watek zalozony przez facetow o najbardziej nieudanych prezentach od ich partnerek. Wypisują rozne cuda, smieja sie z kobiet ze niektore naprawde glupie prezenty podarowaly a prawde mowiąc sami tez mają pomysly niczego sobie Cytat:
Poza tym u nas wszystko po staremu wiec nie mam co pisac Pozdrawiam |
||||
2009-02-16, 12:55 | #1088 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Już itak lepiej, z apetytem już lepiej... Cytat:
Już lepiej dziękujemy Cytat:
Cytat:
************************* ************************* Dziś byliśmy na kontroli, okazuje się , że lepiej w oskrzelach już nie słychać nic niepokojącego,nie ma temp., wprawdzie kaszel może się jeszcze utrzymać, ale stopniowo wraca to do normy, cieszy mnie też fakt, że obyło sie bez antybiotyku Teraz puchatek ma drzemkę Pozdrawiamy
__________________
*** -12,5kg*** |
||||||
2009-02-16, 13:47 | #1089 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
A moje dziecie padlo dzisiaj o 11.30 i jeszcze spi...
w sen zimowy zapadl czy jak...? w sklepie jeszcze nie bylismy, obiadu nie ma, TZ zaraz z pracy wroci, pieczywa w domu nie ma, maslo sie skonczylo... a on sobie spi chodze po domu i stukam, sprzatam, spiewam a on nawet na to nie reaguje... a przeciez spiewam calkiem niezle |
2009-02-16, 14:17 | #1090 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Dorka, cieszę się, że imprezka się udała, że prezenty trafione... I jeszcze raz życzę Wam wszystkiego najlepszego.
Joasiu, to smutne, co piszesz. I pisz, gdy tylko czujesz potrzebę... Nie sądzę, aby ktokolwiek zganił Cię za to, że narzekasz. Każda z nas czasem na coś narzeka. Trzymam kciuki, aby sytuacja możliwie najszybciej poprawiła się. Cytat:
Cytat:
Właśnie pewnie dlatego śpi, bo gdyby śpiewanie szło Ci nieudolnie to wolałby się obudzić . Edytowane przez Katarzynka77 Czas edycji: 2009-02-16 o 14:20 |
||
2009-02-16, 19:10 | #1091 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
berbeaa- ostatnio trochę mnie wystraszyłyście i nie chcę takich osobistych zdjęć tu wrzucać(Klaudufkę oczywiście będę to wrzucać)ale mogę ci wysłać na maila - jak tylko podasz na pw.wszystkie jesteście wybrane .
u lekarza ok ale do żłobka dopiero w czwartek bo lepiej żeby jeszcze 2 dni w domku pobyła. dostała za to cudne spodenki i bluzeczkę bo już dawno nic nie kupowaliśmy no i sporo ubranek już jest małych i trzeba do wiosny zacząć się przygotowywać no i w c&a jeszcze są wyprzedaże. pysiamn- przykro mi z powodu egzaminu-następnym razem będzie lepiej czas na spanko kolorowych snów
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
2009-02-16, 20:06 | #1092 | ||||||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A ja zadziwiona jestem, ze Malwinka po wyjezdzie dziadkow i cioci nawet szybko do normy wraca . Cytat:
Cytat:
Kiedy to ja ostatnio bylam w kinie, hmmmm.......... Cytat:
Cytat:
Zawiozlam dzis Balbine do lekarza na wizyte kontrolna i szczepionki . Troszke sie bala lekarza i pielegniarki i poplakiwala tak zalosnie bububububu. Na szczescie bol uklucia szybko minal i zasnela moja Pulcheryja w wozku podczas drogi powrotnej do domu. Wczoraj pomagala nam dzielnie siac trawe (co trzeba bedzie jeszcze pewnie powtorzyc, bo chyba uzylismy nie takich ziaren, jakie powinno sie siac w Oklahomie ). Malwinka jest wielka fanka podworka i kiedy tylko uslyszy jak spiewaja ptaki lub zobaczy wiewiorke, biegnie do drzwi tarasowych, pokazuje paluszkiem i tlumaczy w swoim jezyku co tam takiego ciekawego widzi. Zafascynowana jest tez kotem oraz psem sasiadow i kazde ich pojawienie opatrzone jest w komentarz: muuu muuu . Zauwazy rowniez kazdy samolot i co ciekawsze ona naprawde je widzi na niebie . 1. A kuku . 2. Muuuuuuuuu . |
||||||||
2009-02-16, 20:13 | #1093 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Pysiu, pierścionek rzeczywiście prosty i oryginalny . Ja za skarpety bym się nie obraziła , straszny zmarźluch ze mnie. Śpię cały rok w skarpetkach, nawet latem - nago, ale w skapretkach . Potraktowałabym to pewnie jako wyraz troski i poczucia humoru ze strony męża . A dziś sama sobie kupiłam grube, czerwone skarpety antypoślizgowe, mój mąż zaś strzelił sobie parę w kolorowe paski - w sobotę idziemy na imprezę karnawałową pt. "Pokaż swoje zaj..iste skarpety". Serio! Dobrej nocy. Edit: Malwinka cuuudna! Rozkosznie się uśmiecha i wymienia spojrzenia z kocurem .
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png Edytowane przez demonik Czas edycji: 2009-02-16 o 20:16 |
2009-02-16, 20:44 | #1094 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
|
2009-02-16, 22:42 | #1095 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Berbeaa, u nas szczotkowanie na razie jakoś idzie, choć musze to robisz szybko, po Maja po chwili zaciska usta i chce sama. Tylko ona zamiast szczotkować to cycka lub gryzie szczoteczkę. A ze spaniem różnie bywa. Przeważnie jednak przy niej siedzę albo lezę, zależy gdzie postanowi zasnąć.
Katarzynko, mama nadzieję, że sen Łusi się poprawił i nocne wstawanie nie jest już nagminne. U nas w dzień też szybciej zasypia, niż na wieczór. Pysiu, Kubusiowi dużo, dużo zdrówka, super ,że już jest poprawa i oby jak najszybciej wydobrzał i apetyt wrócił do normy. A prawkiem się nie przejmuj, w końcu się uda Walentynkowy Kubuś słodziutki, najdalej pierścionek od męża bardzo oryginalny Joli, jeden egzamin słabiej to nie koniec świta i tak jesteś super studentką, masz tyle obowiązków a idziesz jak burza. Buziaki dla Agatki pogromcy nocnika. Motylku, rzeczywiście teściowa Ci się trafiła. Masz rację skoro psa nie potrafi dopilnować to co dopiero dziecko. Mam nadzieję, że Edek ma się lepiej. Zwierciadlana, u nas foch też na porządku dziennym. Mała histeryczka mi rośnie, niestety nie są to tylko moje fanaberie, dużo osób jej zaskoczona tym co moja córcia wyprawia. Ostatnio w złości wyrywa włosy, tłumaczę jej, że to tylko ją boli, ale nie skutkuje. Zdrówka dla Oliwki. Murmelius, mam nadzieję, że u was już wszystko dobrze i doszłaś do siebie po tak wielu przeżyciach. Nawet nie chcę sobie wyobrażać jakie to było straszne. Oby wszystkie tornada trzymały się od Was jak najdalej. Malwinka cudna, nie mogłam od jej oczu, oczu oderwać. Ma nosa Balbina, w takiej dziurze wypatrzyła kotka. Joasiu, możesz narzekać ile chcesz, każda z nas na coś narzeka. Rzeczywiście finansowo u Was bardzo nieciekawie u Nas też pogorszenie, Tż ma ucięta wypłatę o 15%, do tego mniej godzin więc dodatkowy ubytek. Miejmy nadzieję, że w końcu się coś ruszy. Trzymajcie się Ivy, a więc mąż stanął na wysokości zadania. Każdy gest się liczy. Dorka, cieszę się, że wszystko poszło dobrze. Do teściowej bark słów, najważniejsze, że wy jesteście zadowoleni. Bardzo ładnie wyglądaliście, super kolor włosów. Jeszcze raz wszystkiego dobrego. Moona, jakoś weny było brak i czasu troszkę też. Niezła wyżerkę zrobiłaś, a te muliny brzmią smakowicie, że aż mi ślina poszła Myshiu, widzę, że Wy tak jak i Maja nie możecie się pożegnać z choroba, chyba trzeba jakieś czary urządzić. Zdrowia dla całej rodzinki. Anetko, to chyba rzeczywiście jakiś sen zimowy. Mam nadzieję, że w nocy tez w taki zapadł. Demoniku, hasło imprezy super, bardzo ciekawy pomysł, taki niekonwencjonalny . … Skończyłam, mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, ani niczego ważnego. U nas wszystko po staremu, no może z dwoma wyjątkami: Maja o jednej kieł więcej ma i trochę mniej włosów na głowie. |
2009-02-17, 08:04 | #1096 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
************************* ************************* ********** Muszę kończyć, bo puchatek sięniecierpliwi....dousły szenia...
__________________
*** -12,5kg*** |
|||||
2009-02-17, 08:14 | #1097 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Ale slodka, wyobrazam sobie te jej muuuuu na widok kazdego zwierzaka. Sliczne ma oczka
Macie chyba swietna pogode (pomijając tornada), Malwinka tak lekko ubrana, my tutaj dalej w swetry, kurtki, czapki, szaliki, rekawiczki... 15 min kazdego dnia ubierania sie jak nic. Cytat:
A co sie stalo z jej wlosami? Jakies strzyzenie bylo czy co? |
|
2009-02-17, 11:18 | #1098 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
dziękujemy
Bo jak fochy strzela i ryczy to sobie włosy wyrywa (pisałam do Zwierciadlanej). Tak oto moja córka rozładowuje stres, choć jej tłumaczę, że to jedynie ją boli i że ona łysa zostanie. A strzyżenie też w najbliższym czasie się odbędzie . Demoniku, jak Maja zobaczyła Jasia buszyjącego przy stole, pomyślała, że jakieś jedzonko szykuje, powiedziała mniam, mniam . ... Chciałam się pochwalić, że moje dziecko zaczyna odmieniać i zdrabniać. Woła czasem mamo, tato, tatuś. I rozsmakowała się w jajkach, jakby mogła to 3 razy dziennie by wcinała. Czasem boję się przy niej lodówkę otwierać, by znów ich nie wyczaiła. |
2009-02-17, 11:46 | #1099 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
|
2009-02-17, 12:10 | #1100 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1101964 1]Fiu fiu Ale sie rozmarzylam jak zobaczylam Balbine, pieeekna jest Oooo, wstal maly wyjec [/quote] jaki słodki avatarek- tak mi wiosnę upragnioną przypomina Klaudufka w końcu usnęła. ja rano byłam w urzędzie dowód wymienić- odbiór dopier 17 marca a póxniej sesja w solarium - to zawsze wprawia mnie w lepszy nastrój. i tż zaraz potem do mnie dołaczył z okruszkiem i byliśmy w pareczku.obiadek też już był. 3 pranie wstawione, ogólnie posprzatane i mogę się relaksować.chyba zaraz dołączę do córki i też się położę.
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|||
2009-02-17, 12:15 | #1101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
cześć
życie jest takie nieprzewidywalne, dziś się śmiejemy, jutro płaczemy…………. Dostałam dziś pw od Bianki zatytułowane „smutne wieści”. Nie musiałam go otwierać, wiedziałam jaka jest jego treść., 6 zmysł mówił mi, która sama straciłam 2 ciąże, że ten straszny los przytrafił się także naszej Biance. Przekazuje Wam ta informacje w jej imieniu, ona sama musi się z tym oswoić, Bianeczko kochana jesteśmy z Toba !
__________________
Jesienne mamy |
2009-02-17, 12:15 | #1102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Hej Ciagle mam napisac i zawsze cos mi stoi na drodze:
Dorka, serdecznie gratuluje i zycze Wam wszystkiego najlepszego!! I buziaki wszystkim jesiennym maluszkom
__________________
|
2009-02-17, 12:21 | #1103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
buu biedla Ola
|
2009-02-17, 12:29 | #1104 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
przykro mi
__________________
|
|
2009-02-17, 12:33 | #1105 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Bianko:
|
2009-02-17, 12:37 | #1106 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Ojej! Bianeczko, trzymaj się i nie trać nadziei na sukces w tym zakresie w przyszłości.
|
2009-02-17, 12:51 | #1107 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Jesteśmy z Tobą
__________________
*** -12,5kg*** |
|
2009-02-17, 15:46 | #1109 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Bianeczko, nie wiem co napisac. Bardzo mi przykro. To naprawde smutna wiadomosc. Trzymajcie sie
|
2009-02-17, 15:55 | #1110 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 34
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Bianeczko my również jesteśmy z Toba. Sama niedawno przez to przeszłam, nie było łatwo ale już dochodze do siebie. Trzymaj sie kochana
dorka no podziwim, w tak krotkim czasie tyle zalatwilas... boze zebym ja miala takie checi.... mi jakos ciezko wszystko ostatnimi czasy przychodzi ;/ 82anusia to napoczatku Gratulacje dla Maji <nie wiem jak sie odmienia moze Maj mnie nauczy) za nowe osiagniecia. WoW podziwiam od jajek bedzie mega duza < nie mylić z tęgą tylko z duża> moj Filip to najlepiej jajka i ziemniaki non stop demonik no to sobie skarpetuchy strzelilas ja ostatnio kupilam sobie takie jesienne leniuszki takie milusie w dotyku z uszami a jak w nich chodzisz to pod stopa świeca pysiu :) Śliczny pierscionek.. zawsze bylam za oryginalnością murmelius u nas jak chodzilismy w PL na szczepionki to Filip przgrzeczny aniolek nawet lezki nie uronil, a tu w UK jak tylko wchodzimy do tego "strasznego pokoju" (chociaz wizualnie jest o wiele przyjazny niz te w PL) od razu ryk i histeria ;/ staraszne A co u nas Od dzis mamy postanowienie o cierpliwym i systemtycznym uczeniu sie robic siusiu i kupke do nocniczka... gdyz jakos Filip nie moze sie przełamac... A wyobrazcie sobie ze wczoraj zjadl SAM caly jogurt i nie uronil ani jednej kropelki na łóżko czy na siebie cała zawartosc poszla do brzuszka... no FAKT Buzka była przepiekna ale wszystko czyściutkie Ale byłam DUMNA Oki Lece do juterka kochne
__________________
FILIP 19.09.2007
..::: Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym niezastąpionym :::.. |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:58.