Offtopowe zapuszczanie XLIX - sezon wiosna/lato 2013

[smoothly]

Napisane przez xxxMikixxx

Super Fajne kolory Ja póki co kupiłam tylko cień Bell w Biedronce i felerny Tint

czemu felerny?

Napisane przez Maryha_ah

Ja sobie nie radzę, wiecznie mam burdel, a sprzątam co drugi dzień, iw tedy to już jest poważny syf. -_-

piąteczka.

Napisane przez xxxMikixxx

Nie wiem czy Wam pisałam, ale byliśmy wczoraj po obrączki i będą do odbioru dzień przed ślubem

Te zamówiliśmy. W środku będzie grawer, na mojej imię Tż i data ślubu, a na jego moje imię z datą.

ładne

Napisane przez Maryha_ah

Jak dla mnie mało oficjalna, może jakiś żakiet by do tego dołożyć?

Ale ja to jestem stara i zaściankowa jeśli chodzi o poglądy co do ubioru na uczelnie

i ja podobnie myślę.
z żakietem będzie fajnie, ale solo nie bardzo.

Napisane przez xxxMikixxx

Żakiet na pewno wezmę Do tego czarne czółenka i kopertówkę.

ale w takiej sytuacji to będzie super

[xxxMikixxx]

Napisane przez Soleilka

Nie kąpcie codziennie Ja kąpałam co drugi dzień, właśnie żeby skóry nie wysuszyć. Jedynie pachwinki myjcie i miejsca gdzie skóra styka się ze sobą (wszystkie fałdki). Może też rumianek ją podrażnia? Bo jest w kosmetykach Babydream...
Fabi swego czasu miał krostki, ale na buzi. Takie czerwone, a niektóre ropne. Pediatra przepisała nam maść Neomecyna (do oczu) i kazała smarować. Po 3 dniach ustąpiło, a wyglądało to okropnie

Z tą kąpielą to zalecił dermatolog i w szpitalu powiedzieli to samo, więc coś musi w tym być. Parominutowe kąpiele żeby zmyć maści i od nowa aplikować. Neomecynę sama stosowałam parę dni właśnie na powieki, ale u mnie zrobiła jeszcze większą masakrę niż miałam

Napisane przez Celestyn3k

To prawda -szczególnie gdy nie ma rówieśników to nuda, marudzenie, że chce do domu... Mam nadzieję, że jednak się wszystko pomyślnie ułoży i ten dzień spędzicie razem

Niewyjściowa jestem Ale musimy ustalić datę spotkania, wtedy zobaczysz mnie na żywo Tylko obawiam się, że to będzie dopiero po Twoim ślubie.

U niej pewnie byłoby odwrotnie, szaleństwo po całej sali, śpiewy, tańce Pamiętam jak była na weselu u szwagra siostry. Kazali nam po nią przyjeżdżać bo nie dało się wytrzymać, fakt że kilka lat temu to było. Cała mokra, czerwona. Pojechałam po nią z Tż koło 18 i zaraz usnęła z wycieńczenia

Też niestety coś tak czuje

Napisane przez Soleilka

Aaaa Miki mam sprawę Mama moja jedzie do Twojego miasta na kilka dni odwiedzić cioteczkę. No i kazała zapytać, żeby się nie nudzić Gdzie chodzisz na ciuchland i w jakie dni jest dostawa? Może by mi co upolowała przez te dni

Za piekarnią na wschodzie (zaraz obok weterynarza), nie pamiętam jaka to dokładnie ulica Dostawy we wtorki, otwierają o 9
Pon - wszystko po 1 zł
Wt - dostawa
Śr - dokładają jeszcze towar
Czw - dostawa jakichś pierdół, zabawek
Pt - nie wiem
Sobota - chyba -50%

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Napisane przez smoothly

czemu felerny?

ładne




i ja podobnie myślę.
z żakietem będzie fajnie, ale solo nie bardzo.




ale w takiej sytuacji to będzie super

Myślałam, że to te osławione Tinty, a to zupełnie inny produkt. Marna jakość, słaba pigmentacja i w smaku paskudny.

Żakiet na pewno wezmę, rano pewnie dosyć chłodno będzie i podobno padać ma.

[smoothly]

Napisane przez xxxMikixxx

Myślałam, że to te osławione Tinty, a to zupełnie inny produkt. Marna jakość, słaba pigmentacja i w smaku paskudny.

Żakiet na pewno wezmę, rano pewnie dosyć chłodno będzie i podobno padać ma.

no właśnie ja też, ale jak zobaczyłam je w Biedronce to odpuściłam. dobrze że drogi nie był

to dobrze

[Celestyn3k]

Dzisiaj muszę się ogarnąć, mam masę roboty, dwa zaliczenia przede mną, a ja wczoraj totalnie się obijałam

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Właśnie przeczytałam, że zmarła jedna z dziewczyn, które zostały rażone od pioruna. Masakra jakaś

[kocurzyca]

Napisane przez Maryha_ah

4 paczki?!!!!!!! on oszalał??!! O_o O_o

A czemu w UK to jest takie drogie?

Płyn kosztuje od 6 zł za 10 ml, do nawet 20 za 10 ml. Są duże butelki w których bardziej się opłaca, np 60 ml za 30 zł. Jest mnóstwo firm, cen i tak dalej. Jak ze wszystkim najtańsze są na allegro, a tak żeby kupić stacjonarnie na stoisku to 9 zł/10 ml. Dziennie palacz palący mniej więcej paczkę zużywa średnio 3 ml płynu, to wyczytał mój TŻ i u niego się zgadza mniej więcej. Teraz widzę na allegro nawet 100 ml za 30 zł, no ciekawe co to, wtedy to już w ogóle za darmo by się to paliło.

No i są różne stężenia nikotyny tych płynów, słabsze, mocniejsze.

Część wymienna to taka mała grzałka, kosztuje 5 zł, wymienia się ją mniej więcej raz na 3 tygodnie

Dziéki.
No wanie w uk, takich jak ten to w ogóle nie mogé znaleźć. W większości mają tylko ładowarkę usb (niezbyt praktyczne w przypadku ojca, bo on nie używa kompa) jeden fajek to odpowiednik 20 papierosó. Wymienia sie w nich te całe "filtry", które tanie nie są i nie ma do nich żadnych olejków. I generalnie wyszłoby na to samo, co normalne palenie. Tak jak wyliczyłam. Dobre jest tylko to, ze można kupić takiego jednego papierosa dosyć tanio, na spróbowanie. I tak zrobię. Jak się ojcu spodoba, to kupię tego Vap Mana.

Napisane przez n0emi

Marysiu co do TŻta to wział i się wywalił na meczu (wspominałam już jak bardzo nienawidzę jego hobby?). Kość w nadgarstku polamana w dwoch miejscach dodatkowo ładnie mu się do góry ta kość przemiescila;//
A wiecie co opowiadal mi ze jak siedzial w poczekalni to przyjechal jakis facet z workiem na nodze a tam... zaczely sie robaki wysypywac... poszedl taki smrod ze momentalnie wszyscy wybiegli a pielegniarki zrobily awanture na caly oddzial jak mozna sie do takiego stanu doprowadzic fuuuuuuuuuuuu

A żeby i u mnie nie było kolorowo to przez jedna noc dostałam takiej anginy ropnej że ledwo przełykam ślinę. A muszę dziś iść do pracy
(( Ale pozniej do soboty mam czas zeby sie wykurowac

A u lekarza byłaś? Angina to nie żarty.
Poza tym zarazisz resztę pracowników , więc nie wiem czy pójście do pracy jest dobrym wyjściem.

Czy któraś z was kupowała dekoder do tv?? chodzi mi o tą zamiane z tv ziemnej na cyfrową czy jak to tam brzmiało

Moja mama kupowałą niedawno, ale nie wiem jaki. Z 2 dni będę wiedziała. W każdym razie jakis mały, prawie najtańszy.

Napisane przez Maryha_ah

Ja też w ogóle jak miałam sobie zrobić sniadanie dziś nic mi nie pasowało, lodówka pełna, kilka fajnych rzeczy jest, a ja na nic nie mam ochoty zazwyczaj jem kanapki z szynką, a dziś jak tylko powąchałam szynkę to od razu odłożyłam, stwierdziłam że tego nie chce nawet wąchać w koncu zjadłam chleb z masłem.

Ja tez tak czasem mam. Kręce, sie, nie wiem na co mam ochote i w końcy kończy sie na chlebie z masłem.

Napisane przez Bellitudoo

Tylko uważajcie przy tych e-papierosach na żołądki ojej cioci i tacie nieco rozwala Lekarze potwierdzili, ze to przyczyna ale tat nadalk pali

Ooo, to niedobra informacja. Mo ojciec ma wrażliwy żołądek :/

Napisane przez xxxMikixxx

Nie próbowaliśmy Dermatolog dała jej jakieś maści na to i kazała myć w tych aptecznych specyfikach. Póki co poprawy żadnej nie ma

Kąpanie w krochmalu (mące ziemniaczanej) tez może pomóc.
A może to tez być alergia żywieniowa.
Mojej koleżanki synek tak miał. Leczyli go maściami, lekami i cudami, i nic to nie dawało. Dopiero jak ona poszła na dietę, to pomogło. Jak już był większy, to nadal wielu rzeczy nie mógł jeść.

Napisane przez lasesorze

Ja bym chyba nie kombinowała i używała tego co przepisał dermatolog

Ja bym najpierw wypróbowałą wszelkie znane naturalne metody, a dopiero w ostateczności się gałą po syf od dermy. Niektóre środki dermatologiczne mają wręcz śmieszne składy, i mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Napisane przez Bellitudoo

Mojej kazał kromować mała kremem z filtrem oczywiscie LPR i myć co 4 dni. W takie upały myć co 4 dni Ja wiem, ze dziecię mniej się poci niż dorosły, ale..

Teraz w ogóle jakieś nowoczesne metody są. Chyba włąsnie po to, zeby dzieci miały choroby skóry, żeby przemysł farmaceutyczny dobrze sie trzymał.
Np. zalecenie ze szpitala: Dziecko myć raz w tygodniu, i codziennie nacierać olejkiem Johnson's, Zapaćkanie porów parafiną i po pewnym czasie egzema gotowa.

Moze nie codziennie dziecko szorować mydłem, ale przynajmniej sama wodą opłukać.

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez Celestyn3k

Właśnie przeczytałam, że zmarła jedna z dziewczyn, które zostały rażone od pioruna. Masakra jakaś

Trzeba być, delikatnie mówiąc, bardzo nierozsądnym i niededukowanym, żeby w burzę nie szukać schronienia. Druga rzecz, zapewne miały włączone telefony, które pięknie przyciągają pioruny. Wielu ludzi w to nie wierzy, więc płacą za swoją ignorancję.

[Celestyn3k]

Napisane przez kocurzyca

Trzeba być, delikatnie mówiąc, bardzo nierozsądnym i niededukowanym, żeby w burzę nie szukać schronienia. Druga rzecz, zapewne miały włączone telefony, które pięknie przyciągają pioruny. Wielu ludzi w to nie wierzy, więc płacą za swoją ignorancję.

One wysiadły na przystanku w pobliżu trakcji kolejowej. Nie miały gdzie się podziać, bo przystanek to tylko kij i tabliczka. Z tego co czytałam to jakiś tam utrudniony dojazd w to miejsce, ale ja się nie orientuję, bo nie znam tej okolicy. Na pewno miały włączone, bo jedna się ocknęła i zadzwoniła po pomoc. Ja tam wyłączam zawsze, ale mój kumpel, elektrotechnik, mówi, że to jest taka szansa, jak wygranie w lotka. Ale z moim szczęściem...

[kocurzyca]

Napisane przez Celestyn3k

One wysiadły na przystanku w pobliżu trakcji kolejowej. Nie miały gdzie się podziać, bo przystanek to tylko kij i tabliczka. Z tego co czytałam to jakiś tam utrudniony dojazd w to miejsce, ale ja się nie orientuję, bo nie znam tej okolicy. Na pewno miały włączone, bo jedna się ocknęła i zadzwoniła po pomoc. Ja tam wyłączam zawsze, ale mój kumpel, elektrotechnik, mówi, że to jest taka szansa, jak wygranie w lotka. Ale z moim szczęściem...

Jak sie nie ma gdzie schować to przechlapane.
Ja przeszłam tyle z burzami, że podziękuje. Zachowuję wszelkie środki ostrożności.

[smoothly]

Napisane przez Celestyn3k

Właśnie przeczytałam, że zmarła jedna z dziewczyn, które zostały rażone od pioruna. Masakra jakaś

wczoraj w faktach mówili o tym, pokazywali miejsce uderzenia, dajcie spokój, to było przy samych torach!

Napisane przez kocurzyca

Jak sie nie ma gdzie schować to przechlapane.
Ja przeszłam tyle z burzami, że podziękuje. Zachowuję wszelkie środki ostrożności.

wypowiadał się jakiś tam pan chyba z TOPRu, że jeśli nie ma schronienia to najlepiej kucnąć, albo usiaść na torebce/plecaku, schować głowę w kolana i odsunąć od siebie wszystkie metalowe elementy.

[Bellitudoo]

Też zawsze wyłączam telefon w czasie burzy.


Poczyniłam 400ml szamponu i 150ml wcierki do włosów i wielki gar pomidorowej

[xxxMikixxx]

Byłam rano w lumpie. Chyba nie nadaję się żeby chodzić tam w ciąży, o mały włos nie zemdlałam Słabo mi się zrobiło, obraz zaczął mi wirować. Musiałam szybko usiąść, bo fiknęłabym Później było trochę lepiej, więc pobuszowałam i dorwałam kilka rzeczy. Pewnie jutro zrobię zdjęcia, matka nie chce mnie puścić do pokoju bo odkurza

[n0emi]

Napisane przez kocurzyca

A u lekarza byłaś? Angina to nie żarty.
Poza tym zarazisz resztę pracowników , więc nie wiem czy pójście do pracy jest dobrym wyjściem.


Moja mama kupowałą niedawno, ale nie wiem jaki. Z 2 dni będę wiedziała. W każdym razie jakis mały, prawie najtańszy.

Dziś byłam u lekarza i antybiotyk na 10 dni;// lekarka dziwiła się że nie mam temp. ale moim zdaniem to zły znak bo organizm chyba się nie broni Teraz będę się kurować, a z pracą nie miałam wyjścia. Musiałabym znaleźć kogoś na swoje miejsce, a nikt nie mógł. Na szczęście puscili mnie wcześniej, mówiłam że mam anginę i będę zarażać a oni i tak woleli żebym pracowała )
widocznie w tej pracy nawet chorobę trzeba przewidywać.
A tak na serio to mają połowę mniej pracowników bo 2 są na zwolnieniu, 2 zmieniły miejsce pracy, 3 wyjechały za granicę dorobić i są na urlopie bezpłatnym, a "nowe" się jeszcze uczą.


Pytałam się o ten dekoder bo sama muszę kupić, jak najtańszy ale żeby nie okazał się szajsem...

[Bellitudoo]

Noemi, ja baaardzo rzadko am temperaturę

[n0emi]

Miki bo pewnie duszno się zrobiło w pomieszczeniu;// Uważaj teraz na siebie

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez Bellitudoo

Noemi, ja baaardzo rzadko am temperaturę

Ja kiedyś tak miałam, nawet mi badania robili pod tym kątem. Ale później się unormowało...
Ogólnie gdyby nie te dwie olbrzymie gule w gardle i to że nic nie mogę przełknąć - dobrze się czuję

[smoothly]

Napisane przez xxxMikixxx

Byłam rano w lumpie. Chyba nie nadaję się żeby chodzić tam w ciąży, o mały włos nie zemdlałam Słabo mi się zrobiło, obraz zaczął mi wirować. Musiałam szybko usiąść, bo fiknęłabym Później było trochę lepiej, więc pobuszowałam i dorwałam kilka rzeczy. Pewnie jutro zrobię zdjęcia, matka nie chce mnie puścić do pokoju bo odkurza

jeju, dobrze że nic się nie stało ..

Napisane przez Bellitudoo

Noemi, ja baaardzo rzadko am temperaturę

a ja za to mam niemal non stop około 37

[Smerfetkaa]

Noemi, ja jak chorowalam na angine to tez rzadko mialam goraczke, a chorowalam bardzo czesto. Ale od kilku lat mam ten problem z glowy. Zaluje tylko ze wczesniej nie usunelam migdalkow

[n0emi]

Napisane przez smoothly

a ja za to mam niemal non stop około 37

A sprawdzałaś na różnych termometrach?? Ja mam z 5 i każdy pokazuje inaczej, tylko jeden jest dobry :P

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez Smerfetkaa

Noemi, ja jak chorowalam na angine to tez rzadko mialam goraczke, a chorowalam bardzo czesto. Ale od kilku lat mam ten problem z glowy. Zaluje tylko ze wczesniej nie usunelam migdalkow

Mój to może 2-3 raz Nie jest źle

co tam słychać u Ciebie?? Co robisz dniami i nocami;>> Masz zamiar wracać ?

[smoothly]

Napisane przez n0emi

A sprawdzałaś na różnych termometrach?? Ja mam z 5 i każdy pokazuje inaczej, tylko jeden jest dobry :P

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------



Mój to może 2-3 raz Nie jest źle

co tam słychać u Ciebie?? Co robisz dniami i nocami;>> Masz zamiar wracać ?

na 2 sprawdzalam

[Smerfetkaa]

Noemi najwiecej czasu spedzam z siostrzencami, teraz sa chorzy wiec jest ogolnie niewesolo. Angina. Najbardziej szkoda mlodszego. Za pare dni pol roku bedzie mial. Pracy nie znalazlam i nie wiem co ja mam robic w ogole... Szkoda gadac.

[xxxMikixxx]

Napisane przez n0emi

Miki bo pewnie duszno się zrobiło w pomieszczeniu;// Uważaj teraz na siebie

To jeszcze było na dworze jak czekałam w kolejce. Jakoś nie mogę długo ustać w miejscu na nogach, szybko robi mi się słabo

Napisane przez smoothly

jeju, dobrze że nic się nie stało ..

Pewnie niezłe zamieszanie wywołałabym

[xxxMikixxx]

Zrobiłam kilka zdjęć na kartonie, nie wyszły najlepiej no ale coś tam widać

Spodenki H&M 3 zł - będą musiały trochę poczekać, bo ciasnawe w brzuchu
Bluzka z baskinką Dorothy Perkins 5 zł - rozmiar 42 i leży idealnie
Sukienka Atmosphere 8 zł
Stanik 1,50 zł

Oprócz tego kupiłam jeszcze taką dłuższą granatową bokserkę, ale nijak nie mogłam zrobić jej wyraźnego zdjęcia.

[Celestyn3k]

Świetne zakupy - szczególnie sukienka
Miki, jesteś perfekcjonistką?

[smoothly]

Napisane przez xxxMikixxx

Zrobiłam kilka zdjęć na kartonie, nie wyszły najlepiej no ale coś tam widać

Spodenki H&M 3 zł - będą musiały trochę poczekać, bo ciasnawe w brzuchu
Bluzka z baskinką Dorothy Perkins 5 zł - rozmiar 42 i leży idealnie
Sukienka Atmosphere 8 zł
Stanik 1,50 zł

Oprócz tego kupiłam jeszcze taką dłuższą granatową bokserkę, ale nijak nie mogłam zrobić jej wyraźnego zdjęcia.

świetne zakupy!
a zamieszania to na pewno byś narobiła.

[xxxMikixxx]

Napisane przez Celestyn3k

Świetne zakupy - szczególnie sukienka
Miki, jesteś perfekcjonistką?

Chyba tak Zawsze jak coś robię to muszę to zrobić najlepiej jak potrafię Nie znoszę partactwa. Chyba na każdej płaszczyźnie to działa. W szkole jak robiliśmy coś w grupach to czasami brałam całą robotę na siebie. Siedziałam po nocach ale MUSIAŁAM zrobić to najlepiej. Taki trochę głupi charakter ale co robić W pracy to samo było, czasami zostawałam po godzinach choć wcale nie musiałam. Gdyby jeszcze ten perfekcjonizm widać było po moim pokoju to byłoby dobrze

A skąd to pytanie?

Napisane przez smoothly

świetne zakupy!
a zamieszania to na pewno byś narobiła.

[Celestyn3k]

Napisane przez xxxMikixxx

Chyba tak Zawsze jak coś robię to muszę to zrobić najlepiej jak potrafię Nie znoszę partactwa. Chyba na każdej płaszczyźnie to działa. W szkole jak robiliśmy coś w grupach to czasami brałam całą robotę na siebie. Siedziałam po nocach ale MUSIAŁAM zrobić to najlepiej. Taki trochę głupi charakter ale co robić W pracy to samo było, czasami zostawałam po godzinach choć wcale nie musiałam. Gdyby jeszcze ten perfekcjonizm widać było po moim pokoju to byłoby dobrze

A skąd to pytanie?

Ty nazywasz to głupim charakterem, a ja chciałbym posiadać tą cechę. Wszystko robię na odwal, a przecież mój przyszły zawód wymaga perfekcji, zresztą każdy projekt powinien być wykonany w stu procentach dobrze. Ja lubię robić dużo i szybko, czyli staram się być wydajna. Ale to jednak nie zawsze popłaca. Np. teraz siedzę nad projektem, który wymaga stuprocentowej precyzji i nie chcę pisać, co mnie strzela, jak to robię . Mój tata jest dokładny, cierpliwy do takich rzeczy, a mi to minęło z wiekiem. Mój stan irytacji na tego typu projekty sięga zenitu, zaczynam któryś raz, odchodzę, odpoczywam... Masakra.

Twoje zdjęcia są zawsze idealne - bez względu na to, czy masz warunki na zrobienie zdjęcia, czy nie - tak jak dzisiaj. Blog jest Twoją wizytówką perfekcjonizmu - wszystko przemyślane. Zawsze idealnie wyglądasz... Wiem, że może życie codzienne nie jest takie perfekcyjne, ale mimo wszystko i tak czuję, że jesteś w grupie ludzi, którzy nie są, jak to nazwałaś, partaczami.

[otako]

Napisane przez n0emi

Dziś byłam u lekarza i antybiotyk na 10 dni;// lekarka dziwiła się że nie mam temp. ale moim zdaniem to zły znak bo organizm chyba się nie broni Teraz będę się kurować, a z pracą nie miałam wyjścia. Musiałabym znaleźć kogoś na swoje miejsce, a nikt nie mógł. Na szczęście puscili mnie wcześniej, mówiłam że mam anginę i będę zarażać a oni i tak woleli żebym pracowała )
widocznie w tej pracy nawet chorobę trzeba przewidywać.
A tak na serio to mają połowę mniej pracowników bo 2 są na zwolnieniu, 2 zmieniły miejsce pracy, 3 wyjechały za granicę dorobić i są na urlopie bezpłatnym, a "nowe" się jeszcze uczą.

Ja ostatnio też przechodziłam anginę bez gorączki.

[kocurzyca]

Napisane przez smoothly

wczoraj w faktach mówili o tym, pokazywali miejsce uderzenia, dajcie spokój, to było przy samych torach!




wypowiadał się jakiś tam pan chyba z TOPRu, że jeśli nie ma schronienia to najlepiej kucnąć, albo usiaść na torebce/plecaku, schować głowę w kolana i odsunąć od siebie wszystkie metalowe elementy.

Kiedyś jak pracowałam w Wawie, to piorun walnął w środek ulicy. dosłownie 20 metrów ode mnie. Ja byłam w budynku na szczęście. Przeszklonym. Widok niesamowity przerażający i w ogóle nie do opisania. Wtedy to byłą taka nawałnica że szok.

Napisane przez n0emi

Dziś byłam u lekarza i antybiotyk na 10 dni;// lekarka dziwiła się że nie mam temp. ale moim zdaniem to zły znak bo organizm chyba się nie broni Teraz będę się kurować, a z pracą nie miałam wyjścia. Musiałabym znaleźć kogoś na swoje miejsce, a nikt nie mógł. Na szczęście puscili mnie wcześniej, mówiłam że mam anginę i będę zarażać a oni i tak woleli żebym pracowała )
widocznie w tej pracy nawet chorobę trzeba przewidywać.
A tak na serio to mają połowę mniej pracowników bo 2 są na zwolnieniu, 2 zmieniły miejsce pracy, 3 wyjechały za granicę dorobić i są na urlopie bezpłatnym, a "nowe" się jeszcze uczą.


Pytałam się o ten dekoder bo sama muszę kupić, jak najtańszy ale żeby nie okazał się szajsem...

Ja kiedyś chorowałąm, normalnie, z gorączkami. Jak miałąm anginę to dochodziło mi do 40 momentami. Już traciłam kontakt.
A teraz już od ładnych paru lat w ogóle nie mam gorączek. Nie wiem dlaczego. Ale to właśnie niedobrze.

Moi rodzice zakładali dekoder chyba ze 3 miesiące temu i na razie nie narzekają. Ja się na tym nie znam

[smoothly]

Napisane przez kocurzyca

Kiedyś jak pracowałam w Wawie, to piorun walnął w środek ulicy. dosłownie 20 metrów ode mnie. Ja byłam w budynku na szczęście. Przeszklonym. Widok niesamowity przerażający i w ogóle nie do opisania. Wtedy to byłą taka nawałnica że szok.

wow z tak bliskiej odległości to musi być straszne.

[201612231846]

Nałożyłam olejek GP ze skrzypem na skalp. Na długość nałożyłam Vatikę (pachnie nieziemsko) . Robię pierwsze testy z Vatiką. Ciekawe jakie będą efekty


Jest może jakaś chętna na testowanie odżywki Garnier, Ultra Doux, Sekrety Prowansji, Odżywka do włosów z tendencją do przesuszania `Morela z Rousillon i olejek migdałowy`? Mi nie służy

[kocurzyca]

Napisane przez smoothly

wow z tak bliskiej odległości to musi być straszne.

Wiele razy byłąm w sytuacji, kiedy piorun uderzył bardzo blisko. W słup koło domu, w piorunochron na dachu, w drzewo też koło domu. I najciekawsze jest to, ze z tak bliskiej odległości nie słychać grzmotu. Tylko głośny szum. Straszne. Jak jestem w bezpiecznym miejscu to uwielbiam burzę, ale jak jestem u mnie na wsi, albo na zewnątrz, to nie.

[smoothly]

Napisane przez domiwika93

Nałożyłam olejek GP ze skrzypem na skalp. Na długość nałożyłam Vatikę (pachnie nieziemsko) . Robię pierwsze testy z Vatiką. Ciekawe jakie będą efekty


Jest może jakaś chętna na testowanie odżywki Garnier, Ultra Doux, Sekrety Prowansji, Odżywka do włosów z tendencją do przesuszania `Morela z Rousillon i olejek migdałowy`? Mi nie służy

ja bym chciała ją wypróbować ale mam tyyle odżywek i wszystkiego że walcząc ze sobą mówię za każdym razem NIE

Napisane przez kocurzyca

Wiele razy byłąm w sytuacji, kiedy piorun uderzył bardzo blisko. W słup koło domu, w piorunochron na dachu, w drzewo też koło domu. I najciekawsze jest to, ze z tak bliskiej odległości nie słychać grzmotu. Tylko głośny szum. Straszne. Jak jestem w bezpiecznym miejscu to uwielbiam burzę, ale jak jestem u mnie na wsi, albo na zewnątrz, to nie.

ja ogólnie się boję burz, źle mi się kojarzą






myślę o powrocie do blondu