1.06.09 - chcę być piękna w wakacje.. jeszcze nie jest za późno!

[shellma]

59kg (i widzę tendencję w dół) przy 166 (tak mam w dowodzie ale chyba mam 165 :P)

ja wczoraj nie miałam najzdrowiej ale byłam bardzo podekscytowana bo dostałam pracę i spalam kalorie bardzo szybko.
Śniadanie płatki, ryba w sosie krewetkowo-szparagowym - kupione w stołówce więc pewnie niezdrowe ale byłam aż słaba z głodu a perspektywy powrotu do domu nie było w sasięgu przez najbliższe kilka godzi. Potem półtora naleśnika z dżemem (własnej roboty )

dziś będzie mniej węgolowodanowo

[Mirelkaaa]

Napisane przez shellma

59kg (i widzę tendencję w dół) przy 166 (tak mam w dowodzie ale chyba mam 165 :P)

ja wczoraj nie miałam najzdrowiej ale byłam bardzo podekscytowana bo dostałam pracę i spalam kalorie bardzo szybko.
Śniadanie płatki, ryba w sosie krewetkowo-szparagowym - kupione w stołówce więc pewnie niezdrowe ale byłam aż słaba z głodu a perspektywy powrotu do domu nie było w sasięgu przez najbliższe kilka godzi. Potem półtora naleśnika z dżemem (własnej roboty )

dziś będzie mniej węgolowodanowo

czemu nawet te zdrowe weglowodany tuczą

ja dzis mam dzien jedzenia, bo ide na imprezę.. czylli pizza itp ale zadnych słodyczy

[bertha233]

Gratuluje nowej pracy!Na imprezie byłam wczoraj ale nic nie jadłam ani nie piłam (tylko wode z cytryną). Słyszałam ze nie wpływa dobrze na szkliwo. Moje dzisiejsze śniadanie:cały lekki serek wiejski zmieszany z 2 pomidorami (nieduże), troche cebulki, 1/2 czerwonej papryki, sól do smakuZmieniłam sposób odżywiania ponad 3 m-ce temu. Pamiętam jaką motywację miałam na przełomie maja i czerwca! W czwartek jade na 2 dni do mojej koleżanki, robimy właściwie taki zjazd przyjaciółek poznam jeszcze 2 dziewczyny które znam przez GG bo mamy te same zainteresowania. Nie chcę jeść świństw na mieście więc pomyślałam ze te dwa dni będę jechała tylko na owocach, warzywach (tych które mozna zjeść bez gotowania) i wodzie. Już nie mogę się doczekać. Tak poza tym to chcę już zacząć 2 rok! A wy dziewczyny ? mamy tu kilka studentek.

[Mirelkaaa]

Napisane przez bertha233

Gratuluje nowej pracy!Na imprezie byłam wczoraj ale nic nie jadłam ani nie piłam (tylko wode z cytryną). Słyszałam ze nie wpływa dobrze na szkliwo. Moje dzisiejsze śniadanie:cały lekki serek wiejski zmieszany z 2 pomidorami (nieduże), troche cebulki, 1/2 czerwonej papryki, sól do smakuZmieniłam sposób odżywiania ponad 3 m-ce temu. Pamiętam jaką motywację miałam na przełomie maja i czerwca! W czwartek jade na 2 dni do mojej koleżanki, robimy właściwie taki zjazd przyjaciółek poznam jeszcze 2 dziewczyny które znam przez GG bo mamy te same zainteresowania. Nie chcę jeść świństw na mieście więc pomyślałam ze te dwa dni będę jechała tylko na owocach, warzywach (tych które mozna zjeść bez gotowania) i wodzie. Już nie mogę się doczekać. Tak poza tym to chcę już zacząć 2 rok! A wy dziewczyny ? mamy tu kilka studentek.

małe miałas to śniadanie, czemu żadnych węgli nie jadłas?
sniadanie powinno miec 300-400 kcal zeby metabolizm rozkręcić
ja na imprezie nie potrafiłabym nie jesc i nie pic... zazdroszcze
jak2 dni bedziesz jechała na warzywach i owocach to metabolizm ci przystopuje i wyjdzie na to samo przy czym ty sobie nie pojesz...

[shellma]

Napisane przez bertha233

Gratuluje nowej pracy!Na imprezie byłam wczoraj ale nic nie jadłam ani nie piłam (tylko wode z cytryną). Słyszałam ze nie wpływa dobrze na szkliwo. Moje dzisiejsze śniadanie:cały lekki serek wiejski zmieszany z 2 pomidorami (nieduże), troche cebulki, 1/2 czerwonej papryki, sól do smakuZmieniłam sposób odżywiania ponad 3 m-ce temu. Pamiętam jaką motywację miałam na przełomie maja i czerwca! W czwartek jade na 2 dni do mojej koleżanki, robimy właściwie taki zjazd przyjaciółek poznam jeszcze 2 dziewczyny które znam przez GG bo mamy te same zainteresowania. Nie chcę jeść świństw na mieście więc pomyślałam ze te dwa dni będę jechała tylko na owocach, warzywach (tych które mozna zjeść bez gotowania) i wodzie. Już nie mogę się doczekać. Tak poza tym to chcę już zacząć 2 rok! A wy dziewczyny ? mamy tu kilka studentek.

Dzięki

No ja już mam zajęcia od 2 tygodni na uczelni więc ja to bym chciała już jakieś przerwy albo coś :P

Same owoce i warzywa to nie jest dobry pomysł.

Dziś przeczytałam w Science Daily że borówki, jagody pomagają pozbyć tłuszczu z brzucha

[bertha233]

Już nie wiem jak to jest z tym metabolizmem. Mozna go spowolnić w 2 dni?! Wg mnie on nie działa aż tak "na zawołanie". Metabolizm ma się jeden i mozna na niego wpływać ale to chyba nie jest tak, że ma się inny w zależności od dnia (i posiłków zjedzonych tego dnia lub nie..) ??
Jak sprawdzić jaki ma się metabolizm ?

Zakochalam się w tej stronce:
http://www.kwestiasmaku.com/zielony_.../przepisy.html

Uwielbiam pomidory może nie wszystko jest tam dietetyczne ale dużo fajnych pomysłów

[shellma]

Napisane przez bertha233

J
Zakochalam się w tej stronce:
http://www.kwestiasmaku.com/zielony_.../przepisy.html

Uwielbiam pomidory może nie wszystko jest tam dietetyczne ale dużo fajnych pomysłów

też korzystam z ich pomysłów jak mam czas na gotowanie ;]

nie wiem jak z metabolizmem ale można jeden dzień objeść się tak że z 59kg waga wskakuje na 62kg wieczorem i można zawału dostać :P

ja mam dziś spotkanie z sąsiadami i obawiam się że będzie bardzo dużo ciasta itd. chyba będę obżerać się melonem :P bo przecież w ten sposób to w ciągnu 2dni zniwecze wszystkie ostatnie wysiłki ;]

pzdr

[Mirelkaaa]

jak nie dasz sobie organizmowi jesc przez 2 dni to zastopuje trawienie, bo nie bedzie miał czego (warzywa i owoce to zaden posiłek) i jak za 2 dni wrócisz do jedzenia, to metabolizm zgłupieje i moze odłozyc troche tłuszczyku, wiec lepiej nie jedzenie, a jedzenie takich mniej zdrowych rzeczy wyjdzie ci na to samo tylko, ze przyjemniej, a przeciez nie musisz jesc niewiadomo jak niezdrowych rzeczy

a przez 2 dni nie przytyjesz wiec po co sie głodzic

[bertha233]

Dzisiejszy dzień OK a jak u was ?

[shellma]

u mnie niedziela wieczór i poniedziałek wieczór to było obżarstwo i nie jestem z siebie dumna. Zjadłam z 2 razy więcej niż potrzebowałam a wczoraj to do tego różne niezdrowe rzeczy. I właśnie moja waga skoczyła, a zaraz za tym moje ciśnienie. Jem śniadanko: mleko z otrębami granulowanymi porzeczkowymi. A wieczorem lekcje tańca

[Mirelkaaa]

Napisane przez shellma

u mnie niedziela wieczór i poniedziałek wieczór to było obżarstwo i nie jestem z siebie dumna. Zjadłam z 2 razy więcej niż potrzebowałam a wczoraj to do tego różne niezdrowe rzeczy. I właśnie moja waga skoczyła, a zaraz za tym moje ciśnienie. Jem śniadanko: mleko z otrębami granulowanymi porzeczkowymi. A wieczorem lekcje tańca

ja to się osttanio w ogólnie nie odchudzam objadam się aż jestem pełna...

[bertha233]

U mnie dziś dobrze, jem często i nie czuje się głodna.

śn: pół bułeczki musli z plastrem chudej szynki i papryką, druga cześć z serkiem Tartare Figura, kromka razowca z pomidorem

mniej więcej godz. po śniadaniu: kawa z mlekiem bez cukru

II śn: jabłko, miseczka malin

obiad: żółte warzywa na patelnie
3h jazdy na rowerze
podwieczorek: plaster szynki z kurczaka, dwa lub trzy ogórki gruntowe

kolacja: łyżka serka wiejskiego na szczypiorku, papryka, sól, pieprz
(na zdj.)

[shellma]

ostatnio opisałam koktajle i nie wiem jak żółty bo jeszcze nie robiłam ale zielony jest paskudny zrobiłam bez morszczynu. Nie dałam rady zjeść bez chleba... ale jeśli lubicie zupy chyba francuskie takie co się wszystko blenderem traktuje to może Wam smakować. Ja będę to pić przez 4 dni bo kupiłam 4 avocado a nie jestem fanką tego owocu więc do niczego innego i tak tego nie zużyje. A no i polecam pić to wieczorem bo smak jest taki że na pewno będzie Wam sie chciało zjeść coś innego i w ciągu dnia będzie ciężej się opanować niż wieczorem powiedzieć sobie NIE ZA PÓŹNO.

on jest w ogóle odchudzający więc jak po 4 paskudnych schudnę nie wiadomo ile to Wam powiem że warto to pić... ale nie łudzę się ;] Po prostu mam wszystkie produkty i już 4 dni przetrzymam ;]

mój dzień w całości:
- mleko z otrębami porzeczkowymi
- kawa z bezą
- paluszki
- pół melona miodowego
- 200g borówek
- 150g wiejskiego z 2 łyżkami dżemu truskawkowego
- koktajl zielony z 2 cienkimi kromkami ciemnego pieczywa
- litr rumianku
- 2 litry wody mineralnej

tańce mi się oczywiście podobają i będe chodzić co tydzień

[shellma]

dziś:

2 jabłka
200g borówek
mały kotlet z wołowiny mała łyżka makaronu + łyżka potrawki z kurczaka
orzech włoski
jajecznica z 2 jajek i pomidora na łyżeczce oliwy
kawa
litr rumianku
koktajl zielony (dziś mi lepszy wyszedł więc nie musiałam chlebem zagryzać)

i całkiem sporo się dziś nachodziłam

Dobranoc

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

a i 2 tosty do tej jajecznicy rano

[bertha233]

Podziwiam Cię, ja nie lubie takich wynalazków Tylko bym się zniechęciła. Wczoraj dzień był naprawdę redukcyjny, dużo warzyw itp ale wieczorem rodzice wrócili z parapetówki znajomych i oczywiście przywieźli ze sobą porcje dla mnie bo znajoma zapakowała Kurczak (udko) w jakiejś dziwnej przyprawie ale smakowała jak chrupkie pieczywo, była super do tego zjadłam 2 małe placki z jabłek i troche ryby (niestety w panierce). Ale zjadłam to do 21 a poszłam spać przed 1 wiec troche czasu minęło. Dziś jako tako.. na śniadanie zjadłam 1 jajko na twardo z kwadratową kromką razowca bez masła. Na II śn: pół kiści winogron, obiad: rybka (filet) i miseczka sałatki (sałata, 2 pomidory małe, pół papryki czerwonej, szczypiorek, mały ogórek, 2 łyzki śmietany 12%, sól i sok z cytryny). Kolacja: kromka razowca z chudą szynką i liściem sałaty. Niestety przed obiadem zjadłam kilka bake&rollsów. Ciesze się jednak, ze umiałam powiedzieć sobie STOP i skończyło się na 4-5. Reszte schowałam

Poza tym pije zbyt mało.. 2l dziennie to dla mnie udręka! ...

[shellma]

wynalazek jest całkiem fajny bo idealnie pasuje mi wieczorową porą, jak nie zasługuje na porządną obiado-kolację :P A nie zasługuje w dni kiedy pracuje, bo mam tyle na głowie, tak mnie stresuje praca że non stop kawa... a poza tym owoce, wielkie śniadanie, i lunch z czymś słodkim np. twarożek z dżemem,

najgorsze że ktoś zawsze albo ciasto albo świeże bułeczki przynosi... ciasta się prawie wyrzekłam bo francuskie - tłuste, słodkie i nie dobre na żołądek, ale paseczek malutki sobie ukroiłam.. nie wytrzymałam...

ale bułeczki świeże z masełkiem to wczoraj aż 2 zjadłam ;]

nic wyruszam na tańce, mam nadzieję że wytrzęsę nadmierne kalorie, tym bardziej że w ramach nerwicy łupałam orzechy ziemne i trochę ich zjadłam ;]

zaniedbałam też ostatnio swoją codzienną rozgrzewkę

jutro uczelnia a nie praca więc postaram się być znacznie poprawniejsza dietowo .. choć projekt dziś obowiązkowy opublikowali i kto wie czy nie wymusi to na mnie dodatkowego zapotzrebowania na kawę i cukier ;/

[bertha233]

Hej dziewczyny gdzie wy jesteście ?! Pochudły wszystkie czy co ?!

[Mirelkaaa]

boje sie wypowiadac, mam tyle nauki, ze zero czasu na cwiczenia i cokolwiek, dieta nieciekawa, aczkolwiek nie tragicznie, zdrowo z wyskokami, duzo węglowodanów niestety

[shellma]

mi całkiem ładnie szło a potem się rozchorowałam i ni stąd ni zowąd z prawie 58kg pokazało się 62 ??!! teraz niby jest 60kg ale te wahania wagi mnie wykańczają nerwowo ;]

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

ok wyjaśniło się.. okres ;]... ale to aż niesamowite że tak mi skacze waga ;/

oprócz tych anomalii to jem dużo owoców, ale niestety żadnych ćwiczeń jak wyzdrowieje to chyba wrócę do biegania chociaż raz w tygodniu

ostatnio nawet imprezy się uspokoiły albo źle się czułam więc unikałam zbędnych alkoholowych pustych kalorii

zakupiłam czerwoną herbatkę więc teraz będę się nią codziennie raczyć

piszcie co u Was!! Pozdrawiam!!

[Mirelkaaa]

żadna się juz nie odchudza?