Panny Młode 2019 cz. 5

[blondynka28]

Napisane przez balewska

Atmosfera bez porownania do tamtej pracy...tam w życiu bym nie wróciła. Tu się dużo uczę, idzie mi coraz lepiej niestety zarobki nieduze ale kiedyś szansa na swój biznes

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najgorzej jak psychicznie jeszcze dobija praca, ktorej sie nie lubi i idzie sie do niej tak jakby "z przymusu". No ale z ta umowa cos nie jest za wporzadku. Chyba inaczej sie umawiałaś z szefową, dobrze pamietam? Wiadomo, początki najgorsze jak sama napisalas juz dzis, pare postow wczesniej. Zdobędziesz doświadczenie, podszkolisz sie i otworzysz cos swojego.

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Moj Tż tez myśli o własnym biznesie. Praca jaką ma teraz, do lekkich nie nalezy, nie chce remontowac juz mieszkan. Po szkole nie mogl znalzc pracy i wuj zabral go ze soba do swojej roboty, wszystkiego nauczył i tak juz został tam 8 lat. Jest mechanikiem, elektromechanikiem, zna sie na tym, swoje auto sam ładuje bez problemu i znajomym tez. Mysli o wlasnym warsztacie, ale koszty maszyn, narzedzi, kluczy sa duze. Otworzyc jak otworzyc, tylko pozniej trzeba sie utrzymac z tego, miec klientow, a w naszym wydatku to i splacac kredyt. Jezeli bedzie chcial w tym kierunku pojsc, zapewne pomyslimy o jakims dofinansowaniu, ale 20 czy 30 tys wciaz bedzie za malo.

[balewska]

Teoretycznie miałam mieć sierpień-październik umowe zlecenie i od listopada umowe o pracę. W praktyce pracuje na czarno ale niby mam mieć umowę od listopada... tylko hajs trochę inny niż na początku ale też wysyła mnie na szkolenia dużo mi pokazuje więc nie mogę tak bardzo naciskać na podwyżkę, choć chce z nią pogadać żeby niezaleznie od miesięcznego obrotu mieć procent od klientki a nie dopiero od 5tys 15 % :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blondynka28]

Napisane przez balewska

Teoretycznie miałam mieć sierpień-październik umowe zlecenie i od listopada umowe o pracę. W praktyce pracuje na czarno ale niby mam mieć umowę od listopada... tylko hajs trochę inny niż na początku ale też wysyła mnie na szkolenia dużo mi pokazuje więc nie mogę tak bardzo naciskać na podwyżkę, choć chce z nią pogadać żeby niezaleznie od miesięcznego obrotu mieć procent od klientki a nie dopiero od 5tys 15 % :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mogła dać Ci tą umowe zlecenie. Na czarno nie masz odprowadzanych zadnych składek niestety. Mam nadzieje, że od listopada dostaniesz wymazoną umowe o prace

Ale wiem jak to jest, bo jak jeszcze sie uczyłam kazdy tylko zlecenie by dawał mi. Za studenta na zleceniu nie odprowadza sie skladek, ani ubezpieczenia zdrowotnego. Pozniej przyszly staze za smieszne pieniadze, gdzie pracowalam niemal jak na etacie. Dla pracodawcy bylo lepiej miec stazyste, niz zatrudnic sprzedawce. Teraz na szczescie mam umowe o prace na czas nieokreslony. Przy zdolnosci kredytowej, planach przy powiększeniu rodziny umowa jest kluczowa.

[balewska]

Ja bede miala jak juz umowe na 2 lata... wiec niezbyt chyba i do macierzynstwa i do kredytu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blondynka28]

Napisane przez balewska

Ja bede miala jak juz umowe na 2 lata... wiec niezbyt chyba i do macierzynstwa i do kredytu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poczatki sa trudne, ale pewnie dacie rade A tak zapytam, o ile mogę. Planujecie kredyt na mieszkanie tak?

Mam koleżankę w podobnej sytuacji, a właściwie moja świadkowa. Bierze slub miesiac wczesniej przed nami. Dziewczyna dojeżdża codziennie do pracy z Kraśnika do Swidnika 60 km. Pracuje na umowie zlecenie do konca grudnia, a potem nie wiadomo co dalej. Szuka innej pracy juz, ale idzie jej ciezko. Jej Tż ma stabilna prace, ale jeszcze studiuje i chce calej kontynuować. Z tesciowa nie chce mieszkac, a sama mieszka z rodzicami i babcia w jednym 3 pokojowym mieszkaniu. Plnuja kiedys wziasc kredyt na mieszkanie w Lublinie, ale zdolonosc kredytowa. Jeszcze z rok temu mowila,, ze po slubie zaraz chce miec dziecko, ale rzeczywistość jest inna. Napewno rodzice jej pomoga stanac na nogi.

[balewska]

Chcielibyśmy wziąć kredyt ale nie wiem jak ze zdolnością wyjdzie. Ja też chciałam wkrótce po slubie mieć dziecko ale rzeczywistość... a z drugiej strony chyba lepiej na umowie niż na własnej działalności być w ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez balewska

Chcielibyśmy wziąć kredyt ale nie wiem jak ze zdolnością wyjdzie. Ja też chciałam wkrótce po slubie mieć dziecko ale rzeczywistość... a z drugiej strony chyba lepiej na umowie niż na własnej działalności być w ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z dwojga złego na pewno tak lepiej
Ja mam podobne doświadczenia niestety, może pracujemy w tej samej branży? Czyżby kosmetyka?
W każdym razie mi było ciężko znaleźć FAJNĄ pracę, a jak znalazłam to temat umowy ucichł... I tak sobie chodzę od kilku dni Poza tym u mnie umowa też na 100% na dwa lata, o nieokreślonej mogę zapomnieć. Strach zachorować i mieć za przeproszeniem sraczkę w tej pracy a co dopiero zajść w ciążę

[blondynka28]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;86000107]Z dwojga złego na pewno tak lepiej
Ja mam podobne doświadczenia niestety, może pracujemy w tej samej branży? Czyżby kosmetyka?
W każdym razie mi było ciężko znaleźć FAJNĄ pracę, a jak znalazłam to temat umowy ucichł... I tak sobie chodzę od kilku dni Poza tym u mnie umowa też na 100% na dwa lata, o nieokreślonej mogę zapomnieć. Strach zachorować i mieć za przeproszeniem sraczkę w tej pracy a co dopiero zajść w ciążę [/QUOTE]

Nie zazdroszczę wam. u mnie w pracy zauważyłam, ze kierownik przyjmuje do pracy kobiety po macierzyńskim i wychowawczych (Sam jest ojcem trojki małych dzieci, najmniejsze 2 latka). Jedna wraca do pracy od stycznia. Z inna rozmawiałam i tez wróciła do pracy po urodzeniu dziecka, trochę na inne stanowisko, ale wróciła do pracy.

Dziewczyny, co taka cisza, wieczór jest?

[mikoma]

Napisane przez balewska

Chcielibyśmy wziąć kredyt ale nie wiem jak ze zdolnością wyjdzie. Ja też chciałam wkrótce po slubie mieć dziecko ale rzeczywistość... a z drugiej strony chyba lepiej na umowie niż na własnej działalności być w ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na działalności musisz mieć co najmniej rok opłacanego ZUS, żeby dostać zasiłek macierzyński. A jeżeli nie będziesz opłacać zus od podwyższonej podstawy (czyli około 3000 zł miesięcznie przez rok), to zasiłku dostaniesz grosze. I trzeba się bardzo pilnować z płatnością, bo 1 dzień spóźnienia powoduje, że wypadasz z chorobowego i te 12 miesięcy się zeruje, musi być ciągłość. Także jak zarabiasz mało na działaności, to się nie opłaca. Jakbyś miała jakieś pytania w tym temacie, to pisz - ja już prawie 3 lata prowadzę działalność, więc te przepisy mam obcykana aż nadto

Dziewczyny, czy któraś z Was ma insulinooporność? Byłam dzisiaj u diabetologa i na 99% mam, tak jak podejrzewałam i szukam wsparcia

[blondynka28]

Napisane przez mikoma

Na działalności musisz mieć co najmniej rok opłacanego ZUS, żeby dostać zasiłek macierzyński. A jeżeli nie będziesz opłacać zus od podwyższonej podstawy (czyli około 3000 zł miesięcznie przez rok), to zasiłku dostaniesz grosze. Także jak zarabiasz mało na działaności, to się nie opłaca. Jakbyś miała jakieś pytania w tym temacie, to pisz - ja już prawie 3 lata prowadzę działalność, więc te przepisy mam obcykana aż nadto

Dziewczyny, czy któraś z Was ma insulinooporność? Byłam dzisiaj u diabetologa i na 99% mam, tak jak podejrzewałam i szukam wsparcia

Ooa a czym sie zajmujesz, zdradzisz jak mozesz. Jestem ciekawa. juz wiem kogo podpytac w razie co jak moj Tż sie zdecyduje. Mowi mi ze ja mam ogarnac formalnosci w razie co.

[mikoma]

Napisane przez blondynka28

Ooa a czym sie zajmujesz, zdradzisz jak mozesz. Jestem ciekawa.

Jestem prawnikiem. Nie miałam wyjścia za bardzo, musiałam tę działalność założyć, ale jak patrzę na to z perspektywy, to nie jest aż tak źle, mam paru klientów i jakoś się kręci.

Formalności z założeniem są bardzo proste, tylko pózniej lepiej mieć księgową, bo samemu to się można pogubić w podatkach i jeszcze sciągnąć na siebie kontrole skarbowe

[blondynka28]

Napisane przez mikoma

Jestem prawnikiem. Nie miałam wyjścia, musiałam tę działalność założyć, ale jak patrzę na to z perspektywy, to nie jest aż tak źle, mam paru klientów i jakoś się kręci.

Ja administracja, a mgr ekonomia wiec blisko A pracuje w sklepie, gdzie tą prace miałabym nawet bez studiów, ale takie życie. Zastanawiam się jeszcze nad tym, aby dokształcić się z rachunkowości.

[mikoma]

Napisane przez blondynka28

Ja administracja, a mgr ekonomia wiec blisko A pracuje w sklepie, gdzie tą prace miałabym nawet bez studiów, ale takie życie.

Niestety, tak się czasami zdarza

[leleczka]

Dziewczyny co myślicie o piosence Zakochani Natalii Kukulskiej na pierwszy taniec? Sama już nie wiem na co się zdecydować, czy na jakiś łatwy walc, czy taniec na spontanie... Nie jesteśmy z tych co super umieją tańczyć, chodzimy na tańce, coś tam tańczymy, ale nie aż tak, żeby podjąć się jakiś trudnych figur, podnoszeń w walcu, ale z drugiej strony boje się, że na spontanie wyjdzie tak, że TŻ będzie zestresowany i będą tylko obroty, albo tuptanie w miejscu

[blondynka28]

Napisane przez mikoma

Niestety, tak się czasami zdarza

Nie jest tak źle, lubię tą prace bo trafiłam na najlepszy dział jaki mogłam z roślinkami i artykułami do ogrodu. Kocham zieleń i rośliny, to moje dzieciństwo na łące, w ogrodzie Nie wyobrażam sobie mieszkać w bloku, byłabym jak zamknięta w klatce.

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Napisane przez leleczka

Dziewczyny co myślicie o piosence Zakochani Natalii Kukulskiej na pierwszy taniec? Sama już nie wiem na co się zdecydować, czy na jakiś łatwy walc, czy taniec na spontanie... Nie jesteśmy z tych co super umieją tańczyć, chodzimy na tańce, coś tam tańczymy, ale nie aż tak, żeby podjąć się jakiś trudnych figur, podnoszeń w walcu, ale z drugiej strony boje się, że na spontanie wyjdzie tak, że TŻ będzie zestresowany i będą tylko obroty, albo tuptanie w miejscu

Ja nie doradzę za bardzo, ale chyba bardziej bym się stresowała tym ze mam wyuczony taniec i zapomnę kroków. To dopiero stres, według mnie lepszy spontan, choć tez tancerzami wielkimi nie jesteśmy i mam zamiar zapisać nas na jakiś kurs.

[mikoma]

Napisane przez blondynka28

Nie jest tak źle, lubię tą prace bo trafiłam na najlepszy dział jaki mogłam z roślinkami i artykułami do ogrodu. Kocham zieleń i rośliny, to moje dzieciństwo na łące, w ogrodzie Nie wyobrażam sobie mieszkać w bloku, byłabym jak zamknięta w klatce.

No to fajnie, że jesteś zadowolona

Napisane przez leleczka

Dziewczyny co myślicie o piosence Zakochani Natalii Kukulskiej na pierwszy taniec? Sama już nie wiem na co się zdecydować, czy na jakiś łatwy walc, czy taniec na spontanie... Nie jesteśmy z tych co super umieją tańczyć, chodzimy na tańce, coś tam tańczymy, ale nie aż tak, żeby podjąć się jakiś trudnych figur, podnoszeń w walcu, ale z drugiej strony boje się, że na spontanie wyjdzie tak, że TŻ będzie zestresowany i będą tylko obroty, albo tuptanie w miejscu

Jeżeli to jest ta piosenka, o której myślę (nie mam teraz możliwości sprawdzić), to uważam, że jest ok moim zdaniem nie ma łatwych walców, jak ktoś nie umie tańczyć, to chyba lepiej wystąpić spontanicznie

[blondynka28]

Napisane przez mikoma

i.

Formalności z założeniem są bardzo proste, tylko pózniej lepiej mieć księgową, bo samemu to się można pogubić w podatkach i jeszcze sciągnąć na siebie kontrole skarbowe

Dlatego miedzy innymi myślę aby pojsc na studia z rachunkowości lub podyplomowe. Ale szczerze nawet po tych studiach nie wiem czy podjęłabym się prowadzenia księgowości. Do tego trzeba mieć praktykę, a sucha teoria nie wystarczy. Co do kontroli skarbowej mam znajomości w swoim urzędzie skarbowym. Byłam tam na stażu i pracowałam po stażu kilka mies. łącznie rok Tylko znajomości to nie wszystko.

[balewska]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;86000107]Z dwojga złego na pewno tak lepiej
Ja mam podobne doświadczenia niestety, może pracujemy w tej samej branży? Czyżby kosmetyka?
W każdym razie mi było ciężko znaleźć FAJNĄ pracę, a jak znalazłam to temat umowy ucichł... I tak sobie chodzę od kilku dni Poza tym u mnie umowa też na 100% na dwa lata, o nieokreślonej mogę zapomnieć. Strach zachorować i mieć za przeproszeniem sraczkę w tej pracy a co dopiero zajść w ciążę [/QUOTE]Tak kosmetyka, dokładnie stylizacja paznokci

Napisane przez mikoma

Na działalności musisz mieć co najmniej rok opłacanego ZUS, żeby dostać zasiłek macierzyński. A jeżeli nie będziesz opłacać zus od podwyższonej podstawy (czyli około 3000 zł miesięcznie przez rok), to zasiłku dostaniesz grosze. I trzeba się bardzo pilnować z płatnością, bo 1 dzień spóźnienia powoduje, że wypadasz z chorobowego i te 12 miesięcy się zeruje, musi być ciągłość. Także jak zarabiasz mało na działaności, to się nie opłaca. Jakbyś miała jakieś pytania w tym temacie, to pisz - ja już prawie 3 lata prowadzę działalność, więc te przepisy mam obcykana aż nadto

Dziewczyny, czy któraś z Was ma insulinooporność? Byłam dzisiaj u diabetologa i na 99% mam, tak jak podejrzewałam i szukam wsparcia

Na pewno się przydadzą Twoje porady z czasem pewnie założę własną działalność dopiero po ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kira_18]

Dobry wieczór
Ja dopiero co wróciłam z pracy. I jeszcze na koniec trafił mi się pacjent na skaling i piaskowanie. Moim skromnym zdaniem, w każdym zawodzie w którym wykonuje się np. jakiś zabieg na rzecz kogoś (klienta), powinien być procent. W końcu to nasza praca i nasz klient. A nie wykorzystywanie za marne grosze.
A druga sprawa odnośnie ciąży. Nie wiem czy wiecie ale jeśli ktoś nie pracuje, pracuje na umowę zlecenie, o dzieło itd czyli nie ma umowy o pracę (przez co nie ma z czego dostać macierzyńskiego), to przez rok przysługuje kosiniakowe w wysokości 1000zł co miesiąc, plus jednorazowe becikowe i dodatek za urodzenie dziecka (w sumie 2000zł). Ja wiem że to nie są mega duże kwoty, ale nie zostajecie z niczym na starcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kizdaM]

Ja też pracowałam jako kosmetyczka i powiem Wam, że chyba wszędzie jest pod górkę w tej branży :/ ja pracowałam ponad 2 lata, podpisując co miesiąc umowę zlecenie na 400 zł brutto i wszystko dostawałam pod stołem ... nie można się było doprosić o nic innego, a jak już usłyszałam propozycję umowy o pracę "ale nie będziesz zarabiała więcj niż 1600 zł" więc ostatecznie odeszłam z tamtej pracy no i jak wiecie zmieniłam totalnie branżę

Co do insulinooporności, mój Tż ma

[blondynka28]

Napisane przez balewska

Tak kosmetyka, dokładnie stylizacja paznokci. Na pewno się przydadzą Twoje porady z czasem pewnie założę własną działalność dopiero po ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W twojej sytuacji, gdzie umowa na 2 lata, po ciąży może nie przedłużyć Ci umowy. Jak umowa będzie kończyć sie po 3 mies. ciazy zostanie przedluzona do dni porodu, nabedziesz prawo do rocznego zasiłku macierzyńskiego. Pozniej zawsze możesz pomyśleć o swojej działalności.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez Kira_18

Dobry wieczór
Ja dopiero co wróciłam z pracy. I jeszcze na koniec trafił mi się pacjent na skaling i piaskowanie. Moim skromnym zdaniem, w każdym zawodzie w którym wykonuje się np. jakiś zabieg na rzecz kogoś (klienta), powinien być procent. W końcu to nasza praca i nasz klient. A nie wykorzystywanie za marne grosze.
A druga sprawa odnośnie ciąży. Nie wiem czy wiecie ale jeśli ktoś nie pracuje, pracuje na umowę zlecenie, o dzieło itd czyli nie ma umowy o pracę (przez co nie ma z czego dostać macierzyńskiego), to przez rok przysługuje kosiniakowe w wysokości 1000zł co miesiąc, plus jednorazowe becikowe i dodatek za urodzenie dziecka (w sumie 2000zł). Ja wiem że to nie są mega duże kwoty, ale nie zostajecie z niczym na starcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wiem o tym. Plus na urlopie wychowawczym jest się pracownikiem, urlop jest bezpłatny. W praktyce tak jakbyśmy nie mialy dochodu, przez co można dostać 500+ jak pozwolą dochody rodziny, zasiłek wychowawczy 400 zl, rodzinne na dziecko. Razem 1000 zł mies. Moja koleżanka tak bierze.

[Kira_18]

Napisane przez blondynka28

W twojej sytuacji, gdzie umowa na 2 lata, po ciąży może nie przedłużyć Ci umowy. Jak umowa będzie kończyć sie po 3 mies. ciazy zostanie przedluzona do dni porodu, nabedziesz prawo do rocznego zasiłku macierzyńskiego. Pozniej zawsze możesz pomyśleć o swojej działalności.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------



Ja wiem o tym. Plus na urlopie wychowawczym jest się pracownikiem, urlop jest bezpłatny. W praktyce tak jakbyśmy nie mialy dochodu, przez co można dostać 500+ jak pozwolą dochody rodziny, zasiłek wychowawczy 400 zl, rodzinne na dziecko. Razem 1000 zł mies. Moja koleżanka tak bierze.

Wiem że teraz wychowawczy skrócili. Ja mogłam być na wychowawczym do 4 roku życia dziecka. Ale niestety, zakład pracy w którym pracowałam splajtował, a ja z dnia na dzień zostałam bez jakichkolwiek pieniędzy (nie było wtedy 500+) puściłam dziecko do przedszkola w wieku 2,5 lat. Nie miałam wyjścia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez kizdaM

Ja też pracowałam jako kosmetyczka i powiem Wam, że chyba wszędzie jest pod górkę w tej branży :/ ja pracowałam ponad 2 lata, podpisując co miesiąc umowę zlecenie na 400 zł brutto i wszystko dostawałam pod stołem ... nie można się było doprosić o nic innego, a jak już usłyszałam propozycję umowy o pracę "ale nie będziesz zarabiała więcj niż 1600 zł" więc ostatecznie odeszłam z tamtej pracy no i jak wiecie zmieniłam totalnie branżę

Na co zmieniłaś?
Ja jak już będę planować ciążę to też uciekam z tego syfu... Myślę o korpo jakimś, bo tam przynajmniej umowa normalna.

[kizdaM]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;86000485]Na co zmieniłaś?
Ja jak już będę planować ciążę to też uciekam z tego syfu... Myślę o korpo jakimś, bo tam przynajmniej umowa normalna.[/QUOTE]

Zostalam groomerem
Ale warunki też są słabe miałam dostać umowę o pracę, a dostałam zlecenie, niby o pracę mam dostać od stycznia, zobaczymy
Zależało mi na umowie o pracę, bo tez po ślubie chcieliśmy się starać od razu o dziecko, ale na takich warunkach to i tak o kant potrzeć

[mariamarysienka]

Napisane przez balewska

Blondynka na starcie zawsze jest gorzej, wiem to po sobie, ja jeszcze w salonie umowy nie mam... ogólnie załamka lekka no bo jednak slabe pieniądze, aż mi się odzywać na forum czasem nie chce. Ale musi być lepiej w końcu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Będzie dobrze Masz duży talent i nie będziesz miała problemów, żeby zbudować swoją bazę klientek. Teraz paznokcie są szalenie popularne, a wbrew pozorom ciężko o kogoś, kto robi je dobrze. Ja mam teraz babkę, z której jestem zadowolona, ale wcześniej od jednej mi się hybrydy w ogóle nie trzymały, a druga znowuż bardzo agresywnie zdejmowała bazę przez co osłabiła mi paznokcie

Napisane przez mikoma

Na działalności musisz mieć co najmniej rok opłacanego ZUS, żeby dostać zasiłek macierzyński. A jeżeli nie będziesz opłacać zus od podwyższonej podstawy (czyli około 3000 zł miesięcznie przez rok), to zasiłku dostaniesz grosze. I trzeba się bardzo pilnować z płatnością, bo 1 dzień spóźnienia powoduje, że wypadasz z chorobowego i te 12 miesięcy się zeruje, musi być ciągłość. Także jak zarabiasz mało na działaności, to się nie opłaca. Jakbyś miała jakieś pytania w tym temacie, to pisz - ja już prawie 3 lata prowadzę działalność, więc te przepisy mam obcykana aż nadto

Dziewczyny, czy któraś z Was ma insulinooporność? Byłam dzisiaj u diabetologa i na 99% mam, tak jak podejrzewałam i szukam wsparcia

Dobre rady, ja zapewne będę na działalności, jak większość dentystów

Boże, współczuję Ja niestety mam IO i jest to mój największy życiowy koszmar. Jeśli chcesz to napisz priv, mogę Ci coś opowiedzieć o tym

Napisane przez Kira_18

Dobry wieczór
Ja dopiero co wróciłam z pracy. I jeszcze na koniec trafił mi się pacjent na skaling i piaskowanie. Moim skromnym zdaniem, w każdym zawodzie w którym wykonuje się np. jakiś zabieg na rzecz kogoś (klienta), powinien być procent. W końcu to nasza praca i nasz klient. A nie wykorzystywanie za marne grosze.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie I to jeszcze dobry procent, bo nawet u nas słyszałam o przypadkach, gdzie dawali tylko 20
Ja dzisiaj miałam podobnie. Zostało mi pół godziny do końca i trafiło się kanałowe. Co gorsza, wszystko poszło tak mega wspaniale, wypełniało się jak marzenie, a endometr mnie oszukał i niedopełniłam Ale wydaje się, że kanał był zobliterowany na końcu, bo nawet na rtg nie było widać otworu wierzchołkowego. Jak smutno było potem wywalać tą idealnie skondensowaną gutaperkę

[n0emi]

Balewska w przyszłości możesz pomyśleć żeby wynajmować z kimś lokal na pewno wyjdzie taniej niż tylko własny interes. Często widuje w salonach kosmetycznych albo fryzjerskich dodatkowo panią od paznokci i często po prostu podnajmuje jeden pokój. A dodatkowo napędza się sobie nawzajem klientów.
A tak serio to myślałam, że płacą co jakiś procent za klientów. Ale może faktycznie chcą Cię dobrze przeszkolić i będzie co raz lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamarysienka]

Napisane przez n0emi

Balewska w przyszłości możesz pomyśleć żeby wynajmować z kimś lokal na pewno wyjdzie taniej niż tylko własny interes. Często widuje w salonach kosmetycznych albo fryzjerskich dodatkowo panią od paznokci i często po prostu podnajmuje jeden pokój. A dodatkowo napędza się sobie nawzajem klientów.
A tak serio to myślałam, że płacą co jakiś procent za klientów. Ale może faktycznie chcą Cię dobrze przeszkolić i będzie co raz lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie Moja koleżanka niedawno w Opolu tak zrobiła, że wynajęła sobie kącik u fryzjerki i obu to wyszło na dobre

[n0emi]

A co do pracy to też ciągle rozkminiam co zrobic i też jestem w średniej sytuacji. Nie chcę za długo po ślubie czekać z dzieckiem. A jak wrócimy do pl to nie wiem co zrobię, bo 3 lat do umowy na czas nieokreślony nie mam czasu czekać. I albo odłożymy kasę na dziecko albo zajde w ciążę tutaj...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Szoszoszo]

Napisane przez mikoma

Dziewczyny, czy któraś z Was ma insulinooporność? Byłam dzisiaj u diabetologa i na 99% mam, tak jak podejrzewałam i szukam wsparcia

Ja też niestety mam insulinooporność, jak coś, to dawaj na priv

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez kizdaM

Zostalam groomerem
Ale warunki też są słabe miałam dostać umowę o pracę, a dostałam zlecenie, niby o pracę mam dostać od stycznia, zobaczymy
Zależało mi na umowie o pracę, bo tez po ślubie chcieliśmy się starać od razu o dziecko, ale na takich warunkach to i tak o kant potrzeć

Z deszczu pod rynnę

Wysłane z mojego LG-K500n przy użyciu Tapatalka