Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II

[lucaa_rules]

ja naprawde nie wiem na co czekam. zmarnowalam najlepsze lata na rozmnazanie!! pakuje manaty wracam do PL i hurtowo zaczynam reprodukcje!

[aer]

Przejrzałam w moim rodzinnym rejonie - żadnych faili jak dla mnie.

0 alkoholizmu, przeważają ludzie samotni, a jak rodziny wielodzietne to pogorszenie sytuacji życiowej nastąpiło w wyniku zdarzeń losowych.

[201604181004]

Syn Krystian ma wadę wzroku - astygmatyzm i jest pod kontrolą okulisty

astygmatyzm. przekichane. trzeba o tym wspomniec.

[20160901857]

Napisane przez GgochaA

Pani Agnieszka (33 l.) i Pan Robert (36 l.) wychowują siódemkę wspaniałych dzieci: Szymona (12 l.), Dominika (11 l.), Bartka (9 l.), Olę (7 l.), Patryka (3 l.), Hanię (2 l.) oraz dwumiesięcznego Mateusza.
Mimo że pan Robert jako stolarz zarabia 1700 zł miesięcznie, a rodzina otrzymuje zasiłki na dzieci (łącznie 1041 zł) i stypendia socjalne (380 zł), miesięczny dochód na członka rodziny wynosi zaledwie 287 zł. Mieszkanie jest urządzone skromnie. Wszyscy mają znoszone ubrania. Rodzicom trudno jest utrzymać tak dużą rodzinę i widać, że pieniędzy wystarcza zaledwie na bieżące potrzeby.
Rodzina mieszka w dwupokojowym mieszkaniu, w którym panuje atmosfera przyjaźni i miłości. Rodzeństwo jest bardzo zżyte. Pomagają sobie nawzajem. Rodzice są bardzo dumni ze swoich pociech, bo codziennie wypełniają rzetelnie swoje obowiązki szkolne i domowe. Dzięki temu Pani Agnieszka może zająć się opieką nad maleństwem, a Pan Robert wraca z pracy do domu wiedząc, że czeka na niego ciepły posiłek i miła domowa atmosfera.
Rodzina najbardziej potrzebuje żywności i środków czystości. Bardzo ucieszyliby się ze sprawnej kuchenki w miejsce zepsutej. Znacznie usprawniłoby to przygotowanie posiłków i umożliwiłoby upieczenia ciasta na święta.



Co tam że nie ma kasy, a oni nadal rozmnażają się jak króliki - grunt że jest ATMOSFERA.

To jest autentyczna manipulacja i robienie z ludzi idiotów. 287*9 daje mniej niz 1700+1041+380, ale oczywiście inteligentni wolontariusze musza odliczać wydatki na mieszkanie czym wprowadzają w błąd.

[lapida]

Napisane przez lucaa_rules

lapida normalnie siostro lecisz z koksem dzisiaj

po kilku dniach wolnego jutro wracam do pracy i w zwiazku z tym cierpię na bezsenność

Pani Izabela (42 l.) zajmuje pokój w wynajmowanym mieszkaniu razem z dwojgiem swoich dzieci: Moniką (16 l.) i Karolem (14 l.).
Drugi pokój zajmuje właściciel-alkoholik, który nie został włączony do projektu, jednak przyczynił się w istotny sposób do trudnej sytuacji rodziny, ponieważ podczas podpisywania umowy nie poinformował o długach, jakie wynikają z braku uiszczania regularnych opłat, a które rodzina przejęła w pewien sposób po podpisaniu umowy. Samotne wychowywanie spadło na Panią Izabelę w momencie, gdy jej mąż został zamknięty w zakładzie karnym, w którym będzie przebywał jeszcze 3 lata

nie kumam... wynajmuje mieszkanie, więc przejęła długi wlaściciela? :/

[a34]

Po odjęciu kosztów utrzymania mieszkania i wydatków na leki, pozostaje mu na 665 zł. Niestety, we wrześniu matka pana Krzysztofa pod pretekstem przechowania zabrała panu Krzysztofowi wszystkie dokumenty oraz kartę bankomatową. Od tego momentu pobiera za niego rentę i wypłaca mu po kilka złotych dziennie na przeżycie. Więc mimo dosyć wysokiego dochodu, fizycznie pan Krzysztof tych pieniędzy nie widzi.

WTF?! Nikt nie wpadł na to, żeby pójść na policję?! Nie wierzę.

[20160901857]

Napisane przez drabineczka

astygmatyzm. przekichane. trzeba o tym wspomniec.

Ooo wykryli mi to ostatnio - gdzie moja paczka?!

[201604130936]

Pani Grażyna (36 l.) wraz z mężem Robertem (38 l.) wychowują czwórkę wspaniałych dzieci: Dawida (15 l.), Julię (10 l.), Darię (5 l.) oraz Adriana (2 l.).
Ich największym zmartwieniem jest brak stałego dochodu oraz brak pomocy ze strony rodziny. Trzy lata temu pan Robert musiał wrócić z zagranicy i porzucić pracę kiedy jego starsza córka zachorowała. Zajął się wtedy opieką nad dziećmi kiedy żona spędzała czas w szpitalu z dziewczynką. Choć był to krótki okres nie mógł już wrócić do pracy. Pan Robert od tamtego czasu utrzymuje rodzinę tylko z prac dorywczych, ponieważ w okolicy ciężko jest znaleźć stałe zatrudnienie. Obecnie mężczyzna został wysłany na kursy z GOPSu zatem dochód otrzymuje tylko ze sprzedaży złomu wydobywanego z pola, który pozwoliła mu wykopywać sąsiadka, gdyż dla niej jest już stary i bezużyteczny. Z tego tytułu zarobi miesięcznie ok. 1000 zł, dodatkowo budżet rodziny wspierają zasiłki rodzinne (395 zł) oraz dodatek z tytułu wychowywania dziecka w rodzinie wielodzietnej (160 zł). Mimo tak niewielkich dochodów (217 zł na osobę po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania) rodzina stara się jakoś przeżyć i przygotować do zbliżającej się zimy.
Rodzina od roku mieszka w domu bez łazienki na obrzeżach wsi gdzie nie ma doprowadzonej bieżącej wody. Pan Robert stara się jak może. By zarobić na utrzymanie rodziny i polepszenie warunków mieszkaniowych podejmuje się wszelkich prac dorywczych. Aktualnie jest na etapie dobudowywania pomieszczenia na łazienkę i niedawno wyprosił podłączenie wody, na co musi jeszcze poczekać. I choć jest im trudno, nie poddają się, jak mówi pani Grażyna, do życia popycha ich miłość, wsparcie i zgodna rodzina.

To żona musiała w szpitalu dobrze pobalowac

[aer]

Pan Alfred (69 l.) mieszka samotnie.
Został sam po śmierci rodziców, którymi się opiekował. Mieszka w domu jednorodzinnym, w wyłączonym, małym pokoju. Pan Alfred od wielu lat cierpi na zaburzenia psychiczne, które sprawiły, że jest osamotniony. Z niewielkiej emerytury (850 zł), po odjęciu kosztów utrzymania i leków pozostaje mu 400 zł miesięcznie.
Mimo samotności i trudnej sytuacji mieszkaniowej oraz finansowej nie poddaje się. W związku z tym, że rodzina, chce go sprzedać, mężczyzna stara się o przydział mieszkania. Uczęszcza na terapię i zajęcia w Domu Dziennego Pobytu. Pan Alfred stara się radzić sobie najlepiej jak potrafi. Jest dumny, że opiekował się rodzicami oraz cieszy go obserwowanie ogrodu podczas zmieniających się pór roku.
Pan Alfred najbardziej potrzebuje żywności, która pozwoliłaby zabezpieczyć go i odciążyć finansowo. W związku z nadchodzącą zimą i kiepskim stanem posiadanej odzieży potrzebne by mu były nowa kurtka i buty, za które będzie bardzo wdzięczny.

WTF? Handel ludźmi?
Koleżanka podesłała -.-

[mikia20]

Pani Amanda (36 l.) i Pan Tomasz (60 l.) wychowują ośmioro dzieci: bliźniaczki Elwirę (11 l.) i Annę (11 l.) oraz Karolinę (9 l.), Krysię (8 l.), Marysię (7 l.), Martynkę (4 l.) oraz Michała (9 miesięcy).
Od początku, kiedy się poznali było im ciężko, gdyż nie posiadali, ani pracy ani dachu nad głową. Nie mieli żadnego wsparcia, gdyż Pani Amanda pochodzi z bardzo biednej, wielodzietnej rodziny, zaś Pan Tomasz zostawił dobytek swojego życia pierwszej żonie i synom. Na dochody rodziny składa się renta Pana Tomasza (350 zł), zasiłki socjalne (1184 zł) oraz zasiłek macierzyński Pani Amandy (950 zł). Niski dochód w przeliczeniu na członka rodziny (223 zł)sprawia, że jest im trudno powiązać koniec z końcem.Życie Pani Amandy i Pana Tomasza skupia się przede wszystkim na opiece nad liczna gromadką dzieci. Pani Amanda stara się podejmować prace dorywcze np. latem zbiera owoce. Pan Tomasz, mimo swojej choroby (uszkodzone stawy biodrowe) również stara się pozyskiwać prace dorywcze.
Rodzina najbardziej potrzebuje żywności, artykułów szkolnych oraz lodówki, gdyż stara już nie chłodzi i jedzenie szybko się psuje.

Aha.

[201607141620]

Pani Katarzyna (44 l.) mieszka z dwoma synami: starszym Angelem (21 l.) oraz młodszym Emilianem (19 l.).
Rodzina znajduje się w trudnej sytuacji. W lipcu br., pani Katarzyna straciła dwie bliskie osoby. Jedna z córek zginęła w wypadku, a dwa tygodnie później zmarła jej mama. We wrześniu bieżącego roku spłonęła cała kamienica, w której mieszkała pani Katarzyna z Angelem i Emilianem. Pomocy w tej sytuacji udzielili znajomi pani Katarzyny, ponieważ niewiele rzeczy udało się ocalić ze zniszczonego mieszkania. Przychody z pracy wszystkich członków rodziny oraz dopłat do mieszkania wynoszą 2820 zł. Po odliczeniu kosztów leczenia i wydatków na mieszkanie, dochód na jedną osobę wynosi niecałe 670 zł. Najmłodszy syn choruje na neuralgię nerwu trójdzielnego. Uniemożliwia mu to podjęcie wszystkich prac dorywczych, które znajduje. Rodzinie brakuje również środków finansowych dla Emiliana na wykonanie rezonansu magnetycznego. W najbliższym czasie z Gdyni wróci również córka pani Katarzyny, która chce pomóc najbliższym.

Dodam, że z reszty wynika, że mają już nowe mieszkanie.

[jesienny_lisc]

36 lat i 10 dzieci... Nie no padłam. Od 19 do 34 roku życia przez połowę czasu była w ciąży.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez GgochaA

"Niestety, pewnego dnia pana Adama spotkało nieszczęście: stracił prawo jazdy (warto podkreślić, że przyczyną jego utraty nie były powody z alkoholem) (...)
Kilka miesięcy temu całkowicie popsuła się pralka, którą pan Adam regularnie naprawiał. Wtenczas pani Monice udało się pożyczyć wysłużony, ale jeszcze działający sprzęt od swoich znajomych.

Już pomijając fakt beznadziejnego doboru rodzin - nie ma tam nikogo kto jest w stanie jakoś redagować te opisy?

Nooo, to jest jakies usprawiedliwienie

Napisane przez nouvelle90

"8 osobowa rodzina ucieszyła sie gdy ojciec alkoholik zaginął. Niestety 3 lata temu "cudem" odnalazł sie"

Bożesz ty moj, takie cudy!

[201604181004]

Najmłodszy syn Jasiu uczęszcza do żłobka, w którym zatrudniona jest jego mama- Pani Katarzyna, przez co pobyt tam nie jest dla niego stresujący, a Pani Katarzyna cieszy się, że ma na co dzień przy sobie najmłodszego synka.

kto to w ogóle pisze, co to kogo obchodzi, jaki to ma związek XD

[aer]

Zablokowałyście stronę -.-

[lapida]

Napisane przez mikia20

Aha.

tylko to cię zdziwiło?
mnie rzuciło się w oczy: ona 36 lat, on 60..

Pani Julia (49 l.) oraz Pan Wacław (51 l.) wychowują pięcioro dzieci: Kasię (22 l.), Anię (19 l.), Agatę (17 l.), Pawła (14 l.) i Jacka (12 l.).
Przyczyną trudnej sytuacji rodziny są choroby, z którymi boryka się czworo członków rodziny, co uniemożliwia podjęcie pracy przez rodziców. Pani Julia choruje na schizofrenię, chorobę Scheuermanna, niedoczynność tarczycy, niewydolnosć nerek oraz cukrzycę. Kasia, Agata i Jacek chorują natomiast na dziecięce porazenie mózgowe, a dodatkowo Kasia jest leczona psychiatrycznie.

borze, jaka kumulacja...

zreszta, bardzo mądre i odpowiedzialne, robić kobiecie tak chorej piątkę dzieci..

[mikia20]

Pani Justyna (40 l.) i Pan Jan (42 l.) wychowują

: Szymona (21 l.), Annę (17 l.), Patrycję (16 l.), Wojciecha (15 l.), Aleksandrę (13 l.), Stanisława (11 l.), Marcina (8 l.), Michała (6 l.), Amelię (3 l.) i Mikołaja (2 l.).
Ciężka sytuacja rodziny związana jest z utrzymaniem 12 członków rodziny.Sytuację pogarsza zły stan zdrowia Pana Jana, który choruje na cukrzycę oraz syna Wojciecha (chłopiec cierpi na arytmie serca).

. Rodzina utrzymuje się z renty Pana Jana (1043 zł), zasiłków (3200 zł) oraz pensji Szymona (940 zł). Po opłaceniu rachunków dochód pozostający na jedną osobę to 386 zł.
Mimo ciężkiej sytuacji materialnej rodzina nie poddaje się i stara się jak może poprawić swoje warunki. Prowadzą małe gospodarstwo rolne, a najstarszy syn Szymon obecnie jest na stażu. Pani Justyna i Pan Jan najbardziej dumni są z dzieci, które dobrze się uczą, nie sprawiają problemów, są dobrze wychowane. Pani Justyna z uśmiechem mówi "

Najważniejsze potrzeby rodziny to środki czystości i żywność. Pani Justyna prosi również o pościel z powodu niewystarczającej ilości.

No jest się czym chwalić.

[groszek_36]

To ja dorzucę coś od siebie...

Pani Paulina (37 l.) wychowuje samotnie szóstkę dzieci: Macieja (17 l.), Marlenę (15 l.), Magdę (13 l.), Jagodę (9 l.), Krzysia (5 l.) i Tomka (3 l.).
....
Po opłaceniu rachunków za czynsz i media oraz wydatków na leki, rodzinie zostaje na jedną osobę 440 zł na miesiąc.

7*440zł=3080zł!!!!
I ja chciałam żeby mnie wzięli do szlachetnej paczki.... chyba już wiem dlaczego mnie do niej nie zgłoszono.... bo gdzie ja się mogę równać z takimi bogaczami.... A z drugiej stron jak ludziom nie wstyd?

[201604181004]

ej mam nadzieje ze nie wklejalyscie sosnowca bo otwieram i chec miec niespodzianke XD

[20160901857]

Napisane przez drabineczka

ej mam nadzieje ze nie wklejalyscie sosnowca bo otwieram i chec miec niespodzianke XD

Ja bombarduje lubelskie na razie

[GgochaA]

Napisane przez drabineczka

ej mam nadzieje ze nie wklejalyscie sosnowca bo otwieram i chec miec niespodzianke XD

Nie, ale był już Bytom.

[Cherry Blossom Girl]

Skoncentrowałam się na wrzucaniu kwiatków, ale muszę obiektywnie stwierdzić, że przeważają opisy rodzin rzeczywiście pokrzywdzonych przez los, z licznymi chorobami (trafiłam nawet na bezdzietne, dość młode, schorowane małżeństwo które i tak pracuje), takich gdzie nikt pracy się nie boi, radzą sobie jak mogą i nie chcą przy tym plejaka.

[201604181004]

przelece i zaraz na radom

[mm444]

Treść usunięta

[201604130936]

Pani Barbara (35 l.) jest dzielną kobietą, samotnie wychowującą czwórkę dzieci: Huberta (15 l.), Krystiana (13 l.), Igę (9 l.) i Zuzię (5 l.).
Pani Barbara po śmierci swego męża, 6 lat temu, samotnie wychowuje swe pociechy. Pracuje na pełny etat. Codziennie musi dojeżdżać do pracy, a mając poranną zmianę jest zmuszona budzić swe najmłodsze pociechy o 4 rano, aby je ubrać i uczesać do szkoły. W takich sytuacjach rodzinę wspierają siostry pani Barbary, które dopilnowują dzieci przed pójściem do szkoły, aby zjadły śniadanie i niczego nie zapomniały. Rodzina mieszkająca w dwupokojowym mieszkaniu z kuchnią i łazienką utrzymuje się głównie z niewielkiej pensji pani Barbary oraz zasiłku rodzinnego i stałego, co daje w sumie 2204 zł. Po odliczeniu rachunków (565 zł) pozostaje rodzinie na życie 328 zł w przeliczeniu na jedną osobę.
Pani Barbara stara się by jej dzieciom niczego nie brakowało, dlatego też była zmuszona do zaciągnięcia kredytu by zakupić dzieciom książki i przybory szkolne. Borykanie się ze spłacaniem go oraz trudy codzienności nie załamują jej. Zawsze znajdzie czas by obejrzeć z dziećmi bajkę, pobawić się czy też udać się rowerami, z najstarszą córką, która w maju będzie obchodzić Komunię Świętą, do kościoła oddalonego od ich domu o 4 km.

przydatne info, dzieny

[201604181004]

jako osoba przechodzaca przez procedure zakupu mieszkania na kredyt

Sam wywalczył mieszkanie komunalne, które było w stanie surowym; aktualnie je remontuje.

spadam pod stół czytając że ktoś sobie komunalne wywalczył XD

[mikia20]

Ja znów widzę bardzo duży rozrzut w "jakości" ogłoszeń, sposobie ich pisania oraz zakwalifikowanych rodzin. A patrzę na to samo województwo. Jedno miejsce - opisy sensowne i konkretne, losowe wypadki, niepełnosprawność, samotność. A w innych rumiane buzie, cztery pokolenia w jednej chacie, 17latki w ciąży i cudowna domowa atmosfera.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez harleyka

Pani Barbara (35 l.) jest dzielną kobietą, samotnie wychowującą czwórkę dzieci: Huberta (15 l.), Krystiana (13 l.), Igę (9 l.) i Zuzię (5 l.).
Pani Barbara po śmierci swego męża, 6 lat temu, samotnie wychowuje swe pociechy. Pracuje na pełny etat. Codziennie musi dojeżdżać do pracy, a mając poranną zmianę jest zmuszona budzić swe najmłodsze pociechy o 4 rano, aby je ubrać i uczesać do szkoły. W takich sytuacjach rodzinę wspierają siostry pani Barbary, które dopilnowują dzieci przed pójściem do szkoły, aby zjadły śniadanie i niczego nie zapomniały. Rodzina mieszkająca w dwupokojowym mieszkaniu z kuchnią i łazienką utrzymuje się głównie z niewielkiej pensji pani Barbary oraz zasiłku rodzinnego i stałego, co daje w sumie 2204 zł. Po odliczeniu rachunków (565 zł) pozostaje rodzinie na życie 328 zł w przeliczeniu na jedną osobę.
Pani Barbara stara się by jej dzieciom niczego nie brakowało, dlatego też była zmuszona do zaciągnięcia kredytu by zakupić dzieciom książki i przybory szkolne. Borykanie się ze spłacaniem go oraz trudy codzienności nie załamują jej. Zawsze znajdzie czas by obejrzeć z dziećmi bajkę, pobawić się czy też udać się rowerami, z najstarszą córką, która w maju będzie obchodzić Komunię Świętą, do kościoła oddalonego od ich domu o 4 km.

przydatne info, dzieny

A co sie dziwisz, moze samochodu potrzebuja, zeby dojechać

[mikia20]

Napisane przez drabineczka

jako osoba przechodzaca przez procedure zakupu mieszkania na kredyt

spadam pod stół czytając że ktoś sobie komunalne wywalczył XD

Ktoś będzie miał mieszkanie komunalne i jeszcze mu paczkę dorzucą na święta, a Tobie zostaje całowanie banku po klamkach, że byli łaskawi kredyt dać XD

[201604181004]

Z wielką nieśmiałością rodzice opowiadali o swojej sytuacji i ewentualnych potrzebach, w których zawsze zwracali uwagę na swoje pociechy. Pytając: "co potrzebne byłoby dla Pani/Pana?" rodzice spuścili głowy w dół, nieśmiało mówiąc, że nic nie potrzebują i lepiej by dzieci coś otrzymały.

czasamio mam wrazenie ze czytam "nad niemnem"

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Będą oni również wdzięczni za spodnie dla córki Vanessy.

vanessa ma 20 lat XD

chyba bym umarla ze wstydu gdybym w wieku 20 lat prosila ludzi o spodnie XD

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez mikia20

Ktoś będzie miał mieszkanie komunalne i jeszcze mu paczkę dorzucą na święta, a Tobie zostaje całowanie banku po klamkach, że byli łaskawi kredyt dać XD

a najlepsze jest to ze pewnie i tak bedziemy sasaiadami XD

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Starsze córki bardzo dobrze się uczą - w przyszłości marzą, by iść na studia, zaś młodsi synowie to urocze szkraby, które wnoszą dużo radości w ich życie.

defaq