2021-01-14, 11:36 | #91 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 102
|
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-01-14, 11:39 | #92 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny
Moim zdaniem reakcja autorki byłaby całkowicie inna gdyby jej "narzeczony" oświadczył się od razu z pierścionkiem nawet tym nietrafionym. Tutaj mówimy o 3 latach czekania! Jakbym tyle musiała za czymś chodzić to na końcu też chciałabym żeby był idealny. Historie tutaj jak to któreś z wizażanek facet wręczył nie taki pierścionek moim zdaniem są bez porównania bo dostały go od razu bez zbędnego proszenia się. Ci faceci mieli dobre intencje ale się nie udało. Tutaj wygląda jakby facet najpierw czekał aż autorce się znudzi marudzenie o ten pierścionek a jak już wiedział ze ta nie odpuści to kupił byle co byleby było. Bardziej mógł znieważyć autorkę chyba tylko kupując jej pierścionek z takiej nadmorskiej maszyny gdzie za 2 zł wylatuje kulka z prezentem.
|
2021-01-14, 11:43 | #93 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny
|
2021-01-14, 12:11 | #94 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88434888]A ja nie chciałabym żadnego zaskoczenia w tak ważnej bądź co bądź decyzji życiowej, jak ślub z kimś, żeby facet sobie o tym nagle decydował. Dla mnie to coś, co ustala się wspólnie. W przeciwnym razie to wymuszanie na mnie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Dlatego też napisałam, że każdy oczekuje czegoś innego Cytat:
Co do pierścionka to co innego zasugerować komuś coś, zresztą bystry facet jak będzie chciał to sam trafi w gusta swojej wybranki, a co innego dać kompletną rozpiskę jak ten pierścionek ma wyglądać, jak dla mnie kojarzy się to poniekąd z wymuszaniem czegoś, tym bardziej jeśli temat pierścionka jak i zaręczyn nie był nigdy poruszany. |
|
2021-01-14, 18:23 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88431366]ja pier....
wspolczuje tym facetom dzisiaj nie rozumiem wogole tych cyrkow z piersionkiem chcialas jakiegos konkretnego trzeba bylo wyslac mu 3 linki z takim jaki ci sie podoba i kazac wybrac mu jeden z nich (i w ten sposob cie zaskoczyc) ja bym ☠☠☠la tym pierscionkiem i poszla w cholere gdybym byla tym facetem,zawraca dupe przez 5 lat a jak dostala to znowu niezadowolona zwiazek nedzny,nie umiecie ze soba rozmawiac ty niby zadowolona z tych zareczyn przyjelas i zamiast zastanawiac sie kiedy slub przez lata smecilas o pierscionku zeby kolezankom pokazac to nie o to chodzi w zareczynach jakbys nie wiedziala tylko o jakas deklaracje ze strony faceta ze chce z toba zycie spedzic ,twoje kolezanki i znajomi sa tu najmniej wazni w tej sytuacji i uwierz mi maja gleboko gdzies twoj pierscionek zafiksowalas sie na nie wlasciwej rzeczy tak bardzo ze przegapilas fakt ze juz od dawna wam nie po drodze i ten pierscionek niczego juz nie zmieni[/QUOTE] Zgadzam się w całej rozciągłości. Autorko, nakręciłaś jakąś wieloletnią dramę z czegoś, co tak naprawdę jest zwykłą pierdołą. Skoro Ci się oświadczył, trzeba było planować ślub i cieszyć się wspólnym życiem, a nie skupiać na biżuterii. Moja rada: patrz na życie bardziej pragmatycznie, a mniej romantycznie. A jeśli czegoś chcesz nie czekaj aż się samo stanie tylko bierz sprawy w swoje ręce. Naprawdę, dużo lepiej się tak żyje.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
2021-01-14, 19:07 | #96 | ||
BAN stały
|
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny
Autorka w pierwszym poscie napisala wyraznie i niejednokrotnie, z jakiego powodu ukrecila taka drame o pierscionek:
Cytat:
Cytat:
Pare lat meczyla kolesiowi doope, zeby miec sie czym pochwalic przed ludzmi i nie byc gorsza od kolezanek. Skoro to takie istotne, to nie wiem, moze mogla sama sobie kupic pierscionek jaki chciala, goscia poprosic o przelew i po problemie, wstydu przed kolezankami nie ma, zwiazek uratowany, atmosfera by tak nie skisla. Serio warto bylo z siebie robic taka desperatke i materialistke? Lekko zalosne. Ze koles sie nie popisal to inna sprawa, ale moze on po prostu nie przywiazuje wagi do takich ☠☠☠☠☠☠☠ (bo sorry, ale to jest ☠☠☠☠☠☠☠a) i ma do tego swiete prawo. Widocznie sie nie dobrali, bywa. |
||
2021-01-15, 03:05 | #97 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 147
|
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny
Cytat:
Ja jestem fanką po prostu podjęcia decyzji w rozmowie wspólnej i ewentualnie kupienia sobie jakichś upominków wzajemnie potem. Ale w życiu bym nie powiedziała facetowi, jaki chcę pierścionek. W sumie to nie chcę pierścionka, więc to już jakiś tam znak, że facet mnie nie zna albo coś ma nie po kolei w głowie. Jedyne co bym wybaczyła to pierścionek z czarnego złota (otrzymywanego metodą laserową), bo to znaczy, że doskonale wie, co lubię. A mówiąc "nie chcę pierścionka" mogłam nie wiedzieć o ich istnieniu. Ale jakby mi facet wyskoczył ze złotym pierścionkiem z wielkim diamentem, to bym go rzuciła na miejscu, bo to by znaczyło, że ma mnie w tyłku albo jest niedorozwinięty. ---------- Dopisano o 04:05 ---------- Poprzedni post napisano o 03:54 ---------- [1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88435033]Moim zdaniem reakcja autorki byłaby całkowicie inna gdyby jej "narzeczony" oświadczył się od razu z pierścionkiem nawet tym nietrafionym. Tutaj mówimy o 3 latach czekania! Jakbym tyle musiała za czymś chodzić to na końcu też chciałabym żeby był idealny. Historie tutaj jak to któreś z wizażanek facet wręczył nie taki pierścionek moim zdaniem są bez porównania bo dostały go od razu bez zbędnego proszenia się. Ci faceci mieli dobre intencje ale się nie udało. Tutaj wygląda jakby facet najpierw czekał aż autorce się znudzi marudzenie o ten pierścionek a jak już wiedział ze ta nie odpuści to kupił byle co byleby było. Bardziej mógł znieważyć autorkę chyba tylko kupując jej pierścionek z takiej nadmorskiej maszyny gdzie za 2 zł wylatuje kulka z prezentem.[/QUOTE] Znaczy oni oboje są bardzo ciężcy. Ona truje doopę, a on ma jej gust absolutnie gdzieś.
Gdybym chciała pierścionka i była na miejscu autorki, to bym pokazała konkretny pierścionek, albo 3, żeby jeden wybrał i tyle. I tak w tym już nie było niespodzianki i romantyzmu. Choć jeśli mnie zapytacie, to wzięcie dziewczyny z zaskoczenia do jubilera i oznajmienie jej "w sumie to przyjechaliśmy wybrać twój pierścionek zaręczynowy" to jest całkiem romantyczny scenariusz. I tak bym postąpiła na miejscy chłopaka. Udała, że idziemy do dobrej resteuracji (bo jeszcze były czynne po zaręczynach), więc niech się dziewczyna jakoś fajnie ubierze i bam, wybieraj co chcesz mała. A tutaj obupólne olewanie się i miałczenie. Dwoje dorosłych ludzi, a komunikacja i otwartość leży.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2021-01-15, 04:30 | #98 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny
Cytat:
No to chyba chłop widział jakie jego panna przymierza - czy raczej duże czy raczej małe: Cytat:
Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
||
2021-01-15, 05:30 | #99 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 147
|
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny
Cytat:
Co nie zmienia faktu, że oboje po prostu podeszli do tematu najgorzej jak się da, a ona nie jest lepsza.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2021-01-15, 07:00 | #100 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny
Cytat:
Chyba też nie byłabyś zadowolona, gdybyś powiedziała partnerowi, że chcesz, bo ja wiem, komplet bizuterii z bialych pereł na urodziny, a facet po 3 latach zwodzenia dałby Ci komplet z kolorowymi szkiełkami. Byłabyś szczęśliwa, z masz COKOLWIEK, bo przecież nie musiał, mogłaś sobie kupić sama itp czy czułabyś sie raczej olana i potraktowana bez szacunku? Jak Cię partner o coś prosi to też odwlekasz w czasie a potem dajesz mu coś, co mu nie odpowiada? Wątpię. No i nie oszukujmy się, w naszej kulturze jednak magiczny pierscionek zaręczynowy jest standardem. Autorka również podkreśliła autorowi, co jest dla niej ważne, w niektórych kwestiach poszła na ustępstwa a facet pierdnął jej jakimś bublem i zadowolony. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-01-15, 09:13 | #101 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
,,wyszarpane,, zaręczyny
Zly wątek
|
2021-01-15, 10:50 | #102 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 148
|
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny
To nie o pierścionek chodzi.
Byłam w tym punkcie i było mi tak samo przykro po jakimś prezencie od mojego eks. Też się czułam głupio z tego powodu. Nie pierścionek jest problemem, jesteś rozgoryczona z innego powodu. Chyba czujesz co się święci. |
2021-01-15, 17:23 | #103 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny
Tu w ogóle nie ma sensu się rozpisywać.
To troll jakiś. Konto z jednym postem. |
2021-01-15, 18:19 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 147
|
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88437015]Ja tam mam wrażenie, że ona właśnie była bardzo wyrozumiała. Wyraźnie powiedziała, czego oczekuje. Prościej się nie dało.
Chyba też nie byłabyś zadowolona, gdybyś powiedziała partnerowi, że chcesz, bo ja wiem, komplet bizuterii z bialych pereł na urodziny, a facet po 3 latach zwodzenia dałby Ci komplet z kolorowymi szkiełkami. Byłabyś szczęśliwa, z masz COKOLWIEK, bo przecież nie musiał, mogłaś sobie kupić sama itp czy czułabyś sie raczej olana i potraktowana bez szacunku? Jak Cię partner o coś prosi to też odwlekasz w czasie a potem dajesz mu coś, co mu nie odpowiada? Wątpię. No i nie oszukujmy się, w naszej kulturze jednak magiczny pierscionek zaręczynowy jest standardem. Autorka również podkreśliła autorowi, co jest dla niej ważne, w niektórych kwestiach poszła na ustępstwa a facet pierdnął jej jakimś bublem i zadowolony. [/QUOTE] Wciąż mam wrażenie, że nikt nie czyta moich wypowiedzi w tym wątku. Ja bym mu dała tydzień, jeśli bym chciała komplet biżuterii. Pokazałabym mu palcem jeden konkretny i albo ma sensowne wytłumaczenie dlaczego go nie dostanę (nie stać mnie jest dla mnie sensownym wytłumaczeniem), to bym z kimś takim się nie bujała. I tu widzę winę autorki. Bo ja bym 3 lata nie truła tyłka, tylko bym podziękowała za znajomość. Ja nie jestem tego typu osobą i nie mogę sobie wyobrazić siebie tak strasznie chcącej jakiś konkretny prezent, że mnie boli, że go nie mam. No ale jakbym z jakiegoś powodu tak odczuwała, to na pewno nie miałczałabym mu nad głową trzy lata, bo to jest zero respektu do siebie, a szanse powodzenia maleją wprost proporcjonalne do długości miałczenia. Jakbym się zaręczyła i nie miała pierścionka, to dla mnie bomba, nie robimy sobie upominków, dzięki, gitara. Ale jakbym ten pierścionek chciała, to dla mnie jest totalnym brakiem szacunku, żeby partner mi go nie kupił, kiedy wie, że mi na nim zależy, zwłaszcza jeśli nie podałam budżetu, czyli może być jakikolwiek prosty pierścionek. W zamian oczywiście dostałby coś ode mnie, ale to już jest inna historia.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:36.