Forumowe mody - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-12-09, 19:59   #91
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Forumowe mody

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;10025911]Nie to było moim zamiarem , przeciwnie chciałam jakoś zagaić rozmowę[/quote]
Wiem
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 20:01   #92
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Forumowe mody

Myślałam, że po ostatnim zainteresowaniu Wenge to będzie nowy forumowy hit. Ale obecnie to chyba króluje BC
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 20:40   #93
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: Forumowe mody

Pięknooka Przedżabko, uważnie i z zainteresowaniem przeczytałam Twój post i chociaż nie ze wszystkim się zgadzam, to nie będę polemizować, bo podobnie jak dla Koty, również dla mnie to zbyt patetyczne rejony
ale moja sympatia dla Ciebie znowu wzrosła i tak, jak rzadko pozwalam sobie na publiczne pocałunki zwłaszcza z zielonymi i ogoniastymi istotkami, to tym razem się nie wywiniesz

Edytowane przez taka taka
Czas edycji: 2008-12-09 o 20:45 Powód: straszny błąd ortograficzny
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 20:51   #94
Kattarina
Zakorzenienie
 
Avatar Kattarina
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 827
Dot.: Forumowe mody

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;10024833]Kattarino, byłoby mi łatwiej odpowiedzieć, gdybym wiedziała, czego w mojej wypowiedzi nie rozumiesz? Czy jest ona dla Ciebie niezrozumiała w całości, czy tylko w części , a jeśli tak , to w której.

Katt, piszesz, że nie do mnie pijesz i ja Ci wierzę, ale skoro poruszyłaś kwestię snobowania się i silenia się na oryginała, to podejmę temat i dorzucę swoje trzy grosze

Wszelki wysiłek związany z kreowaniem się na kogoś oryginalnego, czy przeciwnie zwyczajnego według przyjętych ogólnie norm jest dla mnie zbyt ciężki do udźwignięcia, bo ja wysilać się za bardzo nie lubię. Energię pragnę wkładać w coś, co ma jakiś sens i znaczenie. W pracę, w przyjaźń, miłość, dbanie o bliskich, o swoje zdrowie etc. W moim życiu było tak, że jedni uważali mnie za zbyt oryginalną, a inni za zbyt „prostą”. Zdążyłam się do tego przyzwyczaić, że część spotkanych przeze mnie osób będzie mnie akceptować taką, jaka jestem, a inni nie. I nie mam z tym problemu. Nie odczuwam potrzeby, aby lubili i rozumieli mnie wszyscy. Nie jestem typem kameleona społecznego, który musi dostosowywać się do każdego towarzystwa, w którym obecnie przebywa. Pod pojęciem indywidualizmu rozumiem nie oryginalność, lecz lojalność wobec siebie samego.
Moje poczucie wartości nie legnie w gruzach, dlatego, że ktoś na forum, czy w życiu zarzuci mi snobizm lub przeciwnie mało wysublimowany gust, ponieważ ono opiera się na innych fundamentach niż przedmioty. Swojej tożsamości nie buduję na kupowaniu rzeczy ( w tym perfum) choćby nawet posiadały one wielką wartość artystyczną, czy materialną.

W perfumach, tak jak i w filmach, muzyce, literaturze i w ogóle w sztuce, szukam emocji, „czystych emocji” i prawdy. Jeśli oglądam film, czy słucham jakiegoś utworu zwykle nie wystarcza mi, aby było miło, to dla mnie za mało. Taki ze mnie typ zachłanny na silne, a przede wszystkim prawdziwe uczucia. Jeśli stwierdzę, że muzyka, obraz, czy kompozycja zapachowa mi ich nie dostarczają, rezygnuję ze słuchania, oglądania, czy pachnienia. Naturalnie nie widzę problemu, jeśli ktoś podchodzi do tych spraw odmiennie. Jest we mnie przyzwolenie dla inności drugiego człowieka.

Dziwią mnie te wszystkie głosy świętego oburzenia, gdy jakaś osoba napisze krytyczną recenzje o perfumach, które ktoś inny darzy wielkim uznaniem. No, bo jak to „ja” dostrzegłam w nich piękno, a „ty” nie. Moja odpowiedź brzmiałaby, bo „ja”, to nie „ty”, bo ludzie się różnią. To,że uważam jakąś kompozycje za niewartą uwagi, mojej uwagi nie oznacza,że uderzam w osobę, która te perfumy nosi.
Śmieszą mnie te wszystkie zarzuty stawiane osobom, które poszukują swoich zapachowych miłości w tzw. niszy. Te oskarżenia wypowiadane wprost lub w bardziej zawoalowanej formie o silenie się na oryginalność, o stawianie się ponad tymi, którzy szukają „tylko” w Sephorach, czy Douglasach. Ale jednocześnie drążnią mnie wypowiedzi wielkich „znawców niszy”, gdy w sposób pogardliwy wypowiadają się o miłośniczkach dajmy na to „ różowych eskadek” i innych popularnych perfum. Owo poniżanie innych świadczy moim zdaniem o tym, że to ich „znawstwo” nie weszło im jeszcze dobrze w krew, a przede wszystkim o tym, że ta „oryginalność” nie idzie w parze z kulturą osobistą.

Oczywiście lubię polemikę, ale jeśli dochodzi do zagorzałej wymiany zdań tak na poważnie, to czuję, że zaczyna mnie to drażnić. Zwyczajnie trudno jest mi pojąć te wszystkie ostre kłótnie forumowe, do których czasami dochodzi na perfumach i nie tylko. Wszystkie one dotyczą właściwie tego samego problemu, który można by streścić w jednym zdaniu:, „ dlaczego „ty „ jesteś inny „ niż „ja”, dlaczego widzisz, odczuwasz to inaczej”. Czy naprawdę trzeba tłumaczyć dorosłym osobom, że ludzie się różnią, że inaczej odbierają zapachy, że inaczej piszą recenzje, że jedni wolą kolor czarny, a inni różowy, że jednym do szczęścia potrzeba 100 flakonów , a innym 10-ciu, że są tacy którzy kochają limitowane flakony z cyrkoniami, a inni wolą proste formy, że dzielą się na introwertyków i ekstrawertyków , czy wreszcie na prawdziwych oryginałów i tych normalnych?


Pisząc o perfumach, które nie pachną perfumami nie miałam na myśli kompozycji Brosiusa ( Demeter) , których zresztą nie znam.
Chodziło mi o kompozycje, które nie pachną drogeryjnie, jeśli wiesz, co mam na myśli. Lubię, w perfumach czuć prawdziwe, nie zaś syntetyczne nuty drewna, ambry, przypraw, itd. Takie są na przykład Piment Brulant,czy poznane przeze mnie ostatnio Safran Troublant. Sprawia mi ogromna radość testowanie takich kompozycji, w których prawie dotykam sproszkowanej papryki, czy nitek szafranu. I nie ma to dla mnie znaczenia gdzie kupiłam takie perfumy.

Poza tym jestem typem perfekcjonisty i cenię tylko dobrze wykonaną pracę. Jeśli już ktoś bierze się za tworzenie, czy to perfum, czy filmu, czy muzyki, niech będzie to coś, co warto poznać, nad czym warto się zastanowić, co pozostawi w nas jakiś ślad. Wszelką sztukę muszę pokochać, albo się z nią zaprzyjaźnić. Lubić to ja mogę drożdżówkę ze śliwkami;-))). Oczywiście rozumiem, że nie wszyscy muszą tak podchodzić do perfum, jak ja, ba wiem, że dla niektórych moje podejście będzie utożsamiane ze snobizmem. Trudno. Życie jest za krótkie, dlatego IMO szkoda czasu na ciągłe zastanawianie się nad tym, jak odbierają i interpretują nasze zachowania inni. Czy, aby wybierając zapachy niszowe, nie urazimy wielbicieli perfum z Douglasa i Sephory. Czy krytykując jakąś kompozycję uważaną za oryginalną , nie zdradzimy się, z tym ,że nie znamy się na prawdziwej sztuce.
Dobre wychowanie i bycie miłym jest ważne,ale prawda jest najważniejsza. Trzeba powiedzieć, co się myśli, choćby dla niektórych nasze słowa i poglądy były kontrowersyjne, choćby zarzucano nam niestworzone rzeczy. I właśnie wewnętrzna niezależność pomoże nam mówić to, w co wierzymy i spokojnym znoszeniu tego, że nie dla wszystkich będzie to warte uwagi, mądre, ba nawet zrozumiałe.[/QUOTE]
Kijanko czy ja powinnam cala Twoja wypowiedz odniesc bezposrednio do mnie, do mojej postawy na tym Forum? Pytam powaznie, poniewaz chcialabym uniknac nieporozumien.

Teraz moge jedynie napisac w swoim imieniu: ze nie, nie trzeba mi tlumaczyc, ze:
Cytat:
ludzie się różnią, że inaczej odbierają zapachy, że inaczej piszą recenzje, że jedni wolą kolor czarny, a inni różowy, że jednym do szczęścia potrzeba 100 flakonów , a innym 10-ciu, że są tacy którzy kochają limitowane flakony z cyrkoniami, a inni wolą proste formy, że dzielą się na introwertyków i ekstrawertyków , czy wreszcie na prawdziwych oryginałów i tych normalnych?
Licze sie z tym, ze moge sie mylic, ale zawsze myslalam, ze jestem osoba tolerancyjna, ceniaca sobie roznorodnosc, a wlasciwie nie, nie ceniaca, a przyjmujaca ja do wiadomosci, jako cos naturalnego, nie wymagajacego kontemplacji i zazwyczaj umiejetnie wczuwajaca sie w polozenie innych ludzi, nawet tych o pogladach/postawach skrajnie roznych od moich wlasnych. Czesto przez to angazuje sie w sytuacje, ktore nie dotycza mnie bezposrednio, ale czuje potrzebe wsparcia kogos, kto moze, (a ma do tego prawo) poczuc sie urazony, np. jakas opinia.

Nie bede wypowiadala sie juz na temat snobizmu- napisalam, ze nie chodzilo mi o Ciebie, przeciez tak naprawde nie znam Cie i nie potrafilabym nic konkretnego napisac o Tobie, Twojej postawie zyciowej ani nawet upodobaniach zapachowych.
Jednak nie zaprzeczysz, ze co pewien czas pojawia sie na Forum ktos, kto daje sie poznac jako osoba, ktora czuje sie lepsza od reszty, (konkrety? np. powracajacy jak zly szelag Twister).

Co do negatywnych wypowiedzi- nigdzie nie napisalam, ze wszystkim musi sie podobac to samo. Jednak widze wyrazna roznice miedzy napisaniem, ze jakies konkretne perfumy mi sie nie podobaja, albo nawet dobitnie: ze imo smierdza, a zawoalowanym, badz nie, podsumowaniem osob, ktorym sie taki "smrodek" podoba i go nosza. Dla mnie napisanie, ze np.Chanel 5 to "kocie siki", znacznie rozni sie w swym wydzwieku od stwierdzenia, ze to "zapach dla starych bab i tylko one, zapewne z racji uposledzonego zmyslu powonienia, sa w stanie z nim wytrzymac".

Czuje sie naprawde dziwnie, tlumaczac sie z czegos takiego, poniewaz takze dla mnie roznorodnosc jest rzecza oczywista, dokladnie taka, jak oddychanie.
(Nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek celowo urazila kogos dlatego, ze jest inny ode mnie, pod jakimkolwiek wzgledem.
Natomiast doskonale pamietam, ze to ja musialam tlumaczyc sie z moich wyborow, np. w kwestii tak subiektywnej jak wegetarianizm, przeznaczanie pieniedzy na zwierzeta czy posiadanie perfum i obdarzanie ich uczuciem.)

Edytowane przez Kattarina
Czas edycji: 2008-12-09 o 20:54
Kattarina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-10, 00:10   #95
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
Dot.: Forumowe mody

Cytat:
Napisane przez taka taka Pokaż wiadomość
Pięknooka Przedżabko, uważnie i z zainteresowaniem przeczytałam Twój post i chociaż nie ze wszystkim się zgadzam, to nie będę polemizować, bo podobnie jak dla Koty, również dla mnie to zbyt patetyczne rejony
ale moja sympatia dla Ciebie znowu wzrosła i tak, jak rzadko pozwalam sobie na publiczne pocałunki zwłaszcza z zielonymi i ogoniastymi istotkami, to tym razem się nie wywiniesz
Takula, wcale nie zamierzam się wywijać Nadstawiam policzki zielone do całowania



Cytat:
Napisane przez Kattarina Pokaż wiadomość
Kijanko czy ja powinnam cala Twoja wypowiedz odniesc bezposrednio do mnie, do mojej postawy na tym Forum? Pytam powaznie, poniewaz chcialabym uniknac nieporozumien.

Teraz moge jedynie napisac w swoim imieniu: ze nie, nie trzeba mi tlumaczyc, ze: Licze sie z tym, ze moge sie mylic, ale zawsze myslalam, ze jestem osoba tolerancyjna, ceniaca sobie roznorodnosc, a wlasciwie nie, nie ceniaca, a przyjmujaca ja do wiadomosci, jako cos naturalnego, nie wymagajacego kontemplacji i zazwyczaj umiejetnie wczuwajaca sie w polozenie innych ludzi, nawet tych o pogladach/postawach skrajnie roznych od moich wlasnych. Czesto przez to angazuje sie w sytuacje, ktore nie dotycza mnie bezposrednio, ale czuje potrzebe wsparcia kogos, kto moze, (a ma do tego prawo) poczuc sie urazony, np. jakas opinia.

Nie bede wypowiadala sie juz na temat snobizmu- napisalam, ze nie chodzilo mi o Ciebie, przeciez tak naprawde nie znam Cie i nie potrafilabym nic konkretnego napisac o Tobie, Twojej postawie zyciowej ani nawet upodobaniach zapachowych.
Jednak nie zaprzeczysz, ze co pewien czas pojawia sie na Forum ktos, kto daje sie poznac jako osoba, ktora czuje sie lepsza od reszty, (konkrety? np. powracajacy jak zly szelag Twister).

Co do negatywnych wypowiedzi- nigdzie nie napisalam, ze wszystkim musi sie podobac to samo. Jednak widze wyrazna roznice miedzy napisaniem, ze jakies konkretne perfumy mi sie nie podobaja, albo nawet dobitnie: ze imo smierdza, a zawoalowanym, badz nie, podsumowaniem osob, ktorym sie taki "smrodek" podoba i go nosza. Dla mnie napisanie, ze np.Chanel 5 to "kocie siki", znacznie rozni sie w swym wydzwieku od stwierdzenia, ze to "zapach dla starych bab i tylko one, zapewne z racji uposledzonego zmyslu powonienia, sa w stanie z nim wytrzymac".

Czuje sie naprawde dziwnie, tlumaczac sie z czegos takiego, poniewaz takze dla mnie roznorodnosc jest rzecza oczywista, dokladnie taka, jak oddychanie.
(Nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek celowo urazila kogos dlatego, ze jest inny ode mnie, pod jakimkolwiek wzgledem.
Natomiast doskonale pamietam, ze to ja musialam tlumaczyc sie z moich wyborow, np. w kwestii tak subiektywnej jak wegetarianizm, przeznaczanie pieniedzy na zwierzeta czy posiadanie perfum i obdarzanie ich uczuciem.)
Kattarino, napisałam już w swoim poprzednim poście, że wierzę, iż z tym snobizmem nie pijesz do mnie. Ale zwyczajnie miałam ochotę napisać o moich refleksjach i przemyśleniach dotyczących tego tematu. Chciałam wyrazić, co czuję, kiedy ktoś na forum zarzuca innym snobizm z powodu np. zamiłowania do niszy, gdyż nie raz i nie dwa czytałam takie wypowiedzi. Wydaje mi się, że dość dobitnie dałam również do zrozumienia, co myślę o osobach, które się wywyższają z racji swego znawstwa, czy jest ono prawdziwe, czy wyimaginowane. Swoje słowa kierowałam do ludzi z obu stron barykady, którzy poniżają innych, gdyż uważają,że tylko oni mają rację i że tylko ich podejście do różnych kwestii ( w tym perfumowych) jest właściwe. Nie podoba mi się również krytykowanie w recenzjach osób, które noszą dane perfumy, zamiast samej kreacji zapachowej. Co do tego w pełni się z Tobą zgadzam.

Katt, tak jak wspomniałam nie widzę powodu, dla którego miałabyś odnosić całą moją wypowiedź do siebie i swojej postawy na tym forum. Osobiście nie mam Ci nic do zarzucenia. Wydaja mi się , że dałam Ci również wiele razy do zrozumienia , iż żywię do Ciebie ogromną sympatię i bardzo Cię szanuję. Może powinnam to napisać na PW, ale co mi tam najwyżej zarzucą mi nadmierną wylewność i uczuciowość. Ja także czasami angażuje się w sytuacje, które dotyczą innych osób, a nie mają ze mną nic wspólnego. Gdyż trudno mi jest siedzieć cicho, gdy ktoś jest atakowany za to,że podchodzi do pewnych spraw inaczej niż osoba, która go krytykuje.

A że przy okazji napisałam kilka słów o sobie i byłam zbyt patetyczna, takie są niestety uroki forów internetowych;-))). Obiecuję poprawę.
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-10, 08:00   #96
Kattarina
Zakorzenienie
 
Avatar Kattarina
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 827
Dot.: Forumowe mody

Kijanko- pieknie dziekuje za wyjasnienie i nie ukrywam, ze kamien spadl mi z serca
Kattarina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-10, 16:21   #97
Anuschka
Wtajemniczenie
 
Avatar Anuschka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
Dot.: Forumowe mody

Kijanko, Ty wiesz, że mogłabym się podpisać pod prawie każdym zdaniem Twojej wczorajszej wypowiedzi w tym wątku, jednak kiedy przeczytałam poniższe zdanie:

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;10029395]
(...)
A że przy okazji napisałam kilka słów o sobie i byłam zbyt patetyczna, takie są niestety uroki forów internetowych;-))). Obiecuję poprawę.[/quote]
to myślałam, że zrobię salto do tyłu z przytupem, a potem pójdę się upić albo zrobię coś jeszcze gorszego ;-))

Efekt jest taki, że mogę prawie z pamięci recytować to, co napisałaś, a patosu nijak dojrzeć nie potrafię.
Patetyczne to są defilady na Placu Czerwonym w Moskwie z okazji 9 maja, niektóre amerykańskie filmy wojenne i przemówienia Fidela Castro. Parę innych rzeczy pewnie by się jeszcze znalazło. To ten rodzaj patosu, który absolutnie do mnie nie przemawia. Jednak w pewnych sytuacjach, w ograniczonym zakresie, tak od czasu do czasu ;-)) lubię sobie posłuchać Etiudy Rewolucyjnej Chopina albo słynnej Walkirii R. Wagnera - patos pełną gębą.

Więc jeśli to, co napisałaś było patetyczne to widzę dwie możliwości:
-albo ze mnie jest ostatni ćwok i powinnam czym prędzej uzupełnić braki w wykształceniu ze szczególnym uwzględnieniem pewnych definicji ;-))
- albo jestem tak samo patetyczna jak Ty ;-))

Chyba, że w tym konkretnym przypadku patos należy utożsamić ze szczerością. I tylko w tej sytuacji mogę przyznać Ci rację i napisać - tak Kijanko jesteś patetyczna, czyli szczera. Bo w to, że taka właśnie jesteś, nie wątpię ani przez ułamek sekundy.

Mam więc ogromną nadzieję, że tego co podkreśliłaś i pogrubiłaś, a ja zacytowałam nigdy nie zrealizujesz. Bo wtedy już nie będziesz moją Ciocią Kijanką, którą szanuję za - jak to napisałaś - lojalność wobec siebie, mądrość, prawdę, wrażliwość i zwyczajne, ludzkie ;-)) Kijankowe ciepło

Edytowane przez Anuschka
Czas edycji: 2008-12-10 o 16:26
Anuschka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-10, 16:35   #98
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
Dot.: Forumowe mody

Cytat:
Napisane przez Anuschka Pokaż wiadomość
Kijanko, Ty wiesz, że mogłabym się podpisać pod prawie każdym zdaniem Twojej wczorajszej wypowiedzi w tym wątku, jednak kiedy przeczytałam poniższe zdanie:



Chyba, że w tym konkretnym przypadku patos należy utożsamić ze szczerością. I tylko w tej sytuacji mogę przyznać Ci rację i napisać - tak Kijanko jesteś patetyczna, czyli szczera. Bo w to, że taka właśnie jesteś, nie wątpię ani przez ułamek sekundy.

Mam więc ogromną nadzieję, że tego co podkreśliłaś i pogrubiłaś, a ja zacytowałam nigdy nie zrealizujesz. Bo wtedy już nie będziesz moją Ciocią Kijanką, którą szanuję za - jak to napisałaś - lojalność wobec siebie, mądrość, prawdę, wrażliwość i zwyczajne, ludzkie ;-)) Kijankowe ciepło
Anuschko łezka mi się w oku zakręciła, jak to przeczytałam, choć ( zwłaszcza ostatni akapit), aż tak bardzo sentymentalna nie jestem z natury. Ale wzruszyłaś mnie ogromnie i rozwiałaś moje wątpliwości. Wiesz przecież ,że mam do Ciebie bezgraniczne zaufanie. Teraz nic wiecej napisać nie umiem. Dziękuję.
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-16, 14:51   #99
KomEwa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z gałęzi
Wiadomości: 858
Dot.: Forumowe mody

Bardzo podobały mi się posty Kattariny i Kijanki. Przeczytałam je tzw, "świeżym okiem" i na dobrą sprawę obie Pani mają niemal tożsame podejście do sprawy.

Pozwólcie, że i ja się wypowiem, łącząc główny temat wątku z wypowiedziami moim Znakomitych Poprzedniczek.

Istnieją mody forumowe. Od razu to zauważyłam, kiedy w lipcu tego roku pierwszy raz trafiłam na Wizaż. Modom tym nie ulegam, o czym zaświadczy moja kolekcja (kiedy wreszcie ją sfotografuję). A nie ulegam w tym sensie, że nie podobają mi się perfumy akurat będące na wizażowym topie, jeżeli mój nos mówi im "nie". I odwrotnie - uważam za piękne czasem takie zapachy, które w recenzjach zdobyły ledwie 3 gwiazdki lub nawet mniej. Ale czytam Wasze recenzje z przyjemnością i szacunkiem, jak zawsze, gdy wypowiadają się osoby, które wiedzą więcej ode mnie na dany temat.

Tak jak wymagam szacunku i odrobinę pokory od interlokutora, gdy ja wypowiadam się na temat, który jest moją specjalnością, a rozmówca nie ma o nim pojęcia, choć natarczywie prezentuje bardzo autorytatywne stanowisko (to zdanie to dygresja ogólna, niewiele mająca wspólnego z naszym forum).

Ale mody te mają na mnie wpływ, ponieważ pobudzają moją ciekawość i chęć poznania nowego zapachowego świata. Często kończy się na zakupie, ponieważ:
- perfum, które pragnęłabym poznać nie ma już w sklepach
- podniecenie jest wrogiem cierpliwości i czasem wybieram rozwiązanie głupsze, ale szybsze (zakup w ciemno) niż wymianka (zresztą to też w ciemno, tyle że barter), czy poproszenie o próbeczkę (z własnej inicjatywy nie mam śmiałości, choć teraz już wiem, że Wizażanki chętnie się dzielą bez proszenia, co jest zaraźliwe, bo i mnie się już zdarzyło coś komuś podesłać) /W tym miejscu nie mogę oprzeć się pokusie, żeby nie powiedzieć Wam, jak bardzo pokrzepiająca dla mojej nadszarpniętej wiary w Człowieka jest ta wizażowa idea dzielenia się/
- przyznaję, że oczekiwanie na perfumy zakupione w ciemno to adrenalina, która uzależnia.

Ale po zakupie bywa różnie: czasem muszę pozbyć się takiego nabytku, bo zupełnie mi nie odpowiada, choć to obiektywnie wspaniałość. I nie wstydzę się mojego gustu. Nie oceniam też cudzego. Na Wizażu czerpię przyjemność z bycia we wspólnocie, w ramach której czasem podzielam czyjś zachwyt, a czasem wprost przeciwnie.
Wiem i lubię to, że się różnimy. Chętnie słucham argumentów na poparcie każdego stanowiska (mam na myśli przede wszystkim perfumeryjne), bo to ciekawe i pouczające.

Nie opieram się też modom z przekory. Nie silę się na oryginalność. Sama się nie snobuję i u innych snobizmu nie lubię. Czasem (niezwykle rzadko) wydaje mi się, że w kimś skłonności takie dostrzegam, ale zaraz się karcę, bo nie mam przecież monopolu na to, żeby trafnie i prawdziwie ocenić czyjąś postawę.
Znacznie częściej jednak spotykam się z autentyczną wiedzą i wyrobieniem olfaktorycznym na bardzo wysokim poziomie, a więcej nawet - ze szczerą chęcią podzielenia się nimi. Wobec takich osób chylę czoła i z ogromną przyjemnością próbuję tego, co mi zarekomendują. I czasem nie podzielam ich fascynacji, a czasem z Ich pomocą i dzięki Nim - odkrywam coś cudownego.

Różnorodność. Nasza różnorodność jest najcenniejsza.






__________________
Sun Tzu prawie powiedział:
"Jeżeli przeciwnik jest jak ziemia - bądź jak powietrze.
Jeżeli przeciwnik jest jak ogień ......- sp....dalaj, bo z ogniem nie ma żartów!"
KomEwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-16, 16:32   #100
your Angel
czyli Endżi
 
Avatar your Angel
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
Dot.: Forumowe mody

Może ja trochę wyskoczę jak Filip z konopii, bo nie wykluczam, że w pewnym momencie mogłam trochę się pogubić w Waszych wypowiedziach

Jeśli łączyć modę ze snobizmem... Hm, nie jestem w tym temacie znawcą - tylko czasem podczytam conieco - ale snobizm łączy się przecież z pewną ostentacją w zachowaniu i intensywnie skalkulowanych wyborach wynikających z wyłapywaniem trendów i niebanalnych rozwiązań zanim się one spopularyzują (trendsetteryzm). Dziedziny snobowania są stałe i należy do nich również półka stylizacyjna (a więc i perfumy) i co ważne konkretne obiekty, na które lada moment wybuchnie bum są zbliżone pod każdą szerokością geograficzną - skutki globalizacji. Taka mniej więcej jest współczesna definicja. Odesłałabym do artykułu na ten temat, ale jak na złość zapomniałam gdzie o tym czytałam

A zauważcie, że chyba nie zdarzyło się - a jeśli się zdarzyło, to najwyraźniej mi umknęło - żeby jakiś zapach modny na naszym Forum był modny na jakąś większą, ogólnopolską czy światową skalę. Nasze forum to mikroświat więc w moim odczuciu pisanie o snobizmie nie za bardzo ma rację bytu. Coś na co w danym sezonie mamy zajawkę raczej nijak ma się do tego czym tak naprawdę aktualnie się snobuje w Tokio, Londynie, Kapsztadzie czy w Nowym Yorku. Snobizm to globalna zabawka.

Tak chciałam tylko napisać co mi przyszło na myśl Nasze forum nie jest pępkiem świata ani ośrodkiem kreowania obiektów do imponowania perfumami komukolwiek Jesteśmy wiekszą garstką koleżanek i kolegów o wspólnej pasji a nie grupą trzymającą władzę Do czego zmierzam to to, że to co jest modne na naszym podwórku wcale nim nie jest na podwórku snobów wyjadaczy. Jeśli dobrze pamiętam to perfumy, którymi aktualnie interesują się snoby to Odeur 53 i Odeur 71 CdG. Ale jeśli tylko zostanie przez nich zauważone, że jakaś większa liczba osób podchwyciła ten pomysł, albo robi się o tym za głośno natychmiast zmieniają "obiekt kultu"

Już tak nie komplikując z tym całym snobowaniem i pozostając przy tytułowej modzie... Moda to również kod uniwersalny, identyfikowany w większej części kultury współczesnego społeczeństwa tak samo. Raz jeszcze zadaję pytanie - czy nasza sezonowa moda na podforum Perfumy na forum wizaż.pl ma jakiekolwiek znaczenie w obliczu globalnym? Nie ma tego znaczenia nawet w obliczu Polski - my nie kreujemy mód i nie podkręcamy koniunktury na dany zapach.
__________________
pachnę
your Angel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-16, 18:15   #101
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
Dot.: Forumowe mody

KomEwo, kiedy czytam takie posty na forum, odczuwam ulgę i zadowolenie, ponieważ nie ma w nich „subtelnych” aluzji do prawdy (które zwykle doprowadzają mnie do szewskiej pasji ), nie ma też podwójnych komunikatów( czyli czegoś w rodzaju głaskania i kopania psa jednocześnie), nie ma śladu dyskryminacji innych, jest za to czytelne, nie pozostawiające żadnych wątpliwości przedstawienie własnego stanowiska. Twój post jest dowodem na to,że można wypowiedzieć się otwarcie i z klasą
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-09, 13:13   #102
street-spirit
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 276
Dot.: Forumowe mody

Uwielbiam forumowe mody Dzięki nim zwracam uwagę na zapachy, które wcześniej nie budziły mojego zainteresowania. Najświeższe przykłady: Addict i Hypnotic Poison Elixir. Addicta zawsze omijałam szerokim łukiem w Sephorze (nie wiedzieć dlaczego). Pod wpływem postów uzależnionych Wizażanek, zdecydowałam się na testowy psik w perfumerii, potem na odlewkę, a teraz w mojej szafce stoi setka.
HP nie lubię i gdyby nie komentarze na forum, w życiu nie sięgnęłabym po Elixir. Flaszka prędzej czy później będzie moja
Z drugiej strony, przetestowałam prawie wszystkie zachwalane (i nie tylko) tu zapachy L'Artisana i żaden nie leżał na mnie dobrze. Dzięki temu wiem, że raczej nie zostanę klientką tej firmy. Fascynujący wydaje mi się fakt, że te płaskie, nijakie zapachy, czasem wręcz ohydki (na mnie) mogą pachnieć pięknie (na kimś) i zapoczątkować 'modę'.

Myślę, że tzw. forumowe mody najczęściej dotyczą zapachów w jakiś sposób ciekawych, kontrowersyjnych, wywołujących emocje (pozytywne lub niekoniecznie). Dlatego są warte przetestowania - nawet jeśli nie skończy się na miłości.
__________________

Edytowane przez street-spirit
Czas edycji: 2009-01-09 o 13:15
street-spirit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-09, 16:35   #103
Mitsouko
Zadomowienie
 
Avatar Mitsouko
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 081
Dot.: Forumowe mody

Na mody jestem odporna, owczy pęd do czegokolwiek wzbudza we mnie, jak i pewnie w Was, reakcje alergiczne, dzięki jednak obserwacji falowania nastrojów wobec zapachów, czy wręcz nagłych wybuchów zbiorowego entuzjazmu, wiele świetnych poznałam ( przychodzą mi do głowy w tej chwili Perły) , bo chciałam się dowiedzieć, jak pachnie to co wywołuje adorację sporej grupy. Jednak motywem przewodnim odwiedzania forum, poza czystą przyjemnością obcowania z bratnimi , pachnącymi duszami i m.in. celem obserwowania forumowych "mód" jest nadzieja znalezienia swojego wonnego IDEAŁU. Swoją drogą, pewnie go nie ma, ale jak mawiał pewien filozof: "cel jest niczym, ruch wszystkim

Edytowane przez Mitsouko
Czas edycji: 2009-01-09 o 16:36
Mitsouko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-12, 09:36   #104
your Angel
czyli Endżi
 
Avatar your Angel
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
Dot.: Forumowe mody

Moda. Duże słowo. Myślę, że w przypadku forum możnaby mówić o niej w skali mikro...

W przypadku perfum to w ogóle kontekst trudny do ugryzienia - bo nie tak łatwo namierzalny dla odbiorcy w sensie zmysłowym. Tutaj na forum rozmawiamy kto czym pachnie, ale kiedy wychodzimy na zewnątrz tak naprawdę może jedna osoba na 10000 by o tym wiedziała. Musiałoby dojść do reakcji zwąchanie-rozpoznanie-sklasyfikowanie.
Ale z drugiej strony... Nawet niewprawny nos identyfikuje perfumy jako "dobre" (drogie) i "takie sobie" (taniocha, lub podróby). Wysoka jakość produktu jest jednak wyczuwalna.

Już kiedyś rozmawiałam sobie wirtualnie z Płomykiem na ten temat.

Wszyscy perfumoholicy sami w sobie (czy tego chcą czy nie) wdrapują się na wysoką pozycję drabiny społecznej. Bo w dużych ilościach kupują produkty luksusowe i dokonują nad nimi długich kontemplacji. Mają do tego niezbędny kapitał wiedzy, czasu i funduszy.
Ale nawet w tym mikroświecie powstają osoby określane mianem gwiazd socjometryczne (przykład - wymyślone przez kogoś "Białe Słońca" ). Ich wybory z pewnych przyczyn uznaje się za najatrakcyjniejsze i najbardziej godne uwagi. Ich gust nosi znamoniona najwłaściwszego i dającego przepustkę do świata perfumeryjnych VIP'ów, respektu i prestiżu. To oni mają kompetencję kreowania mody, zwracania uwagi odbiorców ich wypowiedzi na konkretne produkty.

Biorąc pod uwagę, że redaktorzy magazynów kobiecych, a nawet agencje PR takich marek jak Chanel śledzą publikacje blogerów, to potencjał w tym leży ogromny.
Kilka miesięcy temu miała na przykład miejsce akcja kiedy to Chanel chciało grzecznie i kulturalnie podkupić przychylne recenzje dla siebie... Ale bliżej o tym napiszę za jakiś czas w odpowiednim miejscu


Ten światek jest nieduży więc wszystkie mechanizmy są jaskrawiej widoczne. Według mnie to fascynujące
__________________
pachnę
your Angel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-12, 09:46   #105
Redhaired Witch
Nindżopesz
 
Avatar Redhaired Witch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
Dot.: Forumowe mody

A tak na marginesie, co jest teraz modne na forum bo chyba straciłam wątek?
__________________

Redhaired Witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-12, 09:51   #106
your Angel
czyli Endżi
 
Avatar your Angel
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
Dot.: Forumowe mody

Oooo, dobre pytanie Na maksa wypadłam z obiegu, ale z tego co widzę, to chyba właśnie spalenizna i dymy ?
A niezmiennie od kilku lat to chyba Angel i Black Cashmere.

Ale idzie wiosna, więc kibicuję optymistycznym i lekkim pachnidłom - typu wariacji Miss Dior Cherie oraz klasykom Chanel
__________________
pachnę
your Angel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-12, 10:04   #107
lux perpetua
Raczkowanie
 
Avatar lux perpetua
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 467
Dot.: Forumowe mody

Ekhm... To ja się wypowiem z pozycji forumowego świeżaka i moich obserwacji z ostatnich paru miesięcy.

Your Angel - dokładnie

Zauważam grupkę "lobbującą" Miss Dior Cherie oraz różne jej odmiany Zauważam też, że popularne jest Coco Mademoiselle.

Z niszy chyba niezmiennie - pięcioraczki CdG, a bryluje oczywiście Avignon (i przyznaję się, w końcu się przekonałam, żeby je wszystkie poznać )...

Ach, i chyba narodziło się też (być może istniało wcześniej, nie wiem) kółko zainteresowania starociami (wątek o nich jest cały czas na pierwszej stronie)
lux perpetua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-12, 10:04   #108
Redhaired Witch
Nindżopesz
 
Avatar Redhaired Witch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
Dot.: Forumowe mody

Cytat:
Napisane przez your Angel Pokaż wiadomość
Oooo, dobre pytanie Na maksa wypadłam z obiegu, ale z tego co widzę, to chyba właśnie spalenizna i dymy ?
A niezmiennie od kilku lat to chyba Angel i Black Cashmere.

Ale idzie wiosna, więc kibicuję optymistycznym i lekkim pachnidłom - typu wariacji Miss Dior Cherie oraz klasykom Chanel
Dymy chyba już nie, bo nikt nie chce się ze mną wymieniać
Ale na kadzidła ciągle jest parcie z tego co widzę
__________________

Redhaired Witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-12, 10:26   #109
your Angel
czyli Endżi
 
Avatar your Angel
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
Dot.: Forumowe mody

Cytat:
Napisane przez lux perpetua Pokaż wiadomość
Zauważam grupkę "lobbującą" Miss Dior Cherie oraz różne jej odmiany
Lux, praktycznie dopiero w tej sekundzie i pod wpływem tego Twojego zdania cosik sobie uświadomiłam. Dokonałam wycieczki wspominkowej w związku z ostatnim miesiącem w kontekście Miss Dior Cherie

Generalnie bardzo lubię te perfumy (przewinęło się u mnie kilka tych flakoników ), ale akurat nie miałam ich na stanie. Miałam wrażenie, że już mi się przejadły i już nie będę do nich wracać.
Na Perfumy zaglądam bardzo rzadko, ale czasem zerkam na Perełki Kilka tygodni temu zauważyłam posta kropki75, która zalinkowała wersję Printemps. Poczytałam o nich w KWC, potem o wersji L'eau, EDT oraz EDP.
Ziarenko zostało zasiane, do mózgu dotarł impuls, poczułam że zatęskniłam

Kilka razy potestowałam w Douglasie i Sephorze L'eau oraz EDP, przypominały mi wiosnę. Poza przepięknymi akordami poziomkowego sorbetu i karmelizowanego popcornu silnie wpływał na mnie cały wizerunek i otoczka towarzysząca tym perfumom. Pokochałam je na samym początku - kiedy były też promowane odpowiednią historią - teraz zmodyfikowaną w kierunku gadżetu młodej, paryskiej bardotki.

Nastał dzień kiedy poczułam, że muszę flakonik mieć teraz i natychmiast
Od razu napisałam też na blogu notkę na temat Miss Dior Cherie.
Koleżanki pisały mi potem, że zaostrzyłam im apetyt Jedna (nieperfumoholiczka) napisała, że gdyby nie to, że ma już te perfumy, na pewno by je kupiła w ciemno
Nawet Toccata (słynąca z wyraźnie mrocznych upodobań ), zapowiedziała że przy najbliższej okazji nadrobi zaległości i je przetestuje.

W międzyczasie jeszcze kilkakrotnie podczytałam wymianę zdań na temat serii Miss Dior Cherie gdzieś na forum.

Marketing szeptany Wydaje mi się, że jakoś będzie się to rozwijać dalej i zaowocuje zakupem kilku flakoników
Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
Dymy chyba już nie, bo nikt nie chce się ze mną wymieniać
Ale na kadzidła ciągle jest parcie z tego co widzę
Może nie chcą się wymieniać, bo chcą zachować każdą kroplę dla siebie ?
__________________
pachnę

Edytowane przez your Angel
Czas edycji: 2010-03-12 o 10:30
your Angel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-12, 10:34   #110
Redhaired Witch
Nindżopesz
 
Avatar Redhaired Witch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
Dot.: Forumowe mody

Cytat:
Napisane przez your Angel Pokaż wiadomość
Może nie chcą się wymieniać, bo chcą zachować każdą kroplę dla siebie ?
Może, może A ja im chcę Fumidusa oddać, ech, nie wiedzą co tracą

A właśnie, chyba był wielki boom na BdM i różnorakie wariacje n/t piernika. Sama uległam i capnęłam odlewkę CB IHP Gingerbread. Ale to raczej coroczny, zimowy trend.
__________________

Redhaired Witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-12, 11:59   #111
Polly_
grozi wypollizowaniem
 
Avatar Polly_
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
Dot.: Forumowe mody

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
A tak na marginesie, co jest teraz modne na forum bo chyba straciłam wątek?

mnie sie wydaje ze oud, dziegieć , i stare szypry. Brakuje mi jakis drewnianych dyskusji , a takze jakis nowych drewnianych zapachów
Zauwazyłam tez zw wyraźnie ucichło wokół Kiliana...
Polly_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-12, 13:22   #112
MeryJane
Zadomowienie
 
Avatar MeryJane
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Miasto Utrapienia
Wiadomości: 1 985
Dot.: Forumowe mody

Nie wiem jak to jest z modą...nigdy nie wiedziałam, co jest modne.Albo coś mi się podoba albo nie.BC mogłam kupować normalnie i szczęśliwa byłam, że swój zapach znalazłam i do głowy mi nie przyszło szukanie innego -aż zniknął i już wygrzebać go nie mogłam normalną drogą.I męczyło mnie, że paczula tylko w formie olejków jest mi znana albo dodatków do innych składników - a ja chciałam samej paczuli.Z rozpaczy Gucia zaczęłam używać i Nu -bo mi brakowało BC i tej paczuli .Więc zaczęłam szukać w necie i trafiłam tu...I poszło - bo to co mam w normalnym asortymencie - no sorry ale nie podoba mi się i już.
Czy jest moda teraz na coś?
Nie wiem - mnie zawsze kadzidło i paczula pociągały- to się nie zmienia.Żywice i drewno jakoś kochają im towarzyszyć więc i to mnie pociąga i fascynuje.i tyle
__________________
Kadzidła...
Paczule...
Dymy...
przygarnę, adoptuję, kupię

WSZYSTKIE DZIWOLĄGI PRZYGARNĘ


MeryJane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-12, 20:32   #113
Dominkab
skacze bryka i wiruje ...
 
Avatar Dominkab
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 9 582
Dot.: Forumowe mody

Cytat:
Napisane przez Polly_ Pokaż wiadomość
mnie sie wydaje ze oud, dziegieć , i stare szypry. Brakuje mi jakis drewnianych dyskusji , a takze jakis nowych drewnianych zapachów
Zauwazyłam tez zw wyraźnie ucichło wokół Kiliana...
A szkoda, bo Straight To Heaven jest absolutnie niesamowity!
__________________
Czy ty nigdy nie miewasz takich dni, kiedy nie chcesz spotykać nikogo miłego? Żebyś nie musiał się zachowywać jak cywilizowany człowiek? (R. Russo "Prawy człowiek")

elska

flickr

Moment Uchwycony
Dominkab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-12, 22:38   #114
Bellatrix
gamma Orionis
 
Avatar Bellatrix
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 239
Dot.: Forumowe mody

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
A tak na marginesie, co jest teraz modne na forum bo chyba straciłam wątek?
W odpowiedzi na to pytanie może pomóc przejrzenie wspólnozakupowego ;] Zauważyłam, że jeszcze niedawno intensywnie rozbierano Botrytis. Kadzidła również trzymają się nieźle, z Fumidusem u boku.

A obecnie... Sądzę, że Scent. I niezmiennie - Gucci PH.
__________________
Then, methought, the air grew denser, perfumed from an unseen censer
Swung by Seraphim whose foot-falls tinkled on the tufted floor...

avatar: Edward Okuń "Noc"
Bellatrix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:04.