Testy ciążowe/Beta HCG - wątek zbiorczy!

[God Of War 20]

Na zywo wyglada to mniej wiecej tak jak na tym zdjeciu:
http://imageshack.us/photo/my-images/526/p1000196s.jpg/

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Napisane przez arenika

Jakiś cień niby widać, dla pewności możesz zrobić betę wtedy wszystko będzie jasne

Niestety mam dosc ciemne swiatlo w pokoju i zdjecie nie chce wyjsc tak jak powinno.

[mloda_to_glupia]

jakakolwiek II kreska to ciaza

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez mloda_to_glupia

jakakolwiek II kreska to ciaza

Nieprawda. BARDZO rzadko, ale jednak znam przypadek, że 2 kreska nie oznaczała ciąży. Ot, wadliwy test.

Ale z reguły taaaak, nawet taka blada kreska jest oznaką ciąży. Gratulować czy współczuć?

[mloda_to_glupia]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38514304]Nieprawda. BARDZO rzadko, ale jednak znam przypadek, że 2 kreska nie oznaczała ciąży. Ot, wadliwy test.
[/QUOTE]

o kurcze ale bajer, zapomnialam ze test moze byc wadliwy

[ladanseuse14]

to juz 3 test od wczoraj wieczor. za kazdym razem to samo... blada krecha prawie niewidoczna ale wydaje mi sie ze jest... jestem dwa dni przed spodziewana @...

[mloda_to_glupia]

no ja tu nic nie widze...

[ladanseuse14]

dodaje jeszcze jedno.. choc na zywo jest intensywniejsza.. wariuje juz chyba..

[mloda_to_glupia]

cos tam niby jest...

tak jak pisalysmy, jezeli test nie jest uszkodzony to nawet blada kreska oznacza ciaze, a skoro na 3 tescie masz juz ta 2 kreske to chyba zostaje mi tylko gratulowac...

[ladanseuse14]

a juz myslalam, ze moje oczy i mozg zwariowaly.. poczekam jeszcze i zobaczymy.. choc nie nastawiam sie na nic..

dzieki..

EDIT:

jedno zdjęcie przyciemniłam i kreskę jakąś tam widać.. albo raczej cień. link: http://imageshack.us/content_round.p...o5ucqZqmkdXjzQ

[babie_lato]

Napisane przez ladanseuse14

a juz myslalam, ze moje oczy i mozg zwariowaly.. poczekam jeszcze i zobaczymy.. choc nie nastawiam sie na nic..

dzieki..

EDIT:

jedno zdjęcie przyciemniłam i kreskę jakąś tam widać.. albo raczej cień. link: http://imageshack.us/content_round.p...o5ucqZqmkdXjzQ

Moim skromnym zdaniem to ciąża, jednak dla pewności polecam zrobić test z krwi.

[ladanseuse14]

Dziś rano robiłam jeszcze jeden i był wyraźniejszy.. Jutro idę na betę i wszystko będzie jasne..

[nephelim89]

Witam serdecznie,
Postanowiłam wpisać się w ten wątek, gdyż już sama nie wiem co o tym myśleć... Powinnam zacząć od tego ze staramy się z mężem o kruszynkę. Już raz nasze starania zakończyły się poronieniem daliśmy sobie trochę czasu i raptem w poprzednim cyklu znów spróbowaliśmy. Zauważyłam, że bardziej czuję zapachy i potrafię zasnąć w każdym miejscu o każdej porze Te dziwne objawy skłoniły mnie do zrobienia testu. Najpierw 3 dni przed @ blada kreska po zalecanym czasie. Dziś zrobiłam znów ( dzień @) a tam taka bladziuchna kreska i już sama nie wiem bo z cykle miałam jak w zegarku po odstawieniu tabletek. Czy którejś z was taki bladzioszek na teście okazał się być wyczekiwaną kruszynką ? Czy też nie potrzebnie robię sobie nadzieje ? Przy pierwszej próbie to chyba mało prawdopodobne...

[Frutti]

zdecydowanie widoczna według mnie jesteś w ciąży

[elusia1200]

Witam wszystkie kobietki czytam wasze posty i tak pomyślałam, że się dołącze Ja mam zupełnie podobny problem jak większość Pań, tyle, że ja kochałam się z mężem 7 lutego br. Nie staraliśmy się o dzidziusia, bo już jednego 4-letniego synka mamy, ale taka myśl, przeszła mi po głowie. To był 9-ty dzień cyklu, ale miałam dziwny śluz, jak ten na dni płodne, a przecież było jeszcze kilka dni, zawsze mam regularne miesiączki (27-28dni). Nie mogłam wytrzymać i wczoraj zrobiłam test, no i wszyła mi taka bardzo blada kreseczka, ale ja i mąż ją widzieliśmy, trzeba było patrzeć pod światło ale była. Nie wiem czy to ciąża, ale już się cieszę, cokolwiek będzie, nie planowaliśmy drugiego dziecka ale oboje bardzo się cieszymy. Do planowanego @ zostało ok. 8dni, i wtedy wszystko się wyjaśni.
Dodam tylko, że mam strasznie nabrzamiały dół brzucha, okropne wzdęcia, czasami mdłości, piersi mnie bolą ale nie są nabrzmiałe, jestem naianią i jak tylko moja podopieczna zasypia to ja razem z nią ucinam sobie spanko Ale to zupełnie inne doświadczenia, jak przy pierwszym dziecku. Za pierwszym razem, @ spóźniałą się 5dni, i odrazu wyszły dwie mocne kreski i był to 3-4tydzień ciąży, a potem wymioty, zachcianki, nabrzmiałe piersi itd. ale teraz to może jednak jeszcze za wsześnie.

Gorąco trzymam kciuki za wszystkie mamusie, te które już mają potwierdzoną wiadomość i te, które czekają z niecierpliwością na wynik. Odezwę się jak tylko będę coś wiedziała Pozdrawiam ciepło!

[elusia1200]

ladanseuse14 i jak twój wynik z krwi? Ile kosztuje takie badanie? Trzymam kciuki za pozytywny wynik

[elusia1200]

Dziewczyny ja już chyba wariuje, ale zrobiłam dzisiaj rano test, czy możecie rzucić okiem i powiedzieć co o tym myślicie, czy wy też widzicie drugą kreseczkę. Będę wdzięczna za każdą pomoc. Z moich wyliczeń wychodziłoby, że jest to 15dzień po, czyli ok. 2tyg. c. Co myślicie??? Pozdrawiam

[mloda_to_glupia]

ja nie widzę

[yakuszyn]

Cześć kobiety Często tu zaglądam, ale po raz pierwszy piszę, więc wybaczcie ewentualne wtopy. Wątek bardzo mnie zaciekawił, ponieważ mam taki sam dylemat. Staramy się z mężem już od dłuższego czasu o dziecko. Wczoraj zrobiłam test (@ spóźniona o 6 dni) i druga kreseczka się pokazała, ale bardzo bladziutka. Pobiegłam do apteki po dwa inne testy (innych marek) - efekt ten sam, czyli bladziutka kreseczka. Już się w duszy uśmiecham, ale strach robi swoje. Naczytałam się o poronieniach, o tym, że pierwsze zapłodnienie nie zawsze oznacza prawidłową ciążę itd. Okrutnie bolą piersi, sikam co 15minut, ale non stop boli mnie podbrzusze, tak jakby @ miała nadejść. Dziś wybieram się na badanie krwi, boje się strasznie rozczarowania. Powtarzam sobie mantrę "jestem w ciąży, jestem w ciąży". Czy któraś z Was miała taki przypadek, że trzy testy wyszły pozytywnie (z tym że z bladą kreską) a hCG nie wykazało ciąży?
Będę bardzo wdzięczna za info.
Pozdrawiam wszystkie te, które się starają i gratuluję zafasolkowanym
Ewa

[elusia1200]

Kochane byłam z testem u kuzynki, zdecydowanie kreseczka jest Ale poczekam te jeszcze 4 dni, żeby było na 100% Pozdrawiam

[pffe]

Napisane przez mloda_to_glupia

ja nie widzę

a ja widzę

[skrzat 84]

Napisane przez elusia1200

Dziewczyny ja już chyba wariuje, ale zrobiłam dzisiaj rano test, czy możecie rzucić okiem i powiedzieć co o tym myślicie, czy wy też widzicie drugą kreseczkę. Będę wdzięczna za każdą pomoc. Z moich wyliczeń wychodziłoby, że jest to 15dzień po, czyli ok. 2tyg. c. Co myślicie??? Pozdrawiam

powtórz ten test,niby jest kreska ale lekarz jej nie uzna jako ciąże

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez elusia1200

Witam wszystkie kobietki czytam wasze posty i tak pomyślałam, że się dołącze Ja mam zupełnie podobny problem jak większość Pań, tyle, że ja kochałam się z mężem 7 lutego br. Nie staraliśmy się o dzidziusia, bo już jednego 4-letniego synka mamy, ale taka myśl, przeszła mi po głowie. To był 9-ty dzień cyklu, ale miałam dziwny śluz, jak ten na dni płodne, a przecież było jeszcze kilka dni, zawsze mam regularne miesiączki (27-28dni). Nie mogłam wytrzymać i wczoraj zrobiłam test, no i wszyła mi taka bardzo blada kreseczka, ale ja i mąż ją widzieliśmy, trzeba było patrzeć pod światło ale była. Nie wiem czy to ciąża, ale już się cieszę, cokolwiek będzie, nie planowaliśmy drugiego dziecka ale oboje bardzo się cieszymy. Do planowanego @ zostało ok. 8dni, i wtedy wszystko się wyjaśni.
Dodam tylko, że mam strasznie nabrzamiały dół brzucha, okropne wzdęcia, czasami mdłości, piersi mnie bolą ale nie są nabrzmiałe, jestem naianią i jak tylko moja podopieczna zasypia to ja razem z nią ucinam sobie spanko Ale to zupełnie inne doświadczenia, jak przy pierwszym dziecku. Za pierwszym razem, @ spóźniałą się 5dni, i odrazu wyszły dwie mocne kreski i był to 3-4tydzień ciąży, a potem wymioty, zachcianki, nabrzmiałe piersi itd. ale teraz to może jednak jeszcze za wsześnie.

Gorąco trzymam kciuki za wszystkie mamusie, te które już mają potwierdzoną wiadomość i te, które czekają z niecierpliwością na wynik. Odezwę się jak tylko będę coś wiedziała Pozdrawiam ciepło!

kochana cierpliwośći życzę,test zrobiony jest za wczesnie zdecydowanie.zrob test w dniu terminu okresu,bo winik terazniejszy nie bedzie wiarygodny.nie stresuj sie bo ci stres w niczym nie pomoże.możesz 10dni po stosunku wykonać beta hcg z krwi,wynik nie pozostawi watpliwośći

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez ladanseuse14

dodaje jeszcze jedno.. choc na zywo jest intensywniejsza.. wariuje juz chyba..

beta hcg zrób!!!!!!!!!!!ale juz gratuluję

[God Of War 20]

Napisane przez mloda_to_glupia

jakakolwiek II kreska to ciaza

Nieprawda
w ciąży nie jestem i nie byłam także nie zawsze jak widać blada kreseczka oznacza ciąże.

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38514304]Nieprawda. BARDZO rzadko, ale jednak znam przypadek, że 2 kreska nie oznaczała ciąży. Ot, wadliwy test.

Ale z reguły taaaak, nawet taka blada kreska jest oznaką ciąży. Gratulować czy współczuć?[/QUOTE]
Oczywiście "jakby co" to tylko gratulować
W takiej sytuacji współczuć... no pewnie są i takie przypadki.

[elusia1200]

Bardzo dziękuję za wszelkie rady Wiem dzisiaj powtórzę test i wszystko będzie jasne, ale jestem dobrej myśli Jesteście cudowne
Bety nie robiłam przy pierwszym dziecku, ale jak test nadal będzie niejasny to się skuszę

Ale widzę, że piszecie, że przy 2-giej ciąży testy wychodzą jaśniejsze.

[OlusiaS]

Witam.
Zrobiłam dzisiaj rano test,jak było jeszczce szaro.zadnej kreski nie widziałam.godzine pózniej spojrzalam jeszczce raz i widac bardzo bardzo blada,ten cień cienia .
Wiem,ze nie jest wiarygodny taki wynik.
Mam @ co ok 40 dni,jednak ostatnio pojawiło sie krwawienie w 21 dc,trwalo 3 dni (to był 11.02) .wg ostatniej @ kolejna powinnam dostać 24-25.02.
Jak myślicie,poczekać z testem do przynajmniej wtorku?czy powtórzyć np jutro?

[skrzat 84]

Napisane przez olusias

witam.
Zrobiłam dzisiaj rano test,jak było jeszczce szaro.zadnej kreski nie widziałam.godzine pózniej spojrzalam jeszczce raz i widac bardzo bardzo blada,ten cień cienia .
Wiem,ze nie jest wiarygodny taki wynik.
Mam @ co ok 40 dni,jednak ostatnio pojawiło sie krwawienie w 21 dc,trwalo 3 dni (to był 11.02) .wg ostatniej @ kolejna powinnam dostać 24-25.02.
Jak myślicie,poczekać z testem do przynajmniej wtorku?czy powtórzyć np jutro?

ja bym poczekała jednaktrzymam kciuki

[God Of War 20]

Napisane przez OlusiaS

Witam.
Zrobiłam dzisiaj rano test,jak było jeszczce szaro.zadnej kreski nie widziałam.godzine pózniej spojrzalam jeszczce raz i widac bardzo bardzo blada,ten cień cienia .
Wiem,ze nie jest wiarygodny taki wynik.
Mam @ co ok 40 dni,jednak ostatnio pojawiło sie krwawienie w 21 dc,trwalo 3 dni (to był 11.02) .wg ostatniej @ kolejna powinnam dostać 24-25.02.
Jak myślicie,poczekać z testem do przynajmniej wtorku?czy powtórzyć np jutro?

Skoro nie było II kreski to ciąży nie ma no i jest jeszcze za wcześnie. To, że po godzinie widziałaś jakiś cień cienia to nic nie znaczy.
Zrób w dniu spodziewanej miesiączki bo tak to nie ma sensu nawet.

[elusia1200]

Witam Jak mówiłam, powtórzyłam nad ranem test i zdecydowanie kreseczka 2jest:e hem: Jeszcze nie tak intensywna, ale ja już wim, że to jest moje maleństwo Strasznie się z mężem cieszymy
Bardzo wam dziękuję za wsparcie, bo jednak my kobiety w tej kwestii się rozumemy
Przesyłam zdjęcia testu, gdzieś wyczytałam, że te są najlepsze, ale jak będzie ciąża to chyna większość testów ją wykarze. Mam nadzieję, że dopatrzycie się mojego szczęścia:lov e:
W przyszłym tyg polecę zrobić wyniki te podstawowe (morfologia i siuśki) a potem do gina, bo i tak piszecie, że wcześniej to nie ma sensu. Koleżanka mi powiedziała, że serduszko dzidziusia w brzuchu zaczyna bić po 3tyg. c, ale może to być nie widoczne. Ja przy pierwszej ciąży, byłam w 5tyg. c i już widziałam bijące maleństwo, więc teraz się jeszcze wstrzymam (choć będzie to bardzo trudne bo już chciałabym go zobaczyć).

Jednak wiecie, najbardziej obawiam się pracodawcy Jak wspominałam, jestem nianią i to od października dopiero, mam nadzieję, że nie będą źli Ale jak narazie nic mi nie jest, czuję się świetnie więc chiałabym normalnie pracować. Zobaczymy Dam znać co i jak

I oczywiście trzymam kciuki za wszystkie kobietki, które się starają o maleństwo, napewno się uda, dużo wiary i miłości życzę

[skrzat 84]

Napisane przez elusia1200

Witam Jak mówiłam, powtórzyłam nad ranem test i zdecydowanie kreseczka 2jest:e hem: Jeszcze nie tak intensywna, ale ja już wim, że to jest moje maleństwo Strasznie się z mężem cieszymy
Bardzo wam dziękuję za wsparcie, bo jednak my kobiety w tej kwestii się rozumemy
Przesyłam zdjęcia testu, gdzieś wyczytałam, że te są najlepsze, ale jak będzie ciąża to chyna większość testów ją wykarze. Mam nadzieję, że dopatrzycie się mojego szczęścia:lov e:
W przyszłym tyg polecę zrobić wyniki te podstawowe (morfologia i siuśki) a potem do gina, bo i tak piszecie, że wcześniej to nie ma sensu. Koleżanka mi powiedziała, że serduszko dzidziusia w brzuchu zaczyna bić po 3tyg. c, ale może to być nie widoczne. Ja przy pierwszej ciąży, byłam w 5tyg. c i już widziałam bijące maleństwo, więc teraz się jeszcze wstrzymam (choć będzie to bardzo trudne bo już chciałabym go zobaczyć).

Jednak wiecie, najbardziej obawiam się pracodawcy Jak wspominałam, jestem nianią i to od października dopiero, mam nadzieję, że nie będą źli Ale jak narazie nic mi nie jest, czuję się świetnie więc chiałabym normalnie pracować. Zobaczymy Dam znać co i jak

I oczywiście trzymam kciuki za wszystkie kobietki, które się starają o maleństwo, napewno się uda, dużo wiary i miłości życzę

kochana no jest nadal kreska,wiec zanim pujdziesz do ginekologa zrób beta hcg i wtedy idz,gratuluje ciginekolog da ci odpowiednie instrukcje jakie i kiedy badania zrobić,wieć ty zzrób na razie bete i zaklepaj wizyte

[elusia1200]

Tak wiem najpierw badania A na wizytę chodzę do mojej ulubionej lekarki prywatnie, jest cudowna, wolę zapłacić i być miło przyjęta a niżeli obsługiwana bezosobowo, bo niestety z taką lekarką też się spotkałam.
Jak byłam z synkiem w ciąży to tylko morfologię i mocz robiłam, nic więcej, ale zrobię betę jak piszecie

[skrzat 84]

Napisane przez elusia1200

Tak wiem najpierw badania A na wizytę chodzę do mojej ulubionej lekarki prywatnie, jest cudowna, wolę zapłacić i być miło przyjęta a niżeli obsługiwana bezosobowo, bo niestety z taką lekarką też się spotkałam.
Jak byłam z synkiem w ciąży to tylko morfologię i mocz robiłam, nic więcej, ale zrobię betę jak piszecie

koniecznie bete zrób,zażąda na wejściu,a jak nie bedzie sz miała i tak każe zrobić,bo powie ci ze z tymi testami róznie bywa