Nie stać mnie na randkę z internetu

[raita]

No widzę, że jakieś uczucie może tutaj kiełkować trzymamy kciuki za pozytywny dalszy ciąg wydarzeń

[Asiczkaa]

Już dawno nie czytałam tak pozytywnego i fajnego wątku Kibicuję od początku i trzymam kciuki za pozytywny ciąg dalszy I czekam koniecznie na dalsze relacje

[laisla]

Napisane przez niebieskie_oczko

Uff, to dobrze, że jednak pomysł mega drogiej restauracji umarł w zalążku
Co do zapłaty - to zalezy, jak to postrzegaliście. Jeśli jako zwykłe spotkanie, ot takie towarzyskie, to nie byłoby dla mnie niespodzianką, że każdy płaci za siebie. Jeśli randka to jednak liczyłabym na gest faceta, zwłaszcza że to nie drogi obiad z milionem przystawek i winem z prehistorii Jednak chyba było ciężko wyczuć, jakie to spotkanie. Co do kwiatka, to ja bym nie liczyła na niego na pierwszym spotkaniu, chyba że jako znak rozpoznawczy

Powodzenia Autorko! Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń, oby pozytywny

Czasami się zdarza ale jak dla mnie nie jest to żaden wyraz zaniedbania czy lekceważenia gdy go nie ma W moim długim przebiegu randkowania proporcje określiłabym 50 na 50% tych z różą i tych pozbawionych róży randkowiczów

[vretka]

Earl grey, muszę przyznać, że kibicowałam tej znajomości od momentu pojawienia się wątku. Daj znać, jak się sprawy mają. Babska ciekawość nie daje mi spokoju

[MartiFCB]

normalnie mu powiedzieć, że tam nie chcesz tylko wolisz gdzieś indziej ...

[earl grey]

Sprawy mają się nadspodziewanie dobrze
Spotkaliśmy się parę razy (pewnie byłoby więcej, ale odległość niestety) i po pierwsze nie było więcej straszenia mnie wytwornymi knajpami, a po drugie były to bardzo miłe i bardzo normalne spotkania. Uzgodniliśmy, że chcemy się lepiej poznać, że z obu stron jest szansa na coś więcej i że chcemy kontynuować znajomość w kierunku romansowym, ale bez pośpiechu i z rozwagą, zaczynając od wariantu przyjacielskiego
W ramach tych ustaleń za dwa tygodnie wybieramy się w góry na weekend i z jednej strony nie mogę się normalnie doczekać, a z drugiej trochę boję, ale co tam. Seksu na pewno nie będzie, bo raz, że dla mnie za wcześnie, dwa, że on bardzo powściągliwy i póki co, to tylko czasem za rękę, objąć na pożegnanie, czy pocałować w policzek. No i naprawdę jedziemy tam chodzić po górach, bo to nasz wspólna pasja.

Był moment, że mnie zirytował chwilowym logowaniem się na portalu, gdzie się poznaliśmy, już po tym, jak ustaliśmy, że kończymy z pisaniną w necie i przechodzimy na telefony. Ale zanim zdążyłam zrobić jakąś aferkę, kolega usunął swój profil i powiedział mi, że marzył o dniu kiedy to zrobi, bo tego typu miejsca nie są dla niego zdecydowanie.

A, no i bardzo pomógł mi w przygotowaniu się do egzaminu z jednego okropnego przedmiotu, który on wykłada na swojej uczelni- egzamin zdałam na 5, chociaż nie zanosiło się wcześniej nawet na 3.
Ogólnie to powiem tak: to pierwszy normalny człowiek, jakiego poznałam w necie, a poznałam ich już sporo. I to prawda, że jak facetowi zależy to po prostu czuć. Bardzo staram się nie wkręcać za bardzo, mam nadzieję, że wiosna nie uderzy mi do głowy, bo tej relacji za nic nie chciałabym zepsuć.

Jak wrócimy z tego górskiego weekendu pewnie będę mogła wam powiedzieć coś więcej. Trzymajcie kciuki, bo to będzie raczej dość decydujący weekend

[Visez]

Napisane przez MartiFCB

normalnie mu powiedzieć, że tam nie chcesz tylko wolisz gdzieś indziej ...

Dobry masz zapłon

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Earl grey trzymam kciuki zatem!

[raita]

Trzymam kciuki!
Będzie dobrze, wiosna sprzyja zacieśnianiu znajomości

[Mustique]

Earl .. też trzymam kochana!
i jak wrócicie.. opowiadaj!

macie rację; od dawna nie było takiego pozytywnego wątku na Intymnym!

[GoodNight]

Już się nie mogę doczekac kiedy wrócisz


Trzymam kciuki. Świetnie się czyta takie rzeczy

[robaszekk]

Przeczytałam cały wątek i ja również mocno trzymam kciuki! Baaardzo mi się podoba to że wszystko wygląda tak ''normalnie, spokojnie i naturalnie'' w sensie jasno dość określiliście wszystko, otwarci jesteście na siebie ale bez presji i naciskania, super! Jeśli wam wyjdzie, podejrzewam że to będzie taki fajny, silny związek, a jeśli nie to zyskasz na pewno świetnego przyjaciela. Trzymam kciuki i cudownego wyjazdu życzę!

[Hultaj]

super wątek, sporo w nim ciepła. Powodzenia. Tfu tfu nie zapeszać.

[marza_mr]

Z przyjemnością przeczytałam cały wątek, bardzo Wam kibicuję, życzę super weekendu w górach i czekam na relację

[VI4]

Ale fajny, normalny wątek Trzymam kciuki za weekend w górach - wspólna pasja to bardzo dobra rzecz

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

Też przeczytałam cały wątek i jest tak przyjemny, że aż trzeba napisać. Również czekam na informacje jak udał się wyjazd. Nie mogę się doczekać.

[earl grey]

Dziewczyny, jesteście kochane, dziękuję wam za doping, uważam, że tworzycie super wizażową społeczność i powiem wam, że, jak kolega pierwszy raz mnie wziął za rękę, to moją pierwszą, no dobra- drugą myślą było, że muszę wam o tym napisać

Co do tego płacenia, to po pierwszym spotkaniu byłam przygotowana, że zasadą jest, że każdy za siebie, a po spotkaniu numer 2 na moje sięgnięcie do torebki, kolega zareagował już standardowym stwierdzeniem: "Pozwól, że ja zapłacę".
Więc nie ma co po jednym zdarzeniu wyciągać wniosków natury ogólnej. Za noclegi w górach, to oczywiste, każdy płaci za siebie, ale zanim on zrobił rezerwację upewnił się czy obiekt i standard mi pasują, więc może i on wyciągnął wnioski z mojego uniku pierwszorandkowego przed megaeleganckim lokalem

I nawet jakbym sama sobie wmawiała, że się nie wkręcam i traktuję to zupełnie luźno, jak koleżeńską znajomość, to jest coś co to demaskuje- właśnie kupiłam sobie nową kurtkę i dżinsy na ten wyjazd, chociaż starym naprawdę nic nie brakuje

[Verunka]

Napisane przez earl grey

Dziewczyny, jesteście kochane, dziękuję wam za doping, uważam, że tworzycie super wizażową społeczność i powiem wam, że, jak kolega pierwszy raz mnie wziął za rękę, to moją pierwszą, no dobra- drugą myślą było, że muszę wam o tym napisać

Co do tego płacenia, to po pierwszym spotkaniu byłam przygotowana, że zasadą jest, że każdy za siebie, a po spotkaniu numer 2 na moje sięgnięcie do torebki, kolega zareagował już standardowym stwierdzeniem: "Pozwól, że ja zapłacę".
Więc nie ma co po jednym zdarzeniu wyciągać wniosków natury ogólnej. Za noclegi w górach, to oczywiste, każdy płaci za siebie, ale zanim on zrobił rezerwację upewnił się czy obiekt i standard mi pasują, więc może i on wyciągnął wnioski z mojego uniku pierwszorandkowego przed megaeleganckim lokalem

I nawet jakbym sama sobie wmawiała, że się nie wkręcam i traktuję to zupełnie luźno, jak koleżeńską znajomość, to jest coś co to demaskuje- właśnie kupiłam sobie nową kurtkę i dżinsy na ten wyjazd, chociaż starym naprawdę nic nie brakuje

kibicuje Ci strasznie od początku
Też mojego TZciora poznalam przez neta i też szybko wylądowaliśmy na weekendzie w górach, własnie nam stuknęły 3 lata razem, planujemy ślub niedługo, życzę Ci żeby Wasza historia potoczyła sie tak samo szczęśliwie jak moja Przyjemnego wyjazdu

[tyene]

Cudny wątek, również kibicuję i trzymam kciuki, również poznałam mojego TŻ przez internet (jednocześnie siedząc na wątku rozstaniowym) i u mnie ułożyło się pięknie wszystko Będę czytać dalej i czekać na update! Trzymam kciuki raz jeszcze!

[Candy_lips]

Bardzo miło czyta się Twoje posty. Ja także śledzę ten wątek i kibicuję Wam. Fajnie czyta się takie historie, dlatego nie zapomnij napisać jak było na wyjeździe
Widać, że jesteście świetnymi ludźmi, no i jeszcze wspólna pasja. Świetnie

[xdate]

Udanego wyjazdu! i koniecznie podziel się wrażeniami

[WhiteCherry]

trafiłam na ten wątek dopiero dziś, wciągnęłam się w niego jak w dobry serial, czekam na górską relację!

[Precious things]

Napisane przez WhiteCherry

trafiłam na ten wątek dopiero dziś, wciągnęłam się w niego jak w dobry serial, czekam na górską relację!

Ja też Trzymam kciuki za wyjazd. Aż poczułam wiosnę w powietrzu

[eevciaa]

Napisane przez WhiteCherry

trafiłam na ten wątek dopiero dziś, wciągnęłam się w niego jak w dobry serial, czekam na górską relację!

Ja rowniez
Powodzenia

[bleuclair]

i ja , i ja też trzymam kciuki!!

[xdate]

Autorko, co słychać?

[Candy_lips]

No właśnie, co słychać? Jestem baardzo ciekawa

[kinkam26]

czytając ten wątek uśmiechałam się kilkakrotnie do ekranu. chyba najbardziej pozytywny i taki normalny z tylu tematów...
ciekawe co tam u autorki.....
też poznałam chłopaka w necie na jednym z portali, (prz......ni.p)l i nasza dalsza wycieczka była także w góry.... już jedna z was pisała że tak było i w jej przypadku, chyba te góry mają coś w sobie
mam nadzieję że wszytstko rozwija się po naszych myślach

[kaledonia]

Fajnie się zaczęło. Mam nadzieję, że nastąpiła kontynuacja znajomości.

Na pierwszej randce z moim tż też każdy płacił za siebie, a na następnej już on i z kwiatkiem był Poznaliśmy się na Sympatii

[earl grey]

Moje Kochane Wizażowe Przyjaciółki Otóż chciałam Wam powiedziec, że szczęśliwe zakończenia istnieją...
Wróciłam z tych gór wprawdzie z zapaleniem zatok, ale za to w związku
Pierwsze całowanie było na szlaku w bardzo romantycznej scenerii śnieżnej zamieci, a drugiego wieczoru siedzieliśmy w pokoju i gadalismy przy winie oraz świeczce. Ja powiedziałam, że, pomijajac wino, czuję się jak na koloniach za wczesnoszkolnych lat, a on, że w takim razie pociągnie kolonijną konwencję i zapytał się, czy chciałabym z nim chodzic. No więc odpowiedziałam zgodnie z ówczesnym standardem: "Dobrze, ale żebyś sobie za dużo od razu nie myślał". No i sprawa była ustalona
Najbardziej mnie zauroczył tym, że jest normalny. Dziwne może, ale ja zazwyczaj trafiałam na takich pokręconych facetów, że zaczynałam już myślec, że wszyscy są tacy. Nawet planuję założyc osobny wątek o tym jak ostatnio( po pięciu latach) przypomniał sobie o mnie mój ex. Facet był tak toksyczny i przemocowy (nie od razu prezentował swoje zalety...), że powinien miec na czole wytatuowany numer telefonu do Niebieskiej Linii.
No, ale ten jest mądry, zabawny, szczery, ogarnięty życiowo, jak mówi, ze zadzwoni to dzwoni, a jak mnie całuje to mam miękkie kolana i widzę różowe chmurki
Powiedziałam mu, że konsultowałam początki naszej znajomości na pewnym kobiecym forum, więc myślę, że możemy oboje podziękowac Wam za wsparcie i ciepło i w ogóle za doping w tej historii. Trzymamy kciuki za Was wszystkie, zaręczonym dziewczynom życzymy pięknych ślubów,dziewczynom w oczekiwaniu- pierścionków, a dziewczynom poszukującym- takiego szczęśliwego zbiegu okoliczności jak nasz
Lidka i Piotrek.

[skazana_na_bluesa]

super! cieszę się, że tak się wszystko potoczyło, w końcu jakiś pozytywny wątek na intymnym