2014-03-28, 13:52 | #91 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 685
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Opus VIII, moim zdaniem, przechyla się zdecydowanie na damską stronę (choć co dod zasady nie lubię dzielić perfum na damskie i męskie).
Na mojej skórze przypomina Costume 21. Z mlecznej i niezwykle kremowej bazy wychodzą początkowo jaśmin (b. ładny, elegancki i niewuglarny) i kwiat pomarańczy. Od początku czuję szafran, potem imbir. Kadzidła niestety nie mogę się tu doszukać. Reasumując: kwiaty i przyprawy zawieszone w słodkawym mleku. Jest zupełnie odmienny od pozostałych Opusów, zwłaszcza tych dwóch ostatnich
__________________
[B]Uwolnijcie mnie od flaszek: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=127 Odlewki i próbki na wymianę: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...30&postcount=2 Ubrania, buty (dużo Simple): https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=886741 Edytowane przez harrisonka Czas edycji: 2014-03-28 o 13:54 |
2014-03-28, 14:08 | #92 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 782
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
|
|
2014-03-28, 16:04 | #93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Isparta PG - róża z oudem. Tak się napaliłam na próbkę że nie doczytałam że jest tam oud No więc testowana na razie ostrożnie jeden psik na skórze chuopa i kołacze mi się że podobnie pachniała mi róża Le Labo. Różyczka śliczna, żywa taka podkręcona dodatkami, zupełnie nie mydełkowa, z czasem traci na ostrości i robi się milsza. Oud cały czas jest dla mnie wyczuwalny i stanowi dla róży tło. No nie lubię oudu a najbardziej nie lubię z różą ale ta róża tak mi się podoba że muszę zaryzykować porządne testy
__________________
... panta rhei ... |
2014-03-28, 18:53 | #94 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 5 460
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Ambre Muscadin LM Parfums- miodowa, słodka ambra, początkowo niegroźna, nagle w towarzystwie niezbyt czystego piżma staje się lekko fizjologiczna, brudnawa, bardzo ekspansywna i...interesująca. Powiedziałabym, że w typie Musc Ravageur.
Oud Damask Hugo Boss- oud z kategorii doskonałych, w swoim kadzidlano-drzewnym wcieleniu. Piękna, potężna kompozycja, czerpiąca z najlepszych wzorców, moim zdaniem coś w rodzaju fuzji My Oud Royal Crown z Black Cube. Udanej. Chocolate Greedy Montale- nie powinnam była testować...bo nie lubię nadmiaru słodyczy, naturalistycznych gourmandów też nie. Pachniałam brownie- nikt nie pytał "co to za perfumy", tylko wszyscy szukali, gdzie jest schowane upieczone przeze mnie ciasto. To zdecydowanie nie jest efekt, jaki chciałabym osiągnąć, ale wielbiciele słodkiego gourmandu powinni być zachwyceni.
__________________
wymiana |
2014-03-29, 12:13 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 042
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Wczoraj w Douglasie testowałam Burberry Brit Rhythm for Women. Zapach bardzo piżmowy i świeży, ostry. Zupełnie nie moje klimaty Wyczuwam głównie piżmo i lawendę, trochę innych kwiatów też, ale nie potrafię rozróżnić nut. Mimo tego, że mnie nie przypadł do gustu, polecam przetestować wielbicielkom świeżych, czystych zapachów. Trwałość i projekcja na mnie powalające
|
2014-03-30, 16:12 | #96 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Avon Crisp Forest - zapach bardzo ładny, ale Encre Noire, do którgo jest bardzo podobny jest dużo, dużo ładniejsze i niewiele droższe. A przy tym o niebo trwalsze. Czuć przede wszystkim cyprys i inne leśne drzewie.
Ambre Soie - bardzo chciałam polubić, bo Ambre Orient wycofali, a to da się kupić w względnie przyzwoitej cenie. Ale niestety mojego serca ta ambra nie podbije. Po pierwsze, jest bardzo mało wyczuwalna, mimo obfitego użycia. Po drugie, zapach kojarzy mi się z miętowo-anyżową pastą do zębów, gorącej, seksownej ambry wyczuwam raczej niewiele. Po trzeciego nie będzie
__________________
tak pachnę |
2014-03-30, 23:38 | #97 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Musc Intense Narciso Rodriguez – podobny do klasycznego Narciso Rodriguez w wersji edp, z tym, że nuta konwalii jest tutaj bardziej gęsta i skoncentrowana i to plus – ale niestety piękne, niegrzeczne, oleiste piżmo z klasyka zostało zastąpione piżmem sztucznym, gryzącym, odstającym od skóry i męczącym i to niestety dyskwalifikuje u mnie ten zapach.
Omniscent 0.96 Yosh – ładny, intensywny, orientalny szypr, z dominującą nutą mocno mydlanej tuberozy. Bardzo wyraźne są też przyprawy – głównie goździki. Nieźle skomponowany zapach – kojarzy mi się z Ysatis i innymi głośnymi kwiatowymi orientami z lat 80. i początku lat 90. Bello Rabelo Les Liquides Imaginaires – ostatni z serii Eau Sanguine jest oparty na nucie czerwonego wina i suszonych owoców. Podobnie jak w przypadku dwóch poprzednich zapachow z tej serii alkohol wyczuwalny jest jedynie na początku, owoce czuć cały czas, przydymione delikatnym kadzidłem, z dodatkiem wysuszonego nieśmiertelnika. Całość jest dymna, sucha i lekko owocowa. Ciekawy, ale wolałam zdecydowanie Dom Rosa i Bloody Wood – dużo bardziej urocze. Vanilla Marble Agonist – pomimo nazwy nie jest to typowo waniliowy gourmand. Wanilia oczywiście tam jest, ale posłodzona owocami, głównie figami, z dodatkiem słodkich, marcepanowych migdałów. Całość jest odrobinę przypudrowana. Zapach ładny, ale niestety banalny i stanowczo nie wart niebotycznej ceny. Unknown Pleasures Kerosene – moje pierwsze spotkanie z tą marką i raczej średnio udane. Zapach nie jest zły, ale wtórny aż do bólu – intensywna, spożywcza wanilia z dodatkiem miodu i cytryny. Przyjemny, kojarzy mi się z latem i waniliowymi lodami w wafelku, ale na dłuższą metę jest męczący. What we do in Paris is secret A Lab on Fire – główną rolę gra heliotrop – dość subtelny, mało pudrowy, z dodatkiem róży i owoców. Nudny, przeciętny, mało trwały zapach.
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist. |
2014-03-31, 15:41 | #98 |
El Cumpleaños Secreto
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Into the Darkness
Wiadomości: 4 521
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Ostatnio nurzam się z amłażach i przy okazji porządków samplowych, wynalazłam próbkę Amouage, Dia Women. No i co ? Ano nic...Zastanawiam się tylko, skąd tak wiele zachwytów i tak rozbujałe opinie na temat tych perfum. Nuty ciekawe, a dla mnie mydło, zwykłe mydło. Nawet nie takie z luksusowego hotelu, tylko takie najzwyklejsze, jak z kiosku ruchu, czy takie do prania. Zwłaszcza to pranie nie dawało mi spokoju, bo ilekroć próbowałam podejść do zapachu, miałam wrażenie że teleportuję się do XIX-wiecznej Starej Anglii, gdzie w ponurych i mrocznych pralniach pracowały kobiety, biedne, ciemiężone, z bogatym bagażem doświadczeń, bez widoków na promyczek słońca i ....Mogłabym tak w nieskończoność. Nie czuję w tym zapachu nic, co postawiłoby mnie w roli jego sprzymierzeńca. Zdecydowanie na nie.
__________________
I'm still alive... |
2014-03-31, 16:11 | #99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 042
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
właśnie testuję dzięki uprzejmości Asiulki dwa zapachy:
Juicy Couture Viva La Juicy Noir - piękne są pachną bardzo podobnie do klasycznych VLJ, tyle że są mocniejsze i trwalsze są mocno owocowe i słodkie bałam się trochę porzeczek w nutach, ale na szczęście tutaj nie są kwaśne, tylko słodkie i polane karmelem, chyba będzie z tego flaszka Rihanna Rogue - tak jak przypuszczałam, zapach kompletnie nie mój tyle, że pachnie zupełnie inaczej, niż sobie go wyobrażałam myślałam, że będzie mocno skórzany i piżmowy, a tymczasem czuję cytrynową oranżadkę, taką jakie kupowałam w saszetkach jak byłam mała i wyjadałam palcem z opakowania trochę piżma w tle pobrzmiewa, ogólnie trwałość i moc są całkiem przyzwoite, ale i tak mi się nie podoba |
2014-03-31, 17:50 | #100 |
Spod wody.....
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Dzisiaj testuję mnóstwo pyszności, dzięki wymiance z Anią_november
Na wnioski za wcześnie, ale napewno zachwycił mnie Anioł Różany, DV Diora, i Shalimar klasyk, reszta testów jutro, jak zmyję dzisiejsze pachnidła
__________________
"Gdy długo patrzysz w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć w Ciebie" |
2014-03-31, 18:13 | #101 |
Her Worshipfulness
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: gazylion lat świetlnych od właściwej
Wiadomości: 3 106
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Testowałam ostatnio najnowszą Aquę Allegorię - Limon Verde - faktycznie, nazwa mówi wszystko. Jest limonka, cierpka, kwaskowa z nutka goryczki jaką zwykle czuć przy obieraniu cytrusów ; jest i zieloność za którą nie wiem co odpowiada ale zapach jest w jakiś sposób roślinny i rześki. Podejrzewam że to sprawka figi bo zapachy z tym owocem są na mnie zwykle właśnie takie. Uważam że to bardzo udany i naturalny zapach, jak wszystkie znane mi AA ale też tak samo mało trwały . Niestety do tonkowej bazy nie doczekał na nadgarstku bo zniknął.
"Zielona limonka" od Guerlain podoba mi się bardzo ale zdecydowanie jako zapach "do wąchania" z największą przyjemnością, jako lato w butelce. Nosić lubię zdecydowanie odmienne zapachy. Testowałam też Si Armaniego i urzekł mnie porzeczkowy początek. Gdyby tak sobie trwał nie miałabym nic przeciwko, nawet chciałabym kupić. Niestety zapach powoli się wysładza i staje się słodkimi kwiatkami jakich wiele. Ładny ale wtórny.
__________________
Mój avatar - ... "I just can't bare to let a gorgeous guy like him out of my sight." |
2014-03-31, 19:00 | #102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 125
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Miss Dior Blooming Bouquet- Niestety, jestem bardzo zawiedziona. Kwiatki, kwiatki i do tego dość nietrwałe.
DKNY Be Delicious Skin Hydrating EDT- Dla mnie to standardowe Be Delicious. Alien Eau Extraordinaire- Piękny lekki Alien z nutą cytryny. Cudo… Bardzo trwałe cudo! Endless Euphoria- Niemal niewyczuwalne mydełko. Kolejne po Down Town rozczarowanie od Kleina. LVEB EDT- Śliczny, pralinkowo-kwiatowy słodziak. Dużo ładniejszy niż EDP Omnia Indian Garnet- Tandetny, bazarowy. Mdłe słabe owocki z czymś duszącym. Hermes :Jour d'Hermès Absolu- Wow! Bardziej wytrawna, mocniejsza wersja. Megatrwała |
2014-03-31, 19:02 | #103 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Ja dziś testuję dwie odlewki ze wspólnych zakupów:
Signorina - wielkie nadzieje w niej pokładałam, o mało co nie kupiłam w ciemno... Nie można powiedzieć, że to zapach brzydki - raczej jest obiektywnie ładny... ale jakiś taki nijaki, zupełnie bez pazura. Niby słodki, ale taką "popularną" w wielu wodach słodyczą kwiatów, która na mnie wychodzi - może to róża lub piwonia. Zero puszystej śmietanki, mleczności, panna cotty.. a szkoda. Zobaczymy jak wypadną testy globalne... Jako podarunek - pewnie bym przyjęła z uśmiechem, ale żeby kupić, to chyba nie. Chociaż się nie zarzekam, bo już nie raz przeżyłam miłość od drugiego, albo i trzeciego testowania Florabotanica - zakup z ciekawości i całkiem udany Zapach trochę dziwny, niepodobny do żadnego mi znanego. Na początku trochę słodkawy, potem cierpki, kwaśno - gorzkawy, zielony ale nie wodnisto - bagnisty tylko świeży. Podoba mi się 03.04.2014 Dopiszę jeszcze wrażenia z globalnego testu - zaczęłam zbierać komplementy, bardzo dobra trwałość i powem szczerze, że rzadko się to zdarza - żadna z nut mi nie przeszkadza, od początku do końca sę naprawdę ładne i interesujące Signorina z kolei po jakimś czasie zaczyna mi przeszkadzać, mdli mnie :-(
__________________
"Wybierz jedno dobre słowo, rozłóż je jak żagiel. Przywołaj myślami dobry wiatr i pozwól mu się prowadzić w drodze do celu." Edytowane przez agnieszka1970 Czas edycji: 2014-04-03 o 18:57 |
2014-04-01, 06:14 | #104 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 770
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
__________________
|
|
2014-04-01, 06:14 | #105 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11 374
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
I jeszcze dodam ze najbardziej nie podoba mi sie baza - waniliowa, ale jakos taka plaska, ale zawsze mozna uzywac dla tego poczatku, albo moze polaczyc z czyms porzeczkowym bardziej cierpkim typu In Love Again albo Korres Blackcurrant A gdzie testowalas Limon Verde? Jest juz dost? A co jeszcze jest z nowosci? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Moje filmiki perfumowe
https://www.youtube.com/watch?v=u58T0dvpxcs |
|
2014-04-01, 08:34 | #106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Ostatnio wśród niezliczonych zapachów jakie testowałam znalazły się bardzo znane (ale nie mi) Perły Lalique..
I jestem oczarowana... Bardzo rześki, elegancki zapach, inny niż wszystkie, przypomina mi białą Habanitę. Nie czuję kamfory (chyba na szczęście), ani metalowych nut. Myślę że na lato będzie świetny |
2014-04-01, 10:25 | #107 | |
Vegemamita
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 2 896
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
__________________
Rozbieram : Pilne poszukuję biorę każdą ilość Washed Cotton No.784 Gap wymianka zapachowa wymianka książkowa |
|
2014-04-01, 15:30 | #108 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 375
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
|
2014-04-01, 18:05 | #109 | |
DobraRada-NieGłaszczGada.
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
No i. No i... rozczarowanie...zdecydowa nie. Liczyłam na wielkie "wow", bo klasyczną Euphorię wielbię, chociaż uwielbienie przyszło z czasem. A tu...Endless - zapach niby lekki, niby zwiewny, ale dla mojego nosa to rozpuszczony w wodzie jakiś olejek owocowo-kwiatowy Na samym początku miałam wrażenie, że to mieszanina Euphorii Forbidden + Blossom. Pomyślałam " nawet ciekawy ". Po godzinie jednak zapach się zmienił na mydlany, dokładnie tak jak opisuje go A ga ta . Z tą różnicą, że ja go czuję na nadgarstku nadal po paru godzinach, ale to istotnie kwiatowo-owocowe mydliny. Również jestem rozczarowana. Natomiast po raz wtóry wąchałam dzisiaj wesołe Little Kiss Cherry S. Dali i...po raz wtóry mnie bawią, cieszą, prowokują do uśmiechu Totalna beztroska i radość....ot takie sobie śliczne kwiaty tańczące ( wirujące) ze strumyczkiem soku z mocno dojrzałej wiśni. To jest ( zamiast Omnia Indian Garnet) moje wiosenne must-have Mniam, mniam, mniam, radosne tadammmm.... Wiesz A ga to - z przyjemnością czytam Twoje opisy Krótko, zwięźle, acz konkretnie Za co jestem Ci wdzięczna no i podobnie odbieram zapachy jak Ty , zwłaszcza wobec nowego Aliena, LVEB EDT i Miss DIor Bloming... Zaskoczyłaś mnie odczuciami co do Omnia Indian Garnet. Napaliłam się na pomarańcze,ale po Twoim opisie stwierdzam, że chyba z nich zrezygnuję....
__________________
Bądź dobry! Każdy, kogo spotykasz, prowadzi ciężki bój... Fragrantica Mój wątek wymiankowy : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1260976 |
|
2014-04-01, 19:43 | #110 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 125
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
Co do Omnii, przetestuj sama, może na twojej skórze będzie ładna Choć nie wiem, czy już jest w Pl. Ja dostałam próbkę w sklepie na lotnisku. Edytowane przez a ga ta Czas edycji: 2014-04-01 o 19:45 |
|
2014-04-01, 20:54 | #111 | |
DobraRada-NieGłaszczGada.
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
Lakoniczność mówisz.... to tak jak z moim młodszym synem . Pytam "jak było w szkole". Otrzymuję odpowiedź " fajnie.". Dopytuję " czy coś ciekawego się działo?". Otrzymuję odpl " nic..." ........ 10 latek - normalnie....słowotok, zostaję wręcz zalana.....milczeniem i wzruszeniem ramion, w przypływie czułości ewentualnie otrzymuję słowo pt. " w porządku, mamuś"
__________________
Bądź dobry! Każdy, kogo spotykasz, prowadzi ciężki bój... Fragrantica Mój wątek wymiankowy : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1260976 |
|
2014-04-01, 21:21 | #112 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
Cytat:
Wydawały mi się dość zwiewne, a potem, jak się rozwineły i pokazały moc, to uciec przed nimi nie mogłam Co do testów - Lady Avebury, czyli pierwszy Oriflame, o którym mam dobre zdanie. Wyczuwam duże podobieństwo do Bottegi Venety Legere - tyle, że Lady jest słodsza i bardziej piżmowa. Ale bardzo przyjemny, nieinwazyjny zapach
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ |
||
2014-04-01, 21:57 | #113 | ||
Her Worshipfulness
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: gazylion lat świetlnych od właściwej
Wiadomości: 3 106
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
Cytat:
Ja "rzuciłam się" na to co mnie interesowało, niekoniecznie na nowości więc nie będę pomocna w tym względzie Niuchałam też nowego Aliena i nową Euphorię. I o ile Alien to całkiem udany wynalazek, Euphoria rozczarowuje tak jak wszyscy piszą. A no i jeszcze nowa Panterę i Manifesto YSL testowałam. Manifesto tak nieciekawe dla mnie, że nawet nie zapamiętałam a z Panterą chyba zawrę jeszcze bliższa znajomość . Wydała mi się ciekawa ale w całej tej kakofonii zapachów które miałam na obu rękach i na niezliczonych bloterach nie mogłam jej dokładnie powąchać
__________________
Mój avatar - ... "I just can't bare to let a gorgeous guy like him out of my sight." |
||
2014-04-04, 14:31 | #114 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 086
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cherry in the air - na mnie nie pachna wisniami, a bardziej jagodowo-malinowo, poczatek podobny do Viva la Juicy, a po minucie wybija sie marshmallow i zapach pachnie niemal identycznie jak Vip Herrery
Wanted by Helena Rubinstein - niby ladnie, ale strasznie delikatnie i ledwo wyczuwalnie troche przypominaja mi ta morelowatoscia Fame Gucci Premiere - mi sie podobaja przyjemnie i noszalne, na codzien, taka ulagodzona wersja klasycznych Gucci by Gucci Hypnose Senses - okrrrrropne, chemiczne, na pewno probki nie zuzyje Gucci Flora i Glamorous Magnolia - te pierwsze wygrywaja, batrdzo fajne na wiosne, te drugie niby tez ladne, ale czuje cos sztucznego,chemicznego Edytowane przez LilyLauraIsabelle Czas edycji: 2014-04-04 o 17:17 |
2014-04-04, 16:49 | #115 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 639
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Versace Versense i wydaje mi się, że pachną podobnie jak Light Blue. Mam rację, czy może się mylę ? Chciałam sobie kupić Versense na lato, ale mam Light Blue i dziś wąchając blotter z Versense wyczułam LB.
|
2014-04-04, 20:30 | #116 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Niesamowita metamorfoza mojego gustu trwa w najlepsze:
Perły Lalique - - zapach piękny, kokonowo-kamforowo-różano-czekoladowy, a przy tym lodowaty. Nie wiem jak mogłam go nie lubić, dla mnie razem z Coconem i Marcelem tworzą wspaniały tercet niesłodkiej paczuli, jedynej wersji paczuli, która mi odpowiada Cuir Noir Armani Prive - jako przeciwniczka skóry jakoś omijałam, ale chyba i ta nuta przestała być mi straszna (oczywiście o ile nie jest podana na słodko jak w Daim Blond, bo wtedy fuu), ale zapach wydaje mi się bardzo seksualny, seksowny, zwierzęco-elegancki Kingdom - ten z kolei mnie rozczarował, ale to dopiero pierwszy test, a mam dzięki pewnej kochanej Wizażance ilość na porządne testy, więc może jeszcze będzie update. Tymczasem to taki dune z jakimś świeżakiem, nuty sex-potu nie wyczułam, niestety Piżmo zazwyczaj mnie nie urzeka, a tutaj jest takie ciche, wyrachowane. Dune bardzo mi się podoba, Kingdom też jest bardzo ładne, ale spodziewałam się dużo więcej, Zobaczmy co z globalnym testem.
__________________
tak pachnę |
2014-04-05, 04:50 | #117 |
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Acqua di Gioia edt-jako wielka miłośniczka Acqua w różnych wersjach, czekałam z niecierpliwościa na tę premierę. Od razu spodobał mi się flakon-oszronony, matowy, "zmrożony". Taki tez jest zapach-bardzo podobny do edp, ale z dodatkową zmrożoną nutą, jeszcze swieższy niż klasyk. Zabrano trochę cukru, dodano owocowego lodu . Bardzo mi się podoba, kupię.
Alien eau Extraordinaire-jak mocno nie cierpię fioletowych i pomarańczowych Alienów, tak bardzo spodobał mi się ten. Cudowny, wspaniały, idealny. Dla mnie to połączenie najlepszych alienowych nut(ale bardzo "wydelikaconych") z najlepszej jakości herbatą i bergamotka. Lekki, swietlisty, a jednocześnie ma cos w sobie, jakiś zaczepny pazur, ma klasę, a jednocześnie nie stwarza takiego zimnego dystansu jak klasyczny. Czekam tylko na przyplyw gotówki i klikam
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem." |
2014-04-05, 17:30 | #118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 7 190
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
U mnie wieczorem poszły na imprezie testy Fantasy Britney Spears. To prawda, że mega słodki - dla mnie owoce w białej czekoladzie, z jednej strony prosi się o coś cięższego, ale z drugiej nie jest męczący ani migrenogenny, za to bardzo trwały! Chętnie kupiłabym sobie większą ilość i korzystała z niego na noc na luźniejsze okazje, ale na allegro widzę głównie setki, więc nie wiem czy kiedykolwiek bym to zużyła . Może kiedyś ktoś będzie rozbierał na wizażu.
__________________
|
2014-04-05, 19:09 | #119 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 8 219
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
zrobiłam dwa podejścia do Rogue Rihanny, juz prawie kupilam flaszke w ciemno, ale cale szczescie okazalo sie ze mam probke. Wrazenia niestety negatywne. Na poczatku jak psiknelam nadgarstek czulam mocno zmieszane intensywne slodkie owoce z zamszem. Doslownie, nie dawalo to dobrego efektu. Pozniej wszystko sie wycisza i ta faza jeszcze jest dla mnie do zniesienia, ale flaszki z tego nie bedzie oj nie
|
2014-04-06, 21:42 | #120 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
ja dziś testuje po południu J`Ose i chyba jednak
nie czuję kawy, cytrusów ani nic fajnego, tylko męską wersję lawendy... pachnie jak jeden z moich leciwych wujk-stryjków.. dam im jeszcze szanse (może powtórzy się historia z CPS Bonda) ale coś czuję że prędzej odlewka poleci w świat.. drugi nadgarstek skropiłam Florabotanicą ale zagłuszyło ją Hot Couture które noszę od rana, więc jutro powtórzę testy |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:11.