Mamy sierpniowe 2021 - część III

[_kalinka_91]

Ja jak szukałam punktu pobrań to pytałam na fb na grupie mam z mojej dzielnicy o polecenia Poszło sprawnie, byłam zadowolona. Aa i warto też przed samym pobraniem krwi napoić malucha wodą/ mlekiem

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisałam post i mi się skasował ja szukałam na fb na grupie mam z mojego miasta gdzie warto iść na pobranie. Dodam, że przed samym pobraniem dobrze jest nawodnić dziecko, żeby krew lepiej leciała więc albo karmienie tuż przed pobraniem albo podać wodę

[Shiz]

Napisane przez truskawaka

Dziewczyny a może wiecie gdzie w Katowicach (+okolice) zrobić badania krwi maluchowi, żeby w miarę sprawnie to poszło? Ja się dalej nie wybrałam, a tu niebawem roczek.
Zuza zaczęła w końcu sprawnie pełzać po całym domu, tylko niestety asymetrycznie. Liczę ze sama to naprostuje w przeciągu kilku dni, bo nie chce znowu słuchać o rechabilitacji

Ja nie z tych okolic, ale tak ogólnie to polecam znaleźć punkt przy laboratorium (często przy szpitalach dziecięcych). Tak żeby od razu po pobraniu wsadzili w maszynę. U nas po pobraniu, po 3 min wyszła pani, że wszystko ok i nie trzeba pobierać ponownie (wcześniej w przychodni zwykłej pobierali 2x i za każdym razem próbka nie nadawała się do badania).
Nasza fizjo mówi, że czworakowanie ładnie wyrównuje asymetrie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Ja mojemu małemu pobierałam w synevo które jest akurat w szpitalu naszym powiatowym ale musiała zejść pielęgniarka pediatryczna specjalnie do tego. Pani w laboratorium prosiła żeby następnym razem uprzedzić że będzie się z takim maluchem chociaż dzwoniłam na infolinię i zapewniono mnie że nie muszą w tym akurat w szpitalu się umawiać.

Teraz mam iść na pobranie krwi za mniej więcej dwa tygodnie jak mały będzie w stu procentach zdrowe bo pediatry zaniepokoił wysoki poziom witaminy D mimo że bardzo mało mu jej podaje i mamy zlecone różne badania z moczu i krwi. Problem tylko w tym że mój mały bardzo mało sika i od wczoraj nie mogę mu pobrać normalnej próbki moczu. Dzisiaj udało mi się złapać zaledwie kilka kropel A wczoraj to w ogóle pampersa jakoś poleciało a tym bardziej że lekarka powiedziała że nie mogę go naprawić przed badaniem mlekiem a nie innym produktem mlecznym tylko zupką albo czymś więc na śniadanie zjadł kanapkę i zupkę i mimo dużej ilości wody którą wypił nadal się nie wysikał. Teraz już dałam mu cycka i czekam maksymalnie 10 minut i znowu przepada więc ja nie wiem jak ja się umówię na badanie krwi i moczu jednego dnia skoro tak ciężko mu pobrać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez _kalinka_91

Gdzieś w jakimś artykule wyczytałam, że niby lepiej przyswaja się żelazo z pożywienia niż z suplementów. Taką informację podała też pediatra mojej koleżance. Wskazane też jest, żeby do posiłków z żelazem podawać produkty bogate w wit. C bo lepiej sie wtedy przyswaja to żelazo.

Mój pediatra powiedział że jeśli chodzi akurat o żelazo z posiłku to tak małe maluchy zjadają go zdecydowanie za mało żeby nadrobić braki a poza tym najwięcej żelaza jest w czerwonym mięsie którego jak wiadomo nie podajemy przy rozszerzaniu diety. Mój mały je głównie cielęcin KęKę teraz indyka i lekarz powiedział że w tych mięsach akurat żelaza jest znikoma ilość. Do suplementacji dostaliśmy też witaminę b ostatnim razem i wyniki bardzo się poprawiły natomiast teraz mamy nie tylko żelazo zbadać ale też poziom ferrytyny czyli tego zapachu żelazo w organizmie bo podobno żelazo generalnie spada podczas infekcji więc sam wynik niski niczego jeszcze nie wskazuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dora_019]

Napisane przez ana909

Ja mojemu małemu pobierałam w synevo które jest akurat w szpitalu naszym powiatowym ale musiała zejść pielęgniarka pediatryczna specjalnie do tego. Pani w laboratorium prosiła żeby następnym razem uprzedzić że będzie się z takim maluchem chociaż dzwoniłam na infolinię i zapewniono mnie że nie muszą w tym akurat w szpitalu się umawiać.

Teraz mam iść na pobranie krwi za mniej więcej dwa tygodnie jak mały będzie w stu procentach zdrowe bo pediatry zaniepokoił wysoki poziom witaminy D mimo że bardzo mało mu jej podaje i mamy zlecone różne badania z moczu i krwi. Problem tylko w tym że mój mały bardzo mało sika i od wczoraj nie mogę mu pobrać normalnej próbki moczu. Dzisiaj udało mi się złapać zaledwie kilka kropel A wczoraj to w ogóle pampersa jakoś poleciało a tym bardziej że lekarka powiedziała że nie mogę go naprawić przed badaniem mlekiem a nie innym produktem mlecznym tylko zupką albo czymś więc na śniadanie zjadł kanapkę i zupkę i mimo dużej ilości wody którą wypił nadal się nie wysikał. Teraz już dałam mu cycka i czekam maksymalnie 10 minut i znowu przepada więc ja nie wiem jak ja się umówię na badanie krwi i moczu jednego dnia skoro tak ciężko mu pobrać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Mój pediatra powiedział że jeśli chodzi akurat o żelazo z posiłku to tak małe maluchy zjadają go zdecydowanie za mało żeby nadrobić braki a poza tym najwięcej żelaza jest w czerwonym mięsie którego jak wiadomo nie podajemy przy rozszerzaniu diety. Mój mały je głównie cielęcin KęKę teraz indyka i lekarz powiedział że w tych mięsach akurat żelaza jest znikoma ilość. Do suplementacji dostaliśmy też witaminę b ostatnim razem i wyniki bardzo się poprawiły natomiast teraz mamy nie tylko żelazo zbadać ale też poziom ferrytyny czyli tego zapachu żelazo w organizmie bo podobno żelazo generalnie spada podczas infekcji więc sam wynik niski niczego jeszcze nie wskazuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlaczego nie czerwone mięso? Można podawać tak jak każde inne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez truskawaka

Dziewczyny a może wiecie gdzie w Katowicach (+okolice) zrobić badania krwi maluchowi, żeby w miarę sprawnie to poszło? Ja się dalej nie wybrałam, a tu niebawem roczek.
Zuza zaczęła w końcu sprawnie pełzać po całym domu, tylko niestety asymetrycznie. Liczę ze sama to naprostuje w przeciągu kilku dni, bo nie chce znowu słuchać o rechabilitacji

Ja nie stamtąd, ale z obojgiem chodziłam i chodzę do diagnostyki i nigdy nie było problemu

Napisane przez dora_019

Dlaczego nie czerwone mięso? Można podawać tak jak każde inne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie,dlaczego?

Mój okruszek niedawno skończył 11miesiecy, zaraz roczek, ale zleciało!

Wysłane z mojego 21061119DG przy użyciu Tapatalka

[motyczkam]

Napisane przez ana909

Ja mojemu małemu pobierałam w synevo które jest akurat w szpitalu naszym powiatowym ale musiała zejść pielęgniarka pediatryczna specjalnie do tego. Pani w laboratorium prosiła żeby następnym razem uprzedzić że będzie się z takim maluchem chociaż dzwoniłam na infolinię i zapewniono mnie że nie muszą w tym akurat w szpitalu się umawiać.

Teraz mam iść na pobranie krwi za mniej więcej dwa tygodnie jak mały będzie w stu procentach zdrowe bo pediatry zaniepokoił wysoki poziom witaminy D mimo że bardzo mało mu jej podaje i mamy zlecone różne badania z moczu i krwi. Problem tylko w tym że mój mały bardzo mało sika i od wczoraj nie mogę mu pobrać normalnej próbki moczu. Dzisiaj udało mi się złapać zaledwie kilka kropel A wczoraj to w ogóle pampersa jakoś poleciało a tym bardziej że lekarka powiedziała że nie mogę go naprawić przed badaniem mlekiem a nie innym produktem mlecznym tylko zupką albo czymś więc na śniadanie zjadł kanapkę i zupkę i mimo dużej ilości wody którą wypił nadal się nie wysikał. Teraz już dałam mu cycka i czekam maksymalnie 10 minut i znowu przepada więc ja nie wiem jak ja się umówię na badanie krwi i moczu jednego dnia skoro tak ciężko mu pobrać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Mój pediatra powiedział że jeśli chodzi akurat o żelazo z posiłku to tak małe maluchy zjadają go zdecydowanie za mało żeby nadrobić braki a poza tym najwięcej żelaza jest w czerwonym mięsie którego jak wiadomo nie podajemy przy rozszerzaniu diety. Mój mały je głównie cielęcin KęKę teraz indyka i lekarz powiedział że w tych mięsach akurat żelaza jest znikoma ilość. Do suplementacji dostaliśmy też witaminę b ostatnim razem i wyniki bardzo się poprawiły natomiast teraz mamy nie tylko żelazo zbadać ale też poziom ferrytyny czyli tego zapachu żelazo w organizmie bo podobno żelazo generalnie spada podczas infekcji więc sam wynik niski niczego jeszcze nie wskazuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak ja nie lubię zbierać moczu na badania! Brrr

Kurczę, ja w końcu nie robiłam tych badań na bilans i trochę żałuję.
Z tego co wiem to jak chce się zbadać poziom żelaza to zawsze trzeba go badać w pakiecie z ferrytyną bo inaczej to nie ma sensu.

Czerwonego mięsa nie ma na zakazanej liście 🤔

[ana909]

Napisane przez dora_019

Dlaczego nie czerwone mięso? Można podawać tak jak każde inne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sumie to nie wiem. Może dlatego że jest dużo bardziej tłuste?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kalinka_91]

My maluchowi podajemy głównie królika z cielęciną z mięs ale on nie zjada za wiele. Pół kubeczka zupki, parę kęsów placuszka, pół ćwiartki pomidora. Ot tyle- mleko za to idzie.

Mi pediatra oprócz żelaza i ferrytyny morfologię kazała sprawdzić więc znów będzie kłucie.

[ana909]

Napisane przez _kalinka_91

My maluchowi podajemy głównie królika z cielęciną z mięs ale on nie zjada za wiele. Pół kubeczka zupki, parę kęsów placuszka, pół ćwiartki pomidora. Ot tyle- mleko za to idzie.

Mi pediatra oprócz żelaza i ferrytyny morfologię kazała sprawdzić więc znów będzie kłucie.

Mój zjada cały pojemnik, ostatnio całego dużego naleśnika, 1.5 kanapki. Także nie żałuje sobie.

Trzeci dzień łapania moczu i porażka. Godzinę w wannie go moczylam, dawałam picie, dmuchałam siusiaka. Nawet cycka dałam mimo że miał nie jeść nic mlecznego. I uj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kalinka_91]

My też mieliśmy problem z pobraniem moczu. Ze 4 dni próbowaliśmy zanim się udało pobrac i dostarczyć. Raz pobraliśmy ale laboratorium już nie przyjmowało próbek bo było po 12.

[motyczkam]

Ja kiedyś też długo walczyłam. Udało się... Tylko ostatecznie rozlało mi się w torebce 🤦

[ana909]

Napisane przez motyczkam

Ja kiedyś też długo walczyłam. Udało się... Tylko ostatecznie rozlało mi się w torebce 🤦

Uśmiałam się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kalinka_91]

Jak tam w te upały wytrzymujecie? Ma być jeszcze cieplej ponoć

[dora_019]

Napisane przez _kalinka_91

Jak tam w te upały wytrzymujecie? Ma być jeszcze cieplej ponoć

Mamy klimę więc jest ok. Zresztą ja lubię jak jest gorąco, w końcu jest lato

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wynn]

Ja też lubię jak jest gorąco ale też mieszkam nad morzem, a w okolicy jest też dużo jezior więc korzystamy z tych możliwości. Jedyne co to jestem cała poschizowana bo mój mały ma bardzo jasną karnację i boję się że się poparzy od słońca. Mamy filtr 50 (ale na Boga, smarowanie dziecka czymś tak gęstym to katorga)koszulkę UV, parasol, ale wiadomo że to nie jest tak że siedzi ciągle w cieniu więc trochę swiruję, a on się denerwuję kiedy nakładam mu kolejną warstwę kremu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez wynn

Ja też lubię jak jest gorąco ale też mieszkam nad morzem, a w okolicy jest też dużo jezior więc korzystamy z tych możliwości. Jedyne co to jestem cała poschizowana bo mój mały ma bardzo jasną karnację i boję się że się poparzy od słońca. Mamy filtr 50 (ale na Boga, smarowanie dziecka czymś tak gęstym to katorga)koszulkę UV, parasol, ale wiadomo że to nie jest tak że siedzi ciągle w cieniu więc trochę swiruję, a on się denerwuję kiedy nakładam mu kolejną warstwę kremu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój mega opalony starsza trochę mniej. Smaruje ale i tak się opalili.

Wysłane z mojego 21061119DG przy użyciu Tapatalka

[dorotka1066]

Napisane przez _kalinka_91

Jak tam w te upały wytrzymujecie? Ma być jeszcze cieplej ponoć

My wychodzimy na dwór dopiero po 18. Ja sama kiepsko znoszę upały, ostatnio jak wyszliśmy rano po 9 i było już ok 30 stopni to później bardzo źle się czułam. Także siedzimy głównie w domu i pijemy dużo wody

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Ja byłam dziś po córkę w przedszkolu, już na miejscu płynęłam. Po powrocie do domu obowiązkowo prysznic.
Też mam klimę bo na poddaszu to mamy tyle ile na dworzu plus zaduch. Ale mąż ostatnio tak kotlowal że się przeziębilam 🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

A na dwór chodzimy po drzemce, co prawda niew te upały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

My na dwór, o ile nie musimy wcześniej, to wychodzimy tak po 18. Nadal jest gorąco ale lepiej niż w południe. Dziś musiałam z młodym jechać po starsza do przedszkola, samochodem bez klimy i prawie umarłam z tej duchoty. W domu Clay dzień wiatrak chodzi.

Wysłane z mojego 21061119DG przy użyciu Tapatalka

[wynn]

Hmm, my tuż po 18 zaczynamy rytuały przed snem (jedzonko, kąpiel, czytanie, kołysanki) i staramy się żeby koło 19/19.30 mały już spał, więc nie ma opcji wychodzenia wieczorem. Najczęściej wychodzimy na spacer koło 13, ale niedaleko jest miejsce z dużą ilością drzew, rozkładam tam kocyk i się bawimy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyczkam]

My wychodzimy teraz koło 16. Później nie ma jak bo jest już spanko. Zmieniłam też trasę na mniej urodziwą ale bardziej zacienioną.

Puszczacie jakieś piosenki maluchom?

[dora_019]

Napisane przez motyczkam

My wychodzimy teraz koło 16. Później nie ma jak bo jest już spanko. Zmieniłam też trasę na mniej urodziwą ale bardziej zacienioną.

Puszczacie jakieś piosenki maluchom?

Tak, moja bardzo lubi, puszczam jej jakieś dziecięce z YT, cieszy się i tańczy do nich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Nasze dzieciaki chodzą spać ok 21 więc spokojnie można jeszcze chodzić. I tak za wcześnie wg mnie chodzą, bo tyle wieczoru się marnuje


Nasz też lubi tańczyć
Wysłane z mojego 21061119DG przy użyciu Tapatalka

[motyczkam]

Napisane przez Nemmireth_

Nasze dzieciaki chodzą spać ok 21 więc spokojnie można jeszcze chodzić. I tak za wcześnie wg mnie chodzą, bo tyle wieczoru się marnuje


Nasz też lubi tańczyć
Wysłane z mojego 21061119DG przy użyciu Tapatalka

Też przez chwilę mi to przeszło kiedyś przez myśl ale jednak te kilka h odpoczynku tylko dla mnie jest bezcenne 🙂

Włączyłam piosenki. Tańczy! 😂 Szkoda że wcześniej na to nie wpadłam 😁

[wynn]

Mi odpowiada, że mały chodzi spać wcześniej, bo potem mamy wieczór dla siebie. Czasem babcia przyjdzie żeby czuwać nad nim i sobie skoczymy na imprezę albo randkę
W ogóle ostatnio zaczęliśmy uczyć małego żeby sam zasypiał bez lulania. Zleży nam, żeby przed pójściem do żłobka się tego nauczył przy nas, żeby nie było z tym problemu. Idzie całkiem dobrze, w sensie trochę to trwa ale pokręci się, postęka, poskacze w łóżeczku a w końcu znajduje sobie miejsce i zasypia. Ale musimy być przy nim aż zamknie oczy bo inaczej jest lament.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

U nas chodzi spać o 20. I też lubię to. Tym bardziej, że ostatnio ma cięższy czas i dopiero jak śpi mogę sobie coś ogarnąć w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez motyczkam

Też przez chwilę mi to przeszło kiedyś przez myśl ale jednak te kilka h odpoczynku tylko dla mnie jest bezcenne



Włączyłam piosenki. Tańczy! Szkoda że wcześniej na to nie wpadłam

Dla mnie to akurat żaden odpoczynek bo śpi w naszym pokoju więc musiałabym siedzieć w kuchni

Wysłane z mojego 21061119DG przy użyciu Tapatalka

[Shiz]

Roczek! Mój S dzisiaj ma roczek rok temu jechałam przerażona na porodówkę bo miałam urodzić wczesniaka. A teraz próbuje chodzić, jest słodziutki, spokojny, ale potrafi pokazać charakterek. Chociaż brat mu zabiera zabawki, to kocha go bardzo i pilnuje
Dużo się działo przez ten rok, musieliśmy się dużo dotrzeć, ale teraz jest cudownie i ogarniam ich sama bez problemu i nie wyobrażam sobie życia bez tej szalonej dwójki. <3

Ps. Mały chyba ma trzydniówkę chyba, bo musze jutro obczaić czy nadal ma wysypkę , czy to tylko dzisiaj od słońca było (gorączkował 3 dni wcześniej).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kalinka_91]

Shiz- super, dużo zdrowia i radości jak te maluchy szybko rosną, dopiero były w brzuchu a tu zaraz każdy roczek kończy. My to na końcu i tak

[Nemmireth_]

Napisane przez Shiz

Roczek! Mój S dzisiaj ma roczek rok temu jechałam przerażona na porodówkę bo miałam urodzić wczesniaka. A teraz próbuje chodzić, jest słodziutki, spokojny, ale potrafi pokazać charakterek. Chociaż brat mu zabiera zabawki, to kocha go bardzo i pilnuje
Dużo się działo przez ten rok, musieliśmy się dużo dotrzeć, ale teraz jest cudownie i ogarniam ich sama bez problemu i nie wyobrażam sobie życia bez tej szalonej dwójki. <3

Ps. Mały chyba ma trzydniówkę chyba, bo musze jutro obczaić czy nadal ma wysypkę , czy to tylko dzisiaj od słońca było (gorączkował 3 dni wcześniej).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystkiego najlepszego

Wysłane z mojego 21061119DG przy użyciu Tapatalka