Dzieci z Afryki czekają na pomoc

[elar]

Pracuję w szkole podstawowej. Zastanawiam się czy mogę też przeprowadzić taką akcję - zbiórkę słodyczy czy też witamin typu Vibovit dla dzieci z Tanzanii? Jedyny kłopot byłby chyba z wysłaniem tego.

[_MAMA_]

Pomysł z pudełkiem super
Zbiórka w szkole także , jeśli nie będzie tego tona to myślę, że uda się zorganizować zbiórke na pokrycie kosztów wysyłki.
W szkole podstawowej moich dzieci od 6 lat dzieci robią zbiórki i poszło juz kilkadziesiąt kg.
Może udałoby się takze doprowadzic do adopcji , jest to bardzo wychowawcze i dzieci chetnie pomagają, równiez rodzice , kiedy maja zdjęcie to wiedzą komu pomagają.

[elar]

Mamy już chłopczyka z Zambii i prowadzimy zbiórkę komórek w celach na misje ale myślę, że drobnych słodyczy, takich jak lizaki udałoby się trochę zebrać

[_MAMA_]

Też myślę, że zbiorka się uda , oby dyrekcja się zgodziła

[Maitiri]

Witajcie,
Cieszę się, że udało mi się tu dotrzeć Super, że powstał na tym forum wątek dla dzieci z Tanzanii, one naprawdę bardzo potrzebują pomocy!!
Możecie mnie znać z wątku z Zambii, jednak udzielałam się mało i pod innym Nickiem. Ale super, że widzę starych "wyjadaczy". Wierzę, że wspólnie uda nam się rozkręcić i adopcję w Tanzanii. Bo dzieci czekają na adopcję już od sierpnia 2012, w Kamerunie również.
Jeśli chodzi o małe ciuszki. W ośrodku przebywają nowo narodzone maluszki, bliźniaki, brat i siostra. To dla nich Siostra napisała apel o ubranka, kocyki i inne rzeczy dla niemowląt. Bliźniaki mają teraz około 3 miesięcy. Rzeczy dla niemowląt przydadzą się zawsze!! Nawet jeśli już nie dla bliźniaków, to dla innych dzieciaczków.
Paczki, koperty dochodzą do Tanzanii bez problemu. Ja wysłałam już 3 koperty, z czego dwie na pewno dotarły, jedna szła tylko 3 tygodnie!! W przyszłym tygodniu wysyłam paczkę, bo jednak wychodzi taniej w ogólnym rozrachunku, poza tym nie zmieszczę już wszystkiego w kopertę. Dziewczyny wysyłajcie! Tam się naprawdę wszystko przydaje. Szczególnie jeśli miałybyście jakieś materiały edukacyjne do przedszkola. Tam są gołe ściany i dzieci siedzą na podłodze.
Nie wiem czy ktoś wspominał, ale jest teraz akcja na FB: Pościel i kocyki dla dzieci Afryki. Jeden komplet kocyka i pościeli to koszt 39 zł. Najpilniejsza potrzeba w Tanzanii to 90 kompletów. Jeśli każda z nas dołożyłaby swoją cegiełkę, uzbieramy tyle ile trzeba i dzieci nie będą marznąć
Załączam fotkę plakatu akcji. 39 zł to mniej niż koszt wysłania 2kg koperty bąbelkowej, a może bardzo pomóc. Proszę przekazujcie dalej
Wszystkie informacje znajdziecie na stronie: http://www.majaprzyszlosc.org.pl/kocyki-dla-afryki/
Potrzebna jest również pilna pomoc w wyremontowaniu sali przedszkolnej, bo warunki są straszne, tak się nie da żyć ani uczyć. Zbiórka prowadzona jest na siepomaga: http://www.siepomaga.pl/f/majaprzyszloscfundacja/c/746

Uff, chyba pierwszy raz się tak rozpisałam
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

[Maitiri]

Chyba zapomniałam dodać plakat Umieściłam w załączeniu.

[Maitiri]

No pięknie, cały mój długaśny post się nie załadował. Ale następny owszem. I nie wiem gdzie go teraz szukać

[anecz38]

Właśnie dostałam wiadomość od pani Elżbiety że wysłała do mnie paczkę z ubrankami dla dzieci. Dziękuję bardzo w imieniu swoim jak i również w imieniu dzieci.
Czekam na kolejne paczuszki..

[_MAMA_]

Napisane przez Maitiri

No pięknie, cały mój długaśny post się nie załadował. Ale następny owszem. I nie wiem gdzie go teraz szukać

Maitri witaj
To może odpocznij i zacznij od nowa pisanie, bo raczej nigdzie nie zobaczysz niezaładowanego tekstu. Ja jak pisze cos długiego to przed wysłaniem kopiuje, to sie tu zdarza.
A to maleństwo w avatarze to kto?

[Maitiri]

Witaj Mama I wszyscy!
Maleństwo w Avatarze to siostra bliźniaczka, jedno z maleństw, które przyszły w Tanzanii na świat w styczniu. Pisałam właśnie między innymi, że ten apel, o którym wspominałaś był z powodu bliźniaków, a to jest siostrzyczka bliźniaczka I że warto wysyłać też te maleńkie rzeczy, bo oni tam nic nie mają. Nawet jeśli nie dla bliźniąt, to dla innych maluszków, które przecież ciągle przychodzą na świat się przyda. Ja wysłałam już trzy koperty, z czego wiem na pewno, że dwie dotarły. Jedna szła tylko 3 tygodnie!! Więc proszę się nie obawiać. Wszystko dochodzi. W przyszłym tygodniu mam w planach wysłać paczkę. Raz, że wychodzi ostatecznie zdecydowanie taniej, dwa, że nie zmieszczę wszystkiego w kopertę.
To tak na szybko Oj, dużo pisałam. Może wieczorkiem mi się uda, to napiszę raz jeszcze. O ile mi złośliwiec nic na to nie poradzi, bo napisałam w sprawie zniknięcia postu

[Maitiri]

Witaj Mama I wszyscy!
Maleństwo w Avatarze to siostra bliźniaczka, jedno z maleństw, które przyszły w Tanzanii na świat w styczniu. Pisałam właśnie między innymi, że ten apel, o którym wspominałaś był z powodu bliźniaków, a to jest siostrzyczka bliźniaczka I że warto wysyłać też te maleńkie rzeczy, bo oni tam nic nie mają. Nawet jeśli nie dla bliźniąt, to dla innych maluszków, które przecież ciągle przychodzą na świat się przyda. Ja wysłałam już trzy koperty, z czego wiem na pewno, że dwie dotarły. Jedna szła tylko 3 tygodnie!! Więc proszę się nie obawiać. Wszystko dochodzi. W przyszłym tygodniu mam w planach wysłać paczkę. Raz, że wychodzi ostatecznie zdecydowanie taniej, dwa, że nie zmieszczę wszystkiego w kopertę.
To tak na szybko Oj, dużo pisałam. Może wieczorkiem mi się uda, to napiszę raz jeszcze. O ile mi administrator nic na to nie poradzi, bo napisałam w sprawie zniknięcia postu

[Luba]

Maitri, jest tu Twój post z dzisiaj z 12.08 i drugi z plakatem, to ten co zaginął czy jeszcze inny?

[Markos]

Napisane przez Seona

(...) Też mam nadzieję, że ktoś nowy się włączy (...)

No to jestem Cześć Dziewczyny

[Maitiri]

Luba, dzięki! Już wszystko pojawiło się na swoim miejscu, nie mam pojęcia jak się znalazł ten pierwszy post
Witaj "nowy" Markos

[_MAMA_]

Markos to Ty?
jak jeszcze przyjdzie pita, Norton i NewRock to padne

witaj, witaj
Cuda sie dzieją na tym forum, odnajdują sie zaginione posty i ludzie

Maitri 3 tyg mówisz ? to rekord chyba, przecież to z 9 000 km jakie maleństwo, pewnie ubranka dla niego były, jak dobrze, ze pomogłaś tej Mamie

Anastazja a Twoje dziecko? masz zdjecie?

[Seona]

Cześć Markos Kogo moje piękne oczy widzą?

Maitri, nowym użytkownikom przez kilka dni posty się nie pojawiają. To taka ochrona antyspamowa, czy po kilku postach nie zacznie się jakaś reklama niepłatna czy coś. Tzn. mod zalogowany widzi Twoje wpisy.

Ja do Anecz wysyłam kilka bodziaków, to może akurat na Twoje dzieci będą

MAMA, szczerze tą wątpię, że chłopaki się odezwą tyyyle ich nie było Nawet się mogę założyć a jak przegram zakład a oni się zameldują to wpłacę na przedszkole kwotę od głowy

Czy Norton jest Jezuitą? Bo oglądałam ostatnio program o Jezuitach i tak jakby mi mignął tam

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Na fb powstał wątek czy grupa dla rodziców adopcyjnych. Może akurat im się uda tam wszystkich przenieść, bo nasze próby były nieudane Pamiętacie jak próbowaliśmy pisać i na jakimś forum Pyziulki i później chyba sda i ciągle wracaliśmy na Wizaż?

[_MAMA_]

Norton nie jest jezuitą tylko Marianhill o ile pamiętam.

Tyle, że ta grupa na FB to jest dla rodziców adopcyjnych dzieci z Zambii.

Jak sama mówisz, wszystkiego próbowaliśmy i nie ma to jak wizaż .

Zakładasz się, że nie przyjdą...
kurcze chłopaki chodźcieeeeeee !!!!!!

[quaderno]

Napisane przez Markos

No to jestem Cześć Dziewczyny

Napisane przez _MAMA_

Markos to Ty?
jak jeszcze przyjdzie pita, Norton i NewRock to padne

przyjdą na pewno wszystko to tylko kwestia czasu (albo siła przyciągania )

[Seona]

Napisane przez _MAMA_

Tyle, że ta grupa na FB to jest dla rodziców adopcyjnych dzieci z Zambii.

Jak sama mówisz, wszystkiego próbowaliśmy i nie ma to jak wizaż .

Zakładasz się, że nie przyjdą...
kurcze chłopaki chodźcieeeeeee !!!!!!

Ad.1. Tak, dla rodziców adopcyjnych z Zambii. Nie wiem czy to dobry pomysł, że grupa zamknięta, bo tutaj mógł wejść każdy, nie tylko rodzic i poczytać, wielu dzięki temu się zdecydowało - dzięki atmosferze, żartom itp.

Ad.2. I mam nadzieję że zakład przegram

[Luba]

Napisane przez Markos

No to jestem Cześć Dziewczyny

No nie! A myślałam ostatnio gdzie się podziewasz

Napisane przez Seona

Ad.1. Tak, dla rodziców adopcyjnych z Zambii. Nie wiem czy to dobry pomysł, że grupa zamknięta, bo tutaj mógł wejść każdy, nie tylko rodzic i poczytać, wielu dzięki temu się zdecydowało - dzięki atmosferze, żartom itp.

Ad.2. I mam nadzieję że zakład przegram

Jak grupa jest zamknięta, to nie ma wielkich szans na to, że dołączą nowi ludzie. Szkoda.
A wizaż jaki jest taki jest, ale tutaj się wszytsko rozkręciło, tutaj MAMA zaczęła wszytsko swoim pierwszym postem i jak się to ładnie wszystko potoczyło.

[_MAMA_]

Nawet na naszej klasie miałyśmy wątek , ale nie ma to jak wizaż .
Z resztą nie wiem czy pamietacie ale pierwsza paczka jaką wysyłałam to była maszynka do waty cukrowej i na jej zakup dostałam pieniadze od właściciela portalu to była bardzo, bardzo miłe i nigdy tego nie zapomnę .

Dlatego wierzę bardzo, bardzo, że uda się pomóc dzieciaczkom też i tym razem

Zapraszamy Wszystkich do nas

[Markos]

Dzięki za tak miłe przywitanie

Napisane przez Seona

Cześć Markos Kogo moje piękne oczy widzą?

Że masz piękne oczy to wiem......

Napisane przez Luba

No nie! A myślałam ostatnio gdzie się podziewasz

Jestem, jestem. Fakt, że dosyć długo mnie nie było na forum Wizażu ale z uzależnienia od pomagania trudno się wyleczyć, co widać i po Was. A z resztą wcale się leczyć z tego powodu nie zamierzam.
No to teraz czas na Tanzanię i Kamerun (i co tam jeszcze Ava wymyśli). Tym bardziej, że dopada mnie jakiś syndrom opuszczonego "ojca". Zakończyła mi się adopcja Stevena w Zambii, ze względu na wyprowadzkę rodziny w rejon zbyt odległy od misji. Studentka z Rwandy - Beatrice, którą się opiekowałem za pośrednictwem Fundacji Watoto właśnie skończyła studia. Została mi tylko Chiteu w Zambii. Więc może Tanzania? Tym bardziej, że osobiście poznałem s.Rut (przemiła, bardzo skromna i wrażliwa osoba) na spotkaniu w Warszawie wraz z Avą i panią Magdą z Watoto, gdzie rozważaliśmy sposoby pomocy dzieciom znajdującym się w jej misji. No nic, trzeba działać

[_MAMA_]

Markos no prosze, takie znajomości i siedzisz cicho :P
a to puste gniazdo to trzeba wypełnić

Dzisiaj w TVN rano była Anna Chmielewska, dziewczyna, która spokojnie sobie żyła, pracowała jako architekt, wybrała się pewnego razu do Tybetu na treking. Zeszła z utartych ściezek i zobaczyał prawdziwe ubogie życie tamtejszych ludzi, których normalnie turyści nie widza. Od tego czasu wraca tam 2 razy w roku i zawozi ubrania, leki i zarobione samodzielnie pieniądze + to co dobrzy ludzie wpłacą na Fundacje. Podkreślała, jak ważne i nie bez znaczenia są wpłaty po 5,10 zł . Bez specjalnej reklamy z gronem znajomych zostawiają w Nepalu namacalną pomoc

[Norton]

Napisane przez _MAMA_

Markos to Ty?
jak jeszcze przyjdzie pita, Norton i NewRock to padne

witaj, witaj
Cuda sie dzieją na tym forum, odnajdują sie zaginione posty i ludzie

Słyszałem, że MAMA ma zamiar paść Czy to będzie jakieś wyjątkowe padnięcie? Proszę o jakieś szczegóły.

Napisane przez Seona

Czy Norton jest Jezuitą? Bo oglądałam ostatnio program o Jezuitach i tak jakby mi mignął tam

No pięknie przerobili mnie na Jezuitę. Polecam oglądanie innych programów. Jedynie gdzie mogłem mignąć to na FB-ku.

Napisane przez _MAMA_

Norton nie jest jezuitą tylko Marianhill o ile pamiętam.

Kim Norton był tym był. Teraz to model unowocześniony, lepiej funkcjonujący, używany do pracy z niepełnosprawnymi , sprawdza się w użytkowaniu.

A tak poza tym, to cieszę się na widok "starej ekipy". Nie śledziłem długi czas wątku "Misja w Zambii" i nie wiem co się działo. Gdzieś tu coś wyczytałem, że on jest niby zamknięty?

Ważne jest, że nadal udziela się pomocy, tej materialnej jak również i tej modlitewnej. Mam nadzieję, że będę tu częściej zaglądał. Nawet i po to, aby Was pozdrowić.

[Maitiri]

Witaj Norton i wszyscy
Cieszę się, że jest tyle chętnych osób, żeby pomóc tym dzieciom Dziękuję za wszystkie rzeczy, które wysyłacie do Tanzanii!
Osobiście Siostry Rut nie miałam okazji poznać, ale wiem, że to ciepła, dobra i serdeczna osoba.
"Zaadoptowałam" dwie dziewczynki z Tanzanii. W załączeniu fotki dziewczynek. Jedną kruszynkę mam w avatarze, ale nie widać tam zbyt dobrze. Jedna z dziewczynek to bliźniaczka, która w styczniu tego roku przyszła na świat, ma na imię Vestina. Druga dziewczynka ma dwa latka i na imię Clara. Obie mają swoje miejsce głęboko w moim sercu.
Zachęcam wszystkich, którzy mają możliwość, do takiej formy pomocy
Pozdrawiam!

[Seona]

Norton No to przegrałam zakład, lecę przelew zrobić
Ale fajnie, stara ekipa się zebrała

W głowie mam taki pomysł na reklamę tego wątku: W pewnym momencie każdy z nas przerywa swoją pracę: ja odpinam fartuch, zamykam kosz z praniem, dzieci oddaję mężowi na ręce i wychodzę w niewiadomym kierunku. MAMA kończy parzenie ziół i czyszczenie domu sodą oczyszczoną i gdzieś idzie. Markos zapłakany chowa do szuflady zdjęcia swoich dorosłych dzieci i też gdzieś wychodzi. Spotykamy się w jakimś biurze i tam Ava zamyka kompa z misją w Zambii a otwiera z misją w Tanzanii i mówi: "Przedszkole w Tanzanii potrzebuje remontu" i w tle muzyka z Jamesa Bonda

Maitri , och jakie cudowności Ta maleńka śpiąca poprostu och i ach

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez Norton

A tak poza tym, to cieszę się na widok "starej ekipy". Nie śledziłem długi czas wątku "Misja w Zambii" i nie wiem co się działo. Gdzieś tu coś wyczytałem, że on jest niby zamknięty?

Ważne jest, że nadal udziela się pomocy, tej materialnej jak również i tej modlitewnej. Mam nadzieję, że będę tu częściej zaglądał. Nawet i po to, aby Was pozdrowić.

Ad.1. Norton, wątek istnieje, adopcja i działalność także, ale jest nowa ekipa rządząca i nowa strona

Ad.1. Zaglądaj, zaglądaj

[_MAMA_]

Norton wieeelkie dzięki, że przyszedłeś no to padam, a szczegóły..hmmm przed franciszkaninem no to chyba na kolana . Zwłaszcza, ze teraz z Papieżem macie jednego patrona

Seona przelew zrobiony?

Już wczoraj miałam napisać garść statystyk na chwilę obecną:
W Tanzanii z 50 dzieci udało znaleźć się pomoc, czyli oddać w adopcję serca dobrym ludziom 28 . Może te osoby tu kiedyś przyjdą i opowiedzą o swoich adopcjach, przedstawią życiorysy dzieciaczków i zdjęcia .
Także 22 dzieci jeszcze czeka

W Kamerunie czeka jeszcze 25 dzieci.

Bez pomocy nie będą mogły chodzić do szkoły, przedszkola no i niektóre z nich nie mają szans na choc 1 ciepły posiłek dziennie.

[New_Rock]

Napisane przez Seona

MAMA, szczerze tą wątpię, że chłopaki się odezwą tyyyle ich nie było Nawet się mogę założyć a jak przegram zakład a oni się zameldują to wpłacę na przedszkole kwotę od głowy

Napisane przez Seona

Ad.2. I mam nadzieję że zakład przegram

Przegrałaś i płacisz ;P

Napisane przez _MAMA_

Markos to Ty?
jak jeszcze przyjdzie pita, Norton i NewRock to padne

Napisane przez Norton

Słyszałem, że MAMA ma zamiar paść Czy to będzie jakieś wyjątkowe padnięcie? Proszę o jakieś szczegóły.

MAMA, fotę dawaj ;P jak padłaś ;P

Napisane przez _MAMA_

Dzisiaj w TVN rano była Anna Chmielewska, dziewczyna, która spokojnie sobie żyła, pracowała jako architekt, wybrała się pewnego razu do Tybetu na treking. Zeszła z utartych ściezek i zobaczyał prawdziwe ubogie życie tamtejszych ludzi, których normalnie turyści nie widza. Od tego czasu wraca tam 2 razy w roku i zawozi ubrania, leki i zarobione samodzielnie pieniądze + to co dobrzy ludzie wpłacą na Fundacje. Podkreślała, jak ważne i nie bez znaczenia są wpłaty po 5,10 zł . Bez specjalnej reklamy z gronem znajomych zostawiają w Nepalu namacalną pomoc

Bardzo fajna inicjatywa!

Napisane przez Norton

Kim Norton był tym był. Teraz to model unowocześniony, lepiej funkcjonujący, używany do pracy z niepełnosprawnymi , sprawdza się w użytkowaniu.

lol ;P

---------- Dopisano o 02:49 ---------- Poprzedni post napisano o 02:07 ----------

Napisane przez anecz38

Jeszcze u cioci w sklepie postawiłam karton zobaczymy czy ktoś zechce pomóc.....

Super akcja z tym pudłem! Jak efekty? Bardzo dobra kartka ze zdjęciem i bardzo dobry tekst!! Oby więcej osób tak robiło…!

Napisane przez Maitiri

Pościel i kocyki dla dzieci Afryki. Jeden komplet kocyka i pościeli to koszt 39 zł. Najpilniejsza potrzeba w Tanzanii to 90 kompletów. Jeśli każda z nas dołożyłaby swoją cegiełkę, uzbieramy tyle ile trzeba i dzieci nie będą marznąć
Załączam fotkę plakatu akcji. 39 zł to mniej niż koszt wysłania 2kg koperty bąbelkowej, a może bardzo pomóc. Proszę przekazujcie dalej
Wszystkie informacje znajdziecie na stronie: http://www.majaprzyszlosc.org.pl/kocyki-dla-afryki/

Bardzo dobry, profesjonalny plakat! Świetnie wygląda!

Share'nąłem na Facebooku.

Napisane przez Seona

W głowie mam taki pomysł na reklamę tego wątku: W pewnym momencie każdy z nas przerywa swoją pracę: ja odpinam fartuch, zamykam kosz z praniem, dzieci oddaję mężowi na ręce i wychodzę w niewiadomym kierunku. MAMA kończy parzenie ziół i czyszczenie domu sodą oczyszczoną i gdzieś idzie. Markos zapłakany chowa do szuflady zdjęcia swoich dorosłych dzieci i też gdzieś wychodzi. Spotykamy się w jakimś biurze i tam Ava zamyka kompa z misją w Zambii a otwiera z misją w Tanzanii i mówi: "Przedszkole w Tanzanii potrzebuje remontu" i w tle muzyka z Jamesa Bonda

Świetny scenariusz! Jak dacie radę się spotkać, to kto wie…

[_MAMA_]

Napisane przez New_Rock

Przegrałaś i płacisz ;P




MAMA, fotę dawaj ;P jak padłaś

Właśnie miałam zrobic sobie fote jak padam, ale widać tylko sufit na zdjeciu :P
ale teraz wstałam, pozbierałam się i odpisuje

Seona mi to bardziej na Aniołki Charliego wyglada a nie na Jemsa Bonda

o i widzę że ładnie wpłaciłaś

Słuchajcie ludzie, potrzebna jakas burza mózgów; jak rozpowszechnić bardziej te zbiórkę na remont przedszkola

Teraz chyba pora deszczowa w tym rejonie Afryki aż ciarki przechodza jak sobie pomyślę, że dzieci tam na tym mokrym betonie siedzą

A odnośnie przedszkola to taki mail od s.Ruth Wam wkleję :
"Po wielkich poszukiwaniach dostalam nauczyciela ,ktory ma pelne przygotowanie do nauki dzieci.Byl to naprawde wielki wyczyn a to dlatego ,ze malo kto chce mieszkac w buszu."

i historia pewnej dziewczynki

"historia Clary: Otoz w zeszlym roku w Wielkim tygodniu przed Zmartwychwstaniem Ksiadz Biseko jadac do nas z Musomy. Zobaczyl na ppoboczu lezaca kobiete, stanal i okazalo sie ,ze ta kobieta jest w ciazy, psychicznie chora, niedozywiona i wycienczona. I taka nam przywiozl. Po dwoch dniach nastapil porod, urodzila sie dziewczynka. Matka na jej widok zaczela ja bic.wiec musielismy ja zabrac. I od dnia urodzenia do dzisiaj opiekujemy sie Clara,ale do jej opieki szczegolnie zostala wyznaczona Jolanda, ktora w Mji wa huruma posluguje od wielu lat. Takze Clara spi wlasnie z Nia. Clara jest dziewczynka bardzo madra, juz chodzi i jest bardzo ciekawa zycia a oprocz tego duzo sie usmiecha. Dla nas wszystkich jest taka mala perelka."

Sytuacja u s.Ruth wyglada tak, że na miejscu w buszu gdzie to przedszkole trzeba wyremontowac to siostra nie ma neta. Jak ma pieniądze to raz na 2,3 tyg. jedzie do miasta, gdzie jest poczta i robi zakupy.
Wspaniale byłoby tka na bieżąco móc sie z nią kontaktować i pewnie łatwiej by w ten sposób trafić do ludzie, ale niestety jest jak jest .
Mam nadzieje, ze to nie jest przeszkoda żeby znaleźć dzieciaczkom pomoc....

[Seona]

Napisane przez _MAMA_

Seona przelew zrobiony

zrobiony

Napisane przez New_Rock

Przegrałaś i płacisz ;P

Świetny scenariusz! Jak dacie radę się spotkać, to kto wie…

Ad.1. New Rock Jak tak dalej pójdzie to butów dzieciom na wiosnę nie kupię, ale przedszkole będzie w Tanzanii

Ad.2. To jeszcze tylko reżysera i siiiiuu

Napisane przez _MAMA_

Seona mi to bardziej na Aniołki Charliego wyglada a nie na Jemsa Bonda

Sytuacja u s.Ruth wyglada tak, że na miejscu w buszu gdzie to przedszkole trzeba wyremontowac to siostra nie ma neta. Jak ma pieniądze to raz na 2,3 tyg. jedzie do miasta, gdzie jest poczta i robi zakupy.
Wspaniale byłoby tka na bieżąco móc sie z nią kontaktować i pewnie łatwiej by w ten sposób trafić do ludzie, ale niestety jest jak jest .
Mam nadzieje, ze to nie jest przeszkoda żeby znaleźć dzieciaczkom pomoc....

Ad.2. MAMA z nas to aniołki i to piękne i seksowne, ale chłopaki

Ad.2. MAMA ale jest szansa, żeby tam się jakoś podłączyć? Nie wiem, potrzebny komp czy co? Siostra Józefa w buszu a neta miała Może i s. Ruth jakoś da radę się załatwić?

Anecz, dzisiaj poniedziałek to może paczki zaczną dochodzić? My zaraz idziemy na spacer i idę wysłać swoją skromną paczuszkę, w środku jest 10 zł. Proponuję, żebyś ubrania wpakowała w worek próżniowy Wtedy zajmą o wiele mniej miejsca i można dołożyć coś innego. Worki nie są drogie. Qrde, mogłam dołożyć parę zł to byś kupiła worek ode mnie, bo ja żadnego wolnego nie mam

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

MAMA zmieniłam tytuł, dopisałam ile dzieci może kogoś to zachęci. Dopisałam tylko dzieci z Tanzanii, bo taka lista 50 dzieci, to duuużo i przeraża trochę

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

MAMA wyedytuj może swój pierwszy post i podaj tam linki do adopcji z Kamerunu i Tanzanii.