![]() |
#91 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Autentycznie głowa mnie boli od czytania takich głupot. Tak, w momencie powąchania kieliszka, czy kufla mózg się resetuje, każdy czyn dozwolony, robi się tylko to, czego się nie chciało i to jeszcze z najbrzydszymi spotkanymi osobami... Nie dziwię się, że tylu facetów ma o kobietach opinię pt. naiwne desperatki, co łykną każde tłumaczenie. Żal.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 644
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Raczej zgadzam się z poprzedniczkami, że to musiała być jakaś gorsza sprawa niż pocałunki, ale przyszło mi też dom głowy rozwiązanie mniej prawdopodobne, ale bardziej optymistyczne. Może rzeczywiście było tak, że on tą kobietę tylko pocałował i się opamiętał, a ona za to liczyła na coś więcej, uczepiła się go i widząc, że nic więcej z tego nie będzie zaczęła go szantażować. Może się filmów naoglądałam za dużo
![]() Konfrontacja ich dwojga i Ciebie to dla mnie chybiony pomysł, jeśli razem coś ukrywają to i tak się na pewno kontaktują, a to spotkanie miałoby taki ładunek emocjonalny dla wszystkich w nich uczestniczących, że ciężko byłoby Wam rozmawiać spokojnie i rzeczowo. Co do pretensji rodziców-zachowują się nie fair, ale jak zwykle pewnie chodzi o pieniądze i o to "co ludzie powiedzą". Jak dla mnie kolejny argument za tym, że jeśli już organizować ślub z weselem wymagającym większych nakładów pieniężnych to tylko wtedy kiedy nas na to stać, a nie rodziców. W każdym bądź razie życzę powodzenia w dowiedzeniu prawdy co i jak między nimi było a potem w podjęciu mądrej decyzji. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 131
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
1: Nie mi nie chodzilo o to ze alkohol jest usprawiedliwieniem..bo sama bym w to nie uwierzyla..chodzilo mi bardziej ze gdyby tak on sie usprawiedliwial to bym mu tak powiedziala...wiem wlasnie ze wada jest w tym wszystkim to ze on dopiero powiedzial jak mu tamta kobieta zagrozila ze wszystko powie...a nie chodzi o to ze wybaczylabym tylko dlatego gdyby to sie stalo np pod wplywem alkoholu...wybaczylabym gdybym wiedziala ze to stalo sie raz i gdyby osoba tego zalowala i bardzo bym kochala...sama bylam w podobnej sytuacji co autorki TŻ..z tym ze ja nie zdradzilam..zostalam zmuszana przez kolege do pocalunku mimo ze to sie nie udalo...a dziwnie jest np ze ma sie kolege wsiada sie jak zawsze do samochodu gdy on chce podwiezc do domu i pewnego dnia on robi takie rzeczy trudno takie rzeczy przewidziec..i trudno mi bylo sie wydostac z samochodu bo mi rzeczy pozabieral do tylu i zamknal drzwi..i probowal pocalowac..ale w koncu zrezygnowal bo nie dalam sie mimo wszystko..i czy to tez byla zdrada?? balam sie powiedziec o tym mojemu facetowi (teraz juz bylemu ale nie przez to zerwalismy) a zwiarzylam sie z tego kolezance..bo chcialam sie komus wygadac bo jego nie chcialam ani denerwowac ani ranic..i ona zagrozila ze mu to po pewnym czasie powie a znajac ja to moglaby przekrecic.. a dowiedzialam sie jaka jest dopiero pozniej...a nie chcialam tez dlatego mowic swojemu facetowi bo balam sie ze on mu cos zrobi a wtedy niebylo by tak dobrze..bo mialabym wiecej problemow..i wlasnie wtedy jak mi kolezanka zagrozila to ja sie odwazylam powiedziec..takze moze bledem bylo to ze pozniej powiedzialam a moze tez i dobrze...takze to nie byla zdrada...
2: A pomyslalas autorko ze to mogla ta kobieta na niego "napaść" bo jej sie np podobal, zaczela go calowac mimo ze on nie chcial, bo nie chcial cie wlasnie zdradzic, a teraz ta kobieta moze chce wam rozbic zwiazek zeby z nim byc i chcialaby powiedziec np ze ze soba spali...rozne sa kobiety..nigdy nic nie wiadomo...takze dobrze przemyslalabym ta sytuacje i nie odchodzilabym od razu...gdyby powtorzylo sie to kolejny raz to wtedy tak...w tej sytuacji niewiadomo czyja byla wina...ale gdyby to sie wlasnie zdarzylo 2 raz to wiadomo by bylo ze za tamtym razem klamal... 3: autorko skad mozesz wiedziec ze nie trafi ci sie kiedys gorszy od tego..? i bedziesz zalowala? Jak na prawde kochasz to wybaczysz...mnie tez raz zdradzil facet i wybaczylam mu mimo wszystko bo go wlasnie kochalam..teraz juz go nie ma bo sie miedzy nami troche skomplikowalo sporo nieporozumien itp..ale i tak wybaczylam mu ta zdrade...to juz od ciebie zalezy czy wybaczysz czy nie i czy bedziesz z tym czlowiekiem czy nie..ale wiedz tez ze nowy moze nie okazac sie lepszym facetem od tego...i ja nie chce bronic twojego TŻ po prostu probuje sie postawic tez w jego sytuacji... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
2. prooosze Cię. lepiej byle jaki, co pije, zdradza i wyzywa, bo jeszcze trafi sie taki co bije?masakra. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
ja kilka lat temu wybaczyłam zdradę i w ogóle nie żałuję. Nigdy nawet w najgorszej kłótni tej zdrady nie wypomniałam nic... Po prostu wiem że ludzie popełniają błędy i potrafią się na nich uczyć.... Sama w życiu wiele przeszłam i wiem że warto dać drugą szansę
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
![]() Ad2. Napadła go? Zaczęła całować i a on biedny wcale nie chciał? Twój facet tak Ci się tłumaczył? Ad3. No tak, bo jak nie pije i nie bije, to trzeba się go trzymać, inny może być gorszy... ![]() Co do pogrubionego: Jak kochasz to nie zdradzasz. Nie trzeba godzić się na wszystko w imię miłości... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 194
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
![]() ![]() 3. Racja, przecież są tacy co piją, biją, a jak zdradzą to nie przepraszają , w sumie powinna sie cieszyć, że trafiła na taki brylancik ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 644
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Doris1981 widzę, że prowadzisz prawdziwą krucjatę na forum przeciwko twierdzeniu, że alkohol jakoś łagodzi zdradę
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 284
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
![]() poza tym... nie masz racji ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z miasta ;)
Wiadomości: 142
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
Tak- naprawdę go kochałam i kocham! i pewnie za jakiś czas mu nawet wybaczę- ALE TO NIE OZNACZA, ŻE Z NIM BĘDĘ! bo te dwa pojęcia nie są dla mnie równorzędne... Skąd mogę wiedzieć, że nie trafi mi się ktoś lepszy? Nigdy nie wiadomo jak się potoczy nasze życie... Ale mimo wszystko gorąco wierzę, że nie wszyscy tacy są i wierność nie jest jakimś abstrakcyjnym pojęciem... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 131
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
wcale nie musiala byc wiksza itp..mogla po prostu z nienacka go pocalowac a on sie odsunac...i takiego jak ty opisalas to ja bym tez nie chciala...a skoro on ja bije wyzywa i zdradza to niech go zostawi...to jest juz jej decyzja..ona sama lepiej go zna i ona najlepiej wie czy wytrzyma z nim czy nie...dla niego to mogl byc blad on moze chce to naprawic widac ze on zaluje skoro wydzwania i wypisuje jej a ona zrobi z tym co zechce...chodzilo mi bardziej o takiego ktory zdradzi i nawet tego nie bedzie zalowal..bedzie mial ja w dupie itp.. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Tak tak, napadla go zmusila do romansu, a on biedny Bidulek nie mogl jej sie przeciwstawic
![]() Wole byc sama, niz z osoba ktora mi w zywe oczy klamie, ktora nie ma skrupulow zeby mnie oszukiwac. Dla mnie tacy ludzie nie maja zadnych wartosci. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: home
Wiadomości: 1 311
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
![]() 2. jasne, napadła na niego, ubezwłasnowolniła i jeszcze zmusiła do spania w tym samym łóżku ![]() 3. a co to za argument w ogóle o tym gorszym???ja pierdzielę to co, ktoś ma męza tyrana, ale ma być szczęśliwa,że nie jest np. alkoholikiem i jej nie bije....??? a tekst typu "jak naprawdę kochasz to wybaczysz" to jest nie na miejscu..każda osoba ma prawo decydowac o sobie i mieć własne opinie. jesli Ty takimi zasadami kierujesz się w życiu to ok, ale nie narzucaj tego innym. tyle ode mnie |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
biedronka007 na sam początek mam ochotę mocno Cię uściskać bo niestety doskonale wiem co czujesz i przechodzisz.
U mnie było o tyle gorzej, że bzyknięcie z rozwrzeszczaną i drapiącą kocicą nastąpiło. ![]() Nie wiem co Ci doradzić. Niestety. Jedynie mogę Ci życzyć byś znalazła w sobie wiele siły, niezależnie jaką decyzję podejmiesz. Trzymaj się dzielnie!
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 131
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
ja nie mowie ze na pewno juz nie trafisz na lepszego..zycze ci zebys wlasnie takiego znalazla...ale nawet gdyby bylo cos wiecej..skoro go tak kochasz to dlaczego bys ten raz jedyny nie wybaczyla? z tego co wlasnie bylo napisale to on zaluje tego...rozumiem gdyby nie zalowal i mial to gdzies..ale on sie bal powiedziec bo nie chcial cie zranic..bylam w takiej sytuacji (opisalam wczesniej) i wiem co to za uczucie...to ze spali w jednym lozku to nie znaczy ze do czegos wiekszego musialo dojsc..ale skoro az tak nie wierzysz to odejdz i bedziesz miala spokoj... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 555
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
[QUOTE=slodkoo_mii;2102702 5]
3: autorko skad mozesz wiedziec ze nie trafi ci sie kiedys gorszy od tego..? i bedziesz zalowala? [QUOTE] Litosci ![]()
__________________
2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Jeszcze taka mała uwaga: są pocałunki i POCAŁUNKI. Zdarzają się bardziej intensywne, mocne, głębokie pocałunki (podczas których bynajmniej nie trzyma się rączej splecionych za plecami) i ciała odchylonego do tyłu, niż niejeden pełny stosunek seksualny. Pewnie niejedna osoba tutaj widziała lub sama doświadczyła takiego całowania się - namiętnego, mega intensywnego, takiego, po którym nogi drżą i świat wiruje. I takiego seksu po którym wzruszyła ramionami i pomyślała "OK, już po, dobrze". Dlatego pisanie / myślenie "tylko pocałunek" jest dla mnie nieporozumieniem. Szczególnie, że sam przyznał, że to było całowanie się (czynność rozłożona w czasie - to mogło i 3 godziny trwać - rączki więc również nie próżnowały w tym czasie) plus potem leżenie razem, spanie, a nie jeden pocałunek, po którym zwiał pełen winy i żalu za to co się stało.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 131
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
Wybaczenie a bycie z kims to roznica...i nie narzucam tego innym..ja jak widac na prawde kochalam swojego..i wybaczylam mu...powiedzialam "wybaczam ci to ale nie zapomne" a to nie znaczy ze musze z nim byc... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 194
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 131
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Każda z Nas inaczej podchodzi do zdrady. Te które miały okazję się przekonać jak ona boli wiedzą jak czuje się autorka. Wiem co czujesz, wiem że potrzebujesz teraz czasu. To, ze był pijany go nie usprawiedliwia. Jednak pomyślałabym raczej w ten sposób-mógł się nie przyznawać, nie mówić o tym. A jakby ta kobieta się przyznała, mógłby się wypierać-przecież by mu nie udowodniła prawda? Facet nie mówiąc Ci od razu, chciał Cię chronić, przed tym bólem. Jednak się przyznał. Powiem Ci, ze nie każdy facet płacze w takich sytuacjach. Moim zdaniem zależy mu na Tobie...Ale Twój ból tez potrafię zrozumieć. Na Twoim miejscu przemyślałabym to wszystko co się stało, i dała mu jeszcze jedną szansę. Nie będzie Ci łatwo mu zaufać jeśli zdecydujesz się dać mu szansę...Ale jesteście ze sobą podejrzewam kawałek czasu, było wszystko ok, to była jedna syt. Decyzja należy do Ciebie, ja bym jednak dała szansę
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Kochac kogos, a byc naiwnym to dwie rozne sprawy. To nie byla zdrada, ze im sie nie ukladalo, zero seksu, ciagle klotnie itp. Takie cos jesli ktos jest na tyle silny zeby wybaczyc, to ok. Ale do jasnej anileki oni planowali slub, wspolna przyszlosc. Przed oltarzem obiecywalby jej wiernosc? No smiech na sali, dla mnie to jest obluda.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Biedronko, jestem pełna podziwu dla Ciebie, bo zachowujesz się fantastycznie w tej bardzo trudnej sytuacji. Widać, że jesteś silna, znasz swoją wartość i wiesz czego chcesz i czego wymagasz.
Zgadzam się, że musisz mimo wszystko uważać na to, co powie ta koleżanka... Tzn zawsze jest opcja, że może kłamać, chociaż wydaje mi się, że w tej sytuacji jest to dość mało prawdopodobna opcja (bo, jak dziewczyny piszą, jeśli chciała Ci powiedzieć i on się tak wystraszył, że sam powiedział - to musiała mieć coś poważniejszego do powiedzenia, niż buziak i spanie w jednym łóżku bez tknięcia się palcem). Podziwiam też to, że nie zwalasz winy na nią, bo to on był osobą winną Ci wierność. Tak trzymaj. Jasne, że ona nie jest całkiem bez winy jeśli wiedziała, że on kogoś ma, ale mimo wszystko on gra pierwsze skrzypce, patrząc z Twojego punktu widzenia. Daj znać jak poszła ta rozmowa, jak się da - poproś o dowody, o smsy, o rozmowę na gg (print screeny, żeby nie było, że spreparowane), maile, cokolwiek. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 284
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
ktoś tu napisał, że jak się kogoś kocha to wybacza mu się nawet zdradę...to musiałaby być miłość nieodwzajemniona w takim razie, ponieważ jak się kogoś kocha to nigdy by się go nie zdradziło. Warto więc poświęcać się w ten sposób? Chyba nie...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
![]() Zdrada zdradą - jak ktoś jest naiwny i łatwiej mu łykać tłumaczenie, że "ona mnie wykorzystała, a ja byłem pijany", to spoko. Ale uważam, że przyzwyczajanie się, że "po % to można to, czy tamto..." jest bardzo niebezpieczne na dłuższą metę. Skoro kobiecie tak zależy na byciu nadal z takim gościem, to jakie jeszcze jego grzechy "bo to było po %" w przyszłości "kupi"? Bicie siebie, bicie, czy wykorzystywanie seksualnie dziecka? Przecież to też było po alkoholu. Takie oszukiwanie się zawsze jest niezdrowe i nienormalne. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z miasta ;)
Wiadomości: 142
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
Zobaczymy co powie ta koleżanka- póki co w tej całej sytuacji wiem tyle co Wy- reszta to domysły.... Kochane!! Zwracam uwagę na jeden fakt: przy tym całym jego tłumaczeniu się i opowieści, jak to tylko sobie spali- on ani razu nie powiedział, że był pijany, czy pod wpływem alkoholu...! Nie wiem czy to istotne, ale myślę, że to byłaby jego podstawowa linia obrony, ze zrobił tak i tak, bo był zalany.. a on nic! Zapytam o to tą dziewczynę, bo z chorej ciekawości zastanawiam się czy zapomniał o tym wspomnieć, czy faktycznie nie było o czym wspominać w tej materii.. Edytowane przez biedronka007 Czas edycji: 2010-07-30 o 11:32 Powód: dopisek |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#118 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 131
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
To ze by wybaczyla to by znaczylo ze jest naiwna? naiwna by byla gdyby za 2 razem wybaczyla i za 3 itp...ale jak raz wybaczy to nic sie nie stanie..wiadomo nie bedzie juz takiego zaufania ale czasami warto sprobowac...gdyby to sie powtorzylo to bym juz nie chciala goscia znac i tyle..ale ona nie musi z nim byc..noze rownie dobrze z nim nie byc ale mu to wybaczyc..np dlatego ze kochala..ale nie chce z nim byc bo nie potrafi zaufac.. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 194
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
Cytat:
Wcześniej napisałaś, że sama wybaczyłaś-czyli zostałaś z facetem- to niby jak mam interpretować Twoje wypowiedzi? |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Trzymam kciuki,żeby spotkanie z tą "koleżanką" przebieglo w miarę spokojnie ![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:22.