Dentysta spiłował mi zdrowe zęby

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez lavieenrose789

Sorry, ale wiem co widziałam. Z jakiegoś powodu też zabroniły mi z asystentką przeglądać się w lustrze w łazience. Proszę nie neguj tego co widziałam. Wiem, że mam bardzo spiłowane zęby. Jutro dowiem się dlaczego.

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

I nie było to przez sekundę.

Mnie obsługa też zniechęcała do oglądania zębów przygotowanych pod licowki. Nie byl to ładny widok. Tym bardziej że miałam dużo wypełnień.
Zaniepokoilaby mnie rozbieżność między ustnymi deklaracjami a faktycznie wykonana ingerencja. Moja stomatologa omówiła że mną całą procedurę i odpowiadała na wszystkie moje pytania.

[chwast]

Napisane przez Ninanina88

Ja chodzę właśnie tylko do takich idealnych profili na znanym lekarzu (moga być też jakieś negatywne komentarze, ale lekarz wtedy na nie rzeczowo odpowiada) i nigdy się nie zawiodłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też i zawiodłam się w większości przypadków


Sent from my iPhone using Tapatalk

[lavieenrose789]

Napisane przez głos zza ściany

WCZORAJ byłaś u tej dentystki.
WCZORAJ rozmawiałaś z biegłym sądowym z dziedziny stomatologii(!!)
Wczoraj w innym gabinecie zdązyłaś wybielić zęby w innym gabinecie (i niby Ci wybielili przy tymczasowych koronach)
Nie ma rzeczy niemożliwych dla Ciebie,Co tam jeszcze WCZORAJ zrobiłaś?Powiem Ci że ta historia nie trzyma się kupy ani....

Śmieszna jesteś.

Wczoraj byłam W TYM SAMYM GABINECIE na wybielaniu, był to jeden z etapów mojej "zębowej metamorfozy".
W weekend ukruszył mi się kawałek mockupa na piątce, więc poprosiłam o spotkanie z dentystką przed wybielaniem (wybielanie robi jej asystentka, nie ona sama). Umówili mnie 15 min przed wybielaniem, miałam uzupelnienie wypełnienia i porozmawiałam z dentystką. Finalnie byłam u niej nieco dłużej niż te 15 min.

A co to za problem rozmawiać z biegłym? Wygooglowałam biegłych sądowych z dziedziny stomatologii w moim mieście, ta wiedza jest powszechnie dostępna, są numery telefonów. Do 2 osób się nie dodzwoniłam, do trzeciej już tak i to z tym lekarzem rozmawiałam.

Zszokuję Cię, miałam namiary na kancelarię prawną od prawa medycznego obok mojej pracy (lokalizacja to przypadek), więc mogłam już nawet być po spotkaniu z prawnikiem, gdybym tam zadzwoniła i gdyby mieli dla mnie czas. Szok i niedowierzanie, można coś zdziałać podejmując kroki... Wow.

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez chwast

Ja też i zawiodłam się w większości przypadków


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja raczej się staram chodzić do osób z jak najwyższymi ocenami. Patrząc w ten sposób, że ktoś kupuje oceny, to i słaby lekarz mógł sobie dokupić i wyjść z oceny 3,0 na 4,2 i wtedy już jest wiarygodny?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez kennedy

NIe, licowki nie sa odwracalnym zabiegiem. Moja przyjaciolka robila jedynki, miala pilowane do rekina.

To jest powod dla ktorego nie zdecydowalam sie sama na licowki: niech sie cos stanie: choroba, brak pieniedzy, wojna. Ulamiesz licowke i zostaniesz z dziura forever.

Jak wyżej. Nigdy w życiu tego typu nietrwałych interwencji.

[głos zza ściany]

Moim zdaniem Ty jesteś śmieszna.
Sama nie wiesz czego oczekujesz.Wziełaś gabinet z internetu.Nie wiesz jaki będzie rezultat końcowy,Latasz do nich na wizyty a pomiędzy tym rozmawiasz z prawnikami i juz kombinujesz by sie sądzić.Za duzo seriali amerykańskich chyba.
Ogólnie powodzenia

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez głos zza ściany

Moim zdaniem Ty jesteś śmieszna.
Sama nie wiesz czego oczekujesz.Wziełaś gabinet z internetu.Nie wiesz jaki będzie rezultat końcowy,Latasz do nich na wizyty a pomiędzy tym rozmawiasz z prawnikami i juz kombinujesz by sie sądzić.Za duzo seriali amerykańskich chyba.
Ogólnie powodzenia

Przecież autorka napisała że do żadnego sądu się nie wybiera. Jest rozżalona całą sytuacją ale moim zdaniem nie zachowuję się histerycznie. Sama stwierdziła że koniec końców będzie się musiała pogodzić ze stanem faktycznym więc nie rozumiem po co ten najazd na nią.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[głos zza ściany]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89424295]Przecież autorka napisała że do żadnego sądu się nie wybiera. Jest rozżalona całą sytuacją ale moim zdaniem nie zachowuję się histerycznie. Sama stwierdziła że koniec końców będzie się musiała pogodzić ze stanem faktycznym więc nie rozumiem po co ten najazd na nią.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


No racja.Autorka odpuściła.Bo.Pan biegły uświadomił że proces może trwać ok 10 lat i jest bardzo kosztowny,I nie ma gwarancji wygranej.

[chwast]

Co jest histerycznego w szybkim rozeznaniu się jakie są opcje czy źródła pozyskania większej wiedzy na temat jaki nas frapuje?


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Napisane przez głos zza ściany

No racja.Autorka odpuściła.Bo.Pan biegły uświadomił że proces może trwać ok 10 lat i jest bardzo kosztowny,I nie ma gwarancji wygranej.

No i?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[głos zza ściany]

Napisane przez chwast

No i?

No i ... prozaiczne argumenty ją w tym zatrzymały.Bo w takim razie w jakim celu kontaktowała się z biegłym?Ile z nas tak się kontaktuje?
Gdyby otrzymała info-tak sprawa będzie trwać z poniedziałku na wtorek i jest darmowa to by do sądu szła.

Ciekawe jak by ta dentystka zareagowała gdyby sie dowiedziała że w środku (!) pracy już pacjentka ma takie przemyslenia

[chwast]

Napisane przez głos zza ściany

No i ... prozaiczne argumenty ją w tym zatrzymały.Bo w takim razie w jakim celu kontaktowała się z biegłym?Ile z nas tak się kontaktuje?
Gdyby otrzymała info-tak sprawa będzie trwać z poniedziałku na wtorek i jest darmowa to by do sądu szła.

Ciekawe jak by ta dentystka zareagowała gdyby sie dowiedziała że w środku (!) pracy już pacjentka ma takie przemyslenia

Ale co ma dentystka do jej przemyśleń?

Chyba o to chodzi w dowiadywaniu się o czymś, czy coś nam się opłaca czy nie. Ty zawsze jak już sięgasz po czyjaś opinię to już nie ma odwrotu, czy o co chodzi? Jakby miała prawo isc z czymś do sądu i chciała isc to nie kumam czemu miałaby tego nie robić lol.

Zdziwiłabys sie ile ludzi kontaktuje sie z takimi ludźmi, może po prostu inni nie za bardzo Ci sie z tego zwierzają?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Grabi97]

Napisane przez lavieenrose789

Śmieszna jesteś.

Wczoraj byłam W TYM SAMYM GABINECIE na wybielaniu, był to jeden z etapów mojej "zębowej metamorfozy".
W weekend ukruszył mi się kawałek mockupa na piątce, więc poprosiłam o spotkanie z dentystką przed wybielaniem (wybielanie robi jej asystentka, nie ona sama). Umówili mnie 15 min przed wybielaniem, miałam uzupelnienie wypełnienia i porozmawiałam z dentystką. Finalnie byłam u niej nieco dłużej niż te 15 min.

A co to za problem rozmawiać z biegłym? Wygooglowałam biegłych sądowych z dziedziny stomatologii w moim mieście, ta wiedza jest powszechnie dostępna, są numery telefonów. Do 2 osób się nie dodzwoniłam, do trzeciej już tak i to z tym lekarzem rozmawiałam.

Zszokuję Cię, miałam namiary na kancelarię prawną od prawa medycznego obok mojej pracy (lokalizacja to przypadek), więc mogłam już nawet być po spotkaniu z prawnikiem, gdybym tam zadzwoniła i gdyby mieli dla mnie czas. Szok i niedowierzanie, można coś zdziałać podejmując kroki... Wow.

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------



Ja raczej się staram chodzić do osób z jak najwyższymi ocenami. Patrząc w ten sposób, że ktoś kupuje oceny, to i słaby lekarz mógł sobie dokupić i wyjść z oceny 3,0 na 4,2 i wtedy już jest wiarygodny?

Nie jest wiarygodny, ale zbierze większą ilość pacjentów. Wystarczy kilka numerów telefonu, założyć konto na znanym lekarzu i wpisać sobie opinie. Trudne to nie jest i w sumie nigdy nie wiadomo na kogo można się nadziać. Do mnie przemawiają bardziej tytuły czy edukacja. Jak widzę, że ktoś podaje, że jest profesorem na akademii medycznej to jednak mam większe zaufanie.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez chwast

Co jest histerycznego w szybkim rozeznaniu się jakie są opcje czy źródła pozyskania większej wiedzy na temat jaki nas frapuje?
Sent from my iPhone using Tapatalk
No i?
Sent from my iPhone using Tapatalk

Negocjowalabym na miejscu Autorki obniżenie ceny zabiegu w związku z nieskonsultowaną zmianą sposobu leczenia.

[Wykopki]

Napisane przez głos zza ściany

Moim zdaniem Ty jesteś śmieszna.
Sama nie wiesz czego oczekujesz.Wziełaś gabinet z internetu.Nie wiesz jaki będzie rezultat końcowy,Latasz do nich na wizyty a pomiędzy tym rozmawiasz z prawnikami i juz kombinujesz by sie sądzić.Za duzo seriali amerykańskich chyba.
Ogólnie powodzenia

Twoja wypowiedź to jest takie chamstwo, że aż brak słów.

[Magmag0194]

Napisane przez lavieenrose789

Rozmawiałam z dentystką i ona twierdzi, że musiała usunąć tyle, aby był dobry efekt kosmetyczny, bo ona żeby lepiej to wyglądało zleca licówki z zawiniętymi bokami i dołem. Zaczęła mi mówić o wielu wadach "zwykłych" licówek. Poza tym na moje obawy o zapalenie w przyszłości powiedziała, że miała tylko raz w życiu taki przypadek.

7.12 będę mierzyć licówki w pracowni na te spiłowane zęby, więc będę miała okazję zobaczyć dokładnie co i jak.

Muszę się pogodzić z sytuacją, co się stało, to się nie odstanie, więc staram się nie nakręcać.

Współczuję takiego rozmoju sytuacji. Lekarz nieprofesjonalny, ja bym pewnie zrobiła awanturę po wszystkim żądając zejścia z ceny. Tak się nie robi. To tak jakbym poszła zrobić rzęsy 2 do 1, a wyszłabym z 10 do 1, bo stylistce się bardziej podoba Tylko tutaj sprawa jest gorsza, bo zęby nie odrosną.

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Napisane przez Ellen_Ripley

Jak wyżej. Nigdy w życiu tego typu nietrwałych interwencji.

Wiesz, jakbyś od dzieciaka miała kompleks mocno przebarwionych albo bardzo małych zębów to myślę, że trochę inaczej się to ocenia i wtedy te zęby bez ingerencji wyglądają źle, więc jak się można cieszyć przez dłuższy czas pięknymi zębami, nawet jak kiedyś tam będzie problem, to pewnie warto. Tym bardziej jak się już jest w starszym wieku i te zęby już wyglądają coraz gorzej (wiem, że autorka nie jest, mówię ogólnie) i lepiej nie będzie. Moja dobra znajoma jest dentystką, często gadamy o tym, ogólnie mówi, że często przyjmuje ludzi +-60 lat, którzy nie mają prawie żadnych swoich zębów. Więc pewnie jak je jeszcze mieli w wieku 40-paru czy 50-paru lat to już były z nimi problemy i nie wyglądały dobrze. Ogólnie mówi, że świadomość i stan uzębienia ludzi w PL to dramat

Napisane przez głos zza ściany

Moim zdaniem Ty jesteś śmieszna.
Sama nie wiesz czego oczekujesz.Wziełaś gabinet z internetu.Nie wiesz jaki będzie rezultat końcowy,Latasz do nich na wizyty a pomiędzy tym rozmawiasz z prawnikami i juz kombinujesz by sie sądzić.Za duzo seriali amerykańskich chyba.
Ogólnie powodzenia

I co w tym złego?

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89424360]Negocjowalabym na miejscu Autorki obniżenie ceny zabiegu w związku z nieskonsultowaną zmianą sposobu leczenia.[/QUOTE]

I myślisz, że jak ona tam wbije i jej powie, że weź mi obniż, bo nie trzymałaś się planu, to laska powie spoko, jasne, nie ma problemu i zejdzie z ceny? Pewnie, że nie, będzie dalej ją zapewniać, że to było konieczne, może nawet wmawiać, że tłumaczyła jak to będzie wyglądać. Autorka podobno żadnej zgody nie podpisywała (czego nie kumam kompletnie, ale ok), więc nie ma żadnej podpórki co jej baba mówiła, mowa jest tylko, że licówki

[Nimve]

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89424783]

I myślisz, że jak ona tam wbije i jej powie, że weź mi obniż, bo nie trzymałaś się planu, to laska powie spoko, jasne, nie ma problemu i zejdzie z ceny? Pewnie, że nie, będzie dalej ją zapewniać, że to było konieczne, może nawet wmawiać, że tłumaczyła jak to będzie wyglądać. Autorka podobno żadnej zgody nie podpisywała (czego nie kumam kompletnie, ale ok), więc nie ma żadnej podpórki co jej baba mówiła, mowa jest tylko, że licówki[/QUOTE]

Ma chyba smsy, że miało być 0,5 mm zdjęte.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89424783]Wiesz, jakbyś od dzieciaka miała kompleks mocno przebarwionych albo bardzo małych zębów to myślę, że trochę inaczej się to ocenia i wtedy te zęby bez ingerencji wyglądają źle, więc jak się można cieszyć przez dłuższy czas pięknymi zębami, nawet jak kiedyś tam będzie problem, to pewnie warto. Tym bardziej jak się już jest w starszym wieku i te zęby już wyglądają coraz gorzej (wiem, że autorka nie jest, mówię ogólnie) i lepiej nie będzie. Moja dobra znajoma jest dentystką, często gadamy o tym, ogólnie mówi, że często przyjmuje ludzi +-60 lat, którzy nie mają prawie żadnych swoich zębów. Więc pewnie jak je jeszcze mieli w wieku 40-paru czy 50-paru lat to już były z nimi problemy i nie wyglądały dobrze. Ogólnie mówi, że świadomość i stan uzębienia ludzi w PL to dramat



I co w tym złego?



I myślisz, że jak ona tam wbije i jej powie, że weź mi obniż, bo nie trzymałaś się planu, to laska powie spoko, jasne, nie ma problemu i zejdzie z ceny? Pewnie, że nie, będzie dalej ją zapewniać, że to było konieczne, może nawet wmawiać, że tłumaczyła jak to będzie wyglądać. Autorka podobno żadnej zgody nie podpisywała (czego nie kumam kompletnie, ale ok), więc nie ma żadnej podpórki co jej baba mówiła, mowa jest tylko, że licówki[/QUOTE]Akurat fakt że autorka nie podpisała żadnej zgody działa na niekorzyść dentystki. Ona wykonywała zabieg i to ona powinna się zabezpieczyć pisemną akceptacją sposobujego jego wykonywania własnie na wypadek takich sytuacji bo to do niej nalezy obowiązek udowodnienia ze pacjentka miała pełną świadomość tego na co się decyduje. Tak więc ja bym się szczególnie na to powołała bo to jest okropnie nieprofesjonalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Napisane przez Nimve

Ma chyba smsy, że miało być 0,5 mm zdjęte.

Wydawało mi się, że pisała tylko o ustnej umowie, SMS dotyczyły tego, że robią licówki, bez szczegółów

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89424793]Akurat fakt że autorka nie podpisała żadnej zgody działa na niekorzyść dentystki. Ona wykonywała zabieg i to ona powinna się zabezpieczyć pisemną akceptacją sposobujego jego wykonywania własnie na wypadek takich sytuacji bo to do niej nalezy obowiązek udowodnienia ze pacjentka miała pełną świadomość tego na co się decyduje. Tak więc ja bym się szczególnie na to powołała bo to jest okropnie nieprofesjonalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Tak, pewnie, że działa na niekorzyść dentystki (dlatego od początku mnie dziwi jakim cudem laska nie podpisywała z autorką zgody na leczenie), ale w tej sytuacji autorka nie za bardzo może przyjąć linię obrony, że laska jej mówiła o 0,5 mm, skoro nigdzie nie było to spisane, tylko tak jej powiedziała. Zresztą nawet jakby podpisała zgodę na leczenie, to tam by nie było napisane ile mm zdejmują, więc też by to nie potwierdzało tego co autorce mówiła.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89424800]Wydawało mi się, że pisała tylko o ustnej umowie, SMS dotyczyły tego, że robią licówki, bez szczegółów



Tak, pewnie, że działa na niekorzyść dentystki (dlatego od początku mnie dziwi jakim cudem laska nie podpisywała z autorką zgody na leczenie), ale w tej sytuacji autorka nie za bardzo może przyjąć linię obrony, że laska jej mówiła o 0,5 mm, skoro nigdzie nie było to spisane, tylko tak jej powiedziała. Zresztą nawet jakby podpisała zgodę na leczenie, to tam by nie było napisane ile mm zdejmują, więc też by to nie potwierdzało tego co autorce mówiła.[/QUOTE]No właśnie że może. Autorka jest konsumentem który w świetla naszych mniej lub bardziej mądrych przepisów ma prawo nie mieć pojęcia na co się decyduje więc dentystka powinna zadbać o pisemną zgodę. Teraz tak naprawdę autorka mogłaby powiedzieć nawet że dentystką powiedziała jej że w ogóle piłowania zębów nie będzie i to dentystka musiałaby udowodnić że to nieprawda.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[limonka1983]

Sama licówek nie mam, ale znam 2 osoby, które licówki posiadają i obie miały piłowane zęby, więc chyba tak się to robi.

[lavieenrose789]

Smsy mam na to, że robimy licówki, a nie jakieś korony czy półkorony, o tych 0,5 mm nic nie ma.

Raczej nie sądzę, żebym coś ugrała mówiąc, że zostało zdjęte więcej niż 0,5 mm, bo dentystka mówi, że żeby było ładnie, to MUSIAŁA tak zrobić. Bo inaczej zaraz robią się przebarwienia na łączeniach, więc musiała te łączenia ukryć z tyłu zęba (stąd zawinięte boki i dół). Dentystka totalnie nie czuje co tu może być nie tak, jej się historie z zapaleniami nie zdarzały, ja przyszłam przecież po estetykę i to był jej główny cel Bardzo możliwe, że każdemu to robi pod nazwą licówek, pacjenci są zadowoleni i ja jedyna wnikam w takie szczegóły jak to co tam jest pod spodem zrobione.

Tak że totalnie nie ma klimatu do żądania obniżenia ceny. To też nie jest tak, że to jest jakaś szarlatanka przyjmująca ludzi w szemranym miejscu, mająca na pewno kupione opinie na znanym lekarzu (choć może to być prawdą, tak jak w przypadku każdego lekarza). To jest sympatyczna kobieta, sprawia wrażenie ogarniętej w swoim fachu (wiem, że mój przykład temu przeczy, ale wrażenie robi bardzo dobre), wiem, że się ciągle szkoli, bo nawet przy mnie asystentka zapisywała ją na jakąś konferencję. Poza tym opowiadała mi coś o włoskiej szkole stomatologii, której jest fanką i te licówki w ten sposób u nich tak się robi. I oczywiście, to wszystko to może być piękna fasada, na którą się "nabrałam" i dentystka może być beznadziejna, ale wiedzcie, że Wasz świetny lekarz może być świetny w Waszych oczach, a komuś innemu coś spieprzy i ja tu mogę być wyjątkiem od reguły u tej ogólnie dobrej lekarki. Jest taka opcja.

I wiecie, mówienie teraz, że nie podpisałam zgody - wiedząc co wiem teraz, żałuję, ale uważałam to za mało inwazyjny zabieg i nie pomyślałam nawet o takim zabezpieczeniu dla mnie. Poza tym wydaje mi się, że podpisywanie zgód przeważnie ma chronić lekarza, a nie pacjenta. Żeby potem nie było roszczeń.

Co do sądów, że mi się "odwidziało" to wydaje mi się, że każda racjonalna osoba porzuca pomysły, które dużo kosztują i niosą spore ryzyko porażki. Zębów mi to nie zwróci. W weekend byłam bardzo rozgoryczona tym co się stało, kierowała mną chęć zemsty i poczucie krzywdy. To nie jest tak, że wszystko jest już super i "nic się nie stało". Jakbym szła do sądu to głównie po to, żeby uprzykrzyć życie tej dentystce, a moja motywacja do tego jest już bardzo mała. Jeśli chodziło o hajs, to może bym dostała jakieś zadośćuczynienie, może nie. Więc wyszłaby na zero lub stratę finansową, a musiałabym zaangażować energię życiową w tak negatywnym celu. Raczej nie warto.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez limonka1983

Sama licówek nie mam, ale znam 2 osoby, które licówki posiadają i obie miały piłowane zęby, więc chyba tak się to robi.

Autorce chodzi o stopień spiłowania, zdaje się.

A co do obowiązku posiadania zgody pisemnej to okazuje się, że to wcale nie jest takie jednoznaczne:

Wymóg zgody pacjenta na leczenie określa Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty – artykuły 32-35. Wedle litery prawa może być wyrażona ustnie albo nawet poprzez zachowanie, które w sposób niebudzący wątpliwości wskazuje na wolę poddania się proponowanym przez stomatologa czynnościom medycznym. Natomiast pisemna zgoda potrzebna jest do wykonania zabiegu operacyjnego albo zastosowania metody leczniczej bądź diagnostycznej, które stwarzają podwyższone ryzyko dla pacjenta.

W praktyce przy prostych zabiegach z zakresu stomatologii uznaje się, iż samo przystąpienie do zabiegu (dobrowolne zapisanie się i przyjście na wizytę) oznacza zgodę na leczenie. Ustawodawca nie precyzuje jednak, które zabiegi wykonywane w gabinetach dentystycznych uznaje się za te o podwyższonym ryzyku, a tym samym wymagające podpisu pacjenta pod specjalnym formularzem. Podobne zapisy znajdują się także w Ustawie o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (art. 16-18).

W gabinetach stomatologicznych w Polsce pisemne zgody pacjentów są pobierane najczęściej w przypadku zabiegów z zakresu protetyki, chirurgii stomatologicznej, implantologii, endodoncji, ortodoncji i wybielania zębów. Właściciele i kierownicy placówek medycznych wprowadzają procedury zbierania zgody na leczenie głównie w celu ochrony przed ewentualnymi zgłoszeniami roszczeń pacjentów.

Źródło: https://podyplomie.pl/stomatologia/1...szonego-ryzyka

[natalia_t]

A czy to nie wyglądało tak jak np. na tej stronie? http://stomatologia.bydgoszcz.pl/licowki-ceramiczne/
0,5mm z każdego zęba to już 1mm przerwy między zębami. W jamie ustnej każdy rozmiar wydaje się większy niż jest w rzeczywistości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nuova]

Generalnie to dentystka na wstępie powinna opisać cały proces leczenia, a jeśli w trakcie pojawiły się jakieś wątpliwości to jej obowiązkiem jest skonsultowanie się z pacjentem co do dalszego postępowania. A co jak ktoś wolałby gorszą estetykę kosztem mniejszego opracowania zębów? Prosta sprawa, a Autorka miałaby większe poczucie sprawczości i decyzyjności. Sam zabieg IMO został wykonany prawidłowo, ale zawiodła komunikacja.

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89424807]No właśnie że może. Autorka jest konsumentem który w świetla naszych mniej lub bardziej mądrych przepisów ma prawo nie mieć pojęcia na co się decyduje więc dentystka powinna zadbać o pisemną zgodę. Teraz tak naprawdę autorka mogłaby powiedzieć nawet że dentystką powiedziała jej że w ogóle piłowania zębów nie będzie i to dentystka musiałaby udowodnić że to nieprawda.
[/QUOTE]

Wiem, że to wygląda tak, że brak rzetelnego prowadzenia dokumentacji działa na korzyść pacjenta, ale jeśli wymieniały SMSy co do wykonania tych licówek i była na to zgoda, ale bez mowy o tym zakresie, to po prostu nie widzę jak autorka miałaby stawiać to jako argument. Nie wiem jak to byłoby rozstrzygnięte, ale tak na logikę

Napisane przez Ellen_Ripley

A co do obowiązku posiadania zgody pisemnej to okazuje się, że to wcale nie jest takie jednoznaczne:



Źródło: https://podyplomie.pl/stomatologia/1...szonego-ryzyka

Nie wiem czy jest prawnie wymagane, ale na logikę jak komuś coś robisz, wiąże się to z ryzykiem powikłań i jest trwałą ingerencją to powinno Ci zależeć, żeby w razie co mieć na piśmie, że pacjent wie o ryzyku i zgadza się na to. Więc dziwi mnie to, że jakiś lekarz o to nie dba, zwłaszcza jeśli to taki ąę salon i doświadczona babka

[rejczeI]

Ogólnie skala ingerencji pod licowki nad którymi się nigdy nie zastanawiałam jak tu czytam przeraża, ale patrząc na nowe zeby niektórych celebrytów które wyglądają jak gigantyczne klawiatury fortepianów to może chociaz u Ciebie efekt będzie bardziej naturalny niz groteskowy.

[Ellen_Ripley]

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89425192]Wiem, że to wygląda tak, że brak rzetelnego prowadzenia dokumentacji działa na korzyść pacjenta, ale jeśli wymieniały SMSy co do wykonania tych licówek i była na to zgoda, ale bez mowy o tym zakresie, to po prostu nie widzę jak autorka miałaby stawiać to jako argument. Nie wiem jak to byłoby rozstrzygnięte, ale tak na logikę

Nie wiem czy jest prawnie wymagane, ale na logikę jak komuś coś robisz, wiąże się to z ryzykiem powikłań i jest trwałą ingerencją to powinno Ci zależeć, żeby w razie co mieć na piśmie, że pacjent wie o ryzyku i zgadza się na to. Więc dziwi mnie to, że jakiś lekarz o to nie dba, zwłaszcza jeśli to taki ąę salon i doświadczona babka[/QUOTE]

Przytoczyłam co jest w przepisach i tyle. Nie jest to jednak jednoznacznie wymagane przez prawo, jak twierdzili niektórzy. A czy lepiej mieć, niż nie mieć? Jasne, że lepiej, co nawet pisze w przytoczonym fragmencie.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[robcia]

Mi dentystka wprost powiedziala ,ze pod licówki spiłuje mi pół zęba i jak czytam co sie tu wyprawia ,to dziękuje bogom ,ze sie nie zdecydowałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Napisane przez robcia

Mi dentystka wprost powiedziala ,ze pod licówki spiłuje mi pół zęba i jak czytam co sie tu wyprawia ,to dziękuje bogom ,ze sie nie zdecydowałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój chce niebawem robić licówki, ale on ma zęby w słabym stanie, poklejone, z pęknięciami, więc może u niego ma to sens. Sama nie wiem czy mu to odradzać czy nie. Xd


Sent from my iPhone using Tapatalk