Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-07-09, 20:37   #91
Lilana741
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 8
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Mam 23 lata i znam wiele takich par. Ba, nawet sama do niedawna byłam w takim związku. Z mojego najbliższego otoczenia to kojarzę jakoś z 5 par.
Mój związek się rozpadł, może innym się układa.
Lilana741 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-09, 23:25   #92
vouge13
Zadomowienie
 
Avatar vouge13
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: zagranico
Wiadomości: 1 492
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Szczerze mowiac nie moglabym byc w takim zwiazku z bardzo prostego powodu (mozliwe, ze zaraz ktos mnie skrytykuje, ze jestem plytka albo cos w tym stylu ) - zawsze zastanawialabym sie jak moje zycie wygladaloby z kims innym. Jak wyglada seks z kims innym? Codziennosc? Nie potrafilabym byc z moim pierwszym chlopakiem cale zycie z prostej, zwyklej ciekawosci "co by bylo gdyby". I seks jest dosc wazny, zawsze zastanawialabym sie jak wyglada seks z inna osoba
Teraz mam 24 lata, kilka zwiazkow za soba i na ta chwile wiem, ze moj terazniejszy facet jest tym czym chce. Ale jak moglabym wiedziec gdybym nie miala zadnego porownania?
__________________
67,7 67 66 65 64 63 62 61 60

Edytowane przez vouge13
Czas edycji: 2016-07-09 o 23:27
vouge13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-10, 09:13   #93
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

jak zarejestrowalam sie na nk kilka lat temu to bylam naprawde zdziwiona ile kolezanek ze szkolnych czasow zmienilo nazwisko na takie same jak koledzy z tej samej epoki. Tzn. wiedzialam, ze wtedy ze soba chodzili czy kumplowali sie, ale nie sadzilam ze sprawa bedzie trwala tyle lat i skonczy sie az tyloma slubami.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-10, 09:33   #94
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Cytat:
Napisane przez vouge13 Pokaż wiadomość
Szczerze mowiac nie moglabym byc w takim zwiazku z bardzo prostego powodu (mozliwe, ze zaraz ktos mnie skrytykuje, ze jestem plytka albo cos w tym stylu ) - zawsze zastanawialabym sie jak moje zycie wygladaloby z kims innym. Jak wyglada seks z kims innym? Codziennosc? Nie potrafilabym byc z moim pierwszym chlopakiem cale zycie z prostej, zwyklej ciekawosci "co by bylo gdyby". I seks jest dosc wazny, zawsze zastanawialabym sie jak wyglada seks z inna osoba
Teraz mam 24 lata, kilka zwiazkow za soba i na ta chwile wiem, ze moj terazniejszy facet jest tym czym chce. Ale jak moglabym wiedziec gdybym nie miala zadnego porownania?


Dokładnie tak samo mam, bo ja ciekawska jestem
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-10, 09:43   #95
Sowilo
Zadomowienie
 
Avatar Sowilo
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 500
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Raz: rodzice TŻ, ponad 25 lat po ślubie. Dwa: mój chrzestny, jakieś 35 lat po ślubie. Trzy: ja i TŻ, jesteśmy razem od technikum, staż 6 lat.
__________________
Catch me, if you want.
Catch me if you can... x3

08.06.2010 ♥ 08.08.2016 ♥ ??.??.????
Sowilo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-10, 10:07   #96
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Cytat:
Napisane przez vouge13 Pokaż wiadomość
Szczerze mowiac nie moglabym byc w takim zwiazku z bardzo prostego powodu (mozliwe, ze zaraz ktos mnie skrytykuje, ze jestem plytka albo cos w tym stylu ) - zawsze zastanawialabym sie jak moje zycie wygladaloby z kims innym. Jak wyglada seks z kims innym? Codziennosc? Nie potrafilabym byc z moim pierwszym chlopakiem cale zycie z prostej, zwyklej ciekawosci "co by bylo gdyby". I seks jest dosc wazny, zawsze zastanawialabym sie jak wyglada seks z inna osoba
Teraz mam 24 lata, kilka zwiazkow za soba i na ta chwile wiem, ze moj terazniejszy facet jest tym czym chce. Ale jak moglabym wiedziec gdybym nie miala zadnego porownania?
Prawda. Ja do 22-giego roku życia randkowałam namiętnie i zanim spotkałam tego właściwego, doskonale wiedziałam, jakich cech u faceta nie zniosę. Za nic nie zrezygnowałabym z tych doświadczeń.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-10, 10:43   #97
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Cytat:
Napisane przez vouge13 Pokaż wiadomość
Nie potrafilabym byc z moim pierwszym chlopakiem cale zycie z prostej, zwyklej ciekawosci "co by bylo gdyby". I seks jest dosc wazny, zawsze zastanawialabym sie jak wyglada seks z inna osoba
Teraz mam 24 lata, kilka zwiazkow za soba i na ta chwile wiem, ze moj terazniejszy facet jest tym czym chce. Ale jak moglabym wiedziec gdybym nie miala zadnego porownania?
Tak samo, jak człowiek wie, że to nie jest to, mimo braku porównania i zrywa. Czasem to trwa trochę dłużej, gdy się do końca nie ma rozeznania, ale jednak kiedyś ten pierwszy związek się weryfikuje. Niektórzy i po kilku toksykach nadal nie do końca wiedzą, czego i jak szukać.

Ja np. jestem bardzo ciekawa, jak to jest przeżyć z jedną osobą całe życie i już się nie dowiem. Coś za coś. Nie każdy jest też szczęśliwy w związku monogamicznym, nic przecież nie stoi na przeszkodzie, żeby i licealny związek otworzyć, jeśli obie strony męczy ta ciekawość.

Truchę tutaj odbieram niektóre posty jako próby dowiedzenia czegoś przeciwnego, niż autorka, że dobre związku to dopiero na studiach, a wcześniej to co najwyżej może się trafić ślepej kurze ziarno, a na stare lata i tak człowiek będzie czuł, że coś go ominęło.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-10, 10:58   #98
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Truchę tutaj odbieram niektóre posty jako próby dowiedzenia czegoś przeciwnego, niż autorka, że dobre związku to dopiero na studiach, a wcześniej to co najwyżej może się trafić ślepej kurze ziarno, a na stare lata i tak człowiek będzie czuł, że coś go ominęło.
No ja to trochę tak traktuję, jako trafienie jak ślepej kurze ziarna Bo to jednak jest duży fuks, że ludzie, którzy zaczęli być ze sobą za szczenięcych lat, rozwinęli się w tym samym kierunku, że nic im się nigdzie po drodze nie rozbiegło.
Ale ja jestem z tych, które w życiu by nie powiedziały, że w wieku okołomaturalnym (lub wcześniej, przecież mowa o związkach gimnazjalnych) miały w pełni ukształtowany charakter

Nie rozumiem natomiast haseł o ciekawości, o tym że nie mogłoby się być z jednym partnerem, bo by się zastanawiało jak by było z innym. Przecież zawsze będzie nad nami wisiała ta możliwość, że z innym byłoby fajniej, lepiej, ach i och. I nie ma znaczenia czy się ma jednego partnera "na koncie", czy piętnastu. Jak ktoś jest taki "ciekawski", to skąd będzie wiedział, że to już, że ta ciekawość została zaspokojona?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

Edytowane przez elvegirl
Czas edycji: 2016-07-10 o 11:00
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-10, 11:03   #99
201805170918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Nie znam ani jednej takiej pary, trochę ze studiów, ale podstawówka, liceum, no nikt nie przetrwał nawet do zaręczyn.

A przepraszam, jedno małżeństwo z liceum. 5 lat razem, dziecko, ale średnio szczęśliwi, są ze sobą z przyzwyczajenia.
201805170918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-10, 11:41   #100
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No ja to trochę tak traktuję, jako trafienie jak ślepej kurze ziarna Bo to jednak jest duży fuks, że ludzie, którzy zaczęli być ze sobą za szczenięcych lat, rozwinęli się w tym samym kierunku, że nic im się nigdzie po drodze nie rozbiegło.
No dobra, że szczęście, to się zgodzę. Ale wg mnie to tak, jak z licealnymi przyjaźniami, wiadomo, że nie każda przetrwa, ale jednak istnieją i takie, które trwają latami, chociaż ludzie się zmieniają (jak pisałam, nie wierzę że o 180 stopni ot, tak se), sytuacja się zmienia itd. Związek to trochę inna para kaloszy, ale jak się komuś udało za pierwszym razem dobrze wybrać, to świetnie.

Trochę tutaj te związki są przedstawiane, jako niedojrzałe, ciągnięte siłą przyzwyczajenia i faktem, że się nie ma porównania. Być może w części tak jest, ale mam wrażenie, że od poglądów autorki wpadamy w drugą skrajność. Poza tym nie mogę powiedzieć, żeby każdy związek tworzony po 25 roku życia był taki super dojrzały.


Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nie rozumiem natomiast haseł o ciekawości, o tym że nie mogłoby się być z jednym partnerem, bo by się zastanawiało jak by było z innym. Przecież zawsze będzie nad nami wisiała ta możliwość, że z innym byłoby fajniej, lepiej, ach i och. I nie ma znaczenia czy się ma jednego partnera "na koncie", czy piętnastu. Jak ktoś jest taki "ciekawski", to skąd będzie wiedział, że to już, że ta ciekawość została zaspokojona?
Też nie rozumiem, idea "wyszalenia się" jest mi kompletnie obca.

Co do tematu - znam dwie takie pary. Jedna wygląda na bardzo szczęśliwą, druga jest totalnie patologiczna.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-10, 13:03   #101
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Ja ze swoim partnerem licealnym byłam 6 lat. Nasze drogi rozeszły się, każde chciało czegoś innego, zaręczyny zostały zerwane. Obecnie moim narzeczonym jest kolega z klasy licealnej. To jest zaiskrzyło 10 lat (albo i więcej) po maturze

I mój stary licealny narzeczony i obecny licealny narzeczony, bawili się na moich 18-stych urodzinach
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-10, 15:43   #102
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

My jesteśmy taką parą, zaczęliśmy ,,chodzić" ze sobą mając po 17 lat, siedzieliśmy razem w ławce. Przeze mnie mieliśmy małą przerwę (8 miesięcy, bo wyjechałam z kraju, byłam w stresie, pogubiona i w ogóle:/), ale oprócz tego incydentu cały czas razem i cały czas szczęśliwi-w czerwcu obchodziliśmy 19 rocznicę związku, a w sierpniu będzie 8 rocznica ślubu-uważam, że tworzymy super rodzinę

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No ja to trochę tak traktuję, jako trafienie jak ślepej kurze ziarna Bo to jednak jest duży fuks, że ludzie, którzy zaczęli być ze sobą za szczenięcych lat, rozwinęli się w tym samym kierunku, że nic im się nigdzie po drodze nie rozbiegło.
Ale ja jestem z tych, które w życiu by nie powiedziały, że w wieku okołomaturalnym (lub wcześniej, przecież mowa o związkach gimnazjalnych) miały w pełni ukształtowany charakter

Nie rozumiem natomiast haseł o ciekawości, o tym że nie mogłoby się być z jednym partnerem, bo by się zastanawiało jak by było z innym. Przecież zawsze będzie nad nami wisiała ta możliwość, że z innym byłoby fajniej, lepiej, ach i och. I nie ma znaczenia czy się ma jednego partnera "na koncie", czy piętnastu. Jak ktoś jest taki "ciekawski", to skąd będzie wiedział, że to już, że ta ciekawość została zaspokojona?
Ja też tego nie rozumiem-takie trochę ,,nie wiem czego chcę". Dla wielu trawa zawsze gdzie indziej jest bardziej zielona, a nie ma nic bardziej zwodniczego.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-10, 21:46   #103
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Na przykladzie swoich doswiadczen , moge powiedziec , ze mozna , da sie , razem dojrzewac. Nie jestesmy jednym cialem i umyslem , nigdy nie bedziemy identyczni . Co za roznica czy masz 17 czy 30 lat jesli nie pozwalasz partnerowi sie rozwijac? Nawet jesli poznajesz ta jedyna osobe pozniej , kto wie , czy nagle po x czasu nie powie ci , ze od teraz lubi tylko gruszki, choc wczesniej zgodnie stwierdziliscie , ze oboje ich nienawidzicie. I juz nie moze z toba byc , bo ty ich nie jesz.To nie kwestia wieku , tylko dojrzalosci do kompromisu.

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Po prostu sa osoby , ktore spotkaja wlasciwa osobe majac lat nascie i dostrzegaja to , daja sobie szanse, pozwalaja aby zwiazek sie rozwijal i takie , ktore potrzebuja wiecej czasu. Osoby , ktore twierdza , ze nie moglyby w tak mlodym wieku trwac w jednym zwiazku nie spotkaly takiej osoby . Tyle.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-10, 22:34   #104
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 981
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Nie znam żadnej takiej pary ze szkoły.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-11, 12:08   #105
Villga
Zadomowienie
 
Avatar Villga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 699
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Ja i mój Tż chodziliśmy do jednej klasy w LO i od przyjaźni do miłości jakoś to się rozwinęło. Teraz mamy 30 lat, jesteśmy małżeństwem i mamy małą córeczkę.

Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka
Villga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-11, 12:24   #106
ag87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 246
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Prawda. Ja do 22-giego roku życia randkowałam namiętnie i zanim spotkałam tego właściwego, doskonale wiedziałam, jakich cech u faceta nie zniosę. Za nic nie zrezygnowałabym z tych doświadczeń.


Takie doświadczenia można zdobywać w bardzo różny sposób. Ja np. miałam świetnego nauczyciela w ojcu. Doskonale potrafił mi pokazać jakiego faceta nigdy nie zaakceptuję jako swojego partnera, jakie powinny być moje wymagania i że pewnych granic nie należy nigdy przekraczać bo po nich nie ma już powrotu. Mając 16 lat potrafiłam, i dalej potrafię, powiedzieć czego oczekuję a co jest zupełnie poza tymi granicami, i egzekwować to. Podczas gdy moje koleżanki randkowały i płakały w poduszkę zdobywając te doświadczenia, ja już dawno miałam je za sobą. Bolesna, ale z perspektywy czasu bardzo cenna lekcja, bo to między innymi ona pozwoliła mi stworzyć udany i szczęśliwy związek zaczęty w latach 'szczenięcych' i trwający już prawie 15 lat.
ag87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-11, 17:17   #107
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Cytat:
Napisane przez ag87 Pokaż wiadomość
Takie doświadczenia można zdobywać w bardzo różny sposób. Ja np. miałam świetnego nauczyciela w ojcu. Doskonale potrafił mi pokazać jakiego faceta nigdy nie zaakceptuję jako swojego partnera, jakie powinny być moje wymagania i że pewnych granic nie należy nigdy przekraczać bo po nich nie ma już powrotu. Mając 16 lat potrafiłam, i dalej potrafię, powiedzieć czego oczekuję a co jest zupełnie poza tymi granicami, i egzekwować to. Podczas gdy moje koleżanki randkowały i płakały w poduszkę zdobywając te doświadczenia, ja już dawno miałam je za sobą. Bolesna, ale z perspektywy czasu bardzo cenna lekcja, bo to między innymi ona pozwoliła mi stworzyć udany i szczęśliwy związek zaczęty w latach 'szczenięcych' i trwający już prawie 15 lat.
Mój ojciec byłby najszczęśliwszy, gdyby znalazł mi męża osobiście.
Też wiedział, co dla mnie najlepsze, ale nie ze mną takie numery.
Ja nigdy nie płakałam w poduszkę po facecie. Ba! Nawet porzucona ani zdradzona nigdy nie byłam.
Co do pogrubionego - raczej ojciec ci zasugerował, jaki ma być twój facet, innego by nie zaakceptował.
Dobra z ciebie córka, uwierzyłaś, że to twój wybór.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-11, 18:36   #108
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Mój ojciec byłby najszczęśliwszy, gdyby znalazł mi męża osobiście.
Też wiedział, co dla mnie najlepsze, ale nie ze mną takie numery.
Ja nigdy nie płakałam w poduszkę po facecie. Ba! Nawet porzucona ani zdradzona nigdy nie byłam.
Co do pogrubionego - raczej ojciec ci zasugerował, jaki ma być twój facet, innego by nie zaakceptował.
Dobra z ciebie córka, uwierzyłaś, że to twój wybór.
O co Ci chodzi?

Randkowałam, śmiałam się i płakałam, ani się przez to nie uważam za lepszą, ani gorszą. Nie zmieniło to też moich oczekiwań, są takie same, jak lata temu, może tylko lepiej wiem, jak je realizować, ale i tak darowałabym sobie zadzieranie nosa i rozdawanie złotych recept na udanych związek.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-12, 08:44   #109
ag87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 246
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Mój ojciec byłby najszczęśliwszy, gdyby znalazł mi męża osobiście.
Też wiedział, co dla mnie najlepsze, ale nie ze mną takie numery.
Ja nigdy nie płakałam w poduszkę po facecie. Ba! Nawet porzucona ani zdradzona nigdy nie byłam.
Co do pogrubionego - raczej ojciec ci zasugerował, jaki ma być twój facet, innego by nie zaakceptował.
Dobra z ciebie córka, uwierzyłaś, że to twój wybór.





Chodziło mi o coś zupełnie innego, w sumie nie wyraziłam się dość jasno. Mój ojciec był tak kiepskim mężem, ojcem i ogólnie facetem, że idealnie pokazał mi czego w życiu nie chcę i czego będę unikać jak ognia. W kwestiach damsko męskich nauczył mnie niesamowicie dużo, niestety od tej negatywnej strony. Moje koleżanki doświadczenia z facetami nabrały w randkowaniu i po części kształtowały je też niepowodzenia. Ja takie doświadczenie nabrałam dużo wcześniej, dlatego jako jeszcze 'podlotek', lata przed moimi rówieśnikami, wiedziałam jakiego faceta chcę i że nie pójdę na żadne kompromisy. Los chciał, że spotkałam go wcześnie i do tej pory jesteśmy razem. Nie ma jednej słusznej drogi do nabrania takiego doświadczenia. Niektórzy randkują całymi latami, a wciąż popełniają te same błędy nie widząc ich. Ja nauczyłam się na błędach mojej mamy.
ag87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-12, 13:57   #110
ptasie__mleczko
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 527
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Cytat:
Napisane przez evve93 Pokaż wiadomość
Ile znacie par, które dziś mają po 23-25 lat i są już 8-9 lat razem, albo są po ślubie, a poznali się w szkole, w liceum lub gimnazjum? Ja znam 6 takich par, bardzo udanych i stąd wnioskuję że najlepiej męża poznawać w szkole jeszcze, a potem tylko pielęgnować ten związek, bo potem ludziom jakoś dziwnie odbija, inaczej się zachowują, mają inne potrzeby, większe wymogi itp... Gorzej np poznać na studiach, albo w pracy, w wieku starszym niż 19 lat. W pewnym wieku już dużo trudniej się zakochać, utrzymać związek. Jak myślicie, lepiej w liceum czy nie? Ile czasu trwały wasze licealne miłości?
ja myśle, ze lepiej na studiach bo wiesz czego chcesz, Twoje wymagania się zmieniają. Np. mnie w liceum pociągali zupełnie inni faceci niż na studiach. W LO musieli byc przystojni i towarzyscy, a na studiach zupełnie nie brałam tego pod uwagę, liczyły sie dużo bardziej dojrzałe cechy, jak np. zaradność itp.
A par które się rozstały na przełomie liceum i studiów znam mnóśtwo, a takich ktore przetrwały to jest jedna jedyna. Ludzie się z biegiem czasu zmieniają, nie ważne czy są w związku czy nie
__________________
to jest MOJE zdanie. Nikt Ci nie każe się z nim zgadzać! Szanujmy odmienne poglądy
ptasie__mleczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-12, 14:20   #111
Margaretkrasix
Raczkowanie
 
Avatar Margaretkrasix
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 54
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

chyba nie ma na to zasady, znam kilka takich par ale znam też kilka takich które poznały się dużo później i dalej są razem
__________________
Walczy się do końca! o wszystko
Margaretkrasix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-13, 13:40   #112
KindOfBlack
Raczkowanie
 
Avatar KindOfBlack
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 108
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Znam kilka par tego typu, wszyscy bohaterowie mniej więcej 26 lat.

1. Koleżanka od gimnazjum ze swoim facetem, jakiś czas temu pobrali się i mają już dwójkę dzieci.

2. Koleżanka z lo po maturze wyszła za mąż, była ze swoim chłopakiem ponad rok. Widziałam ich niedawno z dzidzią.

3. Kuzynka jest ze swoim chłopem 10 lat, w sierpniu ślub.

4. Znajoma (24 l.) w związku ósmy rok. Patrzę na ten związek i mam dziwne przeczucie że to walnie i się rozpadnie;p On ciężko pracuje, zbiera każdy grosik na budowę domu. Ona nie robi nic, dosłownie tylko chodzi, stroi się, wstawia milion fotek na insta a on jest jej całym światem. Ona bez pracy, bez prawka, sama przyznaje że jak jej Krzysiu ma zmianę to się strasznie nudzi bo sama nic nie zrobi. Krzysiu musi zawieźć nad morze, kupić bluzeczkę, zapozować do wspólnego selfie, no bez Krzysia się nie da. Nie zdziwi mnie jak Krzysiu znajdzie sobie inną...
KindOfBlack jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-13, 13:53   #113
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Cytat:
Napisane przez ag87 Pokaż wiadomość




Chodziło mi o coś zupełnie innego, w sumie nie wyraziłam się dość jasno. Mój ojciec był tak kiepskim mężem, ojcem i ogólnie facetem, że idealnie pokazał mi czego w życiu nie chcę i czego będę unikać jak ognia. W kwestiach damsko męskich nauczył mnie niesamowicie dużo, niestety od tej negatywnej strony. Moje koleżanki doświadczenia z facetami nabrały w randkowaniu i po części kształtowały je też niepowodzenia. Ja takie doświadczenie nabrałam dużo wcześniej, dlatego jako jeszcze 'podlotek', lata przed moimi rówieśnikami, wiedziałam jakiego faceta chcę i że nie pójdę na żadne kompromisy. Los chciał, że spotkałam go wcześnie i do tej pory jesteśmy razem. Nie ma jednej słusznej drogi do nabrania takiego doświadczenia. Niektórzy randkują całymi latami, a wciąż popełniają te same błędy nie widząc ich. Ja nauczyłam się na błędach mojej mamy.
No, nie wyraziłaś się jasno, więc źle zrozumiałam. Pomyślałam, że ojciec nakładł ci do głowy pewnych rzeczy i bezkrytycznie je przyjęłaś. Ok. Dobrze, że wyciągnęłaś wnioski i cudzych błędów popełniać nie chcesz.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-13, 14:52   #114
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca

Co prawda do szkoły razem nie chodziliśmy, ale poznałam swojego faceta, kiedy miałam 18 lat. W przyszłym roku stuknie nam 10 lat razem.
Znam też parę, która najpierw chodziła ze sobą do jednej klasy w podstawówce... po studiach zaczęli uczyć w tej samej szkole, a dziś są małżeństwem i mają dwoje dzieci;- ) Wiem, że nie o taki przykład Ci chodziło, ale to taka miła "ciekawostka".
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-13 15:52:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:09.